-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Jednoczenie narodu

Pomysły na jednoczenie narodów za pomocą propagandy są w zasadzie wszystkie jak jeden chybione. Nie oglądałem co prawda jeszcze najnowszego izraelskiego filmu o wojnie sześciodniowej, ale nie sądzę, by obraz ten zmienił moje postrzeganie tych spraw.

Kiedy się już naprawdę zmęczę, szukam jakiegoś odmużdżenia i włączam sobie kawałki filmów puszczane na fejsie. No i wczoraj zobaczyłem coś absolutnie kuriozalnego. Wśród fragmentów filmów radzieckich, bo tak to trzeba określić, kino rosyjskie bowiem nigdy nie istniało i nadal nie istnieje, znajduje się i taki, w którym widzimy, jak przeciw faszystom występują zgodnie w jednym okopie żołnierze liniowi w furażerkach i hełmach, jakieś kobitki z karabinami snajperskimi i pop, czyli ksiądz prawosławny. Taki baćka z brodą w długiej sutannie i dziwnej czapce. Kiedy przychodzi rozkaz wszyscy oni zgodnie krzyczą urrrrrrrraaaaaa! No i biegną na naciągających faszystów, bez nadziei, że uda im się cokolwiek uzyskać, tradycyjnie bowiem w kinie radzieckim chodzi o to, by pokazać jak żołnierz ma umierać z honorem. I na nic zda się komu tłumaczenie, że żołnierz radziecki umierał z honorem tylko dlatego, że miał za plecami karabiny maszynowe oddziałów zaporowych NKWD, że bez tego w życiu nie wybiegł by z okopu, nawet po wódce, a także, że ci w niebieskich czapkach, z całą pewnością nie stanęliby w jednym szeregu z piechotą i nie atakowaliby wrażego faszysty. Prędzej zapakowaliby się do samochodów i pojechali w przeciwną stronę. No, ale jest potrzeba jednoczenia narodu wokół pewnych idei, a jedyną w odrodzonym ZSRR ideą pewną, jest wielka wojna ojczyźniana. Wojna, którą nigdy nie istniejący naród radziecki, prowadził przeciwko faszyzmowi. Żeby dziś wypadło to wiarygodnie, nie można pokazywać, jak dawniej, starych Gruzinów szukających na froncie syna, nie można pokazywać ślicznych jak obrazek dziewczyn w mundurach, które przechodzą szkolenie saperskie i za pomocą kija od szczotki z drutem na końcu szukają min przeciwpiechotnych na bagnie. To wszystko już przeszłość, dziś potrzebne są inne metafory. Stąd te dziewczyny w mundurach, które wyglądają jak młode nauczycielki gotowe w każdej chwili przekwalifikować się na hostessy z arabskiego burdelu i ten pop. Naród bowiem radziecki i radziecka polityka dziś, to polityka jedności z cerkwią i nie można tak po prostu pominąć duchownych w czasie ponownego jednoczenia tego nieistniejącego narodu.

Ktoś powie, że ja się czepiam Rosjan i szydzę z ich nieszczęść, natręctw i przywiązań, z których nie potrafią się wyzwolić. Bynajmniej. U nasz w Polszcze próby jednoczenia narodu także występują z tym że, naszych nawet nie próbuję włączać. Te ruskie mogę oglądać bez głosu i jakoś wchodzą, a z naszymi, nawet jak wyciszę do końca, to zawsze coś zrozumiem czytając z ruchu warg. Próbowałem raz obejrzeć pokazywaną w zwolnionym tempie szarżę pod Rokitną, ale nie dałem rady. Nie tylko dlatego, że to jest realizatorska nędza, ale także z tego powodu, że filmy jednoczące naród wokół obrazów ilustrujących wydarzenia sprzed stu lat mają mało sensu. Rosjanie mają o wiele wygodniej, bo oni wierzą, że tradycja państwowa trochę się tylko na 50 lat zmieniła, a teraz wraca do tego co było. A nawet jeśli w to nie wierzą, to w ogóle o tym nie myślą. My zaś nie mamy wyjścia. Nie możemy oglądać Wojciech Siemiona zwalczającego bandy NZS w lesie, bo to jest nie do wytrzymania. Cała produkcja komunistyczna, która Rosjanie mogą sobie puszczać bez popitki, raz za razem, u nas nie przejdzie. Musi być coś nowego, ale z tym jest kłopot, albowiem brakuje środków na propagandę, a jeśli już się te środki znajdują, osiągane za ich pomocą efekty są gorzej niż mizerne.

O tym, by w ogóle przestać zajmować się wojną, sukcesami w polu i postaciami bohaterskich młodzieńców zakochanych w hożych dziewojach, nie może być mowy, albowiem centrala jest zaprogramowana tak, że nie można inaczej. I choćby ulica i wyczyniająca na niej różne ekscesy młodzież po tysiąckroć dowodziła, że takie treści jej nie interesują, Pawlicki za pieniądze ministerstwa nadal będzie je produkował. Myślę, że ma nad sobą kryszę premiera. Jak mnie kiedyś poufnie poinformowano Mateusz Morawiecki uważa, że takie treści, jednoczące naród wokół bohaterskich czynów ojców i dziadów, są koniecznie do właściwego zarządzania. Bez tego, za pomocą samej kiełbasy, się nie da. Nie wiem czy to prawda, bo nie słyszałem tego do samego premiera, ale wiem, że to jest pomysł kretyna. Ciekaw jestem bardzo kto Morawieckiemu tę koncepcję podsunął. Pewnie ten sam, co próbuje kroić kasę na produkcjach jednoczących naród. I nie ma doprawdy znaczenia, że one nie wywołują żadnego, ale to żadnego efektu, albowiem konkurencja jest miażdżąca, oferta bogata i nawet w czasie pandemii Netflix oferuje lepsze rzeczy niż polskie kino.

Ciekawi mnie jedno w tym wszystkim: co będzie kiedy obecna władza zacznie się kończyć i ten tak zwany obóz patriotyczny, zrozumie, że jego czas minął i wraca Kwaśniewski z Czarzastym, bezrobocie na poziomie 20 procent i frank szwajcarski po 5,50. Pamiętamy dokładnie co zrobili w takiej sytuacji komuniści. Zlecili Wajdzie nakręcenie filmów „Człowiek z marmuru” i „ Człowiek z żelaza”, potem zaś uwłaszczając się na majątku państwowym, puszczali to bez opamiętania w każdą niemal sobotę i niedzielę, żeby wszyscy wiedzieli, jak wielki sukces osiągnął naród wyzwalają się dzięki bohaterstwu, poświęceniu i oddaniu sprawie jakie zaprezentowali ludzie prości, ale świadomi, dzięki Lechowi Wałęsie i Janowi Pawłowi II. Gazety podkreślały istotną wagę tych produkcji, a Krystyna Janda, robiła sobie na tych gniotach legendę. To było sprytne, ciekawe z taktycznego punktu widzenia i efektywne, bo do dziś są tacy, co sobie te „człowieki” puszczają w długie zimowe wieczory i płaczą, nad straconą szansą pierwszej Solidarności. I mowy nawet nie ma, żeby te znaczenia całkiem zafałszowane jakoś zestrugać i stworzyć coś odrobinę bardziej autentycznego.

Co takiego zrobią „nasi’, jak będą odchodzić? Obstawiam, że film z ministrem Glińskim w zakonspirowanym mieszkaniu, jak w latach osiemdziesiątych dzieli pieniądze z zachodu z przeznaczeniem na kulturę, sztukę i wolność słowa. Będzie to szło w odcinkach, a w każdym kolejnym będziemy mieli różne metafory. Raz się Gliński będzie kłócił o pieniądze z panem, raz z plebanem, a w wersji reżyserskiej, dostępnej na płytach i sprzedawanej spod lady, z żydami. Potem wszystko się zawali, a Czarzasty, który przejmie władzę, rozkaże żeby puszczali w jedynce striptiz na zmianę z filmem radzieckim „Ojciec żołnierza”. Tam przynajmniej widać jak jeżdżą czołgi, armaty strzelają, a piechota wyjąc nieludzko idzie do ataku. I napić się pod to można, bo jakoś tak poręczniej, i o kredycie i bezrobociu zapomnieć...



tagi: patriotyzm  propaganda  naród  polityka historyczna  film  legenda 

gabriel-maciejewski
30 listopada 2020 09:23
26     2655    13 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Marcin-K @gabriel-maciejewski
30 listopada 2020 09:46

Przez chwilę coś się we mnie wzbroniło na wizję rządów Czarzastego, ale potem pomyślałem, że rzeczywiście jest to możliwe. Wtedy naprawdę mogłyby lecieć w TVP ciągłe gołe baby, a sam Czarzasty by jak za dawnych lat wskakiwał w pędzie do Papa Mobile z Papieżem, bo nikt jak te postkomuszki nie umie obsługiwać całego zakresu przekonań obywateli. Czarzasty trzymając w ręku wszystkie kluczyki do kas państwowych dokonywałby świeckich cudów. Zapewne i taką Lempart zamieniłby w jakąś nową Ochojską i wysłałby ją gdzieś w świat na misje pokojowe. Ustałyby wszystkie ataki i anse UE do Polski, wszyscy dalej spotykaliby się w telewizjach i przed wspólnym wyjściem na koniaczek mówili do siebie: ja panu nie przerywałem. Taki mega-skansen przełomu lat 90-tych i 2000 byśmy mieli. Plus oczywiście kryzys, bezrobocie i co jakiś czas "tani dolar" żeby się opłacało pojechac do Kanady po używany samochód. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Marcin-K 30 listopada 2020 09:46
30 listopada 2020 10:25

I jeszcze Tęczowy Music Box do tego

zaloguj się by móc komentować

atelin @gabriel-maciejewski
30 listopada 2020 10:45

Dno i metr mułu debilizmu. Jak zobaczyłem reklamę serialu "Kozacka miłość" w TVP, to tego decydenta postawił bym pod ścianą. W najlepszym wypadku dożywotnie wygnanie na Ukrainę. To już chyba wenezuelskie tasiemce są mniej szkodliwe. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @atelin 30 listopada 2020 10:45
30 listopada 2020 10:55

Kurski takie seriale puszcza? Niesamowite

zaloguj się by móc komentować

MZ @gabriel-maciejewski
30 listopada 2020 11:07

" Mateusz Morawiecki uważa, że takie treści, jednoczące naród wokół bohaterskich czynów ojców i dziadów, są koniecznie do właściwego zarządzania"

A może nakręcą film o bohaterskich solidarnościowych agentach niemieckich tajnych służb,bliżej będzie tradycji rodzinnych w.w.gościa. 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @atelin 30 listopada 2020 10:45
30 listopada 2020 11:12

Nawet nie wiedziałam,że Kurski importuje z Ukrainy takie cuda. Patrzę na zwiastuna, a tu "Cichy Don" w konwencji "Niewolnicy Isaury" i bara-bara na sianie. A jaki realizm! Kozacy grabią siano w mundurach do parady wojskowej. 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @gabriel-maciejewski
30 listopada 2020 11:16

Nic ująć, nic dodać. Już czekam z niecierpliwością na serial o ministrze Kurskim dzielącym w stanie wojennym w konspiracyjnym mieszkaniu kasę z Zachodu na kulturę, sztukę i wolność słowa.:))

zaloguj się by móc komentować

Szestow @gabriel-maciejewski
30 listopada 2020 11:18

20 procentowego bezrobocia na razie nie będzie. Pare milionów ludzi z wyżu demograficznego lat piećdziesiątych przechodzi na emerytury a wyż lat osiemdziesiątych został wyjechany za granicę. A u niemca w montowni ktoś pracować musi. Czarzasty za bardzo nie nadokazuje bo by mu niemce nogi z dupy powyrywali.

zaloguj się by móc komentować




mniszysko @gabriel-maciejewski
30 listopada 2020 11:43

Polskiem serialem, który ma jednoczyć naród jest O. Mateusz. Ksiądz z policją i prawie w każdym odcinku cudzoziemcy ze Wschodu uciskani przez Polaków, eh!

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Szestow 30 listopada 2020 11:18
30 listopada 2020 11:43

Ma być względny spokój w kraju, a montownie mają działać. Obecna opcja polityczna nie gwarantuje już spokoju, więc same działające montownie mogą nie wystarczyć. Szkopuł w tym, że lewica nie gwarantuje ani spokoju, ani działających montowni. Pożyjemy, zobaczymy, kto najlepiej zrozumiał mądrość etapu. 

zaloguj się by móc komentować

tomciob @gabriel-maciejewski
30 listopada 2020 12:28

Problem polega na tym że młodzież wcale TV już nie ogląda więc tak "zjednoczyć" wiele (w perspektywie upływajacego czasu) się nie da. Musi inne działania podejmowane będą, a dla młodych Czarzasty czy obecna władza to ganc i pomada. Podejrzewam że trwają intensywne poszukiwania nowych, potelewizyjnych formatów jednoczenia.

zaloguj się by móc komentować

mooj @gabriel-maciejewski
30 listopada 2020 12:51

W pewnej formie na pewno i to widać od lat. Ale sterować / dowodzić nie trzeba na poziomie ogólnym , armie/fronty też są podzielone na dywizje, pułki, kompanie...

tzw "atomizacja" "bańki informacyjne" są przedstawiane w opozycji do jakiegoś mitycznego, bardzo rzadko obserwowanego "jednolitego frontu / wspólnoty". Ale to tylko inna forma w łańcuchu dowodzenia. Ból w tym kto opanował to dzielenie, docieranie, dowodzenie bańkami/komórkami.

Skanowanie zawartości maili na "bezplatnym" gmailu - OK wszak "to prywatna firma" (choć z obowiązkiem dostarczania informacji państwo..obcemu). Reakcje na "każdy z PESELem może dostać 1TB (bądź i 100 TB - stać nas na to) przestrzeni w PAŃSTWOWEJ (kontrolowanej domyślnie - co oczywiste ) przestrzeni"...można łatwo przewidzieć

zaloguj się by móc komentować

mooj @mooj 30 listopada 2020 12:51
30 listopada 2020 12:52

do tomciob mialo być

przepraszam

zaloguj się by móc komentować

Zbigniew @gabriel-maciejewski
30 listopada 2020 13:38

Przecież już jednoczy Naród pani Dagmara "Królawa Życia" z synem Konankiem.

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @mooj 30 listopada 2020 12:51
30 listopada 2020 14:18

Ten jednolity front to pragnienia zapanowania nad największym budżetem

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @mniszysko 30 listopada 2020 11:43
30 listopada 2020 14:18

Jeden odcinek obejrzałem...nie do uwierzenia

zaloguj się by móc komentować

atelin @pink-panther 30 listopada 2020 11:12
30 listopada 2020 17:10

Może to taka tradycja? Niemcy w latach 80-tych przecież puszczali Polakom polskie seriale...

Siąść i płakać. 

zaloguj się by móc komentować

Strikt @gabriel-maciejewski
30 listopada 2020 18:52

Rosyjskie pop-produkcje "wojenne" są mega naiwne, ale mają tę przewagę nad naszymi, że budżet scen batalistycznych znacznie przekracza tam koszt dwóch zestawów McDonalds jak w polskich filmach tego typu. 

U nas coraz więcej motywów ukraińskich ("Dziewczyny ze Lwowa"). A już największa aberracja to kręcony obecnie film o obrońcach Grodna, gdzie główny bohater to młody Żyd-patriota. A wiadomo, że Żydzi w Grodnie zachowywali się zgoła inaczej.

Słabością tego reżimu jest to, że nie potrafi się zdobyć nawet na jakiś absurdalny projekt z dziedziny soft power. Nie musi to być coś tak przemyślanego jak k-pop, ale jak ukraińscy oligarchowie chcieli futbolu, to Szachtar wygrywał Puchar Uefa. Jak Orban zajął się futbolem, to Węgrzy grają w Lidze Mistrzów. U nas nic.

Z drugiej strony lepiej może, że się nie porywają na filmy, bo wyszedłby kolejny "Smoleńsk".

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Strikt 30 listopada 2020 18:52
30 listopada 2020 19:07

To są ludzie do niczego, i uporczywie nie chcą tego faktu zaakceptować. Żyd patriota w Grodnie...a w ogóle nasi mogą pokazać jakiegoś nie-żyda patriotę?

zaloguj się by móc komentować

mooj @gabriel-maciejewski 30 listopada 2020 19:07
30 listopada 2020 19:09

tiaa.. ze Związku Patriotów Polskich

ew. w locie z nowozakupionego pakietu patriotów:)

zaloguj się by móc komentować

onyx @gabriel-maciejewski 30 listopada 2020 14:17
1 grudnia 2020 15:23

Nawet nie sprawdzaj. Jedyny plus jest taki, że to produkcja TVNu a nie naszych.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować