-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Impotencja czyli zawężanie spektrum dysksusji

Moja obecność na twitterze owocuje coraz to bardziej zdumiewającymi odkryciami. Okazuje się, że są tam ludzie, czynni codziennie, w wymiarze nie dość, że amatorskim, bo nie zarabiają przez twitter, to jeszcze obłąkanym, którzy uważają, że PR to czysta hochsztaplerka. Normalnie nie do uwierzenia. Siedzą tam, widzą tego szefa salonu24, widzą polityków, dziennikarzy, Macieja Świrskiego, który tam mieszka i mówią, że PR to ściema. Mają też całkowitą świadomość faktu istnienia Polskiej Fundacji Narodowej dysponującej ogromnymi budżetami na PR, ale dalej upierają się przy swoim. Dlaczego? Bo łatwiej uwierzyć, że czegoś nie ma niż rozliczyć ludzi, którym powierzono za coś odpowiedzialność z efektów i pieniędzy. Pisaliśmy o tym setki razy i jak widać bez żadnych efektów. Pan zaś, który nie wierzy w PR i codziennie emituje na twitterze dziesiątki komunikatów uważa, że przez pisanie bloga nie można niczego zmienić. Łał! To jest dla mnie, przyznam, duże odkrycie. Bo ja poprzez bloga zmieniłem bardzo wiele. Nie wpłynąłem co prawda na politykę Niemiec wobec Polski, czego się ode mnie domagają na tym twitterze, ale Polska Fundacja Narodowa mimo zatrudnienia samych wybitnych fachowców i ogromnych budżetów, też tego nie zrobiła. To mnie trochę tłumaczy. No, ale dość szyderstw. Czas na konkluzję niewesołą. Po tylu latach walki, wysiłków, po tylu polemikach, okazuje się, że znów jesteśmy w mocy impotentów. I choć to oksymoron, jest on jak najbardziej rzeczywisty. Dyskusja publiczna, po zdewastowaniu komunikatów dłuższych niż akapit, czyli blogów, stała się miejscem gdzie prezentują swoje wdzięki wyłącznie intelektualni i fizyczni impotenci. I to jest, niestety festiwal nieustający. Jakby tego było mało ludzie ci są także odporni na argumenty, a jedyne czym się zajmują serio, to wyrażanie oburzenia w odpowiednich momentach i zawsze w tych samych rejestrach, bo jakby coś zmienili, inni impotenci mogliby tego nie zrozumieć, albo co gorsza – nie dostrzec. I wtedy katastrofa i kanał, nie ma lajków, serduszek i polubień. Tak właśnie wygląda współczesna cenzura, realizowana poprzez kneblowanie autorów i negowanie sensu pisania czegoś więcej poza twittami. Wyraża ją najpełniej sławna z filmu „Czterej pancerni i pies” troska matki radzieckiego lotnika – lataj synku nisko i bardzo powoli. Na tej zasadzie zbudowana jest polska publicystyka społecznościowa. W trosce o jakość oczywiście i o przejrzystość komunikatów. Do przestrzeni publicznej trafiają więc tylko komunikaty oczywiste lub – o czym wspomniałem wczoraj – posiadające czyjeś gwarancje. Poza tym, jest tylko patologia, która czuje się całkowicie bezpieczna i jest przedmiotem adoracji ludzi „walczących o Polskę”. Ci ostatni nie potrafią już w zasadzie nic, poza wyrażanym ciągle w ten sam sposób reagowaniem na komunikaty patologiczne. I za nic nie można im wyjaśnić, że są częścią tego samego mechanizmu. Oni bowiem dokopują patusom. Kiedyś każdy rozumiał, czym jest na blogu karmienie trolla. Dziś karmienie trolla to najszlachetniejsze zajęcie dla wybrańców, którzy szczycą się tym i obnoszą. Tylko to bowiem pozostawiono ludziom, którzy chcą zabierać głos w sprawach publicznych.

Na tle publicystycznej impotencji, która poszukuje wyłącznie akceptacji i ciepełka najlepiej – i nie jest to przypadek – wygląda patologia. To wokół niej gromadzą się ludzie poszukujący wrażeń emocjonalnych i to patologia skutecznie ich do siebie przekonuje, albowiem odwołuje się do emocji. Dyskusja z elementem patologicznym nie jest możliwa, jest po prostu wykluczona. I to się właśnie publiczności najbardziej podoba. Dyskusja z impotentami przypomina pierdzenie na imieninach u cioci. Wszyscy udają, że nic się nie dzieje i uśmiechają się miło jeden do drugiego, a wszystko po to, by zachować status quo i nie popsuć sobie humorów.

Nie będzie przesady w twierdzeniu, że jesteśmy wszyscy ofiarami polityki propagandowej prowadzonej na terenie Polski przez siły nie rozpoznane. Być może przez Niemców, ale także zapewne przez inne jakieś organizacje. Nie mamy pewności, czy cała patologia publicystyczna jest dziełem Rosjan, ale nie potrafimy należycie zareagować ani na jedno ani na drugie. To znaczy, poza odpowiadaniem szczeknięciami na walenie po kratach, nie tworzymy niczego. Może ostrożniej – my tutaj tworzymy – i mamy z tego powodu sporo satysfakcji, ale cała publicystyka polityczna, realizowana rękami wybrańców nie jest w stanie ulepić niczego sensownego. Poza wspomnianym wyżej ujadaniem, które czasem może nawet ułożyć się w melodię menueta, ale to niczego nie zmienia.

Po raz kolejny pracę rozpoczęła medialna pralnia mózgów, która obarcza rząd winą za katastrofę ekologiczną w Odrze. Mówi się wręcz o tym, że Odrą płynie rtęć. Zatrzymanie tych bredni za pomocą argumentów zdroworozsądkowych jest niemożliwe. Potrzebna jest jakaś kompromitacja ludzi, którzy tak mówią i musi być ona realizowana z odpowiednim natężeniem środków i sił. Na nic takiego się nie zanosi. Nie można nawet w odpowiedni i należyty sposób skarcić organizacji ekologicznych, które zostały właśnie zdemaskowane w Bieszczadach. Obozowisko ekologicznej dekadencji zaopatrzone było ponoć w hurtowe ilości narkotyków i – uwaga – kusze. To jest absolutny hit i sprawa ta powinna być grzana bez przerwy, wliczając w to programy publicystyczne robione specjalnie na tę okazję. Trudno bowiem nie połączyć wszystkich doniesień z frontu ekologicznego z propagandą antypolską Niemiec związaną z regulacja Odry i budową portu w Świnoujściu. Czy ktoś z naszej strony potrafi to zebrać do kupy i odpowiedzieć jakaś spójną narracją? Na razie nikogo takiego nie widać, a minister Ziobro reklamuje na twitterze artykuł Jana Parysa, który w dyplomatyczny sposób demaskuje nieprzyjazne działania Niemiec wobec Polski. To jest doprawdy niezwykłe. I niestety zwiastuje klęskę. Nie ma bowiem nic gorszego niż w konfrontacji z gangsterami używającymi znaczonych kart, wierzyć, że można z nimi wygrać w brydża. A na razie tak to właśnie wygląda.

Wszyscy dobrze się bawimy, a wielu z nas uważa, że nic ponad to nie jest potrzebne, bo mamy moralną i polityczną rację. Możliwe, ale uzasadniamy ją w sposób niezrozumiały, a czasem wręcz komiczny. Trzeba to zmienić.

 

Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc, która pozwoli Władysławie, Ani i ich mamie Julii zamieszkać w spokoju przez kolejny rok w Grodzisku Mazowieckim. Wczoraj Władysława podpisała umowę najmu i zapłaciła czynsz za pół roku. Zbieramy na kolejne pół, bo taka jest umowa. Przyjmiemy każdą pomoc

 

Link do zrzutki jest tutaj:

 

https://zrzutka.pl/g6kscy

 

Jeśli ktoś chce pomóc, ale nie podoba mu się zrzutka, niech wpłaci pieniądze na konto Władysławy z dopiskiem, że to na wynajem mieszkania. Proszę nic nie wpłacać na moje konto, na które zbieraliśmy fundusze poprzednio.

 

Władysława Rakowska

98 1020 1055 0000 9902 0529 0566

 



tagi: propaganda  pr  twitter  dyskusja publiczna  nieskuteczność 

gabriel-maciejewski
12 sierpnia 2022 10:37
33     3966    14 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

bolek @gabriel-maciejewski
12 sierpnia 2022 11:06

Status quo. To jest klucz. Jest tyle tematów do 'grzania', tylko nie ma kto do pieca dołożyć... 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @bolek 12 sierpnia 2022 11:06
12 sierpnia 2022 11:09

Ale najważniejsze, że wszyscy się rozpoznają

zaloguj się by móc komentować

grudeq @gabriel-maciejewski
12 sierpnia 2022 11:11

Jak usłyszałem, że Niemcy się boją, że zanieczyszczenie z Odry przeniesie się kanałami do Szprewy, chociaż Szprewa jest wyżej położona, a nasza opozycja taki temat podchwyca to na miejscu Niemców obecnie wrzucałbym do Szprewy wszystko, a później zrzuci się na Polaków. 

Dlatego nawet jak jest katastrofa drogowa to się ustala, czy ktoś wcześniej nie został w tym aucie otruty. Tylko, że takiego schematu działania nie da się opisac w 160 znakach i każdy "drze ryja" tak jakby to sam Kaczyński z Morawieckim zatruli Odrę. Niedługo to nawet opóźnienie autobusu miejskiego w godzinach szczytu będize oznaką "teoretyczności Państwa" 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @grudeq 12 sierpnia 2022 11:11
12 sierpnia 2022 11:14

Mnie te kusze w obozie ekologów jednak bardziej intrygują, ale nikt nie zwraca na nie uwagi

zaloguj się by móc komentować

grudeq @gabriel-maciejewski 12 sierpnia 2022 11:14
12 sierpnia 2022 11:25

Dziennikarze pewnie nawet nie wiedzą co to są kusze, bo przecież wszystko można sprawdzić w necie, ale po co sprawdzać. A sytuacja jest klarowna: leśnicy - źli; ekolodzy dobrzy. Aha i tylko politycy są hipokrytami. 

 

zaloguj się by móc komentować

K-Bedryczko @gabriel-maciejewski
12 sierpnia 2022 12:00

Ekolodzy to współczesne bojówki komunistyczne, mali następcy taborytów i węgierskich z 1919r. Słuszne było by jechanie na tym maksymalnie długo.

Mnie także irytuje to skamlenie w mediach rządowych na złą unię i niemców. Tak jak by przerzucanie tych złych uczuć na ludzi rozwiązywało problem. Takie to małe.

zaloguj się by móc komentować


jestnadzieja @K-Bedryczko 12 sierpnia 2022 12:00
12 sierpnia 2022 12:46

Tutaj ciekawe zdjecia. Potwierdzajace tylko, ze ci niby-ekolodzy, to teczowe bojowki domagajace sie aaborcji na zyczenie..

Ciekawe skad maja forse.

https://korso24.pl/ekologia-i-przyroda/ekoterrorysci-z-kolektywu-wilczyce-zrobili-w-lesie-burdel-w-bieszczadzkim-obozie-znaleziono-bron-i-narkotyki-zdjecia/IO6JNAJ41jjQdGlPDQsp/galeria

zaloguj się by móc komentować

K-Bedryczko @jestnadzieja 12 sierpnia 2022 12:46
12 sierpnia 2022 13:04

Sądzę, że sposoby finansowania są podobne do tych jak to się dzieje w przypadku Amnesty Internarional czy Green peace. To są bandyci do wynajęcia, plus bezkarność dzięki ochronie ze strony grup politycznych. ci przestępcy terroryzowali Bieszczady rok....

zaloguj się by móc komentować

jestnadzieja @gabriel-maciejewski
12 sierpnia 2022 13:07

Ojej, jakie to jednak jest nudne i przewidywalne. 

Kolektyw Wilczyce byl wspierany przez FemFund. Czytam sobie co to i zacz, jakie projekty sponsoruja.

Ze zdjecia w zakladce "kim jestesmy" patrza na mnie  w wiekszosci tzw.kobiety po przejciach. Nizej w podzakladce "rada konsultacyjna" wyskakuja juz znane nam polityczne celebrytki (yci) :Spurek, Chutnik, Smiszek. A dalej w podzakladce "Wspieraja nas" jest juz jasne, skad plynie forsa szerokim strumieniem.

https://femfund.pl/kim-jestesmy/

https://femfund.pl/kogo-wspieramy/  Wilczyce sa w edycji 2021

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
12 sierpnia 2022 13:30

Tak jak jest wygląda na to być musi i koniec. A wystarczyło by tylko na przykład  rządowi "huknąć pięścią w ten stół" i Tuskowi mordę zamknąć na zawsze. Dałoby by się. Ale właśnie się nie da.

Nic i nikt tego nie jest w stanie zmienić. Tak, jak za PRL-u do głowy nikomu nie przychodziło, że ten socjalizm jest do ruszenia. A tutaj, patrz pan, pewna aktorka powiedziała, że się komunizm skończył. I się skończył. Teraz mamy Twitter, Facebook, czy inne internetowe zabawki. Nie do ruszenia one są.

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
12 sierpnia 2022 15:59

A  ja jestem przekonany, że to "niewiadomo skąd"  zanieczyszczenie Odry, to robota dywersyjna Niemiec. Chcą pokazać Europue, że my tu mamy nie tylko bajzel, ale że ten bajzel zagraża innym. 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @OjciecDyrektor 12 sierpnia 2022 15:59
12 sierpnia 2022 16:02

No i w związku z tym nie można nam pozwolić, abyśmy samodzielnie coś gmerali w Odrze...np. pogłębienie jej koryta, bo wtedy będzie jeszcze większa katastrofa ekologiczna. To taki sygnał startowy dla ich agenrmtów poupychanych w eko-gangach.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 12 sierpnia 2022 16:02
12 sierpnia 2022 16:37

A na twitterze Świerski tłumaczy mi, że nie można robić polskiego PR w Niemczech, bo oni na to nigdy nie pozwolą. Za okupacji też nie pozwalali. 

zaloguj się by móc komentować

chlor @OjciecDyrektor 12 sierpnia 2022 15:59
12 sierpnia 2022 17:26

To się kupy nie trzyma. Kiedyś pracowałem w laboratorium badającym wodę z Odry, Bałtyku, i z tutejszych jezior. Ustalenie co w tej wodzie siedzi trującego to góra parę godzin roboty, dziś pewnie szybciej. A tu w kółko pieprzenie że może mezytylen, może  rtęć, albo nie wiadomo co.

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @chlor 12 sierpnia 2022 17:26
12 sierpnia 2022 17:48

To znaczy, że jest to przygotowywana długo prowokacja, w którą zamieszani są ludzie z laboratoriów, samorządów i służb. Czy rząd może im stosownie odpowiedzieć? Bo jeśli nie, to wygląda to słabo

zaloguj się by móc komentować

chlor @gabriel-maciejewski 12 sierpnia 2022 17:48
12 sierpnia 2022 17:59

Zbyt wielu ludzi na dole to bada, by któryś się nie wygadał co znalazł. Raczej instytucje nadrzędne starają się zrobić wrażenie totalnego bezhołowia w Polsce. To może być zwykłe skażenie biologiczne, od paru tygodni większość tutejszych plaż nad rzeką i zalewem jest zamknięta z powodu inwazji sinic.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski 12 sierpnia 2022 17:48
12 sierpnia 2022 18:35

Już wykluczono rtęć. Premier zdymisjonował dwu szefów za powolne działanie. To przecież nakręciło spiralę medialną. Za dużo czasu mieli. 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @chlor 12 sierpnia 2022 17:59
12 sierpnia 2022 19:05

Skoro tak wiele ludzi to bada, to co stoi na przeszkodzie aby opublikowac wyniki od konca lipca do dzis ?
Media publikuja historie o niemieckiej rteci czy zgodzie Wod Polskich na zrzut sciekow. PR-owo korzystaja z tego politycy opozycji, nie trzeba myslec o zmaganiu sie na prace i wysilek codzienny, no i nie trzeba skladac kolejnych obietnic. Mediom w to graj ... srodek wakacji. 
Dla jakosci PR rzadowy powinien pokazac jak sie to rozwiazuje na przykladzie warszawskiej Czajki, pokazali by gdzie sa administacyjne przeszkody. Warto pokazywac jak "miasta" i samorzady walcza z rzadem.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski 12 sierpnia 2022 17:48
12 sierpnia 2022 19:07

Rząd pewnie jakoś zadziała i mam nadzieję, że zrobi w końcu porządek.

 

To jest to o czym pisałem po pierwszym miesiący wojny, że rząd nie ma żadnej pałki na instytutcje przeżarte układami o lojalności plemiennej i to się może zemścić. Ta "kacapskość" w polskich instytucjach które żyją własnym życiem w całkowitej niezależności od państwa i czują się całkowicie bezkarne, aż się prosi żeby je wykorzystać jako tzw. gremliny na niekorzyść Państwa Polskiego.

Już nie mówię nawet o samych jurgieltnikach którzy są powtykani np. w samorządach.

 

 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @gabriel-maciejewski 12 sierpnia 2022 17:48
12 sierpnia 2022 21:15

Rząd czy też obóz polityczny boi się realnej konfrontacji w obszarach w których ma 200% racji. Dlaczego? 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Kuldahrus 12 sierpnia 2022 19:07
12 sierpnia 2022 21:18

To pokazuje, że rząd nie ma zbyt dużego wpływu lub nie chce mieć na wiele obszarów funkcjonowania państwa. Zaklinanie realności  'reformami' jest powtórka z PRL-u. 

 

zaloguj się by móc komentować

olo @cbrengland 12 sierpnia 2022 13:30
12 sierpnia 2022 22:18

o poprzednich zabawkach niezyjacy juz pan kuron wolal "nie palcie komitetow, budujcie swoje", byc moze pielegnowanie tych tradycji da podobny skutek, ale chwilowo nawet nazwisk aktywistow nie podaja

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @chlor 12 sierpnia 2022 17:59
12 sierpnia 2022 22:34

Moim zdaniem to sabotaż na zlecenie zewnętrzne.

zaloguj się by móc komentować

klon @stanislaw-orda 12 sierpnia 2022 22:34
12 sierpnia 2022 22:56

Pełna zgoda. Zatrucie Odry to sabotaż. Niemcy miały "problem" bo Polska chciała udrożnić szlak wodny na Odrze łącząc port w Świnoujściu z Czechami  i innymi państwami regionu.

"(...)w wyniku powołania w ramach Rządu RP Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej współprzewodnictwo polskiej części Polsko-Czeskiej Grupy Roboczej do spraw Korytarza Wodnego DOL jest sprawowane przez przedstawiciela nowego ministerstwa. W okresie od czerwca 2016 roku Polsko-Czeska Grupa Robocza do spraw Korytarza Wodnego DOL spotkała się trzykrotnie, 29 czerwca 2016 roku w Warszawie, 15 grudnia 2016 roku w Pradze oraz 21 czerwca 2017 roku w Bratysławie w związku z dołączeniem Republiki Słowackiej do Grupy Roboczej do spraw Korytarza Wodnego DOL."


Teraz łatwiej będzie zatrzymać prace  (na  rzece) pod pretekstem konieczności odtworzenia bioróżnorodności na "zdegradowanych" terenach.

 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @qwerty 12 sierpnia 2022 21:18
12 sierpnia 2022 23:10

Porównanie do PRL-u ma nieść pozytywne czy negatywne konotacje ? Czy to jedynie taka figura jak figurą jest porównywanie pana Putina do pana Hitlera. 

W PRL-u też nie było jednolicie, mleko i miód stale nie płyneło. Rządzący lokalnie wystarczy umiejętnie poruszać się między centrami realnej władzy. Opozycja w postaci pana Donalda Tuska czy pana Rafała Trzaskowskiego oferuje dużo mniej. Nie będzie 'reform' będzie 'gonienie' "dojrzałej demokracji niemieckiej".

zaloguj się by móc komentować


glicek @gabriel-maciejewski 12 sierpnia 2022 11:14
13 sierpnia 2022 02:58

Mnie te kusze w obozie ekologów jednak bardziej intrygują, ale nikt nie zwraca na nie uwagi

Podejrzewam, że "kolektyw wilczyc" - tak się ten obóz nazywa - chciał sobie spostrzelać z jakieś broni, a że lewatwo jest wrogo nastawione do broni palnej jako atrybutu "toksycznej męskości" to postanowiło to zamienić na kusze albo łuki jak z filmu Merida Waleczna. Taką mam koncepcję.

To jest absolutny hit i sprawa ta powinna być grzana bez przerwy, wliczając w to programy publicystyczne robione specjalnie na tę okazję.

Ale jak glosi przysłowie "rtęć jak oliwa zawsze na wierzch wypływa" więc mamy teraz na tapecie rtęć w Odrze. I na razie nic tego nie przeskoczy. Jakieś tam kusze nie wejdą nawet na ostatnie miejsce we wiodących mediach.

zaloguj się by móc komentować

chlor @qwerty 12 sierpnia 2022 21:15
13 sierpnia 2022 06:55

Rząd niemiecki zamknął elektrownie atomowe choć tego nie chciał i miał 200 procent racji w konfrontacji z ekologami.

 

zaloguj się by móc komentować

peter15k @gabriel-maciejewski
13 sierpnia 2022 11:18

Dawniej mówiono, że nie ma pieniędzy na promowanie polskiego PR. Od dawna jednak już są i co - tylko konsumpcja budżetów ? Tymczasem sztandar polskiego PR dzierży Lublin gdzie wystawę Tamary Łempickiej szturmują tłumy polskie i zagraniczne ( dotąd ponad 70 tyś ). Łempicka zawsze podkreślała polskie pochodzenie ( mimo, że go nie miała ) i polskie szlachectwo po mężu de Lempicka. Jej obraz Portrait de Marjorie Ferry sprzedano w Londynie za ponad 16 mln funtów ( ok. 90 mln zł ). Tłum widziałem, wystawę także  i  triumf Matejki piętro wyżej ( Unia Lubelska ), bo obok tego dzieła - wisi ku pamięci skromnie ,także Matejki „ Przyjęcie Żydów do Polski”. Flaga biało czerwona dumnie łopocze w centrum Lublina w czasie gdy Niemcy chcą nas zatopić w swoim miłosnym uścisku z Rosją...

zaloguj się by móc komentować

Ogrodnik @stanislaw-orda 12 sierpnia 2022 22:34
13 sierpnia 2022 18:43

W moich Tychach mamy jezioro zasilane przez rzeczkę, która nazywa się Gostynka. Ma ze trzy metry szerokości.

Potem wpływa ona do Czarnej Przemszy a ta do Wisły.

Gostynka ma swoje "źródła" w okolicy elektrowni węglowej Łaziska Górne. Raptem 15-20 km od naszego jeziora i płynie sztucznym, prostym korytem przez dębowo sosnowe lasy kobiórskie. 

Gdy włożysz rękę do jej wody, pokrywa się ona czymś w rodzaju cienkiego filmu, który możesz zmyć dopiero w domu. Od trzydziestu lat. Tyle jestem w Tychach.

Właśnie tyle lat temu, siedząc w palarni tytoniu, na kanapie, wraz z dziennikarzami katowickiej wyborczej rzuciłem im temat zatrutej Gostynki. Mówię że tylko 15 kilometrów....

Krótko:  wyszedłem na idiotę.

Gospodarka wodna?

Tłumaczę.

Tylko 1/10 rzeki Gostynka zasila jezioro Paprocany, 9/10 omija je łukiem, za wałem. Tę 1/10 kilka hektarów szuwarów jest w stanie oczyścić reszta wody musi ominąć jezioro.

Dobrze to elektrownia obmyśliła. Dzięki niej mamy jezioro.

A ten prosty odcinek rzeki przez lasy to w sumie może po to by je w najmniejszym stopniu zatruć?

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Ogrodnik 13 sierpnia 2022 18:43
14 sierpnia 2022 09:51

Dziennikarze to sa urzednicy w urzędzie zwanym media.

Urzędnik to krzesło i cztery litery. Oraz strach przed zredukowaniem etatów.

Bez akceptacji  "z góry" nie podejmuje samodzielnie żadnego "kontrowersyjnego tematu".

A ci "u góry" to tacy sami urzędnicy o identycznej mentalnosci, tylko albo z większym stażem albo z lepszymi koneksjami. Jedyne ich zmartwienie, to aby  trafnie odgadywać "politykę" właścicieli oraz  dysponentów politycznych.

W ten sposób koło się domyka.

Kilka razy "podrzucałem" lokalne tematy do lokalnej gazety (tam gdzie mieszkam). A jakze bardzo uprzejmie mnie wysłuchali, przyznawali mi racje i w ogóle dziękowali za zaangazowanie. No i co? No i nic.

Mój znajomy nazywał tego rodzaju  angażowanie się  uderzaniem pięścią w pierzynę, które w efekcie nie daje   żadnego echa.

zaloguj się by móc komentować

Paris @stanislaw-orda 14 sierpnia 2022 09:51
14 sierpnia 2022 16:26

Dokladnie  tak,...

...  a  komentarz  prawdziwy  do  bolu  !!!

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować