-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Homoseksualizm w Biblii albo czy Bóg posługuje się analogiami

Raczej nie, posługuje się nimi człowiek, by zrozumieć co mówił i mówi do niego Bóg. Posługuje się raz gorzej, raz lepiej – dodajmy, bo jest istotą ułomną. Stwórca jest raczej dosłowny i jak na coś, albo kogoś wskazuje, to raczej należy się do tego przywiązać.

Literatura od dwustu mniej więcej lat, pełna jest odniesień i analogii biblijnych, które mają tłumaczyć współczesne zachowania w sposób dosłowny, a do tego je usprawiedliwiać. Tylko czy analogia może cokolwiek wyjaśnić dosłownie? Jeśli działa zgodnie z intencją Boga pewnie tak, ale jeśli działa przeciw tej intencji chyba nie.

Teraz przejdźmy do konkretów. Syn Saula – Jonatan – nie ma nawet swojej notki w polskiej wiki, a jest przecież tak łakomym kąskiem dla współczesnych ideologów LGBT. Znalazł bowiem upodobanie w Dawidzie i pokochał go jak siebie samego, kiedy tylko go zobaczył. W innych językach Jonatan opisywany jest w sposób oczywisty, taki jak się już wszyscy domyślili, a i Dawid także. Autorzy jawnie homoseksualni, wręcz wskazują na taki charakter ich związku. Tak, jakby cała historia Jonatana i Dawida nie zostały opisane dokładnie i ze wskazaniem na momenty dla Boga istotne.

Mamy nawet całą ikonografię, składającą się z bardzo infantylnych przedstawień, gdzie widać uśmiechniętych Dawida i Jonatana, jak przytulają się do siebie. To są rzeczy, z punktu widzenia intencji jaka obecna jest w Biblii niesłychane, ale niezwykle inspirujące ludzi, którzy przekonani są o tym, że coś w Piśmie odkrywają. I mogą to jeszcze kolportować. Powiem tak – mogą, ale przy zachowaniu intencji zawartych w Księgach Samuela – ale te właśnie omijają. A jakie one są? Idźmy po kolei: Dawid został namaszczony na króla w tajemnicy przed Saulem. Stało się tak, albowiem strategia Saula wobec Filistynów była niewydolna. I to – bez żadnych analogii – możemy odczytać w kilkunastu miejscach tych Ksiąg. Kolejna kwestia: Duch Pański opuścił Saula i przeniesiony został na Dawida. Ten zaś, mimo młodego wieku osiągać zaczął same sukcesy w polu. Przede wszystkim pokonał Goliata, a kiedy zjawił się przed dworem, Jonatan ujrzał go i jego serce przylgnęło do Dawida. Czy to jest kluczowy moment relacji pomiędzy Jonatanem, a Dawidem? Moim zdaniem nie, choć ludzie bardzo prymitywni wskażą tę właśnie chwilę.

Tymczasem inne rzeczy są ważne. Saul, ogarnięty szałem, próbuje zabić Dawida grającego na cytrze. Rzuca weń oszczepem, a ten wbija się w ścianę. Potem to samo usiłuje zrobić własnemu synowi – Jonatanowi. On zaś, najwyraźniej inspirowany przez Boga, zawiera przymierze z Dawidem, w chwili kiedy Dawid nazywa jeszcze siebie jego sługą. Jonatan czyni to nie z powodu homoseksualnej miłości, ale dlatego, by jego ród ocalał. Ma bowiem dzieci, czego jakoś interpretatorzy Pisma w duchu LGBT nie zauważają, a jeśli nawet, to okoliczność ta spychana jest na plan dalszy, jako mało ważna.

Jonatan rozumie okoliczności i wie, że ród Saula zginie, on zaś należy do niego. Usiłuje więc jakoś, poza więzami krwi i przeznaczeniem, ocalić swoje potomstwo. Pan z jakichś, nieznanych powodów pozwala mu na to. Potem zaś Dawid nie zabija potomstwa Jonatana. Choć przecież, kiedy „czyści sobie UOP”, że użyję tu bardzo współczesnej analogii, ręka mu nie drży. I w ogóle Dawid ma mało wahań. Być może, kiedy Jonatan zobaczył Dawida po praz pierwszy i jego serce przylgnęło doń, nie nastąpiła owa okoliczność z powodów, wskazywanych przez anglosaskich interpretatorów Pisma, ale z całkiem innych? Taką mam sugestię. Choć kiedy Jonatan ukrywa przed ojcem ucieczkę Dawida, którego nie ma na uczcie królewskiej, ten mówi – O synu kobiety przewrotnej! Alboż to ja nie wiem, że wybrałeś sobie syna Jessego na hańbę swoją i hańbę łona swej matki! Słowa te interpretowane są tak, jakby chodziło o relację homoseksualną, choć zaraz za nimi padają inne słowa, ilustrujące niełatwą sytuację Saula – dopóki żyje syn Jessego nie ostoi się ani Saul, ani jego królowanie. Saul nie wie przecież jak potoczyła się historia ludzkości i nie rozumie współczesnych i tych wiktoriańskich zawiłości dotyczących relacji emocjonalnych między osobnikami, którzy w jego schematach myślowych w ogóle nie mogliby zainstnieć. On ma je, pardon, w dupie. Interesuje go jego konkretna sytuacja, a ta wskazuje, że syn pierworodny pomaga Dawidowi, na którym spoczął Duch Pański. I to się skończy wygubieniem rodu Saula. I król wie, że za pomocą Dawida, jego syn Jonatan chce się z tej katastrofy wymiksować.

Teraz ja się posłużę pewną analogią i dam autorską interpretację zdarzeń, całkiem różną od wskazanych w anglojęzycznych notkach w wiki.

Oto wczoraj napisałem, że w dolinie Terebintu żadna z armii nie posiadała w swoich szeregach procarzy i łuczników. I być może tak było, bo Pismo o tym nie wspomina. Jonatan jednak jest łucznikiem. O tym dowiadujemy się później, kiedy oddala się od z uczty, na której ojciec próbował przybić go oszczepem do ściany. Ostrzega Dawida, ukrytego za kamieniem wskazującym drogę na północ, by uciekał, bo nie udało się przebłagać Saula. Jonatan jest sprawnym łucznikiem, tak sprawnym i tak biegłym w tej sztuce, że aż przypomina Apolla. To jedna z ludzkich analogii, którymi próbujemy tłumaczyć sobie intencje Pana, zamiast słuchać co do nas mówi.

Pierwsza Księga Samuela kończy się śmiercią Saula na wzgórzu Gilboa. To zaś oznacza, że strategia króla znów zawiodła, a strategia Dawida nie zawodziła nigdy. Może spróbujemy zastanowić się dlaczego tak było? Ani w dolinie Terebintu, ani później Izraelici nie używają broni miotającej. Być może jej użycie zależy od decyzji królewskich, a król – jak widzimy – uwielbia posługiwać się oszczepem. I do czego go używa? Raz chce zabić grającego na cytrze Dawida, który gra przecież dla niego i na którym spoczął Duch Pański. I nie trafia. Drugi raz, w czasie uczty, chce zabić swojego syna Jonatana, łucznika. I też nie trafia. A pewnie wcześniej zawsze trafiał. To jest dosłowne wskazanie na to, co powinien, a czego nie powinien czynić król Izraela. Nie powinien trzymać się starych, niewydolnych strategii. Miał bowiem pod nosem dwóch dobrych miotaczy, a jeden z nich to w dodatku jego pierworodny. I dziwne jest, że w tym momencie badacze Pisma nie szukają żadnych analogii, a jak słyszą o tym sercu i przylgnięciu, od razu mają różne wizje. I żaden się nie zastanowi czy czasem nie jest to pułapka zastawiona na takich jak oni przez Pana. Wszak i na Saula zastawiono pułapkę i analogia jest tutaj bardzo wyraźna. Miał on bowiem okazać się królem i prowadzić lud do zwycięstwa. Nie czynił tego jednak, bo zajmował się kontemplacją własnego, królewskiego majestatu, który niepostrzeżenie stracił ważność, albowiem Pan znalazł upodobanie w Dawidzie. I czy czasem owo upodobanie nie zostało przeniesione na Jonatana? No nie, gdzieżby, w tym momencie zadrżą nawet wytrwani interpretatorzy Pisma. Jak można w ogóle sugerować takie rzeczy!!!! Ja zaś zapytam – a dlaczego ich nie sugerować? Wszak mamy do czynienia Pismem Świętym, powstałym w inspiracji Stwórcy, a nie z kawałkami pisanymi dla rozrywki znudzonych pedałów, którzy nigdy w nic nie wierzyli prawdziwie, a jedynie udawali. Ich znajomość zaś treści Biblii służyła wyłącznie kokieterii. Jonatan osiąga swój cel – ocalił syna i ród. Dawid po ostatecznym zwycięstwie nie zabił nikogo z potomków Jonatana. Bez litości za to zamordował własnego siostrzeńca, pewnie dlatego, że dobrze sobie zapamiętał głupotę swojej najbliższej rodziny wobec nakazów Boga.

Co się dzieje z Jonatanem? Zostaje on zabity na wzgórzu Gilboa, wraz z braćmi i ojcem. Nie wiemy w jakich okolicznościach zginął, ale wiemy jak zginął Saul. W opisie jest zdanie, na które mało kto zwraca uwagę, koncentrując się na tym, że Saul kazał słudze by przebił go mieczem. Ten odmówił i król rzucił się na sługę, by rozkaz wymusić. No, ale wcześniej stoi jak byk:

W końcu walka srożyła się tylko wokół Saula. Wytropili go łucznicy, a on zadrżał na widok łuczników.

Ja wiem, że to jest mało atrakcyjny moment dla tych, którzy już wyobrazili sobie homoseksualną relację Dawida z Jonatanem, ale moim zdaniem jest on kluczowy dla zrozumienia tej historii. Pan nie zostawia miejsca na głupkowate, indywidualne interpretacje. Saul został królem i miał zwyciężać. Dwa razy Bóg wskazał mu właściwą drogę – dając syna biegłego w posługiwaniu się łukiem a potem podsuwając mu procarza. Saul jednak nic z tego nie zrozumiał. Pismo zaś wskazało na konieczność zbliżenia się tych dwóch – dosłownie, a nie analogicznie, co przez Saula, który jak Goliat, zawsze zjawiał się z nożem na strzelaninie, zostało zinterpretowane całkiem źle. Pan bowiem już nie patrzył w jego stronę. Postanowił jednak ocalić krew Jonatana.

Miłego dnia życzę wszystkim

Do końca grudnia obowiązuje promocja. Musiałem ją ogłosić, bo auto mam poważnie zdefektowane.

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/wzrost-panstwa-polskiego-w-xv-i-xvi-wieku-adam-szelagowski/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/zabojczyni-leon-cahun/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/zaginiony-krol-anglii/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/przygody-kapitana-magona-leon-cahun/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/polskie-kresy-w-niebezpieczenstwie-pod-wozem-i-na-wozie/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/o-polskich-tradycjach-w-wychowaniu-stanislaw-szczepanowski/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/objawienia-matki-boskiej-w-gietrzwaldzie-dla-ludu-katolickiego-wedlug-urzedowych-dokumentow-spisane/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/jan-kapistran-biografia/

 

 



tagi: wojna  homoseksualizm  dawid  biblia  filistyni  jonatan  łuk  proca 

gabriel-maciejewski
5 grudnia 2024 09:15
20     1775    17 zaloguj sie by polubić
Postaw kawę autorowi! 10 zł 20 zł 30 zł

Komentarze:

ArGut @gabriel-maciejewski
5 grudnia 2024 11:20

>Saul został królem i miał zwyciężać. Dwa razy Bóg wskazał mu właściwą drogę – dając syna
>biegłego w posługiwaniu się łukiem a potem podsuwając mu procarza. Saul jednak nic z tego
>nie zrozumiał.

Może to wynika z tego, że Saul miał kolegów "dupiarzy", że się taką analogią nie wyszukaną do współczesności posłużę.

Równie dobrze Saul chciał mieć "święty spokój". Tyle, że wydaje mnie się to słabe, żeby ściemniać Bogu a przejmować się kolegami. 

zaloguj się by móc komentować

grzegorz-ksiazek @gabriel-maciejewski
5 grudnia 2024 12:53

Sytuacja pod względem militarnym stała się patowa.
Filystyni mieli przewagę technologiczną - rydwany i łuczników, Izraelici wykorzystywali górzysty teren niwelujący tę przewagę. Saul przypuszczalnie nie był w stanie zrobić tego co jest charakteryzowane określeniem "think out of the box" no i dostał wypowiedzenie.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
5 grudnia 2024 13:02

Z Pisma pamiętam, że Saul nieustannie dybał na życie Dawida, a ten, mimo pokusy odpłacenia mu tym samym, nie zabił go ani razu. Czyli kilka razy Saul się przekonał, że Dawid jest lojalny, a mimo to on sam nie był lojalny wobec Boga, który mu te znaki lojalności zsyłał. Zginął więc z powodu swego wiarołomstwa..

 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski
5 grudnia 2024 13:08

Właśnie na tę homopropagandę wczoraj trafiłem w wiki. Dlatego też odpuściłem sobie temat.

Ale patrząc z drugiej strony to brak notki o Jonatanie w polskiej wiki świadczy na plus o naszych moderatorach.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter 5 grudnia 2024 13:08
5 grudnia 2024 13:15

Raczej na minus, bo nie wiedzą co odpowiedzieć na takie sugestie

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 5 grudnia 2024 13:02
5 grudnia 2024 13:16

Zginął z różnych powodów, a co do zabicia kogoś, to zwykle robi się to raz

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @grzegorz-ksiazek 5 grudnia 2024 12:53
5 grudnia 2024 13:18

Tak, nie rozumiał tego, albowiem był przekonany, że Duch Pański zstąpił nań na zawsze i załatwi wszystko za niego. On zaś będzie słuchał Dawida grającego na cytrze, a jak go Dawid wkurzy to przybije go oszczpem do ściany. Dziś w ten sposób myślą wszyscy, którym się zdaje, że opieka boska polega na promowaniu leniwych narcyzów, którzy demonstracyjnie owijają pięść różańcem

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ArGut 5 grudnia 2024 11:20
5 grudnia 2024 13:18

Nie chodziło o kolegów, ale o hierarchie plemienne i rodowe

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 5 grudnia 2024 13:18
5 grudnia 2024 13:34

Wpis  EXTRA,  Panie  Gabrielu,...

...  ale  Panski  komentarz  jest  jeszcze  lepszy,...  bo  tak  wlasnie,  dokladnie  jest  !!!

 

Same  i  tylko  wciaz  te  same  MIERNOTY  dookola,...  zaklamane  i  zaprzedane  zlemu  duchowi,  bo  przeciez  nie  Duchowi  Swietemu.

I  wciaz  to  DZIADOSTWO  chodzi  po  wolnosci...  i  nie  ma  bata  na  toto.  

zaloguj się by móc komentować


OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski 5 grudnia 2024 13:16
5 grudnia 2024 13:53

Zabili go i uciekł...:). 

Wojownicy prawicy nie rozróżniają rodzajów broni. I dlatego dla nich broń duchowa jest tak samo skuteczna, a nawet skuteczniejsza od rakiet. A wiadono, że różaniec można zrobić nawet samemu, więc po co tworzyć system rakietowy. 

Gdyby tak chociaż poczytali twoją trylogię socjalistyczną....ehhh. Oni nawet nie wiedzą jak założyć i szkolić  bojówkę, ale na armii i obronności to się znają, że hej. 

Oszczepy są dobre na ataki konnicy. Dziś odpowiednikem tego jest "pancerfaust".

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski 5 grudnia 2024 13:18
5 grudnia 2024 13:55

Stanowski gra na cytrze? Bo chyba nie wie, że ktoś go będzie chcial zdjàc oszczepem.

zaloguj się by móc komentować


OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski 5 grudnia 2024 14:18
5 grudnia 2024 15:22

Gdyby poczytał Pismo, to może by zauważył ilu Saulów jest na prawicy, choć wszyscy oni myślą, że są Dawidami. Od tych Saulów lepiej trzymać się z daleka, bo a nóż trafią oszczepem albo zostanie się utopionym razem z nimi. 

Czekam kiedy Saul (PiS) wyda rozkaz swemu słudze (TV Republika), aby go zabił.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @gabriel-maciejewski 5 grudnia 2024 13:18
5 grudnia 2024 16:40

>Dziś w ten sposób myślą wszyscy, którym się zdaje, że opieka boska polega na promowaniu leniwych
>narcyzów, którzy demonstracyjnie owijają pięść różańcem

He, he, ... to jedynie nauka, że jak się jest NARCYZEM nie wolno być ani IMPULSYWNYM, ani LENIWYM. Łaska buduje na naturze ... a Duch wieje kędy chce. No i moi koledzy psychologowie/psychoterapeuci twierdzą, że osobowość narcystyczna jaką znamy definicyjnie daleko odbiega od olimpijskiego mitu Narcyza.

Ale fakt nie wszyscy to wiedzą, taki wielebny Tomasz od Śluzu - NIE WIE.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @gabriel-maciejewski
5 grudnia 2024 17:24

To są socjaliści i zadekretują to będzie.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @qwerty 5 grudnia 2024 17:24
5 grudnia 2024 17:24

To do Ojca Dyrektora

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
5 grudnia 2024 19:00

Ci co wymyślają pseudo-teorie o rzekomej relacji homoseksualnej między Dawidem i Jonatanem robią to albo specjalnie dlatego, że ktoś im tak zlecił albo mają obsesję na tym punkcie i interpretują z punkt widzenia własnej obsesji, innymi słowy wszystko im się z seksem kojarzy.

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Kuldahrus 5 grudnia 2024 19:00
5 grudnia 2024 19:06

To przede wszystkim jest interpretacja Pisma bez wiary. Potem zaś oderwanie kontekstów, a dopiero na końcu " bo mnie się proszę pani wszystko z dupą kojarzy". Dwie Księgi Samuela to historia wojen filistyńskich, a nie gawęda o przygodach dwóch asystentów wydziału literatury uniwersytetu Harvarda w bibliotece po godzinach, kiedy strażnik przysypia. 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski 5 grudnia 2024 19:06
5 grudnia 2024 20:51

Jak najbardziej, interpretacja bez wiary to jest sedno tego wszystkiego.

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować