Jak w radzieckiej czytance
Najgorsza radziecka czytanka, jaką musiałem przerobić, opowiadała o niemieckim oficerze zwalczającym partyzantkę na okupowanych terenach. Intryga była taka – oficer w trzech zasadzkach bierze do niewoli trzech identycznych radzieckich żołnierzy, którzy są synami jednego ojca, też partyzanta. On ich wszystkich po kolei rozstrzeliwuje, a na koniec przeklina Hitlera, albowiem nie wierzy w istnienie potrójnych bliźniaków. Chyba też strzela sobie w łeb z wrażenia, ale pewności nie mam. Pamiętam za to dokładnie, że tekst ten wywołał u mnie napad przedziwnego zmęczenia, z którego nie mogłem się podnieść bardzo długo i długo nie mogłem się przekonać, by jednak się tego rosyjskiego nauczyć. A byłem człowiekiem bardzo upartym, konsekwentnym i niełatwo było mi wytłumaczyć cokolwiek po tak zwanej dobroci. Miałem też, przez dłuższy czas, szczery zamiar nauczyć się rosyjskiego. No, ale wobec przeważających sił wroga, który mnie do tego zniechęcał, nie udało mi się tego przedsięwzięcia zrealizować.
Należała owa czytanka do żelaznego kanonu treści patriotycznych lansowanych w demoludach przez ZSRR. I oto dziś dowiaduję się, że premier Morawiecki lada dzień, być może dzisiaj, ogłosi ogólnokrajowy program pogłębiania patriotyzmu. Nie wiem właściwie co powiedzieć. Nie chcę być uznany za malkontenta, a jeśli rozdawać będą pieniądze, to jeszcze zamierzam się do tego programu przyłączyć, bo skoro Krystyna Janda obnosząca się z nienawiścią do dobrej zmiany może, to dlaczego nie ja...ale...No właśnie, jest pewne ale, które skłoniło mnie do tego, że wygrzebałem z zakamarków pamięci tę kretyńską, radziecką czytankę. Opowiem może o przeszkodach jakie widzę na drodze wdrażania tego programu w przekonujący sposób i o szansach, które w tym pomyśle tkwią, a o których premier ani myśli wspomnieć. Najpierw jednak link
Sprawa pierwsza dotyczy hagad rozpowszechnianych przez samego premiera i jego apologetów, takich jak Igor Janke. Określenie tych historii mianem „nieszczere” uważam za poważne nadużycie. Nawet przy założeniu, że część z nich to prawda, albo prawie prawda. Premier zapomniał, że kieruje swój przekaz do ludzi, których próbowano wychowywać radzieckimi czytankami i za pomocą kłamstw, jakoś tam atrakcyjnych emocjonalnie i niby wiarygodnych, próbowano ich do czegoś przekonywać. Jeśli premier liczy, że zawarte w tym programie tezy przekonają ludzi młodych, niestety się myli. Ludzie młodzi, a wiem to z całą pewnością, jak się ich prowadzi na Powązki przed świętem zmarłych, w ramach szkolnego obowiązku patriotycznego, a potem każe im się zapalać znicze, od razu lecą z tymi zniczami na grób Bieruta. Czynią to powodowani młodzieńczą przekorą, z nudów, albo z głupoty. Cieszą się potem, mają kupę zabawy i nie bacząc na poważny charakter święta rżną w drodze powrotnej jak konie.
Kwestia druga. Program jest pomyślany jako akcja reaktywna na różne programy lewicy. To zaś skazuje go na klęskę właściwie z miejsca. Nie dość, że akcje zaplanowane przez sztab będą oparte o lewicowe założenia i będą z programami lewicowymi polemizować, to jeszcze będzie się to odbywało na gruncie przygotowanym przez lewicę i za pomocą języka, który lewica rozumie. Ten program to także przyznanie się do klęski i słabości, albowiem zanim jeszcze cokolwiek zostało powiedziane premier wskazał na fakt porządkujący wszystko – na siłę lewicy i słabość obozu dobrej zmiany.
Po trzecie, kwestia kto będzie realizował ten program. Rozumiem, że patriotyczne gwiazdy medialne. Jeśli premier mówi o rewindykacji dóbr kultury, to znaczy, że zajmie się tym Magda Ogórek. Powiem tak – powodzenia. Żadna z osób, które będą ten program realizować w mediach, nie jest wiarygodna. Każda z nich jednak uważa, że jest na odwrót i każda chętnie przytuli pieniążki z tego budżetu za nicnierobienie. To znaczy za tę samą aktywność, którą nieskutecznie uprawiała do tej pory. Wnoszę, że całkowicie pomylony autor, czyli młody Łysiak, z całą pewnością znajdzie miejsce w tym programie, a z mniemam, że nie zabraknie tam też Macieja Pawlickiego.
Myślę, że największą sztuką, pierwszym ważnym dokonaniem, od jakiego powinien zacząć premier musi być odcięcie się od nieskuteczności.
Do tego mamy obietnicę zwiększenia roli historii w programie nauczania. Proszę Państwa, problem z promocją historii w dawnych czasach polegał na tym, że podręczniki szkolne pełne były nudziarstw i rzeczy nieautentycznych, które miały wzbudzić w uczniach jakieś zainteresowanie. Wszystko zaś co uczeń uważał za atrakcyjne było poza szkołą. I choć było produktem propagandy państwowej, jak seria książek Nienackiego, przez szkołę, i poważnych naukowców było z całą zaciętością zwalczane. Dla wszystkich jednak było jasne co wybierają uczniowie wykazujący jakieś tam zainteresowania historią.
Dziś ludzie interesują się przeszłością, bo mają rozbudzające wyobraźnię gry komputerowe. No, ale one nie dotyczą historii Polski. Ta zaś, by znaleźć się w ogóle w kulturze pop, musi przejść pewną obróbkę. Myślę, że podstawowy kłopot polega na tym, żeby młodym ludziom i dzieciom wyjaśnić, jak to się dzieje, że większość wydarzeń istotnych dla Polski rozegrała się poza jej dzisiejszymi granicami. Musi powstać jakaś formuła literacka, w postaci serii wydawniczych albo gier strategicznych, które, innymi niż sienkiewiczowskie ( to ważne) obrazami i formułami, wyjaśnią i pozwolą młodzieży jakoś zaakceptować naszą niełatwą historię. Wytrychów do tego jest kilka. Ja wymienię jeden. Połowa Polaków mieszka na terenach poniemieckich. Mimo intensywnej działalności lokalnych wydawnictw, mimo podejmowanych ciągle prób posklejania jakoś tego co polskie z tym, co było niemieckie, te ziemie wyzyskane ciągle pozostają poza horyzontem popularyzatorów. I tu dochodzimy do kwestii, w mojej ocenie najistotniejszej. Polska właściwa, lub jak to czasem mówią etniczna, łącznie z nieetnicznymi Kresami, zawsze była promowana poprzez różnie rozumianą „swojskość”. To zaś zwykle oznaczało prowincję. Konsekwencje tego były raczej negatywne, albowiem to, co nieprowincjonalne czyli dwór i pałac było w tych hagadach marginalizowane. Liczyła się chałupa, fabryka i koszary, a wszystko podlane swojskim sosem. Jeśli idzie o Polskę poniemiecką, tam się nawet za bardzo nie trzeba starać, by zmienić optykę oglądania lokalnych spraw. Ktoś powie – no, ale to niemieckie. Ja na to – było….Możemy o tym wszystkim co tam jest, opowiedzieć nowe historie i zaprezentować je Polsce polskiej. Czy to wyleczy mieszkańców ziem zachodnich z dziwnych aspiracji i do czegoś ich przekona? Nie wiem. Wiem, że Magda Ogórek popisująca się odnajdywaniem trzeciorzędnych obrazków nie przekona nikogo.
Dziwi mnie trochę, że pochodzący z Wrocławia premier nie widzi takich kwestii, a pokłada wiarę w to, że jak się przed szkołą postawi maszt z flagą i dwa razy do roku dzieci będą się koło tego zbierać i śpiewać, to im poziom patriotyzmu w sercach urośnie. Obawiam się, że nie, albowiem to są aranżacje wzięte wprost z radzieckich czytanek.
O instytucie rodziny i demografii nie chce mi się nawet gadać. Może powiem tyle tylko, że demografia była ostatnim zmartwieniem doktrynerów z Imperium Brytyjskiego, którzy podbijali kraje stukrotnie od Anglii liczniejsze, takie jak Indie. Populacja, nawet bardzo duża, to tylko zasób. O tym właśnie była ta radziecka czytanka, że zasoby ludzkie w ZSRR są nie tylko łatwo odnawialne, ale także można tam reprodukować potrójne wersje tego samego modelu.
Po pieniądze oczywiście przyjdę, jeśli tylko będzie taka możliwość.
tagi: patriotyzm propaganda katastrofa nieskuteczność premier morawiecki program polska na tak nieszczerość
![]() |
gabriel-maciejewski |
15 października 2020 09:21 |
Komentarze:
![]() |
Marcin-K @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 09:44 |
Też zwróciłem uwagę na ten arykuł o Morawieckim i patriotyzmie. Już był chyba wcześniej ten Andruszkiewicz z programem flaga państwowa w każdej gminie. Czasami to już przychodzi mi do głowy straszna myśl: niech już to PO przejmie od nich władzę, to raz że będzie dużo tematów do obśmiania, a dwa że nie będę musiał już się kolejny rok gimnastykować żeby tego rządu jakoś bronić.
![]() |
gabriel-maciejewski @Marcin-K 15 października 2020 09:44 |
15 października 2020 09:47 |
A jak sprzedaż by skoczyła, bo wszyscy z bekiem przybiegliby tutaj wołając - panie, miałeś pan rację...ony nic nie umiejo...
![]() |
Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 09:48 |
Pojawiające się absurdy budzą u mnie "młodzieńczą" przekorę.
I tak jak czytam, cytuję:
ogólnokrajowy program pogłębiania patriotyzmu
kojarzy mi się przekornie z
ogólnokrajowy program pognębiania patriotyzmu.
Jak słyszę "Magda Ogórek" to mi się kojarzy z "gadającym ogórkiem", który w przyrodzie nie występuje, a jednak gada. :)
Błąd polega na ustawieniu lewicy jako punktu odniesienia dla różnych działań. Przez to do pewnego stopnia "legitymizuje się" lewicę, ponieważ bez niej cały pomysł legnie w gruzach.
Dobre działanie powinno całkowicie unikać takich "konfrontacji".
I na koniec najważniejsze, cytuję:
Po pieniądze oczywiście przyjdę, jeśli tylko będzie taka możliwość.
Byle nie dać się w coś "wciągnąć". :)
![]() |
tomasz-kurowski @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 09:49 |
Uświadomiłem sobie to dopiero czytając ostatnie akapity, ale wychodzi, że Szwecja urosła dziś do roli jednego z głównych graczy na rynku propagandy historycznej, szczególnie wśród młodzieży. Szwedzki Paradox Interactive to główna siła na rynku historycznych gier strategicznych (we wrześniu ukazała się trzecia część Crusader Kings, ich serii o średniowieczu), a na rynku muzyki wciąż popularny jest choćby szwedzki Sabaton.
Ciekawe czy istnieją jakieś opracowania opisujące zbiorczo perspektywy przedstawione w tych grach i ich wpływ na wiedzę i opinie młodzieży, bo w dyskusjach internetowych bywa ewidentny.
![]() |
ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 09:56 |
Im więcej zamordyzmu w działaniu, tym więcej patriotyzmu w śpiewaniu. Ideolo ma przykryć krach bazy. Jak rozumiem historię będą wykładać w szkołach, które zaraz zamkną a historia Antoniego Pallutha nie wejdzie do kanonu lektur.
![]() |
gabriel-maciejewski @ewa-rembikowska 15 października 2020 09:56 |
15 października 2020 10:01 |
Nie wejdzie, bo ani Pawlicki ani Łysiak nie rozumieją o co tam chodzi
![]() |
gabriel-maciejewski @tomasz-kurowski 15 października 2020 09:49 |
15 października 2020 10:02 |
Nie istnieją, albowiem cele produkcentów gier jest przywiązanie ludzi do produktu, a celem programów rządowych, jest zniechęcenie ludzi do produktu, a wcześniej jeszcze wyłudzenie od nich pieniędzy, zaufania i uwagi
![]() |
gabriel-maciejewski @Andrzej-z-Gdanska 15 października 2020 09:48 |
15 października 2020 10:03 |
Tak, pognębianie patriotyzmu...o to chodzi
![]() |
Pioter @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 10:12 |
Jest sposób na objęcie wspólną historią dawnych ziem Prus i Polski, które obecnie żeglują pod wspólną hanzeatycką banderą. To właśnie Hanza - nie wiem kto to projektował, ale już od połowy XIX wieku wszystko do tego dążyło.
Tyle że historii Prus w polskich szkołach się nie uczy. Uczy się za to o historii Ukrainy, Białorusi itd, o czym obecne pokolenie nie chce zbyt dużo wiedzieć. To se ne vrati. Dla nich ważne jest, że w opisie tekstu pojawi się jakieś znajdujace się blisko nich miasteczko - wyobraźni już nie rozpala Kijów, Lwów, Wilno czy Moskwa. Nawet nie Warszawa czy Kraków. Ważne są Strzelin, Głógówek, Olsztyn, Sopot, Kołobrzeg, Police, itd....
A patrząc na popkulturę, to niestety jest ona w całości nakierowana na dzieje Anglii. Nawet jeśli w grach serii Assasin Creed (czyli najważniejszej serii gier historycznych - fabularnych) opisuje się Italię, Egipt czy Grecję starożytną - to i tak mowa o angielskich koloniach i o angielskim filtrze na przedstawiony nam obraz przeszłości.
Nie ma gier fabularnych o takim zasięgu opisujących dzieje Hanzy, nie ma takich gier opisujących choćby tylko wojnę trzydziestoletnią. To co jest z okresu I i II wojny to tylko kalki amerykańskiej i angielskiej propagandy. Nie ma gier fabularnych również o wojnach Stefana Batorego, o czasów Wazów - te tematy w popkulturze nie istnieją. A w zamian za to mamy polskie i niemieckie firmy gamingowe, które świetnie potrafią sprzedać tematy gier fantazy (jak choćby Wiedźmin). Jakby wiedziały, że nie mogą pokazywać dziejów ani Cesarstwa ani Rzeczypospolitej.
![]() |
gabriel-maciejewski @Pioter 15 października 2020 10:12 |
15 października 2020 10:16 |
O tym właśnie chciałem powiedzieć. Tarnowskie Góry mają swoją wielką historię, podbnie jak miasteczka na Pomorzu. O propagandzie korony nawet mi się nie chce pisać
![]() |
ThePazzo @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 10:25 |
Powstała gra Iron Sky o roku 1920 - wykorzystano projekt Jakuba Różalskiego - https://en.wikipedia.org/wiki/Jakub_R%C3%B3%C5%BCalski
Niestety z prawdziwą historią nie ma to nic wspólnego.
A przecież mamy jedną z lepszych firm w branży - wystarczyło dać zlecenie CD projekt na grę patriotyczną i sukces murowany - o Polsce uczyłby się cały świat...
Tylko ani Łysiak ani Ogórek ani Janda nic by z tego nie mieli...
![]() |
ThePazzo @ThePazzo 15 października 2020 10:25 |
15 października 2020 10:25 |
Przepraszam Iron Harvest.
![]() |
Marcin-K @Pioter 15 października 2020 10:12 |
15 października 2020 10:31 |
Jest jeszcze bardzo popularna na świecie gra Uncharted, której bohaterem jest Nathan Drake, a nazwisko jest wzięte od Francisa Drake'a. Bohater lata po całym świecie tropem piratów, i brytyjskich imperiów. Nawet pada tam nazwisko Johna Dee w którejś z odsłon.
![]() |
qwerty @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 10:34 |
jak już nie ma nic racjonalnnego do zaoferowania na rynku idei to zostaje patriotyzm pod przymusem i wg rozdzielnika no i nadzór nad rozwoejm indywidualnego patriotyzmu. Mój patriotyzm od 7.00 dzisiaj wzrósł tylko o 3% proszę o dotację i łagodny wymiar kary
![]() |
qwerty @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 10:36 |
'patrioci' będe przejmować mienie 'niepatriotów' i tyle, trochę zmian w kodeksach i po zabawie, wraz z rozwojem patriotyzmu walka o jego wzrost musi się nasilać - będą ofiary
![]() |
qwerty @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 10:39 |
a co to jest ten 'patriotyzm' w 2020r. w państwie bezprawia? wszystko co mamy państwu oddamy? jak nie dobrowolnie to pod przymusem; to już Chiny jawią się jako państwo wolności i prawa
![]() |
ThePazzo @Pioter 15 października 2020 10:12 |
15 października 2020 10:41 |
Wyjątkiem na rynku jest produkt o nazwie Europa Universalis 4 strategia adresowana do dorosłego gracza.
https://www.eurogamer.pl/articles/2015-09-02-europa-universalis-iv-poradnik-solucja?page=2
Chociaż mamy do czynienia z grą historyczną, nic nie stoi na przeszkodzie, aby odwrócić bieg historii: powstrzymać zabory Polski, zdławić Amerykańską rewolucję czy podbić całą Europę jako cesarstwo Chińskie. Potencjał zabawy jest dokładnie tak duży, jak nasza własna wyobraźnia. Aby dobrze się bawić, powinniśmy sami wyznaczać sobie kolejne szczyty do zdobycia.
Zmieniając okres historyczny zmienimy też sytuację na świecie, która wzorowana jest na prawdziwych wydarzeniach - nic nie stoi na przeszkodzie, aby przygodę rozpocząć w czasie rewolucji francuskiej czy powstania Chmielnickiego. Wystarczy skorzystać z suwaka po lewej stronie i dobrać dokładnie taki okres, który najbardziej nas interesuje.
To też oczywiście Szwedzi :)
![]() |
JarekBeskidy @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 10:43 |
"Nasi" już przebierają nogami na te granty, przekrzykując się bajkami o tym "jak tu panie zainteresować i przyciągnąć młodzież!".
![]() |
ThePazzo @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 10:59 |
A za PIS mamy 100 lecie socjalistycznej Polski a bohaterem Marszałek... z deszczu pod rynne...
![]() |
Pioter @ThePazzo 15 października 2020 10:41 |
15 października 2020 11:05 |
Tak. Ale to gra innego typu. Najbardziej jednak historii uczą gry fabularne, w których bohater (i gracz) przeżywa osobiście wydarzenia historyczne. Poprzez odpowiednie ustawienie emocji przyjmuje wtedy punkt widzenia twórcy (lub sponsora) danej gry - to etap niedostępny w filmie - tam nie mamy możliwości dokonania wyborów.
W taki sposób o historii uczą takie gry jak Assasin Creed. Te gry pokazują wydarzenia historyczne z punktu ich uczestnika (który zazwyczaj nie może na nie wpływać, lub wpływa w minimalnym stopniu).
A Europa Universalis jest dobrą grą, ale to inny poziom. Poziom kierowania państwem, z ktorym gracz się nie będzie utożsamiał. Za to łatwiej utożsamiać się z najemnikiem, kupcem, chłopem, szlachcicem czy nawet rzezimieszkiem. W EU nie da się grać na emocjach gracza.
![]() |
umami @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 11:12 |
Ja tej czytanki o potrójnych bliźniakach kompletnie nie znam a chyba przymusowo musieliśmy kupować, albo były rozdawane za darmo, jakieś Wesołyje Kartinki i jakieś jeszcze inne czasopisemko wydawane dla demoludów.
Nieźle was tam indoktrynowali ;)
Pamiętam za to piosenkę, która szła tak:
Dan prikaz: jemu — na zapad,
jej — w druguju staranu.
Uchadzili kamsamolcy
na grażdanckuju wajnu.
Uchadili, rasstawalis
pakidaja tichij kraj,
„Ty mnie szto-nibud, radnaja,
na praszcianie pażelaj.
I radnaja atwicziała:
„Ja żełaju wsiej duszoj,
— jesli smierti to mgnawiennoj,
jesli rany — niebalszoj.
A wsiego silniej żelaju,
ja tiebje, tawarisz moj,
sztob sa skoraju pabiedoj
wazwratilsja ty damoj.”
On padał padrugie ruku,
glianuł w diewicze lico:
— „A jeszczo tiebja praszu ja —
napiszy mnie pismieco”.
— „No kuda-że napiszu ja? —
Kak ja twoj uznaju put?”
— „Wsio rawno — skazał on ticha —
napiszy, kuda nibud”.
Dan prikaz: jemu — na zapad,
jej — w druguju staranu.
Uchadzili kamsamolcy
na grażdanckuju wajnu.
Niektóre wersy zapomniałem, ale właśnie sobie odświeżyłem ;)
![]() |
jolanta-gancarz @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 11:13 |
Patriotyzm a la Russe AD 2018, czyli jeden z przykładów połączenia wody z ogniem w popularnych rosyjskich serialach kryminalnych:
24'43'' na ten przykład. W biurze szefa zony, czyli kolonii karnej, na ścianie ogromny św. Jerzy, zabijający smoka, a na biurku sam Feliks Edmundowicz...
Felek zresztą jest obecny w wielu popularnych kryminałach wspólczesnych. Całkiem legalnie zdobi ściany różnych notabli ze służb.
![]() |
BTWSelena @ewa-rembikowska 15 października 2020 09:56 |
15 października 2020 11:27 |
Nie wejdzie pani Ewo.Przecież autorka miała projekt scenariusza filmowego i zgłosiła do konkursu ogłoszonego przez Ministerstwo Kultury. Historia ciągle płata nam "figle" Trzeba by w filmie pokazać,chociaż odrobinę " szersze konteksty historyczne związane z polityką międzynarodową, sytuacją w Europie czy z dziejami państwa polskiego ." Ministerstwo "jeszcze nie przetrawiło historii i wolno przeżuwa. Brawo wydawcy! Trzeba zadowolić się książką,bez kanonu lektury w szkołach.
![]() |
MarcinD @Marcin-K 15 października 2020 09:44 |
15 października 2020 11:32 |
Zacząłem mieć takie same myśli.
![]() |
szarakomorka @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 11:33 |
"Ktoś powie – no, ale to niemieckie. Ja na to – było…."
Byłem kilka lat temu na Ukrainie i zaobserwowałem realizację tej metody.
"-no,ale to polskie.Oni - bylo.."
![]() |
smieciu @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 12:48 |
A mi się wydaje że warto się zastanowić nad przejściem na anarchistyczną stronę mocy :P
Zauważcie, same zalety! Weźmy np. problem jaki poruszył Marcin-K: lepiej żeby obecny syf firmowało PO. Ten problem odpada po przejsciu na anarchizm. Każdy rząd robi bowiem z założenia to samo, nie trzeba się przejmować jaką tzw. opcję reprezentuje. Nie trzeba na siłę bronić. Nie trzeba próbować zrozumieć. Obśmiać zawsze można i nie trzeba się krępować. Wszystko bowiem jest jasne. Rząd po prostu reprezentuję władzę. A ta jest JEDNA. Naprawdę zastanawia mnie że ktoś wciąż uważa że jest inaczej. Że w Polsce, takim kraiku gdzie wielkim bohaterem jest J. Piłsudski, istnieje jakaś alternatywa, jakaś inna władza czy coś. Przecież to jest jasne z tych tysięcy tekstów jakie się tutaj pojawiają. Ciągle ten sam lewacki program. Ludzie go realizujący, wszyscy tutaj dawno zaanalizowani i skompromitowani. Ciągle ten sam, ciągle to samo realizujący, kluczowy zewnętrzny nadzór w postaci UE. Nie wiem ile razy ciągle można pisać to samo, oglądając PiS kontynuujący politykę PO. Tworzenie biurokracji, kolejnych ton makulatury prawnej, niszczący drobną przedsiębiorczość, anululujący naturalne atuty Polski jak węgiel czy rolnictwo, tworzący coraz bardziej zamordystyczny system inwigilacji, tysiące nowych rubryk sprawozdawczości każącej ci wysłać do WŁADZY wszystko co sam o sobie i swoich działanich wiesz. Itd. CIĄGLE U DIABŁA TO SAMO!
Nie wiem, czy tylko mi się wydaje że jest tym logika i sens? Że WŁADZA wie co robi? Czy tylko mi się wydaje że Morawiecki ogłaszający tą parodię też jednak wie co robi?
Może on zwyczajnie zna ten dodatkowy element, który ludzie odsuwają do siebie widząc wciąż jedynie tu i teraz, które przeszło właśnie do hisotrii? Może Morawiecki wie że nadchodzi nowe. Tym bardziej że sam o tym informuje: Nowa Normalność. A ta będzie wymagać patriotycznego zaangażowania. Tego zjednoczenia wszystkich lemingów. I ten program, który realizuje ma szansę na sukces gdyż niedługo pojawią się nowe zdarzenia, które ukażą go w innym świetle.
Autor pisze że program ten nie trafi do młodych ludzi. Hmmm. Czy ja wiem? A jeśli gazeta.pl stwierdzi że program nie jest głupi to?
Powiem wam że prowadziłem trochę dyskusji o Covidzie w niepolitycznym miejscu sieci, gdzie zaglądają ludzie raczej młodsi. Tz. głównie 20-45 lat. Byłem zaskoczony jak wielu z nich łyka obecną covidową propagandę. Są to głównie czytelnicy gazety.pl, onetu. Gdyż ciągle mi stamtąd linki straszące covidem przytaczali. Jednocześnie ci ludzie uważają się za patriotów. Patriotyzm polega także na walce z PiSem gdyż to zapewni lepszą Polskę. Tzn. Polse nowoczesną, nieskorumpowaną ale taż pamiętającej o naszej historii. Przez historię rozumieją różne światłe momenty jak husarię, obecne w popularnej kulturze. Pewnie także walkę z Niemcami itp. Ewidentnie widać było duże zainteresowanie różnymi historycznymi tematami z jednej strony a z drugiej nasiąknięcie typowymi banialukami.
Czyli wszystko się zgadza wbrew pozorom. Ci ludzie chcą i potrzebują takiego taniego patriotyzmu. Powierzchownego ale też budującego, takiego, który widzą np. na Zachodzie. Morawiecki zna czy nie zna plan wykonuje rozkazy. Rozkaz brzmi: patriotyzm. Dlaczego? Gdyż nadchodzi syf. Być może wreszcie także ten związany z wydarzeniami na Wschodzie. Obrona Terytorialna. Nadchodzi czas zepolenia. Polskie flagi na masztach mają być symbolem. Którego tutaj może się nie rozumie gdyż, choć podejmowałem ten temat kilka razy to nikogo nie interesuje. Otwarcie się na realny świat. Na wymianę informacji z nowymi ludźmi. Tymi właśnie głupimi.
Tymi, którzy stworzą zaplecze poparcia dla nadchodzących wydarzeń. Zobaczycie. Kiedy Wyborcza i Onet wykonają ten sam patriotyczny zwrot wszystko nagle stanie się takie proste...
![]() |
stanislaw-orda @Pioter 15 października 2020 10:12 |
15 października 2020 13:22 |
Już kiedys wspomniałem.
Nie ma (chyba) np. gier o wielkich polskich (i litewskich) hetmanach-wojownikach i o hetmanach-politykach (Zamoyski)
Moim zdaniem o każdym z hetmanów powinna istnieć (i to od dwna) osobna gra. Nawet o kalwinach Radziwiłłach knujących stale przeciwko katolickim władcom RON.
O królach i książetach (niektórych) podobnie.
Nie ma gier o Matejce, ani o Wyspiańskim, ani o Norwidzie, ani o żadnym z wielkich polskich odkrywców czy naukowców.
A może jest chociaż taka gra o Koperniku?
Itd., itp.
Tylko pytam, bo grami komputerowymi nie interesuję się (bo to nie moje pokolenie).
![]() |
chlor @umami 15 października 2020 11:12 |
15 października 2020 13:31 |
To ja może zacznę sypać z pamięci raskaz Kstajewa "Biełyj flag". Zdawałem z tego na egzaminie wstępnym na Politechnikę. Ale lepiej nie..
![]() |
chlor @chlor 15 października 2020 13:31 |
15 października 2020 13:31 |
Katajewa
![]() |
pink-panther @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 13:33 |
Ciekawe, co ich tak przypiliło. Przecież nie "gorące patriotyczne serca". Wszystkim ekipom III RP udało się wydać miliony złotych na szkalowanie Polaków i ich historii,włącznie z obecną. Przecież to pobożny premier Gowin sypał setkami tysięcy na "naukowy projekt" "Dalej jest noc".
Ten obecny "zryw patriotyczny" rządu może mieć wiele przyczyn a jedną z nich są brutalne realia "rynku": od co najmniej 2 lat rozszerza się,zwłaszcza na youtubie, "plaga" samozwańczych historyków anglojęzycznych (niekoniecznie Anglików: z zespołem szwedzkim hardrockowym "Sabaton" na czele. Główne zainteresowania to oczywiście "skrzydlaci husarze", którzy "arrived" pod Wiedeń w 1783 i w 30 min. zakończyli karierę Kara Mustafy. Łączna ilość klików o polskiej husarii na różnych kanałach tylko w języku angielskim sięga 30-40 mln. "Warszaw Uprising" -11 mln.
O samej husarii jest ponad 20 filmów anglojęzycznych, w tym animowane. Głównie - Vienna 1683.
Do tego mamy "Battle on the Vistula River 1920" albo "polish-bolshevik war". Tu bardzo kompetentny wykład uzupełniony filmami dokumentalnymi i mapami daje pan Indy Neidell, który "wojnę polsko-bolszewicką" wyłożył w 15 min 34 sek -299 tysiącom zagranicznych uczniów a komentarzy ma 1130. Nie jest to jedyny wykład Indy Neidella o Polsce pod koniec I WW. Do tego w serii "IWW" film :"Poland's Struggle for Independence During WW1 I THE GREAT WAR" -343 tys wyświetleń oraz "Charming The Poles - The Central Powers Look For New Allies" -268 tys wyświetleń.
Dla porównania: 12 sierpnia 2020 Polish Cultural Institute in London w ramach obchodów 100-lecia Bitwy Warszawskiej wrzucił do sieci wykład Normana Daviesa (47 min) uzupełniony zdjęciami - a ilość klików - 2698.
Dwa miesiące temu Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego puściło do youtuba "wykład" po angielsku pt.The Battle of Warsaw 1920 -5 min 44 sek. Ilość wyświetleń - 834 . Lektor w polskim filmie Lwów nazywa "Lviv".
Najlepsza promocja patriotyczna Polski trafiła mi się dzisiaj w nocy w wykonaniu jakiegoś entuzjasty, który prowadzi kanał History House Productions. W dniu 23 sierpnia 2020 wrzucił animowaną historię bitwy pod Fuengirolą (11 min i 124 tys wyświetleń) a poza tym wcześniej jeszcze 3 lub 4 filmy animowane o historii Polski, w tym "Poland in WWII: Armies in Exile | Animated History of Poland"(146 tys wyświetleń).
Historia Polski jest atrakcyjna, ktoś już tematy przejął i zrobił co trzeba bez kasy z budżetu III RP, więc wystarczy dać polskie napisy i dzieciaki będą miały gotową "edukację patriotyczną". :)) A rząd niech stawia maszty przed szkołami. Do wyborów zdąży.
https://www.youtube.com/watch?v=d1w7uYRMzLs
https://www.youtube.com/watch?v=Equ7ua9b3Jo&t=37s
https://www.youtube.com/watch?v=ySzJz0wFN_M
https://www.youtube.com/watch?v=2OoVzJryIUY
![]() |
tomasz-kurowski @Pioter 15 października 2020 10:12 |
15 października 2020 14:12 |
Zapadła mi w pamięć sytuacja sprzed paru lat, gdy ukazała się średnio udana - choć i tak sprzedano ponad milion egzemplarzy - gra fabularno-strategiczna na motywach trylogii Sienkiewicza, z podtytułem "Ogniem i Mieczem" (Mount & Blade: With Fire and Sword). Powstała przy współpracy trzech studiów: rosyjskiego, ukraińskiego i tureckiego, a wydali ją wspomniani już Szwedzi. Czyli w projekt zaangażowano (traktując Chanat jako reprezentację turecką) wszystkie strony przedstawione w grze, poza polsko-litewską.
![]() |
gabriel-maciejewski @pink-panther 15 października 2020 13:33 |
15 października 2020 14:32 |
O matko, co to jest?!
![]() |
gabriel-maciejewski @smieciu 15 października 2020 12:48 |
15 października 2020 14:33 |
Nie warto
![]() |
gabriel-maciejewski @szarakomorka 15 października 2020 11:33 |
15 października 2020 14:33 |
No właśnie
![]() |
gabriel-maciejewski @jolanta-gancarz 15 października 2020 11:13 |
15 października 2020 14:33 |
Ważna jest adaptacja symboli
![]() |
gabriel-maciejewski @umami 15 października 2020 11:12 |
15 października 2020 14:34 |
Piękna pieśń, ale jej nie pamiętałem
![]() |
gabriel-maciejewski @ThePazzo 15 października 2020 10:59 |
15 października 2020 14:34 |
Raczej w kałużę.
![]() |
gabriel-maciejewski @rotmeister 15 października 2020 10:50 |
15 października 2020 14:35 |
No, ale ten wysiłek i zmianę zawdzięczamy w 90 procentach internetowi, nie Pawlickiemu i nie Łysiakowi
![]() |
gabriel-maciejewski @JarekBeskidy 15 października 2020 10:43 |
15 października 2020 14:35 |
Tak, stara śpiewka
![]() |
gabriel-maciejewski @qwerty 15 października 2020 10:39 |
15 października 2020 14:36 |
Niebawem do takich konkluzji dojdą wszyscy
![]() |
gabriel-maciejewski @ThePazzo 15 października 2020 10:25 |
15 października 2020 14:36 |
I nie mogliby świecić blaskiem odbitym
![]() |
MZ @pink-panther 15 października 2020 13:33 |
15 października 2020 14:37 |
Bardziej skuteczna ,od biało-czerwonych flag przed szkołami,byłyby biało-czerwone kagańce.Załatwiliby dwie sprawy ,patryjotyzm połączony z covidem i wszystko byłoby jasne,z perspektywy ulicy,kto wróg a kto patryjota.
![]() |
Pioter @stanislaw-orda 15 października 2020 13:22 |
15 października 2020 14:48 |
Nie kojarzę takich gier. Ale co ciekawe nie ma też gier o Bismarku, o Hohenzollernach czy o Habsburgach. Nie kojarzę też gier o Piastach, o Przemyślidach, o Arpadach, o Luksemburczykach.
Jedyna gra o Hanzie którą kojarzę to symulator handlowy - zbudowany chyba na symulatorze giełdy towarowej. Żadnej akcji, fabuły czy strategii. Nic.
Gdyby ktoś chciał tylko zgrubsza ogarnąć tematy poruszane na naszym portalu, to tajkich gier mogłoby powstać tysiące.
Ale nikt nie che, nikt nie potrafi czy może nikomu nie pozwolono....
Czy rzeczywiście kraje UE oddały propagandę historyczną angielskim firmom?
|
onyx @ThePazzo 15 października 2020 10:25 |
15 października 2020 14:51 |
W tym sęk że nikt takiego zlecenia nie da bo dobra gra kosztuje olbrzymie pieniądze. Firmy w Polsce realizują własne projekty, które mają szansę zaistnieć na światowym rynku, który jest jaki jest. Przytaczana tu seria gier historycznych Assasin Creed jest produkowana przez Ubisoft, które swoimi mocami przerobowymi może nasze firmy wciągnąć nosem.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Ubisoft
Wypracowali sobie format jak nie przymierzając James Bond i rok w rok tłuką kolejną część na kolejny temat i okres dziejów. Mają zaplecze, mają rynek i wsparcie, stać ich na to. To jest zupełnie inna skala. To tak jakby od Kliniki Języka wymagać skali działalności Empiku ;)
![]() |
ewa-rembikowska @BTWSelena 15 października 2020 11:27 |
15 października 2020 14:54 |
Książkę właśnie czytam, jest świetna. Dlatego nie wejdzie w kanon lektur. A Morawiecki z tym patriotyzmem to jak orkiestra na Titanicu. Zaraz rozbijemy się o górę lodową.
|
onyx @Pioter 15 października 2020 14:48 |
15 października 2020 15:03 |
Nie angielskim firmom bo te są z całego świata ale angielskim narracjom. Brytyjska story i brytyjski pop rządzą światem i są tak wtłoczone w nasze głowy że można to ciągle tłuc w różnych odmianach a ludzie kupią i chcą więcej. Amerykanie żeby wyjść z tego kręgu lepią te swoje komiksowe SFy, które są już tak przaśne, że powstają projekty anty jak nowy serial Amazona The Boys. To już się wszystkim przejada a covidowy marazm dobija sytuację. Azjaci tylko robią swoje i podnoszą poziom ale oni mają swój rynek i mogą. Reszta musi płacić licencję Koronie. Licencja na zabijanie ;)
![]() |
Pioter @onyx 15 października 2020 14:51 |
15 października 2020 15:13 |
Można zrobić coś podobnego do serii AC. Udało się to Czechom z tytułem Kingdom Come Deliverance. Tak, że jest to realne do wykonania. Ale z jakiegoś powodu nikt tego nie robi.
https://www.youtube.com/watch?v=54__KTyH4s0
![]() |
z-daleka @Pioter 15 października 2020 10:12 |
15 października 2020 15:27 |
Jest sposób na objęcie wspólną historią ziem Prus i Polski , które obecnie żeglują pod wspólną hanzeatycką banderą. To właśnie Hanza
Nie za bardzo rozumiem gdzie w tej historii choćby troszeczkę miejsca dla Polski.
![]() |
Strikt @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 15:27 |
Interesujące jest, że za patriotyzm bierze się władza, która nie potrafiła w odpowiedni sposób uczcić Bitwy Warszawskiej. Jej innym sposobem na "patriotyzm" jest próba przejęcia Marszu Niepodległości. Dodatkowo hołduje się najbardziej debilnej, romantycznej wersji patriotyzmu a la "dulce et decorum est pro patria mori". Z tym, że tutaj "patria" zamieniliby na "partia". Szykuje się kolejna synekura dla nawróconych (Ogórek, Pietrzak) lub genetycznych (już drugie pokolenie "prawicowców" zasiada w rozmaitych gremiach).
![]() |
Pioter @z-daleka 15 października 2020 15:27 |
15 października 2020 15:34 |
Choćby w taki sposób jak robi to Gabriel. Opisując handel. Opisując sieci handlowe i centra przemysłowe.
Już nie seria Bitwy - Kampanie - Dowódcy, bo ten świat już dawno do nas nie należy, a to co należy to opowiada o klęskach. Natomiast handel może wiele wyjaśnić i pokaże, że można coś osiągnąć własną wytrwałością. A współpraca i wojny handlowe i tak opowiedzą resztę dziejów.
|
onyx @Pioter 15 października 2020 15:13 |
15 października 2020 15:35 |
No pewnie że można, pytanie czy za producją Czechów stał jakiś mecenat czy to był autorski projekt i własne ryzyko? Kingdom sprzedał się w 2 milionach kopii, Wiedźmin III w 20 milionach. Rozmawiamy też o czystym biznesie jeśli za tematami nie stoi państwo. Trudno wymagać od firmy mającej gotowy format by ryzykowało czymś nowym. Na wiki podają że kiedy Kingdom waliło się już z braku środków w fazie projektowej pomoc przyszła od ichniego oligarchy. Który "nasz" oligarcha jest zainteresowany rozpowszechnianiem polskiej historii? O ministrach kultury i dziedzictwa nawet nie wspominam bo wiadomo jak jest.
|
onyx @Strikt 15 października 2020 15:27 |
15 października 2020 15:38 |
Za patrioryzm bierze się każda władza. Każda po swojemu i każda wg swojego pomysłu. My obserwujemy i komentujemy skutki. Komuniści też brali się za patriotyzm i wszyscy po nich.
![]() |
smieciu @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 15:40 |
Odnośnie gier warto zauważyć że istnieje bardzo ciekawy świat gier planszowych, które mają tą przewagę na komputerowymi że nie potrzebują prądu a wymagają towarzystwa. Fajnie się gra w kupie zamiast samemu przed ekranem TV. Gry te często są naprawdę bardzo ciekawe, tematyczne i wymagące. Zero turlania kostką, liczą się tylko ciężko pracujące zwoje mózgowe. No i ... myślę że jeśli chodzi o świat gier planszowych to są gry na dosłownie każdy temat. Np. jedną z ciekawszych, bardziej zaawansowanych i wymagających jest np. takie Here I Stand: o wojnach w latach 1517-1555: czasy Reformacji. Jest też popularny Fryc (Friedrych) czyli wojny Bismarcka, też ciekawa zaawansowana gra, w której nawet są rozgrywane mistrzostwa świata. Oraz wiele, wiele innych naprawdę o każdej tematyce. Jest i Hanza choć dość abstakcyjna. Są gry wojenne chyba o każdej wojnie w historii ;) Ekonomiczne dziejące się najróżniejszych epokach, które bardziej przypadają do gustów płci żeńskiej itp. To cały ogromny temat i ogromna różnorodność typu gier, podejścia.
Jeśli chodzi o Polskę to może najbardziej znana jest Boże Igrzysko ale tak średnio ją polecam. Mamy tam Liberum Veto, Habsburgów knujących przeciw RP, ościenne kraje, które, jeśli gracze za staną się za bardzo samolubni wlewają się w Rzeczpospolitą i robią smutną rzeźnię :) W sumie klimatyczna ale wydaje mi się że można było to zrobić lepiej.
![]() |
z-daleka @Pioter 15 października 2020 15:34 |
15 października 2020 15:46 |
To tak jakby opowiadać historię Batavi w kontekście historii holenderskiej Wschodnioindyjskiej kompanii...
![]() |
umami @chlor 15 października 2020 13:31 |
15 października 2020 15:56 |
Dawaj,
bo nie znam tego.
![]() |
Pioter @onyx 15 października 2020 15:35 |
15 października 2020 15:58 |
Stał mecenat. A nawet jeśliby był to autorski projekt, to w momencie włączenia się w niego "oligarchy" sprawę zaczęły nadzorować odpowiednie służby - więc włączył się "dyskretny" mecenat państwowy i jednocześnie kontrola nad całością propagandy. Autorzy wtedy musieli pokazać zarys fabuły oraz zrobić rozeznanie rynku (poprzez publiczną zbiórkę środków).
I od samego początku było to zamierzenie eksportowe. Nie ma nagranej wersji czeskiej tej gry. Jest angielska i niemiecka (w dublingu). Reszta to tylko napisy.
A co polskiego niby powstało (2019 czyli rok później niż czeska gra)? Gra współfinansowana przez IPN na silniku graficznym sprzed 20 lat, w którym opowiada się o klęsce. To tak jakby opowiadać o zniszczeniu Berlina przez Sowietów w 1945. Tylko jaki sens mają takie gry? I kto je zareklamuje po zagraniu w nie? Kto w nie zagra więcej niż raz, albo nie znudzi się po kilku minutach? To nie film, którzy ma ukazać tragiczne w skutkach zdarzenie.
![]() |
smieciu @smieciu 15 października 2020 15:40 |
15 października 2020 16:07 |
Sorki Fryc jest o Fryderyku Wielkim, troszkę pokiełbasiłem. Ale ogólnie każdy chwytliwy temat jest poruszony gdyż przyciąga graczy. Masa gier rozgrywających się Antyku, Kondotierzy, meksykański sajgon za Porfirio Díaza czy XIXwieczne przepychanki mocarstw w Pamirze. Te dwie ostatnie są naprawdę wciągające choć trudne do opanowania, klimatyczne i politycznie zakręcone. Są gry o Kompani Wschodnioindyjskiej itd. Naprawdę niemal wszystko co można sobie wyobrazić.
![]() |
umami @gabriel-maciejewski 15 października 2020 14:34 |
15 października 2020 16:08 |
Piękna, i to sprzed II wojny światowej
a zobacz jak fantastycznie ją wykorzystali w filmie Oficjery,
bez słów piosenki, sama melodia w różnych aranżacjach, 3 scenki.
|
onyx @Pioter 15 października 2020 15:58 |
15 października 2020 16:32 |
Ale ja się zgadzam co do opisu sytuacji tylko nie widzę sensu wymagania zmiany sytuacji od prywatnych firm produkujących gry. Nie wiemy czy państwo jako takie wyszło z jakąś konkretną propozycją do CD Projekt ale bardzo chętnie wręczyło Obamie kopię Wiedźmina a Kopaczowa robiła sobie fotki na tle Geralta. A to są fimy nastawione na rozrywkę i jakiś sukces finansowy a nie konkretnie na zainteresowanie świata naszą historią. Sytuacja Kliniki Języka dobitnie pokazuje jak jest. Nie ma doktryny i nie ma żadnej chęci i mocy by cokolwiek w tej sprawie zmienić. Zamiast białych koszul dostaliśmy maseczki i każdy jeszcze dostanie flagę by machać do upadłego.
![]() |
stanislaw-orda @lubczyk 15 października 2020 16:32 |
15 października 2020 16:38 |
???
![]() |
tadman @gabriel-maciejewski 15 października 2020 10:01 |
15 października 2020 16:38 |
Rozumieją, jak najbardziej, ale ich to nie interesuje i uważają iż to sie nie sprzeda.
![]() |
tadman @Andrzej-z-Gdanska 15 października 2020 09:48 |
15 października 2020 16:40 |
Mnie przypomina pogłębianie przyjaźni polsko-rosyjskiej, którą pogłębili aż do dna.
![]() |
Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 17:04 |
Może dołożę łyżkę miodu do beczki dziegciu... Natykam się ostatnio jadąc samochodem na audycję historyczną w Radiu Opole. Bardzo przyjemnie się słucha. Prowadzona bez nadęcia i dziennikarskiego wariactwa. Mam nadzieję, że to nie w ramach jakiegoś projektu szerzenia patriotyzmu. Akurat w środy o tej samej porze jadę. W jedną stronę w Radiu Maryja jest puszczana wtedy archiwalne homilie papieża z pielgrzymek do ojczyzny. Z ciekawości słucham jak to teraz po latach brzmi. I szczerze mówiąc głos papieża działa na mnie odprężająco. A jak wracam to w Radiu Opole audycja "Tak było naprawdę". Wczoraj było o początkach Solidarności w Opolu. Był gość - opozycjonista. Opowiadal ciekawe historię. Np. jak był internowany i po jednym z przesłuchań milicjant mu na osobności dodawał otuchy. Później okazało się, że ten milicjant popełnił samobójstwo jeszcze w stanie wojennym. Jego akta zostały wyczyszczone.
https://radio.opole.pl/221,0,audycja-archiwalna-tak-bylo-naprawde
![]() |
Pioter @onyx 15 października 2020 16:32 |
15 października 2020 17:05 |
Ale ja wcale nie o tym pisałem.
Dzisiejsze gry fabularne to znacznie trudniejszy target niż film. Tu trzeba naprawdę dobrych scenarzystów - a tych w polskiej propagandzie już dawno nie widać.
![]() |
Draniu @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 17:25 |
Tworzą nowe agendy panstwowe ,żeby jeszcze wyrwać kasę i ewentualnie poszerzyć elektorat, przez dodatkowe etaty. Oni już wiedzą,że hamulec pandemiczny ich pogrąży.. A biurokracja nie maleje pomimo nowych technologii , które zaczynają dominować w komunikacji z petentami.
Interwencjonizm państwowy potęguje się w czym pomagają covidowe obostrzenia.
Już dziś widać klęskę formacji rządzącej w najbliższych wyborach .
Osobiscie nie zapomne im zamachu na własność i tu nie pomoże żadna argumentacja pt.chronimy zwierzątka.. Nawet nie zaimponuja mi aktualnymi zatrzymaniami/aresztowanimi.
Jest to kolejny rząd nieudolnych gamoni.
![]() |
DYNAQ @lubczyk 15 października 2020 16:42 |
15 października 2020 18:12 |
'' się własnym jadem potrujecie!!!''
...a nam ,wiecie, języka miłości,miłości trzeba .
![]() |
Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski |
15 października 2020 18:17 |
Przeciez premier tez sie wychowal na radzieckich czytankach. Co tu od niego wymagac?
![]() |
ThePazzo @onyx 15 października 2020 16:32 |
15 października 2020 19:54 |
Ubisoft ma swoj budżet a CD-Projekt umiałby zrobić grę na zamównie gdyby rząd zapłacił - i nie wierze, że rząd nie stać. Nasz rząd taki ubisoft wciąga nosem...
Skoro nic nie robiąca Fundacja Narodowa ma 200 baniek a na cmentarze żydowskie Gliński przeznaczył kolejne 200 - jedynie brak woli jest. Gdyby poszedł prikaz macie zrobić to Polska miałaby najlepszą propagande historyczną na swiecie...
A CD-projekt mając doświadczenie na rynku rozrywki zrobiłby grę, która rozrywkę serwuje podlaną sosem patriotycznej propagandy historycznej. Bo tylko tak się jakakolwiek propaganda przyjmuje. Angole wiedzą to od dawna.
Starczyłoby przerobić 30 % wieśka i produkt gotowy.
Zamiast zabójcy potwórów bylby rycerz szlachcic na służbie u Króla...
![]() |
stanislaw-orda @lubczyk 15 października 2020 16:47 |
15 października 2020 20:29 |
Tak, wymaga.
Oto ono.
Państwo inwestując w propagandę (tu: historyczno-patriotyczną) powinno liczyć jedynie na zyski pośrednie. "Eksportuje" w takiej propagandzie pozytywny image Polski i Polaków, czyli przedstawia obywateli tegoz państwa jako nację godną zaufania, merytoryczną i solidną, z którą należy i warto robić interesy. A wówczas boom inwestycyjny powoduje przychody z podatków od firm robiących u nas i z nami interesy.
|
KOSSOBOR @ewa-rembikowska 15 października 2020 14:54 |
15 października 2020 23:15 |
Ale tam, o górę lodową... Załoga sama wybija dziurę w poszyciu okrętu. Kiedy pokapują się pasażerowie? No i co zrobią???
![]() |
klon @onyx 15 października 2020 16:32 |
15 października 2020 23:24 |
>>>Ale ja się zgadzam co do opisu sytuacji tylko nie widzę sensu wymagania zmiany sytuacji od prywatnych firm produkujących gry.(...) Kliniki Języka dobitnie pokazuje jak jest. Nie ma doktryny i nie ma żadnej chęci i mocy by cokolwiek w tej sprawie zmienić. <<<
Te dwa cytaty ukazują, wg mnie, "istotę rzeczy"
Brak doktryny blokuje wszelkie działania. Gdyby była doktryna utożsamiające się z nią jednostki/ośrodki/ prywatne firmy same z siebie / bez rządowych zleceń/ tworzyły by "patriotyczne" gry. Przed kilkoma dniami w komentarzach przywołano przykład rządu japońskiego, który podjął działania w celu "wzmocnienia" tradycji.
Ja także wykorzystam Japonię jako przykład. A w zasadzie prywatną firmę, która wyprodukowała anime odnoszące sukces na całym świecie - "Code Geass". Akcja dzieje się w niedalekiej przyszłości. Występują w nim księżniczki i książęta, królowie i królowe, terroryści lub dla innych bojownicy o wolność, mechy / kto wie o czy piszę? :), pojedynki, szpiedzy siły specjalne i wątki miłosne. Każdy otaku uważa ten film za jeden z kanonów anime. I uwaga. Padają w filmie wciąż powracające pytania: co znaczy być Japończykiem i jakie są obowiązki wobec Japonii? I młodzież fascynuje się tym filmem. I chłonie jak gąbka wodę. Jeśli będzie doktryna, rząd nie musi robić wiele. A w zasadzie - nie przeszkadzać. Pytanie sobie zadaję tylko kto jest- ma być twórcą i/lub powiernikiem doktryny?
ps. Betacool miałby pewnie trochę do powiedzenia po obejrzeniu "Code Geass" :) Japonia podbita przez Królestwo Brytanii, zwana jest strefą 11. Japończycy są ludźmi drugiej kategorii. Budzi się ruch oporu, wsparty przez brytyjskiego arystokratė. Brytole walczą jako samodzielne mocarstwo z wojskami Unii.... film powstał w 2007. :)
![]() |
sannis @gabriel-maciejewski |
16 października 2020 00:11 |
Była gra fabularna RPG "Dzikie Pola" z 15 lat temu grałem w nią z uczniami. Całkiem dobra jak na tamten moment. Producentów gier z sukcesami mamy więcej np. Techland, tyle że z naszą narracją się tam (do tego świata gier) nie przebijemy. Trzeba by stworzyć swoją niszę gdzie wyszystko się kręci wokół tej narracji. Jak azjaci z tą anime. Mnie przychodzi tylko do głowy, żeby zakręcić wokół polskiej szabli, bo hasło "polish sabre" jak widać po YT jest spozycjonowane, jeśli już nie zawłaszczone przez szkółki z USA.
![]() |
ThePazzo @prosiak79 15 października 2020 21:23 |
16 października 2020 00:14 |
Karoń "napisał" 1 ksiązkę i dostał tony czasu antenowego w internetowych mediach zanudzając swoim bełkotem nawet fanatyków. GM ma dorobek o jakim Karoń może pomarzyć a jednak nikt oferty z mediów nie złożył. Wyskoczył taki filip z konpi. Człowiek poważny z byle kim się nie spotyka.
![]() |
BTWSelena @lubczyk 15 października 2020 16:42 |
16 października 2020 09:52 |
Z lubczyku wykorzystuje się zazwyczaj jego korzeń, czasem nasiona oraz liście. Jesteś testerem na afrodyzjak "jak w radzieckiej czytance".Przenieś się lubczyku na inne tereny,bo tutaj nie zapuścisz korzeni..
|
onyx @Pioter 15 października 2020 17:05 |
16 października 2020 19:22 |
Oczywiście, że tak ale tu znów muszę się podeprzeć nieśmiertelnym już Wieśkiem który jest uznawany na świecie za najlepszy scenariusz w grze. Świat Sapkowskiego to jedno ale zrobienie z niego dynamicznej gry to drugie i to się udało. Polski rynek cyfrowy się obroni, problemem jest cała reszta.
|
onyx @ThePazzo 15 października 2020 19:54 |
16 października 2020 19:28 |
Tu nie ma między nami żadnego sporu. Przywołałem Ubisoft żeby pokazać skalę ich możliwości, nasi są wciąż na początku tej drogi pomimo sukcesów już osiągniętych. Wieśka nie potrzeba przerabiać, można stworzyć MMO z naszej historii. Ale nikt z czynników rządowych w to nie wejdzie to tu musi być jakość na bogato i znajomy wujka szwagra tego nie zrobi. Łatwiej się topi szmalec w bzdurach bo koledzy zarobią a jakości nie musi być żadnej. Ot byle projekt dobrze rozpisać na fakturach żeby wtopy nie było. Bantustan kulturowy.
|
onyx @klon 15 października 2020 23:24 |
16 października 2020 19:31 |
Pisałem też o tym, że Azjaci robią swoje i podnoszą jakość. Polecam serial Amazona "Człowiek z wysokiego zamku" na podstawie powieści Dicka. Jest dużo o Japonii, która jako sojusznik z Niemcami wygrała IIWojnę i podzielili się światem.
![]() |
MarekBielany @ewa-rembikowska 15 października 2020 09:56 |
16 października 2020 22:29 |
Kto wie ?
Tam w rozdziale o bliskich mi okolicach jest adres Nowy Świat 34.
W kilka chwil po lekturze widzę w tv pana Romana wstępującego do Nowy Świat 35.
Dziś w guglah to vis a vis.
Kto wie ?