Czyli ustwka na ustawce i ustawką pogania.

No i co, że "Magna Polonia łapie się Twardocha?

Tylko czekać jak  złapie się za Jachyrę.

Piszą, że pani Hołownia jest porucznikiem - pilotem myśliwca MiG-29 i pracuje w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. 

To my jeszcze MiGi mamy? W NATO? 

A ci górale to nie są przypadkiem z pod góry Synaj ?

Chciałem coś zrymować, ale same brzydkie rzeczy przychodzą mi do głowy

To stary kawał, z długą brodą

Nie, to akurat do Magna Polonia

Argucie.,idę sobie a przede mną matka z dzieckiem trzymanym za rączkę, chcę ich wymjnąć i omal nie wpadam na malca, który niespodziewanie zatrzymał się i wskazując palcem na chodnik  powiedział - o kupa! 

Szymon Hołownia to nie tylko prezenter i pisarz, a także hamletyzujący aktor, bo decyzję o swoim starcie w nadchodzących wyborach prezydenckich podał na deskach Teatru Szekspirowskiego w Gdańsku. :) 

"Spieszę więc donieść, że Marsjanie są tu już od dawna. Oni nie przylecą wielkimi statkami, które zaczną walić z laserów wprost w najwyższe budynki."

Według najnowszczego tryndu to nie Marsjanie, tylko reptilarianie. 

Mamy ich podobno jeszcze 28 sztuk. To bardzo dobre samoloty ale już mocno wysłużone i paliwożerne.
 Właśnie zdecydowano o przedłużeniu ich eksploatacji ale po gruntownych remontach

https://www.defence24.pl/mig-i-wracaja-i-co-dalej-analiza

Nie ważne jak zwał. Corylus ma rację. ;)Wytłumaczcie dlaczego, skoro nikt oficjalnie nie wierzy w istnienie kosmitów, takich tabliczek wisi mnóstwo? Jedyne wytłumaczenie, to te, że Oni już od dawna żyją w naszym świecie.

Dzieci to mają SZÓSTY ZMYSŁ jak marsjanie.

Jakieś przetasowania musowo się szykują, Twardych w Magmie, a Sommer otwartym tekstem oskarża Sumlińskiego o plagiat, wygląda to jakby się podpierał Coryllusem i komentarzami na blogu

Mig 29 to dobry samolot. Ma świetne właściwości aerodynamiczne. Zważywszy że mamy kupić 32 szt F35, nowe samoloty pojawia się nieprędko. A więc trzeba lubić to co się ma. Najciekawsze w tym przywracaniu jest dla mnie odnowienie uprawnień do latania które utracili piloci w związku z długim przestojem. Będą je sobie przywracać sami. Jeden drugiemu i vice versa. Z nowych zakupów możemy jedynie wróżyć zakup szkolno-bojowej wersji M-346 Masters. I byłoby to ciekawe w tym aspekcie, że to jest produkt włoski. W każdym razie na poważnie to mamy teraz jedynie F16 i owe Migi 29, które z mozołem będą przywracane. A więc podsumowując: z czym na Marsa, albo chociaż na Księżyc?

To dobre:
Paranoik psychiatryczny sądzi, że cały świat spiskuje przeciwko niemu, paranoik społeczny zaś uważa, że prześladowania ze strony tajemnych mocy wymierzone są w jego grupę, w jego naród, w jego religię.
Paranoik społeczny – powiedziałbym – jest bardziej niebezpieczny od paranoika psychiatrycznego, ponieważ widzi, że jego obsesje podzielają miliony innych ludzi, i odnosi wrażenie, że działa przeciw spiskom w sposób bezinteresowny.

W ten kanał zapędza się tę korwinowo–konfederacyjną młódź.

W ostanich dwóch latach rozbiły się trzy MiGi, z jedną ofiarą śmiertelną.

O rany, w zeszłym tygodniu F16 się rozbił https://www.airforcemag.com/f-16-damaged-but-pilot-in-good-condition-after-kunsan-crash/ i tak w koło Macieju.

Problem jest pogrzebany w kosztach uzytkowania.. Np. Czesi iWęgrzy wyleasingowali  szwedzkie Grippeny (odpowiednik operacyjny F-35). Obliczenia wykazują , że koszty pięcioletniego  użytkowania jednej sztuki ww. sprzętu (wspomaganie logistyczne z ziemi, wymiana szybko zużywających się elementów, przeglądy, remonty, paliwo, smary, systemy cybernetycznego zabezpieczenia i oprogramowania, itd, itp., dorównują kosztom zakupu 1 egzemplarza takiego samolotu.. To są cholerycznie drogie zabawki.

Super ! Podaj nam, proszę, kolego nawigatorze informacje o tym ile kosztuje godzina lotu MIG-29, F-16, JAS_39_Gripen no i F-35. A i jak dziś ustalimy, że lotnicy mają latać Gripenami to oni w poniedziałek, następny już bedą pruć chmury ? A jak nie możesz podać kosztów to choć LINKI.

Mieszkam blisko wrocławskiego lotniska i czasami słyszę odrzutowce a czasami widuję a to jakieś wojskowe śmigłowce, które niemal zaglądają mi w okna, kiedy piloci z fantazją przelatują nad moim osiedlem, a to jakieś transportowce. Nie znam się na tym i nie odróżniam, co to takiego, ale pasażerskich samolotów tak nie słychać.
To nie to samo co za PRL-u. Bo jak wtedy leciały radzieckie MiG-i to przez dłuższą chwilę nic nie było słychać i wszystko się trzęsło. Wtedy, na szczęście, tak blisko lotniska nie mieszkałem ale bywałem często na Oporowie, a nad tą dzielnicą przebiega jedna ze ścieżek samolotów do lotniska.
Teraz na wrocławskim lotnisku planowana jest amerykańska baza transportowa:
https://dlapilota.pl/wiadomosci/polska/baza-transportowa-sil-powietrznych-usa-powstanie-przy-lotnisku-wroclaw-strachowice

Ciekawe, że Amerykanie obejmują jakoś tak obiekty na linii zachodniej - Powidz, Krzesiny, teraz Wrocław

Zobaczymy, wystarczy trochę pożyć, już tam Władza Ludowa pokarała "sprawców", a nowa Władza Demokratyczna zakazała kopać  (IPN dokopał się do łusek z niemieckiej broni wojskowej) I rzecz nie dzieje się na Marsie, tylko na Podlasiu, doceniam figurę, ale trochę się autorowi nie udała, a właściwie całkiem.

Zobaczymy, wystarczy trochę pożyć, już tam Władza Ludowa pokarała "sprawców", a nowa Władza Demokratyczna zakazała kopać  (IPN dokopał się do łusek z niemieckiej broni wojskowej) I rzecz nie dzieje się na Marsie, tylko na Podlasiu, doceniam figurę, ale trochę się autorowi nie udała, a właściwie całkiem.

Panie, a wiesz pan że na portalu niezalezna.pl reklamują "monologi waginy"? Zgroza.

Nie tylko radzieckie, ale i PRL-owskie myśliwce robiły każdego dnia takie głębokie "Buum" (odgłos przy przekraczaniu bariery dzwięku). Ja myślę że to dobrze że już tego nie słyszymy. Komuś innemu teraz prężą muskuły, nad głową.

W małopolsce widać nie stacjonują, za co chwała Bogu.

 W Bydgoszczy  jest zakład remontowy; połowa F-16 nie lata, mają po 40 lat, no i co dalej?

I slusznie...

... a czym on moze sie podpierac - przeciez nie tymi kretynami od Sakiewicza czy Karnolami.

Mamy lotnictwo do celów ćwiczebnych. Wyłącznie. Nie sądzę, żeby jakakolwiek doktryna bojowa przewidywała operowanie lotnictwa bojowego z naszych lotnisk, ale posiadanie w NATO pilotów przeszkolonych na rosyjskim sprzęcie może być zaletą. 

Mamy "lotnictwo" do takich celów jak polskie niszczyciele, czy okręty podwodne w 1939, z całej Floty tylko stawiacz min "Gryf" został na wybrzeżu i Luftwaffe go utopiło 3ciego czy 4wartego Września. Z "Holsteinem" nie miał kto walczyć. Dzięki temu mamy Piękne Wiersze, co za radość.

Na pewno. Zastanawiam się, ilu absolwentow wypuszcza Wojskowa AKademia Lotnicza w Dęblinie i co oni potem robią?

Tak nawiasem mówiąc te "MiGi" to zaczęli panowie Mikojan i  Guriewicz robić w takim OKB (popatrz, w w polskiej wikipedii już nie wypatrzysz takiego skrutu), czyli takie biuro konstrukcujne za kratą, z tego co wiem tylko OKB Iliuszyna projektowało "przed kratą" 

hmmm...troszku pan nie zorientowany w temacie... rzeczywiście Gryf i Wicher zostały zatopione przez luftwaffe w ciagu bodajże pół godziny... zaś z pancernikami równorędną walkę nawiązała bateria im. Laskowskiego na Helu bronionym przez śp. Adirała Józefa Unruga... jak kiedyś przypomniałem jego dokonania oraz to, że wydał rozkaz ewakuacji większości okrętów i statków do Anglii (operacja Pekin) to tutejsze yntelygenty obsobaczyły mnie, że śp. Unrug wysła do angoli zamiast zostawć na miejscu... tiaaaa luftwaffe ze złomowanie tego wszystkiego zajęłby może dzień/dwa dni... a tak część tych okrętów i statków  przetrwała wojnę i wróciła do kraju... niestety część skończyła na służbie zsrr (motorowiec Chrobry jak mnie pamięć nie myli)... nadal uważam, że adm. Unrug miał rację, przypuszczalnie zdawał sobie sprawę z faktu, iż w starciu z luftwaffe okręty polskie na wybrzeżu bez osłony powietrznej były bez szans...

I od razu z ostał tam ogarnięty przez Jacka Cichockiego... Zatem syćko pod kontrolą ścisłą.

Nie. Dzięki temu w IIWŚ po stronie aliantów walczyło mnóstwo wyszkolonych polskich marynarzy (pilotów, żołnierzy). 

My jesteśmy do rozjechania w tydzień. I w zasadzie w dowolnym momencie historii, przynajmniej odkąd istnieje współczesne uzbrojenie byliśmy. Ktokolwiek nawołuje do zbrojnego oporu na środku wielkiej, płaskiej łąki jest albo idiotą, albo szkodnikiem. 

W sensie czysto militarnym nasze istnienie jako samodzielnego bytu państwowego nie ma najmniejszego sensu. Ergo, istniejemy wyłącznie w sojuszu z kimś, kto mógłby w innym wypadku nas (i naszych sąsiadów) najechać. 

Ile lata F16 (w godzinach lotu) a ile reszty złomu?

Polskie F-16 mają po 40 lat? Co ja czytam.

Zapewne...

... "pracuja"  dla  "terrorystow"  za prawdziwe pieniadze... im przekazuja swoja wiedze  !!!...

... albo inne temu podobne "zadania"...  USTAWKI... czy dete  FALSE  FLAG... sadze jednak, ze na "brak zajecia po szkole" chlopaki  nie narzekaja.

Byłu kupione jako 16 letnie, doprowadzone do standartu "Block-B" a to już było chwilkę temu.

Nie troluję, nie wiem czemu mi wrzuca wpis po dwa razy, a że mam czasem inne zdanie to chyba wolno? Czy nie?

No i co z tego? Maczek czy Sosabowski jak skończyli? Polska coś z tego miała, poza stratami i kosztami? Jeszcze sobie "Alianci" swoje "koszty" z polskiego złota pokryli, za każdy nabój i każdy guzik od munduru.

Nie chodzi o to, czy coś z tego miała, tylko czy miała wybór. 

a o czym mówisz?

Tylko z żabiej perspektywy zawsze jest wybór. 

Rozmawiałem z urzytkownikiem Grzeralts, jak ci się chce to sobie śledź.

Ło jakiś Aryjski/Hebrajski Overlord się nam objawił i na diabetologi się zna, no no. I tak nas prowadzą Kaczyńscy, Piłsudscy i inni tacy "od zwycięstwa do zwycięstwa" a potem robią mądrą minę i mówią "trzeba było". Dziękuję idę w szuwary.

Po prostu jesteśmy terytorium zależnym. Od jakichś 300 lat z pewnością, a może i wcześniej. Delegowanie głupców do zarządzania takim terytorium niekoniecznie ułatwia imperium realizowanie swoich celów. Więc zazwyczaj pozwala się na to jedynie przed planowaną dekonstrukcją. 

Wiara, że oto znajdzie się, jednak jakiś mędrzec czystej krwi, prosto z ludu, niezbrukany powiązaniami z lokalnymi skorumpowanymi elitami ani z elitami imperium, który poprowadzi kraj ku wolności i świetlanej przyszłości jest ... nieuprawniona. 

Teza też jes głupia "jesteśmy terytorium zależnym" takich ekscesów nie urządza się w terytoriach zależnych.

Tu nie ma żadnych ekscesów. Igrzyska dla ludu są, bo tego chce. 

Bo tylko wtedy Twoje zdanie ma jakiekolwiek znaczenie.

A kto tak zarządził?

Jeśli się jest wolnym. To ma się wybór? Kurde jak moja praca maturalna, ale tak jest czy, nie?