Ten ,,wyczyn,,  Pereira pamiętam. 

I bardzo Cię przepraszam...jacy ,,wszyscy" popieramy. 

Ja nie. 

I co mi kto zrobi? 

:)

Aha...jadę na ploty na Rynek. 

Zaraz tam zaczepię którąś z lokalnych postaci i zrobię niesponsorowany happening..A koleżanki nagrają telefonem  :))

Nie mam tv ...to niech ktoś śledzi czy Wiadomości coś powiedzą 

:)))

.

"Prowokacje robione po taniości" to jakiś znak firmowy. Najlepszy przykład to był Jacek Hugo przebrany za "Murzyna" na marszu niepodległości w 2016 roku.

Mam taka awersje do pana Marca ... wiec ja ciagle jak ta zdarta plyta ... Liroy ... ach ... od rapera poprzez regysera filmow porno do prawicowego autorytetu ... co za wspaniala kariera.

Jako zbiorowość posiadamy jednak inteligencję powyżej przeciętnej.

Cytat:

TV Republika zamknęła 2018 rok stratą netto w wysokości 2,96 mln zł przy przychodach na poziomie 13,52 mln zł. Ponad połowę wpływów spółki stanowią środki ze sponsoringu. Spółka w tym roku liczy na wzrost wpływów ze sponsoringu i wsparcie spółek Skarbu Państwa. Planuje zrezygnować z pośredników przy sprzedaży reklam.

W końcu własne dziecko tylko gazy produkuje, trzeba się wstydzić. A cudze dobro zawsze w cenie. 

Jakoś dziwnie zamilki zwolennicy Konfederacji ,ktorzy wpadali do SN.. :) Cisza ,jak to się mówi ,zatkało kakao :)    

Na razie zastanawiają się, czy nagle nie znajdą się w koalicji z PSL-em

Oni myślą, że to nie ma znaczenia

Próbuj

Tak, im się zdaje, że to zadziała, a jak nie działa, to znaczy, że publiczność nie dorosła

Oczywiście, bez spółek skarbu państwa, nie da się nic zrobić

Skoro Konfederacja się kruszy, to niech się kruszy. Widocznie sprawy doktrynalne nie stanowią dla przedstawicieli tego ugrupowania problemu. Z PiS-em i jego koalicjantami stanie się tak samo, gdy pan Jarosław odejdzie z polityki. Tymczasem jedyny program, który stanowi skuteczną kontrę wobec jednoczenia krajów europejskich przez komisarzy unijnych, to program takiej Rzeczypospolitej Chrześcijańskiej, jaka istniała do połowy piętnastego wieku.

Nie dojdzie, bo wśród Polaków nie ma żadnego zrozumienia (ani pobłażliwości) dla działalności bojówek, ani dla działalności terrorystycznej.

Jest pewna tradycja organizacji niepodległościowych posiadających komórki tajne zajmujące się egzekucją wyroków (np. sztyletnicy). Ale nie da się tych tradycji odmrozić w oderwaniu od walki o niepodległość, a takiego oparcia nie znajdą różni "spoceni w walce z PiS-em". Z kolei bojówkarstwo, bez względu na jego cel, nigdy nie znajdowało poparcia a i z pobłażliwością ciężko było (nawet w przypadku Bezdanów).

Jeśli zaś chodziłoby o terroryzm, czyli o sianie terroru jako celu samego w sobie dla zdemolowania obecnej struktury społecznej i ustrojowej, to nie ma mowy, aby na tym ktokolwiek w Polsce wypłynął dalej, niż na śmietnik a każdy odstrzał ma gwarancję poparcia społecznego. Polska pobłażliwość takich rejonów nie obejmuje i nie obejmie.

Skoro więc targowiczanizm najwyraźniej nie daje skutku, aby przyszedł ktoś obcy i tego PiSa przepędził, to rzeczywiście mają ciężko. A nawet mają beznadziejnie, bo majdanowante pomysły nie wypaliły, a zamiast tego same wypaliły się. Nie widać przy tym żadnego nowego pomysłu na OdeB (Ordre de Bataille).

Zaraz, zaraz.. Wszak odchyły prawicowe kwestionują UE i stanowczo twierdzą,ze jesteśmy pod okupacją ,gdzie hegemonem sa Niemcy.. Czyz nie jest to argument pt. walczmy o niepodleglość ? Bojowki zawsze znajdą argument.. Terroryzm jak sama nazwa wskazuje ,sieje terror i strach ,taki jest cel,aby zastraszać..  

No wiesz, ogłosić można wszystko. Łącznie z tym, że Polska jest pod okupacją UE, czy według innych PiS-u i co komu jeszcze do ogłaszarki wleci. Wydaje się jednak, że zdobyczą ostatnich 3 lat jest narastanie odporności na podobne ogłoszenia. W toku ewolucji Polacy zdobyli umiejętność przeżycia pod każdą okupacją, byle nie mordowała i nie wpieprzała się w życie po polsku.

Nie w tym rzecz, czy bojówki, etc. znajdą argument. Rzecz w tym, czy argument zostanie przyjęty i przez to bojówkarstwo przyjęte jako uzasadnione. Dotychczas nikomu się nie udało. Poprzednio przywołałem akurat te Bezdany, bo tam choć była zgoda na cel, to i tak nastąpiło odrzucenie bezdańskiej metody jako niepolskiej.

To jest menazeria jak z baru z Gwiezdnych Wojen. 

Pereira jest Marrano wiec automatycznie aspiruje do obozu koszernego patriotyzmu. Tylko wywodzi sie z biedoty choloty, ktora do barona Szechtera nie ma startu, a nedza, ktora prezentuje w sensie materialnym odbija sie nedza w zakresach zawodowych. 

Wychodzi slabizna. 

Zwróć uwagę,ze to nie jest kwestia akceptacji przez naród.. Kto sie najsilniej zakorzenił w naszych rejonach?Socjalisci i komunisci, ktorzy w swojej fazie poczatkowej siali terror nie liczac sie z niewinnymi ofiarmi.. A komunizm byl oparty na ciągłości terroru , ktory przyjmował rozne formy.. 

Jeśli Pereira ma taki biznesplan to czym prędzej powinen zmienić imię i nazwisko - np. Janusz Paździochiewicz ur. w Jarosławiu na Padkarpaciu, mąż Grażyny, ojciec 6 x 500plus, członek ONR i wyborca PiS. Sława międzynarodowa gwarantowana i to nie pięciominutowa, a i kupony odcinane od tej sławy byłyby obwitsze....

A dlaczego nie z Kamilem Sipowiczem?

Ze wszystkiego wychodzi słabizna. Nidgy nie czułem sie za mocny, ale teraz mam wrażenie, że jestem tytanem....znajomy powiedział mi dziś, że przypominają mu się ostatnie dni AWS

Oni olewają opinie Twoje i moje

No to próbujmy

O tak, a kwestie edukacyjne zajmują miejsce pierwsze. 

Próby budowania bojówek już są

Wzywaliście więc jestem. 

Dalej trzymam kciuki za Konfę i dalej uważam że w polskim sejmie przydałaby się jakaś opozycja, tak dla higieny, bo myśle że występy tych błaznów POKO to już nawet zabawne nie są. Krutko; ktoś czasem z trybuny sejmowej musi rząd skrytykować i to nie używając słów takich jak "wartości europejskie", "prawa społeczności LGBT", "ochrona klimatu" i innych, kogoś kto zainterpeluje itp. Nawet PiS się to przyda bo jak patrze na wystąpienia niektórych notabli, to mi staje przed oczami Komorowski przed 1szą turą. 

Odniosę się teraz do notki; autor namalował nam pewien obrazek; oto są nasze "elity"; brazylijska telenowela, "w kamiennym kręgu" seks, pieniądze, fuchy, stanowiska rozdzielane są w kręgu "swoich", którzy jak są "na wizji" toczą zaciekłe pyskówki, mało się sobie do gardeł nie rzucą, a jak wyłączą kamery to się okazuje że "nasi" znają "elektorskich", że często są spokrewnieni, spowinowaceni, mają swoje wspólne geszefty, jedni z dugimi. No to jak się pojawia ktoś nowy, z innej bajki to jest zwalczany, no chyba że jak Pereira czy Andruszkiewicz dokooptowany; "jak już tak chcesz chłopaku to chodź, damy ci szansę", a jak "chłopak" nie chce no to wiadomo-ruski agent. 

Jak będzie z ustawą 447 to zobaczymy po wyborach, bo zdaje się w połowie Października , Pompeo ma zdać sprawę przed amerykańskim kongresem "Co wskurał".

Żadnych bojówek nie będzie.

W czwartym wieku chrześcijanie przejęli państwo rzymskie dzięki poświęceniu męczenników, a nie za pośrednictwem głosowania w elekcjach parlamentarnych. W najbliższych latach nastąpi to samo, bo żadna partia polityczna nie przeciwstawi się skutecznie bajecznie bogatym zwolennikom LGBT+. Innej możliwości nie ma, bo władza przychodzi z nieba, a nie od ludu.

Skoro juz sie pojawiłes jako zdeklarowany wyborca Konfederacji.. To mam prośbę , możesz przedstawić swoja analizę przegranej  K w wyborach do PE..  Bo jak narazie epatujesz ogolnikami ,osobiście odbieram twoją postawę tak jakby Konfederacja wygrala wybory, a jednak przegrala..A balonik pękł..  I dwa kola zamachowe odpadly.. Czyli Liroy, ktory był wystawiany jako frontman tej koalicji i Jakubiak.. No i oczywiscie Zawisza, o ktorym  Coryllus nie wspomniał..

Jezeli chcesz powaznie rozmawiać to proponuje nauczyc sie przegrywac..

Pereira to typowe nazwisko protugalskich maranos, czyli żydów dla potrzeb awansu deklarujących wiarę katolicką. On taki patriota jak z Jana Zamoyskiego ojciec demokracji szlacheckiej. Ten numer z 88 jest tak bezmyślny, że chyba rzeczywiście grozi mu zainteresowanie ze strony jakiegoś żydowskiego czyściciela. To i żona od niego zwiała. Próżno ją pouczać bo czarne baronowe najczęściej szukają jakichś szarych eminencji.

Chociaż, jak mnie pouczał @satrun, 88 to nie tylko nazwa naziolskiego klubu, ale i symbol numerologiczny. Niech pan/pani zgadnie jaki? ... Boskość. Polski patriota o portugalskich korzeniach zawsze może się zasłaniać, że chciał sobie jaja zrobić z Kabały. 

Nie jesteśmy w Rzymie, nie jesteśmy Rzymem. No i świetych męczenników BRAK. Pod dostatkiem jest "hipsterów prawicowych" no i tych "etatowych urzędników", co to nie potrafią sobie ułożyć życia rodzinnego a innym życie to układali by ze względu na swoje stanowiska w SYSTEMIE. 
Oby zarząd w Policji Państwowej nie reagował zbyt emocjonalnie na opowieści dziwnej treści wytwarzane raz przez "obóz patriotów SZCZERYCH"  a raz przez "zdrajców ojczyzny UMĘCZONEJ". Ciekawe czy policja też ich tak rozróżnia jak z nożem takiego złapie, czy popijaku za kierownicą zatrzyma.

"Przypomnę najpierw co sam Samuel powiedział o swoim ślubie z czarną baronową – rzekł, że ona urzekła go swoją miłością do Polski. Skąd w ogóle wziął się ów człowiek? Ja to dość dobrze pamiętam. Zaczepił on na jeden z miesięcznic Adama Michnika i zadał mu kilka tak zwanych niewygodnych pytań, czym wprawił tegoż Michnika w stan zwany powszechnie wku...ieniem i jeszcze to nagrał. Całość tego eventu poszła w świat, a Pereira Samuel został bohaterem."

Musi miec chyba odpowiednie zamocowanie i sponsorow skoro tak sprawnie wystartowal i zostal bohaterem. Nie kazdemu sie udaje.

Na przyklad nie udalo sie Wojciechowi Klacie. Wojciech Klata, brat Jana Klaty - prawdziwego pistoletu polskiego teatru [rezyserowal takie spektakle jak "corka Fizdejki" czy "Koprofagi, czyli znienawidzeni, ale niezbedni"], usilowal badac tajemnice Okraglego Stolu realizujac film o tym meblu. Ale mu nie wyszlo.

Projekt "PiS"  juz sie kruszy...

... "dobra zmiana" w Brukseli,  a "lepsza zmiana"  bankstera Morawieckiego  dziala ostro na federalizacje Lunijna... czyli  "socjalistyczny zwiazek europejski  BIS"  !!!

Wcale nie trzeba bedzie czekac na odejscie pana Jaroslawa zeby PiS sie rozwalil... Sakiewicz i reszta bandy merdialnej juz "zadbaja" o wykonczenie tego projektu...  ta gapol'owa  Czerwinska juz jest  "rzeczniczka  PiS"  !!!

Taka sama "kariere"...

... zrobil redaktUr  Michal Rachon... biorac udzial w gdanskim happening'u, przebrany za penisa Putina  !!!

Dalej to Samuela "legendowala"  SAMA  "niezalezna od rozumu"  Sakiewicza...  przypomnijmy sobie - jak ona "wojowal" na  ukrainskim majdanie z Dawidkiem Wildstein'em... jak mu te drzwi od mieszkania "sieriozno" podpalono...

... normalnie  smiechem ich zabic te bande  DEBILI  Sakiewiczowych - OSZUSTA  SMOLENSKIEGO  !!! 

Po pierwsze Sejm może przegłosować dowolny przepis. Po drugie państw katolickich nie ma na świecie od przeszło pół wieku, a o dokończenie procesu ich likwidowania zadbali papież Paweł VI, kardynałowie i biskupi.

pisze sie "holota"

radze wrocic do szkoly

i nie zasmiecac bloga

To może od końca; to Konfederacja przegrała a nie ja, ja nigdzie i nigdy nie "startowałem i nie zamierzam w przyszłości "startować".

Teraz pan Jakubiak, pan Liroy, czyli Federacja da Rzeczypospolitej, Czy to frontmani? Moim zdaniem nie, przyszli na końcu, pierwsi odeszli, jak to kiedyś powiedział Marek Jakubiak "Dla PiS można zrobić więcej z zewnątrz niż wewnątrz", cytuję z pamięci, jest tam na tej kanapce jeszcze Jacek Bartyzel młodzy, uczestnik marszów sodomitów,  zresztą Liroj też raz był, oraz Artur Zawisza którego indiańskie imię brzmi "Człowiek który się w Polsacie prawie pobił z tanzwestytą", sam mu takie nadałem, denerwuje mnie bardziej niż Sakiewicz z Wilsztajnem razem wzięci. Z jednej strony szkoda, a z drugiej nie. G. Braun sobie nawet ironizował mówiąc o "Robotnikach ostatniej godziny". Kasę mają ludzi nie mają, p. Jakubiak sobie coś tam z Marianem Kowalskim usiłował wyrzeźbić, coś tam z Kukizem i Ziemkiewiczem, onegdaj; to się miało nazywać "Stowarzyszenie Endecja", wszyscy tam patrzyli Jakubiakowi na portfel i się chłop wziął i wystraszył. Jak to mówią "Baba z wozu koniom lżej", może w Konfie było tak samo, nie wiem.

Konfederacja nie wygrała wyborów do PE w 2019 roku w Polsce, ale sromoty nie ma, gdyby nie "nadzwyczjna mobilizacja elektoratu" POPIS to może z pięć stołeczków by wzięli, a tak dupa, czyli jak to szydził sierżant Daniels na twiterze 4,47%. Czemu jest tak, moim zdaniem:

-Słabe nagłośnienie medialne Konfederacji, w talewizji rządowej i nierządnej zero, nic, nul, młodego Baltazara nawet ochrona wyprowadziła z programu "Studio Polska", była Wiosna, były neokomuchy od Zandberga, były paleokomuchy Wenderlich i Czarzasty, a z Konfederacji nikogo, w TW trwam też nie było prawie nic. Media które wspierały Konfederację to internetowe telewizyjki o zasięgu "Telewizji W Polsce" i parę portali. Czyli tyle co nic.

-Wspomniana już mobilizacją elektoratu; wychodzą z PiS i wołają "trzynasta emerytura", "500 plus na pierwsze dziecko", jak przyjdą tamci to nie dadzą, zabiorą i rozkradną. Wychodzi do internetowej telewizyjki o zasięgu 60 000 oglądających, w porywach i mówi; "Ludzie kochane, jak rząd mówi że coś da, to znaczy że zabierze". Cóż, każdy lubi prezenty, a tu jakiś głupek się "pulta". Efekt jest taki że wielu ludzi uwierzyło że PiS może w tym "parlamencie" może zdobyć większość i przegłosować co będzie chciał, naprawdę, znam takich osobiście.

-Już się tu nie będę wydziwiał na "nieudany" projekt Polska Fair Play, prof. Gwiazdowskiego, na te ruskie onuce,  to takie odwody taktyczne; robimy ostry podział; postsolidarność/postkomuchy, czyli AWS/SLD, albo, Polska Solidarna/Polska liberalna, albo ostatnio ; Obóz niepodległościowy/Obóz europejski, podgrzejemy z obu stron i już dla innych jakiś "spoza obozów" mało miejsca się robi, co Polska będzie z tego miała? Chyba niewiele. Będzie piłsudzczyzna, etatyzm, zadłużanie państwa i coraz większe uzależnienie od kapitału zza granicy (w przypadku PiS z USA, kapitał niemiecki się zrzyma bo KE przegrała).

Tyle mojej domorosłej analizy. Tak, głosowałem na Konfederację, nie nie zamierzam się tego wstydzić, wyborcą nie jestem, bywam nim, głosowałem w 2006 na L.Kaczyńskiego, "zatykając nos", głosowałem na kandydata PiS w 2015 do Sejmu (na wójta z sąsiedniej gminy, nasz wójt też startował, też z PiS, ale go nawet w d..pę nie chciałbym kopnąć, taki nieudacznik, co nie przeszkodziło PiSowcom zrobić z niego dyr. KRUS) i głosowałem "zatykając nos" na Dudę w drugiej turze, wcześniej 12 lat nie głosowałem, bo mi było wstyd za poparcie AWS, a eurowyborach to był mój debiut w charakterze wyborcy.

Pisano rozmaicie. I niewykluczone, że i w przyszłości także będzie się pisywało rozmaicie.

Jestem zdania, że warto jednak  zwracać uwagę na  większe problemy.

Wolę używać określenia Kościół apostolski.

Np. grekokatolicyzm oraz prawosławie mają nie mniej męczenników.

Wówczas określenie takie obejmuje także ww. wymienione ryty.

Ale czy Cie nie zapokoiło, nie dalo do myslenia ,ze Konfederacja scalila sie zbyt późno,a w zwiazku z tym ich dzialania byly bardzo chaotyczne w kampanii wyborczej.. No i oczywiście oprócz krzykow i strachow ustawą 477 ,to program jezeli w ogole istniał to sie nie przebijał...Nawet w internecie.. To byla wedlug mnie prowizorka .. To nie miało prawa sie udać, nawet w najmniejszym stopniu.. Wiesz co, pomijac wszystkie wymienione przez Cibeie nazwiska... To z JKM nigdy sie nie uda..

A tego dowcipu Danielsa o 4,47% nie slyszałem, uwazam,ze  zart w dychę.

Jakie słabe? Słabe to jest walenie takich byków publicznie. Upadek języka to pierwszy krok do upadku człowieka. Jak ktoś nie umie z natury, niech używa słownika i nie sieje fermentu w sieci. Jak to zobaczyłem, to aż mnie w brzuchu zabolało.

Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o Samuelu P. (jako niepokornym i niezłomnych publicyście, właśnie z powodu wybryków które charakteryzowały się niewypażoną buzią oraz ostentacyjnym i prowokacyjnym demonstrowaniem owej miny każdemu kto był wart skandalu)  od razu skojarzył mi się z tym 

Wtedy myślałem że to z powodu nazwiska, które osadzone w polskiej polityce brzmi po prostu  jak jokename. No ale  dzisiaj już wiem że chodziło o marne/prymitywne aktorstwo... Od tego gościa aż śmierdzi samoopalaczem. Żenujący nieznośnie jak kreacja Pana Pazury. I jak bohaterowie którymi Kurski dzień w dzień epatuje biednych Polaków. 

W sumie to trochę szkoda że tak mało jest perejrów na polskiej scenie politycznej. Gdyby było ich więcej to może Polacy całkiem przestaliby się na polityków oglądać. A tak to dają się wciągać w ich robacze przepychanki, przenosząc smród z ekranu do rodzinnego domu. 

Hierarchowie Kościołów wschodnich odmówili posłuszeństwa papieżowi rzymskiemu, w wyniku czego sami razem ze swoimi Kościołami wystąpili z Kościoła katolickiego. Kiedy uznają prymat następcy świętego Piotra i uznają między innymi dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, tragedia schizmy wreszcie się zakończy. Kościół rzymski, matka wszystkich Kościołów, nie może się mylić, dlatego to, co zostało przyjęte w latach 1962-1965 jako obowiązujące, nie jest dziełem Kościoła rzymskiego. 

Póki sam ustalasz, czy Kościół się myli, czy nie, nie da się dojść do rozsądnych wniosków. Jeśli założymy pewne kwestie a priori (te same, które założył św.Tomasz), w tym działanie Ducha Świętego, wówczas to co przyjęto 1962-65 jest dziełem Kościoła (możesz najwyżej mieć wątpliwości dlaczego, i co Duch Święty w ten sposób zamierza). Nie ma żadnej innej możliwości. To nie jest kwestia wiary ani przekonań, tylko logiki prostej. Chyba, że myślisz Heglem ;)

Powtarzam, że w latach 1962-1965 zostały zaakceptowane między innymi zdania mówiące o tym, że katolicy wierzą w tego samego Boga, w którego wierzą wyznawcy judaizmu i wyznawcy islamu (porównaj Lumen gentium 15 i 16). I tu masz logikę prostą. Ale odpowiedzią jak zwykle będzie powiedzenie, że nie mam prawa samodzielnie czytać dokumentów. Tylko że jeśli tak, to trzeba szanować obowiązek świętowania Dnia Judaizmu i Dnia Islamu w Kościele katolickim. Dostrzegasz logikę prostą? Zapewne nie.

Niemniej ja też mam z tym wszystkim bardzo duży problem.

I to jest ujęcie masońskie: my wierzymy w Trójcę Przenajświętszą, tamci wierzą w jednego Boga, a ponieważ mówimy, że Bóg jest jeden, ergo wierzymy w tego samego Boga, choć tamci odrzucają Syna Bożego.

Takie wytłumaczenie nie wystarczy ludziom, którzy forsują podobne regulacje prawne.

Zresztą zawsze może Ksiądz powiedzieć że przysnął w konfesjonale jak spowiadał ;-)

Dokładnie.

Nie. To jest czysty tomizm. 

Ucieszyć byś się mógł, ale to praktycznie oznaczałoby jedynie 3 głosy mniej dla PiS względem PO.

Z "niewybieralnością" JKM, to jest nie do końca prawdziwe, przypomnę że 2014 KNP miało wynik 7,2%, Konfederacja liczebnie dostała wiecej głosów, ale przy dwukrotnie wyższej frekwencji zaowocowało klapą.

RN i Kowinisci podostawali w wyborach samorządowadowych poniżej 2% zawiazali porozumienie, doprosili Brauna i K. Godek, no i na końcu Liroja i Jakubiaka. Jako takie porozumenie nie twożyli wspólnego programu, a jedynie porozumienie programowe. Program będą musieli napisać jeśli na jesieni wystartują jak partia. Zacytuje Brauna "Nie zawieramy tutaj jakiejś komunii dusz"

Program zresztą to taki fetysz, nikt tego nie czyta, nie analizuje. W latach 90 działacze PSL się reklamowali jako "Jedyna partia która ma program" i 7% w porywach.

Po pieniądze i sławę mołojecką. 

PE to taki zsyp,  gdzie spycha się "niechcianych" polityków, albo wysyła ich się na "zasłużone" synekury  głownie po to,  aby nie przeszkadzali we własnych krajach.

Idź pan kopać Mierzeje.

Serio? No to gdzie są dzisiaj byli europosłowie dużych i "poważnych" partii, albo dalej są europosłami, albo robią stoją na bocznicy, Olejniczak szef SLD gdzie jest przewodniczący Olejniczak? Ktoś coś wie? Co się stało z Bogdanem Pękiem? Co porabia Misiek Kamiński? Acha, ten zawodnik wypożyczony do PSL, też zdaje się kampaniom szefował i dla "naszych" i "elektorskich". Wojciechowski jakież były prezes PSL i szef NIK piastuje godności? Migalski nie wychodził kiedyś z telewizora, a dzisiaj? Itd itp, są oczywiście wyjątki Ziobro i Kurski nr1, ale one raczej potwierdzają regułę, moim zdaniem.

Mialem na uwadze polityków z krajów "pierwszej prędkości" w UE. Rzecz jasna sprawa nie jest taka zero-jedynkowa. Tamci są w Europie od pilnowania interesów swoich krajów (1-szej prędkosci0. Nasi natomiast robią za stewardów i  ich plan "maximum" to jest pobierać wynagrodzenie  stewardów. Na inne sprawy nie mają i nie chcą mieć wpływu. Brać kasę i starać się nie podpaść z powodu niepoprawności politycznej.

Liczy się publicznie złożone 11 lutego 2013 roku oświadczenie woli, nie enuncjacja gazetowa, która ma zerową moc prawną. Chcesz poznawać wywód z tym związany? Świetnie. Nie chcesz? Twoja rzecz.

Nie ma dwóch papieży. Benedykt XVI nadal zachowuje urząd, a jedynie odmawia wykonywania czynności zwykłego zarządu. Problem polega na tym, że wierni od ponad pół wieku przyzwyczajeni są do tego, że papież w niemal każdej sytuacji robi, co mu się podoba. Nie może tak być, papież podlega prawu kanonicznemu jak każdy duchowny Kościoła katolickiego. Może z urzędu papieskiego zrezygnować, ale musi zrezygnować z urzędu jako takiego, nie z wykonywania czynności z urzędem związanych.

moc prawna? a co to jest na tym padole?

dziś było 35 st. C sytuacja jest rozwojowa

no to zdefiniujmy: co to jest prawo? parafrazujac: czyja władza tego prawo/religia - jak władzę obejmują obłąkani to ich prawo jest wiążące dla nie obłąkanych? i co staje się 'religią'?

lokalizacja zamieszkania jako argument? Bawaria jako uniwerslane odniesienie?  a Pcim gorszy?

a moim zdaniem, większość i to zdecydowana.

twoim zdaniem benedykt xvi w kazdej chwili moze oficjalnie wrocic na papieski tron?

Bo najwyraźniej nie zainteresowałeś się wypowiedziami np. ks. Gregoriusa Hessego, do których załączałem odnośniki. Tak zwany sobór to jedno, a pełnienie urzędu papieskiego to inna sprawa.

Ks. Gregorius Hesse, doktor teologii i prawa kanonicznego, o tym, dlaczego tak zwany sobór watykański drugi nie jest soborem Kościoła katolickiego: https://www.youtube.com/watch?v=xnEQIq4_AKI Ks. Hesse zmarł w 2006 roku. Wielokrotnie podkreślał, że uznaje fakt, że Jan Paweł II jest papieżem. Na pewno tak samo czynił w stosunku do Benedykta XVI.

Wyprzedziłeś mnie. Będę sobie pisał co i kiedy mi się podoba, nie masz argumentów to zachowujesz się jakbyś tu rządził, a tak nie jest. Założe się że odpiszesz, bo musisz mieć ostatnie słowo, a miej se.

Powołuję się na kodeks prawa kanonicznego Kościoła katolickiego. Zgodnie z prawem kanonicznym oświadczenie woli o zrzeczeniu się urzędu musi być jednoznaczne: rezygnacja z urzędu, a nie z części urzędu. Przedstawiam normalne argumenty, ale ponieważ chodzi o papieża, ludzie dostają wariacji, jakby papież był Bogiem. Papież nie jest Bogiem.

A chcesz dowiedzieć się czegoś więcej o nowym porządku mszy? O interwencji kardynałów Ottavianiego i Bacciego w sprawie nowego porządku mszy? Mogę podać odnośniki do wystąpień pomieszczonych w jutubie i lektur.

https://www.youtube.com/watch?v=8Qqp-TnopcY&t=8s ks. Gregorius Hesse o nowym porządku mszy

https://www.youtube.com/watch?v=4crwGE1qzAg ks. Michał Woźnicki SDB o nowym porządku mszy

Nowy porządek mszy to uczta odprawiana na stole. Msza święta katolicka to jest bezkrawa ofiara składana na ołtarzu.

Ale nie oczekuj, że sytuacja, w której dwaj duchowni noszą zewnętrzne znamiona pełnienia urzędu papieskiego, nie będzie rodzić nieprzewidzianych skutków, że sama się bezboleśnie rozwiąże.

Bo np. ja sobie tę sytuację wymyśliłem:-).

Przypomnę jeden argument: sobór watykański drugi ogłosił, że w Kościele katolickim obowiązuje wolność religijna. Co oznacza, że według soboru katolicy mogą wierzyć, w co im się podoba. Z drugiej strony pojęcie wolności religijnej zostało przed rokiem 1962 przez wielu papieży potępione, bo podważa ono sens wiarę jako taką i sens instnienia Kościoła katolickiego. Co z kolei oznacza, że w Kościele katolickim nie ma wolności religijnej i że za jakiś czas sobór watykański drugi zostanie odrzucony w całości czy to przez samego papieża, czy to przez sobór. Za jakiś czas zostanie też ogłoszony dogmat o tym, że Najświętsza Maryja Panna jest Współodkupicielką i Pośredniczką Wszystkich Łask. Dogmat ten nie został ogłoszony ze względu na ekumenizm, czyli ze względu na wolność religijną.

Przepraszam, że wcinam się, ale - IMHO - prowadzisz dialog nt. KRK najprawdopodobniej z:

- BOT-em niedopracowanym, z błędną bazą danych w ww. temacie, (Adwent, obecność Ducha Świętego w KRK, itp. - więcej w historii u mnie w komentarzach) 

- satanistą[2], unikającym jak ognia Słowa Bożego, polecajacym jako autorytety wiedzy o KRK innych satanistów (kwestia czasu kiedy zapodaj laveya) - tu wycinek z wiki o tym najnowszym stręczonym "autorytecie":

Zdobywszy dwa doktoraty w Angelicum, uznawał je później za całkowicie bezwartościowe[1]. Przyznawał także, że znacznie więcej, niż na uniwersytecie, nauczył się w domu. 

 Był krytykiem Soboru Watykańskiego II, którego nie uważał za sobór powszechny Z racji choroby dostał zalecenie lekarskie wypijania codziennie co najmniej litra wina, co stosował do końca życia. 

Z notki Korneliusza Zielińskiego:

"Podczas swoich wykładów zawsze stawiał przed sobą kubek i dzban wina, który wypijał do dna [...] Obecnych było ok. 20 osób, a ks. Hesse siedział z małym kubeczkiem i wielkim dzbanem wina E&J Gallo." 

[1] = bezwartościowe w traktowaniu jego jako jakiegokolwiek autorytetu w ww. zakresie wiedzy. 

[2] "Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu nie będzie odpuszczone (...) ani w tym wieku, ani w przyszłym" (Mt 12,31-32). 

    "Właśnie o tę postawę, nastawienie człowieka chodzi najbardziej w grzechu przeciw Duchowi Świętemu. Jest to takie trwanie w grzechu, w którym pytanie "czy ja nie bluźnię?" przestaje być zadawane. [...] Natomiast jeśli człowiek zaczyna uważać, że jest mądrzejszy od Pana Boga, to nawet jeśli postawi powyższe pytanie, zawsze będzie miał na nie przeczącą odpowiedź.[...] stoi taka postawa "Boże, ja wiem lepiej od Ciebie". Wiem lepiej, kiedy będziesz miłosierny, wiem lepiej jak mam żyć, wiem lepiej co powinni od Ciebie dostać inni ludzie, co mi tam będziesz wpływał na życie. I właśnie taka postawa to jedyna postawa człowieka, w której nie może on skorzystać z Bożego miłosierdzia. Bóg szanuje wolny wybór każdego. Jeśli pozwolę Bogu, żeby mnie zbawił, to On to zrobi. Jeśli mu nie pozwolę, bo całym swoim myśleniem i postępowaniem będę na Niego zamknięty, to On na siłę nawracać mnie nie będzie." (za Adonai.pl - fragment tekstu Marcina Staniewskiego: "Postawy grzechu przeciw Duchowi Świętemu" z pisma formacyjnego Ruchu Światło-Życie "Wieczernik" nr 151/2007). 

Ps. podobno znają go osobiście: właściciel SN i Magazynier, ale analizując sposób argumentacji w dyskusji, jest bardzo wątpliwe, że wymienia się poglądy z żywym umysłem ludzkim, to jest chyba jakiś test/eksperyment, albo... "kogo Bóg chce ukarać, temu odbiera rozum", ale - z tego samego tekstu - "Nawrócenie zatwardziałego grzesznika jest wielką radością dla Boga i dlatego, jak wskazują również biblijne przykłady, zawsze warto się o nie modlić." 

I tym akcentem warto kończyć wymianę? zdań z tym dziwnym bytem w SN. 

Nie wiem, czy zrozumiałeś, ale to, że jest osobą fizycznie istniejącą nie wyklucza, że do komunikacji w SN używa BOT-a. Jego stosunek do KRK dyskwalifikuje go jako "nawigatora" chyba, że nawigujemy do piekła. 

Tyle

"... oskarżanie ich o posługiwanie się od początku system komunikacji, który wyklucza dalsze z nimi porozumienie". 

Nie odnosi się do argumentów i konkretnych cytatów z dokumentów wstawianych w dyskusji, tylko w "odpowiedzi" multiplikuje swoją bazę danych coraz to bardziej odjechanych od Kościoła "ekspertów" spod ogona tknpżo. 

Czysty BOT, bo znajomego Nawigatorów nie posądzam o IQ<85.

Logika Saueliosowi akurat zawodzi, co mu wypominam zawsze, gdy podpiera się św.Tomaszem. Ale dosyć już złośliwienia się. Jak człowiek czegoś bardzo chce, to czasem tak się z nim robi. Nie mam wątpliwości, że Krzysztof jest człowiekiem wierzącym. Idzie swoją drogą, wbrew Kościołowi bo widać tak mu tymczasem potrzeba i tak mu jego anioł stróż pozwala. Nie chce tylko przyjąć, że nie wolno mu sprowadzać na swoją drogę innych - jak i nikomu z nas, bo to jest zastrzeżone dla powołanych do prowadzenia.

Hierarchowie, o których myślisz, zgodnie z Dignitatis humanae 2 głoszą, że możesz wierzyć w cokolwiek. Masz do czynienia z kultem człowieka (Gaudium et spes 12), co też powiedział papież Paweł VI w przemówieniu kończącym sobór. Ale nie ma się czym przejmować, bo podobno wszystko jest w porządku.

Nie wolno Ci być pasterzem. Tak jak bez małżeństwa nie możesz być mężem. 

"andrzej-spodbaru" nie jest przyjętym w Polsce prawidłowym zapisem imienia i nazwiska, a raczej: ksywką, nickiem. Podpisując się "Brzoza" i zwracając mnie uwagę, że ja nie podpisuję się imieniem i nazwiskiem opisując "Przemsie" z kim, lub czym ma najprawdopodobniej do czynienia, w prowadzonej dyskusji nt. KRK, wykazujesz, że masz "szklany sufit" nisko nad głową, a ja nie mam zamiaru rozbijać podłogi pod nogami, aby nawiązać kontakt z Tobą i wyjaśniać wszystkie możliwe okoliczności posługiwania się przez kogoś BOT-em na portalu internetowym, gdzie posługując się nickami nie "panujemy" sobie - dlatego jadę na "ty" i od razu tłumaczę, aby uniknąć narażenia cię na próbę dop...lenia się do mnie o kolejne imponterabilia, odwracajace uwagę od głównego problemu występującego na portalu SN: akceptowana wśród autorów satanistów wrogo nastawionych do Kościoła Rzymsko-Katolickiego, w tym nazywanie heretykami=satanistami, uznanych za Świętych tego Kościoła, zmarłych Papieży - co skłania do zastanowienia, w którym kierunku zmierza "nawigacja" na tym forum. 

Swoje pełne dane, z aktualnym adresem zamieszania i numerem telefonu podawałem publicznie 10.04.2010 (nie dywaguj, dlaczego akurat wtedy - nie jest to istotne w prowadzonej tu dyskusji) i dodatkowo w korespondencji przez "pw" paru blogerom piszacym w S24 i tutaj również. 

"darkside" nie jest "z kija", ale widać nie masz możliwości wielowarstwowego kojarzenia i próbujesz ułomnie (skrót myślowy, wiem, mam problem w komunikacji, bo często się tym posluguję - gubiąc niezamierzenie kontakt z rozmówcą - ale to akurat chyba bez problemu zajarzyłeś). 

Tyle tutaj do Ciebie. 

> "darkside" nie jest "z kija"

A kto tak twierdzi? Korzystając z okazji zwrócę uwagę, że Pan sam sobie najpewniej wymyślił nick i może Pan ja zmienić - na np Lightside :)

Może Pan ocenić podane przesłanki zgodnie z zasadą niesprzeczności.

 Rentierów żyjących "z polityki" traktuję w zasadzie równą miarką, jako rodzaj mniej lub bardziej udolnych wydrwigroszów  Natomiast szyldy, pod którymi produkują się w danej kampanii wyborczej, niezbyt mnie obchodzą.

To jest korelacja. Zwiazek przyczynowo.skutkowy, jeśli  jest, może równie  dobrze zachodzić w odwrotnym kierunku.

I dlatego darkside?

Trendy współczesności nadążają za kryzysem w Kościele?

Poprzedzają go, ale po rozłamie KR-K,  część "progresywna" na pewno doszlusuje  do tego  rytmu.

Jeśli pasterze Biskupi Pana Jezusa stwierdzą, że jest błąd w "doktrynie ewangelizacji" i wystąpią przeciw biskupom świata, albo biskupi świata z oskarżeniami o błędy w "doktrynie ewangelizacji" przeciw Biskupom Pana Jezusa, Kościoła - to nie uprzedzajmy faktów, ale pamiętajmy, że Pan Bóg zawsze jest w Kościele Prawdziwym rzymskokatolickim, nawet jak będzie bardzo źle - ale nie ma innego miejsca do życia dla człowieka - poza Nim jest tylko absurd.

VS odpowiedzią na przyspieszenie kryzysu.

Papieżem jest Franciszek. Można się ew. głowić, czy abdykacja BXVII była prawidłowa. Mylisz obiekt realny z jego opisem formalnym. Ergo próbujesz nagiąć realną rzeczywistość do opisu jej właściwości. To jest właśnie ten błąd, który tkwi u źródła wszelkich rozważań przytaczanych przez Ciebie myślicieli. Od Tomasza tego nie wzięli.

dla mnie logiczne, a jak zrozumiales moje pytanie?

Nie będę się wygłupiał, to poważny temat. A i nie jestem do tego odpowiednią osobą. 

Papież Benedykt XVI wyobraża sobie, że mógł ważnie zrezygnować z aktywnej części urzędu papieskiego, co powiedział podczas audiencji w lutym 2013 roku. Ale takie ujęcie to błąd istotny, bo nie można zrezygnować z części urzędu papieskiego, a można zrezygnować z całości tegoż urzędu. Nie wiem, co Benedykt XVI myśli. Obserwuję tylko zewnętrzne znamiona.

I bardzo dobrze, że krytykował ten tak zwany sobór, bo został tenże tak zwany sobór zwołany w złej intencji (według papieży Jana XXIII i Pawła VI  udzielić wskazówek duszpasterskich, nie ogłaszać potępień, nie defilować doktryny), a w dodatku sam sobór ogłosił, że ogłasza nauczanie zwyczajne, chyba że w tekście zaznaczono inaczej. Poniewaz takiej wianki brak, dokumenty soborowe zawierają tylko nauczanie zwyczajne. Co stanowi zaprzeczenie formy soboru ekumenicznego, który z defecji ogłasza nauczanie nadzwyczajne. Dodam wymienianą wcześniej błędy wolności religijnej, kolegializmu. Tyle wystarczy, żeby mieć pewność, że SW2 zostanie odrzucony, zwłaszcza że błędy SW2 zostały w przeszłości odrzucone.

Apel do Właściciela SN:

o ile Szkoła Nawigatorów  nie ma w założeniach tolerowanie: nieustannego dyskredytowania Kościoła Rzymsko-Katolickiego, oraz podważania zaufania do niego i nauczania Soboru Watykańskiego II i ostatnich Papieży - w tym św. Jana Pawła II, którego krzysztof-laskowski uznaje za heretyka - proszę o usunięcie wszystkich heretyckich=satanistycznych, komentarzy krzysztofa-laskowskiego dotyczących Kościoła Rzymsko-Katolickiego, gdyż ten bloger, wykazując zupełny brak podstawowej wiedzy chrześcijanina, wymaganej już od dziecka przystępujacego do I Komunii Św. (*) prowadzi na tym portalu uporczywy, nieustanny atak na Kościół, próbując zrealizować zamysł lucypera, o podważeniu zaufania wiernych do Matki-Kościoła. 

(*) przykładowy komentarz wykazujacy całkowity brak wiedzy, o tym czym jest Adwent w Kościele Rzymsko-Katolickim i podważający stałą obecność w nim Ducha Świętego:

"krzysztof-laskowski @qwerty 11 czerwca 2019 22:06

11 czerwca 2019 22:32

Owszem, fragmenty encykliki Redemptor hominis oraz Osoby i czynu. Ta pierwsza zawiera np. niezrozumiałe pojęcia jak Kościół nowego Adwentu  (tak jakby Duch Święty mógł został posłany z nieba więcej niż jeden raz)". 

Nie  zdziwię się za bardzo jak zostanie ten wpis usunięty, a moje konto zablokowane. 

To jest test prawdziwej intencji SN. Czytelny... i niech nikt tu nie ściemnia o" wolności wypowiedzi" - bo tej, pełnej pogardy i nienawiści, prezentowanej przez krzysztofa-laskowskiego jest pełno na forach satanistów i innych lgbtichwjj i razi mnie tolerowanie na Szkole Nawigatorów tego wymiotu blogera, chorego z nienawiści do Kościoła Rzymsko-Katolickiego.

Masz jakiś merytoryczny argument, w obronie tego niedouczonego w podstawach wiary chrześcijańskiej, heretyka-satanisty? 

Ale to nie my jesteśmy od badania tego. I nadal nie ma to wpływu na świat realny, w którym Franciszek jest papieżem.

A Ty jakie masz argumenty w odniesieniu do kwestii przedstawianych przez p. K. Laskowskiego?

Ocenzurowanie  ww. ma być  takim koronnym argumentem?

Porównaj wyżej przedstawione przesłanki.

Papież Benedykt XVI w czasach przed 2005 rokiem powiedział, "Gaudium et spes" SW2 to antysyllabus, czyli odrzucenie "Syllabusa błędów". Pius IX odrzucił SW2, nim na SW2 ortoksyjne schematy zostały podmienione na postępowe.

Mówienie o wyżej wymienionych sprawach jest ważne np. z tego powodu, że po Polsce jeżdżą uzdrowiciele, którzy podobno uzdrawiają ludzi poprzez odmawianie magicznych inkantacji. A kiedy ktoś zarzuca im, że źle robią, oni powołują się na to, że sobór watykański drugi dał im możliwość działania. Tak mówi Marcin Zieliński i ma rację. Możesz znaleźć wiele jego wypowiedzi w jutubie. Bez poparcia ze strony duchownych tacy uzdrowiciele nie dostaliby pozwolenia na odprawianie seansów uzdrawiania w kościołach.

Jakbyś przeczytał go bez uprzedzeń, nie miałbyś problemu. Powtarzam, ten sposób myslenia nie ma z Tomaszową metafizyką nic wspólnego. Realnie BXVII ustąpił z urzędu, kwestie formalne nie są w stanie tego zmienić, powołano konklawe, które wybrało papieża. I tyle. Dalsze dywagacje są dla nas, wiernych bezcelowe. Tak jak bezcelowe dla pacjenta z polipem w jelicie są dywagacje, czy badający go lekarz miał właściwy certyfikat, a kolonoskop odpowiednią średnicę.

Poznałem argumenty dotyczące tego dokumentu, podłoże jego powstania i inne okoliczności towarzyszące, a także wiele innych rzeczy. Sprawa jest zamknięta. Nie zamierzam jej otwierać, a jeśli czymkolwiek się interesuję, to pogłębieniem wiedzy o okolicznościach, które sprawiły, że Benedykt XVI 11 lutego 2013 roku wydał oświadczenie o nieważnej rezygnacji z urzędu papieskiego.

@Soboru Trydenckiego, to szatan ewidentnie maczał pazury przy "mszy wszechczasów", bo on nigdy nie miesza na 100% - zadawala się 1%, ale mamy zapewnienie, że Kościoła Chrystusowego bramy piekielne nie przemogą i na szczęście był Sobór Watykański II i powrót do poprawnej symboliki i głoszenia Słowa Bożego w językach zrozumiałych dla Ludu Bożego, co jest NAJSTARSZĄ TRADYCJĄ Kościoła już od Dnia Piędziesiątnicy = pierwszego Zesłania Ducha Świętego, co Panu chyba jest doskonale znane z historii Kościoła i nie zakwestionuje tego faktu. Wiem, że Sobór Trydencki nie zakazał tego bezwzględnie, ale ja pamiętam z dzieciństwa uczestnictwo w "katordze chińskiego kazania" trydenciny, kilkaset lat po tym soborze. 

Na szczęście, NA SZCZĘŚCIE, moje dzieci urodziły się już po Soborze Watykańskim II i Bóg jest dla nich czystą Miłością, kochającym Ojcem :) 

Jak ktoś może spyta: "W czym przeszkadzała tu trydencina?"- od ponad 2-lat czekam na obiecaną notkę z rysem historycznym i genezą symboli (rotmeister), gdzie w pewnym miejscu sam okaże się ten "pazur szatana". Może dlatego tej notki nie ma? 

Ale po co? Krzystofie, po co? Nie masz narzędzi poznawczych do rozstrzygania tych spraw, tak samo jak nie masz ich w dyskusji o średnicy kolonoskopu. Nic Ci to zresztą nie daje, a jeszcze siejesz ferment i ściągasz ryzyko, że kogoś odwiedziesz od wiary. Siedzisz w obozie patriotycznym razem z Pereirą, naprawdę tego chcesz?

Opisuję na podstawie solidnych przesłanek obiektywnie istniejącą rzeczywistość.

Przedstawiłem fakty, zgodnie z którymi potoczą się dalsze wydarzenia. Nie do mnie należy zastanawiać się, co kto z tą wiedzą zrobi. A za dużo wiem, żeby ją zwekslować powiedzeniem o kulcie cargo.

Czyli np. zmiana modlitwy Ojcze Nasz jest w porządku? Aha.

Adwent, który my świętujemy, jest pamiątką okresu oczekiwania na Wcielenie Słowa Bożego. Nowego Adwentu nie będzie, bo go nie potrzeba. Zbawiciel nie wcieli się po raz drugi.

Podobnie Duch Święty nie zstąpi z nieba po raz drugi, bo zstąpił jeden raz skutecznie. Nie nastąpi nowa Pięćdziesiątnica, który wymienia się obok nowego Adwentu.

Paruzja, czyli drugie przyjście Zbawiciela na ziemię, nie wiąże się z nowym Adwentem.

Kończy Pan dyskusję? To bardzo dobrze.

Marana tha. 

Obcujesz ze Świętymi? A jeśli tak to w jakiej formie?

Nie interesuje Cię to, że wskazane treści pojawiają się w dokumencie papieskim i że wkrótce podobne rzeczy zobaczysz w swojej parafii. Twoja rzecz.