Jerzy Ossoliński. Poselstwo do Londynu. Pogadanka
https://www.youtube.com/watch?v=MOAoOZMlXHU
tagi: polska anglia katolicy protestanci szkocja jerzy ossoliński jakub stuart
![]() |
gabriel-maciejewski |
7 listopada 2024 14:13 |
Komentarze:
![]() |
MarekBielany @gabriel-maciejewski |
7 listopada 2024 19:30 |
Po obejrzeniu wróciłem do obejrzenia krzyżowca od chana.
P.S.
To nie jest dobrze, że po sześciu latach od podarunku psuje się telewizor znanej marki.
Uff ! ci to mają audyty ...
ps2
za kilkadziesiąt godzin pewnie zostanie zatwierdzone zniesienie do zsypu.
ps3
telwizor jest droższy od monitora.
.
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski |
22 grudnia 2024 12:57 |
Ale to by znaczyło, że sama Opatrzność położyła kres dynastii Stuartów, bo gdyby udało im się założyć własną organizację, byliby gorsi niż Habsburgowie. Śmiem twierdzić że wzorem do naśladowania dla Jakuba I byli właśnie Habsburgowie. Byli jednocześnie ich nieprzyjaciołmi, powiedzmy z drugiego planu, ale i Habsburgom nie było na rękę powstanie potęgi "arcykatolickiej" na północy. Silna Anglia zawsze jest przeszkodą dla Niemców, a nawet słaba potrafi ich zepchnąć ze szklanego sufitu. Bo w skrócie stamtąd operowali pogrobowcy Fenicjan kiedy upadła Kartagina. Oni byli mincarzami w Londynie gdy ten był osadą rzymską, i potem. Poczytaj cóś o Allandale, wioseczce w której do tej pory upamiętnia się fenickie "przeprowadzanie przez ogień" na szczęście nie w dosłownej formie, ale kto ich tam wie. W Sylwestra, w święto wielkiego Papieża, od czasów niepamiętnych, a na pewno od czasu Privy Council i Dee'ego, za 15 północ rozpalają tam ognisko na głównym palcu obchodzą do okoła razem z dętą orkiestrą która gra Auld Lange Syne (Starą Długą Piosenkę, albo Stary Długi Grzech) i wrzucają do ogniska beczki z płonocą smołą. O i przy okazji upamiętniają dokładną technologię fenickiego dzieciobójstwa. Możemy się tylko łudzić że czymś te dzieci pojono na utratę przytomności. Święto nazywa się Tar Baal, co niby jest skrótem od Tar Barrel. Akurat ... Instrumenty blaszane po angielsku do brass (z fenickiego brazel)
Według mojej wiedzy takich rytualów nie ma nigdzie w rozległym świecie niemieckim, gdzie z pewnością był faktorie fenickie nawet po likwidacji Kartaginy. A więc moc przychodzi ze starej dobrej Anglii. Niemcy zaś to kraj misyjny.
Ciekawe kto namówił Jakuba do homoseksu? Może i jego potomkowie byli bliżej Kościoła, ale podważa to przypadek jakobitów Richarda Cantillion i Johna Law którzy doprowadzili do upadku Francji Bourbonów, w sumie do rewolucji francuskiej.