Ostatni wpis do pana i pytanie ;od @gorylisko 18.12.2019r." czy sądzi pan, że noblystka nasza zatańczyłaby na rurze na biletowanej imprezie i dochód przeznaczyła na obóz uchodzców, karaluchów i szczurów znaczy się ;-) "..... są notki o śmierci wszędzie. Niech spoczywa w spokoju ....

https://www.salon24.pl/u/ironicznyanglosas/1008398,bloger-gorylisko-odszedl-do-domu-pana

Po konferencji w Turznie pojechaliśmy we trójkę, tzn.: Gorylisko, Jerzy i ja do Torunia, żeby zjeść razem obiad, pogadać i rozjechać się. Było bardzo sympatycznie. Gorylisko mówił, że choruje (któż z nas nie choruje), ale wszystko jest pod dobrą kontrolą angielskich lekarzy. Po prostu ma pewne ograniczenia, z którymi jednak można żyć. A tu nagle taka smutna wiadomość. Był sympatycznym, uśmiechniętym człowiekiem.  Ukończył fizykę na Politechnice Gdańskiej.

Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie,
a światłość wiekuista niechaj mu świeci.

Niech odpoczywa w pokoju.

Amen.

Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci.

Niech spoczywa w pokoju wiecznym. Amen.

RiP

Zawsze trudno pogodzić się z czyimś odejściem, chociaż przeciez nie znaliśmy się.

Żal, ale przecież odszedł do domu Pana. Niech odpoczywa w pokoju.

Bloger "Gorylisko" odszedł do domu Pana ...

Wysłane przez ironiczny anglosas w 26-12-2019 [20:22]

FacebookTwitterWykopE-Mail

Z dużym smutkiem informuję że dniu 21 grudnia zmarł Mariusz Merta znany tu jako bloger "Gorylisko"   .
Ciężko mi o tym pisać. Rozmawialiśmy z tydzień temu. Miał zadzwonić w święta. Wczoraj. Nie zadzwonił...
Dziś dotarła do mnie ta bardzo smutna informacja.
Mariusz był bardzo dobrym człowiekiem.
Proszę o modlitwę za Niego.

Tajemnica naszej wiary - świętych obcowanie. Módlmy się za niego a on będzie modlił się za nas. Panu Bogu podoba się, kiedy Jego miłość krąży.

Wielkie dzięki. Jestem stara i twarda, ale przy tej pieśni czasem uronię łezkę na pogrzebie. Niech Goryliska duszę anielski orszak zaprowadzi przed oblicze Najwyższego. I niech się wstawi Litościwa Matka.

Jest akurat godzina Miłosierdzia. Nie będzie zmarnowana. 

Nie znasz dnia, ani godziny... Smutna wiadomość.
Kondolencje dla rodziny. Wieczny odpoczynek dla Goryliska.
Niech tam sobie teraz po drzewach, do woli, skacze.
RIP [*]

i jszcze jeden:

skopiowane z s24

W niedzielę 15 grudnia po długiej chorobie zmarł mój dziadek Zbigniew Wierzbicki, na blogu znany jako Zbigwie. Byliście ważną częścią Jego życia. Rodzina prosi o modlitwę za duszę zmarłego.

Wnuk

"Warto się modlić za dusze czyścowe, warto się modlić na różańcu, choćby dlatego, że Maryja Matka Jezusa jest najbardziej znienawidzona w piekle... diabeł nie może darować Bogu tego, że słaba Niewiasta jest tą która zdepcze jego pychę... dlatego różaniec w garść i do boju..."

gorylisko, 3 sierpnia 2018

Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie.

Bardzo smutna wiadomość...

[']

I za tę duszę: wieczne odpoczywanie racz mu dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci. Niech spoczywa w pokoju wiecznym. Amen.

Bardzo smutne wiadomości...

Niech spoczywją w pokoju wiecznym. Amen

Gorylisku! a miałem Ci jeszcze podsunąć przy okazji, twojego ''ulubionego inżyniera'' ... ale,
teraz już wszystko wiesz ...,
więc bywaj, na razie, mama nadzieję Mariuszu, że się spotkamy tam, gdzie Ty już jesteś i uśmiechniemy nad ''tym wszystkim'' /w piekle nie ma uśmiechu/

https://youtu.be/WUK7xpfozNI?t=41

a dla nas jeszcze, w te najbardzej ''uczuciowe'' święta
https://youtu.be/gku7rqyKKjk?t=2717 

i także dla Zbigniewa - Wieczny odpoczynek racz im dać Panie

Wieczne odpoczywanie...

Wieczny odpoczynek racz Mariuszowi i Zbigniewowi dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen

Smutne wiadomości. Jakoś tak wyszło, że grudzień dla blogerów niebezpieczna pora... Niech Zbigniewowi i Mariuszowi świeci po tamtej stronie światłość wiekuista. RiP.

Odpowiedź goryliska na moją notkę cynamonową czyli "cynamon i szarlatani"

http://gorylisko.szkolanawigatorow.pl/magia-szklanego-ekranu 

tam gorylisko wkleił notkę Brodackiej która kpi z ziółek sprzedawanych na bazarze:

https://naszeblogi.pl/50657-logika-potrzebna-od-zaraz

To jest jakieś wielkie nieporozumienie i niezrozumienie podstawowych spraw. Tym niezrozumieniem wykazują się nawet osoby pokroju Falzman, czyli na wysokim poziomie odbioru rzeczywistości. Ja nie wiem jak ten temat ugryźć żeby ludzie to zrozumieli, bo to jest jedna z najważniejszych rzeczy którą należy rozumieć, bo to jest witalna sprawa.

Do tematu chyba trzeba podejść inaczej, z jakiejś innej strony. Dlaczego ludzie są zdrowi? Dlaczego nie rozpadamy się co chwilę? Co to jest zdrowie? Kto to trzyma w kupie? Dlaczego jak mamy grypę ona przechodzi? Dlaczego jak się mocno potłuczemy organizm wszystko to sam naprawia- nie leki włożone do żołądka, nie coś wstrzyknięte do mięśni lub żył- sam nasz organizm to naprawia nawet jeśli jakąś dostarczoną substancję sobie wykorzysta. Przecież nie robią tego jakieś mikroskopijne drony zarządzane przez profesora medycyny. Co za tym mechanizmem stoi? Jak on działa? Czy to jest dowód na szarlatanerię czy niepodważalny dowód na istnienie w naszym ciele mechanizmu. Dlaczego jest tak, że językoznawcy wchodzą głęboko w strukturę języka i potrafią w sposób logiczny dowodzić struktur (niewidocznych gołym okiem, ale jednak struktur) a tutaj możemy nawet skaleczyć palec i mieć zaraz dowód na samoleczenie się naszego organizmu i odrzucamy ten fakt. Może skaleczony palec to za mało dla niektórych? Może trzeba sobie przebić nożem na wylot dłoń?

nie znałam go wcale, ale za to bardzo lubiłam...dziwne,

będę pamiętać w modlitwie

RIP

Oj, kiedyś jeden pan utytułowany doktor medycyny jak najbardziej konwencjonalnej tłumaczył, że organizm dąży do homeostazy i jest w stanie sam dać sobie radę z 80% odchyleń od normy. Lekarz tak naprawdę jest potrzebny do tych 20% skrajnych przypadków, gdy organizmowi trzeba jednak pomóc, by złapał równowagę. 

Ci, którzy coś tam poczytali o medycynie chińskiej, widzą, że tam lekarz dostawał kasę, gdy pacjent był zdrowy, gdy zachorował, nie otrzymywał wynagrodzenia. U nas odwrotnie. Lekarzowi zależy, aby pacjent był chory przewlekle. Faramcji też na tym zależy. 

Lekarze moim zdaniem to tępaki i ludzie niebezpieczni, myślę że większość z nich doskonale się orientuje, że są zwykłymi oszustami, są w mojej ocenie zupełnie nieprzydatnymi społeczeństwu, a nawet szkodliwymi dla niego. Lekarz to w najlepszym razie zwykły sprzedawca leków.

Bo chiruriga została przez białego człowieka postawiona na bardzo wysokim poziomie.

Natomiast leży holistyczne spojrzenie na organizm i lecznie objawów a nie przyczyn. Wiele chorób somatycznych ma swe źródło w psychice a taki zwykły lekarz głowę omija szerokim łukiem. Lepsza w diagnostyce chorób wewnętrznych jest tradycyjna medycyna wschodnia. Często zamiast prochów lepszy okazuje się być masaż, akupresura, akupunktura, bańki, czy terapia olejkami eterycznymi.

Stety, ale w duzej mierze...

... ma Pan absolutna racje... takie konowaly sa np. w szpitalu w Grodzisku Mazowieckim  !!!

Siostra zlamala lewa reke w nadgarstku, najpierw reka byla w gipsie.  Po tygodniu jeden lekarz orzekl, ze jest ok, ale niestety po 2 tygodniach inny lekarz, mlodszy lekarz orzekl, ze potrzebna jest operacja i wstawienie jakiejs blachy.  Po operacji reka siostre bardzo bolala, nie pomogla zadna, beznadziejna rechabilitacja... wlasnie w ubiegly piatek ortopeda ponownie orzekl i wyznaczyl termin na listopad 2020 ponownej operacji i wyjecia tej blachy, ktora powoduje ucisk na nerwy, ze reka jest niesprawna do dzis.

Tak, to bardzo smutne, chociaż Coryllus napisał, że to nie jest potwierdzona wiadomość. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie aby się nie odezwał od 18.12.

Przepraszam, że nie na temat, ale postanowiłem się zapytać pod najświeższą notką Gospodarza zwanego Szefem. (Bardzo mi się spodobało to określenie goryliska). Co się stało z zakładką "panel" i jak wysyłać teraz wiadomości?

Szef wie, że zarobiony byłem. Miałem zaległości, ale już się z tym pytaniem przenoszę do parasola.

Szarlataneria przeciwników medycyny akademickiej polega na ukrywaniu tego co tak naprawdę nas leczy, czyli homeostazy i czerpania z tego benefitów. Jednakże nie jest to szarlataneria sensu stricto- po prostu się nie przeszkadza- non nocere. Medycyna akademicka natomiast przedkłada manipulowanie funkcjami organizmu (np. sterydy, antybiotyki) ponad samoleczenie i dlatego tak stosowana medycyna musi przegrać i przegrywa (statystyki chorych)- to właśnie jest czysta szarlataneria. Chodzi tu oczywiście o choroby cywilizacyjne, przewlekłe-  wypadki, zagrożenia życia wymagają interwencji- to jest zrozumiałe, ale o tym nie piszę.

Nie brakuje logiki itp. ludzie nie są w stanie uwierzyć, że są oszukiwani na tym właśnie polu- mogą uwierzyć że politycy działają przeciwko ich dobru, że banki ich okradają, że programy edukacyjne demoralizują ich dzieci- ale nigdy nie uwierzą w to, że medycyna ich eksploatuje, że tutaj też się na nich zarabia. To jest nie do przyjęcia, takie myślenie jest po prostu nieludzkie.

I dopiero dzisiaj to przeczytałem... dobrze, że tekst jest na głównej wciąż.

Bardzo smutna wiadomość, uderzająca też w jakimś wymiarze osobistym dla mnie, bo przecież przy jednym stole siedzieliśmy zaledwie 2 miesiące temu w Turznie na kolacji cały wieczór. Rozmawialiśmy, jedliśmy i piliśmy razem. Nie znałem dobrze goryliska, ale to jedno spotkanie twarzą w twarz i jeden spędzony wieczór wystarczyły mi, żebym dobrze o Nim myślał. Zaprawdę szybko ludzie odchodzą...

Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a Światłość Wiekuista niechaj mu świeci.