-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Hierarchia i charakterystyka podcastów

Nie da się uniknąć bieżączki, tym trudniej im więcej obowiązków się na człowieka zwala. Tak więc dziś będzie trochę aktualności, a jutro może coś bardziej ekscytującego. Jak to kiedyś stwierdziliśmy, akademia, ku swojemu nieopisanemu zadowoleniu została pozbawiona swoich funkcji przez media. Mam na myśli funkcje statutowe, czyli nauczanie młodzieży. Kiedyś mogliśmy się jeszcze zastanawiać, czy to źle czy dobrze, ale dziś widzimy, że przejęcie obowiązków edukacyjnych przez media, w tym media społecznościowe, zostało przyjęte przez akademików z uczuciem ulgi i zadowolenia. Przecież im się nic nie stanie, nie muszą się niczym przejmować, uniwersytetów nie zlikwidują, nadadzą im tylko nowe funkcje i wyznaczą inne zadania. Budżety też pozostaną na swoim miejscu, o cóż więc chodzi? W zasadzie o nic. Nie ma się czym przejmować, chciałem dziś tylko dać w miarę uczciwy opis stanu, w jakim się zaleźliśmy, po wyznaczeniu wspomnianych wyżej priorytetów. Otóż wykłady akademickie i ćwiczenia zostały zdemaskowane, albo wręcz zamieniły się w bardzo słabe podcasty. Uwypukliło to zdalne nauczanie. Tej katastrofy nie można niczym przykryć i hańba ta pozostanie niezmazana. Jakby tego było mało, ktoś kazał profesorom Nowakowi i Kucharczykowi nadawać na YT, jakieś treści w formie podcastów właśnie. Nie postarał się ów ktoś o reżysera i nie zadbał o scenariusz, a w związku z tym podstawowa funkcja podcastu, jaką jest promowanie treści i autora została w tych wystąpieniach zanegowana. Przykro mi to pisać, ale tak jest. Ponieważ w naturze ludzkiej leży małpowanie, czyli bezmyślne naśladowanie postaw i zachowań mających określone, przeważnie głębokie przeznaczenia, akademia jest już od dawna małpowana na YT. Okay, okay, można rzec, że od wielu dekad uniwersytet małpuje sam siebie, nie ma więc powodu, do tego, się szczególnie jakiś pieklić na małpowanie dokonywane przez dziennikarzy, którzy chcą być jak wybitni profesorowie, a w najgorszym wypadku, jak Bogusław Wołoszański. Ten ostatni musiał się sam uaktywnić, mimo siódmego krzyżyka na karku, bo ilość osób naśladujących jego styl i wymowę, a także gesty, przekroczyła już wszelkie dopuszczalne ilości.

Dokąd to prowadzi? Do unieważnienia podcastu jako nośnika treści. To jeszcze chwilę potrwa, ale blisko jesteśmy momentu, kiedy autorzy podcastów historycznych, naśladujących wykłady akademickie, zaczną parodiować sami siebie. Stanie się to niezależnie od jawnie parodystycznych kanałów, które poprzez śmieszną-niby formułę też chcą coś popularyzować. Te zamienią się w coś, czego w żaden sposób wytrzymać się nie da, bo niech mi nikt nie mówi, że ogląda kanał gościa z oczami na brodzie, który się nazywa Historia bez cenzury, czy jakoś podobnie.

Formaty podcastów historycznych są łatwe do przewidzenia i opierają się częściowo o schemat, który został po raz pierwszy zaprezentowany na tym blogu, a właściwie o dwa schematy. Pierwszy dotyczył spraw gospodarczych – nie mówcie mi, że ktoś przede mną poruszał te kwestie w sieci – drugi zaś ingerencji Brytyjczyków w politykę Europy Wschodniej. Ten drugi schemat był długo podtrzymywany przez Grzegorza Brauna, który został nawet uznany za „odkrywcę” treści związanych z polityką brytyjską na wschodzie. Okay, ja sobie nie roszczę prawa do niczego, albowiem wiem, że czego bym tu nie opublikował, zostanie to natychmiast ukradzione i przerobione na kaszankę, którą poprzedzi prezentacja w tonie podniosłym opisująca autora podcastu, jako osobę niezwykłą. O tak, jak tutaj, kiedy Jan Piński opowiada czego się dowiedział od Jędrzeja Giertycha na temat Powstania Styczniowego

https://www.youtube.com/watch?v=h0byyn2TPH4

Po tym i po innych, podobnych wystąpieniach, widzimy, że mowy nie może być o jakimś wyjściu poza schemat, który został przyswojony, a nie samodzielnie odkryty. Im więcej autor mówi o swoich zasługach, tym będzie z tym gorzej. Podcasty bowiem służą, w rozumieniu ludzi którzy je prowadzą i wymyślają, do tego, by utrwalić jakiś schemat przekazu, a następnie realizować się w nim i zarabiać w ten sposób, czy tylko choćby zwiększać sobie klikalność. Można to nazwać ubijaniem piany. Ponieważ takie zachowania są całkowicie poza mną i moimi naturalnymi odruchami, muszę robić coś innego. To na pewno nie przyciągnie wielu oglądających, którzy lubią słuchać tych piosenek, które już znają i które śpiewa jakieś podcastowy Karel Gott, najlepiej z tytułem, albo chociaż taki co go pokazują w telewizjach od czasu do czasu. Przyciągnie za to sępy. Na to się musimy przygotować. Sępy same niczego nie zrobią, muszą jeść padlinę, karmić się czymś co leży, nie rusza się bo zostało opanowane, przytrzymane i wskazane. Tym niestety, będziemy się zajmować. No, ale możemy tez przy tym wskazać na ludzi, którzy tą naszą pracą będą się karmić. I w ten sposób będziemy czynić.

Osobną sprawą, są obecne na YT podcasty duchownych. Pół biedy kiedy księża nagrywają je sami i przemawiają do nas z pozycji kaznodziei, który ma za sobą studia teologiczne i jeszcze ileś tam lat kapłaństwa. Gorzej jest, kiedy duchowni ustawiają sobie kogoś do polemiki, a najgorzej kiedy spotykają się z kimś, kto im, przepraszam za słowo, basuje. Ilość rzekomych subtelności i specjalnych wyrażeń, które mają podkreślić głębie wywodu jest w takich podcastach przerażająca. Tego jest tak wiele, że po pięciu minutach słuchania, człowiek jest całkowicie pewien, że ma do czynienia z oszustami. I mowy nie ma, żeby dał się im do czegoś przekonać. Pomijam już naturalne u wszystkich słuchających takich rzeczy przekonanie, że oni i tak wiedzą lepiej niż ten ksiądz i tak docierają głębiej, a ich tak zwane wnętrze jest obszarem, którego tylko ktoś niesłychanie głupi nie chciałby poznać. Myślę o tak zwanych zwykłych ludziach, którzy się czasem zapędzą i włączą sobie pogadankę tego czy innego księdza. Nie mówię, że od razu Szustaka.

Nie chciałbym tu nikomu niczego doradzać, zwłaszcza, że sam puszczam na YT podcasty, ale wato by może skonfrontować się, mówią o duchownych, z ludźmi, z krwi i kości. Bez użycia kamer i urządzeń nagrywających. To może być ciekawe doświadczenie. Ja tak czasami robię, wiele moich wystąpień nigdy nie zostało zarejestrowane, a ludzie wychodzili wyraźnie zadowoleni.

Konkluzja nie będzie wesoła, albowiem muszę wskazać, że tak zwana działalność popularyzatorska, która ujawnia się w podcastach, aktywizuje spore grupy osób, które nigdy się ani historią, ani nawet książką nie interesowały. No, ale wskutek łatwości dostępu do treści, coś tam zaczynają rozumieć. Nas jednak to nie powinno zajmować, albowiem co innego jest ważne – to mianowicie, kiedy oni na powrót rozumieć przestają. Myślę iż zadaniem ludzi produkujących podcasty takie, jak ten tu zamieszczony i podobne jest niedopuszczenie do tego, by ich target dotarł do punktu, w którym przestanie znów rozumieć o czym jest mowa. Ten punkt jednak jest niebezpiecznie blisko, albowiem podcastowe formaty działają na fałszywym paradygmacie. Naszym zadaniem jest go przybliżać. Im szybciej nowy konsument treści historycznych zetknie się z wielką tajemnicą tym lepiej. Zawróci wtedy, ale miejsca na treść, którą konsumował już tam nie będzie. Jeśli ktoś nie zrozumiał o czym tu napisałem, tym lepiej.

 

Przypominam o trwającej do końca miesiąca promocji.

 

Niestety okazało się, że łatwo się nie wydobędę z pułapki, jaką było podpisanie umowy z pocztą na cały rok, przy zastrzeżeniu wolumenu sprzedaży. Tak, jak napisałem wczoraj fala dewastująca rynki, w tym rynek książki, dociera wszędzie z różnym opóźnieniem. Nas dotknęła w tym roku. Muszę więc ogłosić kolejną promocję, która potrwa do końca stycznia. Potem ceny wrócą do poprzedniego stanu. Obniżam też ceny niektórych książek z rynku. Bardzo dziękuję tym wszystkim, którzy zrozumieli dokładnie na czym polega problem i składają po kilka zamówień na pojedyncze książki.

Oto lista tytułów z obniżonymi cenami:

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/jedwabne-historia-prawdziwa/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/kosciol-w-krzyzanowicach-fundacja-hugona-kollataja/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/kredyt-i-wojna-tom-i-2/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/biznes-w-kraju-dziadow/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/zle-czasy-pamietnik-stanislawa-karpinskiego-z-lat-1924-1943/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/stulecie-krakowskich-detektywow/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/feliks-mlynarski-biografia/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/jak-nakrecic-bombe/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/czerwiec-polski/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/imperium-czyli-gdzie-pada-cien-na-ss-mantola/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/twoj-pierwszy-elementarz/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/kto-sie-boi-angielskiego-listonosza/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/rock-and-roll-czyli-podwojny-nokaut/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/stanislaw-poniatowski-kasztelan-krakowski-ojciec-stanislawa-augusta/

 

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-iii/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-ii/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-i/

 

 



tagi: sprzedaż  historia  popularyzacja  duchowni  podcasty  yt  grupa docelowa 

gabriel-maciejewski
17 stycznia 2022 09:32
26     2410    17 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
17 stycznia 2022 10:10

Szkołe nawigatorów odkrylem wyłącznie dzieki podcastom na YT. Wiec to trzeba kontynuowac. Brak ich w 2020 byl dość bolesny. I nie wiem czy ten brak w połączeniu z drożyzna nie jest powodem słabszej dystrybucji. 

Na trollowanie i malpowanie nikt jeszcze nic skutecznego nie wymyślił. Stosuje bojkot/ignirancję - czyli nie odpisuje trollom, nie wdaje sie w pyskowke...

Co do tego badziewa na YT, to jest tak jak z książkami....czyli utrudnic dostep do wartosciowych tresci przez masowa produkcje szajsu. 

No ale to nie powod, aby sie zniechecac....za 100-200 lat docenia pańska działalnosć...może nawet pomnik postawia w Grodzisku i Deblinie...:). Jak to mawiali Rzymianie - "przez cierpienie do gwiazd"...:)....

 

zaloguj się by móc komentować

Draniu @gabriel-maciejewski
17 stycznia 2022 10:54

A mnie się wydaje ,że YT , FB to już swój  szczyt atrakcyjności mają za sobą. A ludziska niestety  uwielbiają  odgrzewać stare kotlety.. Wiele kanałów na chama przepycha treści znane i już przez nich przerabiane. Wielkimi krokami zbliża się hiperinflacja,  zobaczymy w przyszłości  relną wartość akcji tych portali. A i pęd  rozwoju nowych technologi też już nie jest tak szybki, tzw. kryzys energetyczny może wiele namieszać  w  tej branży. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Draniu 17 stycznia 2022 10:54
17 stycznia 2022 11:15

Niestety mylisz się....fb czy yt to środki odużajace i ludzie bedą tam siedziec żeby poprawic sobie nastrój....jakość ru nie ma nic do rzeczy..

zaloguj się by móc komentować

Czarny @gabriel-maciejewski
17 stycznia 2022 11:24

Myślę, że z pewnego punktu widzenia rzecz od setek lat utrzymuje się na mniej więcej stałym poziomie. To znaczy onegdaj mało kto potrafił czytać a jeszcze mniej pisać, zarówno więc czytanie i pisanie było rozgrywką elitarną. Treści, zarówno propagandowe jak i pozostałe (jeśli takie w ogóle występują) były więc na wyższym poziomie. Obecnie wszyscy potrafią czytać, a w zasadzie nawet pisać, więc nikt nie traktuje już ich (zarówno czytających, jak i piszących zbyt poważnie). Podkasty i inne tego typu rzeczy to w sumie mała wariacja tego tematu. Moja pięcioletnia córka też chce prowadzić podcast, ponieważ - jak sądzę - podskórnie wyczuwa, że by to robić, nie trzeba nic umieć. Poziom spadł.

Nie ma jednak powodów do niepokoju. Zarówno umiejętność wyszukiwania internetowego, jak i umiejętność wyszukiwania odpowiednich książek czy publikacji zajęła po prostu miejsce niegdysiejszych elitarnych czytań i pisań. I tak jak w tamtym przypadku, jest to sztuka trudna, wymagająca... chyba wiele uporu przede wszystkiem, a w dodatku ma tę zaletę, że jeszcze jej nie uczą w szkołach. Wystarczy przecież poprosić osobę, jak to mówi Gospodarz, by rzuciła w powietrze parę nazwisk i zjawisk, którą ją, za przeproszeniem, frapują, by dość dobrze określić, z kim ma się do czynienienia. Czyli - na którym etapie jest obecnie. Czyli - zmieniło się jedynie odzienie elitarności czytelniczo-pisarskiej. Istota jej - przekazywanie treści jest wciąż taka sama i tak samo trudna.

Czy w związku z tym Gospodarz powienien podjąć nadzwyczajne kroki, by docierać do większej liczby ludności cywilnej? Na szczęście nie będę odpowiadał na te pytanie, żeby nie mulić i nie wnerwiać Gospodarza :) Poza tym - nie wiem. Zawsze będą chętni, szukający. Zawsze będą leniwi i pyszni. Warto więc rozmawiać, he he, zwłaszcza wtedy, gdy nikt nie słucha.

zaloguj się by móc komentować

wizygoth @Czarny 17 stycznia 2022 11:24
17 stycznia 2022 11:32

Czy w związku z tym Gospodarz powienien podjąć nadzwyczajne kroki, by docierać do większej liczby ludności cywilnej? Na szczęście nie będę odpowiadał na te pytanie, żeby nie mulić i nie wnerwiać Gospodarza :) Poza tym - nie wiem. Zawsze będą chętni, szukający. Zawsze będą leniwi i pyszni. Warto więc rozmawiać, he he, zwłaszcza wtedy, gdy nikt nie słucha.

Najlepiej w takim stylu:

stanislaw-orda @rycherrt 13 stycznia 2022 15:27

13 stycznia 2022 18:40

zamknij może juz wreszcie ryj, bo ci z niego gnojówką jedzie

gabriel-maciejewski @rycherrt 13 stycznia 2022 15:27

13 stycznia 2022 15:50

Nie rozumiesz szmato, że cię tu nie chcemy?
valser @litwin 12 stycznia 2022 19:34

12 stycznia 2022 21:55

Mysle, zesmy sie nigdy w realu nie spotkali, inaczej bys sobie przypomnial jak sie wyciaga czerwone kozy z nosa polamanymi palcami.

zaloguj się by móc komentować

wizygoth @gabriel-maciejewski
17 stycznia 2022 11:52

Nie chciałbym tu nikomu niczego doradzać, zwłaszcza, że sam puszczam na YT podcasty, ale wato by może skonfrontować się, mówią o duchownych, z ludźmi, z krwi i kości. Bez użycia kamer i urządzeń nagrywających. To może być ciekawe doświadczenie. Ja tak czasami robię, wiele moich wystąpień nigdy nie zostało zarejestrowane, a ludzie wychodzili wyraźnie zadowoleni.

Zostaw człecze duchownych w spokoju!

Te podcasty są g.... warte. Śladowe ilości oglądających, gdzie pokazany Pinski ma ponad 60k i dziesiątki tysięcy subskrybentów.

Sic transit gloria.... Adieu :-)

 

 

zaloguj się by móc komentować

Augustynka @gabriel-maciejewski
17 stycznia 2022 11:54

Towarzysze,o czym Wy tu rozmawiacie?Pani Alicja Tysiąc przegrała z kowidem .

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @wizygoth 17 stycznia 2022 11:52
17 stycznia 2022 12:15

Nie będziesz mi mówił, kogo mam zostawić w spokoju, okay...

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @Czarny 17 stycznia 2022 11:24
17 stycznia 2022 12:17

Nie, nie powinienem, muszę tylko popracować and formą

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Draniu 17 stycznia 2022 10:54
17 stycznia 2022 12:17

Nie będzie hiperinflacji, spokojnie

zaloguj się by móc komentować


Pointblack @gabriel-maciejewski 17 stycznia 2022 12:17
17 stycznia 2022 12:23

Podobno Lisicki międli... przepraszam miażdży Dzień Judaizmu u naszych kolegów z Krakowa ;-) Nie mam czasu tam klikać.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @gabriel-maciejewski
17 stycznia 2022 12:37

"Niepowstrzymany rozwój masowej grafomanii wśród polityków, taksówkarzy, matek karmiących, kochanek, morderców, złodziei, prostytutek, prefektów policji, lekarzy i pacjentów udowadnia mi, że każdy człowiek bez wyjątku nosi w sobie pisarstwo jako własną możliwość, ludzkość więc pełnym prawem mogłaby wybiec na ulicę i krzyczeć: Wszyscy jesteśmy pisarzami!
Każdy bowiem cierpi z tego powodu, że nie słyszany i nie zauważony zniknie w obojętnym wszechświecie i dlatego zawczasu pragnie przemienić się we wszechświat słów.
Kiedy pewnego dnia (a stanie się to wkrótce) w każdym człowieku obudzi się pisarz, nastąpi czas ogólnej głuchoty i niezrozumienia."

/Milan Kundera "Księga śmiechu i zapomnienia" 1978/

I chyba nastał już czas ogólnej głuchoty i niezrozumienia... Tak sądzę ;) 

Ps. Pieniądze nadal są dodrukowywane.  Jeżeli ceny będą spadały to uwierze , że hiperinflacja nas nie dopadnie.  

 

zaloguj się by móc komentować

Augustynka @gabriel-maciejewski 17 stycznia 2022 12:16
17 stycznia 2022 12:51

O rety,ale jestem oderwana od tego świata!Myślałam,że to njus :)

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @wizygoth 17 stycznia 2022 11:32
17 stycznia 2022 13:13

дворнягa, закрый варежку

Kiedyś udzielał się tutaj klasyczny schiz pod nickiem A-tem.
Tak bardzo go przypominasz, że w zasadzie nie do odróżnienia.

zaloguj się by móc komentować

valser @wizygoth 17 stycznia 2022 11:32
17 stycznia 2022 13:57

Przychodzi tu psie lajno i sie dziwi, ze ktos je tutaj z innym lajnem miesza. Wez rozped taki na 11 krokow i walnij baranka w sciane. Moze pomoze.

zaloguj się by móc komentować

bolek @gabriel-maciejewski
17 stycznia 2022 15:00

Czytam tytuł i myślę "miało nie być bieżączki". Zakładam okulary i... ok :)

Nie śledzę aktywności p. Pińskiego. W ogóle, żyłem do dzisiaj w błogiej nieświadomości, że ktoś taki istnieje. Po minucie wyłączyłem dźwiek, ale nie pomogło. On ma jakieś problemy ze sobą samym, takie przynajmniej odniosłem wrażenie oglądając ten występ bez dźwięku. Może to przez ten proces z Kaczyńskim? 

zaloguj się by móc komentować

weretyk @gabriel-maciejewski 17 stycznia 2022 12:15
17 stycznia 2022 16:05

Anystenes twierdził, że lepiej wpaść między kruki, niż między pochlebców, bo kruki zjadają tylko trupy, a pochlebcy żywych.

Twierdził również, iż państwa giną wtedy, kiedy nie umieją odróżnić ludzi złych od dobrych.

Może najwyższy czas się ogarnąć, przestać czekać na oklaski, a tylko powywalać na zbitą mordę co poniektórych z mOrdą i konfabulantem

z Zurichu na czele!

Nie chcę dla Pana źle. Proszę pamiętać, że gdy brakuje ratio recta, czyli prostego zdrowego rozsądku, podstawowych cnót moralnych, a czasem pewnie i równowagi psychicznej – w internetowej komunikacji natychmiast pojawia się poniżanie innych, agresja, bluźnierstwa, potok obelg, wyśmiewanie, lekceważenie drugiego.

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @bolek 17 stycznia 2022 15:00
17 stycznia 2022 16:23

On poszkuje szybkich dróg do sławy i błyskawicznej monetyzacji tej sławy. Takie rzeczy nie istnieją

zaloguj się by móc komentować



gabriel-maciejewski @Draniu 17 stycznia 2022 12:37
17 stycznia 2022 16:26

Taki czas, nigdy nie nastąpi, bo dobra gawęda, jak prosta pieśń wygrywana wieczorem na flecie zostanie usłyszana zawsze

zaloguj się by móc komentować


olekfara @gabriel-maciejewski 17 stycznia 2022 12:17
17 stycznia 2022 18:09

Nauczyli się krowy doić. Miałem napisać bydło, ale to by było już za grube. Chociaż w zasadzie prawdziwe, lecz z wyjątkami.

zaloguj się by móc komentować

tyszka @Draniu 17 stycznia 2022 12:37
17 stycznia 2022 18:51

Dobrze, ze Pan to z Kundery przypomnial.  Kiedys czytalem jego ksiazki jak leci.  Od tego czasu zmienilo sie medium.  Ludzie pisali ale w wiekszosci przypadkow to nie wychodzilo poza rekopis a jak juz cos zostalo przyjete przed wydawnictwo, ktore chcialo na tym zarobic, to przechodzilo przez recenzentow i edytorow, ktorzy to paprawiali a czesto kompletnie przepisywali.  Co bardziej uparci grafomani wydawali ksiazki na wlasny koszt ale one nie mogly znalezc szerokiej dystrybucji.  

A teraz z internetem nie ma zadnej bariery. Kazdy moze.  Odbywa sie to bez edytownie przez strony trzecie wiec jakosc jest tragiczna.  Kazdemu sie wydaje, ze potrafi mowic interesujaco i ze nadaje sie na wizje a to, ze mozna te tresci monetyzowac otwarly mozliwosci dla ludzi pozbawionych skrupulow, ktorzy beda plagiaryzowac bez mrugniecia oka.  Najgorszym skutkiem tego jest chaos.  Kompletna relatywizacja wartosci.  Czasami sie wydaje, ze lepiej by bylo gdyby tego internetu nie bylo.

Ale bywaja vlogerzy wartosciowi.  Dobrych polskich co zajmuja sie historia to ja nie znam.  Moze jacys sa ale ja nie natrafilem.    Sa dobrzy co zajmuja sie dziedzinami waskimi technicznymi np. "Fotografia jest fajna" i "Adam Śmiałek".

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować