-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Język ewangelizacji czyli jak zostałem królem oceanu

Będę dziś kontynuował szkalowanie ojca Adama Szustaka, ale najpierw ogłoszenia. Kolejnym, po prof. Łukaszu Święcickim i dr Łukaszu Modelskim, a także księdzu Krzysztofie Irku gościem naszej konferencji w Baranowie Sandomierskim będzie prof. Katarzyna Kostrzewa z Instytutu Prawa Międzynarodowego na Wydziale Prawa i Administracji UW, która wygłosi wykład „Katastrofa Smoleńska w świetle międzynarodowego prawa lotniczego”.

Ja zaś przypominam jeszcze, że już dziś trzeba rezerwować pokoje w zamku Kliczków na kolejną konferencję, która odbędzie się 29 czerwca tam właśnie. I najlepiej w tej sprawie dzwonić a nie pisać maile, bo na maile system odpowiada odmownie, a mnie pani Agata powiedziała wczoraj, że jest jeszcze 25 pokoi w zamku i na folwarku. Kliczków jest położony w dolinie Kwisy, obok jest Bolesławiec, więc z noclegami latem nie będzie kłopotu, ale jeśli ktoś chce mieszkać w tym niezwykłym zamku, musi się decydować już teraz.

 

A teraz do rzeczy. Obejrzałem wystąpienie ojca Szustaka, to na którym widać książki Twardocha na półce z tyłu, a do tego jeszcze książkę Zadie Smith. Nie miałem czasu czytać wszystkich komentarzy, ale jeden, chyba Ojca Trzy Krainy, rzucił mi się w oczy. Napisał Ojciec, że ludzie używają do ewangelizacji takiego języka jaki został im dany, a także, że nie ma w tym nic złego. Może coś źle zrozumiałem, ale jeśli tak, to proszę mnie poprawić. Otóż język, którym się posługuje ojciec Szustak nie został nam dany. On został nam narzucony, a jego głównym promotorem w przestrzeni publicznej jest Owsiak Jerzy. To jest język popkultury, wzbogacony o elementy psychologii kuchennej, a posługiwanie się nim ma dwie funkcje. Po pierwsze – uwiarygodnić ojca Adama Szustaka w oczach kompletnie bezradnych ludzi, nie radzących sobie z własnym życiem, po drugie – o wiele gorsze - zamienić Ewangelię w pop kulturę. Ja jestem szczerze zdziwiony tym, że nikt tego nie dostrzega koncentrując się na tak zwanym „przesłaniu”. Tam nie ma żadnego przesłania. Tam są problemy 16 letnich onanistów oraz formaty wprost z amerykańskiego rynku pop. Zanim jednak przejdę do „przesłania” jeszcze słów kilka o języku i formatach. Nie wiem jak wy, ale ja już od dawna nie mogę słuchać o fascynacjach związanych z pop kulturą. Nie wierzę w nie po prostu i jak ktoś mówi, że kocha Bonda, to uważam, że chce się jakoś wpasować w nastrój towarzyski, a nie wie jak, albo coś ukryć. To są bardzo zgrane formaty dawnych domówek i nastroje z redakcyjnych palarni, celebrowane w latach 90-tych. Jeśli więc zakonnik mówi, że kocha filmy o bohaterach pop kultury i kokietuje w ten sposób publiczność ujawniając swoje rzekome deficyty, żeby być bliżej niej, to ja wiem, że on żadnych deficytów nie ma. On jest wręcz modelowym przykładem człowieka bez deficytów, który jest tak pewny siebie, jak valser kiedy zdobywał to swoje mistrzostwo świata w karate nietradycyjnym. Jeśli ojciec Szustak mówi, że Jezus jest jednym z bohaterów pop kultury i to jest fajne, to ja z pozycji zatwardziałego grzesznika, odpowiedzieć mogę tylko jedno – Jezus nie jest bohaterem pop kultury, nie był i nigdy nie będzie. Jest za to elementem, który różne organizacje próbują z różnym powodzeniem w pop kulturę wprasować. I to się dokonuje poprzez mnożenie sekt protestanckich, a także poprzez mnożenie wariantów kultu w Kościele Powszechnym. Jedni mają charyzmatyków, inni mają tradycjonalistów i gra gitara...Nie gra. Zapewniam Was, że nie gra i jeśli będziemy nadal podążać w tym kierunku, nie zagra. Jak widzicie jestem poważny, jak mało kiedy, ale zaraz zejdziemy z tego wysokiego C i będzie trochę śmieszniej. Na razie musi być poważnie. Takie spozycjonowanie sprawy – charyzmatycy vs tradycjonaliści, całkowicie blokuje jakąkolwiek komunikację. Kościół bowiem, zwykli księża i zakonnicy, którzy nie odprawiają mszy tradycyjnej i nie mają kanału na YT mogą sobie jedynie wybrać pomiędzy jedną a drugą opcją, a jeśli tego nie zrobią, będą postrzegani jako cholerni nudziarze. To jest ważna konstatacja, albowiem chodzi o zawłaszczanie języka ewangelizacji. Kościół zaś, o czym zawsze musimy pamiętać, to wolność. Posunąłem kiedyś Toyahowi taki mem, hasło na bloga – wszystkie czyny z wyjątkiem czynów przepisanych rytuałem są pułapkami. I to była pułapka, z której ja wtedy nie zdawałem sobie sprawy. To zdanie bowiem to fragment Ajurwedy, to kawałek świata, w którym nie ma wolności. Toyah najpierw umieścił to na blogu, a potem zdjął, bo się chyba zorientował. Jeśli więc z jednej strony mamy parcie ku formule – czynów pułapek, a z drugiej ku formule pop kultury i Jezusa, który jest cool, to cała moc Kościoła powinna iść w tym kierunku, by wypracować nowy, a może nie nowy, ale akceptowany przez większość i stosowny (zwróćcie uwagę, że nie napisałem „ciekawy”) język komunikacji z wiernymi. Bo te języki, o których tu napisałem, nie są dane Ojcze Stanisławie, one są narzucone. Z faktu, że są narzucone dość delikatnie nie wynika nic dobrego. Funkcja ojca Adama Szustaka polega także na tym, że on ma blokować powstanie takiej komunikacji. Inna sprawa czy on sobie z tego zdaje sprawę. Myślę, że nie. Ojciec Adam Szustak występuje na tle pewnej aranżacji, którą widzowie uważają za naturalne środowisko tego zakonnika. Proszę Państwa, to jest scenografia. Ta kuchnia za nim kosztuje najmarniej 20 tysięcy. Półki z książkami zaś ustawione pośrodku mają podkreślać to, o czym napisałem wyżej – mamy do czynienia z głęboką psychologią, ale taką wiecie, trochę kuchenną, miłą i sympatyczną, dla ludzi. Taki jest przekaz podprogowy. Zwróćcie zresztą uwagę na te wszystkie kuchenne aranżacje, występujące w pogadankach dominikanów. No więc jeszcze raz – Ewangelia nie jest psychologią. To jest relacja o funkcjonowaniu człowieka i bytów wyższych na ziemi, pomiędzy innymi ludźmi i innymi bytami wyższymi. Nie jest to zapis stanów umysłu tego czy innego charyzmatyka. Poza tym książki te, to zwyczajne lokowanie produktu. Zacząłem się zastanawiać skąd ja znam format, którym w tym nagraniu bawił się ojciec Szustak, ten wiecie o tym, że Waterman, czy jak się ten stwór nazywał, został królem oceanu, bo okoliczności postawiły go wobec takiego wyzwania. I wyobraźcie sobie, że przypomniałem sobie skąd. To są schematy, które znajdujemy w książkach o amerykańskich żołnierzach walczących w odległych krajach, tak dokładnie nie wiadomo o co. Możecie mi nie wierzyć, ale sami sprawdźcie. Jeśli nie ma innych motywacji, pozostaje obowiązek i okoliczności, które poddane odpowiedniej obróbce psychologicznej, a także umocowane wśród prostej wymowy faktów – jak strzelają, to ty też strzelaj – stają się główną i jedyną motywacją działania. I teraz, uzbrojony w takie narzędzie ojciec Adam Szustak wychodzi do kompletnie pogubionych i niczego nie rozumiejących ludzi. Dlaczego oni tacy są? Bo nie potrafią komunikować się ze światem i ze sobą nawzajem. Szkoła nie uczy ich komunikacji, Kościół posługuje się formatami narzuconymi i nie ma właściwie języka, którym ci ludzie mogliby mówić. Są jednak uczucia. I te stają się językiem. No i zaczyna się dramat prawdziwy, bo na brzegu szalejącego oceanu burz hormonalnych staje ojciec Szustak ze swoimi tajemnymi prawdami, z tym notatnikiem agitatora, wydrukowanym pewnie pierwszy raz jeszcze przez interwencją generała Pershinga na Kubie (ach ta Kuba) i mówi – Jezus jest szefem bandy bohaterów pop kultury...Wszyscy zaś, którzy odczuwają jakieś ciepłe uczucia dla ojca Adama Szustaka mówią – co się czepiasz człowieka, on daje ludziom szansę. Moim zdaniem nie daje. On im odbiera szansę.

Kiedyś valser napisał tu bardzo ciekawy, z mojego punktu widzenia tekst, o tym jak grał, dziecięciem będąc, w piłkę z jakimś nastoletnim terrorystą, który dewastował motywacje jego i jego brata. Nie zdewastował jak wiemy, a nasz kolega Piotrek zakończył swój tekst zdaniem – nigdy nie zagrałem z jednej drużynie z Andrzejem, za co jestem mu wdzięczny. To jest właściwa motywacja, bo ona stymuluje wszystkie receptory w mózgu, nogach, rękach i włosach nawet. Ojciec Adam Szustak zaś zajmuje się formatowaniem rynku treści. O tym świadczą jego nieszczere wyznania dotyczące fascynacji filmowych, o tym świadczy półka z książkami i kuchnia za najmarniej 20 kawałków.

Nie wiem czy zauważyliście, ale pewnie nie, że ów fantastyczny sposób ewangelizacji zagościł w Polsce od niedawna stosunkowo, ma może 10, może 15 lat, góra dwadzieścia. Kiedy byłem młodzieńcem i mieszkałem w akademiku, wraz z podobnymi sobie świrami, między innymi z Julkiem, wszyscy byliśmy wdzięcznymi bardzo obiektami ewangelizacji. Chlaliśmy na umór, wyrażaliśmy się brzydko i nękaliśmy nasze koleżanki niestosownymi propozycjami dotyczącymi szeroko rozumianej konsumpcji, używając przy tym słów wcale niepięknych. I wyobraźcie sobie, że żaden ksiądz nie próbował nas ewangelizować. Przeciwnie, to my pomagaliśmy księdzu Henrykowi Zielińskiemu w roznoszeniu świętych obrazków po akademiku i jeszcze angażowaliśmy do tej misji pół dzikich Arabów. Ktoś jednak do nas przychodził z misją. Nigdy nie zgadniecie kto. Misjonarze protestanccy. W dodatku nie tacy zwykli, były to różne koleżanki, o nierzadko wyzywającej bardzo urodzie, które opowiadały nam o Panu Jezusie i o tym jaki on jest świetny. I uśmiechały się przy tym na poły uwodzicielsko, na poły lekceważąco, były bowiem całkiem świadome tego, że jeśli ich posłuchamy czeka nas nie lekka bynajmniej kariera w korporacji, w której wszelkie istotne hierarchie są niejawne. Oen same zaś są tylko przynętą dla frajerów. Całe szczęście wybraliśmy wódkę i papierosy i nie daliśmy się zwieść tej pokusie. Jeśli ktoś nie rozumie, dlaczego była to szczęśliwa okoliczność, spróbuję mu wytłumaczyć. To znaczy opowiem jak zostałem królem oceanu. Dokładnie tak jak to relacjonuje ojciec Szustak. Zawsze chciałem być pisarzem, mówiłem o tym nie raz. Chodziłem więc w różne miejsca, w których – jak mniemałem – są ludzie zainteresowani wykorzystaniem mojego potencjału. Zupełnie jak te Waterman czy jak on się tam nazywał, co chodził do jaskini potwora po różne charyzmaty i zaklęcia. Wszyscy mnie lekceważyli i uważali za śmiecia. Przychodziłem znikąd, nie miałem żadnego poparcia, a jedyne co potrafiłem robić to pracować więcej niż inni. To było całkowicie nieatrakcyjne i w oczach ludzi, którzy mnie oceniali po prostu słabe. Czasem ktoś chciał mi złożyć propozycję wstąpienia do jakiejś struktury, ale widząc ilu przykrych nawyków jestem niewolnikiem i jak lekceważąco podchodzę do hierarchii, nawet nie próbował otwierać ust. Zostałem więc sam i sam zacząłem wymyślać zaklęcia i charyzmaty, a także tworzyć język komunikacji, którym się tu wszyscy dziś posługujemy. Szło mi dość łatwo, bo pewne rzeczy przychodzą mi z niezwykłą łatwością, a inne znów całkiem nie. Tak to już jest. I tak właśnie znalazłem się w tym miejscu, w którym dziś jestem. I wiecie co jest najlepsze? Żeby zlikwidować ten obszar, na którym się znajdujemy nie wystarczy wjechać na moje auto ciężarówką pełną żwiru. Nie wystarczy, bo zostanie po mnie puste miejsce, a natura rzeczy jest taka, o czym ojciec Szustak z całą pewnością nie wie, że jeśli ktoś inny będzie próbował stanąć w takim szczególnym pustym miejscu, będzie wyglądał jak goły w pokrzywach, albo gorzej, jak – pardon – ch...j na weselu. Jeśli zaś idzie o ojca Szustaka, to można go wymienić w dowolnym momencie na dowolnie wybraną osobę, która powtarzać będzie te same treści z inna intonacją. Taka właśnie jest natura narzuconych sposobów komunikacji. Powiecie, że grzeszę pychą? Nawet nie mrugnę jeśli to usłyszę. Dobrze wiecie, że nie, że nie grzeszę...to nie jest pycha.

 

Przypominam, że książka Adama Szelągowskiego jest już na stronie https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/z-dziejow-wspolzawodnictwa-anglii-i-niemiec-rosji-i-polski/



tagi: pop kultura  ewangelizacja  adam szustak 

gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 09:29
243     7779    23 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Grzeralts @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 09:42

Ależ oczywiście, że to są problemy 16-letnich onanistów. Z których niektórzy i po czterdziestce nie wyrastają. Dlatego trafia do nich Owsiak Jerzy.

zaloguj się by móc komentować

tadman @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 10:11

Jezusa próbowali zawłaszczać nawet komuniści, twierdząc iż ON był pierwszy.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 10:12

> to my pomagaliśmy księdzu Henrykowi Zielińskiemu w roznoszeniu świętych obrazków po akademiku i jeszcze angażowaliśmy do tej misji pół dzikich Arabów.

:):)

> Oen same zaś są tylko przynętą dla frajerów. Całe szczęście wybraliśmy wódkę i papierosy i nie daliśmy się zwieść tej pokusie.

:)

zaloguj się by móc komentować

marianna @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 10:28

Mnie to przypomina z młodych lat, spopularyzowaną odpowiedź młodej kobiety na niestosowną propozycję.  "Panną byłam, dziecko miałam ale co to, to nie!"

zaloguj się by móc komentować

Kristoff @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 10:47

Sądząc po ilości odsłon i subskrybcji "NO TO GADANKO" o. Szustaka, wpasowuje się nasz wędrowny kaznodzieja idealnie w ogólny trynd i zapotrzebowanie schyłku cywilizacyji łacińskiej - do urzygu totalnego infantylizmu i katastrofalnego zidiocenia. Te wszystkie puste ŁaŁy, mega, zajefajnie, cool, dżizas, kuźwa ten, ogarniać, superextra, ło Maryś... Emocjonalnych i intelektualnych imbecyli. W sumie to smutne, a czasem przerażające oglądać w akcji tego - i jemu podobnych - starych brzdąców.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 10:54

Ten czerwony, kilometrowy komentarz fanatycznego trola jest tylko potwierdzeniem, jak trafnie uchwyciłeś problem. Dzięki

A co do formatu...właśnie Patryk Vega obok Legutki został laureatem nagrody św. Grzegorza I, Gazety Polskiej

Nagroda im. św. Grzegorza I Wielkiego to wyróżnienie dla tych, którzy mężnie stawali w obronie prawdy w życiu publicznym w minionym roku. W dobie poprawności politycznej, niekiedy wręcz terroru jednej wykładni właściwych poglądów, naszemu Laureatowi udało się iść własną drogą i odnieść spektakularny sukces. U Vegi zło jest złem, a dobro dobrem. Nie ma propagandowej matrycy. Jest prawda.

Jego filmy przyciągają do kin miliony widzów i potrafią wywołać histerię u strzegących poprawności przekazu krytyków. A On i tak pozostaje sobą. Mówi o Bogu. Mówi o prawdzie. Gdy kilka dni temu słuchałam jego opowieści o nowym projekcie filmowym, który ma rozprawić się z pedofilią - nie miałam wątpliwości, że musi dostać naszego "Grzegorza".

 

 

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 10:58

za tym dzięki stał podziw i niedowarzanie, jak możesz być tak idealny i krytycznie myślący ;)

 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @avamaxi 10 stycznia 2019 10:42
10 stycznia 2019 11:02

Bóg mogąc wszystko obdarzył nas wolną wolą. Możemy słuchać Jego przykazań. I możemy je odrzucić. 

.

 

zaloguj się by móc komentować

bozenan @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 11:45

wiesz co Coryllusie, może masz w tym wszystkim rację, może nie. 

Piszesz m.in.  "Funkcja ojca Adama Szustaka polega także na tym, że on ma blokować powstanie takiej komunikacji." bardzo kategorycznie, tak jak kategorycznie stwierdziłeś, że Szustak ma układ z Twardochem. Obejrzałeś filmik i już wiesz, że o układzie z Twardochem nie może być mowy, bo te książki nie są wyeksponowane, tylko jakiś przewrażliwony rozmodlony dewot wpadł w histerię, bo udało mu się rozszyfrować, ze to Twardoch moze być i się zaczęło.

A teraz czepiłeś się czegoś innego. A ja Ci powiem, że historia tej kuchni oraz jej koszt jest znany widzom kanału "Langusta na palmie", Szustak zdawał relację z budowy, remontu i zbiórki na kuchnię oraz celu powstania całego tego lofta - to tam pracują nad tym "netfliksem". Żadna to tajemnica ani ustawka. 

I co na to powiesz?

 

Wychodze na obrońcę i to w dodatku zajadłego dominikanów, co jest poniekąd śmieszne, bo sama mam wiele różnych wątpliwości. Ale tę sprawę akurat znam, a Ty jej nie znasz, to widać, po tym co wypisujesz,  dlatego popełniasz sporo błędów we wnioskowaniu, dlatego się odzywam.

 

 

zaloguj się by móc komentować

bozenan @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 11:50

jeszcze jedno. Z jakiegoś powodu ciągle czepiasz się tych "kubusiow w sweterkach" nazywając ich nastoletnimi onanistami i tym podobnie. OK, może nie są twoją grupą docelową, może masz rację kwestionując ten sposób tzw "trafiania do młodzieży". Ja się na tym nie znam, więc nie zamierzam dawać nikomu rad. Ale widzę, z jakimi problemami przychodzą ludzie tutaj, na ten portal, też kubusie, tylko z o wiele dłuższym bagażem życiowym. Ty ich zagospodarowujesz i pełnisz podobną rolę jak Szustak tylko w innym miejscu. Ale jak się patrzy na jedno i drugie z dystansu, to wychodzi, że to jest wszystko bardzo podobne, tylko ma inny sposób ekspresji. 

zaloguj się by móc komentować

bozenan @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 12:00

i już naprawdę na koniec, bo nie zamierzam wciągać się w bezsensowne dyskusje. Jak to jest, że ja np. oglądam i słucham Szustaka, księdza Pawlukiewicza, księdza Glasa, lubię portal Szkoła Nawigatorów i czytam z zainteresowaniem Coryllusa, lubię swój mały kościół parafialny i swoich księży, nie krytykuje ich, staram się żyć i czytam książki, ale nie tylko z księgarni Baśń jak niedźwiedź, z wielu różnych wydawnictw, nawet czasem szmirowate i sentymantelnie powieścidła. A praca zawodowa w tym wszystkim i codzienne mierzenie się z milionem spraw i problemów  żywych ludzi (prowadzę w tej chwili całkiem już sporą szkołę podstawową) nauczyła mnie wielkiej ostrożności w wydawaniu sądów o kimkolwiek i oczymkolwiek.

I chciałam Wam tylko wszystkim  zwrócić uwagę na jedno: to ojciec Szustak, a nie wy siedzi godzinami w konfesjonale i rozmawia z ludźmi. Pomyślcie o tym. 

zaloguj się by móc komentować

Krzysztof5 @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 12:01

Powiecie, że grzeszę pychą? Nawet nie mrugnę jeśli to usłyszę. Dobrze wiecie, że nie, że nie grzeszę...to nie jest pycha.

 To dlaczego nie lubisz np. Łysiaka i wielu innych Polakow w klubie AAA/ tak to nazwijmy/-Alone Against All

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @ainolatak 10 stycznia 2019 10:54
10 stycznia 2019 12:11

Może zmysł pojmowania zła, jaki idzie z używaniem złych szblonów (w tym zbitek pojęciowych?) jest usuwany równoczesnie z wstydem? Wstyd przecież w pierwszym etapie robienia zwykłej kariery czy bycia uznanym lokalnym "mędrcem" przeszkadza.

Ale jakich zbitek pojęciowych/skrótów używać w komunikacji (np w filmie) bez połączenia/odniesienia się do znanych odbiorcy "zbitek pojęciowych" kiedy w np. w filmie/powieści? musi być duża umowność/bazowanie na wiedzy odbiorcy? Może jakoś sprytnie odwrócić niby tego kota ogonem jak pierwsi Chrześcijanie na ugorze pogańskim z wcześniejszym widowiskowym dużym toporem nieprzerwanie rąbiącym uplugawiony dąb - np. jakoś święta pogańskie w Święto Chwały Pana Jezusa...

zaloguj się by móc komentować

K-Bedryczko @Krzysztof5 10 stycznia 2019 12:01
10 stycznia 2019 12:13

Witam, wątpliwe by naprawdę ci ludzie byli przeciwko wszystkim i żyli nadal. Wydaje się, że ci samotni mają obstawę.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @bozenan 10 stycznia 2019 11:50
10 stycznia 2019 12:21

Otóż nie. Ja nie jestem kaznodzieją tylko detalicznym sprzedawcą treści zapomnianych. To poważna różnica. Nie ma święceń, ani aspiracji. Etap, w który właśnie wszedłem polega na tym, by zejść z pierwszej linii i zrobić tam miejsce dla innych - w mojej ocenie ważniejszych osób i nie kieruje mną poświęcenie, ale dobrze rozumiana chęć zysku. Wiem, że trudno w to uwierzyć, a łatwo mnie posądzić o kokietowanie emocjami, ale kiedyś jak się spotkamy, pokażę Ci mój nowy samochód. Tu nie chodzi o zwowę z Twardochem, ale o wpisanie sie w najbardziej płytyki nurt pop kultury, żeby zagarnąć jak naszerzej...oczwywiście, każdemu wolno kochać...ja też mogę wyrazić swoje zdanie. Jeśli zaś idzie o Kubusiów, to jestem nimi po prostu zmęczony, zmęczony ludźmi, którzy nie podejmują wyzwań. Landusta zaś na palmie to prawie tak samo jak Budda na lotosie...mnóstwo podobieństw zauważyłem do rzeczy pozornie odległych w tym jednym wystąpieniu ojca Adama. Pewnie już dziś nie odpowiem na kolejny komentarz, bo mam jakiś kłopot z siecią, rwie się i rwie....A jeśli idzie o konfesjonał, to jeszcze tego brakowało, żebym musiał tam siedzieć...

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Krzysztof5 10 stycznia 2019 12:01
10 stycznia 2019 12:21

Bo uważam ich za tandeciarzy

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Brzoza 10 stycznia 2019 12:11
10 stycznia 2019 12:24

Myślę, że dobrze Pan wskazał na wstyd i to co sumienie podpowiada. Jak się je usunie nie ma problemu. Wszystko wtedy można zrelatywizować.

>kiedy w np. w filmie/powieści? musi być duża umowność/bazowanie na wiedzy odbiorcy?

no, ale nie będziemy wzmacniać wiedzy odbiorcy najpierw finansujac, puszczając i mówiąc, że filmy Vegi to kwintesencja prawdy i jakości, a potem jeszcze dawać mu "święte" nagrody

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ainolatak 10 stycznia 2019 10:54
10 stycznia 2019 12:25

Tak, jak napisałem Bożenie, trzeba zejść z pierwszej linii i puścić ten tabun oszalałych żyraf i tapirów przodem.....Patryk Vega i Legutko - z wdziękiem łączymy pokolenia

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Kristoff 10 stycznia 2019 10:47
10 stycznia 2019 12:25

Nie wiem jak to jest, że ludzie nie rozumieją co to jest komunikacja, a tam jest przecież wyraz komunia w tym słowie....

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @avamaxi 10 stycznia 2019 10:42
10 stycznia 2019 12:27

A ja się nie osunąłem bezwładnie na krzesło. To jest jeden z wielu memów wytworzonych w kościołach protestanckich służących do uwodzenia zbłąkanych duszyczek. 

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 12:29

Panie Gabrielu, chyba Pan mnie nie zrozumial. O o. Szustaku sie nie wypowiadam, bo go nie znam.

Powolaniem kazdego kaplana jest gloszenie Ewangelii, ktora sam przezywa i podaje dalej za pomoca takich talentow, jakie otrzymal od Pana Boga, majac zawsze swiadomosc bycia narzedziem w Jego reku. Zadne metody i tym podobne sprawy nie zastapia zywego i nieustannego, i przede wszystkim osobowego kontaktu z naszym Stworzycielem i Zbawicielem. Przepowiadanie Slowa Bozego ma prowadzic do nawracania sie i zycia sakramentalnego, i do zycia w lasce uswiecajacej zarowno tego, ktory glosi, jak i tego, ktory slucha. Ze strony sluchajacego takze ma to byc dialog z zywym Slowem Bozym, Ktore mowi do nas przez takiego, czy innego kaplana.

Co do jezyka przepowiadania. Przede wszystkim slowa maja byc prawdziwe, jasne i niewieloznaczne, o wlasciwej i nie zmanipulowanej tresci, maja sluzyc zrozumieniu prawd wiary oraz dostrzegania dzialania Boga w swiecie widzialnym i niewidzialnym. Przepowiadanie nie jest po to, by np. "uduchawiac" materialistow, lecz po to, by przekazywac i ozywiac wiare, by zyc jako nowe stworzenie, czyli wedlug ducha.

W ewangelizacji zawsze (o ile jest taka mozliwosc) trzeba sobie pomocnikow wychowac, przygotowac i czuwac nad ich katolicka formacja i by tresci przez nich gloszone byly katolickie, uzgodnione z ksiedzem odpowiedzialnym. Cos o tym wiem, bo sie troche tym zajmowalem.

Najlepszymi formami gloszenia Ewangelii sa te zwyczajne, czyli zwiazane z Sakramentami, szczegolnie homilia, jak i podczas spowiedzi. Widzimy to zwlaszcza podczas rekolekcji parafialnych. Mialem taka mozliwosc gloszenia przez ponad 2 m-ce rekolekcji po uprzednim rocznym przygotowaniu materialow przez tlumaczenia, zatwierdzania roznych tekstow przez biskupow, propagowania i wyjasniania tych tresci w internecie i czasem w radiu. I po tym juz same rekolekcje, gdzie na kazdych z nich kazdy uczestnik osobiscie ode mnie otrzymuje przygotowane i wydane obrazki i foldery, itp.. Ten osobisty kontakt, mozliwosc rozmowy, wyjasnianie pewnych rzeczy ma znaczenie po prostu ogromne.

Panie Gabrielu, mam nadzieje, ze nie strollowalem notki.

zaloguj się by móc komentować

Krzysztof5 @K-Bedryczko 10 stycznia 2019 12:13
10 stycznia 2019 12:29

Tak maja, jedynie Pana Boga

zaloguj się by móc komentować


K-Bedryczko @bozenan 10 stycznia 2019 12:00
10 stycznia 2019 12:33

Witam, mnie zaskoczył Ojciec Szustak tym, że opiera się na protestantach, na heretykach i sądzę, że właśnie o język wrogów tu chodzi. Nie można używać języka wrogów. Nie można sie na nich opierać. Słyszałem wyznanie nawrócenia Ojca Szustaka, tym bardziej jestem zaskoczony tym oparciem się na protestantach.   Ma rację Gabriel, że to bardzo źle, że nie tworzy własnego języka.  Co do tych sweterków sądzę, że to irytacja za dużo miękkości w świecie męskim w naszej dobie. Ojców to irytuje, mnie bardzo.

zaloguj się by móc komentować

K-Bedryczko @Krzysztof5 10 stycznia 2019 12:29
10 stycznia 2019 12:37

Pan mówi o konkretnych osobach na przykład Waldemar Łysiak, Patryk Vega, Profesr Legutko?

zaloguj się by móc komentować

qwerty @bozenan 10 stycznia 2019 12:00
10 stycznia 2019 12:41

ludzkie spowiedzi to nie tylko konfencjonał;- akurat tak się zdarzyło, że od kilku lat wysłuchujemy płaczów/krzyków/... opisujących doznania życia w RP jej obywateli, i widać wyraźnie, że wszyscy jesteśmy ofiarami blichtru i podmiany sposobów/form komunikacji, a głównym problemem jest wypieranie wartości przez ich 'podróbki'; środowiska tworzące 'podróbki'/imitacje wartości mają bardzo dobrze sprofilowane cele i wytrenowane metodyki postępowania; problem wskazywany jak popkulturyzacja wartości jest wszczepiony w mechanizmy zarządzania społeczeństwem, w konsekwencji nie ma różnicy między złodziejem a stawającym w obronie własności, bo to i tak tylko w tym sezonie jest modne jako umowność dobra i zła - niczym w grach komputerowych, w które przekształca się nasze życie;- pointując: a jakie mamy mieć ideologiczne narzędzia do konfrontacji w obszarach gdzie wszystko jest na niby tylko 'koniec  bywa żałosny.."? ostatnio na jednym z kazań ksiądz wyraził swój podziw dla młodzieży protestanckiej, bo ta młodzież nosi w kieszeniach Biblię a polska katolicka młodzież nie nosi wersji/wariantów Biblii po kieszeniach - i  możemy sie tylko uśmiechnąć i robić swoje

zaloguj się by móc komentować

bozenan @gabriel-maciejewski 10 stycznia 2019 12:21
10 stycznia 2019 12:43

"o wpisanie sie w najbardziej płytyki nurt pop kultury, żeby zagarnąć jak naszerzej..."

Tu się zgadzam. Ja szukam czegoś innego, więc patrzę na te dzieła inaczej. 

Cała oś sporu tu na portalu SN dotyczy czegoś innego: Ty zwracasz uwagę na pop kulturę i niebezpieczne formaty, ale znakomita część komentatorów tu u Ciebie ma to w nosie i leci po Szustaku, bo on ma czelność mieć inny styl niż ojciec Rydzyk, czy inny ukochany proboszcz z wiejskiej parafii, który umarł 50 lat temu. To mnie tak naprawdę mierzi i na taki poziom dyskusji się nie zgadzam. 

 

"oczwywiście, każdemu wolno kochać.." - też tak uważam

zaloguj się by móc komentować

Draniu @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 12:44

Pelana zgoda.. Obce, zle wzorce sa non stop narzucane.. Sztucznie to wyglada i jest to zwykle oszustwo , bo KK takim jezykiem nie operuje .. Uzywanie np.  sloganu pt  Netflix katolicki to nie tylko slogan , to zwykle oszukiwanie mlodych ludzi . Mlody czlowiek zaglada na taki portal i co sie okazuje, ze portal nie ma nic wspolnego z Netflixem.

Generalnie takie wyscigi ,tego rodzaju platform, ktory ma za zadanie zgromadzic jak najwiecej kilikalnosci , jest blednym mysleniem .. To jest zwykla pokusa , ktorej celem jest panowanie  , na tym, wlasnie oceanie śmietnika internetowego, to nic wspolne nie ma z KK..Dla mnie fraternizacja nie do przyjęcia.. Moim zdaniem takie działania oddalaja od świątyni jakim jest Kosciół , nie przybliza katolików do wlasnych parafii, oddala..  Serwuje nam jakies substytuty..

Coryllusie, pare miesięcy temu popełniłeś znakomity  artykuły na temat samorządów.. To samo powinno dotyczyć parafii .. 

Czy o. Szostak konsoliduje, namawia do wiekszej pracy na rzecz naszych wlasnych parfii?  On ,wywala swoj swiatopoglad, ktory nic nie ma  wspolnego z rzeczywistością parafialną, wspolnotowa .

My katolicy winnismy mieć wiekszy kontak ze soba w naszych parafiach, winnismy  tworzyc silną wspólnotę katolicką i to w roznych sferach życia , szczegolnie dbajac o nasze parfiie, a intenet winien ma sluzyc jedynie do komunikacji.

 

 

zaloguj się by móc komentować

bozenan @gabriel-maciejewski 10 stycznia 2019 12:21
10 stycznia 2019 12:47

"łatwo mnie posądzić o kokietowanie emocjami"

znam Cię więc nie przyszło mi to do głowy, ale to wymyka Ci się spod kontroli, to nie twoja wina, ale tak jest

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @bozenan 10 stycznia 2019 12:43
10 stycznia 2019 12:49

Myślę, że przesadzasz. Nikt tak nie robi, jak mówisz

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Draniu 10 stycznia 2019 12:44
10 stycznia 2019 12:50

Nie możemy mieć większego kontaktu ze sobą, bo to - w tych rejestrach, w których się komunikujemy - rozwaliłoby wspólnotę

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @bozenan 10 stycznia 2019 12:47
10 stycznia 2019 12:50

Nic się nie wymyka spod kontroli

zaloguj się by móc komentować

bozenan @K-Bedryczko 10 stycznia 2019 12:33
10 stycznia 2019 12:50

w jaki sposób konkretnie on się opiera na protestantach, bo się pogubiłam już

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 12:55

Chciałbym poczynić uwagę następującą: wspólnoty charyzmatyczne istnieją w praktycznie każdej archidiecezji i diecezji w Polsce, cieszą się poparciem niemałej liczby duchownych i członków takich wspólnot można szacować w setkach tysięcy, a liczba w miarę regularnie uczestniczących w mszach świętych w tradycyjnym rycie rzymskim oscyluje wokół dwóch tysięcy. Konflikt jest nie do uniknięcia mimo tak wielkiej przewagi liczebnej jednej strony i ze względu na tę przewagę, tym bardziej że liczni przedstawiciele wspólnot charyzmatyczny nie widzą problemu z odprawianiem wspólnych obrzędów nie tylko z niekatolikami, ale i z niechrześcijanami w ogóle.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @krzysztof-laskowski 10 stycznia 2019 12:55
10 stycznia 2019 12:58

Ciekawe co powiedział by św. Bernard z Clairvaux gdyby mu pokazać taką wspólnotę

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @krzysztof-laskowski 10 stycznia 2019 12:55
10 stycznia 2019 12:58

Ciekawe co powiedział by św. Bernard z Clairvaux gdyby mu pokazać taką wspólnotę

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @bozenan 10 stycznia 2019 12:00
10 stycznia 2019 13:00

To, że spowiada nic nie zmienia w ogólnym krajobrazie. Choć, oczywiście jest dobre i dla Szustaka, i dla nas. Coryllus pisze, że to narzucony język, narzucony sposób komunikacji. Bo tak jest. I ta kuchnia za 20tys.też jest narzucona. Na szczescie Szustak jest zakonnikiem, więc jest to z pewnoscia eksperyment kontrolowany. Faktem pozostaje, że to dla wielu ludzi jedyny sposób komunikacji, ktory w ogóle rozumieją, ale czy akurat Kościół musi go przejmować? Z pewnoscią nie musi. A czy może? Jesli choć jedna dusza z tego skorzysta, to czemu nie? 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @gabriel-maciejewski 10 stycznia 2019 12:58
10 stycznia 2019 13:07

Prawdopodobnie zadałby sobie dodatkowe umartwienia jak noszenie włosienicy i zmniejszenie porcji obiadowej.

zaloguj się by móc komentować

grudeq @bozenan 10 stycznia 2019 12:00
10 stycznia 2019 13:10

Może inaczej dyskusję bym poprowadził. Czy dzisiejsza Polska potrzebuje księdza Szustaka czy Księdza Tokarskiego (Szamarzewskiego, Wawrzyniaka)? Czy więcej problemów ewangelicznych rozwiąże Ksiądz znający sie na psychologii, komunikacji czy Ksiądz, który da pracę ludziom w parafii, zorganizuje szkołę i Bank a na bujdę o dziejach Unii Europejskiej odpowie traktatem o dziejach Państwa Kościelnego. 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @K-Bedryczko 10 stycznia 2019 12:33
10 stycznia 2019 13:20

Ojciec Adam tylko urzeczywistnia zasady ekumenizmu wyłożone w dokumentach Vat. 2. Mówi o tym między innymi w poniższym wystąpieniu od minuty 7:30 https://www.youtube.com/watch?v=nSrp847Roiw&t=612s Warto posłuchać, bo ojciec Adam wykłada rzecz jasno i dobitnie.

zaloguj się by móc komentować

K-Bedryczko @bozenan 10 stycznia 2019 12:50
10 stycznia 2019 13:20

http://gorylisko.szkolanawigatorow.pl/czowieczenstwo-boga-wg-o-szustaka
 

Tam w komentarzach Pan Krszysztof Laskowski podawał linki do wypowiadzi. Dla mnie to także zaskoczenie.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @grudeq 10 stycznia 2019 13:10
10 stycznia 2019 13:26

Bardzo dobre i poważne postawienie sprawy. Nieśmiało dodałabym jeszcze: w perspektywie kolejnego pokolenia. I dobrze byłoby taką dyskusję prowadzić bez nerwów i bezpodstawnego obrzucania epitetami ludzi, z którymi się ją prowadzi.

zaloguj się by móc komentować

Krzysztof5 @K-Bedryczko 10 stycznia 2019 12:37
10 stycznia 2019 13:47

'...Słowo 'nie'...

To niezgoda na zło'- Z.Herbert

o takich osobach mowię...

 

zaloguj się by móc komentować


pink-panther @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 14:06

Słucham w tej chwili "Świadectwa" O. Szustaka. Niewyobrażalnie szczery. Powiało Dostojewskim. Nie wiem, czy ktoś czytał "Braci Karamazow" lub "Zbrodnię i karę" ale to jest taki poziom ekshibicjonizmu, napięcia psychicznego i moralnego. Niech mu tam Pan Bóg dopomoże, ale może być jeszcze różnie. Na zachwyty dużo za wcześnie. On jest "nie-z-naszego-świata". Stąd ta wielka gorliwość i ekshibicjonizm. Płomień w oczach.  Odgrywa się "sztuka jednego aktora". Dojrzeje koło siedemdziesiątki, dlatego dobry w kontakcie z młodymi:))) Dlatego chyba rozumiem, że może mu być wszystko jedno, jaka książka stoi za nim na półce: "to jest obojętne, bo Pan Bóg wszystko załatwi".

 

https://www.youtube.com/watch?v=Df9J68y2YeA

zaloguj się by móc komentować

JK @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 14:11

Panie Gabrielu! Albo nie. To zbyt protekcjonalne. Zaczyna jeszcze raz.

Proszę pana! Po co pisać słowo zaczynające się na ch a później dopisywać kropeczki. Można zamiast tego napisać, że jak ktoś będzie chciał zająć pana miejsce to wyglądał będzie jak "pitas na weselu". Chyba "pitas" to to samo co "ch....." ale jak egzotycznie brzmi a ci co mają zrozumieć i tak zrozumieją.

Ja też nie lubię, jak ktoś udaje kogoś innego. Z Szustaka nie będzie Owsiaka a z jego programu nie będzie WOŚP. Owsaik ma przynajmniej jakąś misję a Szustak jakby się zagubił.

zaloguj się by móc komentować

jestnadzieja @pink-panther 10 stycznia 2019 14:06
10 stycznia 2019 14:45

Ja to obejrzalam pare lat temu. Nie pomoglo mi w niczym. Natomiast wyraznie z tego swiadectwa wynika fascynacja ojca ruchami charyzmatycznymi, spektakularnymi przezyciami emocjonalnymi. Na szczescie ojciec ma wokol siebie trzezwych wspolbraci, ktorzy kiedy trzeba, sprowadzaja na ziemie.

zaloguj się by móc komentować

bozenan @grudeq 10 stycznia 2019 13:10
10 stycznia 2019 14:52

a może potrzeba i takich i takich? 

zaloguj się by móc komentować

jestnadzieja @przemsa 10 stycznia 2019 14:50
10 stycznia 2019 15:03

A Korwin to kogo odgrywa w tym bialym giezleczku?

zaloguj się by móc komentować

onyx @JK 10 stycznia 2019 14:11
10 stycznia 2019 15:12

Misję Owsiakowi napisali inżynierowie z Petrobudowy i ja bym nie porównywał tych dwóch postaci. Ale obawy Coryllusa właśnie tego dotyczą by misja O. Szustaka nie poszła w podobnym kierunku bo koszty będą olbrzymie. Szczególnie że symptomy już widać.

zaloguj się by móc komentować

PawelB @bozenan 10 stycznia 2019 12:00
10 stycznia 2019 15:12

Bardzo Pani za wszystko co Pani tu pisze na ten temat dziękuję. Zauważyłem, że mało co tak wzbudza tu dyskutantów jak Dominikanie. To jest jakieś szaleństwo. Mieszkam w parafii prowadzonej przez Dominikanów 25 lat. Różne rzeczy tu widziałem, albo słyszałam, albo jedno i drugie, ale nie mam wątpliwości, że są wierni swojej maksymie "...głosić wszędzie i na wszystkie sposoby...". A widok kolejek do konfesjonałów jest naprawdę budujący. Mnóstwo ludzi przystępuje właśnie tutaj do sakramentu pojednania. Samo to to już jest coś. Ciepło Panią pozdrawiam.

zaloguj się by móc komentować

onyx @PawelB 10 stycznia 2019 15:12
10 stycznia 2019 15:18

I bardzo dobrze.  Coryllus pisze zupełnie o czymś innym.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @przemsa 10 stycznia 2019 14:52
10 stycznia 2019 15:26

Ja nie koncentruję się na stylu, ale na treści nauczania, którego nie akceptuję. Powód podałem wyżej, a kwestiami ściśle personalnymi niespecjalnie się interesuję.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @jestnadzieja 10 stycznia 2019 14:45
10 stycznia 2019 15:32

No więc właśnie: to jest zakon i w sumie jakaś dyscyplina jest. Mam nadzieję, że coś dobrego z tego wyjdzie. Ale w tych okolicznościach przyrody to jest wielka niewiadoma.

zaloguj się by móc komentować

JK @onyx 10 stycznia 2019 15:12
10 stycznia 2019 15:33

Mam dzieci już dorosłe i prawie dorosłe. Takich Szustaków to omijają dużym łukiem. Jest w nim coś tak mało autentycznego.

zaloguj się by móc komentować

AUU @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 15:40

Wezmy taka gotycka katedre, albo barokowe malowanie na suficie swiatyni.

To jest przyklad jezyka skierowanego do wiernych.

Jezyka opartego na aktualnej swiadomosci bytu i natury. Arystoteles i Tomizm ?

Teraz, po rewolucji naukowej, i innych, swiadomosc bytu i natury jest inna.

Wiec dawny jezyk Kosciola stal sie mniej skuteczny ?

W kazdym razie widzimy pustoszejace koscioly.

Brak nowego, adekwatnego jezyka ?

I sa proby pobrania jezyka ze swiata (narzucenia), wobec slabosci tego czym dysponuje Koscol.

Kosciol powinien prowadzic.

Nie podazac za swiatem (aggiornamento ?).

Nie uzywac jezyka wzietego ze swiata i nie dac sobie narzucic sposobu komunikacji.

Czy ma racje Wolniewicz ? https://www.youtube.com/watch?v=LYIKmvPwQgY

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @przemsa 10 stycznia 2019 15:46
10 stycznia 2019 15:49

Rozumiem, ale podstawą do tego, że nie przyjmuję nauczania ojca Adama, jest na przykład katechizm świętego Piusa X.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @pink-panther 10 stycznia 2019 14:06
10 stycznia 2019 15:50

No tak , niby mozna sie zgodzic z ta argumentacją, ale sprawa wydaje mi sie bardziej powazna. Najlepiej operować w takich przypadkach przykladami i zadawc sobie pytania. Np. czy forma jaka nam prezentuje o.Szustak nie jest przypadkiem upodbnianiem sie do K. Wojewódzkiego ? Wszak KW stary byk zgrywa mlodzieniaszka i wedlug mnie  infantylizuje obyczaje dorosly ludzi, choc KW kryje sie za formatem tv ,ktory ma służyć  rozrywce. Czy nie powinnismy jedna wymagać aby tworzono liderów i wlasciwe wzorce ? Pamietam jak mi ojciec  tlumaczył , jak juz nie miał innych argumentow ,abym przestał sie zachowywac jak dzieciak i w koncu dorósł. Wowczas mi mowił ,ze w moim wieku chlopaki juz byli dowodcami w oddziałach Powstania Warszawskiego, i powiem szczerze ten argument do mnie trafiał. 

Mam jeszcze jedno pytanie ,czy o .Szustak gra , wystepuje jako aktor, czy jest sobą , ja juz nie wspomne o tych wszystkich efekta komputerowy, czy to nie jest przypadkiem przerost formy nad treścią? 

Grudeq doskonale to ujął w swojej wypowiedzi, w czym jest problem.

"Czy dzisiejsza Polska potrzebuje księdza Szustaka czy Księdza Tokarskiego (Szamarzewskiego, Wawrzyniaka)? Czy więcej problemów ewangelicznych rozwiąże Ksiądz znający sie na psychologii, komunikacji czy Ksiądz, który da pracę ludziom w parafii, zorganizuje szkołę i Bank a na bujdę o dziejach Unii Europejskiej odpowie traktatem o dziejach Państwa Kościelnego. "

 

zaloguj się by móc komentować

AUU @ainolatak 10 stycznia 2019 10:54
10 stycznia 2019 15:57

Jak czytalem ten  "czerwony"  komentaz,  to  pomyslalem,   co  pisal na te tematy Leibniz.

https://en.wikipedia.org/wiki/Best_of_all_possible_worlds

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Draniu 10 stycznia 2019 15:50
10 stycznia 2019 16:10

 Grudeq dobrze powiedział. W pełni się z nim zgadzam. Ale mamy te "parafie wielkomiejskie" w miastach z powojenną mieszanką ludnościową", zaczynając od Wrocławia. I tam się ciekawe rzeczy działy np. z młodzieżą licealną. Np. prostytucja męska w Berlinie dla lepszych ciuchów. Więc może zakon wymyślił sobie, że będzie ewangelizował tę wielkomiejską pogubioną młodzież np.  z rozbitych rodzin, z trudnym dzieciństwem etc. Ale w takim przypadku nazywanie Matki Boskiej "Maryś" to jest, jak dla mnie, kokieteria w złym guście.  Ale znowu nie wiemy, z jakim wzorcem kobiety - wyrastał.

Dorastanie w domu, gdzie  nikt nie postawi za przykład "dowódców z Powstania Warszawskiego" albo jakichś przodków będących poważnymi mężami i ojcami i gospodarzami w wieku lat np. 24 - jest dla wielu z nas po prostu egzotyką.

Nie wiem, jakich "bohaterów społecznej świadomości" stawiano przed O. Szustakiem w Jego domu.  To bardzo trudna sytuacja. Zazwyczaj - żaden. Jeśli "odejście DO  KK" było formą buntu przeciwko rodzicom, to widzimy teraz ten "rozkoszny koszyk ofert". Pytanie, kim byli dziadkowie. Czy w dalszej rodzinie byli jednak jacyś katolicy.  Często tak się zdarzało w rodzinach komunistów. Że jednak jacyś kuzyni "uporczywie chodzili do kościoła" i się ich lekceważyło.

Ciekawy przypadek.

zaloguj się by móc komentować


krzysztof-laskowski @Draniu 10 stycznia 2019 15:50
10 stycznia 2019 16:32

W związku z tym pytanie brzmi, czy wyobrażasz sobie księdza Tokarzewskiego jako szerzyciela ekumenizmu w duchu ojca Szustaka. Odpowiedź i jej uzasadnienie nie przychodzą łatwo. Niemniej wiem, że trudno przyjąć do wiadomości, że od ponad pół wieku normę w Kościele stanowią treści przekazywane przez drugiego, nie pierwszego z wymienionych.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @PawelB 10 stycznia 2019 15:12
10 stycznia 2019 16:34

Coryllus pisze o niebezpiecznych formatach, a Pan podnosi "oś sporu"...jeszcze moment a znowu padnie sugestia, że w szaleństwie, w dawnych czasach to palilibyśmy na stosie... Z całym szacunkiem, czy nie widać, że praca, jaką robią Dominikanie nie jest clou tej ani poprzednich notek? A opinie z jakiś komentarzy, że ktoś może nie być fanem o. Szustaka też chyba nie upoważnia do takich sugestii? 

Ale to, jakie książki stoją za o. Szustakiem, popowe dodatki, jego opinie dotyczące sfery pop, tudzież kontekst powiązania z formatami rozbijania środowisk katolickich w kierunku protestanckiego myślenia już jest. Więc zadawanie pytań, np. związanych z obroną przez ojca Adama Marcina Zielińskiego nie jest bezzasadne chyba? Podawanie ważnych linków jaki np. podała Jestnadzieja http://www.mojepowolanie.pl/2967,a,nadszarpniety-autorytet-popularnego-kaznodziei.htm również? (pozwoliłam sobie przekleić Pani link z tamtej dyskusji). 

Myślę, że nie jest to pycha, ani szaleństwo, ani jad, ani zachowanie starych wszechwiedzących pryków. I sugerowanie tego jest nawet więcej niż przesadzaniem. No, ale może również się mylę i niczego nie rozumiem :) 

Ojciec Mniszysko wczoraj rano świetnie odniósł się do tego, o czym pisze Coryllus.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @AUU 10 stycznia 2019 15:57
10 stycznia 2019 16:38

Już zniknął komentarz czerwonej monady, więc dokładnie się nie odniosę, ale sądzę, że w jej zamkniętym świecie, harmonia jest osiągana wtedy, kiedy znowu przylezie do najlepszego ze światów i na czerwono, tudzież niebiesko coś wyrazi ;))

 

zaloguj się by móc komentować

onyx @JK 10 stycznia 2019 15:33
10 stycznia 2019 16:40

Ja aż tak nie chce się wglębiać ale czym innym jest sam przekaz  na YT jaki O. Szustak miał do tej pory a czym innym bycie twarzą dla obcego formatu gdzie od skojarzenia go z Netflixem aż po te nieszczęsne książki Twardocha wszystko wygląda jak nowoczesna wysokobudżetowa ustawka. To że tak to wyglada nie jest winą nikogo tu z nas. Gdyby za tym projektem stały pieniądze Kliniki Języka to na półce by leżały książki Woyniłłowicza. To chyba jest łatwe do zrozumienia choć czasem jak widać nie bardzo.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 16:53

No to zaczynamy, oto dzisiejszy język komunikacji i módlmy się, by nigdy się nie zmienił.

- - -

Czwartek, 10 stycznia 2019

Czwartek I tygodnia okresu zwykłego - wspomnienie dowolne św. Grzegorza z Nyssy, biskupa i doktora Kościoła

Czytanie pierwsze
(1 J 4,19-5,4)
Najmilsi: My miłujemy Boga, ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował. Jeśliby ktoś mówił: "Miłuję Boga", a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. Takie zaś mamy od Niego przykazanie, aby ten, kto miłuje Boga, miłował też i brata swego. Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Mesjaszem, z Boga się narodził i każdy miłujący Tego, który dał życie, miłuje również tego, który życie od Niego otrzymał. Po tym poznajemy, że miłujemy dzieci Boże, gdy miłujemy Boga i wypełniamy Jego przykazania, albowiem miłość względem Boga polega na spełnianiu Jego przykazań, przykazania Jego nie są ciężkie. Wszystko bowiem, co z Boga zrodzone, zwycięża świat, tym właśnie zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara.

Psalm
(Ps 72,1-2,14 i 15bc,17)
REFREN: Uwielbią Pana wszystkie ludy ziemi

Boże, przekaż Twój sąd Królowi,   
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu. 
Aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie   
i ubogimi według prawa.

Wybawi ich od krzywdy i ucisku   
a krew ich cenna będzie w Jego oczach. 
Zawsze będą się modlić za Niego,   
nieustannie Mu błogosławić.

Niech Jego imię trwa na wieki;   
jak długo świeci słońce, niech trwa Jego imię. 
Niech Jego imieniem wzajemnie się błogosławią.   
Niech wszystkie narody ziemi życzą Mu szczęścia!

Aklamacja
(Łk 4,18-19)
Pan posłał mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność.

Ewangelia
(Łk 4,14-22a)
Jezus powrócił w mocy Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich. Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane: "Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnych, abym obwoływał rok łaski od Pana". Zwinąwszy księgę oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Nim utkwione. Począł więc mówić do nich: "Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli". A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym wdzięku słowom, które płynęły z ust Jego.

Komentarz
Pan Jezus przynosi nam uzdrowienie, uwalnia nas z niewoli poczucia krzywdy i stosowania przemocy, wyrywa z zaślepienia i egoizmu, uczy nas kochać, pomaga widzieć brata w drugim człowieku. To wszystko dzieje się dzisiaj. Oto dobra nowina. Oby nie zabrakło nam wiary do jej przyjęcia.

ks. Jarosław Januszewski, "Oremus" styczeń 2009, s. 41

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @ainolatak 10 stycznia 2019 10:54
10 stycznia 2019 16:55

Legutko pewnie się poturlał z radości :D

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @parasolnikov 10 stycznia 2019 16:55
10 stycznia 2019 17:02

myślę, że tak

szczególnie jeśli mu powiedzieli, że sesja zdjęciowa jest już na wybory do europarlamentu i Vega robi za obstawę ;)

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @przemsa 10 stycznia 2019 16:51
10 stycznia 2019 17:20

Wystarczy znaleźć katechizmie świętego Piusa X na przykład definicję Kościoła i porównać z wypowiedzią ojca Adama. Niestety, pojawia się nieusuwalna sprzeczność w zakresie tego, czym jest Kościół, kto do Kościoła należy. Ojciec Adam nie widzi przeszkód, by uznawać, że ktoś, kto jest ochrzczony, nie akceptuje na przykład dogmatu o prymacie następcy świętego Piotra, ma wiarę i należy do Kościoła w znaczeniu szerokim. I to stanowisko zgadza się z dokumentem Lumen gentium z 1964 roku, a święty Pius X mówi, że posiada wiarę i należy do Kościoła ten, kto akceptuje całe nauczanie Kościoła, a kto jednej rzeczy nie akceptuje, ten nie ma wiary.

Zachęcam do przesłuchania tego, co ojciec Adam mówi w wyżej wymienionym filmiku. Słusznie on tam mówi, co stanowi kościelną normę od ponad pół wieku. Tylko że wielu wiernych nie chce tego zaakceptować, jakby od czasów na przykład świętego Piusa X prawie nic się nie zmieniło. I tak wyglądają fakty, nie moje fantasmagorie. Normą światową jest to: https://www.ekumenizm.pl/, nie działalność takich księży jak Marian Tokarzewski. Jeśli się tego faktu nie zaakceptuje, to człowiek cieszy się, że wierzący i niewierzący wreszcie łączą się ponad podziałami.

zaloguj się by móc komentować

jestnadzieja @onyx 10 stycznia 2019 16:40
10 stycznia 2019 17:21

Cale przedsiewziecie jest sponsorowane przez sluchaczy-odbiorcow i wielbicieli ojca Szustaka, ludzi czesto raczej dobrze sytuowanych (pojawialy sie nagrania z wizyt u Polakow gdzies na antypodach) Podobnie jak przeloty przez swiat podczas jego niedawnego wedrowania.

https://patronite.pl/langustanapalmie

 

zaloguj się by móc komentować

papinka @pink-panther 10 stycznia 2019 14:06
10 stycznia 2019 17:23

Dzieki za link. Wysluchalem. Jest oczywista oczywistoscia, ze to jest czysty Protestantyzm zielonoswiatkowy.  Co ciekawe, ze mowi o sobie, ze jest Chrzescijaninem, ze jest Dominikaninem, ale przez gardlo mu nie przejdzie, ze jest Katolikiem.  Ja nie bede definiowal co to jest Katolicyzm, bo nie potrafie ale wiem co nim nie jest  tak jak wiem co jest pornografia a co nia nie jest.  Wiec o. Szustak nie jest Katolikem. Koniec kropka.   Dodam, ze nie mam nic przeciw Protestantom. Niech sobie beda ale oni naleza do innego kodu kulturowego.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @bozenan 10 stycznia 2019 12:43
10 stycznia 2019 17:40

Przede wszystkim...

... to niech Pani mowi sama za siebie i nie przypisuje innym komentatorom jakichs swoich wydumanych spostrzezen...

... a po drugie - kobieto, puchu marny...  co i kogo, do czego i z czym Pani porownuje Ojca Rydzyka do Szustaka  ?!?!?!

Niech sie Pani troche zastanowi...  niech mnie Pani po raz kolejny nie oslabia  !!! 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @papinka 10 stycznia 2019 17:23
10 stycznia 2019 17:41

Definicję katolicyzmu zawiera na przykład katechizm świętego Piusa X.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @krzysztof-laskowski 10 stycznia 2019 17:20
10 stycznia 2019 17:44

A w którym to miejscu katechizmi Piusa X jest tak napisane?

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @przemsa 10 stycznia 2019 14:50
10 stycznia 2019 17:53

Ot, dzieci sie bawia w piaskownicy.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @przemsa 10 stycznia 2019 14:50
10 stycznia 2019 17:57

to jest nowa biało-czarno-zielona siła, zyli.......BiCZ 

albo ByCZ w formacie ;)

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @Grzeralts 10 stycznia 2019 17:44
10 stycznia 2019 18:08

W pierwszej częściu katechizmu, gdzie wyłożone jest dwanaście artykułów apostolskiego wyznania wiary, czyli definicja katolicyzmu. Wierzy ten, kto przyjmuje za doskonałą prawdę wszystko, co jest zawarte w tych dwunastu artykułach, czyli przyjmuje między innymi dogmat o prymacie następcy świętego Piotra. Autorzy Lumen gentium i za nimi ojciec Adam nauczają czego innego, np. o tym, że Kościół jest w Chrystusie niejako sakramentem, czyli znakiem i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego. Ojciec Adam naucza zgodnie z tą definicją. Na życzenie mogę podać setki przykładów dokumentów i wypowiedzi duchownych najwyższego szczebla, które to dokumenty i wypowiedzi pozostają w tym duchu.

Problem w tym, że z powodu żelaznej kurtyny mnóstwo spraw docierało do Polski z opóźnieniem, a Kościół stanowił miejsce azylu przed czerwoną władzą. Przełknięcie całości tego, co zaszło w związku przed, w trakcie i po V2, przychodzi więc Polakom, również nam na tym forum, z trudem lub w ogóle nie przychodzi.

zaloguj się by móc komentować

Caine @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 18:13

Biorąc pod uwagę korzenie pop-kulturowej zgrai tzw. herosów, gdzie aż gęsto od hebrajskich odniesień (Jor-El, Kal-El)  i niezdrowych zachowań (prof. Marston i Wonder Women) to mógł o. Szustak wybrać bezpieczniejszy wehikuł narracyjny.

zaloguj się by móc komentować

bozenan @onyx 10 stycznia 2019 16:40
10 stycznia 2019 18:26

Książki Twardocha chyba już powinny być wyjaśnione. Trzeba mieć naprawdę złą wolę, żeby nadal twierdzić, że z książkami była ustawka. 

zaloguj się by móc komentować

bozenan @papinka 10 stycznia 2019 17:23
10 stycznia 2019 18:29

Ta wypowiedź, że dominikanin ojciec Szustak nie jest katolikiem to jest taka żenada, że nawet szkoda tego komentować To dokładna ilustracja mojego komentarza wcześniej. 

Gratuluję dobrego samopoczucia. Prowadzisz komisję orzekającą, kto jest i może się uważać za katolika? Jak interes? 

zaloguj się by móc komentować

bozenan @PawelB 10 stycznia 2019 15:12
10 stycznia 2019 18:32

Dziękuję za miłe słowo. Ale skutek i tak marny.

Co ja się dziwie, to przecież u Coryllusa na portalu czytałam już postulaty różnych komentatorów o konieczności napisania na nowo Katechizmu KK (było, było). Tylko wydawało mi się, że jestem bardziej uodporniona. 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 18:38

"Nie wiem czy zauważyliście, ale pewnie nie, że ów fantastyczny sposób ewangelizacji zagościł w Polsce od niedawna stosunkowo, ma może 10, może 15 lat, góra dwadzieścia."

Co kraj to obyczaj. Tak ewangelizuja w Ameryce:

Image result for american preachers images

Tele-ewangelisci, czyli tele-nowela. Facet konczy przemowienie (przepraszam, kazanie), wsiada do BMW i jedzie do domu zeby sie odprezyc.
Ten pan to Joel Osteen, znany tele-kaznodzieja z Teksasu, majatek netto ok $60 milionow, mieszka w posiadlosci za 10 milionow w River Oaks.

W Polsce to nie chwyci, wiec sie ustawia dominikanina na tle kuchni.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @przemsa 10 stycznia 2019 18:31
10 stycznia 2019 18:42

Przypomina mi sie tekst z Pana Wolodyjowskiego:

Zagloba: "Ja mysle ze kazdy powinien Bogu sluzyc tym do czego go stworzyl."

Chyba jakos tak to brzmialo.

Pan Grzegorz Braun robi ciekawe i dobre filmy. I moim zdaniem w swiecie filmu powinien pozostac, bo to jego domena.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @przemsa 10 stycznia 2019 18:42
10 stycznia 2019 18:43

Dominikanie tez bywaja rozni.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @krzysztof-laskowski 10 stycznia 2019 18:08
10 stycznia 2019 18:51

Sęk w tym, że to jedynie błędna (nad)interpretacja. Twoja, nie papieska. Czyli sam negujesz prymat następcy Piotra. A tam jasno stoi: "prawowitym następcą...jest każdorazowy biskup Rzymu", który " posiada najwyższą władzę rządzenia".

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 18:52

Ciężko się nie zgodzić.

zaloguj się by móc komentować

Slepowron @gabriel-maciejewski 10 stycznia 2019 12:58
10 stycznia 2019 18:56

 

Sw. Bernarda wrzucono prestidigiatorsko w tym blyskotliwym wpisie do tego samego worka gdzie pop kultura, memy i Kubusie choc niby nie do tej samej czesci.

Tylko ze to przesoborowiec byl i tak jak jak Szustak stoi na drodze nowej ewangelizacji w pocie czola i pokorze poczciwych i bogobojnych duszpasterzy wykuwanej.

Kosciol i jego liturgia nie moga rozwijac sie bez zakotwiczenia w tradycji apostolskiej.  Nigdy w jego historii nie zdazylo sie aby komisje produkowaly nowe liturgie jak sie to stalo z Novus Ordo.  

Kubusie w sweterkach sa tylko nieunikniona konsekwencja, zamierzonym przez modernistow etapem rozkladu przed ktorym ostrzegal Pius X.

Bernard i Tradycja staja przeciw tzw. kosciolowi dialogu ktory generuje Szustakow,  Asyz, dni judaizmu i  co owocuje apostazja i herezjami.

Opozycja posoborowy kosciol  dialogu vs. ekstremy popu i tradycjonalizmu  jest gleboko falszywa, nawet jesli wielu ksiezy jest nadal z ducha tego o jakim pisze Ojciec Trzy Krainy bo nie latwo zniszczyc to co zbudowal Kosciol Chrystusowy.   To tacy anonimowi tradycjonalisci mowiac jezykiem rahnerowskiego modernizmu.

Na Zachodzie gdzie proces jest bardziej zaawansowany krystalizacja staje sie bardziej widoczna  -  bedziemy miec Tradycje ( nie w skostnialych formulach) vs. pop a la Szustak.

Tertium non datur.   Modernismo o muerte.  Sw. Bernard ani chybi wezwalby do krucjaty z pomoca Sw. Piotra Damiana bo ten Kubus bedzie mial nieokreslona plec za pare lat kiedy bedzie wstepowal w "sakramentalny" zwiazek.

zaloguj się by móc komentować

papinka @krzysztof-laskowski 10 stycznia 2019 17:41
10 stycznia 2019 19:03

Katolicyzm jest zbyt madry aby wpadac w pulapke samo-definicji.  Co nie znaczy, ze nie mozna orzec co katolicyzmem nie jest.  

A jesli chodzi a katechizm to wlasnie chodzil mi on po glowie gdy sobie myslalem o ostatnich tu dyskusjach.  Brakuje mi Katolikow, ktorzy mieli wkuty na pamiec ten katechizm, moze i za pomoca kija, ale to wlasnie doskonale funkcjonowalo. Wiecej nic im nie bylo potrzebne. Oni wiedzieli aby sie w zadne dyskursy teologiczne nie wdawac.   Wiekszosci z nich nie przychodzily do glowy jakies samodzielne czytania i interpretacje Pisma Swietego z popisywaniem sie nowo nabytymi madrosciami.   Wiec, jak spotykam Katolika co mi zaczyna teologie uprawiac i sie podpiera cytatami z Pisma Swietego to wiem, ze tej osoby prawdziwe aspiracje przynaleza do Protestantow.

 

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @przemsa 10 stycznia 2019 18:33
10 stycznia 2019 19:13

I owocem dyskusji jest odmowa przyjęcia faktów do wiadomości. Pardon, ale nawet jeśli nie będzie dyskusji na ten temat w tym miejscu, rzecz będzie wracać w innych miejscach. Od ponad pół wieku w Kościele katolickim bardziej liczą się niekatolicy i niechrześcijanie w ogólności od katolików, którzy nie chcą porzucić tradycyjnych obrzędów i tradycyjnego nauczania oraz uważani są antysemitów. To jednoznacznie wynika z dokumentów papieży czasów Jana XXIII oraz soboru i poszczególnych episkopatów. A ojciec Adam Szustak prezentuje takie właśnie stanowisko i nie wyobraża sobie, że może przyjąć stanowisko odmienne.

Wysłuchałeś wspólnego wystąpienia arcybiskupa Rysia i redaktora Michnika lub przeczytałeś tekst wystąpienie streszczający? Polecam, bo tak obecnie mówi Kościół katolicki w Polsce. Przekaz ten w pełni zgadza się z treścią wystąpień ojca Szustaka.

zaloguj się by móc komentować

papinka @bozenan 10 stycznia 2019 18:29
10 stycznia 2019 19:20

Katolikiem nie jest chyba, ze jest swietym. Gdyby o. Szustak byl swietym to KK mogly dopuscic mozliwosc osobistych komunikacji z Panem Bogiem, o ktorych o. Szustak ciagle mowi i nie uznac ich za przejaw narcysyzmu, psychozy czy oszustwa.  O. Szustak swietym na razie nie jest. To co o. Szustak prezentuje to rodzaj protestantyzmu zielonoswiatkowcow w wydaniu mniej ekstremalnego pop.  Jezykami jeszcze nie mowi, choc gdy ci dwaj Brazyliczycy, ktorzy akuszerowali jego "nowo narodzenie" to z nimi rozmawial mimo, ze wczesniej twierdzil, ze ich jezyka nie znal i potrzebowal tlumacza (Pink Panther dala link powyzej).

“ jeżeli cos wygląda jak kaczka, chodzi jak kaczka, gada jak kaczka, zachowuje się jak kaczka - jest to kaczka ”

 

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @Grzeralts 10 stycznia 2019 18:51
10 stycznia 2019 19:27

Nie neguję prymatu następcy świętego Piotra. Odróżniam urząd następcy świętego Piotra od człowieka piastującego ten urząd, co jest normalnym ujęciem tak w Kościele katolickim, jak i w strukturach państwowych w przypadku każdego organu władzy publicznej. W piętnastym wieku i wcześniej byli papieże i antypapieże, którzy wysuwali nieuzasadnione pretensje do tronu papieskiego. Święta Katarzyna Sieneńska za papieża uznawała jednego, a święty Wincenty Ferrer uważał drugiego, ale nigdy nie było mowy o tym, że święty Wincenty Ferrer, choć mylił się co do osoby papieża, nie uznawał dogmatu o prymacie papieża. Byli królowie i antykrólowie Rzymian.

zaloguj się by móc komentować

MarcinD @bozenan 10 stycznia 2019 11:45
10 stycznia 2019 19:32

Zgadzam się zasadniczo z Pani komentarzami dzisiaj. Miałbym ochotę napisać podobnie. To co mnie osobiście męczy czasem na tym blogu, to że jeśli Coryllus kogoś z przestrzeni publicznej skrytykuje, tutaj nie ma praktycznie dyskusji na ten temat, jest tylko zupełnie już bezkrytyczne podłapanie tematu i lincz (w 90% powiedzmy, bo są czasem wyjątki). I oczywiście Coryllus co do zasady zazwyczaj ma (stety-niestety) rację, ale dla samego zdrowia i higieny warto czasem trochę zgłębić samemu temat, a dopiero potem się wypowiedzieć. Na przykład tak jak Pani na temat tego studia, kuchni, środków finansowych, itp.

Można powiedzieć, że w końcu dostało się i o. Szustakowi. Ja akurat oglądałem kilka jego rekolekcji 1-2 lata temu i bardzo mi się podobały. Forma tu opisywana, nowoczesna i dla młodzieży jest dla mnie trudna do oceny, bo ja mogę powiedzieć "to nie dla mnie". Ale czy to znaczy, że dla nikogo?

Nie komentuję tutaj hipotezy, że ktoś korzysta z tego, że o. Szustak używa takiej a nie innej formy. Bo nie znam się na tym na pewno tak dobrze jak Coryllus, więc przyjmuję, że coś jest na rzeczy (nieświadomie raczej dla samego o. Szustaka). Ale czy na pewno bilans ewangeliczny jego działalności (szczególnie wśród młodzieży) jest negatywny? Tego wcale nie byłbym pewny. Bo ja mając 20 lat nie mógłbym czytać tego forum i czerpać z tego korzyści (za mała wiedza i doświadczenie życiowe), a z kolei dzisiejszy 20 latek rozumie język o. Szustaka. Oczywiście lepiej byłoby nauczyć młodzieży od nowa innego języka. Ale to jest zadanie dla całej struktury na co najmniej pokolenie albo dwa. A w tym czasie ktoś dotrzeć z Ewangelią do paru osób też może. Ja to oceniam jednak pozytywnie w tym kontekście.

Na koniec (wiem że było, ale warto) polecam posłuchać: https://www.youtube.com/watch?v=IvpyRJhaeWs&t=1005s bo jest wyraźna róznica między projektem "Langusta na palmie" a prawdziwymi rekolecjami. Przynajmniej tymi sprzed kilku lat, na szczęście ciągle można je obejrzeć na YT.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @przemsa 10 stycznia 2019 19:24
10 stycznia 2019 19:37

Pada hasło teologia po Auschwitz, po czym wszelka dyskusja się kończy. Tak brzmi puenta. Nie ja tak mówię, ale Stolica Apostolska, biskupi i księża na całym świecie, w tym biskupi i księża polscy. W wypowiedziach pisemnych i ustnych można przebierać. W najbliższych tygodniach z pewnością ich nie zabraknie.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @przemsa 10 stycznia 2019 19:34
10 stycznia 2019 19:43

Nie, uważam, że Benedykt XVI nadal sprawuje urząd następcy świętego Piotra. Nadal nosi on białą sutannę i używa tytulatury, a nikt nie tytułuje go księdzem, biskupem ani kardynałem Ratzingerem. I ta sprawa wkrótce wybuchnie jak wiele innych.

zaloguj się by móc komentować

papinka @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 19:47

Wczoraj po raz pierwszy natrafilem na p. Rafała Porzezińskiego.  

https://www.youtube.com/watch?v=bPWUvy9wCe0

Nic o nim nie wiedzialem i nigdy o nim nie slyszalem.  Sluchajac, go staralem sie przyczepic, gdyz taka jest moja natura i nie bylo zgrzytu czy dysonansu, za wyjatkiem tego, ze jest az za dobry w tym jak mowi i w spojnosci swojej narracji.  Wiec to bylo jedyne czerwone swiatelko.  Dopiero pozniej odkrylem, ze to zawodowiec i robi to od wielu lat, choc zdaje sie, ze wlasnie musial pozegnac z Jedynka gdzie dyrektorowal.  W kazdym razie nic mnie u niego nie zrazilo.  Zadnych sladow odchylen protestanckich.  Tak jak on mowil o Kosciele, Bogu, Maryji i Wyszynskim (o ktorym zrobil film wraz z zona) pasowalo moim wyobrazeniom czym KK jest i czym powinien byc dla Polakow.  To tylko moje zdanie.

 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @cbrengland 10 stycznia 2019 16:53
10 stycznia 2019 19:53

dziękuję, na koniec dnia jak znalazł

zaloguj się by móc komentować


ainolatak @MarcinD 10 stycznia 2019 19:32
10 stycznia 2019 20:27

Naprawdę sądzi Pan, że 90% tutejszych komentatorów (do których wliczam również współautorów SN, ale bez troli) nie myśli samodzielnie, nie dostarcza Gospodarzowi historii, które czasem są impulsem do świetnych notek, a jedynie linczuje, bezkrytycznie podłapuje tematy, bez własnego zagłębiania się, bez uzupełniania, bez własnego doświadczenia i wiedzy?

Zaskakujące to nieco.

Mam jednak nadzieję, że dopuszcza Pan taką możliwość, że w tym środowisku w większości przypadków można się z Autorem zgadzać w ocenie pewnych zjawisk, mechanizmów i ludzi, bo to co wlaśnie tu przyciągnęło to talent Coryllusa oraz podobny sposób myślenia i odbierania tego, co Gospodarz tak umiejętnie opisuje, a nie "członkostwo w sekcie"... Dlatego nie jestem pewna, czy niezgadzanie się tam, gdzie się zgadzamy dostarczy komukolwiek higieny ;)

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @przemsa 10 stycznia 2019 19:50
10 stycznia 2019 20:39

Nie. Tron będzie pusty, a w celu zakończenia okresu wakatu kardynałowie będą musieli zgromadzić się i wybrać następcę Benedykta XVI. Funkcjonujemy więc w podobnych warunkach jak wierni pod koniec wieku czternastego i na początku wieku piętnastego z obediencjami rzymską i awiniońską, tyle że nasi przodkowie nie zmagali się wtedy z długotrwałym kryzysem doktrynalnym.

zaloguj się by móc komentować

Slepowron @ainolatak 10 stycznia 2019 20:27
10 stycznia 2019 20:43

Coryllus owszem potrafi pisac ciekawie i stymuluje wazne dyskusje.   W sferze kreacji ideowych jego, jak rozumiem, najwieksza ambicja jest (wspol)tworzenie doktryny dla  panstwa polskiego.  Ten wpis demonstruje wewnetrzna sprzecznosc jakiej nie jest w stanie pokonac bo po prostu nie jest jest swiadomy.

My zadnej doktryny poki co nie mamy i nie bedziemy mogli stworzyc jak dlugo falszywy ekumenizm anihiluje ewangelizacje Kosciola.  Vide ostatnia dyskusja o ks. Chrostowiskim lub dyrektywy jakie otrzymuja polscy ksieza jadacy pracowac na wschodzie.

Coryllus utkwil w tym paradoksie bo nie ma zupelnie rozeznania w obecnej kondycji Kosciola gdzie, uzywajac modnej terminologii,  zmiana paradygmatu jest tak radykalna, ze stare kryteria ocen staja sie niemal bezuzyteczne.  Bardzo prosze nie przywolywac Lutra, jesli juz to Piusa X.   Po omacku blaka sie miedzy sw. Bernardem i Szustakiem.  Szustakiem, bo Franciszek to przeciez papiez.  Jak, nie daj Boze, kryzys Kosciola w Polsce bedzie tak gleboki jak w Ameryce, przejdzie z pewnoscia droge M. Vorisa, ktory to Szustakow gromil na lewo i prawo nie omijajac biskupow i kardynalow a jak lew broniac Franciszka.  No ale w koncu musial skapitulowac.

zaloguj się by móc komentować



krzysztof-laskowski @przemsa 10 stycznia 2019 20:44
10 stycznia 2019 21:25

Nakaże im kodeks prawa kanonicznego, bo nie będzie prawowitego następcy świętego Piotra. Dodatkowo zbiorą się tylko ci kardynałowie, którzy będą uważali, że Benedykt XVI w 2013 roku zrezygnował tylko z wykonywania czynności zwykłego zarządu, a nie z urzędu jako takiego.

Takie stanowisko reprezentuje ksiądz Paul Kramer, który pisze o tym książkę

http://tradcatknight.blogspot.com/2017/08/fr-kramer-benedict-xvi-did-not-renounce.html

reprezentował zmarły w 2015 roku ksiądz Nicholas Gruner

https://akacatholic.com/did-fr-gruner-consider-francis-an-anti-pope/

https://akacatholic.com/fr-gruner-on-francis-an-inconvenient-truth/

reprezentuje ksiądz Stefano Violi, profesor prawa kanonicznego

https://benedettoxviblog.wordpress.com/2017/06/01/il-canonista-stefano-violi-studiando-la-declaratio-di-benedetto-xvi-concluse-benedetto-xvi-dichiara-di-rinunciare-al-ministerium-non-al-papato-seco/

w tę stronę zmierza ksiądz Stanisław Małkowski

http://www.fronda.pl/a/ks-stanislaw-malkowski-dla-frondy-biala-sutanna-benedykta-xvi-czy-kosciol-czeka-rychla-kontrrewolucja,116088.html

i monsignor Nicola Bux, profesor liturgiki i sakramentologii

https://rorate-caeli.blogspot.com/2018/11/for-record-msgr-bux-questions.html

to stanowisko reprezentuje watykanista Antonio Socci

https://www.antoniosocci.com/tag/non-e-francesco/

emerytowany biskup Corpus Christi w Teksasie René Gracida nie uznaje prawowitości konklawe z 2013 roku

https://abyssum.org/2018/11/25/the-bergoglian-anti-papacy-by-ann-barnhardt/

podobnie jak bloger Tradcatknight Eric Gajewski, bloger Louie Verrecchio, blogerka Ann Barnhardt

Słowem sprawa jest rozwojowa.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @przemsa 10 stycznia 2019 21:22
10 stycznia 2019 21:26

Czytałam waszą rozmowę wyżej. 

To Bóg jest Panem czasu. I Franciszek to wie. Tutejsi dyskutanci jakby...nie za bardzo. 

Tyle. 

.

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @przemsa 10 stycznia 2019 20:47
10 stycznia 2019 21:41

W sytuacji, w której Benedykt XVI zachowa urząd do śmierci, tę kwestię rozstrzygnie jego następca. Urząd papieski nie może być kolegialny. Papieżem może być albo Benedykt XVI, albo Franciszek, ale jakim sposobem Benedykt XVI mógłby nosić białą sutannę i zachowywać tytulaturę? Robiłby to nielegalnie, ale robi to legalnie tylko w przypadku sprawowania urzedu. W dodatku przyjmuje kardynałów i biskupów, a oni traktują go jak papieża https://catholicherald.co.uk/news/2018/06/29/video-new-cardinals-visit-benedict-xvi/ Jednym słowem horror.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @przemsa 10 stycznia 2019 21:42
10 stycznia 2019 21:49

Pokazałam co  ,,krąży,,.  A uwaga Franciszka jest trzeźwa niezależnie od wszystkich chceń. .

Pasuje jak i cała reszta. 

.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Krzysztof5 @przemsa 10 stycznia 2019 21:45
10 stycznia 2019 21:54

@krzysztof-laskowski

Panie, Ty wiesz lepiej, aniżeli ja sam,
że się starzeję i pewnego dnia będę stary.

Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania,
że muszę coś powiedzieć na każdy temat
i przy każdej okazji.

Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek.

Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym;
czynnym lecz nie narzucającym się.

Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości,
jakie posiadam, ale Ty Panie wiesz, że chciałbym
zachować do końca paru przyjaciół.

Wyzwól mój umysł od nie kończącego się brnięcia
w szczegóły i daj mi skrzydeł, bym w lot
przechodził do rzeczy.

Zamknij mi usta w przedmiocie mych niedomagań i
cierpień w miarę jak ich przybywa a chęć wyliczania
ich staje się z upływem lat coraz słodsza.

Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o
cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość
wysłuchania ich.

Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć, ale proszę
Cię o większa pokorę i mniej niezachwianą pewność,
gdy moje wspomnienia wydają się sprzeczne z cudzymi.

Użycz mi chwalebnego poczucia,
że czasami mogę się mylić.

Zachowaj mnie miłym dla ludzi,
choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać.

Nie chcę być świętym, ale zgryźliwi starcy;
to jeden ze szczytów osiągnięć szatana.

Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w
nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet
w ludziach; daj mi Panie łaskę mówienia im o tym.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @przemsa 10 stycznia 2019 21:39
10 stycznia 2019 21:59

Ten, kto nie sprawuje urzędu, nie może go stracić. W sytuacji sprawowania urzędu papieskiego przez Benedykta XVI nie może być mowy o detronizacji Franciszka, który sprawował urząd arcybiskupa Buenos Aires i nosił kapelusz kardynalski, a tylko o braku jurysdykcji i zrzeczeniu się pretensji do tronu. Ale gdyby Franciszek był papieżem, nie byłoby najmniejszego sensu w tym, by Benedykt XVI zachowywał zewnętrzne znamiona sprawowanego urzędu. W dodatku Franciszek sam zachowuje się wobec Benedykta XVI, jakby ten drugi nadal był papieżem. Skończmy więc z udawaniem, że na tronie Piotra mogą zasiadać jednocześnie co najmniej dwaj duchowni.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @przemsa 10 stycznia 2019 21:56
10 stycznia 2019 22:00

I w związku z tym Franciszek nie ma racji  !  O!

.

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @przemsa 10 stycznia 2019 21:45
10 stycznia 2019 22:14

Nic nie poradzę na to, że sytuacja tak wygląda. Przekształcenie urzędu papieskiego z monarchicznego w kolegialny było przedmiotem ożywionej debaty teologów, co opisane jest w tej książce z 1980 roku: https://play.google.com/store/books/details/J_Michael_Miller_The_divine_right_of_the_papacy_in?id=njXIJaDZhV4C To doktorat z teologii autorstwa Johna Michaela Millera, obecnego arcybiskupa Vancouver Cytaty tu: https://www.barnhardt.biz/2018/12/29/the-present-crisis-of-the-papacy-is-one-of-legitimation-miller-quoting-walter-kasper/

Skoro chcieli kolegialności, mają kolegialność. Kyrie eleison.

zaloguj się by móc komentować

Paris @ainolatak 10 stycznia 2019 20:27
10 stycznia 2019 22:15

Dokladnie tak...

... swietnie to Pani spuentowala  !!!

 

zaloguj się by móc komentować

onyx @bozenan 10 stycznia 2019 18:26
10 stycznia 2019 22:54

Tak, z tym, że jedni wierzą w przypadki a inni w znaki.

zaloguj się by móc komentować

onyx @MarcinD 10 stycznia 2019 19:32
10 stycznia 2019 23:01

Nie widzisz pewnej niekonsekwencji w tym co napisałeś? Chodzi mi o ostatni akapit.

"...wyraźna róznica między projektem "Langusta na palmie" a prawdziwymi rekolecjami."

Coryllus właśnie o tej różnicy pisze ale używając swojego języka i swoich narzędzi i jak to on zagarnia szeroko i głęboko. Co do "linczu" to ja tu widzę ożywioną dyskusję, nikt na nikogo nie napada, nikt nie bluzga, zdania są podzielone na każdy temat. Ale w pewnych ramach mamy b. podobne poglądy dlatego siedzimy tu a nie gdzie indziej.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @bozenan 10 stycznia 2019 18:26
10 stycznia 2019 23:50

Osoby ktore chca wspinać sie na szczyt powinny zdac sobie sparaw ze na szczycie mocno wieje , a juz jak ktos chce zostac krolem oceanu , to juz musi uwazac na sztorm.. To tak na marginesie krytyki osób ktore wystepuja publicznie.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @gabriel-maciejewski
10 stycznia 2019 23:52

i nawet osioł i wół mieli chwilę odpocznienia.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski
11 stycznia 2019 00:05

http://www.verbumdei.com.pl/2013/06/w-dobrych-zawodach-wystapiem-bieg.html

W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiarę ustrzegłem.

.

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @bozenan 10 stycznia 2019 12:43
11 stycznia 2019 00:25

Właśnie o tym myślałem, kiedy stąd odchodziłem. O komentatorach. Większość z nich jest zainteresowana wyłącznie swoimi kompleksami i tak naprawdę mają w nosie to co ja, Gabriel, czy ktokolwiek inny pisze. Wysłałem do Ciebie prywatną wiadomość.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @gabriel-maciejewski
11 stycznia 2019 00:46

Tej półki z Twardochem akurat nie widziałerm, ale przyznaję, że lubię słuchać ojca Szustaka. Nie znaczy to że go słucham regularnie, bo tak nie jest, ale trochę słuchałem i byłem zawsze bardzo wzruszony. Powiem szczerze, że z wszystkich księży, jakich miałem okazję słuchać w życiu - poza paroma - on jest wyjątkowy. Słuchają go natomiast moje dzieci i są zachwycone. Syn z synową byli ostatnio na jego rekolekcjach w Sosnowcu i mają jak najlepsze wspomnienia. I co my wszyscy teraz mamy zrobić, żeby się opamiętać? Wsłuchać się w głos Krzysia Laskowskiego?

zaloguj się by móc komentować

papinka @gabriel-maciejewski
11 stycznia 2019 03:44

Przeczytalem artykul powtornie.  Jest to najlepszy opis mechaniki zjawiska, ktorego czescia jest o. Szustak.

...on daje ludziom szansę. Moim zdaniem nie daje. On im odbiera szansę.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @krzysztof-laskowski 10 stycznia 2019 19:27
11 stycznia 2019 06:03

Saueliosie, zapętlasz się. Nie ma logicznej możliwości, żeby zapisy z Katechizmu Piusa X, które przytoczyłem dawały podstawę do podważania nauczania kolejnych papieży. Zwyczajnie nie da się zrobić takiej umysłowej wolty - logika nie przewiduje. Można się zżymać na to nauczanie, można pielęgnować ryt tradycyjny zamiast współczesnego, ale odrzucić go nie można. Czyli dopóki Szustak głosi coś w ramach aktualnego nauczania Kościoła, wolno mu to robić, a jedyną osobą, która może go w razie czego ustawić do pionu jest jego zakonny przełożony. Nie Ty, i nie ja. I to jest właśnie prawdziwy tradycjonalizm oraz poprawnie rozumiana ortodoksja, a to co uprawiasz jest w najlepszym razie krytyczną publicystyką, w najgorszym herezją. Dlatego zgadzam się z Gabrielem, co do krytyki środków zastosowanych przez Szustaka w nauczaniu, ale nie zgadzam się z całą pulą komentatorów, co do krytyki samego nauczania - o tym, czy ono jest dogmatycznie poprawne decydują jego przełożeni, nie internetowa tłuszcza. 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @krzysztof-osiejuk 11 stycznia 2019 00:46
11 stycznia 2019 07:15

"Tej półki z Twardochem akurat nie widziałerm, ale przyznaję, że lubię słuchać ojca Szustaka. Nie znaczy to że go słucham regularnie, bo tak nie jest, ale trochę słuchałem i byłem zawsze bardzo wzruszony."

Krótko.
To tak samo jak ja. Przecież wiesz, że Gabriel napisał tylko o pewnych formach w które wchodzi o. Szustak i zwrócił uwagę na ważne sprawy z tym związane, a to niektórzy komentatorzy oczywiście sprowadzili dyskusje do pytania czy go słuchać, czy nie i w inne poboczne tematy.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @przemsa 11 stycznia 2019 05:19
11 stycznia 2019 08:07

Może, na początku piętnastego wieku wierni mieli do czynienia z trzema duchownymi uznawanymi za papieży. Ci wierni chcieli być katolikami i uważali się za katolików, ale mieli toczyli konflikt co do osoby papieża. Konflikt w końcu został rozwiązany. Obecnie, tak jak wtedy, istnieje taki sam konflikt. W ostatnich miesiącach np. arcybiskup Jan Paweł Lenga wypowiedział się za tym, że Benedykt XVI nadal sprawuje urząd papieski.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @krzysztof-osiejuk 11 stycznia 2019 00:46
11 stycznia 2019 08:44

Nie wiem co macie zrobić. Musicie prawdopodobnie poczekać aż przyjdzie opamiętanie. Nie chcę być złośliwy, ale pamiętam czasy kiedy wzruszał cię Migalski

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @Grzeralts 11 stycznia 2019 06:03
11 stycznia 2019 09:02

Wspomniałeś rzecz najważniejszą ze wszystkich: aktualne nauczanie Kościoła. Nie ma czegoś takiego w kwestiach np. eklezjologii i innych dziedzinach. Może być tylko pogłębienie tego, czego nauczali papieże i ojcowie soborowi wszystkich wieków Kościoła. I na nie mogę się powoływać wtedy, kiedy duchowny, który ma władzę nauczania, głosi rzeczy z tym nauczaniem sprzeczne. Jeśli chcę tę sprzeczność wykazać, muszę powołać się na katechizm świętego Piusa X, bo inaczej okazuję nieposłuszeństwo duchownemu.

A on naucza zgodnie z tym, że Kościół jest niejako sakramentem i że pozostaje w niepełnej jedności - ale to nonsens, sakramentów jest zgodnie postanowieniami soboru trydenckiego siedem, nie istnieją supersakrament lub niejako sakrament, a Kościół definiuje się jako wspólnotę doskonałą Kościołów triumfującego, cierpiącego i walczącego. Kościół zawsze pozostaje w jedności z Trójcą Przenajświętszą i z samym sobą.

Ale wobec takiego postawienia sprawy nie istnieje możliwość prowadzenia dialogu ekumenicznego takiego, jaki toczy się od kilkudziesięciu lat. A trzeba mówić o niepełnej jedności, by zacząć dialogować. No to dialogują, co czyni również ojciec Adam. I jaki przychodzi skutek? Taki, że jeśli mówi się o niepełnej jedności (sprzeczność) Kościoła, to powstają pytania, czy Kościół znajduje się w niepełnej jedności Trójcą Przenajświętszą, czy z samym sobą, czy jedno i drugie, czy istnieje pewność sakramentów itd. A modlisz się w nowej mszy o to, by Bóg doprowadził Kościół do pełnej jedności. Jakim sposobem tedy Eklezja, nieskalana Oblubienica Chrystusa, może znajdować się w niepełnej jedności? Nie może, a więc obecny dialog ekumeniczny nie ma sensu, bo ci, którzy znajdują się poza Kościołem, nie mogą znajdować się w niepełnej jedności z tymże Kościołem, a żeby wejść w jedność z Kościołem, muszą bez zastrzeżeń przyjąć wszystko, czego Kościół od dwóch tysięcy lat naucza w zakresie wiary i moralności. No i wracamy do anatem.

zaloguj się by móc komentować

MarcinD @ainolatak 10 stycznia 2019 20:27
11 stycznia 2019 09:18

Pani nadinterpretuje moje słowa i to mocno. Są czasem takie dyskusje, że łeb paruje i niedawno choćby była taka o pierwszych królach polski. Częściej Coryllus wali taki test, że wszyscy mogą tylko potakiwać bo nic innego nie zostało. Natomiast jeśli Gospodarz bierze sobie kogoś na "cel" i (zazwczaj całkiem słusznie, co też podkreśliłem) jedzie z nim jak to się mówi "jak z łysą kobyłą" :) to drażni mnie to, że prawie nigdy nie ma dyskusji na ten temat, tylko też bezkrytyczne potakiwanie, nawet jeśli jeszcze pół roku temu była dyskusja na temat tej samej osoby i zdania były całkiem podzielone, bo temat rzucił któryś komentator. Nie wiem, Pani to naprawdę jakoś w ogóle nie uderzyło nigdy?

zaloguj się by móc komentować

MarcinD @onyx 10 stycznia 2019 23:01
11 stycznia 2019 09:27

OK, to pokaż mi gdzie Coryllus tak jak ja wyraźnie rozróżnił, że forma "Langusty" nie jest tym, co powinno być ogólną formą ewangelizacji dzisiejszego KK, a rekolekcje o. Szustaka już tak? Bo ja to napisałem, właśnie bo to by się wyrazić w miarę zrozumiale. I napisałem, że krytyki tego nowego netflixa nie potrafię na razie skomentować, a langusty nie komentuje, bo to że nie trafia ona do mnie, do Coryllusa czy do Ciebie, nie znaczy jeszcze, że jest zła i nie robi czegoś dobrego w oczach Boga. Natomiast rekolekcje oceniam pozytywnie, również dla mnie. Dlatego całościowo nie popieram krytyki o. Szustaka. I brakuje mi szerszej dyskusji na ten temat w tym wątku. Tyle.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @przemsa 11 stycznia 2019 08:17
11 stycznia 2019 09:29

Słyszysz, ale Benedykt XVI białą sutannę nosi? Nosi. Tytulatury używa? Używa. Franciszek używa wobec niego tytulatury, a jednocześnie mówi w czasie teraźniejszym, nie w czasie przeszłym. Benedykt XVI, nosząc białą sutannę i pozwalając innym na tytułowanie go papieżem, zgłasza pretensje do tronu papieskiego ipso facto. Rozwiązanie tego problemu będzie więc, delikatnie się wyrażę, trudne.

zaloguj się by móc komentować

jestnadzieja @MarcinD 11 stycznia 2019 09:18
11 stycznia 2019 09:32

Ale ja tutaj tez widze zdania podzielone, nawet u jednej i tej samej osoby. Sama tak mam:) Pewne rzeczy doceniam, pare mnie tez (jak Toyaha) wzruszylo, ale nie moge przejsc obojetnie nad "detalami", skoro wielu duchownych tez na nie grzecznie zwrocilo uwage. Mlodziez w swym bezkrytycznym zachwycie tych szczegolow nie wylapie, a moze w nich jest sedno?  Wielokrotnie, sluchajac ojca Szustaka, mialam odczucie ze cos jest nie tak. To pewnie te "detale" (wczoraj na coryllus.pl na jeden z nich zwrocila uwage komentatorka Margerita).

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @jestnadzieja 11 stycznia 2019 09:32
11 stycznia 2019 09:34

No właśnie jak nie bardzo wiem, jak inaczej mielibyśmy te zdania tu podzielić

zaloguj się by móc komentować

bozenan @krzysztof-laskowski 11 stycznia 2019 09:29
11 stycznia 2019 09:37

"Rozwiązanie tego problemu będzie więc, delikatnie się wyrażę, trudne".

Chyba nie dla pana, bo z tego co czytam, pan ma już na wszystko odpowiedź i to dosyć zdecydowaną. Nigdy czegoś takiego nie widziałam, włos się jeży. 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @przemsa 11 stycznia 2019 09:43
11 stycznia 2019 10:51

Istnieje bardzo duży problem.

zaloguj się by móc komentować

MarcinD @jestnadzieja 11 stycznia 2019 09:32
11 stycznia 2019 10:51

Znalazłem ten komentarz. Chodzi o Judasza. Jeśli o. Szustak faktycznie przedstawił go jako świętego, to ja się oczywiście też inaczej to zapamiętałem i rozumiem. Judasz żalował za grzechy, za zdradę, ale wybrał raczej drogę podpowiedzianą przez Szatana, powiesił się, czym popełnił grzech śmiertelny i jak rozumiem trafił do piekła. Więc tak, to też mi się nie zgadza.

Natomiast ciągle można zapytać, czy w ogólnym rozrachunku działania o. Szustaka w sferze publicznej są dobre czy złe? Czy ludzie pod jego wpływem będą bliżej Boga czy dalej. I czy będzie tych ludzi więcej czy mniej. Tego raczej nie wiemy, bo tylko Bóg to wie.

Dla mnie wszystkie takie tematy są o tyle trudne, że ciężko znaleźć tu właściwą proporcję pomiędzy pokorą a intuicją. Dlatego mam opór przed ferowaniem jednoznacznych wyroków.

zaloguj się by móc komentować

onyx @MarcinD 11 stycznia 2019 09:27
11 stycznia 2019 10:58

Ja nie widzę by Coryllus jakoś specjalnie zagłębiał się w dogmatykę w wystąpieniach O. Szustaka i np. przywoływał wcześniejsze rekolekcje o których piszesz i porównywał. Przytoczył tylko kilka ostatnich treści. Coryllus pisze wprost, że jeśli Kościół będzie brnął w formaty pop to będzie się stawał popem. Bo to jest nie do uniknięcia. I nie mam tu na myśli, że dotrze do szerszej publiczności tylko że zrelatywizuje przekaz bo pop sam w sobie to nic dobrego. Za światowym popem stoją najtęższe umysły od socjotechniki i góry pieniędzy.

zaloguj się by móc komentować

DrzewoPitagorasa @krzysztof-laskowski 11 stycznia 2019 09:29
11 stycznia 2019 11:10

Oficjalny tytuł Benedykta XVI to, o ile się nie mylę,  papież emeryt. Wobec tego przysługuje mu chyba prawo noszenia białej sutanny itp. Podobnie jak we władzy świeckiej,  prezydent nawet gdy przestanie już być prezydentem , nadal ma prawo do takiego tytułu, obstawy  itd. 

A fakt,  że przyjmuje kardynałów wynika chyba z tego że przecież się znają jako ludzie ( z wcześniejszej działalności) , więc się spotykają.  

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @bozenan 11 stycznia 2019 09:37
11 stycznia 2019 11:21

Nie na wszystko. Zwyczajnie uzasadniam swoje stanowisko, a sięgam po katechizm świętego Piusa X, który to katechizm nadal obowiązuje i zawiera nauczanie głoszone półtora tysiąca i tysiąc lat temu. 

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @onyx 11 stycznia 2019 10:58
11 stycznia 2019 11:42

>>> Coryllus pisze wprost, że jeśli Kościół będzie brnął w formaty pop to będzie się stawał popem.<<<

Dokładnie, o to chodzi! Kościół ostatnio już to dwa razy na sobie boleśnie przerobił. Najpierw to była próba mówienia o sprawach duchowych za pomocą języka psychologii. Próbowano nagminnie tłumaczyć duchowość za pomocą psychologii. Skończyło się to podporządkowaniem duchowości psychologii (casus tzw. katolickiej psychologii głębi). Ja sam osobiście miałem przypadek jednej osoby (o ironio doktor psychologii), która pokonywała wiele kilometrów, aby się spowiadać, bo ona w swoim wielkim mieście, ciągle znajdowała księży, którzy próbowali na nią działać za pomocą sztuczek wziętych z psychologii. Mówiła: "ja chcę księdza, który sprawuje sakrament, a nie uprawia mi kozetkę na klęcząco".

Druga próba to wciągnięcie teologii w socjologię. Skończyło się to, albo teologią wyzwolenia, albo np. tzw. teologią śmierci Boga. To zawsze tak jest, jak próbuje się używać formatów wrogich, obmyślonych dla zniszczenia nauczania Kościoła. Zaczyna się w dobrej wierze. W imię ewangelizowania i katechizacji. Kończy się będąc zewangelizowanym i skatechizowanym przez ten język i jego środowisko.

W te środowiska trzeba wchodzić ale pod dwoma warunkami. Pierwszy to silna i stała więź z Kościołem. Drugi to mieć własną propozycję i własny język dla tego środowiska. Jak się tych dwóch rzeczy nie ma lepiej nie zaczynać a ograniczyć się do zwyczajnej apologetyki. Przecież pierwszą jakby "pop-kulturę" stworzyli jezuici. To jest właśnie barok, barokowe kościoły.

P.S. Przy okazji dyskusji nad tym problemem polecam wystąpienie Ksiedza Biskupa Andrzeja Czai:

http://formacja.diecezja.tarnow.pl/2017/09/problem-pentekostalizacji-chrzescijanstwa-bp-andrzej-czaja/ 

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @przemsa 11 stycznia 2019 11:48
11 stycznia 2019 12:06

Nie chę być złośliwy, ale cóż, ulegnę pokusie.  Te wszystkie rewelacje naszego "Autorytatywnego i Jedynie Kompetentnego Interpretatora Magisterium Kościoła" dotyczące papieża Franciszka opierają się na książkach Antonio Socci a zwłaszcza publikacji zatytułowanej "Czy to naprawdę Franciszek?"

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @DrzewoPitagorasa 11 stycznia 2019 11:10
11 stycznia 2019 12:10

Nie wiem, jak można wykazać legalność faktu, że dwaj ludzie jednocześnie noszą tytuł zastępcy, wikariusza Chrystusa na ziemi. Ten urząd jest niepodzielny. Zgodnie z dogmatem o prymacie papieskim pełni funkcję papieża w danym czasie tylko jeden człowiek, a nikomu innemu nie wolno ogłaszać siebie papieżem i żądać tego od innych ludzi. Kwalifikacja w rodzaju emeryta nie gra roli.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @mniszysko 11 stycznia 2019 11:42
11 stycznia 2019 12:11

Dziękuję. Poniżej fragment z zapodanego linku:

Ksiądz Biskup Andrzej Czaja:

" Ten nowy, dziwny świat przenika coraz bardziej naszą religijność Kościoła katolickiego w Polsce. Towarzyszy temu zupełnie bezkrytyczne odniesienie do tego, co lansują przyjezdni misjonarze. Powierzamy im prowadzenie Rekolekcji Narodowych, właściwie nie wiedząc do końca, kim są? Nie wiemy, co zawiera program przebudzenia Kościoła w Polsce? Coraz więcej naszych księży wprowadza wiernych w stan upadku, hipnozy, transu, utraty świadomości, histerycznego śmiechu, dokonując psychomanipulacji, bez wiedzy i zgody uczestników.

... Po owocach rozpoznajemy świat próżnego ducha ludzkiego, a tu i tam ujawnia się działanie złego ducha. ...

Potrzeba zatem solidnego zbadania różnorakich zjawisk i ich form, zdiagnozowania ich i zaopiniowania. Potrzeba badań filozoficznych, teologicznych, socjologicznych i etnograficznych, żeby lepiej uchwycić i rozumieć proces pentekostalizacji. Pomocą mogą być istniejące opracowania i spokojne analizowanie zachowań w danym środowisku kościelnym[33]. Potrzeba też pozytywnego pokazywania, jak ma być i jaką drogą doprowadzić do uzdrowienia schorzałych sfer i konkretnego środowiska. "

 

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @onyx 11 stycznia 2019 10:58
11 stycznia 2019 12:14

Czy mógłby Pan wymienić cechy przekazu pop, prócz manipulacji wymienionej przez Pana?

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @mniszysko 11 stycznia 2019 11:42
11 stycznia 2019 12:16

Jeśli w baroku była manipulacja to na czym polegała?

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @Brzoza 11 stycznia 2019 12:16
11 stycznia 2019 12:33

Źle mnie pan zrozumiał. Popkultura to jest program oddziaływania na masową wyobraźnię. Bo ludzie mają wyobraźnię i świat wyobrażeń stanowi istotną część ludzkich motywów. Programem baroku było oddziałać na wszystkie zmysły człowieka i go porwać w "górę, gdzie zasiada Chrystus po prawicy Boga". To w tym sensie barok był jakby pop-kulturą. To był bardzo kosztowny styl i wymagał olbrzymiego zaplecza. Organy, freski ... tego na targu się nie kupi. Tylko Lubiąż było stać na stałe utrzymanie Michaela Willmanna zwanego "śląskim Rembrandtem". A przecież był i Krzeszów czy Kamieniec Ząbkowicki i to nie były biednie klasztory. Stąd między innymi te kasaty. Za pomocą kasat rozwiązywało się wiele, wiele problemów wrogów Kościoła.

zaloguj się by móc komentować

papinka @mniszysko 11 stycznia 2019 11:42
11 stycznia 2019 12:34

Dzieki za link do artykulu Andrzeja Czai.  Odnosze wrazenie ze pojawia sie przyywolenie wynikajace z rezygnacji, ze kosciol bedzie zielonoswiatkowy albo go nie bedzie wcale.

zaloguj się by móc komentować


Vesuvio @mniszysko 11 stycznia 2019 12:06
11 stycznia 2019 16:22

Czcigodny Ojcze, ja akurat książek pana Socciego nie znam, natomiast wypowiedzi arcybiskupa Jana Pawła Lengi owszem.

Abp Lenga odmawiając kanon modli się za papieża (imienia nie dodaje), w odniesieniu do Franciszka nie używa tytułu papież, lecz biskup Rzymu bądź po prostu Bergoglio. Podaje świątobliwy arcybiskup 2 powody:

- wspomnianą wcześniej przez K. Laskowskiego różnicę w stosunku do wcześniejszych "abdykacji" papieskich (byli papieże wracali do stroju kardynalskiego i rezygnowali z tytulatury); natomiast JŚw. Benedykt XVI jest zdaniem wielu fachowców najwybitniejszym współczesnym teologiem i liturgikiem, więc chyba posiada jakiś powód zatrzymania symboli papieskich?

- sam Franciszek nie mówi o sobie "papież", lecz co najwyżej biskup Rzymu.

Załóżmy teraz hipotetycznie, że i Franciszek abdykuje, np. ze względu na zły stan zdrowia. Wybrany zostanie nowy papież, np. Franciszek II. Będzie Ojcu wesoło czy raczej smutno? Może wtedy wprowadzić należy zmianę Kanonu (oksymoron): "módlmy się za papieży ......"

zaloguj się by móc komentować

Vesuvio @przemsa 11 stycznia 2019 11:48
11 stycznia 2019 16:25

A jeśli będzie na odwrót - BXVI przeżyje Franciszka, to co będzie?

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @krzysztof-laskowski 11 stycznia 2019 09:02
11 stycznia 2019 17:15

Popełniasz standardowy błąd humanistów - opierasz się na własnej interpretacji źródeł, które nie są przeznaczone do prywatnej interpretacji. Wartość stanowiska laika w kwestiach dogmatycznych jest w najlepszym razie zerowa (a zwykle ujemna). Żeby w takich kwestiach uzyskać wartość dodatnią trzeba oficjalnie reprezentować Kościół i mieć odpowiednią praktykę. Inaczej jest to coś w rodzaju np.wypowiedzi osoby, która ratownikiem medycznym wprawdzie nie jest, ale za to świetnie zna wytyczne Krajowej Rady Resuscytacji - bez "namaszczenia", czyli w tym wypadku odpowiednio długiej praktyki zawodowej, opinia takiej osoby jest bez wartości. Może być w najlepszym razie zgodna z opiniami ekspertów, nic nowego jednak nie wnosi.

zaloguj się by móc komentować


krzysztof-laskowski @Grzeralts 11 stycznia 2019 17:15
11 stycznia 2019 17:40

Mogę podać, co na ten temat sądzili między innymi arcybiskup Marcel Lefebvre i ksiądz Gregorius Hesse, którzy cytowali papieży i sobory dawnych wieków. Oczywiście na Tobie nie robi to żadnego wrażenia, co? Trudno, ale nie dziw się, że dostrzegasz w kościołach w Polsce coraz więcej charyzmatyków i uzdrawiaczy, bo ich pojawienie się w kościołach na całym świecie stanowi prosty skutek Vaticani Secundi.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @przemsa 11 stycznia 2019 11:48
11 stycznia 2019 17:45

Jeśli Benedykt XVI w tym momencie jest i do śmierci pozostanie papieżem, to po jego śmierci pojawi się potrzeba zwołania konklawe. W tych okolicznościach konklawe zwołane w 2013 roku jest nieważne, Franciszek bezprawnie nosi białą sutannę, używa tytulatury i podejmuje decyzje, a po śmierci Benedykta XVI nie będzie mógł swojego pontyfikatu konwalidować, bo go w ogóle nie rozpoczął.

Ale jest więcej rzeczy niż powyższe rozumowania, np. fakt, że Franciszek niedawno powiedział, że trzeba zmienić nauczanie Kościoła w sprawie kary śmierci, bo kara ta jest niedopuszczalna. Powiedział więc, że Kościół przez prawie dwa tysiące lat mylił się w sprawach wiary i moralności, bo dopuszczał stosowanie kary śmierci. W odróżnieniu od Jana XXIII, Pawła VI, Jana Pawła I, Jana Pawła II i Benedykta XVI zerwał z hermeneutyką ciągłości nawet w zakresie retoryki, nie tylko praktyki, choć papież ma obowiązek w sprawach wiary i moralności nauczać zgodnie z nauczaniem wszystkich poprzedników. A jeśli hermeneutyki ciągłości nie ma, nie ma papieża. Benedykt XVI nigdy tego nie uczynił, zawsze podkreślał konieczność zachowania hermeneutyki ciągłości. Mówię o tym, o czym niemała liczba duchownych katolickich dyskutuje między sobą. Na to nakłada się konflikt między zwolennikami zielonoświątkowego charyzmatyzmu a tradycjonalizmu. Poza tym w ostatnich dniach pojawiła się informacja o tym, że biskupi włoscy dążą do zlikwidowania komisji Ecclesia Dei i wydania zakazu odprawiania mszy świętej w tradycyjnym rycie rzymskim oprócz FSSPX, które ma zawrzeć formalne porozumienie z Watykanem. Co oznacza, że pojawiły się kolejne powody do rozniecenia konfliktu, bo wielu z tych, szczególnie w wieku 40-, którzy dzięki FSSPX lub za sprawą motu proprio Benedykta XVI od 2007 roku zaczęli poznawać mszę świętą w tradycyjnym rycie rzymskim, łatwo z niej nie zrezygnuje.

zaloguj się by móc komentować

Slepowron @Vesuvio 11 stycznia 2019 16:25
11 stycznia 2019 17:50

Sam fakt, ze mozna w najepszej wierze bez cienia intencji pdwazania powagi hierarchicznego Kosciola takie kwestie rozwazac, swiadczy bez najmniejszej watpliwosci o swiadomie tworzonym zamecie w lonie Kosciola.  To przeciez rzecznik Benedykta, abp Ganswein, publicznie i oficjalnie wypowiadal sie na temat nowego charakteru urzedu papieskiego gdzie zaistnial podzial funkcji pomiedzy Benedyktem i Franciszkiem.  To wystarczy w zasadzie aby zapanowal chaos.   Zaprzecza to wprost charyzmatowi Nastepcy Sw. Piotra.  To nie rzekoma pycha wiernych protestujacych na widok takiego skandalu winna byc pietnowana, lecz ci co sa mu winni.  

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @krzysztof-laskowski 11 stycznia 2019 17:40
11 stycznia 2019 18:40

Jeśli ich sąd nie ma papieskiego imprimatur, nie jest ważny. To wynika wprost z Katechizmu, także tego Piusowego, bo ten, jak każda instrukcja nie jest do interpretacji, tylko do stosowania wprost. Dokładnie tak samo, jak wytyczne resuscytacji czy instrukcja obsługi pralki. 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski
11 stycznia 2019 19:19

FAKTY są takie 

 

Papież Benedykt ogłosił publicznie ze idzie na emeryturę. 

To było po zablokowaniu Watykanowi możliwości dokonywania jakichkolwiek operacji bankowych.  O ile pamiętam zablokowane zostały nawet zwykłe bankomaty .

Kardynałów którzy zjechali do Rzymu zarządali najpierw informacji vo się ta  dzieje. 

Potem ! dopiero zaczęło się konklawe.

Po tej informacji. 

 

I Franciszka na wszystkie sposoby pokazuje ze ...zastępuje papieża. .

Po decyzji Benedykta. 

 

Czy Franciszek robi to zgrabnie. .....nie wiem ile ten stary Argentyńczyk jest zdolny wytrzymać. .

...I co się za zamkniętymi drzwiami dzieje. .

.

 

zaloguj się by móc komentować

Slepowron @Maryla-Sztajer 11 stycznia 2019 19:19
11 stycznia 2019 19:37

Chaos finansowy w instytucjach koscielnych, nie mogl trwac zreszta zbyt dlugo bo banksterzy sami by sie nim zdyskredytowali, nie moze byc zadnym usprawiedliwieniem dla decyzji Benedykta i dla tworzenia chaosu i skandalu wokol urzedu Piotrowego bo godzi to w samo serce Kosciola Wojujacego.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Slepowron 11 stycznia 2019 19:37
11 stycznia 2019 19:40

Zwracam uwagę ze Benedykt odszedł. I kardynalowie musieli coś zrobić z tym fantem. 

Może  ..czekać w stanie  ,,bezkrolewia,, ..ja nie wiem.

Przypominam tulko ze najpierw Benedykt odszedł. 

.

 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Slepowron 11 stycznia 2019 19:37
11 stycznia 2019 19:43

Dla mnie. ..emocjonalnie. .to Benedykt jedt papieżem. .s Franciszek w całym tym bałaganie zgodził się jakoś tymczasowo zarządzać. ..

Trudno znaleźć dobre nazwy  bo sytuacja bez precedensu. 

.

 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Maryla-Sztajer 11 stycznia 2019 19:43
11 stycznia 2019 20:05

Nie rzeźbcie w stolcu. Benedykt odszedł, bo tak zadecydował, a przyczyna była istotna i poważna, bynajmniej nie jakieś finansowe didaskalia. Franciszek jest normalnym papieżem, czyli urzędującym biskupem Rzymu. A Benedykt byłym, tyle, że żyjącym. 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Grzeralts 11 stycznia 2019 20:05
11 stycznia 2019 20:17

Moje spojrzenie jedt inne niż  P. Krzysztofa. 

Ja uznaję to co postanowili  kardynalowie. I co postanawia KK.

 

Wyraźnie e tym sporze powyżej chciałam wskazać kolejność wydarzeń. 

NAJPIERW Benedykt odszedł. .Potem następne decyzje musiały być  ..konieczne. .

Ublizanie Franciszkowi od uzurpatorow to proszę czytać etzrj3...kto to pisze. 

..I mój tu wpis o kolejnosci zdarzeń ..yo przecież obrona Franciszka prxez ublizaniem.

 

Ktoś tu nie myśli logicznie. 

.

A że jestem starą to mi bliżej. .jak wielu starym ludziom do tego w cxym wyrosło. 

Za moich czasów papieże nie szli na rmerytyrs6..

Przecież tu piszę na dwu różnych poziomach percepcji. 

.

.

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @Grzeralts 11 stycznia 2019 18:40
11 stycznia 2019 20:40

Papieże i ojcowie soborowi są związani tym, co w zakresie wiary i moralności obowiązywało w dziewiętnastym wieku i wcześniej. A w całym dwudziestym wieku zmienili więcej, niż ktokolwiek może sobie wyobrazić. Np. zaczęli szerzyć konieczność, by wierni aktywnie uczestniczyli we mszy świętej. Święty Pius X tego nie chciał, ale Pius XI jak najbardziej. Pius XII z kolei pozwolił księdzu Bugniniemu na przerobienie liturgii Wielkiego Tygodnia, a w encyklice Mediator Dei zmienił zasadę, że treść wiary wynika z treści modlitwy, na zasadę, że treść modlitwy wynika z treści wiary, a tym sposobem wyrównał grunt pod nowy porządek mszy.

Mogę podać odnośników do tekstów z tamtego czasu, ale to nie wszystko. Można zajrzeć do zapisów wypowiedzi ustnych polskich hierarchów, instrukcji episkopatu Polski w zakresie treści studiów seminaryjnych, działań ekumenicznych, do książek polskich biskupów i księży, wydanych w latach 90. i później. To przykra lektura, bo wynika z niej, że treść wiary katolickiej obecnie nie przypomina treści wiary z epoki pontyfikatu świętego Piusa X, o czym mówi się wprost. A ponieważ Polska znajdowała się pod moskiewskiej stronie żelaznej kurtyny, wydawało się Polakom, że nie jest tak źle. Tajni współpracownicy SB i WSI to we wskazanym kontekście znacznie mniejszy problem, niż można przypuszczać. X razy większym problem stanowi przywiązanie do Vat. 2 i jego charyzmatycznych owoców.

zaloguj się by móc komentować

Slepowron @Maryla-Sztajer 11 stycznia 2019 20:17
11 stycznia 2019 20:49

Sa powazne teologiczne i kanoniczne analizy sytuacji,  Weinandy, Salza.   Na tym forum nie ma po prostu wystarczajacej ekspertyzy aby orzekac np. o waznosci wyboru Franciszka.  Mozemy co najwyzej wyrazac prywatne opinie.   Zdjac z urzedu moze go tylko niepelny nawet synod.

Natomiast mozemy i powinnismy jako wierni reagowac na razace naruszenia depozytu wiary i moralnosci bez wzgledu na urzad zajmowany przez osoby to czyniace.

- Lista heretyckich wypowiedzi Franciszka i wielu hierarchow najwyzszego szczebla jest juz spora.  Zadajcie sobie trudu i poszukajcie, z gory uprzedzam ze moge nie miec czasu aby je wymieniac jak by ktos zarzadal.   Podam 3 -  Szatan jest figura symboliczna,  Jezus grzeszyl bo byl nieposluszny rodzicom,  Wieczne potepienie jest sprzeczne z logika ewangelii ergo nie moze nikogo spotkac.

- Lista czynow zaslugujacych przynajmniej na krytyke jak podstepna i konsekwentna erozja nauczania moralnego i sakramentow chocby w Amoris Laetitia, promowaniu homoseksualizmu, zaniechan graniczacych z promocja takich jak holubienie aborcjonistow w rodzaju Bonino, prokomunistyczne wypowiedzi , jest dluga

- Skandal stworzony przez dwuznacznosci dotyczace istoty Urzedu Papieskiego o czym pisalem powyzej\

O tym mozna rozmawiac, dywagacje o tym czy Franciszek jest rzeczywiscie papiezem sa niepotrzebne, najczesciej jalowe i odwracaja uwage wiernych od kwestii w jakich maja pelne prawo i obowiazek sie wypowiadac.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @przemsa 11 stycznia 2019 20:36
11 stycznia 2019 21:00

Będą musieli definitywnie wykazać, że człowiek posługujący się tytułem papieża emeryta nie był papieżem w okresie od lutego 2013 roku, że zrzekł się urzędu (munus, muneris), a nie tylko czynności zwykłego zarządu (ministerium, ministerii), że człowiek posługujący się tytułem papieża może np. kasować dopuszczalność kary śmierci, czym występuje przeciwko wielowiekowemu uroczystemu nauczaniu Kościoła, bo jeśli kara śmierci jest zawsze niedopuszczalna, należy rozbroić wszystkich uzbrojonych funkcjonariuszy państwowych, skasować przepis o kontratypie obrony koniecznej itd. Głosy pojawiające się wokół tej kontrowersji są bardzo poważne, a ich liczba rośnie.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Slepowron 11 stycznia 2019 20:49
11 stycznia 2019 21:00

Zgoda co do prawa do depozytu wiary. 

 

Ja jestem po naprawdę starej twardej szkole. 

Moi zaś znajomi,  życzliwi mi księża i zakonnicy to osoby urodzone przed wojną. Czyli całkiem inna formacja. Mamuty  jak jeden z Nich mówi. 

To co napisałam jedt z pozycji członka wspólnoty wierzących. I tyle. 

O teologii mam pojęcie którego mnie nauczono. Chyba mogę liczyć na jakiś kącik w czyśćcu z okienkiem z widokiem na niebo.

Tak mówią  ,,moi,,  stareńcy księża. 

.

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @Slepowron 11 stycznia 2019 20:49
11 stycznia 2019 21:04

Książka, którą na ten temat pisze ksiądz Paul Kramer, będzie istotnym głosem. Rozmaite sprawy kumulują się tak, że będzie jazda, jakiej świat nie widział.

zaloguj się by móc komentować

molier @gabriel-maciejewski
11 stycznia 2019 21:07

wnikliwość i stanowcza kategoryzacja działań o. Szustaka przeprowadzona przez Coryllusa, jest niezwykle uwodzicielska. Mistrzostwo Coryllusa polega na tym, że niezwykle logicznie buduje swoje tezy i równie logicznie je uzasadnia. 

Ja  właściwie jestem bezradna wobec, że tak to nazwę techniki, a raczej oglądu świata wg.Coryllusa.

I czytając ten tekst jestem właśnie pod wrażeniem wywodów Gospodarza. 

Ale słuchając o. Szustaka również nie mogą odmówić mu mistrzostwa. Zostawiając na boku wywody, czy o.Szustak przestrzega katechizmu, nauczania papieży itp., czy jest 100% katolikiem, czy tylko 50%, czy w ogóle nie jest katolikiem, nie sposób mu odmówić lekkości słowa i pióra. Napisał kilka książek, wyprodukował kilka audiobuków. W ogóle realizuje potężną ewangelizację w Internecie narzędziami jakie ma do dyspozycji. I jest niezwykle skuteczny. 

Sprowadzanie dyskusji do zagadnienia, którzy wyznawcy są "bardziej", ci od Radia Maryja , czy ci "łagiewniccy" mocno trywializuje i spłaszcza ewangelizację. Ekumenizm jest w "programie" katolicyzmu, więc wszystkie wywody o. Szustaka są uprawnione.

Zawłaszczanie przestrzeni publicznej przez o. Szustaka za pomocą infantylnych narzędzi jest zarzutem, że nie buduje się właściwych wzorców dla młodzieży. Ale o. Szustak wszedł w przestrzeń niczyją (pustą) i ja zagospodarował.

Faktem jest, że skorzystał z narzędzi (języka, sposobu przekazu, mówienia) ala Kuba W., czy Jerzy O., ale taka konwencja już się w kulturze przyjęła i działa. O. Szustak tylko ją powielił; widocznie jest na to potężne zapotrzebowanie skoro w srodowiskach kościelnych to działa. Całe wspólnoty charyzmatyczne posiłkują sie kompletnie innymi środkami wyrazu niż tradycyjny kościół. 

Wygląda na to, że jest duże zapotrzebowanie na taki sposób ewangelizacji. O. Szustak idealnie wpisał się w ten styl.

Jeśli chcielibyśmy o. Szustaka z tego rozliczać, to trzeba byłoby zacząć od np. grup chayzmatycznych, czy innych ruchów wokół KK. To, że o. Szustak jest gwiazdą nie znaczy, ze jest samozwańcem i oszustem. I że niszczy tkankę społeczną, czy religijną. Jest po prostu bardziej widoczny.

Właściwie to chyba jest "amerykanizacja" KK. Taka moda. 

zaloguj się by móc komentować


krzysztof-laskowski @przemsa 11 stycznia 2019 21:05
11 stycznia 2019 21:50

No to Ci mówię, że głosy za Benedyktem XVI pojawiają się w gronie kardynałów i biskupów. Arcybiskup Jan Paweł Lenga nie jest sam. Mamy generalnie do czynienia z materialną schizmą istniejącą w łonie Kościoła, która za niedługo się sformalizuje. Franciszek zresztą sam kilka lat temu powiedział, że może być osobą, która doprowadzi do ostatecznej schizmy w Kościele.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Maryla-Sztajer 11 stycznia 2019 20:17
11 stycznia 2019 22:22

To jest Novum, fakt. Ale sytuacja solidnie wybadana, co do warunków realizacji. Finalnie mamy papieża Franciszka. A kolejnego wybierze konklawe, obojętnie, czy Benedykt będzie wówczas żyć, czy nie. Tak mi mówił ktoś, kto zakładam, że wie, i tak to przyjąłem. I nie widzę powodu, żeby to dyskutować w gronie profanów. 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @przemsa 11 stycznia 2019 22:05
11 stycznia 2019 22:56

Powtarzam: w Kościele katolickim istnieje schizma materialna, czyli większa część hierarchów generalnie popiera kierunek charyzmatyczno-postępowo-ekumenicznym, a zdecydowanie mniejsza część zwolna zmierza w stronę tego, co głosił arcybiskup Lefebvre. Ten podział nie zniknie, bo łączy się z podziałem na globalistów i populistów itd. Hipotetycznie może zniknąć, ale nie ma żadnych powodów do tego, by znikł. W skrócie wygląda on tak: Trzecia Świątynia Jerozolimska kontra Kościół.

Ale rozumiem, że nadal chcesz wierzyć w jedność, która nie istnieje. Nie ma jedności Kościoła w Polsce, nie ma jedności Kościoła na całym świecie. Nie ma jedności doktrynalnej między ojcem Szustakiem a polskimi księżmi z FSSPX, co ujawnia się odpowiednio wśród hierarchów. Wyobrażasz sobie, że tradycjonalistycznie nastawiona mniejszość odpuści? Mowy nie ma. Jednym z punktów sporu jest msza święta w tradycyjnym rycie rzymskim. Część księży za żadne skarby nie zgodzi się odprawiać liturgii Pawła VI, odprawiania której to liturgii Franciszek najchętniej by zakazał. Nie będą oni jednak zważać na jakiekolwiek zakazy. Sytuację tę mamy w Kościele od ponad pół wieku, a teoretyczna jedność istnieje tylko dlatego, że papieże od Jana XXIII do Benedykta XVI nie posunęli się wystarczająco daleko w kierunku charyzmatyczno-postępowo-ekumenicznym.

Teoretycznie możesz rozważać cokolwiek. Nie ma sprawy, załóżmy, że Benedykt XVI umrze przed Franciszkiem i że nikt nie powie ani słowa o potrzebie zwołania konklawe. Wystarczy, że Franciszek wyda motu proprio zakazujące odprawiania mszy świętej w tradycyjnym rycie rzymskim. W wyniku tego nastąpi formalny rozłam.

zaloguj się by móc komentować

Vesuvio @przemsa 11 stycznia 2019 20:37
12 stycznia 2019 00:48

Albo nie przeczytałeś albo nie zrozumiałeś. Spróbuj jeszcze raz.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @krzysztof-laskowski 11 stycznia 2019 22:56
12 stycznia 2019 07:07

Jeśli nie odpuszczą będą schizmatykami w pełnym rozumieniu. Punkt. Tradycjonaliści, nie reszta. I nie chodzi o to, czy mają rację, czy nie, tylko jakie są fakty. A zbawieni nie będą wszyscy ci, którzy mieli rację. Ale cisi i pokornego serca już tak. 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @przemsa 12 stycznia 2019 07:11
12 stycznia 2019 07:30

Ja w sumie nie wiem, czemu się tak upiera, bo sytuacja jest dosyć oczywista. Wprawdzie i Luter głosił, że to papież winny jest schizmie, ale wątpię, żeby w to sam wierzył. 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @przemsa 12 stycznia 2019 05:39
12 stycznia 2019 08:42

Modlę się za papieża Benedykta, a kiedy go zabraknie, będę modlić się za papieża.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @Grzeralts 12 stycznia 2019 07:07
12 stycznia 2019 08:48

Kto formalnie zakaże odprawiania mszy świętej w tradycyjnym rycie rzymskim, będzie formalnym schizmatykiem. Wynika to między innymi z postanowień soboru trydenckiego. Do tej pory nikt nie odważył się tego uczynić, ale w obecnym stanie rzeczy należy spodziewać takiego ruchu.

zaloguj się by móc komentować

dziad-kalwaryjski @krzysztof-laskowski 12 stycznia 2019 08:48
12 stycznia 2019 09:43

Skoro przemsa "skończył, ale za chwilę zaczął" to i ja dorzucę ;)  

Papież nie musi wydawać motu proprio zakazującego odprawiania w mszy w rycie tradycyjnym. Wystarczy by on , czy nawet nizsze instancje wydały np 900 osobistych zakazów (oczywiście uzasadnionych) wykonywania publicznego posługi kapłańskiej, sprawowania mszy (w jakimkolwiek rycie), słuchania spowiedzi- casus ojca Pio.

Wtedy można będzie sprawdzić czy dojdzie do schizmy, czy kapłani ci zachowają się jak ojciec Pio.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @przemsa 12 stycznia 2019 09:15
12 stycznia 2019 10:24

To jest burza w szklance wody. Podnoszenie argumentu, że papież Franciszek nie jest papieżem jest robieniem z byłego papieża Benedykta XVI osoby moralnie nieuczciwej a z kardynałów zbiorowisko głupich starców, którzy w swojej masie myślą tylko o własnej wygodzie i małych interesach. Ludzie opamiętajcie się!

P.S. Najbardziej bawi mnie argumentacja obyczajowa typu nosi białą tunikę, itp. To mówią ci, którzy mienią się znawcami i wiedzą, że zwyczaje w Kościele (np. sposób ubierania się) podlegały istotnym zmianom. To jest śmieszne, gdyby nie było żenujące.

zaloguj się by móc komentować

onyx @mniszysko 11 stycznia 2019 11:42
12 stycznia 2019 10:42

Pięknie to Ojciec opisał a to jest już poziom głębi "grzebania w doktrynie" do którego my tu nawet nie doszliśmy. Wojna z Kościołem zawsze trwa na wszystkich frontach i kierunkach, z zewnątrz i od środka. Cudem jest już samo trwanie Kościoła przez tyle wieków. Barok i Netflix to ciekawe zestawienie czym jest i czym może być popkultura. Dwa zupełnie różne światy.

zaloguj się by móc komentować

onyx @Brzoza 11 stycznia 2019 12:14
12 stycznia 2019 10:55

Mówimy o współczesnej popkulturze której cechami są kłamstwo i oszustwo. W najprostrzym przekazie chodzi o "podmianę" wiary w Boga na cokolwiek innego. Cokolwiek czyli tyle różnych pomysłów ilu ludzi by każdy odkrył dla siebie "coś fajnego". Tak to widzę a najnowszym bożkiem jest rozwój technologii związanej z wirtualną rzeczywistością. A to wszystko na podbudowie "psychologii głębi" o której napisał O. Mniszysko. Polecam serial "Czarne lustro" na Netfliksie, kilka odcinków jest właśnie o tym do czego to zmierza. Jedyna nadzieja, że to grube SF a technologia nigdy takiego poziomu nie osiągnie. Ale co ludzie dadzą się nabrać to Tenktóry... się ucieszy. W najnowszym projekcie filmowym to my za pomocą pilota sterujemy akcją filmu i wyborami głównego bohatera. Albo nam się to tylko tak wydaje...

zaloguj się by móc komentować


krzysztof-laskowski @mniszysko 12 stycznia 2019 10:24
12 stycznia 2019 13:17

Benedykt XVI 11 lutego 2013 roku wygłosił deklarację: http://w2.vatican.va/content/benedict-xvi/la/speeches/2013/february/documents/hf_ben-xvi_spe_20130211_declaratio.html

w której powiedział między innymi te kluczowe słowa: declaro me ministerio renuntiare, co się wykłada: ogłaszam, że rezygnuję z wykonywania czynności zwykłego zarządu. Munus Petrinum, czyli urząd Piotra, nadal pozostaje przy Benedykcie XVI, nie padły bowiem słowa: declaro me muneri renuntiare.

Potwierdził to arcybiskup Gänswein:

http://www.ncregister.com/blog/edward-pentin/archbishop-gaenswein-recalls-dramatic-struggle-of-2005-conclave

https://aleteia.org/2016/05/30/complete-english-text-archbishop-georg-gansweins-expanded-petrine-office-speech/

Rozszerzony urząd Piotra - tak obecną sytuację nazwał arcybiskup Gänswein:

de facto an expanded ministry — with an active member and a contemplative member

Jeden papież podejmuje decyzje prawne, a drugi papież się modli i rozmyśla. Jak się Przewielebny Ojciec do tego ustosunkuje? Nie zmyśliłem sobie ani deklaracji papieża Benedykta XVI, ani wypowiedzi arcybiskupa Gänsweina. I imię którego należy wymieniać w kanonie? Aktywnego czy kontemplującego? Według wielu najważniejsze jest, że Benedykt XVI zachowuje munus Petrinum, a więc jest papieżem.

Jeszcze trochę na ten temat tu: https://akacatholic.com/smell_test/

tu: https://rorate-caeli.blogspot.com/2014/05/two-popes-has-papacy-become-diarchy.html

tu: http://www.lefigaro.fr/vox/religion/2014/02/10/31004-20140210ARTFIG00353-pourquoi-benoit-xvi-n-a-pas-renonce.php

i tu: http://tradcatknight.blogspot.com/2017/08/fr-kramer-benedict-xvi-did-not-renounce.html

Przykład głosu stwierdzającego, że Benedykt XVI całkiem zrezygnował z urzędu:

https://it.aleteia.org/2015/02/12/benedetto-xvi-ha-agito-validamente-e-lecitamente-non-ci-sono-due-titolari-del-munus-petrino/

Ale arcybiskup Gänswein raczej wiedział, co mówi, bo słowa munus i ministerium nie są synonimami. Poza tym biała szata i tytulatura Benedykta XVI stanowią dodatek do całej sytuacji. Nie ma w niej nic śmiesznego ani żenującego, to autetyczna groza.

zaloguj się by móc komentować


mniszysko @krzysztof-laskowski 12 stycznia 2019 13:17
12 stycznia 2019 13:29

Dlaczego się Pan mnie pyta? Przecież jest Pan AiJKIMK. Ja wyznaję naczelną zasadę w przeciwieństwie do Pana, że to Kościół a nie poszczególni wierny rozumie swoje dokumenty i On daje jednoznaczną wykładnię jak je rozumieć. A Kościół się wypowiedział jednoznacznie.

Ale kimże ja jestem aby kwestionować AiJKIMK? Pan przecież wie lepiej od wszystkich innych.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @mniszysko 12 stycznia 2019 10:24
12 stycznia 2019 13:37

Umieściłem wyżej odnośnik do rozprawy doktorskiej Johna Michaela Millera, obecnego arcybiskupa Vancouver, który to duchowny bez wątpienia wykazuje, że od lat sześćdziesiątych trwały dyskusje o tym, jak urząd papieża można zreformować. No to go zreformowali, a późniejszy papież Benedykt XVI wziął udział w dyskusjach i doskonale wiedział, że istnieje plan synodalizacji urzędu Piotra.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @krzysztof-laskowski 12 stycznia 2019 13:37
12 stycznia 2019 13:48

Z całym szacunkiem proszę Pana ale nie ma sensu, abyśmy dyskutowali, ponieważ Pan wie, że swoje wie i nikt Pana nie przekona.

Ja na koniec chcę zwrócić uwagę, że żadna rozprawa doktorska, broniona nawet na papieskim uniwersytecie nie jest autorytatywną i wiążącą interpretacją dokumentów Kościoła. Tę interprtetację może dać tylko Stolica Apostolska choćby i nie miała żadnych doktoratów czy habilitacji. 

zaloguj się by móc komentować


Brzoza @onyx 12 stycznia 2019 22:16
13 stycznia 2019 06:17

Gdyby to nie była ta przepiękna świątynia wysmakowana w detalu: http://www.elzbieta.archidiecezja.wroc.pl/

To byłoby śmieszne.(Jeśli to ta) Co ten ifon mu zrobił i dlaczego układ fragmentów jest tak niechlujny. Czy wystarczy taka jedna głupotka, aby u widza od razu podtrzymywać brak jakości, który objawia się w słowach autora artykułu: prosimy o nie cykanie fotek w trakcie mszy. Ale pewnie ten autor nic innego nie widział prócz tego witrażu itp.

zaloguj się by móc komentować


Brzoza @Brzoza 13 stycznia 2019 06:17
13 stycznia 2019 06:29

Pewnie to jednak ta, bo widać na zdjęciach też biało czarny witraż! z chorym starcem z bruzdami!, który przedstawiać ma pewno Papierza. Chyba że to jest wersja oszczędnościowa z naklejkami, bo biedna parafia i się nie zna, ale po co od razu rzucać nazwiskami projektantów/autorów, artykuły jakieś promocyjne kolejki.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @Brzoza 13 stycznia 2019 06:17
13 stycznia 2019 06:40

Doczytałem do końca artykuł-dlatego takie "niechlujne fragmentowanie" w witrażu, bo ma symbolizować zbity wyświetlacz smartfona, który odwinoł się w ten sposób postaci z aureolą.

I to wszystko w świątyni w której dawni projektanci (których nazwiaskami nie epatują) nie bali się koloru. Ale w tej szmiże, choć czerwony do całości świątyni potrzymali.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @Brzoza 13 stycznia 2019 06:40
13 stycznia 2019 06:50

Jeśli projektant "Antek Wajda" naprawdę byłby odważny, to w zgodzie z prawdą-strachu przed technologiami i niezatwierdzonymi formułami-znalazła by sie postać machometa, jakieś inne przedstawienie pogańskiego stworka czy wieloręka postać z indii.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @onyx 11 stycznia 2019 10:58
14 stycznia 2019 13:55

Nie mogłem się powstrzymać. Popatrzcie jak te naprawdę dobre zakonnice (piszę to bez ironii!) weszły w pułapkę.

https://youtu.be/2B2nWFe4scw

Może ja przesadzam, ale to co mi zostało pod powiekami to chwała galerii, klocków Lego i bohaterów komiksów Marvela, eh! Bądźmy wśród tego OK! Przecież do tego nie potrzeba Pana Jezusa, prawda?

zaloguj się by móc komentować

qwerty @mniszysko 14 stycznia 2019 13:55
14 stycznia 2019 14:34

bez podanego tekstu to widać, że 'aktorki' stanęły obok/ponad, natrętność znaków reklamowych Lego [...] to fakt, ale chłopiec z 'batmanem/innym' w ręce czymś się dziwi i szuka sposobu reakcji na te zdziwienia;- świat galerii handlowych jest także światem przeżyć/emocji/zachowań/... i wielokrotnie ekspedientki mają medaliki/krzyżyki i widac w takiej przestrzeni przeróżne zachowania, i wiele tych zachowań stawia nas w sytuacji jak się zachować, jak wnukom/dzieciom wytłumaczyć czy też jak korygować ich zachowania, kiedyś wnuczka w galerii położyła sie na pododze w ramach szantażu 5 latka i wtedy sytuacja wymaga aby nie stracić szacunku u dziecka i pewności reakcji;- ekstrapolując takie pomysły: to o czym taki zespół zaśpiewałby na dachu polskiego sądu?

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Maryla-Sztajer 11 stycznia 2019 19:43
14 stycznia 2019 19:09

oczywiscie, Benedykt XVI jest piezem, a zrzekł się tylko bieżącego administrowania Kościołem Powszechnym. Jest zatem papieżem-rezydentrem, a operatywkę powierzono abp J.M. Bergoglio SJ.

W judaimie swiątynnym ktoś raz wybrany na arcykapłana  dożywotnio zachowywał tę godnośc, choćby pełnił ją tylko przez jeden dzień.

Z Ewangelii znany jest przypadek Annasza (poprzedniego arcykapłana) oraz  Kajfasza  (arcykapłana aktualnego w dni  Pasji Jezusa Mesjasza).

Benedykt XVI zrezygnował, gdy poznał wpływy i siłę układów mafijnych w poszczególnych episkopatach narodowych, zwlaszcza w Ameryce Środkowej, Brazylii  i Meksyku. A nie znał tamtych realiów.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @stanislaw-orda 14 stycznia 2019 19:09
14 stycznia 2019 20:24

Urzęd papieskiego podzielić nie można, choć ten sam Benedykt XVI kilkadziesiąt lat przed objęciem urzędu napisał, że można tenże urząd podzielić między katolika, protestanta i prawosławnego, tworząc trójkę papieską. Tak napisał w jednym z artykułów pomieszczonych w pracy zbiorowej Dienst an der Einheit. Ten sam ksiądz Ratzinger, późniejszy papież, wygłosił heretycki pogląd o możliwości przerobienia monarchicznego urzędu papieskiego, którego model uznał za ariański, na trójkę klasową ekumeniczną:

Der Primat des Papstes und die Einheit des Gottesvolkes

The Primacy of the Pope and the unity of the People of God.

  1. I. Der spirituelle Grund von Primat und Kollegialität
    (The spiritual basis of primacy and collegiality)

Das Thema Papsttum gehört nicht zu den populären Themen der Nachkonzilzeit. Es hatte ein gewisses Maß an Selbstverständlichkeit, solange ihm in politischen Raum die Monarchie entsprach. In dem Augenblick, in dem der monarchische Gedanke praktisch erloschen und durch die demokratische Idee abgelöst ist, fehlt der Primatslehre das Bezugsfeld in unseren allgemeinen Denkvoraussetzungen. So ist es gewiß kein Zufall, daß das Erste Vatikanum von der Primatsidee, das Zweite aber von dem Ringen um den Begriff der Kollegialität beherrscht wurde.

The topic of the papacy is not one of the popular themes of the post-conciliar era. It had a certain measure of implicitness as long as it corresponded to the monarchy in political space. At the present moment, when the idea of monarchy has practically died out and been replaced by the democratic idea, the doctrine of primacy lacks the frame of reference in our general presuppositions. So it is certainly no coincidence that the First Vatican Council was dominated by the primacy idea, but the Second by the struggle for the concept of collegiality.

Dem ist freilich sofort hinzuzufügen, daß das Zweite Vatikanum die Kollegialitätsidee, mit der es Impulse aus dem Lebensgefühl der Gegenwart aufnahm, so zu umschreiben suchte, daß darin der Primatsgedanke enthalten ist. Heute, da wir ein wenig Erfahrung mit der Kollegialität, mit ihrem Wert und auch mit ihren Grenzen gewonnen haben, müssen wir wohl gerade an dieser Stelle wieder ansetzen, um die Zusammengehörigkeit scheinbar gegenläufiger Traditionen besser zu begreifen und so den Reichtum der christlichen Gestalt zu wahren.

It should, however, be immediately added that Vatican II sought to rewrite the idea of collegiality, with which it received incentives from today’s attitude to life, in such a way that it contained the idea of primacy. Today, as we have gained a little experience of collegiality, of its value, and also of its limits, we need to start again at this point in order to better understand the unity of seemingly contradictory traditions, thus preserving the richness of the Christian expression.

1. Kollegialität als Ausdruck der Wir-Struktur des Glaubens

Collegiality as an expression of the we-structure of the faith

In Zusammenhang mit der konziliaren Debatte hatte seinerzeit die Theologie versucht, Kollegialität über das bloß Strukturelle und Funktionale hinaus als Ausdruck eines bis in die innersten Wesensgründe des Christlichen zurückreichenden Grundgesetzes zu erfassen, das sich daher in je verschiedener Weise auf den einzelnen Ebenen der praktischen Verwirklichung des Christlichen darstellt: Es ließ sich zeigen, daß die Wir-Struktur zum Christlichen überhaupt gehört. Der Glaubende steht als solcher nie allein: Gläubigwerden heißt, aus der Isolation heraustreten in das Wir der Kinder Gottes; der Akt der Zuwendung zu dem in Christus offenbaren Gott ist immer auch Zuwendung zu den schon Gerufenen.

In connection with the conciliar debate, theology had tried at that time to grasp collegiality beyond the merely structural and functional, as the expression of a fundamental law reaching back into the innermost essence of the Christian, which therefore presents itself in different ways on the individual levels of the practical realization of the Christian: It could be shown that the we-structure belongs to the Christian in general. The believer, as such, never stands alone: Believing means stepping out of isolation into the We of the children of God; the act of devotion to the God revealed in Christ is always also devotion to those already called.

Der theo-logische Akt ist als solcher immer ein ekklesialer Akt, dem auch eine soziale Struktur eignet. Die Initiation ins Christliche ist daher konkret immer auch Sozialisation in die Gemeinde der Gläubigen hinein, ist Wir-Werdung, die das bloße Ich überschreitet.

As such, the theo-logical act is always an ecclesial act that also lends itself to a social structure. The initiation into the Christian is therefore always concrete socialization in the community of believers, is We-Formation, which is beyond the mere self.

Dem entsprach dann, daß die Jünger-Berufung Jesu sich in der Figur der Zwölf darstellt, die die Chiffre des alten Gottes-Volk-Gedankens aufnimmt, dem ja auch wiederum wesentlich ist, daß Gott eine gemeinsame Geschichte schafft und an seinem Volk als Volk handelt.

This corresponded to the fact that the disciples’ calling by Jesus is represented in the figure of the Twelve, which takes up the cipher of the old conception of God’s people, to whom it is once again essential that God creates a common history and acts on his people as a people.

Nach der anderen Seite zu zeigte sich als der tiefste Grund für diesen Wir-Charakter des Christlichen, daß Gott selbst ein Wir ist: Der Gott, den das christliche Credo bekennt, ist nicht einsames Selbst-denken des Gedankens, ist nicht absolutes und unteilbar in sich geschlossenes Ich, sondern ist Einheit in der trinitarischen Relation des Ich-Du-Wir, so daß das Wir-Sein als die göttliche Grundgestalt allem weltlichen Wir vorangeht und Gottebenbildlichkeit sich von vornherein auf solches Wir-Sein verwiesen findet.

On the other hand, as the deepest reason for this we-character of the Christian, it has become apparent that God Himself is a We: The God, whom the Christian Credo professes, is not solitary self-thinking of thought, is not absolute and indivisible in a self-contained ego, but is unity in the Trinitarian relation of the I-Thou-We, so that We-Being, as the divine basic form, precedes all worldly We’s, and the likeness of God finds itself referenced from the outset to such a We-being.

In diesem Zusammenhang rückte damals ein zuvor weithin vergessener Traktat von E. Peterson über “Monotheismus als politisches Problem” neu in Bewußtsein, in dem Peterson zu zeigen versucht hatte, daß der Arianismus deshalb politische, von den Kaisern begünstigte Theologie war, weil er zur politischem Monarchie die göttliche Entsprechung gewährleistete, während das Obsiegen des trinitarischen Glaubens die politische Theologie zersprengte und Theologie als Rechtfertigung von politischer Monarchie aufhob.

In this context, a previously largely forgotten treatise by E. Peterson on “Monotheism as a Political Problem,” again attracted attention, in which Peterson had attempted to show that Arianism was a political theology favored by the emperors, because it provided the divine equivalent of the political monarchy, whereas the triumph of the Trinitarian faith shattered political theology and overturned theology as a justification for political monarchy.

Peterson hatte seine Darlegung an dieser Stelle abgebrochen; jetzt wurde sie aufgenommen und zu einem neuen Entsprechungsdenken weitergeführt, dessen Grundansatz lautete: Dem Wir Gottes muß kirchliches Handeln im Modell des Wir entsprechen. Dieser allgemeine, vielfältig ausdeutbare Ansatz wurde vereinzelt bis zu der Aussage vorangetrieben, demgemäß folge die Ausübung des Primats durch einen einzigen Menschen, den Papst in Rom, eigentlich einem arianischen Modell.

Peterson had broken off his analysis at this point; now it was taken up and continued into a new analogical thought, the basic idea being that the We of God must correspond to ecclesiastical agency according to the We model. This general, multi-faceted approach has occasionally been advanced to the point that according to it, the exercise of primacy by a single man, the pope in Rome, actually follows an Arian model.

Entsprechend der Dreipersönlichkeit Gottes müsse auch die Kirche durch ein Dreierkollegium geleitet werden, dessen drei Inhaber zusammen der Papst seien. Dabei fehlte es nicht an findigen Spekulationen, die (etwas unter Anlehnung an Solowjews Geschichte vom Antichrist) herausfanden, daß auf diese Weise ein römischer Katholik, ein Orthodoxer und ein Christ aus dem Bereich der reformatorischen Bekenntnisse zusammen die Papst-Troika bilden könnten.

According to the triune nature of God, the church must be led by a triumvirate, whose three occupants together are the pope. It was not lacking in resourceful speculation, which (somewhat following Solovyov’s story of the Antichrist) found that, in this way, a Roman Catholic, an Orthodox and a Christian from the Reformation confessions together could form the Pope-Troika.

Damit schien, unmittelbar aus der Theo-logie, dem Gottesbegriff, die Schlußformel der Ökumene gefunden, die Quadratur des Kreises geleistet, durch die das Papsttum, Hauptärgernis der nicht-katholischen Christenheit, zum definitiven Vehikel für die Einheit aller Christen werdem müßte.*SEE FOOTNOTE

Thus, directly from theology, the concept of God, the complimentary close of ecumenism, seemed to have squared the circle, through which the papacy, the chief annoyance of non-Catholic Christendom, must become the definitive vehicle for the unity of all Christians.

*FOOTNOTE (*(Derlei war gelegentlich in mündlichen Äußerunger zu hören, die sich vergröbernd auf Ausführungen von H. Mühlen beziehen mochten, bes. in dessen Werk Entsakralisierung, Paderborn 1971, 228 ff.; 240 ff.; 376-396; 401-440.Obwohl Mühlens eigene Darlegungen beeindrückend und weiterführend sind, scheinen sie mir von der Gefahr eines neuen Entsprechungsdenkens nicht frei, das die ekklesiologische Anwendbarkeit der trinitarischen Aussage überdehnt.)

*FOOTNOTE (This was occasionally heard in oral remarks, which sought to refer in an unrefined manner to H. Mühlen’s work, especially in his work Entsakralisierung, Paderborn 1971, 228 ff.; 240 ff.; 376-396; 401-440.Although Mühlen’s own expositions are impressive and advanced, they do not seem to me to be free from the danger of a new analogical thought which overstretches the ecclesiological applicability of the trinitarian statement.)

https://www.barnhardt.biz/2019/01/13/thermonuclear-substantial-error-in-1978-joseph-ratzinger-posited-that-a-monarchical-papacy-was-intrinsically-arian-in-nature-and-the-papacy-should-reflect-the-trinity-a-p/

Benedykt XVI w latach 70. miał w głowie plan podzielenia urzędu papieskiego, ale z wdrożenia tego planu wyszedł totalny chaos: zrzeczenie się urzędu, które nie było zrzeczeniem się urzędu, nieważne konklawe, podający się za papieża i niemający jurysdykcji kardynał podejmuje nieważne decyzje prawne. Tak wyglądają skutki soboru, który w dodatku nie był soborem.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @krzysztof-laskowski 14 stycznia 2019 20:24
14 stycznia 2019 21:25

Jakaś (ale nie pamiętam jaka) przypowieść głosi ponoć, że ostatni papież będzie "czarny".

A :czarny"  pośród duchowieństwa KR-K to synonim jezuity.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @stanislaw-orda 14 stycznia 2019 21:25
14 stycznia 2019 22:11

Proroctwo spełni się albo nie. Spełniło się jednak to, że papież Benedykt, który kilkadziesiąt lat przed wstąpieniem na tron Piotra rozważał przerobienie urzędu z monarchicznego na kolegialny, podjął próbę urzeczywistnienia swoich rozważań. Skutek widzimy sami.

Do tego doszliśmy, że choć w Kościele nie istnieje zakaz odprawiania mszy świętej w tradycyjnym rycie rzymskim, zakaz nieformalny, praktyczny istnieje. Benedykt XVI za pomocą motu proprio Summorum pontificum z 2007 roku wcale niczego nie uwolnił, bo nie mógł uwolnić tego, czego nikt nie zakazał, tylko przyznał, że formalnego zakazu nikt nie wydał, ale dodał: wicie, rozumicie, nie wolno wracać do czasów sprzed najgenialniejszego z soborów, bośmy, panie dziejaszku, taki postęp osiągnęli w dziedzinie ekumenizmu, że ho ho.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować