-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Jak Josef Pieper został moim ulubionym autorem

Od razu powiem, że nie przeczytałem żadnej książki Josefa Piepera, urodzonego 4 maja 1904 roku w Niemczech filozofa i autora specjalizującego się w badaniach nad filozofią średniowieczną. Kupiłem sobie jego książkę zatytułowaną „Scholastyka”, którą zamierzam przeczytać, a potem zajrzałem do Wikipedii, gdzie znalazłem jego biogram. W nim zaś, jak wół było napisane: do najwybitniejszych jego prac należą: Cztery cnoty kardynalne, Wypoczynek jako fundament kultury, Akt w filozofii, Wprowadzenie do Tomasza z Akwinu.

Kapujecie? Wypoczynek jako fundament kultury!!!!!! Co to jest?!!!!!!! To jest właśnie wypracowany tu przez nas etos frajdy mili ludzie!!!! Czy to nie fantastyczne? Już teraz wiem na czym polega wyższość filozofii średniowiecznej nad starożytną. I nikt mnie nie będzie uczył. Wypoczynek jako fundament kultury! Tak właśnie, nie praca, ale wypoczynek. I teraz wróćmy do spraw podstawowych czyli do tego czym człowieka prostego epatuje każda herezja, od kataryzmu począwszy na komunizmie skończywszy. Oto do najważniejszych cnót zalicza ona pracę, a także jej symbole: sierp i młot, na przykład, albo widły do obornika, albo grabie i inne podobne atrybuty. To nie wszystko jednak – herezja próbuje nas przekonać, że szefowie heretyckich gangów mają taki sam udział w wytwarzaniu dóbr, jak ci, co je rzeczywiście wytwarzają. To jest jawne kłamstwo, wszyscy o tym wiemy. Oni nawet nie są głównymi pośrednikami w dystrybucji. To średnio rozgarnięci menedżerowie niższego szczebla. Wystarczyło spojrzeć na Gierka, albo Tejchmę, żeby się o tym przekonać. I jakie deklaracje ludzie ci składali? Miłość do pracy, dobrej roboty, rzetelności i temu podobnych idiotyzmów. – Żeby dźwięczał dźwięk kielni, najcelniej, najrzetelniej, żeby siła w ramionach, żeby trud nasz wykonać – pisała sławna poetka Szymborska. Oczywiście, wykonać trud, a potem paść na mordę. Takie jest cel ideologii opartej na ślepym umiłowaniu pracy i na gloryfikacji pracy. Oczywiście bez wynagrodzenia, albowiem nie po to uświęca się trud, żeby jeszcze zań płacić. On musi być wykonywany za darmo, jak w sławnej piosence Rudiego Schuberta – pchamy taczki, pchamy, gówno z tego mamy. Dziś, wiele osób próbuje wracać do tamtych zaśpiewów opowiadając o tym, jak to wytężony trud i ciężka, mordercza wręcz praca doprowadziły ich do sukcesu. Taki, na przykład, Matczak, parę miesięcy temu pouczał wszystkich, że praca po szesnaście godzin na dobę jest konieczna dla osiągnięcia takiej pozycji, jaką on zdobył. Podobnie było z Lisem Tomaszem. On też harował jak wół po szesnaście godzin, żeby wreszcie wejść na szczyt. I pomyśleć, że są tacy, którzy w to wierzyli. Większość co prawda wyszydziła obydwu, ale jednak znalazło się kilku, którzy w te brednie uwierzyli. Josef Pieper zaś pisze nam wprost, co jest fundamentem kultury. Jest nim wypoczynek. A skoro tak, to widzimy, że świętej pamięci Krzysztof Karoń mylił się całkowicie, albowiem jeśli wypoczynek jest fundamentem kultury, to praca musi być fundamentem antykultury. Połączenie bowiem pracy z czymkolwiek innym niż wynagrodzenie za pracę, zalatuje z daleka marksizmem. Musimy to sobie wreszcie uświadomić. To jest proste przełożenie – wykonujesz pracę, domagaj się wynagrodzenia. Jeśli ktoś ci mówi, że wykonałeś ją nie dość dokładnie, sprawdź i popraw. Jeśli dalej mówi, że nie jest dobrze wzywaj gliny, albo bierz sprawy w swoje ręce. Potem idź odpocząć, albowiem – o czym nigdy nie należy zapominać – wypoczynek jest fundamentem kultury. A więcej, można też rzec, że jest fundamentem sztuki, albowiem tylko w czasie wolnym, odpoczywając można czytać książki, chodzić do muzeów, albo do kina czy na koncerty. W robocie można sobie co najwyżej włączyć słuchawki i udawać, że jest świetnie, kiedy rąbiemy drewno na nie swoim podwórku.

Są wakacje i każdy je jakoś tam spędza. My w tym roku jedziemy z córką w Polskę, po operacji nie będziemy pewnie za dużo chodzić, ale czas na czytanie zawsze się znajdzie. Niestety po polsku nie wydano dzieła prof. Piepera, o którym tu mówię. To wielka szkoda i poważne nadużycie. Powoduje ono, że każdy hochsztapler opowiadający o wyższości pracy nad wypoczynkiem traktowany jest jak prorok. No, a każdy leń, który nigdy nie skalał się żadnym poważniejszym wysiłkiem zostaje kolporterem tych kłamstw, albowiem wie, że one nie są adresowane do niego. On sam bowiem wypracował sobie takie mechanizmy, które gwarantują mu całkowite bezpieczeństwo podczas nic nie robienia. I tu ważna konstatacja – czym wypoczynek różni się od nic nie robienia? Wypoczynek jest fundamentem kultury, a nic nie robienie powoduje, że smród snuje się po gaciach. To jest różnica najważniejsza. Nic nie robienie nie jest wypoczynkiem. Jest jego zaprzeczeniem i jednocześnie dopełnieniem bredni o tym, że każdy powinien pracować, najlepiej bez wynagrodzenia.

Gloryfikacja pracy przez cwaniaków jak sekretarze z PZPR i naiwniaków, takich jak Krzysztof Karoń, a także towarzysząca im gloryfikacja nic nie robienia, zwanego bumelowaniem są, w mojej ocenie, przyczyną dla której nie przetłumaczono jeszcze na nasz język dzieła Wypoczynek jako fundament kultury. Gdyby tekst ten był dostępny, inne byśmy mieli pole do dyskusji z Tuskiem podnoszącym wiek emerytalny, inne z bandą czerwonych pająków udających reformatorów, takich jak Kuroń, który nawoływał, żeby bydło pędzić do roboty, inne całkiem z resztą towarzyszy, którzy w roku 1989 wmawiali nam, że oto obalono komunizm. Gloryfikacja pracy wyklucza kulturę. To jasne. I wie to każdy kto chodził do szkoły zawodowej za komuny, wie to każdy, kto wtedy pracował i usiłował się z pracy utrzymać. Gloryfikacja pracy to w rzeczywistości idące możliwie najdalej obniżanie kosztów produkcji. A skoro kosztów produkcji, to także wszelkich innych kosztów, związanych z transportem choćby oraz wypoczynkiem, który czym jest? Fundamentem kultury! Da się więc to wszystko, co oplata gloryfikację pracy, streścić w formule – po taniości – za darmo się nie uda, ale po taniości wyjdzie. Gloryfikacja pracy, w przeciwieństwie do niewolnictwa gwarantuje możliwie najniższe koszty produkcji i utrzymania pracowników. Dlaczego? Bo likwiduje kulturę, a co za tym idzie wypoczynek będący jej podstawą, a także zwala odpowiedzialność za organizację życia poza pracą na samego pracownika. Zamiast kultury zaś wprowadza monopole, na przykład alkoholowy i tytoniowy. Po to, by je potem w imię rzetelniejszej jeszcze pracy zwalczać. Powiedzieć, że to hipokryzja, to nic nie powiedzieć.

Niewolnik może się zbuntować, pracownik wychowany w kulcie pracy nie. Jeśli to uczyni ogłoszony zostanie wrogiem publicznym nr 1 i będzie ścigany z urzędu. Niewolnik może uciec. Pracownik wychowany w kulcie pracy nie, albowiem kult pracy jest religią, do tego połączoną z kultem organizacji, która zapewnia pracę. W komunie było to państwo, w średniowiecznej Langwedocji, byli to herezjarchowie i banki z Tuluzy. Nie było gdzie uciekać. Ludzie wychowani w realnym socjalizmie musieli przede wszystkim przełamać swoje własne ograniczenia i zdobyć się na odwagę wskazania, że są oszukiwani. W wielu przypadkach ci, co obniżali koszt produkcji, prowokowali takie wystąpienia, rozumiejąc, że one niwelują napięcia, a nie wywołują trwałych zmian. Po buncie zawsze wracano do pracy, a jedynym pragnieniem buntowników była praca w łagodniejszych warunkach. I tak było w Polsce w roku 1989. Nikt nie myślał o wypoczynku, który jest fundamentem kultury, a wszyscy myśleli o pracy. Czasem o nic nie robieniu.

Tak naprawdę zmienia się ten stan dopiero teraz. I oby była to zmiana trwała.

Przypominam, że w dniach 5-6 sierpnia odbędzie się w Krakowie, w hotelu Polonia Kiermasz Książki i Sztuki. Na miejscu będzie dwoje artystów z Krakowa – Irena Czusz i Tomasz Bereźnicki, a także pracownia Sztuka Cięcia z Częstochowy. No i wydawnictwo Klinika Języka oczywiście.



tagi: praca  filozofia  wypoczynek  scholastyka  wynagrodzenie 

gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 07:32
87     3466    12 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

cbrengland @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 08:26

Nic mądrego nie napiszę. Wolność i wolna wola, to fundament każdego człowieka. A potem reszta. Pracuje albo się obija, jego wybór. Gdy pracuje, będzie miał środki do życia. A  jak nie, kiedyś go dopadnie. Jak nie spanie pod mostem z zapicia się albo zaćpania, to znajdzie się w najlepszym razie w pierdlu. I tam, może, zacznie czytać wreszcie, gdzie żyje i po co. Ale zdaje się tak mają nieliczni. Reszta z jednego pierdla idzie do drugiego.

“Gmeranie” w tym, czyli “robienie nam, człowiekowi dobrze”, to klucz do tego, co mamy dzisiaj wszędzie w świecie. Kiedyś, tak nam się wydawało, ograniczało się do państw komunistycznych. Dzisiaj, już to wiemy, jest  tak wszędzie.

Gdy słyszę ostatnio, jak Jarosław Kaczyński przyznaje się do jakichś błędów, to przypomina mi się ten Gierek w Stoczni Gdańskiej po buncie tam:

- Pomożecie? - zapytał stoczniowców

- Pomożemy - odpowiedzieli

To było tylko jakieś ponad 40 lat temu. Przed ostatnimi wyborami tak samo pytał mieszkańców Bochni Mateusz Morawiecki. Widziałem taki fragment jakiegoś reportażu, jak Boga kocham.

Tak, wakacje dobra rzecz :-)

________

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 08:32

Fajnie, ale wiki jak zwykle kręci. Polska notka powstała z tłumaczenia angielskiej, gdzie pracę Piepera Muße und Kult przetłumaczono na Leisure, the Basis of Culture. W zasadzie po polsku powinno być Wypoczynek i kultura.

Ale fakt. Od 1948 roku ta akurat książka nie doczekała się polskiego tłumaczenia. Co wygląda co najmniej podejrzanie ;)

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 08:49

O.K.

Ale czy Peiper wyjaśnił, po czym ten wypocynek. Wypoczynek, jakby wziąć to określnie na logikę ("chłopski rozum"),  to przerwanie wykonywania jakiejś czynności (w rozumieniu pracy). Zatem to praca ponad siły (ponad normę) stanowi barierę dla kultury. Człowiek eksploatowany w pracy ponad siły marzy jedynie, aby sięwy spać, ale na żadne "filozofowanie" ( a bodaj przeczytanie czegokolwiek) na pewno się nie zdobędzie.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 08:53

To może podrzucuć Michałowi Radoryskiemu pomysł, lub komuś z jego 11 kolegów i koleżanek na książkę "Etos frajdy" czy coś w podobie ?

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 09:22

Nawet nie wiedziałem, że jestem jednak filozofem. Kiedyś pracowałem umysłowo, dużo, ale wynagrodzenie z tego było słabe w relacji do poświęconego czasu. Klepano mnie po plecach i cieszyłem się prestiżem. W końcu zacząłem "filozofować" i rzuciłem w cholerę tę umysłową pracę. Odkąd pracuję fizycznie straciłem prestiż społeczny, zamiast klepać mnie po plecach - kopią po tyłku, ale w końcu mam dobre zarobku i całkiem sporo wolnego czasu (bo człowiek po wysiłku fizycznym o wiele szybciej się regeneruje niż po wysiłku umysłowym...no i nie musi "odreagowywać" piciem alkoholu, bo zwyczajnie by go ścieło po dwóch piwach a czasem  już po jednym).

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 09:28

Etos frajdy jako fundemant kultury przejść nie może, jest to wszak cios w koncepcję zasobu ludzkiego. Tania siła robocza frajdę może mieć tylko przy drugim śniadaniu i kiedy zasypia. Poza tym tylko zapiernicz.

Wypoczeniek jako fundemant kultury jest po angielsku i hiszpańsku, ale są też prawa autorskie. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @ArGut 7 lipca 2023 08:53
7 lipca 2023 09:29

"Etos frajdy w niedzielę i od święta" - tak to raczej wygląda dla Polaka katolika. W tygodniu robota 24h na dobę. 

zaloguj się by móc komentować

nawigowAny26 @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 09:39

Panie Gabrielu, ja właśnie niedawno ściągnąłem parę tytułów Piepera z Niemiec, ale "Musse und Kult" mi umknęło. Piszą, że to jedna z jego najważniejszych pozycji. Ściągnę to też i przeczytam. Teksty Piepera są dokładnie odwrotnie proporcjonalne w treści do stanu obecnego świata, i wtłaczanych ludziom idei. A w samych Niemczech najchętniej by go w ogóle zamilczeli na amen. Jak sprowadzę i przeczytam, to odezwę się. To jest 101 stron. Mogę zrelacjonować treść lub w razie możliwość mogę przetłumaczyć na polski. Serdecznie pozdrawiam i życzę odpoczynkowego odpoczynku

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Magazynier 7 lipca 2023 09:29
7 lipca 2023 09:46

Najgorsze jest to, ze hierarchia Koscioła Katolickiego, wtaz z samym papieżem (już od kilku pontyfikatów), też łyknęła tę herezję i mowi o pracy jako największej wartości. Oczywiscie Bóg powiedział nam, że będziemy w pocie czoła jedli chleb na tej ziemi, ale to wcale nie oznaczało, że Bóg tak chce, a tyle tylko, że taki był i jest skutek grzechu pierworodnego. I ten trud zawsze nie tylko można, ale nawet i trzeba minimalizować dla dobra choćby samych relacji rodzinnych (a przecież są i inne). 

zaloguj się by móc komentować

valser @OjciecDyrektor 7 lipca 2023 09:22
7 lipca 2023 09:54

Drogi tato. Nawet bedac dyrektorem piszesz jednak proza. Kazdy bez wyjatku, cokolwiek by nie sadzil w sprawach meta-fizycznych, o sobie, o zyciu, o panstwie, polityce, itd. da sie umiejscowic na filozoficznej mapie stanowisk poznawczych i ontologicznych. Trzeba mu tylko zadac wlasciwe pytania. To odkrycie, ktore jednak niewiele zmienia. Wielu ludzi wyznaje "liberalne poglady", a w zyciu prezentuje zachowania parobka folwarcznego. 

Zdarza sie, ze mnie ludzie tutaj pytaja - was machst du beruflich? - czujni, czy ja tu czasem nie wykorzystuje systemu nic nie robiac...

Zwykle odpowiadam, ze od trzydziestu lat jestem na wakacjach z akcjami na doladowanie gotowki, ktore nalezy traktowac jako przerwe w wakacjach. Wiekszosc traktuje moja odpowiedz w kategoriach zartu. Mnie jednak wychodzi, ze wiekszosc czasu w ciagu roku spedzam na wakacjach i w podrozy. Tak jak teraz. Lece do Polski, a bylem tam zaledwie dwa tygodnie temu. 

Tzw. praca jest obudowana teoretycznymi uzasadnieniami. Sporo ludzi odpowiadajac na pytanie kim jestes, co robisz, odpowiedza np. jestem lekarzem, lecze zwierzeta. Identyfikuja sie przez prace. Ktos im ta matryce wbudowal. Reszta jest historia. Do tego dochodza rozne wsporniki o stabilnym dochodzie i poczuciu bezpieczenstwa. 

Na doczepke domontowane takie memy, ze jak kochasz to co robisz, to nie pracujesz. 

Rzeczywiscie tak jest, w tym sensie, ze wtedy zapierniczasz dwa razy wiecej. Etap pracy masz juz daleko za soba. 

 

 

zaloguj się by móc komentować

przerywampanu @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 09:58

A nie zastanawiał się pan nad wydaniem tego dzieła po polsku? 

Marketingowa otoczka zapewniona - autor katolicki i na dodatek z zarzutami wspierania narodowosocjalistycznej polityki społecznej! 

Temat idealnie  "legalizujący" poczynania większości ludzkości, o rodakach nie wspomnę. 

To MUSI być hicior wydawniczy, który ustawi Pana wydawnictowo w zupełnie innej perspektywie rynkowej, a skuces finansowy zapewni panu zasłużony wypoczynek. Czyli prawdziwe perpetuum mobile :) 

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 10:02

Trzeba bardzo pilnowac, zeby nie zyc zyciem teoretycznym i na koncu miec "poczucie dobrze spelnionego obowiazku". Wolnosc jest rezultatem wyboru, a nie deklaracji, gwarantowanych ustawa. 

Policz sobie ile w ciagu doby "jestes w robocie", ile na "wysprzegleniu". Bo etos frajdy sie tutaj pojawia, albo gubi. Zawodowi sportowcy, ktorzy dostaja sianko, w ciagu roku ogladaja rodzine przez dwa tygodnie. Reszta to jest kacet i walka. Krotkie przerwy wykorzystuja na "intensywny wypoczynek". Najczesciej przy alkoholu. 

Piepera nie musze juz czytac. Z cala pewnoscia w rzeczonym temacie mam wiecej do powiedzenia. 

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @przerywampanu 7 lipca 2023 09:58
7 lipca 2023 10:19

Za prawa autorskie trzeba zapłacić

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 7 lipca 2023 10:02
7 lipca 2023 10:29

Wstaję o 5.45, schodzę na dół, kawa. Przegląd poczty i zabieram się za tekst. O ósmej jestem przeważnie po robocie. Chyba, że jadę z kimś do lekarza, wtedy później. Jakieś śniadanie. Patrzę kto tam co nakomentował. Jak muszę gdzieś jechać to nie odpowiadam, a jak nie muszę to odpowiadam. Potem znów kawa. Zabieram się za czytanie, potem zaczynam rozdział książki. Powolutku. Nigdy nie mam gotowej koncepcji od razu. Piszę sobie i piszę...i jest druga. Czas się zdrzemnąć, bo człowiek nie jest już najmłodszy, a jak się dowiedziałem niedawno - wypoczynek jest fundamentem kultury. No, a ja robię w kulturze. Moja żona mówi, żebym nie spał, bo nie będę mógł zasnąć w nocy. Puszczam to mimo uszu. Śpię. Po godzinie wstaję. Patrzę co tam z tym rozdziałem. Wszystko okay, jemy jakiś obiad. Gawędzimy. Kończę rozdział, albo i nie, jak trzeba gdzieś jechać - na zakupy, na przykład, albo iść na spacer. Potem Gaga wraca z pracy, coś tam opowiada. Nadchodzi wieczór, patrzę co tam kto nakomentował, jak mnie rozdzial wciągnie, albo film jakiś, to oglądam, albo coś dopisuję. Jak nie, to komentuję. Potem wieczór. Moja żona mówi: nie możemy do późna oglądać filmu, bo nie zaśniesz. Jak tylko przykładam głowę do poduszki natychmiast tracę świadomość. A czasem nawet wcześniej. Wstaję o 5.45. I tak w kółko...Dziś byłem na rehabilitacji, bo przez to swoje intensywne życie nabawiłem się kontuzji barku. Jeszcze dziesięć sesji przede mną. Ta frajda mnie kiedyś zabije. 

zaloguj się by móc komentować

BeaM @Pioter 7 lipca 2023 08:32
7 lipca 2023 10:35

Angielskie tłumaczenie, a zanim polskie, upraszcza i spłyca przekaz. W niemieckim tytule "Musse und Kult" mamy przede wszystkim słowo Kult, które nie jest bynajmniej jakimś skrótem od słowa kultura. A esencją przekazu Piepera jest wskazanie na związek czasu wolnego z elementem boskim. Człowiek w czasie wolnym przede wszystkim może kontemplować, a nie ulegać „nicnierobieniu". Dopiero czas wolny rozumiany jako spotkanie człowieka z tym, co nadludzkie pozwala zrozumieć czas wolny (wypoczynek) jako jeden z „fundamentów zachodniej kultury”

zaloguj się by móc komentować

Czarny @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 10:54

Tekst świetny i ważny. Z wdziękiem młodego prestigitatora omija Pan pułapki, bo temat najeżony pułapkami - co widać w szanownych komentarzach.

Myślę jednak, że tak zwany etos pracy powoli przestaje być potrzebny, ponieważ coraz ważniejsze wśród społeczeństw staje nic-nie-robienie, będące zamiennikiem pracy (chorym - dodam). O ile zaś wypoczynek jest tylko wtedy sensowny, gdy zestawi się go z pracą - o tyle zestawienie wypoczynku z nic-nie-robieniem brzmi idiotycznie. A jednak jest to bardzo przyszłościowy kierunek, choć napawa grozą. 

Mam tu na myśli przede wszystkim społeczeństwa Zachodu, ale myślę, że to pójdzie dalej, co widać już dziś choćby w Chinach. W efekcie możliwą jest sytuacja, gdy normalna (czyli sensowna) praca będzie najbardziej poszukiwanym dobrem - przez tych ludzi, którzy usiłować będą zachować właściwą funkcję wypoczynku. Reszta zaś uprawiając pracę pozorną (czyli nic-nie-robienie) zmuszona będzie do korzystania z pozornych form wypoczynku (powodujących realne zmęczenie), takich jak choćby przeglądanie memów, kanałów telewizyjnych, podróżowanie do egoztycznych miejsc i innych przykrości. 

Skoro pozbawiamy się Boga, wstawiając zamiast Niego coś, to pozbawiamy się również wypoczyku, wstawiając zamiast niego jego parodię. Zapewne onegdaj wypoczynek był fundamentem kultury, obecnie już nie. Obecnie fundamentem kultury są jakieś wilgotne szuwary, w których leżymy oganiając się od komarów i słuchając bieżących komunikatów z wojen.

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 11:02

Aby obalić mit pracy jako celu istnienia człowieków nie trzeba szukać potwierdzeń u np. J.Piepera a wystarczy zadać sobie pytanie, po jaką cholerę trudzą sie ci wszyscy wynalazcy i ich promotorzy dla wynajdywania mechanizmów ułatwiających pracę i zwiększajacych wydajność czyli działających po to aby "zrobić a się nie narobić".

Od początku dziejów każde stworzenie działa tak aby przeżyć jak najmniejszym kosztem swojego wysiłku (najeść się a potem odpoczywać lub oddawać się temu co się lubi).

 

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 7 lipca 2023 10:29
7 lipca 2023 11:05

Widze zorganizowane zycie bez przymusow. Regularnosc i dyscyplina, ale nie kierat. I bron Boze samozatrudnienie. 

Jestem na etapie, ze wstaje kiedy sie obudze. Nie mam zadnej regularnosci w tym zakresie. Gdzies miedzy czwarta, a dziewiata rano. O czwartej wstaje jak pojde spac przed polnoca. W zwiazku z tym kazdy dzien wyglada inaczej. 

Zadnego punktu dnia nie mam zakreslonego na sztywno i na stale. Zyje od jednej zaplanowanej akcji do nastepnej. 

Minimum cztery razy do roku, co 2-3 miesiace wyjazd dokadkolwiek, zeby zlamac rutyne nieregularnosci i calkowicie zmienic srodowisko. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 7 lipca 2023 11:05
7 lipca 2023 11:17

W przeciwieństwie do mnie jesteś twórczy naprawdę. Ja bez regularności bym zwariował

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 11:17

Z czasmi gierkowskimi jest taki problem, że na uczelni miałam wykłady z socjologii czasu wolnego. Po transformacji ustrojowej temat zniknał, za to wybrzmiał  chór, że trzeba pracować więcej i dłużej, najlepiej z niej w ogóle nie wychodzić. A najlepsze,  że w liście motywacyjnym zabraniali pisać, że główną motywacją jest chęć opłacenia rachunków a nie miłość do pracodawcy i chęć służenia mu wszelkimi siłami.

Jednocześnie nalepszy mem Konfederacji to jest oczywiście powiedzenie, że dobrobyt bierze się z ciężkiej pracy a nie z socjalu (w domyśle 500 plus).

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @szarakomorka 7 lipca 2023 11:02
7 lipca 2023 11:18

Pieper jest koniecznie potrzebny, jeśli bowiem sprowadzimy to do napełnienia brzucha i leżenia, może się okazać, że dosięgnie nas jakaś wielka packa na komary. One też chcą się tylko najeść i polatać, bo to lubią

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ewa-rembikowska 7 lipca 2023 11:17
7 lipca 2023 11:19

Konfederacja tyle wie o pracy, co ja o zawodowym boksie. Temat zaś musiał zniknąć, bo komunizm po prostu odrzucił pozory i nazwał to reformą

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Czarny 7 lipca 2023 10:54
7 lipca 2023 11:20

Podróżowanie do egzotycznych miejsc jest najgorsze

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Magazynier 7 lipca 2023 09:29
7 lipca 2023 11:24

Praca zabija, mogę podać liczne przykłady

zaloguj się by móc komentować

BeaM @szarakomorka 7 lipca 2023 11:02
7 lipca 2023 11:28

Wynalazcy trudzą się nie po to, by nam ułatwić życie czy pracę. Np. cały sektor AGD, te wszystkie inteligentne urządzenia, jak lodówka, która robi zdjęcia zawartości i informuje przez smartfona, czego ci brak etc. niczego nie ułatwiają, raczej odmóżdżają. To jest wyścig i rywalizacja między korporacjami, żeby nie wypaść z rynku plus element kontroli i zbierania danych. 

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 7 lipca 2023 11:17
7 lipca 2023 11:38

Jordan Peterson podzielil sie uwaga, ze np. ludzie, ktorzy traca prace i pozostaja dluzej bez zajecia, to zaczynaja sie staczac w niebyt z powodu braku regularnosci i dyscypliny. Najczesciej zaczynaja zspijac temat. 

To jest oczywiscie mozliwe. Wiekszosc ludzi nie dzwiga pustki i musi miec "plan dnia". Albo ktos to narzuca z zewnatrz jak w pracy, wojsku czy w wiezieniu, albo jest samodyscyplina. 

Wazne jest otoczenie dookola, ktore nie bedzie ci robic problemu, ze przyspales do dziewiatej i to jest juz zeslizg i grzech. 

Jak przyjechalem do Szwajcarii w 2007 roku, nie znajac jezyka, nie majac zadnych zawodowych ukladow, bylem przez osiem miesiecy bez roboty, bez przyplywu kasy, ale nie bez zajecia. 

W rezimie trzymal mnie trening i pomysl napisania ksiazki o karate. Znalazlem swoj rytm i zajecie, ktore mnie utrzymalo na pozycjach zdrowia psychicznego. 

Ciezko bylo dilowac z tym, ze przez kilka miesiecy jedyna odpowiedzia na wysylany sygnal jest odmowa. W koncu znalazlem robote jako masazysta w ekskluzywnym fitnessie w Zurichu. 

Pracowalem w weekend - trzy dni i mialem cztery dni wolnego. To byl czas krotkich, czestych podrozy we wszyskich kierunkach. Cztery dni weekendu. Etos frajdy. 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @valser 7 lipca 2023 09:54
7 lipca 2023 11:44

Trudno się nie zgodzić z tym wszystkim. Nawet z tym, że n8e jestem "poetą"...:). Ale sam podajesz, że ludziom z wielkim trudem przychodzą takie odkrycia. Na targach powiedzialem do BeaM że  złoto mozna wycisnąć nawet z g****na o ile się wie jak to zrobic. 

zaloguj się by móc komentować

BeaM @OjciecDyrektor 7 lipca 2023 11:44
7 lipca 2023 11:47

Nie powiem, zrobiło to na mnie wrażenie :)

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @BeaM 7 lipca 2023 11:47
7 lipca 2023 12:01

To robi wrażenie na kazdym, kto tego słucha. Przypatruję się z usmiechem reakcji i jeszcze nigdy NIKT nie uniknął otwarcia szeroko oczu z wielkiego zdziwienia. I to jest frajda...i to jeszcze jaka! 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @BeaM 7 lipca 2023 11:47
7 lipca 2023 12:01

To robi wrażenie na kazdym, kto tego słucha. Przypatruję się z usmiechem reakcji i jeszcze nigdy NIKT nie uniknął otwarcia szeroko oczu z wielkiego zdziwienia. I to jest frajda...i to jeszcze jaka! 

 

zaloguj się by móc komentować

valser @OjciecDyrektor 7 lipca 2023 11:44
7 lipca 2023 12:01

To jest proces. Kluczem do sukcesu jest idea, zeby sie nie angazowac czasowo w robote. 

Mialem sklep internetowy na pewnym etapie dzialania. To bylo fajne do momentu... 

Przygotowanie przesylki za stowe pochlania tyle samo czasu co za tysiac. Poza tym magazyn...

Albo kogos zatrudniasz do pakowania i wysylki, albo placisz wlasnym czasem. 

Jedno i drugie dla mnie nie do przyjecia. Ale mozna to zorganizowac tak, ze oglada sie tylko dokumenty i konto bankowe i nie oglada sie towaru i nie ma sie magazynu, ani ludzi zatrudnionych. Ergo, nie ma sie zadnych zbednych obciazen. 

Kazdy z nas dysponuje ta sama waluta w tych samych ilosciach. Doba ma tylko 24 godziny i nawet minuty nie da sie nigdzie kupic. To jest zasob ktorego nam stale ubywa. Ja nie mam zamiaru go marnowac robocie. 

 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @valser 7 lipca 2023 12:01
7 lipca 2023 12:06

Anglosasi to nazywają światowym podziałem pracy - inni pracują dla nich, a oni tak jak Ty....:). Stad tam tyle kultury..:)

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @valser 7 lipca 2023 12:01
7 lipca 2023 12:06

Anglosasi to nazywają światowym podziałem pracy - inni pracują dla nich, a oni tak jak Ty....:). Stad tam tyle kultury..:)

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @valser 7 lipca 2023 12:01
7 lipca 2023 12:09

Anglosasi to nazywają światowym podziałem pracy - inni pracują dla nich, a oni tak jak Ty....:). Stad tam tyle kultury..:)

zaloguj się by móc komentować

BeaM @valser 7 lipca 2023 11:38
7 lipca 2023 12:17

Twoja robota jako patentowanego fizjoterapeuty też wywołała ruch mojej szczęki, w dół of course :)) Może powrócisz do tego w ramach etosu frajdy

zaloguj się by móc komentować

atelin @OjciecDyrektor 7 lipca 2023 11:44
7 lipca 2023 13:09

"

Na targach powiedzialem do BeaM że  złoto mozna wycisnąć nawet z g****na o ile się wie jak to zrobic."

Wystarczy zamieszczać gówno na tikitaki i jutubie (proszę nie poprawiać). Reszta robi się sama i kasa leci. Odsłony kanałów o pazurkach, rzęsach i tipsach kreują damy.  

 

zaloguj się by móc komentować

BeaM @atelin 7 lipca 2023 13:09
7 lipca 2023 13:16

Bo te rzęsy i tipsy są pod tych panów, co to niby nimi gardzą. Nie o tym był wpis Ojca Dyrektora.

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @gabriel-maciejewski 7 lipca 2023 11:18
7 lipca 2023 13:28

Oczywiście.

Napisałem jak prymitywnie podchodząc do fetyszu pracy można go obalić.

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @BeaM 7 lipca 2023 11:28
7 lipca 2023 13:31

Bo człowiek zszedł z drzewa po to aby spowrotem nań wejść.:-))

zaloguj się by móc komentować

Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 14:23

"do najwybitniejszych jego prac należą"

Czy Pan sobie dzisiaj z nas zażratował? Jakoś mi się to nie klei. Może nie zrozumiałem.

zaloguj się by móc komentować

Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 14:26

Może się rozwinę. Jak czytam Wypoczynek jako fundament kultury to mi staje przed oczami Janusz Korwin-Mikke.

zaloguj się by móc komentować

Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 14:28

Czyli parafrazując "do najwybiniejszych jego prac należą" - powinniśmy napisać "do najwybitniejszych wypoczynków jego należą..."

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @szarakomorka 7 lipca 2023 13:31
7 lipca 2023 14:38

raczej po to, żeby haratać w tartaku

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @szarakomorka 7 lipca 2023 13:31
7 lipca 2023 14:39

raczej po to, żeby harować w tartaku

zaloguj się by móc komentować

BeaM @szarakomorka 7 lipca 2023 13:31
7 lipca 2023 14:48

Ale że odwykł od łażenia po drzewach, bo siedzi głównie w smartfonie...

zaloguj się by móc komentować

Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 14:49

I w ogóle mi to nie pasuje do Pana stylu życia. Ciągle Pan pisze i mówi że Pan ciągle pracuje i nie ma czasu na jakiś projekt. Przepraszam, że tak pisze dużo, może pochopnie, może coś nie doczytałem, ale mam wrażenie, że czytem dzisiaj notkę innej osoby :D

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Janusz-Tryk 7 lipca 2023 14:49
7 lipca 2023 14:51

Przecież napisałem - wstaję, tekst, kawa, rozdział. W międzyczasie życie. O co chodzi? 

zaloguj się by móc komentować


ArGut @ewa-rembikowska 7 lipca 2023 11:17
7 lipca 2023 16:05

> Jednocześnie nalepszy mem Konfederacji to jest oczywiście powiedzenie, że dobrobyt bierze się z ciężkiej pracy a nie z socjalu (w domyśle 500 plus).

Ten STAŁY FRAGMENT GRY już setki razy był odgrywany. Nawet pamiętam jeden felieton koleżanki nawigatorki. Cośmy nie mogli się nadziwić skąd to poganianie przez ludzi Konfederacji innych do roboty.  To se tak myślę, że Sławomirowi Mentzenowi może marzy się rola "głównego poganiacza w baraku", lub choć do pary z panek Konradem Berkowiczem.

W takiej ameryce pracują nad etosem frajdy i tym jak tu WYMYŚLAĆ fajne zabawki. KONFEDERACJA może chce wymyślić jakiś "OBÓZ KONCENTRACYJNY z DUSZĄ".

zaloguj się by móc komentować

ArGut @gabriel-maciejewski 7 lipca 2023 14:51
7 lipca 2023 16:13

Nie czepiałbym się @Janusz-Tryk. Felietony o etosie frajdy mają taki ładunek pozytywnych emocji, że wyglądają zupełnie inaczej niż te o rynku treści, pielęgnowaniu betonozy na rynku treści, że mu sie nie dziwię. Felietony jedną ręką pisane przez tego samego człowieka a jakby dwa różne "mindsety".

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Pioter 7 lipca 2023 08:32
7 lipca 2023 16:33

Muße und Kult przetłumaczono na Leisure, the Basis of Culture. W zasadzie po polsku powinno być Wypoczynek i kultura.

 

a mnie wychodzi  z automatu

Wypoczynek i kult

chyba to sprawka  tagu "Traduttore, traditore" bowiem Muße  to cosik innego...

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 17:07

Polski Stachanow - TEKSTY - Przystanek Historia

Jeden z tych którzy uwierzyli w etos pracy.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @Magazynier 7 lipca 2023 09:28
7 lipca 2023 17:14

"Wypoczeniek jako fundemant kultury jest po angielsku i hiszpańsku, ale są też prawa autorskie."

Ale telefon to panu pofiglował z literkami, panie Wacławie, nieprawdaż?

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski 7 lipca 2023 10:29
7 lipca 2023 17:26

"Wstaję o 5.45. I tak w kółko...Dziś byłem na rehabilitacji, bo przez to swoje intensywne życie nabawiłem się kontuzji barku. Jeszcze dziesięć sesji przede mną. Ta frajda mnie kiedyś zabije."

Panie Gabrielu, spacery, chodzenie to bardzo dobrze robi na organizm.

Umiarkowane ćwiczenia fizyczne, trochę rozciągających, parę minut gimnastyki, ze trzy razy w tygodniu.

I pływanie [zakładam że jest w Grodzisku basen], to znakomity relaks, wpływa znakomicie na ciało i na duszę.

Wczoraj byłem na basenie, pół godziny i jak nowo narodzony.

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 17:38

Podpisuję się obiema rękami -po co pracować, jak nie można  normalnie wypocząć?

A przeciwieństwem kultu pracy oczywiście nie jest nieróbstwo tylko przedsiębiorczość. Coś czego wszelka herezja nienawidzi.

Niedawno Kulczykowa wyszła i powiedziała, że za jej czasów to młodzi po 16 godzin z pracy nie wychodzili... aż się prosi złośliwie zapytać czy ona dorastała w XIX wiecznej Anglii?

zaloguj się by móc komentować


Zyszko @ewa-rembikowska 7 lipca 2023 17:44
7 lipca 2023 17:48

To była Grażyna, narzekała na pracowników swojej firmy, że po 8 godzinach idą do domu....

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @ewa-rembikowska 7 lipca 2023 11:17
7 lipca 2023 17:52

"Z czasmi gierkowskimi jest taki problem, że na uczelni miałam wykłady z socjologii czasu wolnego. Po transformacji ustrojowej temat zniknał, za to wybrzmiał  chór, że trzeba pracować więcej i dłużej, najlepiej z niej w ogóle nie wychodzić."

Tak, kiedy nastała przesławna transformacja to Michnik chodził i powtarzał że możemy być drugą Szwecją. Czy Hiszpanią może, już nie pamiętam.

zaloguj się by móc komentować

chlor @Szczodrocha33 7 lipca 2023 17:52
7 lipca 2023 18:39

Wałęsa obiecywał "drugą Japonię".

 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @chlor 7 lipca 2023 18:39
7 lipca 2023 18:47

A potem miała być IV Rzeczpospolita.

Że od drugiej Irlandii już nie wspomnę.

zaloguj się by móc komentować

BeaM @Zyszko 7 lipca 2023 17:38
7 lipca 2023 18:49

"Podpisuję się obiema rękami -po co pracować, jak nie można  normalnie wypocząć?"

Odpowiedż wydaje się oczywista, ale nie jest. Są ludzie organicznie niezdolni do odpoczywania. Mam to w genach z obu stron. Galopady myśli, projektów, łapania wielu srok za ogony, zasypianie dopiero jak się pada na twarz a czasami i to nie wystarcza. :)
Niby ma się wybór, ale się go nie ma. To chyba trzeba nazwać po imieniu: bezbożność.  

zaloguj się by móc komentować

ArGut @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 20:52

> Są ludzie organicznie niezdolni do odpoczywania. Mam to w genach z obu stron.

A co z modlitwą ? Mnie mega służy i wypoczywam jak galopada mnie się trafi ... Wypoczynek też trzeba ĆWICZYĆ i PRAKTYKOWAĆ.

zaloguj się by móc komentować

chlor @BeaM 7 lipca 2023 18:49
7 lipca 2023 21:17

"Są ludzie organicznie niezdolni do odpoczywania".

To jest raczej potrzeba odczuwania ciągłego stresu. Taki nałóg, jak łażenie po Himalajach, zimą, tyłem, i z palcem w dupie, bo zwyczajnie to już każdy może.

 

 

 

 

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

BeaM @ArGut 7 lipca 2023 20:52
7 lipca 2023 21:24

To fakt, może ćwiczenie się w tym jest rozwiązaniem. 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @chlor 7 lipca 2023 21:17
7 lipca 2023 22:01

To fakt.

Ostatnio takich pięciu odżywiających sie adrenaliną opuściło się w głąb oceanu żeby pooglądać stos zardzewiałego żelastwa.

I już nie wypłynęli.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 22:25

24/7

 

Można, ale po treningu w zespole trochę większym jak rodzina czy tam taka sadzawka.

Przesiewając tv lata temu złapałem, jak marines (?) odpoczywają. Tną komara nie na komendę, ... a nie są rodziną.

 

P.S.

Dobrze jest, że będzie nowa drukarnia ...

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
7 lipca 2023 23:13

Dzisiejszy tekst, jest tekstem, można powiedzieć, fundamentalnym. Miło by było jakbyś temat bardziej rozwinął jeszcze, bo to akurat na dzisiejsze czasy. Tak jak napisałeś, w końcu coś się zaczyna w narodzie zmieniać, po prawie 35 latach sekciarskiego obłędu pracoholizmu już do dyskursu publicznego zaczyna się przebijać głos rozsądku.
Tak jak pani Ewa już zauważyła w komentarzu wyżej, za komuny był etos pracy i siermięga, ale paradoksalnie kult pracy zaczął się dopiero po roku 1989, a potem przetrwał przez korporacje i szczerze mówiąc takiego poziomu fanatyzmu jaki jest u pracoholików nie ma w innych formach sekciarstwa, próba wytłumaczenia im że nie muszą zapieprzać jak małe samochodziki kończy się agresją.

Właściwie nie trzeba Ameryki odkrywać na nowo, bo to już święci Kościoła wszystko ładnie opisali i pokazali w dawnych czasach, że praca ma być służbą Bogu i ludziom, a wypoczynek jest jej stałym punktem, a kult pracy i traktowanie jej jako wartości najwyższej to grzech ciężki przeciwko pierwszemu przykazaniu.
To jest główna rzecz dla której Kościół jest tak zaciekle zwalczany, bo sprzeciwia się wykorzystywaniu ludzi i traktowaniu ich jak przedmioty i "woły robocze".

Dobrze, że wspomniałeś też o tym że nic nie robienie jest drugą stroną medalu zwanego kult pracy, bo to fakt, jak ktoś zaczyna kombinatorstwo i chce żeby inni na niego robili to zaczyna głosić kult pracy i ogłasza się "przedsiębiorcą" albo "biznesmenem".

 

Chciałbym coś więcej napisać bo mega temat zacząłeś, ale niestety nie mam czasu teraz na dłuższy komentarz.

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Kuldahrus 7 lipca 2023 23:13
8 lipca 2023 02:58

no dobrze, diagnoza odnośnie skutków jest prawidłowa, ale równie istotne są przyczyny. Korpoludziki, zakredytowane na 30 lat naprzód, które ponadto "muszą" miec samochód (a nierzadko dwa), nie mają innego wyjścia. Życie w korpo to nieustanny stress w  wyscigu szczurów i pod presją ciagłej  oceny, że zostanie się zaklasyfikowanym do puli tych, co "nie nadązają". Grozi to dramatycznymi konsekwencjami dla pozycji  zawodowej i materialnej. Dlategoten "ostracyzm" dla tych, którzy najwcześniej opuszczaja miejsce pracy. Analogiczniejak przy aplauzie po wystapieniu  przywódcy Kima, gdzie kazdy uczestnik zgromadzenia uważa, by jako pierwszy, nie  przerwać oklasków.

zaloguj się by móc komentować

valser @Kuldahrus 7 lipca 2023 23:13
8 lipca 2023 06:30

Wszystko fajnie, tylko Pieper zostal ulubionym pisarzem przez to, ze Gabriel nie przeczytal z niego ani linijki. 

Moim ulubionym pisarzem jest Mroz i Twardoch. Tez nie przeczytalem nawet jednego zdania, w zwiazku z tym mam mase frajdy, ze nie musze ich czytac. 

Jak juz kiedys wspominalem - nie jestem zwolennikiem swoich pogladow. Gdyby wszyscy prezentowali takie podejscie do tematu zycia jak ja, to swiat przestalby funkcjonowac. Doceniam tych wszystkich ludzi, ktorzy pracuja na zmiany na stacjach benzynowych, w hotelach, restauracjach, na lotniskach, bo bez nich moje fanaberie byly nie do zrealizowania. 

Niech sobie grzesza ile tam potrzebuja, ja im odpuszczam i nie mam zamiaru ich nawracac. 

Temat jest ciekawy, ale moim zdaniem grzaski i w innych miejscach sliski, a konkluzje zaskakujace. 

zaloguj się by móc komentować

valser @BeaM 7 lipca 2023 12:17
8 lipca 2023 06:39

Fizjoterapeutow sa tysiace. Wiekszosc duzo lepszych i sprawniejszych ode mnie. W szkole bylem najlepszy bo poszedlem z zainteresowania, na ochotnika. Anatomie studiowalem bo to byla przyjemnosc. Z egzaminu, gdzie malo kto zdawal w pierwszym terminie poszedlem po wpis bez odpytywania. Chwale sie, ale nie wynikiem, tylko motywacja. Nie musialem sie zmuszsc do niczego, bo uczyc sie tego to byla frajda. 

Wniosek jest jeden. Jak sie ma wewnetrzna motywacje, to da sie kazdy temat rozklepac z przyjemnoscia. 

 

 

zaloguj się by móc komentować

BeaM @chlor 7 lipca 2023 21:17
8 lipca 2023 10:22

Stresu? Nie sądzę, raczej nieustannych ekscytacji :)

zaloguj się by móc komentować

BeaM @stanislaw-orda 8 lipca 2023 02:58
8 lipca 2023 10:28

To są informacje sprzed dekady chyba. Teraz podejście młodego pokolenia w korpo jest kompletnie inne. Są roszczeniowi, wiedzą czego chcą, nie mają lęków przed utratą pracy, jak nie dostają tego, na czym im zależy - wolne piątki na zdalnym, pakiety fitnessowe etc. to nawet nie kończą rozmów kwalifikacyjnych tylko wychodzą. Jak im się w robocie nie podoba, składają wypowiedzenie bez zabezpieczonej kolejnej pracy, bo wiedzą, że ją dostaną. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @BeaM 8 lipca 2023 10:28
8 lipca 2023 12:45

Mogę tylko potwierdzić....:), choć robiłem to ponad 15 lat temu...nastały piękne czasy dla pracownika w Polsce. I będą jeszcze długo trwać. 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @valser 8 lipca 2023 06:30
8 lipca 2023 19:33

Pieper i tytuł jego książki był tylko pretekstem, nie przywiązywałbym się tak bardzo do tego elementu notki.

Temat który Gabriel w tym tekście zaczął jest grząski tylko dla ludzi którzy w kulcie pracy wyrośli i nie rozumieją, że można inaczej, kiedy przedstawia im się inną wizję świata to nie rozumieją co się do nich mówi albo uważają to za żart.
Temat ten jest też grząski dla tych którzy widzą świat jak wielkie więzienie w którym się grypsuje i są gitowcy i frajerzy, to jest ogląd świata typowo pogański-"światowy" ["...władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę..."].

Dla chrześcijan sprawa jest prosta, bo kult pracy jest przeciwny Ewangelii, tylko że ludzie często są tak wrośnięci w mentalność pogańską, że nawet jak wierzą to jeszcze gdzieś dają się wciągnąć w to.

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @BeaM 8 lipca 2023 10:28
8 lipca 2023 19:53

To tylko ci urodzeni po 1995r. tak mają, ale ci urodzeni wcześniej jeszcze tkwią w tym co stanislaw-orda napisał, często przymusowo bo już mają pętle na szyi w postaci kredytów i ciężko im teraz się postawić w pracy, ale rzeczywiście jest też wielu którzy czczą pracę i albo są pracoholikami albo uważają, że zapieprz jest jedynym właściwym sposobem na życie, przez to blokują pozytywne zmiany na rynku pracy wywoływane przez tych młodych.
Trzeba też dookreślić, że pojęcie "korpo" to jest coś więcej niż tylko praca w biurowcu w centrum miasta, wiele firm nie-biurowych przyjmuje styl zarządzania korporacyjny i "korpoludkiem" można być nawet nie pracując w biurze, ba, nawet pracując poza miastem.

To co młodzi prezentują to nie jest roszczeniowość, tylko po prostu właściwe podejście, jak poświęcają swój czas i zdrowie w pracy to wymagają też godnego traktowania od pracodawcy, łaski nie robi że ich zatrudnił. OK, czasami są trochę roszczeniowi, ale po tylu latach chorego podejścia do pracy poprzedniego pokolenia to jest dobra odmiana.

 

zaloguj się by móc komentować

BeaM @Kuldahrus 8 lipca 2023 19:53
8 lipca 2023 20:06

Tak właśnie mówiłam, chodzi o najmłodszych na rynku pracy. Z drugiej strony bym się tak nie podniecała potępianiem pracoholików, ich wybor, niektórzy traktują pracę jako terapię, żeby nie zwariować. Lepsze to niż inne nagłogi. 

zaloguj się by móc komentować

valser @Kuldahrus 8 lipca 2023 19:33
8 lipca 2023 20:13

Jasne. Wszystko mozna zbagatelizowac i krecic opowiesc wokol nieprzeczytanych ksiazek. To ma oczywiscie sens jesli narracja idzie w zupelnie innym kierunku niz apologia wokol tytulu. 

Mysle, ze ludzi zyjacych w jakimkolwiek kulcie jest tyle co kot naplakal. Wiekszosc chce miec domek na przedmiesciu, dwa samochody, wakacje dwa razy do roku i swiety spokoj. 

Gadki o kulcie sa tylko gadkami, jakby przyszly wypadki, kiedy los mowi "sprawdzam", to nikt by sie z tych kultowcow nie ostal. 

Ja wyroslem wokol hasla "szkola dla glupich, robota dla biednych, a trening dla slabych". Nigdy wokol mnie zadnego kultu pracy czy edukacji nie bylo. 

To sa rowniez propagandowe rojenia sluzace do mobilizacji frajerow, zeby tyrali za darmo. W srodowisku w ktorym wyroslem nigdy na to nie bylo zgody, ani parcia na widoczny sukces, bo ten uderzal innych po oczach i to zwykle przynosilo klopoty. 

Sytuacja wyglada tak, ze stoimy miedzy dwoma haslami - ora et labora i Arbeit macht frei. 

Ja wole byc z tych co czekaja na swojego talara, zeby sie najac do pracy poznym popoludniem. Jesli wiesz o czym ja mowie. 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Kuldahrus 8 lipca 2023 19:53
8 lipca 2023 20:41

Jest jeszcze gorzej. Także w instytucjach (etaty na "państwowym") wprowadzany jest model organizacjhi pracy rodem z korporacji. Raz, ze szkolenia prowadza t5e same firemy szkoleniowe na tych samych schematach (dla wszystkich), dwa że na "etat państwowy" trafiaja ludzie ze stażem w korporacji. I wcześniej nabytą mentalność  poganiacza mułów przynoszą ze sobą. I wówczas  jest realny dopust boży.

zaloguj się by móc komentować

chlor @BeaM 8 lipca 2023 10:22
8 lipca 2023 21:35

Ogólnie może określenie stres bardziej pasuje, bo w tym także (częściowo) jest ekscytacja. Tacy ludzie dobrze się czują w stanie napięcia nerwowego, zagrożenia, rywalizacji, walki. Odprężenie, stan gdy "nic się nie dzieje" jest dla nich dołujący.

 

 

zaloguj się by móc komentować

chlor @BeaM 8 lipca 2023 20:06
8 lipca 2023 22:00

Kiedyś byłem aktywnym pracoholikiem, więc trochę czytałem o tym nałogu. Otóż pracoholik to człowiek który rajcuje się swoją pracą, nie może bez niej żyć, i jej uprawianie sprawia mu frajdę. W pracy szuka przyjemności, więc każdy nie pasujący mu rodzaj zajęcia, odbiera jako nieprzyjemny i nudny. Ma dwie lewe ręce do każdej innej niż ulubiona działalności.

Taki stan daje całkiem dobre efekty przy pracy na swoim, bez kierownika i jakiejś podległości personalnej.

W "normalnym zakładzie pracy" pracoholik jest problemem.

 

zaloguj się by móc komentować

sannis @gabriel-maciejewski
8 lipca 2023 23:51

Tak czytam te komentarze i mam wrażenie, że to są wywody miastowych. Na wsi musi być reżim pracy, bo jak krowy nie wydoisz, zboża nie skosisz, to leżysz. Większość mieszczuchów na całym świecie wywodzi się z chłopów i hohsztaplerzy dobrze to wiedzą i wykorzystują. Na wsi jednak po pracy była biesiada następnie tańce, czyli najprostszy wypoczynek.  

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @valser 8 lipca 2023 20:13
9 lipca 2023 07:52

No tak....takie podejście pomaga uniknąć pokusy zawiści. Kiedyś - przez 4 miesiące - pracowałem fizycznie na linii i pamiętam, jak ci "kultowcy" czy "pracoholicy" nie mogli przeżyć, że ja zarabiam tyle co oni (wszak tworzyliśmy zespół) pomimo tego, że nie pociłem się w pracy i zlewałem wszelkie ponaglenia. 

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @sannis 8 lipca 2023 23:51
9 lipca 2023 08:46

komentarze dotyczyły pracy "na cudzym". I coraz wiecej  dzisiejszych miastowych wyowdzi się "z chłopów", ale w czwartym pokoleniu wstecz, którzy  wieś widują albo  "w telewizji", albo zza szyby samochodu.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @valser 8 lipca 2023 20:13
9 lipca 2023 10:30

" Sytuacja wyglada tak, ze stoimy miedzy dwoma haslami - ora et labora i Arbeit macht frei. "

No dokładnie o to mi chodzi. Ora et labora - czyli ewangeliczne podjeście do pracy, taka esencja nauki Kościoła i arbeit macht frei - czyli kult pracy.

Jeszcze raz mogę powtórzyć, ludzie tak wrośli w kult pracy, że jak się im próbuje pokazać podejście ewangeliczne to myślą, że każemy im się lenić, a tak nie jest. W zakonach które przecież na ora et labora wyrosły pracuje się bardzo intensywnie, ale z właściwym podejściem do pracy.

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @BeaM 8 lipca 2023 20:06
9 lipca 2023 10:37

Nałóg to nałóg, każdy niszczy życie tak samo. Pracoholizm jest tylko bardziej podstępny, bo u alkoholika rozkład jest widoczny bardzo szybko, a pracoholizm drąży życie od środka, na zewnątrz wszystko wręcz świeci sukcesem, ale niewidocznie procesy gnilne postępują aż w końcu trup z szafy wypada i jest tragedia.

 

zaloguj się by móc komentować


zaloguj się by móc komentować