Zewnętrzne czynniki właśnie się pojawiły i to w takim natężeniu, że zakładam poważne drżenie w szeregach. Bez odstawienia myszy z menu się nie objedzie. Odstawiłbym też co bardziej zaciekłych myszojadów, ale obawiam się, że to niemożliwe. 

Co to za przejawy (nowe)   zewnętrznych czynników? Nie oglądam telewizji, więc nic nie wiem.

Nie wiem czy to w temacie konsumpcji gryzoni, bo ostatnio jakoś za bon motami pana Gabriela nie nadążam. Chciałbym jednak załączyć link o wydarzeniu, na które mało kto zwrócił uwagę, a które może być ciekawym przyczynkiem do omawianych tu kiedyś kwestii bankowość, polityka, układ wrocławski https://www.tvp.info/45271720/zbigniew-jagiello-przewodniczacym-solidarnosci-walczacej

przeczytałem ostatnio w książce z felietonami prof. Łukasza Święcickiego (Buka u psychiatry), ciekawą dygresję na temat polityków, cytuję z pamięci "politycy to grupa ludzi, która nie potrafi się sama utrzymać, wszyscy zgadzamy się na ich utrzymanie w ramach pewnej umowy społecznej, aczkolwiem mało kto z nas na tym korzysta..." :).

Stąd już łatwy przeskok do spożycia myszy i jedyne co możemy zrobić to tak kombinować żeby nam nie zaserwowali szczurów na talerzu...

Dokładnie. Jakby nie było w sejmie Pana Brauna, to by dostał się Ktoś inny, kto dba o Dzieci, praworządność, oręż polski i jest szczery. Po to byłby w sejmie, aby dla dużej grupy wyborców, był Ktoś komu zaufają, będą się interesować, nie będą się tak jeżyć na wszelki przekaz stamtąd i na te myszy znikające w buziach.

Dobre

Trzeba po prostu szybciej biec

Tak właśnie

Tworzenie inteligentnych miast przyspiesza.

Najlepiej dbał o oręż polski gen. Sikorski.

Pan lepiej obejży tego linka

Uzupełnienie:

------------------------------

https://wsensie.pl/polska/34086-trzaskowski-mam-kontakty-w-europie-i-na-swiecie-nie-zawaham-sie-ich-uzyc?fbclid=IwAR394GUSVqUi6JNa7L_rVz7vWJmhpGStIFjBck4FM1gF0wZIyr_ElR79GJ4

Rafał Trzaskowski poinformował w wywiadzie z "Gazetą Wyborczą", że udało się porozumieć i utworzyć tzw. "Pakt wolnych stolic". Prezydent stolicy zapowiada walkę "o interesy mieszkańców w Unii Europejskiej i poza nią". Co to oznacza?

Zarówno Warszawą, Budapesztem, Pragą, jak i Bratysławą zarządzają siły polityczne, będące w opozycji wobec partii rządzących w poszczególnych krajach. Teraz postanowiły połączyć siły zawierając "Pakt Wolnych Stolic", który ma rzucić wyzwanie ich populistycznym rządom.*

– Będziemy walczyć o nasze interesy w Unii Europejskiej i poza nią. Chodzi o pieniądze i o przepisy. Różnice polityczne schodzą na bardzo daleki plan. Burmistrz Pragi Zdenek Hrib jest politykiem Partii Piratów, burmistrz Karácsony – socjalistą. Łączy nas to, że mamy podobny stosunek do swoich rządów. Każdy z nas ma ze swoim rządem jakiś problem.

------------------------------

No i do tego paktu na pewno dołączą włodarze i włodarzynie innych dużych polskih miast. Z Partią Piratów, Dulczessą, Zdanowską i Majchrowskim na pewo będzie inteligentnie. ;)

Anarchiści i siła odśrodkowa w jednym. Warszawiaków czeka podwyżka opłat za wywóz śmieci. A potem pewnie jeszcze kolejna w związki z odszkodowaniami, które Warszawa będzie zmuszona zapłacić za "kontrolowany zrzut ścieków". Podobno również ma być podwyżka za miejsca parkingowe i stefa płatnych parkingów ma zostać rozszerzona. Ciekawe, kiedy wyborcom Trzaskowskiego znudzi się ich guru, choć te podwyżki powinni powitać  z radością.

To ciekawe i wiele mówiące, że pani Liliana Madelska nie ma swojej notki w WIKIPEDII !? Moja ulubiona pani logopeda, która wyjaśniła, że dla dziecka to bez różnicy gdy mówi Lo-mo-ko-ty-wa zamiast Lo-ko-mo-ty-wa, i to etap rozwojowy. To pani Jagoda Cieszyńska, notka o niej i jej pracy nie powala objetością.

Pani Jagoda i jej metoda - materiał z YT.

Z panem Grzegorzem Braunem to dziwność, dziwna goniąca kolejną dziwność. I nikt z jego wyborców nie uwierzy, że on teraz robi za "Palikota". Ja do niego nic nie mam ale nie wiem ile już działa POBUDKA ale po jednym KOŚCIELE - SZKOLE - STRZELNICY - MENNICY mogli by już postawić, tak uważam. Jakby Twoja działalność, tak wyglądała jak POBUDKI to ile Baśni jak niedźiweidź można by kupić ? 0,6 czy 0,7 ? 

No i dla mnie pan Grzegorz to ekspert od rycerzy ale nie tych, których bym wiązał z Rzeczpospolitą, a tych o których gawędy produkuje George Lucas. To szalenie ważna sprawa czy Yoda był żydem !

 PiS chce zniesienie limitu ZUS i podwyższyć składkę zarabiających 8 tys. Lewica bedzie popierała PiS.. PiS niestety w drugiej kadencji jeszcze bardziej ukaże swoje socjalistyczne oblicze.  

Gdzie tutaj widzisz ,ze niby PiS oddala sie od lewicy..To oddanie komisji nie jest żadnym manewrem.. 

chcącemu (czytaj: warszawskim lemingom) nie dzieje się krzywda

p. Grzegorz B. po raz kolejny zaprezentował nienaganną polszczyzną erudycję ze znakiem najwyższej jakości.

A skoro i pan Grzegorz jest również z tego Wrocławia w KO to może i szczura łyknąć, bez popitki.

Piszesz, że dziś polityków karmi się myszami. I być może masz rację.

Ale kiedyś było wszystko uczciwsze. Aż się chce skomentować Twój tekst rozdziałem ze Sowizdrzała o politykach i ich dokarmianiu

Rychło potym Sowiźrzał udał się był na zamek w dworską służbę, powiedając, żeby też pierwej przy dworze służył. Z panem swym zawżdy jeździć musiał. I nadjechali jeden raz konopie przy drodze. Pan rzecze ku słudze:
– Baczysz to ziele?
Sowiźrzał rzekł:
– Widzę dobrze.
Pan mu rzecze:
– Gdziekolwiek takowe ziele trafisz, naplugaw w nie, bo z tego ziela powrozy działają, a nimi złodzieje a wszelakie złośniki tracą i te, którzy robić nie chcą.
To Sowiźrzałowi miło było słyszeć, a rozkazanie pańskie uczynić myślił, chcąc się w tym i w innym panu swemu zachować. Pan z swym sługą przejeżdżał się tędy i owędy po rozlicznych miejscach. Sowiźrzał jemu pomagał, jako wierny sługa, łupić, kraść, zbijać, czemu się był dobrze nauczył. (pokreślenie moje)
Przydało się jednego czasu, będąc już doma, a było o południu, Sowiźrzałowi jeść się barzo chciało. Szedł do kuchnie. Kucharz jemu rzecze:
– Słyszysz, chłopcze, idź do piwnice. Tam najdziesz w garcu gorczycę, tę mi przynieś.
Wnet Sowiźrzał pobieżał po gorczycę, o której pierwej nigdy nie słychał ani jej znał. Mniemał, żeby jedna rzecz była konopie a gorczyca.
Myślił sobie: „Miły Boże, co wżdy ten kucharz czynić chce? I boję się, żeby mię nie związał”. Wspominał też na pańskie słowa, który: „Mówił, gdzie bym kolwiek takowe ziele naszedł, abym w nie naprószył”, i uczynił jako posłuszny sługa wedle pańskiego przykazania. Zmieszawszy ją, przyniósł kucharzowi. Co się stało? Kucharz o takowym łotrostwie nie pomyślił, by tak niecnotliwie miał udziałać, na przystawkę onę gorczycę wylał i kazał ją na pański stół postawić.
Pan, ukuszając z gośćmi gorczycę, nie smakowała mu, kazał wnet kucharza przed się zawołać, bo się był nań barzo rozgniewał. Rzekł k niemu:

– Coś ty za gorczycę uczynił barzo niesmaczną?
Kucharz się zlęknął i barzo zdziwił, jakoby to przyszło, aż jej sam skosztował. Onę zasię wyplwał, mówiąc:
– Ta gorczyca nie inaczej wonia, jedno jakoby w nię naplugawiono.
Temu się Sowiźrzał niewymownie śmiał. I pan rzecze jemu:
– Czemu się tak barzo śmiejesz? Abo ty mniemasz, abyśmy tak niechętni byli a nie poczuli, co jest? Jeśli temu nie dowierzasz, pokosztuj sam tej gorczyce.
Sowiźrzał rzekł:
– Ja namniej o nię nie stoję. Zaście już zabaczyli, coście mi byli na drodze rozkazali, gdzie bym takowe ziele ujźrzał, abym w nie naprószył, a to dlatego, iże tym złodzieje próżnujące zatracają. Po prawdzie i samem się tego bał, a tak, wszedszy do piwnice, wspomniałem na wasze rozkazanie i uczyniłem waszę wolą.
Pan się nań barzo popędził i rzekł:
– Niecnotliwy łotrze, które ziele ja tobie pokazał, temu rzekają konopie, a to, po co ciebie kucharz posłał, jest gorczyca. Tyś to z zuchwalstwa swego uczynił!
I pochwycił wielki kij, chciał go ubić, a wtym Sowiźrzał, zaniechawszy wszytkich rzeczy, uderzył w nogi. I ma się ku dworu zasię nawrócić, bo umiał dworzyć i wolą pańską czynić.

W niemieckim słowa Hempf (konopie) i Sempf (musztarda) brzmią tak samo jak w polskim myszy jemy i my żyjemy.

Sens jednak jest zupełnie ten sam - mimo, że już ponad 500 lat minęło ;)

A co to znaczy ? Erudycja i nienaganny język robi politykę ? To hasło KOŚCIÓŁ - SZKOŁA - STRZELNICA - MENNICA to ściema na "maluczkich" ?

Dla mnie znaczy działanie znaczy JAKOŚĆ. CORYLLUS działa realnie mam książki, które mogę kupić, mam wartościowe produkty z rynku, które też mogę kupić.

A pan Grzegorz Braun jak działa ? Co poza LUTREM mam ? 

Dla mnie pan Grzegorz jest ZA DROGI i niczego nie chce robić za SWOJE. Robi za NASZE. Jak każdy republikanin i socjalista.

Dobre:)

Kup inne filmy, to będziesz miał. Wydał też ze 4 książki. Pojawia się też na audiobookach (nie tylko naszego Gospodarza). 

Ależ ja  im życzę jak najwięcej podwyżek za kadencji ich maskotki. Problemem jest tylko to, że to jest słup mafii od nieruchomości, ale kto by się mafią przejmował.

"Niebawem Biedroń zacznie śpiewać „Boże coś Polskę”. Ktoś mu bowiem podpowie, że nie ma innej drogi do serca wyborcy."

To jest prawdopodobne.

Pamietam Jak Donald Tusk zapowiadal w 2007 roku reformy.

A potem, po wygraniu wyborow, oswiadczyl, ze ogranicza sie do cieplej wody w kranie.

To juz jest wyrazna zacheta: "wez mnie bez reform."

Dokładnie tak to wygląda, niestety.

Tak jako Post Scriptum, jeszcze raz:

"Nie wiem czy wszyscy już to zauważyli, ale priorytetem politycznym Polaków, powinno być utrzymanie w sejmie bezwzględnej większości tej partii, która deklaruje – mniejsza póki co o pokrycie – troskę o kraj w wymiarach dostępnych jak największej ilości osób. Dopiero po zdobyciu takiej większości okaże się jak naprawdę wygląda polityka międzynarodowa w wydaniu polskiego rządu i jak ten rząd jest traktowany przez innych polityków. Wcześniej tego nie zobaczymy, bo cała aktywność wokół sejmu i polityki polskiej, będzie jedzeniem myszy, czyli podsuwaniem tematów do obrabiania, tematów, z których wyzierać będzie fałszywa troska o bezpieczeństwo demonstracji ulicznych, które – wszystkie jak jedna – maszerują przeciwko temu jednemu, najważniejszemu priorytetowi, jakim jest upodmiotowienie polskiej polityki."

Bardziej prosto i łopatologicznie się nie da, ale niektórym ludziom tego się nie wytłumaczy choćby się człowiek nie wiadomo jak nagimnastykował. Po prostu emocje wywoływane przez zawody pt. 'kto zje więcej myszy w minutę'  przesłaniają całą rzeczywistość.

W tym wierszyku zamiast gen. może być słowo mason alboż jakieś ulubione brzydkie (także b.brzydkie) słowo, jednak.

Tak to właśnie z tym polskim orężem jest i nie chce być inaczej. A tacy Niemcy na ten przykład, też przecie wojskowo upośledzeni, jednak nauczyli się i przestali chwilowo pajacować.

"szczególnie jeśli chodzi o wojsko- decyduje gospodarka"

No faktycznie Rosja jest potęgą gospodarczą, Korea Pn. też

"na dwa dni przed wybuchem 2-giej wojny odwołano u nas mobilizację, bo się patriotom kasa skończyła"

Brednie. Odwołano bo sojusznicy naciskali (Londyn i Paryż). Był to bardzo natarczywy nacisk Francuzów i Brytyjczyków (aby "nie sprowokować").

Czy mógłbyś nie zaniżać poziomu - to naprawdę jedno z nielicznych miejsc w sieci, gdzie naprawdę można wiele się nauczyć, ale tacy jak ty szwędają się tu, aby swoje głupie trzy grosze wcisnąć. Po co???

To przykre szanowny genezy,aby taki wniosek wyciągnąć. Zdanie ,że "patriotom,kasa się skończyła"jest naprawdę nie teges,ot tak napisane aby coś napisać." Trwająca cały sierpień 1939 r. mobilizacja niejawna przebiegała zgodnie z planem. 30 sierpnia miała zostać ogłoszona mobilizacja powszechna. Jednak na skutek interwencji ambasadorów Francji i Wielkiej Brytanii, dążących do wydłużenia szans na podjęcie negocjacji, rozkaz mobilizacyjny cofnięto. Ponownie ogłoszono ją dopiero 31 sierpnia. Opóźnienie miało poważne konsekwencje: 1 września 1939 r. w stanie gotowości bojowej znalazło się ok. 2/3 polskiej armii" Wiemy również jaką kłamliwą notę na wschodniej ścianie przedstawił Mołotow ambasadorowi polskiemu w Moskwie.

wg Talmudu mjak najbardziej ma zastosowanie odpowiedzalnośc zbiorowa. A chyba nie wątpisz iż w Warszawie właśnie talmudyści dzierżą faktyczną władzę. A Czaskoski czy HGW to tylko wydmuszki.

Czy ich opetalo z tym wyklinaniem miesa?

Matka ziemia wkrótce spłonie a to dlatego, że emitujemy za dużo dwutlenku węgla i gazów cieplarnianych jak metan. Metan wytwarzają pierdzące krowy, owce, świnie, kury, one też porzebują pasze, pod które wycina się lasy i zużywa zasoby wodne. Od CO2 i metanu topnieją też lodowce. Te zwierzęta zabija człowiek (ale tylko ten biały heteroseksualny), potem żre bez opamiętania podtrzymując patriarchat a patriarchat to przemoc, bicie słabszych kobiet, dzieci. To nacjonalizm, nazizm, przemoc. Wicie o co chodzi...

Poza tym zwierzęta płaczą, a krowy płci żeńskiej dając mleko i kury płci żeńskiej dając jajka muszą być wcześniej zgwłacone przez samców ich gatunku. Dlatego np. wszystkie ekologiczne akcje mające na celu ratowanie zwierzat w hodowli zaczynają od oddzielenia samców od samic. Generalnie mamy przestać jeść mięso - nie czy abo być może tylko po prostu musimy, aby ocalic matkę ziemię dla przyszłych pokoleń, także "w trpsce o swoje zdrowie" (to chyba nowość). Pytanie jak to zrobić i jak zmusić do tego niepokornych.

No i teraz są różne szkoły: jedni trockiści mający koncepcję "jest nas za dużo" w sensie że na matce ziemi jest za dużo człowieków (tyle że nie precyzują o kim mówią "nas" czy białych średnio rozmnażających się lub tych śniadych/czarnych?) chcą po prostu zakazać albo wprowadzać wysoką akcyzę (to pomysł poznańskiej europosłanki Spurek, popiera ją noblistka Tokarczuk dla której jedzenie mięsa będze za niedługo "wstydem"). Jedni łagodni trockiści proponują lansowanie jedzenia wege, które - to standard - zawsze mówią, ze vege jest "przepuszne", jedni bardziej radykalni zarzucają co jakiś czas filmy z rzeźni z różnych dziwnych zakątków z dopiskiem "nie jedz mięsa" (mój znajomy z fejsa tak regularnie robił).

Natomiast jest też grupa postempowców wierzących w naukę, którzy proponują "sztuczne mięso" czyli zamienniki tego prawdziwego. Oczywście oni nie będą tego żreć to ma być dla nas. Zwykle propagatorzy zdrowej żywności propagują naturalną eko żywność bez konserwantów i chemii, ale tutaj proszę - jakoś robią wyjątek. Generalnie prace nad "hodowaniem" w laboratorium sztucznego mięsa idzie jak po grudzie, no drogie jest co tu dużo ukrywać. Pytanie kto ma patenty na "pyszne sztuczne burgery" i jakie idą za tym pieniądze? Idą spore miliardy, dużo się nad tym pracuje w w laboratoriach w Izraaelu. Jak to w kawale w latch 80tych o chłopie, który sypał kilo nawozu pod główką kapusty "panie to nie do jedzenia, to na sprzedaż".

Przeciez mieso, a takze jaja i ryby, to podstawa wysokobialkowej diety.

Wg. wegepropagatorw każdy 1 kg białka mięsa można zastąpić nieskończonymi kilogramami białka roślinego, które jest "zdrowe i przepyszne". Nie mam tabeli ile litrów wody zużywa się do wytwrzenia 1 kg mięsa (zapostowała u mnie to kilka lat temu pracująca ze mną wegedziewuszka). Chyba 1kg wieprzowiny czy wołowiny zużywa to ok. 120 litrów wody. Zużywa czyli z każdym 1 kg wytworzonego i zeżartego mięsa ubywa nam 1 mm wody w oceanach. Za kilka tys. lat wody nie będzie w ogóle. Na szczęście wegeżywoność jak awokado albo ciecierzyca nie zużywaja wody, podobnie jak 1 kg filetów z łososia. Zaraz, moment... ;)

To, że człowiek żre mięso i nie zamierza przestać więc pod hasłem "jest nas za dużo" propaguje się aborcję i bezdzietność, także jedzenie dzieci (to tylko jakieś ekowariatki). Ale jest problem z pieskami i kotkami. Przecież nie można tych tak nadmiarowych po prostu pozabijać ani zeutanazjować, a te kochane które są nie zeżrą byle czego i bez mięsa ani nie podchodż. I tu jest problem, więc - postempactwo ma problem - prace nad sztucznym mięsem muszą nabrać przyspieszenia.

Nadal tylko nie wiem jak postempactwu idzie popagowanie wege wśród np. muzłumanów?  Że moga składać allahowi ofiarę z ciecierzycy zamiast ze zwierząt w uboju rytualnego? Bo jak na razie wydaje mi się że te wszystkie postempowe proramy w tym niejedzenie mięsa są kierowane do białych człowieków.

Bartosiak też taki wniosek wysunął, więc nie jestem sam. Ja wiem że on czasami ma odjechane ale fakty są faktami, a interpretacje interpretacjami. Ten kto kontroluje eskalację konfliktu ten wygrywa bo po prostu armia kosztuje niebywałą kasę, nieprawdopodobną wręcz. Nie, nie napisałem tego aby coś napisać- takie są fakty.

Warszawiacy wymyślili, że będą płacić od metrażu a nie od osoby.

"Chyba 1kg wieprzowiny czy wołowiny zużywa to ok. 120 litrów wody. Zużywa czyli z każdym 1 kg wytworzonego i zeżartego mięsa ubywa nam 1 mm wody w oceanach. Za kilka tys. lat wody nie będzie w ogóle."

Daje panu olbrzymi plus za te wyjasnienia.

Kilka dni temu ogladalem w sieci film o miedzynarodowej ekipie naukowcow - geologow, pracujacych and konkretnym projektem na  Antarktydzie.

Przy pomocy skomplikowanego sprzetu dokonywali odwiertow w lodzie i skale. Wiercili tak zawziecie, az sie dowiercili gleboko pod dno morskie i wydobyte probki skaly skrupulatnie badali.

I wyszlo im, ze przez dlugie setki tysiecy i milliony lat byly okresy ochlodzenia i ocieplenia.

Wyliczyli, ze jesli nie zatrzyma sie obecnego procesu globalnego ocieplenia, to pod koniec obecnego wieku lub na poczatku nastepnego, poziom oceanow podniesie sie o 23 stopy [ czyli o 7 metrow].

I ze beda zalane nabrzezne miasta, takie jak Nowy Jork, Amsterdam i inne. I miliony ludzi trzeba bedzie ewakuowac.

Mowili to powaznie, ale w wywazony sposob. Nie plakali, nie bili na alarm [nawet gdyby bili w jakis gong czy dzwon to i tak nikt by ich nie uslyszal, zwlaszcza Greta Thunberg, bo to dla niej zbyt odlegly i zimny rejon, Antarktyda].

No, ale sprawa jest prosta: to sie wszystko wyrowna, trzeba tylko zwiekszyc, i to w skali masowej, spozycie miesa. Bedziemy jedli mieso, wody w oceanach bedzie ubywac, a jednoczesnie - wskutek globalnego ocieplenia, poziom oceanow bedzie wzrastal, i wszystko sie wyrowna.

Czasami tak sie drapie po lbie i mysle sobie: dlaczego ja sie nie urodzilem 100 lat temu?

Dlaczego nie zostal mi zaoszczedzony caly ten dom wariatow?

No cóż"armia kosztuje niebywałą kasę" szanowny@ genezy.To jest niezbity fakt. Po prostu dysponowaliśmy taką armią, na jaką po ledwie dwudziestu latach niepodległości było nas stać. Od 1936 roku przyjęto plan modernizacji, zakładający zrównanie potencjału Polski z siłami zbrojnymi Francji i Niemiec do 1942 roku. Marzenie ściętej głowy.. Zrobiono co mozliwe.Lecz inne państwa mające o niebo lepsze uzbrojenie także padły. Chociaż okoliczności inne,lecz nie możemy przyjąć,,że tamtym patriotom zabrakło kasy...To proces złożony w ocenie komu kasy zabrakło.

Co w tym jest takiego trudnego do pojęcia?

Wody w obiegu przybywa (np. wkutek  topnienia arktycznego i antarktycznego lądolodu oraz  lodowców wysokogórskich), natomiast ubywa wody zdatnej do spożycia.

Jakoś nie zapodają ile wody zużywa produkcja 1kg sztucznego mięsa i ile CO2 i CH4 przy tym powstaje. A taka krowa to przynajmniej nas.a i da w ten sposób doskonały,ożywiający glebę nawóz.

Idąc dalej tym tropem trafiamy na grupę Monty Pythona, która już dawno analizowała mysie problemy wśród ludzi.

https://www.dailymotion.com/video/x2uwxiz

kurna, tak się zastanawiam, bo właściwie ciebie nie powinno być, ty już dawno powinnaś rzuciś się pod gąsienice czołgu dla przykładu- nie że inni giną za ciebie- ty

A na koniec , kto zostaje zastrzelony.. ?:)  Nie mysz ,tylko ostrzyżona owca.. :) 

Mysi problem, będzie zawsze rozwlekany w nieskończoność ...

Ooo! Zrozumiałam.Też sie zastanawiam jakim cudem moja matka przeżyła,prowadząc tajne nauczanie,nie rzucajc się pod czołg,co na jedno wychodziło. Konsekwencją następną jak dziadkowi odbierali biedną piekarnię,bo był "kułakiem" i UB wbijało mu patriotyzm do głowy w kiciu,że pluł krwią i umarł..A jednak urodziłam się i ...nie zostałam Rejtanem całkowicie.Nie chcę robić Ci przykrości szanowny genezy,lecz jestem za stara ,aby rzucić się pod czołg,więc się kurna nie zastanawiaj.I przykro mi,że wzajemnie nie zrozumieliśmy się.Dlatego też jestem fanką SN,której przesłanie -rozumiem dla następnego pokolenia-,aby nie musiało rzucać się pod czołg.Być może przeceniam,lecz tak teraz myślę póki mogę.

przestali pajacować? a może przypomnimy wypowiedzi niemieckich polityków z początku lat 90-tych? jak to deklarowali, że Polaków nauczą w 10 lat żyć tylko z pracy najemnej, i co zostałeś kapitalistą czy zapieprzasz za parę stówek na etacie ze strachem wypatrując komornika w drzwiach? 

Każe ci ktoś płacić na twórczość Brauna? Nie każe, na moją, pana prezydenta, panów i pań ministrów, pań i panów  i innych istot w mundurach, twórczość MUSISZ  płacić i tyle (swoją drogą to ciekawa sprawa bo trochę, konkretnie 1000 ojro zapłaciła za stworzenie mojego stanowiska "pracy" Matka Unia a ja jako żywo tyle nie dostaję), co więcej dopłacać MUSISZ do mojej działaności rolniczej, nie mówię że to zdrowe.

Nick mój jest wspaniały; sponsorowany przez kopalnie porfiru w Zalasie, nie zmienię...chyba żeby się sponsor rozmyśli, albo lepszy znajdzie.

"Gula plures occidit quam gladius estque fomes omnium malorum"; Rozumiem że mokniesz gdzieś na granicy z karabinem w ręku?

Nie, nie na jedno wychodziło- można to uprościć że chodzi o jakość, a właściwie o skuteczność- tutaj jest pełno patriotycznie nastawionych fanów skoku na główkę do pustego basenu.

No i co z tego że tak powiedzieli? Szczerzy byli najwidoczniej. Ty myślisz że w Meksyku dlaczego jest meksyk? Bo obszar rdzeniowy tworzy swoje kolonie i albo się z tym zmierzymy, albo dalej będziemy dawać się prowokować, bo jak był napisał Karol Marx: na Polaków zawsze można liczyć (w kontekście wywołania powstania to pisał, mścicielu-patryjoto walczący ze wieloma okupantami na raz).

Mogę się zgodzić z rozwagą-jakości,czy skuteczności...Lecz wojny poprzednie i dzisiejsze nie są wynikiem rozwagi,a bez patriotyzmu -basen zawsze pozostanie pusty. Co prawda"patriotyzm" wychodzi z mody,lecz ja pozostanę przy nim...bo można skakać do napełnionego także.

żeby nie być gołosłownym- piszę o tym notkę. Będzie o polskich masonach i Szwedach oczywiście, ale, co dziwne, nic o żydach. Ciężko mi się to pisze, oj ciężko.

przepraszam notka do @genezy...