-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Ile kościołów jest w Arabii Saudyjskiej?

Tak, jak obiecałem, nawiążemy dziś do tego co pisałem tu wczoraj. Wszystko ze względu na to, że redaktor Gmyz przejął się konstytucyjnymi prawami muzułmanów, którzy czują się Polakami, a nie mogą praktykować swojej religii w Warszawie. Czy to w ogóle jest prawda? Oczywiście, że nie, bo w Warszawie są dwa meczety. Jaki więc jest sens stawiania trzeciego, w dodatku przy kościele Zbawiciela? Ja widzę tylko jeden taki sens, ale zanim o nim opowiem dodam tylko jedno dość oczywiste spostrzeżenie  – rzeczy dzieją się w czasie. I to co dziś wygląda ładnie i szlachetnie, jutro może być szkaradne i podłe. Moim zdaniem ci muzułmanie, przejęci swoimi prawami konstytucyjnymi powinni ujawnić się z imienia i nazwiska, bo zwyczajnie trudno mi w nich uwierzyć. Wierzę za to, że zainstalowanie meczetu na MDM-ie zakończy istnienie parafi pod wezwaniem Chrystusa Zbawiciela. Dlaczego? Bo po zbudowaniu meczetu okaże się, że kościół przeszkadza muzułmanom, bo dzwoni, albo słychać u nich mszę i to jest bardzo niedobrze. Myślicie, że tak by nie było? Sprawdźcie lokalizację tych dwóch meczetów, które już istnieją. Czy w pobliżu nich jest jakiś kościół. Do rozważenia pozostaje tylko czas, w jakim taki postulat zostałby postawiony, a według mnie byłby on skorelowany z postępującym niszczeniem PiS w razie klęski w wyborach prezydenckich. No i raczej nastąpiłaby ta eskalacja szybciej niż wolniej. Gdyby PiS wygrał, sprawy może by się przeciągnęły, to znaczy okazałoby się, że kościół nie przeszkadza – na razie. Stanowi jednak ważny argument w dyskusji, a raczej nawalance politycznej defasonującej mózgi – jak kiedyś krzyże na żwirowisku w Oświęcimiu. Muzułmanie w Warszawie mają dwa meczety, na razie powinno im to wystarczyć.

Wracając do obaw wyrażonych przez redaktora Gmyza, sądzę, że jest on więźniem stereotypów, które w świadomości powszechnej zabetonowali wrogowie Kościoła. To znaczy przekonania, że protestanci byli prześladowani zawsze, a prześladowcą był Kościół. Ja miałem kilka intensywnych kontaktów z protestantami, są to ludzie którzy nie dyskutują, nie potrafią przyjąć innego punktu widzenia niż swój, a rozmowa z nimi zawsze zbacza na tematy dotyczące pieniędzy i bogactwa Kościoła. Poza tym, za komuny, wielu protestantów to byli po prostu funkcjonariusze lub donosiciele. Po studiach zetknąłem się z jednym pastorem, który pełnił funkcję dyrektora personalnego w pewnym wydawnictwie. Była to wyjątkowa małpa. Inny przyszedł kiedyś podyskutować ze mną na stoisku o Janie Husie. Zapytałem go o Jana Sarkandra – uciekł.

Dla porządku przypomnę, że po Wojnie Trzydziestoletniej narzucono cesarstwu warunek następujący – na Śląsku miały powstać „kościoły pokoju”, przeznaczone dla protestantów, czyli dla szwedzkiej i francuskiej agentury. Nazywajmy rzeczy po imieniu, nie ma się czego obawiać przecież. I te kościoły rzeczywiście powstały, dwa – o ile mnie pamięć nie myli – w Jaworze i Świdnicy istnieją do dziś i nazywane są perłami architektury śląskiego baroku. Być może ten w Głogowie też stoi, ale tego już dokładnie nie pamiętam, a sprawdzać mi się nie chce. W tym czasie w Szwecji nie było ani jednego kościoła katolickiego, wierni zaś tego wyznania poddawani byli dzikim zupełnie prześladowaniom. Takie formuły nie mieszczą się dziś w ogóle w dostępnych, komunikacyjnych formatach. Ludzie nie dyskutują w ten sposób, bo wystarczy posadzić gdzieś jednego protestanta i on z miejsca, samą swoją obecnością, zakrzywia spektrum dyskusji, oddając ją od spraw istotnych, a koncentrując na swojej wydumanej niedoli, którą przeżywa, bo nie może się modlić jak należy. No i był prześladowany w przeszłości. To jest taki sam aksjomat, jak ten, że Polacy nie pomagali Żydom w czasie wojny i są współwinni holocaustu. W niektórych głowach, o czym jestem przekonany, prześladowanie protestantów i rzekomy udział w holokauście to sprawy ściśle połączone, wręcz nierozerwalne.

No dobrze, wracajmy do meczetów w Polsce, co takiego jest istotne w dyskusji na ich temat? Czy rzekoma niedola i prawa konstytucyjne muzułmanów? Oczywiście, że nie. Zacznijmy od tego, jakie były relacje pomiędzy komuną a protestantami i katolikami. Służby komunistyczne bez większej trudności przenikały czy wręcz kreowały duchownych jednego i drugiego wyznania. Statystyka sprawiła jednak, że w Kościele Katolickim trend ten był słabiej widoczny. Autentycznych powołań było więcej, a jak jakiś ksiądz się bardzo władzy nie podobał, można go było uciszyć. I episkopat milczał, zupełnie jak dziś. No to teraz zastanówmy się, jaki wpływ mają służby obecnej Polski na struktury muzułmańskie instalowane na terenie naszego kraju? Nie wiem, ale obstawiam opcję, że zerowy. Nie ma możliwości werbowania, zastraszania i przekupywania muzułmanów, żeby użyć ich do operacyjnego penetrowania środowiska, czy jak się tam te czynności nazywają. Służby polskie nie mają ani jednego atraktora, który interesowałby wyznawców Allaha. Ich obecność na naszym terenie oznacza, że reprezentują oni tu globalną, silną, zamożną i zdolną do wszystkiego organizację. Negocjacje z nimi zaś, kiedy już założą sieć meczetów, prowadzić będzie musiał chyba sam prezydent, a nie jakiś urzędnik z gminy śródmieście. Katolicy w Polsce nie są w stanie obronić swoich racji przed rozhisteryzowanymi protestantami, a co dopiero mówić o muzułmanach, którzy nie przewidują żadnych dyskusji z nikim, poza oczywiście takimi, które kończą się przyjęciem ich racji.

Jak już napisałem – rzeczy dzieją się w czasie. I dzisiejsza obrona praw konstytucyjnych mniejszości, jutro zamieni się w wymuszenia. Być może ci, którzy dzisiaj domagają się tego meczetu, powołując się na konstytucję, sami będą zdziwieni i zaskoczeni takim obrotem sprawy, ale nie będzie to miało już żadnego znaczenia. My zaś pozostaniemy tu gdzie jesteśmy – obarczeni odpowiedzialnością za niepopełnione winy i bezradni wobec bardzo pokrętnej retoryki. Pewnie także bezradni wobec prawa, bo może okazać się, że gminy muzułmańskie wynajmą sobie najlepszych adwokatów, by dochodzili oni ich racji. I sprawy te są chyba czytelne dla każdego myślącego człowieka. Tym bardziej im silniej społeczność muzułmańska kieruje swój przekaz do urzędników, z pominięciem żyjących w Polsce katolików. Może – zamiast dyskutować z tymi urzędnikami – muzułmanie domagający się meczetu na MDM_ie powinni zaprosić do dyskusji proboszcza z kościoła Zbawiciela? I radę parafialną, a potem porozmawiać z nimi o jakimś konsensusie? W końcu na MDM-ie większość mieszkańców to jednak nie-muzułmanie. Wypadałoby więc ich zapytać, co sądzą o takim pomyśle? Czy to jest zła koncepcja i czy mieści się ona w kanonach dyskusji proponowanych przez redaktora Gmyza? Ja tego nie wiem, wy to oceńcie, ale kiedy wchodzimy na czyjś teren z nakazem, a mamy zamiar uprawiać praktyki religijne a nie wojnę, warto może zapytać sąsiadów, jak się do tych naszych pomysłów ustosunkowują? Czy nie warto? Dodam jeszcze na koniec, że w Arabii Saudyjskiej nie ma kościołów, a tego, by one nie powstawały, pilnuje specjalna organizacja, coś w rodzaju policji religijnej. I nikt nie uważa tego kraju za opresyjny i nietolerancyjny, w przeciwieństwie do katolickiej Polski.

 

Powolutku zbieram pieniądze na drugie półrocze czynszu za mieszkanie dla Saszy i Ani, bardzo proszę wszystkich, którzy chcą i mogą mi pomoc o wsparcie mojej zrzutki. https://zrzutka.pl/fymhrt?utm_medium=mail&utm_source=postmark&utm_campaign=payment_notification

Przypominam, że od dwóch dni mamy w sklepie nową książkę ze znakomitą okładką Huberta Czajkowskiego.

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/julian-ursyn-niemcewicz-pamietniki-z-lat-1830-1831/

W dniach 14-15 grudnia w Krakowie, w hotelu Polonia odbędzie się kolejny Kiermasz Książki i Sztuki. Wystawią się: Klinika Języka, Pracownia „Sztuka cięcia”, Agnieszka Słodkowska i Hubert Czajkowski, Tomasz Bereźnicki



tagi: polska  arabia saudyjska  protestanci  muzułmanie  urzędnicy  meczet  tolerancja  kościół zbawiciela 

gabriel-maciejewski
28 października 2024 07:15
36     2613    23 zaloguj sie by polubić
Postaw kawę autorowi! 10 zł 20 zł 30 zł

Komentarze:

ahenobarbus @gabriel-maciejewski
28 października 2024 08:32

" I dzisiejsza obrona praw konstytucyjnych mniejszości, jutro zamieni się w wymuszenia. Być może ci, którzy dzisiaj domagają się tego meczetu, powołując się na konstytucję, sami będą zdziwieni i zaskoczeni takim obrotem sprawy, ale nie będzie to miało już żadnego znaczenia."

Ludzi do oddziałów współczesnych janczarów już nawet nie trzeba porywać, sami się zgłaszają na ochotnika.

zaloguj się by móc komentować

atelin @gabriel-maciejewski
28 października 2024 08:45

Panie Gabrielu, priv.

zaloguj się by móc komentować

Maciej-Lodyga @gabriel-maciejewski
28 października 2024 09:03

Przyznam, że o Janie Sarkanderze nic nie wiedziałem...

Uważam, że idea państwa laickiego przekreśla możliwość obrony przed innymi religiami i cywilizacjami. Fragment z mojej książki:

"... Areligijność państwa doprowadzi ostatecznie do absolutnie równego traktowania w życiu publicznym wszelkich wierzeń. Albo w przestrzeni publicznej zostaną dopuszczone różne symbole religijne, albo
żaden. Albo święta różnych religii będą wolne od pracy, albo żadne. Albo na lekcjach religii będzie mowa o różnych religiach, aby dzieci same wybrały, która im odpowiada, albo nie będzie w ogóle lekcji religii.
Państwa areligijne mogą także usankcjonować działalność różnych sekt w zależności od siły ich lobbingu w parlamentach. Mogą postawić znak równości pomiędzy Jezusem, Mahometem, Buddą, hinduskimi
Wisznu i Sziwą oraz bóstwami wszelkich, innych wierzeń, tak aby zadowolić sprzeczności i wprowadzić różnorodność. ..."

Powinniśmy powrócić do koncepcji państwa chrześcijańskiego i ją rozwijać. Jeśli będziemy stali na fundamencie prawa dla wszystkich, gdzie każdy może powołać się na dyskryminację i nietolerancję, to nie wygramy w sądach. Pozostanie otwierać życie publiczne na wszelkie religie i sekty - co do ich definicji to już zdecyduje parlament. Do niektórych religii czy sekt powinniśmy podejść jak do faszyzmu, komunizmu i nazizmu - art. 13 Konstytucji.

zaloguj się by móc komentować

Maciej-Lodyga @gabriel-maciejewski
28 października 2024 09:08

Tzn. należy jasno stwierdzić, że religie nie są sobie równe, tak jak ideologie, czy ustroje polityczne. Niektóre są wyraźnie złe a państwo i prawo nie mogą legalizować zła w życiu publicznym. Gdyby jacyś wariaci wpadli na pomysł, aby reaktywować religię Azteków, to żadne państwo by się na to nie zgodziło. Trudniej jest, gdy pokłady zła w jakiejś religii nie są tak wyraziste no i gdy religia ma miliony wyznawców.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Maciej-Lodyga 28 października 2024 09:03
28 października 2024 09:17

O tym wiedział już papież Bonifacy VIII

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Maciej-Lodyga 28 października 2024 09:08
28 października 2024 09:35

Państwo laickie zawsze prowadxlzi do...Buddhy. To z buddyzmem będzie musiał Kosciół stoczyc ostateczną walkę, i której mowa w Apokalipsie. Ta brzydota spustoszenia, siedząca na miejscu Boga to Buddha.

W Rosji buddyzm się rozplenił,a nawet został uznany za jedną z kilku religii korzystających z ochrony państwa (obok islamu, prawosławia i czegoś tam jeszcze, ale katolicyzm - nie).

W USA i w Europie zachodniej buddyzm i jego pochodne też się preżnie rozwijają wśród białych. Nawet podświadomie poprzez  muzykę "chill-out" i inne "transy".

I kiedy się już dobrze r9zpowszecni, to islam stanie się zbędny. Myślę, że islamustów specjalnie się "podgrzewa", aby Zachód jedyną nadzieję upatrywał w Indiach, jako obrońcy przed islamem. Tak to zostało zaprojektowane. Bo na chłodno buddyzm jest niedorzeczny i łatwo zauważyć jego dwulicowość. Ale jak człowiek będzie zdesperowany i szukał panicznie spokoju i bezpieczeństwa, to rzuci się w objęcia buddyzmu i o to chodzi.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 28 października 2024 09:35
28 października 2024 09:39

W Indiach nie ma buddyzmu, został wypleniony

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @OjciecDyrektor 28 października 2024 09:35
28 października 2024 09:52

Apokalipsa jest interpretowana na wiele  róznych sposobów,aby owieczki trzymać ku "przestrodze".I jak na razie głównym argumentem Islamu jako najważniejszej religii jest pas sahida,gdzie męczennik oddaje swoje życie w sprawie wiary, za co ma obiecaną nagrodę wieczną, czyli życie w raju.Oczywiście jest w użyciu jeszcze miecz,czy inne ostre narzędzie zabójcze,o czym Francja i Europa się przekonała.

Projekty,projektami,ale Buddyzm pozostanie w takiej sytuacji rozrywką w walce o dominacje Bogów. Myśle,ze człowiek to tak ułomna ,często destrukcyjna istota,ze wybierze Boga wojny-niestety.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski 28 października 2024 09:39
28 października 2024 09:52

Tak tak...hinduizm...to taka wersja buddyzmu dla "ubermenszów". Dla "untermenszów" wyeksportowano buddyzm. Wszyscy sąsiedzi (blizsi i dalsi) Hindusów to "unermensze"

zaloguj się by móc komentować

Sinistram @gabriel-maciejewski
28 października 2024 09:55

Zastanawiałem się wczoraj, czy gdyby polskim służbom wpadło do głowy założyć w  Rosji siatkę sklepów z serem i wesprzeć to kampanią ,,Rosjanie pokochali sery", jakie mieliby perspektywy? Prędzej czy później, ktoś zauważyłby, że wszytkie te miejsca prowadzą ci sami ludzie i co najważniejsze, blokują wejście w to z ulicy. Co prawda, można sobie założyć konkurencyjny bar mleczny, ale do tych istniejących ludzie spoza organizacji nie mają wstępu. 

Fakt, te przemyślenia szły inspirowane pana wpisami i dyskusją tu o hindusach w Europie i Afryce, ale przeprowadzenie takiej akcji faktycznie wyklucza oparcie je na penetrowalnych zasobach własnych. Wynajęcie dużej, hermetycznej a przede wszystkim, fanatycznej grupy z zewnątrz wydaje się jedynym skutecznym sposobem na przeprowadzenie tego. 

Organizacja testuje system na peryferiach. Facet pokrojony maczetą w kebabie w Mielnie, po tym jak udaje mu się po znajomości wymóc na prokuraturze (tak to opowiada) zainteresowanie sprawą, przywołuje opowieść policjanta który się zjawił na miejscu i doskonale sobie zdaje sprawę z organizacyjnej spójności wywijających białą bronią agresorów. Policjant jest zdesperowany a rozwiązania które mu przychodzą do głowy drastyczne i radykalne. Ludzie rąbani przez łeb meczetami nie składają zeznań, w obawie przed konsekwencjami, a z drugiej strony słaby system ociąga się z przyjęciem ich, a potem za bardzo sam nie wie jak zareagować. 

Wydaje się, zaryzykuję, że tutejsze kasty braminów i kszatrijów stworzyły tu kiedyś sytuację która systemowo wykluczała jakąkolwiek poważną penalizację ich cyngli. Udało się przez ostatnich 10 lat spacyfikować miejscowe mafie i haracze, jednak wadliwy system pozostał a w jego miejsce wchodzi zewnętrzna przemocowa organizacja działająca lokalnie a myśląca (zarządzana) globalnie. 

Pytanie: kto rysuje, a kto trzyma mapy ,,naszego" Sułtanatu na biurku?

 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @BTWSelena 28 października 2024 09:52
28 października 2024 09:58

Buddyzm nie głosi osobowego, substancjalnego boga. Tam jest "energia" nieosobowa. 

Człowiek, aby wybrał wojnę, koniecznie musi zostać przekupiony - coś mu konkretnego, fizycznego trzeba obiecać już tu na Ziemi. No islamistom obiecują agencję towarzyską z restauracją. No ale nie wszyscy tym dadzą się przekupić.  Większość jednak woli nie ryzykować wojny i wybiera "pokój" czyli taka powolną niewolę.

zaloguj się by móc komentować

Maciej-Lodyga @gabriel-maciejewski 28 października 2024 09:17
28 października 2024 10:01

Czy Bonifacy VIII pisał o tym w jakimś dokumencie?

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Sinistram 28 października 2024 09:55
28 października 2024 10:09

Sorry...jak słyszę "Turasy ze Szczecina" to ktoś tu kogoś robi w trąbę. W Szczecinie nie grasują gangi "Turasów". Są Cyganie w Śródmieściu, są Czeczeńcy. Ale i jedni i drudzy nie afiszują się siłą swojej orgabizacji. Powiedziałbym nawet, że są niewidoczni. Robią te swoje ciemne interesy  wespół z miejscowymi gsngsterami. 

Podejrzewam, że ten poszkodowany nie mówi całej prawdy o zajściu. Wchodząc do lokalu nikt nie chce robić afery i odstraszać klientów. Wg mnie - choć mogę się mylić - ten poszkodowany był lekko rozochociny po piwie i zaczął sobie żartowac z "ciapatych" lub nawet prowokować ichbepitetami. Takie sytuacje widziałem często, a nawet sam bylem prowokowany, bo wyglądałem jak "Turas". I stąd chodzę z siekierą, bo już miałem dość tych byczych karków, ktore szukały łatwej ofiary. Jak taki dostanie w głowę butelką lub metalem, to potem wzywa policję i oskarża mnie o napad (miałem dwie takie wizyty na komendzie). Więc jestem sceptyczny co do takich żalów, bo znam na własnej skórze temat w "troszkę" innej wersji.

 

zaloguj się by móc komentować

Traube @gabriel-maciejewski
28 października 2024 10:17

Jakiś czas temu Arabia Saudyjska zaoferowała Norwegii prezent w formie wspaniałego meczetu, który można by wybudować w Oslo. Norwegowie pięknie podziękowali i zaproponowali, w dowód wdzięczności, sfinansowanie budowy równie wspaniałego kościoła w Rijadzie.
I na tym się skończyło.

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @gabriel-maciejewski
28 października 2024 10:18

Pewien młody muzułmanin, co przyjechał do Polski z płn.  Afryki, powiedział, że islam jest religią pokoju i że w Polsce mu się podoba. Jednak w trakcie rozmowy zaczął sobie zaprzeczać, bo chciałby jednak zmienić. Coś? Nie, lecz wszystko, bo celem tej wiary jest przerobić wszystkich na podobnych sobie. I takie jest zbawienie wg niego. Jednak powyższy opis jest  opisem rozpaczy. Nie ma więc, jak rozumiem, wolności, nie ma miłości, nie ma osób, nie ma sumienia, lecz jest przemoc i przymus. Taki młody muzułmanin, nic prawie nie wiedzący o ludziach i o świecie, no i o Bogu, będzie chciał wszystkich przerabiać wg swojej miary. 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @OjciecDyrektor 28 października 2024 09:58
28 października 2024 10:54

To prawda,Buddyzm chyba jest taką nirwaną,medytacją,gdzie stwórca jest zawieszony w próżni i "nieosobowy",a wręcz neguje Boga. Buddyzm i chrześcijaństwo,a nawet Islam - to religie z istoty sobie obce.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
28 października 2024 11:04

Spojrzenie dalekosiężne wymaga wychowania w atmosferze ... no właśnie wiary który daje prawdę i wolność. Jeśli chłop w Polszcze nie chciał słuchać żadnych krytycznych uwaga o sobie, to znaczy że duża część "katolików niezależnych", tych którzy nie mają odpowiedniego pochodzenia etnicznego, nie potrafi myśleć samodzielnie. Została złowiona w sieć propagandowych schmetów typu socjalizm z ludzką twarzą czyli kontynuacja kołłątaizmu. Postrzegają sytuację Kościoła a nawet swoją przez te schematy.  Jeśli ktoś burzy te schematy jest faszystą, oszołomem i antysemitą. Firma to wie i sprzedaje ich na pniu korporacjom jako tanią siłę roboczą. Do tego służy też trzeci meczet w stolicy.

zaloguj się by móc komentować

PanTehu @Sinistram 28 października 2024 09:55
28 października 2024 11:13

W sklepie budowlanym nie można kupić noża dłuższego niż 12 cm a "nóż do kebaba" ma 25-30 cm. Choć prawdę mówiąc to jest wypierany przez elektryczna golarkę skrawków " mięsa" :)

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Maciej-Lodyga 28 października 2024 10:01
28 października 2024 11:20

Moje INTERNETY coś tam znajdują związanego z Bonifacym VIII.

zaloguj się by móc komentować

glicek @PanTehu 28 października 2024 11:13
28 października 2024 12:01

Rynek kebabów jest w Polsce opanowany przez Turków z Niemiec. Począwszy od przygotowania tych wielkich mięs nadziewanych na pionowego grila. Pewnie noże do kebaba też dostarczają jak każde inne wyposażenie.

zaloguj się by móc komentować

glicek @Trzy-Krainy 28 października 2024 10:18
28 października 2024 12:04

islam jest religią pokoju  => Pewnie tak jak ZSRR ktory też chciał pokoju na świecie. Na calym świecie, czy tego chcemy czy nie.

zaloguj się by móc komentować

klon @gabriel-maciejewski
28 października 2024 12:34

<<< Pewnie tak jak ZSRR ktory też chciał pokoju na świecie...>>>

"Będziemy walczyć o pokój aż nie zostanie kamień na kamieniu."

zaloguj się by móc komentować

klon @klon 28 października 2024 12:34
28 października 2024 12:35

Sorry, to miało byćdo @glicek.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @glicek 28 października 2024 12:04
28 października 2024 13:37

"islam jest religią pokoju  => Pewnie tak jak ZSRR ktory też chciał pokoju na świecie. Na calym świecie, czy tego chcemy czy nie."

 

Najlepiej to ujął kiedyś Kisiel w jednym ze swych felietonów.

Rozmowa z taksówkarzem bodajże:

"Pokój? Jak najbardziej, tylko z kuchnią i łazienką."

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
28 października 2024 13:56

A kto w ogóle chodzi się modlić do tych meczetów w Warszawie?

 

Chyba nie ci rośli młodzieńcy serwujący kebaby i inne afrykańsko-bliskowschodnie kus-kusy.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @gabriel-maciejewski
28 października 2024 14:11

Tzw. służby jak ludzie sobie je wyobrażają w RP od 1990r. nie istniały i nie istnieją. Komuną miała doktryne i służby, obecnie bez doktryny jest tylko scenografia i pęd po kasę do koryta budżetowego. Praktycznie to 'służby' zostaną zaimportowane po wprowadzeniu euro i podatku katastralnego. A skąd? Wszyscy wiemy.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @gabriel-maciejewski
28 października 2024 20:28

Redaktor Gmyz (był taki w okolicy lekko nawiedzony gmyzek) mówi do mikrofonu z wielkim trudem.

To wygłąda gorzej, niż spirala archimedesa w maszynce do mielenia po skończonym mieleniu.

 

P.S.

ach te te le wiz je ...

zaloguj się by móc komentować

Perseidy @BTWSelena 28 października 2024 10:54
28 października 2024 20:52

Może jednak należałoby zachować trochę pokory w osądzaniu innych konfesji? Uwikłań politycznych nie brakowało również chrześcijaństwu i gdyby jedynie na ich podstawie je oceniać, to nie widomo dokąd by to zaprowadziło. Kim my jesteśmy, żeby wyszydzać np. szczerą wiarę pobożnego muzułmanina, czy Hindusa? Co wiemy o buddyjskim pojmowaniu zjawisk (energia)? Czy należy wypowiadać się o innych religiach, nie mając pojęcia o ich najgłębszej istocie? Dobrze było by rozróżnić to, co w religiach sakralne od ich ziemskiego wymiaru, zazwyczaj zbrukanego.

A że religie zawsze wykorzystywane były do różnych niecnych celów, to zupełnie inna bajka. Dlatego apeluje o umiar. Kto zetknął się w życiu w prawdziwym sacrum – rozumie innych w tej mierze.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Maciej-Lodyga 28 października 2024 10:01
28 października 2024 21:31

Nie musiał pisać. Pamięć o muzułmańskich siepaczach Fryderyka II długo była żywa w całej Italii. O ich zajazdach na lokalną szlachtę pisał Boccaccio w Trattatello in laude di Dante pierwszym przypadku krytyki literackiej czyli przedłużeniu propagandy antypapieskiej zawartej w Comedia divina. A było to prawie sto lat po śmierci Fryderyka (1250) i po rozparcelowaniu jego muzułmańskiej armii na niewolników i na przydatnych do innych celów.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Perseidy 28 października 2024 20:52
29 października 2024 00:02

Nie poczuwam się do do winy: wyszydzania z pobożnego uprawiania innych religii niz chrześcijańska pani Basiu... Moja konstatacja była na  komentarz OjcaDyrektora o obecnych walkach religijnych,na tle powstających obiektów religijnych w świecie ,Europie i Polsce i jak "kapłani"(koniecznie w cudzysłowie) to wykorzystują.

Każda religia ma swoje świętości i swoją żarliwą wiarę,tylko,że niestety bardzo często służy nie do pobożności. Zmasowany atak na KK przez tych fałszywych "kapłanów" w Polsce i świecie jest szczególny i znamy powody.Bezkarnie rąbie się krzyże,nawet pali publicznie Biblię,a kościół katolicki,jest publicznie poniżany.Inna sprawa jest z Islamem,o czym wspomniałam jak się bronią i jakimi sposobami.Natomiast z Buddyzmem jest inaczej niż z religią chrześcijańską i nie ma nic uwłaczającego w ich kompletacjach podobnych do Nirwany.

Tematem notki gospodarza była między innymi ,podobna troska o wypychaniu z naszego kraju Kościołów na rzecz meczetów.Jednak one są w Polsce dla nielicznych zamieszkujących tutaj muzłumanów i wystarczy,tego szacunku. Pozdrawiam życzliwie.

zaloguj się by móc komentować

Paris @BTWSelena 29 października 2024 00:02
29 października 2024 07:26

Dokladnie  tak,...

...  swoja  religie  niech  sobie  innowiercy  uprawiaja  w  tym  co  maja  i  jest  juz  w  Polsce,  i  to  od  dawna,...  bo  drugiego  tak  TOLERANCYJNEGO  KRAJU  jak  Polska  to  ze  swieca  szukac,  wiec  niech  tacy  ,,kaplani  i  obroncy  wiary,,  -  jak  ten  caly  i  dety  TROTYL-gmyz  -  NIE  PRZEGINAJA  !!!

 

Swoja  droga  -  ten  dety  ,,korespAdEt  z  Berlina,,  to  wyjatkowa  MENDA  i  GNIDA,  ale  jeszcze  gorsze  SZMACIARZE  to  ci,  co  go  LANSUJA  i  reke  podaja.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Paris 29 października 2024 07:26
29 października 2024 08:24

"Dokładnie tak"-jestem ostatnią osobą,która mogłaby wyszydzać inne religie.Sprzeciw się dopiero rodzi jak szurnięci "kapłani"(koniecznie w cudzysłowie)wykorzystują pobożność wyznawców do swoich niecnych celów. Żarliwa wiara i nadzieja jest potrzebna każdemu,bo świat jest coraz bardziej chory i w Bogu nadzieja na opamiętanie.I taka postawa jest potrzebna wszystkim religiom w świecie.

zaloguj się by móc komentować

Paris @BTWSelena 29 października 2024 08:24
29 października 2024 08:58

Jestem  ostatnia  osoba,...

...  ktora  by  Pania  Selene  posadzila  o  ,,wyszydzanie,,  jakiejkolwiek  religii  czy  ich  wyznawcow  !!!

 

Ale  ,,kaplanUF  i  obroncUF  wiary,,  to  juz  jak  najbardziej  trzeba  wrecz  KAMIENOWAC,...  w  rzeczywistosci  CWANIAKOW,  LOBUZOW,  ZLODZIEJI,  OBCYCH  AGENTOW  i  SIEWCOW  FERMENTU  SPOLECZNEGO.  

zaloguj się by móc komentować

Perseidy @BTWSelena 29 października 2024 08:24
29 października 2024 10:01

Żarliwa wiara i nadzieja jest potrzebna każdemu,bo świat jest coraz bardziej chory i w Bogu nadzieja na opamiętanie.I taka postawa jest potrzebna wszystkim religiom w świecie.

 

Tak właśnie uważam. Ja również jestem przeciwna działaniom obcych sił budujących meczety w Polsce, ale to niewiele ma wspólnego z wiarą, tak jak my ją pojmujemy.

Nadmieniam przy okazji, że buddyzm wywodzi sie z religii bon, to tradycja licząca 17 tysięcy lat (sic!), która ma za sobą wszystkie fazy znane nam z innych wyznań. My dla innych konfesji też jesteśmy zupełnie obcy, bo nas nie znają i nie rozumieją.

Bardzo pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Perseidy 29 października 2024 10:01
29 października 2024 19:35

To prawda,jest wiele rzeczy,które jak te nowotwory toczą świat i których nie rozumiem,że tak właśnie można. Jednakże staram się utrzymać kurs na mojej drodze w  rekonwalescencji tak niepewnej,ale który dodaje mi sił i wiarę,że ktoś mnie jeszcze potrzebuje. Myślę ,że pani to rozumie.

"Listy Do Aleksandrii :Pustynia II ---- Dziękuję Ci Boże za klęskę pustyni, na której usycha to co karłowate, z korzeni ran wielu rośnie drzewo mocne wiary niezachwianej"

Dziękuję pani Basiu...

 

zaloguj się by móc komentować

Perseidy @BTWSelena 29 października 2024 19:35
29 października 2024 21:22

Rozumiem i z całego serca życzę sił duchowych i fizycznych tak Pani potrzebnych w tym trudnych czasie.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować