-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Historia kultu cargo w Polsce

W zasadzie cała historia literatury w Polsce, jeśli odjąć średniowiecze, jest historią kultu cargo. Najbujniej jednak rozkwitł ów kult w tak zwanym Oświeceniu, czyli podczas przeszczepiania na nasz grunt zabójczych i zbrodniczych doktryn, które miały w umysłach miejscowych kojarzyć się z nowoczesnością i sukcesem. Co przyniosły wszyscy wiemy, ale nikt nie kojarzy dziś zagłady kraju z likwidacją organizacji kościelnych spowodowanych rzekomym oświeceniem. Wszyscy uważają, że to zbyt wolne wprowadzanie reform i zbyt powolne „gonienie zachodu” spowodowało upadek państwa. To są wprost idiotyzmy, które wkładane są do głów studentom marnującym czas na uniwersytetach. Kult cargo przybiera różne formy, albowiem różne są formy dystrybucji zbrodniczych doktryn wykrzywiających wizję przeszłości. W tak zwanym romantyzmie odkryto ludowość, czyli potrzeby i duszę prostaczków oraz ich twórczość, będącą w całości naśladownictwem tego co oferował Kościół i dwór. Tego nikt jednak nie mówił, albowiem kłóciła się ta koncepcja z doktryną. Romantyzm to także literatura historyczna. Sens jej istnienia jest dość oczywisty i jawny. Tutaj omawialiśmy sobie różne jej aspekty na przykładzie prozy sir Waltera Scotta. Chodziło z jednej strony propagandowe ukrycie zbrodni angielskich dokonanych w Szkocji w XVIII wieku, a także o wyeksponowanie roli Żydów w historii Anglii oraz o zdeprecjonowanie roli Kościoła, szczególnie zaś templariuszy. Nie inaczej było w innych krajach, szczególnie we Francji, gdzie literatura romantyczna, pisana przez protestantów była wprost antykatolicką propagandą. We Francji w to nicowanie historii włączyła się akademia, albowiem Francuzi muszą być we wszystkim lepsi od Anglików. Tamci pozostali przy propozycjach rozrywkowych, związanych z rynkiem i sprzedażą. Francuzi zaś stworzyli historyczną doktrynę republiki. Leżą tu koło mnie od dłuższego już czasu książki Micheleta, sławnego interpretatora źródeł. Przejrzałem je tylko i jakoś nie mogę przeczytać. No, ale co z Polską zapytacie. Już mówię. Zajmowaliśmy się tu ostatnio po raz kolejny św. Stanisławem i to dość intensywnie, konsekwencje tego były dość istotne, albowiem padł w końcu postulat przeredagowania historii panowania Władysława Hermana oraz zweryfikowania znaczenia aktu koronacji władcy. Ten bowiem podnoszony jest w naszej historii jako jakość sama w sobie i znak potężniejącego państwa. A być może koronacja wcale nie miała takiego znaczenia. Doża nie koronował się nigdy, pozostawał księciem, a potęgi i mocy Wenecji nikt nie kwestionował. Być może więc współcześni patrzyli na te kwestie inaczej. Być może cała koronacja była także formą kultu cargo, który uprawiali kacykowie z pogranicza świata i otchłani, widząc, że jedyna organizacja do której mogą aspirować czyli cesarstwo niemieckie organizuje takie wydarzenia jak wyniesienie pomazańca. Tak tylko gdybam, bo przecież nie zawrócę Wisły kijem. Wracajmy jednak do Władysława Hermana. Wpisałem sobie w allegro słowa „Władysław Herman” i okazało się, że wydawnictwo UMK z Torunia sprzedaje zapomnianą całkiem powieść Zygmunta Krasińskiego zatytułowaną „Władysław Hermann i dwór jego”. Ja tylko przypomnę, że Zygmunt Krasiński to jest ten młody, dwudziestoletni wizjoner, który w swoim dramacie „Nieboska komedia” zdemaskował rewolucję oraz udział w tej rewolucji Żydów i przechrztów. Władysław Herman zaś to jest ten władca Polski, który Żydów do kraju sprowadził i nadał im liczne przywileje oraz zapewnił spokój. Jakby tego było mało wydawnictwo z Torunia wydało też książkę zatytułowaną „Mściwy karzeł”. To nie jest biografia Jarosława Kaczyńskiego napisana przez Tomasza Lisa, jak się może niektórym zdawać, ale zbiór szkiców historycznych poświęconych różnym ciekawym wydarzeniom, a jakże, z historii średniowiecza. Czy Krasiński ulega kultowi kargo? W pewnych momentach na pewno, albowiem jest dzieckiem swojej epoki, nie rozumie mechanizmów promujących literaturę, a poza tym jest dzieckiem, przynajmniej de nomine, jenerała Wincentego Krasińskiego, co również rzutuje na jego postrzeganie świata. Pisze jednak powieści i szkice historyczne bez uprzedzeń i nie pod z góry postawioną tezę. Już sam fakt, że wybrał sobie akurat Władysława Hermana a nie Bolesława Śmiałego świadczy o nim dobrze, lepiej niż o Mickiewiczu i Słowackim świadczyć mogą wszystkie ich fascynacje i wybory. Od razu zamówiłem wszystko co z wymienionych tytułów było w magazynach wydawnictwa i zaraz wstawiam to do sklepu.

Chciałbym także, żebyśmy jeszcze raz zastanowili się nad panowaniem w Polsce Władysława Hermana, człowieka, który toczył uporczywą walkę z własnymi synami. Działania tych ostatnich, szczególnie Bolesława, który urósł w naszych dziejach do jakichś monstrualnych rozmiarów, naznaczone są destrukcją i wiarołomstwem. Pech chciał, że pisane dzieje kraju rozpoczynają się o tegoż właśnie Bolesława, który sprowadził do Polski niejakiego Galla Anonima, w rzeczywistości weneckiego agenta, redagującego historię zgodnie z wytycznymi politbiura rezydującego nad laguną. My się od tego nie możemy uwolnić, bo jeśli nie ma źródeł to nie ma historii, tak mówi najważniejsza doktryna, której hołd oddaje akademia. Opowiadamy więc nasze dzieje poprzez pisma propagandowe autorów krajowi wrogich, bo tylko te przetrwały. Czy są jakieś inne? Moim zdaniem muszą być, ale znajdują się na rynku ukrytym. Wczoraj przez ponad godzinę rozmawiałem z pewnym kolegą o rynkach ukrytych i nie można mieć żadnej wątpliwości, że takowe istnieją. Tylko w Polsce kultywuje się wymienioną wyżej doktrynę i otacza ją niezrozumiałą powagą, a inne kraje radzą sobie na sto sprytniejszych sposobów. Najważniejszym z nich jest promocja treści rozrywkowych pisanych w oparciu nie o źródła bynajmniej, ale o sugestie i interpretacje. Treści te napędzane są zorganizowaną promocją, a ich dystrybucja ma długą, sięgającą renesansu tradycję. My tego nie rozumiemy, albowiem nie odróżniamy poszczególnych obszarów dystrybucji treści oraz ich znaczenia. Wydaje nam się, że to co pisane jest na uniwersytecie ma pierwszorzędne znaczenie, choć przecież nie ma tego w obiegu. Gorzej nawet – sam obieg znika i zostaje unieważniony przez działania ministra Gowina. To jednak nie spędza snu z powiek akademikom, oni wierzą, że nic złego im się stać nie może. Próby naśladowania działań podejmowanych przez propagandę mocarstw w obszarach dystrybucji treści zwanych rozrywkowymi, nie noszą w większości przypadków znamion głębokiego zrozumienia. No, ale są wyjątki, takie jak Krasiński, który choć nie może pozbyć się swojej antyjezuickiej obsesji, to jednak pewne rzeczy rozumie. Wyobraźcie sobie, ze w tym tomie zatytułowanym „Mściwy karzeł” jest nie tylko opowiadanie o Joannie d’Arc, ale także opowiadanie o Wiliamie Wallace. Ot tak sobie Zygmunt Krasiński napisał kawałek o szkockim bohaterze Bravehart, który stał się wiele lat później inspiracją dla Mela Gibsona. Ja jednak pozostanę przy Władysławie Hermanie, który sprowadził do Polski Żydów i ma bardzo złą prasę, tyle że akurat nie przez to. On ma złą prasę, albowiem dobrą prasę ma jego brat. Tak się to ułożyło w historii i choć nie ma to zestawienie żadnego oparcia w źródłach to jednak funkcjonuje na zasadzie aksjomatu. Trzeba to zmienić. Nie wiem czy się uda i jak szybko, ale trzeba koniecznie.

 

Zapraszam do księgarni www.basnjakniedzwiedz.pl i na stronę www.prawygornyrog.pl



tagi: książki  doktryna  propaganda  państwo  romantyzm  zygmunt krasiński 

gabriel-maciejewski
8 lutego 2019 09:13
46     4262    15 zaloguj sie by polubić

Komentarze:


parasolnikov @gabriel-maciejewski
8 lutego 2019 09:54

Ja zawsze z przyjemnością uderzę w kretynow akademików. Bla bla historia tylko na źrudłach itd. a tu proszę prace naukowe w języku polskim oparte na denikenia i danie brownie: https://scholar.google.pl/scholar?hl=pl&as_sdt=0%2C5&q=Erich+von+D%C3%A4niken&btnG=&lr=lang_pl

https://scholar.google.pl/scholar?hl=pl&as_sdt=0%2C5&q=dan+brown&btnG=&lr=lang_pl

 

Ci durnie nie rozumieją, że to co trafi do obiegu to w nim jest i staje się źrudlem samo przez się.

zaloguj się by móc komentować

MarcinD @gabriel-maciejewski
8 lutego 2019 09:58

Właściwie to zdanie wystarczyłoby za osobny tekst: "W tak zwanym Oświeceniu, czyli podczas przeszczepiania na nasz grunt zabójczych i zbrodniczych doktryn, które miały w umysłach miejscowych kojarzyć się z nowoczesnością i sukcesem."

 

Też zajrzałem na allegro i znalazłem jeszcze 2 być może podobne pozycje:

 https://allegro.pl/oferta/krawiec-krol-bez-korony-wladyslaw-i-herman-7527635955?

Wg opisu też w poprzek popularnej narracji popierającej Siechiecha.

Oraz taką: https://allegro.pl/oferta/wladyslaw-herman-ksiaze-polski-1079-1102-7641951463

Tu z kolei treść polemizująca właśnie z kroniką Galla Anonima.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @MarcinD 8 lutego 2019 09:58
8 lutego 2019 10:04

Nieźle. Zaraz piszę list z zamówieniem

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski
8 lutego 2019 10:05

Kurna, nie piszę, bo pani menedżer jest na feriach....:-(

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski
8 lutego 2019 10:16

Najprawdopodobniejszy wygląd Władysława Hermana pochodzący z Ewangeliarza Płockiego wykonanego na jego zlecenie. To jest władca, który trzyma miecz w rękach i w każdej chwili może go użyć.

Zupełnie inaczej przedstawiano go już w XIX wiekuz księgą (Aleksander Lasser) i z dokumentem (Jan Matejko).

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @gabriel-maciejewski
8 lutego 2019 10:43

Młody Zygmunt Krasiński tworzył opowieści osadzone w scenerii pełnej grobów, sztyletów, czar z trucizną i szubienic, gdzie trup ściele się gęsto, bezustannie słychać tętent koni i wojenny zgiełk, a śmierć spotyka niemal każdego, zarówno zbrodniarzy, jak i niewinne dziewczęta. To prawdziwe opowieści przygodowe, awanturnicze, obfitujące w wątki sensacyjne.

I smieszno i straszno. Tak wydawnictwo naukowe reklamuje publikowane przez siebie treści treści.

zaloguj się by móc komentować

gorylisko @gabriel-maciejewski
8 lutego 2019 11:01

kiedyś gdzieś przeczytałem, że za rządów Władysława Hermana miał miejsce upadek Polski ale jakiś autor którego czytalem, wyraził zdziwienei, bo w czasie tego upadku a raczej "upadku" miało miejsce sporo osiągnięć tegoż czasu...w każdym razie Płock mu wiele zawdzięcza... chętnie poczytam o tym "upadku"

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @gabriel-maciejewski
8 lutego 2019 11:38

Ja nie chcę się powtarzać i nudzić ale ks. Stanisław Załęski w swoim kapitalnym dziele "Czy jezuici zgubili Polskę?" (tutaj praktycznie niedocenianej) zwraca uwagę, że nowożytna historiografia Polski, zaczyna się z dziełami napisanymi przez protestantów i zaczyna się od błędnie przedstawianej historii literatury. Potem wszyscy aspirujący do miana "poważnych historyków" koniecznie muszą się do tych opracowań odnosić.

Tak samo dalej stwierdził w jednym z przypisów, że austriacka akademia od której i krakowska zależy pisze pod dyktando narracji przygotowanej w Berlinie, w Prusach.

Na dzisiaj to byłoby tyle.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @gabriel-maciejewski
8 lutego 2019 11:47

Zabawne, że Scott też napisał powieść o karle: Czarny karzeł, strasznie słabą i krytykowaną już po wydaniu.

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @ainolatak 8 lutego 2019 11:47
8 lutego 2019 12:04

Czyli - Słowacki zżynał z Szekspira, a Krasiński ze Scotta.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @maria-ciszewska 8 lutego 2019 12:04
8 lutego 2019 12:14

biorąc pod uwagę tematykę  romansu-obyczajowego Scotta nie można mówić nawet o inspiracji :)

zaloguj się by móc komentować

tadman @mniszysko 8 lutego 2019 11:38
8 lutego 2019 12:27

Powtarzam to co jakiś czas, a mianowicie, że szkoła historyków austriackiej proweniencji zrobiła z Jana III Sobieskiego pantoflarza, aby uwiarygodnić organizatorską rolę ichniejszego Leopolda I w zwycięstwie nad Turkami. Ten mem ciągnie się do dzisiaj.

zaloguj się by móc komentować

Paris @mniszysko 8 lutego 2019 11:38
8 lutego 2019 12:34

I na dobry poczatek...

... tyle narazie wystarczy... na to  UNIEWAZNIENIE  "akademii krakowskiej",  ktora solennie sobie na to przez stulecia zapracowala,  czyli zaklamywala i falszowala historie... co trwa  praktycznie  DO  DZISIAJ  !!!

Bog zaplac Mniszysku,

zaloguj się by móc komentować

onager @gabriel-maciejewski
8 lutego 2019 13:12

Panie Gabrielu, krótki cytat na poparcie Pana tezy.

Sięgam po książkę Krzysztofa Benyskiewicza pt. "Książę Polski Władysław Herman 1079-1102" wydaną w 2010 roku przez wydawnictwo Uniwersytet Zielonogórski (por. ofertę z Allegro  - autor ten sam, wydawnictwo Avalon). Pozwolę sobie zacytować fragment Wstępu:

A chociaż był w podeszłym wieku, nie chciał jednak gnuśnieć w bezczynności, lecz dosyć często ćwiczył się w rzemiośle wojennym, [walcząc] z wrogami zewsząd powstającymi. A gdy wielu radziło mu, aby miał swój wzgląd na swój wiek, odpowiadał: 'Duch mój ze starością [jest] w sporze; on- rzecze - jest u mnie w rozkwicie. Jakkolwiek bowiem w ciele czuję ubytek sił, w duchu go nie czuję. Złoto starością się doświadcza, cnoty w podeszłym wieku się wzmagają, nie maleją; wprawa [zaś] we wszystkim jest rzeczą dzielności, nie wieku. Silną wię ręką pomorskie zajmuje dzielnice, aby zaś odjąć im możność buntowania się, każe doszczętnie spalić najwarowniejsze miasta, ustanowiwszy tam własnych namiestników.

   Kim był ów wojowniczy, okrutny i pełen werwy starzec, gromiący Pomorzan i innych sąsiadów ? Nie był to Mieszko, zamykający u kresu życia heroiczną drogę budowy piastowskiego państwa, nie był to również żaden z trzech walecznych Bolesławów, nie chodziło też o biegłego w wojennym rzemiośle Kaziemierza Odnowiciela. Nasz bohater to Władysław Herman. Taki wizerunek znajdujemy w dziele drugiego polskiego kronikarza , mistrza Wincentego. Niestety wizja krzepkiego księcia-wojownika nie przetrwała próby czasu. Nijak miała się do pierwowzoru obecnego w dziele Anonima, tzw. Galla.* Tam spotykamy schorowanego bezwolnego starca, sterowanego przez bezwładnego palatyna Siciecha. Kontrowersyjny obraz księcia Władysława z pierwszej polskiej kroniki w kolejnych przekazach tracił swoją ostrość, ulegając spłyceniu i wygładzeniu. Można odnieść wrażenie, że następcy Galla "naprawiali" błąd poprzenika. Opinię Kadłubka już znamy. Powtórzył ją niemal dosłownie Dzierzwa**, dla którego był to władca, "sławny rycerską walecznością, jak i pobożnością znakomity". Nie inaczej postrzegał Hermana autor Kroniki wielkopolskiej,*** piszący o  królu znakomitym i najpobożniejszym. Nie odbiegł od ugruntowującego się schematu Jan Długosz. Jego Władysław to niemal zbawca ojczyzny. Sam papież Grzegorz VII był zbudowany pobożnością księcia. To Herman, drogą dyplomatycznych zabiegó, spowodował zdjęcie nałożonego za okrucieństwa Bolesława interdyktu, a w kraju zaprowadził pokój i sprawiedliwość. Gdy umierał, syn Bolesław, "znakomity potomek szlachetnego rodzica", żegnał go z rozpaczą.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Zob. T. Jasiński, Czy Gall Anonim to Monachus LittorensisKwartalnik Historyczny 6, 2005 ... O pochodzeniu Galla Anonima, Kraków 2008, passim. Realna staje się ewentualność bliższej identyfikacji kronikarza. W tej sprawie warto zobaczyć również m.in.: D. Borawska, Gallus Anonim czy Italus Anonim? Przegląd Historyczny 56, 1965... a także G. Labuda Zamiana Galla-Anonima, autora pierwszej Kroniki dziejów Polski, na  Anonima-Wenecjanina, Studia Źródłoznawcze t. 44, 2006 ..

** Kronika Mierzwy (Dzierzwa ?) dopełnienie, wyd. A. Bielowski, [w] Monumenta Poloniae Historica t.2, Lwów 1872

*** Kronika wielkopolska, wyd. B. Kurbis [w] Monumenta Poloniae Historica. Nova Series t. 8 Warszawa 1970... Królem nazywa Władysława już mistrz Wincenty

pzdr

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @CMB 8 lutego 2019 12:48
8 lutego 2019 13:46

potrzebuje pan chusteczki, aby sobie posmarkać, czy jednak jakoś sobie pan poradzi

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

klon @parasolnikov 8 lutego 2019 09:54
8 lutego 2019 14:09

Czy na pewno durnie ? Może wiedzą co czynią :-)

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @CMB 8 lutego 2019 12:48
8 lutego 2019 15:03

Ja jestem cham bez szkoły co widać słychać i czuć, coś się ze słownikiem na kumputerku dzieje :)  również pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @klon 8 lutego 2019 14:09
8 lutego 2019 15:05

Nie wiedzą, bo pójdą na paszę dla lisów..

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @mniszysko 8 lutego 2019 11:38
8 lutego 2019 15:10

Dzięki za info. Znalazłam linka i można przeczytać z Biblioteki Dolnośląskiej. Idę czytać.

ttps://www.dbc.wroc.pl/dlibra/publication/7363/edition/6715/content?ref=desc

zaloguj się by móc komentować


mniszysko @maria-ciszewska 8 lutego 2019 15:38
8 lutego 2019 16:08

Czy może mi pani znaleźć Załęskiego "Historya zniesienia Jezuitów w Polsce ich zachowanie na Białej Rusi" w wersji ściągalnej, tak jak ten wyżej wymieniony  tytuł. Przyznam się szczerze, że nie mogę natrafić. 
Jest co prawda Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej ale tego nie da się ściągnąć.

http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication?id=56797&from=&dirids=1&tab=1&lp=1&QI=

Ja lubię niektóre rzeczy sobie poznaczać, wydrukować, cofnąć się. Tutaj to wszystko jest utrudnione. Gdyby dało radę ...

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @mniszysko 8 lutego 2019 16:08
8 lutego 2019 16:19

Ojciec mnie przecenia. Znalazłam tylko to, co Ojciec :)

Może ktoś młodszy dałby radę, o ile takie zasoby w ogóle istnieją.

 

zaloguj się by móc komentować

klon @gabriel-maciejewski
8 lutego 2019 16:22

< oraz o zdeprecjonowanie roli Kościoła, szczególnie zaś templariuszy. >>

Cóž za przypadek. Przedworaj trafiłem na informację, iż brytyjska "specjalna kasta" sędziowska zrzesza się w organizacjach mających nadać "ludzką twarz" wymiarowi sprawiedliwości Korony. Organizacje te /zrzeazenia / odwołuja się to "rytu i tradycji" .....zakonu templariuszy. Nie wiem jednak od kiedy ćwiczony jest ten proceder.

zaloguj się by móc komentować


Paris @klon 8 lutego 2019 14:09
8 lutego 2019 17:09

Pewnie, ze wiedza...

... wiedzieli i nadal wiedza za co tak dusze diablu zaprzedaly, te akademickie sprzedawczyki  !!!

zaloguj się by móc komentować

Krzysiek @Brzoza 8 lutego 2019 13:46
8 lutego 2019 17:42

"źrudłach", "źrudłem" ->  źródłach, źródłem

Po prostu, inaczej nie wypada.

PS. Wiem, że to nie Pana błąd - ale Pan się odezwał. Chyba w obronie. Ale właściwie czego?

zaloguj się by móc komentować

Paris @Krzysiek 8 lutego 2019 17:42
8 lutego 2019 17:52

Chodzby tego, Panie Krzysku...

... ze wszyscy - bez wyjatku - jestesmy omylni.

zaloguj się by móc komentować

MarcinD @gabriel-maciejewski
8 lutego 2019 18:54

OT, ale a'propos akademii niemieckiej: https://gazetawroclawska.pl/rafal-dutkiewicz-wyjezdza-z-polski-znikne-z-wroclawia/ar/13869714#wiadomosci

Oni się już nawet nie kryją, skąd idą polecenia i paciorki dla wrocławskich kacyków.

zaloguj się by móc komentować

DYNAQ @gabriel-maciejewski
8 lutego 2019 20:13

A czy parasolnikov coś do Pana pisał? ( W formach grzecznościowych ""Pan '' piszemy z dużej litery.)

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
8 lutego 2019 21:19

"Zajmowaliśmy się tu ostatnio po raz kolejny św. Stanisławem i to dość intensywnie, konsekwencje tego były dość istotne, albowiem padł w końcu postulat przeredagowania historii panowania Władysława Hermana oraz zweryfikowania znaczenia aktu koronacji władcy. Ten bowiem podnoszony jest w naszej historii jako jakość sama w sobie i znak potężniejącego państwa. A być może koronacja wcale nie miała takiego znaczenia."

Wobec tego pytanie: czy Kazimierz [slusznie okreslany mianem Wielkiego] rowniez aspirowal i czy jego koronacja nie miala znaczenia?

zaloguj się by móc komentować

onyx @MarcinD 8 lutego 2019 18:54
8 lutego 2019 22:26

W Słupsku jest jeszcze lepiej o czym mówi sam R. Biedroń - Niemcy dają nam pieniądze ale nie oczekują ode mnie wdzięczności. Palę ale się nie zaciągam ;)

https://www.facebook.com/AnnaMariaSiarkowska/videos/2342718992404801/

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @onyx 8 lutego 2019 22:26
8 lutego 2019 23:03

Czyli Niemcy zamiast polityki uprawiaja filantropie. Robert Biedron ma poczucie humoru.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Szczodrocha33 8 lutego 2019 23:03
8 lutego 2019 23:12

Raczej uważa swoich fanów za durniów,  którym można każdą ciemnotę wcisnąć.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @ewa-rembikowska 8 lutego 2019 23:12
9 lutego 2019 00:25

I wdzięczy się przy tym niemożebnie. Coś okropnego. 

zaloguj się by móc komentować


kskiba19 @mniszysko 8 lutego 2019 16:08
9 lutego 2019 02:35

Trzeba kilknąć: Publikacja wieloczęściowa: Pokaż strukturę. A potem nie w niebieską ikonę książki, tylko w żółty kwadrat tuż za nią.

To na przyszłość, gdyby było potrzebne.

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @kskiba19 9 lutego 2019 02:35
9 lutego 2019 06:34

Gdzie jest przycisk Publikacja wieloczęściowa?

zaloguj się by móc komentować

glicek @gabriel-maciejewski
9 lutego 2019 07:22

Nie wiem czy to podchodzi pod ten "kult cargo"... wczoraj przeczytałem gdzieś na necie wpis z poniższym, pewnie znanym każdemu cytatem:

Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy.

Te "okrucieństwo" i "niegodziwość" świadczy przeciwko liberalnym rządom, o jego wadzie konstrukcyjnej czy właściewie ma zamiar go usprawiedliwiać i mówić "tak musi być, od tego nie ma odwrotu"? A gdyby to zapisać inaczej...

Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny komunistyczny/socjalistyczy rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy.

... brzmiałoby prawdziwiej? ;)

I czy jeśli Kościołowi brakuje pieniędzy to czy i jakie popełnia "okrucieństwo" i "niegodziwość"? ;)

Takie przemyślenia o wschodzie słońca. Pozdrawiam.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @gabriel-maciejewski
9 lutego 2019 09:04

>>> padł w końcu postulat [ ... ] zweryfikowania znaczenia aktu koronacji władcy. Ten bowiem podnoszony jest w naszej historii jako jakość sama w sobie i znak potężniejącego państwa. A być może koronacja wcale nie miała takiego znaczenia. Doża nie koronował się nigdy, pozostawał księciem, a potęgi i mocy Wenecji nikt nie kwestionował. Być może więc współcześni patrzyli na te kwestie inaczej. <<<

Myślę, że aby zrozumieć czym był akt koronacji we w X/XI wieku wystarczy przypatrzeć się historii Węgier w tym okresie bowiem tamtejsi władcy lubieli od swoje panowanie zaczynać od tego aktu. Otóż akt koronacji był związany z uzyskaniem gwarancji w zamian za zobowiązania lojalności wobec tego, kto dawał koronę. Ośrodki dające koronę były w tym czasie trzy. Niemiecki cesarz, bizantyjski basileus oraz rzymski papież. Najsłabszy z nich trzech był papież ale dysponował atutem, której nie mieli pozostali. Miał władzę "związywania i rozwiązywania na niebie i na ziemi".

Otóż w tym okresie królowie węgierscy najczęściej przyjmowali koronę z Niemiec. Dwa razy chyba przyjęli z Bizancjum (np. Gejza I).  Zaś Stefana I i Władysław I koronowali się za papieskim przyzwoleniem. Korona więc była aż do czasu ugruntowania pozycji papieża (co nastąpiło dopiero pod koniec XII wieku) bardzo niebezpiecznym wyróżnieniem. 

Wenecja korony nie brała, ponieważ Wenecja nie chciała być lennem papieskim a poza tym preferowała niejawny tryb władzy. Na dużych obszarach ( ulubione wyrażenie Coryllusa) ten typ władzy nie był wtedy możliwy. Umożliwi go dopiero zwycięstwo rewolucji we Francji i w Ameryce.

zaloguj się by móc komentować

kskiba19 @maria-ciszewska 9 lutego 2019 06:34
9 lutego 2019 16:19

Przepraszam , że dopiero teraz. Z pracy właśnie wróciłem.

Na stronie w linku podanym przez mniszysko, po prawej stronie od informacji o publikacji jest durna grafika

Tam trzeba kliknąć i wtedy przechodzimy do o czym pisałem wcześniej.

Bez dziecięcej zdolności klikania gdzie popadnie trudno do tego dojść.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @Stalagmit 9 lutego 2019 00:12
9 lutego 2019 18:40

" Dokument Władysława Hermana dla katedry w Bambergu, najstarszy zachowany dokument polski "

W dodatku napisany pismem elfickim. ;)  Ten Tolkien to musiał być otrzaskany we wszystkim co napisane, drukowane itp. kiedykolwiek w historii, albo miał otrzaskanych doradców.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Stalagmit 9 lutego 2019 00:12
9 lutego 2019 20:17

Dzieki...

... za piekne i ciekawe fotki... a ksiaze Wladyslaw Herman  przystojny niemozebnie  !!!

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować