Głębokie przemyślenia ludzi źle poinformowanych
Jak już wspomniałem, obejrzałem w drugi dzień świąt kilka programów telewizyjnych, o których mawia się, że skłaniają do refleksji. Jest to zwykle taka nędza, że właściwie nie wiadomo co powiedzieć. Nie inaczej było i tym razem. Trafiłem na jakiś program o sarmatyzmie, prowadzony przez łażącego wokół drewnianego kościoła gruźlika (tak wyglądał) w marynarce narzuconej na podkoszulkę. Całości obrazu dopełniały tłuste włosy i grube okulary. Pan ten z pewnością musi być bardzo zasłużony dla środowisk, albowiem pokazywanie go ludziom mieści się w kategorii kar. On sam zaś mieści się w kategorii osób, które popisują się swoimi niezwykle głębokimi przemyśleniami, nie mającymi oparcia w żadnej istotnej informacji. O czym ten człeczyna gadał? Zanim powiem dodam jeszcze tylko, że jego wypowiedzi przeplatane były aranżacjami na pół aktorskimi a la Komuda. To znaczy gromada jakichś tłuściochów, poprzebierana w stroje szlacheckie udawała, że pije i je ponad stan, a także, że deliberuje o przyszłości ojczyzny. Oczywiście wśród szlachty byli także Żydzi. Co nie mieści się w kategoriach prób dokumentacyjnych, ale mieści się w kategoriach propagandowych, jak najbardziej współczesnych. O to bowiem w tych programach chodzi w istocie, żeby zmienić paradygmat napędzający narracje historyczne dotyczące szlachty i wmontować weń Żydów. Ci zaś mają być postrzegani jako siła sprawcza wszelkich pozytywnych tendencji w społeczeństwie szlacheckim, a także – w dalszej ewolucji tych narracji – zastąpić tę głupią, zapijaczoną szlachtę. To jest program realizowany, mam wrażenie, samoczynnie. To znaczy nie chce mi się wierzyć, że ktoś to opłaca, a wcześniej zaplanował. Myślę, że ten system naiwnych, dziecinnych łgarstw jest dziełem aspirujących twórców telewizyjnych, którym się zdaje, że kokieterią zasłużą na czyjąś uwagę. Ciekawe na czyją? Naprawdę myślicie, że w Izraelu ktoś się temu przygląda i coś na ten temat myśli?
No, ale wracajmy do istotnych treści przekazywanych przez naszego cicerone w podkoszulce i marynarce. Oto mówił on o sarmatyzmie poprzez różne, prawda, dziejowe pryzmaty. Mówił o tym, jak wyglądał ten sarmatyzm w XVIII wieku, jak widział go autor Pamiątek Soplicy, a jak Adam Mickiewicz. Mówił też o późniejszych recepcjach sarmatyzmu i kazał się zastanawiać widzom nad tym, czy ta kultura sarmacka warta jest przypominania, czy nie. Powtarzał jednym słowem te same banały, które były już wcześniej przemielone przez różne maszynki do mięsa, na plus trzeba mu zapisać, że w przeciwieństwie do innych piewców sarmatyzmu nie przebierał się w żadne kostiumy. Przyszedł na plan w tym, w czym zwykle śpi. Nie podpisano go imieniem i nazwiskiem, podobnie jak nikt nie podpisuje imieniem i nazwiskiem gości Adama Struga w programie Owszem Mazowsze. W sumie po co? Wszak wszystko to są osobistości tak dobrze znane, że tylko ktoś silnie nierozgarnięty nie potrafi ich rozpoznać. Nie to co, na przykład, Robert Lewandowski, którego pokazują w różnych kanałach niemal bez przerwy i zawsze widać jego nazwisko – Robert Lewandowski. Tu nazwiska są niepotrzebne. Przecież oni zdają sobie sprawę, że tego chłamu nikt nie ogląda, a jeśli nawet to guzik go obchodzą nazwiska. No właśnie nie. Ja włączam te programy zwykle po czołówce i chciałbym dowiedzieć się kto tam występuje.
Ludzie, którzy się tam pokazują, należą do szerokiego bardzo grona osób, które orzekają o zjawiskach na podstawie swojej gruntowej niewiedzy. Oni nie potrafią nawet wskazać tych momentów w dziejach, które wyjaśniłyby cokolwiek. Nie potrafią lub nie mogą. I przez to właśnie przenoszą swoje opisy na grunt kultury, łącząc je w dowolne sekwencje z opisami sporządzonymi wcześniej przez osoby dokładnie tak samo nie doinformowane jak oni. Cóż bowiem XIX wieczni autorzy mogli wiedzieć o sarmatyzmie? Tyle samo co współcześni. To prawda, były jeszcze dwory i pałace, odbywały się bale, i prowadzono ekstensywną gospodarkę na wielkich obszarach. No, ale nie było państwa, a co za tym idzie nie było rzeczy najistotniejszej. Nie było też dostępu do archiwów tego państwa i innych archiwów. To zaś załatwiało sprawę definitywnie. Narracja podtrzymująca sarmacki mit stawała się coraz bardziej infantylna i zaczynała żyć tak zwanym swoim życiem, a narracja historyczna kostniała wokół dogmatów zbudowanych na nikłych bardzo przesłankach. Podobnie dzieje się dzisiaj, ale wektor spraw jest odwrócony. Bartosiak ogłasza wojnę i demaskuje złe przygotowania państwa do niej. Czyni to w niewiele czasu po ogłoszeniu, że armia będzie reformowana i zwiększana. I wszyscy lecą z bekiem do niego, w nadziei, że powie im co robić. Nikt przy tym nie interesuje się rzeczywistymi zależnościami politycznymi, a jedynie tymi wynikającymi z prostych oględzin mapy. Bo tak najłatwiej. Poza tym gwarantuje, że człowiek znajdzie się e centrum uwagi. Bartosiak cytuje jakichś autorów, po których publiczność nigdy nie sięgnie i wszyscy uważają, że to ich ubogaca. Jest dokładnie na odwrót i należałoby, żeby zachować coś po sobie i zostawić inny niż węglowy ślad na planecie, zająć się wszystkim tylko nie wojną.
Jeśli chodzi o przeszłość jest, jak powiadam, odwrotnie, nikt nie stara się zbadać i wyjaśnić kwestii dotyczących istotnych momentów w historii państwa, szczególnie tej fazy kiedy znalazło się ono w kryzysie. Każdy za to z dziecinną naiwności owija się w jakieś pamiątki i gładzi stare zegary stojące na marmurowych kominkach, pewnie od zawsze. Nie będę dziś dochodził, dlaczego tak jest. Myślę, że ta metoda, służy budowie pewnego środowiska, które chronić będzie jakiś zestaw kłamstw i przeinaczeń uważając go za prawdę objawioną, a jeśli nie za nią, to za coś tak wzruszająco cennego, że nie sposób się tego pozbyć, ani też poddać krytyce. Bartosiaka z Zychowiczem zweryfikuje rozwój wypadków. Z sarmatyzmem jest trochę gorzej, albowiem nie ma mowy, by ktoś zaczął o tym mówić w innych niż opisane tu i uświęcone rejestry. To jest po prostu niemożliwe, albowiem piramida autorytetów się zawali. No więc może ja spróbuję, bo i tak jest mi wszystko jedno. Proszę Państwa, w całej kulturze sarmackiej najistotniejsze jest to iż była to kultura polityczna. Była ona też, w czasach swego największego rozkwitu i sukcesów, całkiem nieświadoma siebie. Tak sądzę. To uświadomienie własnej odrębności i wyjątkowości przychodziło powoli wraz z traceniem mocy przez państwo i jego instytucje. Po upadku zaś państwa wyrodziło się całkiem i zamieniło w szereg powiatowych Sarmacji lub zestaw gadżetów, którymi zabawiali się zwariowani wujciowie. Czasem próbowano nadać temu zjawisku jakiś głębszy sens, ale było ono w zasadzie nieistotne. Poczytajcie sobie pamiętniki szlachty z XIX wieku. Dziś podnosi się je pod to, by różni niedowarzeni eksperci mogli sobie poprawić notowania i samoocenę. Czy to znaczy, że sarmatyzm jest nieważny? Oczywiście, że nie, ale nie można o nim mówić jak o zjawisku kulturowym wyłącznie. To jest zjawisko polityczne i propagandowe. Trzeba by się zastanowić na początek, a myśmy to czynili tu ze sto razy, kto i dlaczego ubrał szlachtę w ten cały sarmatyzm. Trzeba by wyjaśnić następnie, dlaczego w konstytucji z 1606 roku zapisano, że szlachta nie może parać się handlem pod groźbą utraty klejnotu. Trzeba by później wyjaśnić, co wcale nie jest trudne, ale nie staje jako przedmiot dyskusji nigdy, kto dał carowi Aleksemu pieniądze na wojnę z Janem Kazimierzem. No, a była to wojna zaczepna i miała ona swoje cele. O tych celach nie wspomina żaden badacz sarmatyzmu. Trzeba by wyjaśnić skąd wziął się budżet na Chmielnickiego, a to są już wręcz Himalaje dociekań, jeśli brać możliwości naszych kulturoznawców. Poza tym, jakże niebezpieczne i nie dające żadnych widoków na poprawienie notowań towarzyskich. No i na koniec trzeba by wyjaśnić, kto dał pieniądze Szwedowi na Potop. To akurat jest najłatwiejsze. Bez wyjaśnienia tych kwestii, dokładnego ich zanalizowania, nie można prowadzić sensownych dyskusji o sarmatyzmie. No, ale można prowadzić dyskusje bezsensowne. I tradycję takich dyskusji mamy w naszej kulturze ugruntowaną, tyle że nie ma ona nic wspólnego z sarmatyzmem. W zasadzie wszyscy dookoła wiodą spory w istocie idiotyczne, które służą temu jedynie, by uczestnicy mogli ze swadą wypowiedzieć, jakąś – znaną od lat i ciągle powtarzaną – frazę, albo by mieli okazję popisać się przeczytaniem jakiejś książki wydanej przez Harvard w zeszłym roku. Nic więcej się nie liczy. Dla przykładu, Zychowicz powiedział ostatnio, że Unia Hadziacka była wielką, straconą szansą Rzeczpospolitej. I on zdania nie zmieni, dopóki jakieś szacowne gremium nie wskaże wcześniej czym była ta unia. Nie chodzi bowiem o prawdę, ani o dyskusje, chodzi o zabetonowanie na lata pewnej gawędy, której depozytariuszami będą właściwi ludzie. Podobne rzeczy dzieją się też w sporcie. Tylko, że tam są one o wiele bardziej widoczne. Wszyscy wiedzą, kto jest najlepszym piłkarzem na świecie. I co? Myślicie, że jak wczoraj wręczali jakąś nową nagrodę piłkarską – nawet nie staram się zapamiętać ich nazw – to ją dostał? Oczywiście, że nie. Niech się cieszy, że mu pozwalają grać i strzelać gole. Nagrodę dostał jakiś szczyl, który dopiero zaczyna karierę. Na zachętę. Cechą bowiem immanentną takich takich ustawek jest negowanie spraw i umiejętności istotnych, a także budowanie hierarchii wokół roszczeń, propagandy i agresywnej głupoty. Czego przykładów wokół jest aż nadto wiele. Aha, byłbym zapomniał, Bartosiak każe czytać swoim wielbicielom Przedwiośnie i Popioły….Miłego dnia.
tagi: wojna propaganda historia telewizja popularyzacja kłamstwa sarmacja przeinaczenia
![]() |
gabriel-maciejewski |
28 grudnia 2021 09:12 |
Komentarze:
![]() |
Zdzislaw @gabriel-maciejewski |
28 grudnia 2021 09:39 |
Trochę to smutne, gdy uświadamiamy sobie ile bezwartościowej lektury musieliśmy "przerobić". I tch ogarów żal, co "poszły w las".
![]() |
Zdzislaw @gabriel-maciejewski |
28 grudnia 2021 09:41 |
No i jeszcze ta "genialna obserwacja": "kakaja u was krasiwaja roża"
![]() |
gabriel-maciejewski @Zdzislaw 28 grudnia 2021 09:41 |
28 grudnia 2021 09:46 |
Nie wiem z czego to
![]() |
Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski |
28 grudnia 2021 09:50 |
Naprawdę myślicie, że w Izraelu ktoś się temu przygląda i coś na ten temat myśli?
Zapewne nie i nie o to chodzi. Może być np. jakiś grant czy inny sponsoring multi-kulti. U nas, być może, tę nację uznaje się za realizację multi-kulti. :)) A może dostaje się jakieś punkty w pracy "naukawej"? :))
To jest "złota myśl" roku 2021:
Bartosiak każe czytać swoim wielbicielom Przedwiośnie i Popioły….
O "kasie" nie wolno mówić, bo ktoś nieodpowiedzialny, a trzeźwo myślący mógłby się ni stąd ni zowąd zainteresować się kto sponsoruje te "gadające głowy" i wtedy by się porobiło. :(((
Lepiej nie wywoływać wilka z lasu.
![]() |
Zdzislaw @gabriel-maciejewski 28 grudnia 2021 09:46 |
28 grudnia 2021 09:53 |
No z Przedwiośnia przecież. Zeby taki dowcipuszek wymyślić, to nie trzeba "geniuszu" Stefka Ż.
![]() |
OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski |
28 grudnia 2021 10:05 |
Archiwa są najważniejsze i zawsze jak wybucha wojna to padają ofiarą jako pierwsze. Tak więc dopóki mocarstwa nie pochwalą się, że zdobyĺy archiwa wroga, dopóty nie uwierzę że jakaś światowa wojna się toczy.
Już wiem dlaczego dokumentacja życ8a Zygmunta III Wazy gdzieś przepadła - jego panowanie to gotowy przepis na sukces:
1. Opędził się od wszystk8ch wrogów zewnetrznych na wszystkich możliwych frontach, a wrogowie ci to była ówczesna I liga
2. Pokonał wrogów wewnętrznych w czasie pomiedzy wojnami z wrogami zewnetrznymi
3. Zrealizował - moim zdsniem - najważniejszy cel społeczno-polityczny czyli doprowadzil do unii katolików z prawoslawnymi (co trwa po dziś dzien pomimo straszliwych prób niszczących)
4. Nie dał się zabić/otruć tak jak Batory, Olbracht czy Aleksander, co świadczy o jego wybitnych zdolnościach dyplomatycznych.
Gdy ysmy mieli w rekach te dokumentacje, to myśle że zrozumielibysmy co należy obecnie czynic. A tak musimy słuchać tych bzdur Bartosiaka (ma pan racje - on pobierznie ogląda mapy czyli źle....ja nie oglądam map - ja je kontempluję i wychodzi mi coś zupełnie przeciwnego...no ale o tym w mojej przyszłej notce).
![]() |
umami @Zdzislaw 28 grudnia 2021 09:53 |
28 grudnia 2021 10:25 |
Tam była krasnaja roża (czerwona morda) zamiast krasiwej rozy (pięknej róży).
![]() |
Autobus117 @gabriel-maciejewski |
28 grudnia 2021 10:52 |
"Aha, byłbym zapomniał, Bartosiak każe czytać swoim wielbicielom Przedwiośnie i Popioły…. ...."
Ale chyba tylko rano. W nocy to strach.
![]() |
stanislaw-orda @gabriel-maciejewski |
28 grudnia 2021 11:01 |
Sarmatyzm ma u nas status folkloru, coś w rodzaju okazjonalnej cepeliady albo występu członkiń koła gospodyń wiejskich na lokalnych dożynkach. Też się ładnie ubierają w dawne stroje, a na dodatek ładnie spiewają. Dziwne więc, że w telewizji p. J. Kurskiego tak mało tego drugiego sarmatyzmu. A przecież wcale nie gorszy on od tego nachalnegoo akademickiego (tfu, tfu), a moim zdaniem znacznie lepszy.
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski |
28 grudnia 2021 11:05 |
A co sie dziwic...
... temu TUMANOWI Bartosiakowi... przeciez toto tylko NASLADUJE wiekszych od siebie BARANOW "etelektualnyH",... znaczy sie "pare prezydEcko" !!!
![]() |
stanislaw-orda @Autobus117 28 grudnia 2021 10:52 |
28 grudnia 2021 11:05 |
Bartosiak to jeden z wodzirejów intelektulnego (pseudo) chowu wsobnego. Harujący najwyraźniej na zleceniu.
![]() |
smieciu @OjciecDyrektor 28 grudnia 2021 10:05 |
28 grudnia 2021 11:15 |
A mnie Zygmunt nie przekonuje :P
Ok przyznaję się bez bicia że nic właściwie nie czytałem o jego rządach ale nie sądzę (bazując na wielu innych rzeczach) by był jakimś szczególnie samodzielnym władcą. Raczej już wtedy Rzeczpospolitą targały siły, które chciały „rozerwać sukno”. Myślę (nie bijcie mnie) że skończyłby jak Jan Kazimierz gdyby nie Wojna Trzydziestoletnia. W której (znów mnie nie bijcie) powinien wziąć chyba jakiś udział jeśli myślał o czymś więcej niż bezwładnym trwaniu na stołku. Mam wrażenie że jego wazowska część krwi nie służyła Polsce...
Nie wiem, może ktoś ma podobne przemyślenia. Czy może jednak popisałem się całkowitą ignorancją? :)
![]() |
gabriel-maciejewski @smieciu 28 grudnia 2021 11:15 |
28 grudnia 2021 11:21 |
A pan potrafi czasem wpisać coś na temat? I nie rozwijać wątków nie mających sensu? Co by było gdyby...i podobnych?
![]() |
gabriel-maciejewski @Paris 28 grudnia 2021 11:05 |
28 grudnia 2021 11:21 |
Chyba jednak kogoś innego
![]() |
gabriel-maciejewski @stanislaw-orda 28 grudnia 2021 11:01 |
28 grudnia 2021 11:22 |
Kurski lansuje sarmatyzm gierkowski
![]() |
gabriel-maciejewski @Autobus117 28 grudnia 2021 10:52 |
28 grudnia 2021 11:23 |
Rano, wieczór i w południe..
![]() |
gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 28 grudnia 2021 10:05 |
28 grudnia 2021 11:23 |
Jakaś dokumentacja jest, była nawet kwerenda zrobiona, ale nie ma woli napisania biografii króla
![]() |
gabriel-maciejewski @Zdzislaw 28 grudnia 2021 09:53 |
28 grudnia 2021 11:24 |
Nie czytałem
![]() |
gabriel-maciejewski @Andrzej-z-Gdanska 28 grudnia 2021 09:50 |
28 grudnia 2021 11:24 |
Możliwe
![]() |
stanislaw-orda @gabriel-maciejewski 28 grudnia 2021 11:22 |
28 grudnia 2021 11:26 |
jak zwał tak zwał, i tak cepeliada
![]() |
smieciu @gabriel-maciejewski |
28 grudnia 2021 11:29 |
Dlaczego sarmatyzm miał być zły? Przaśnym, szlacheckim folklorem? Moja teoria jest prosta: wszystko co anarchizujące, samodzielne i mające swoje własne oryginalne korzenie musi być złe :P
![]() |
moreno @Autobus117 28 grudnia 2021 10:52 |
28 grudnia 2021 11:29 |
(Koh 1,2;2,21-23)
Marność nad marnościami, powiada Kohelet, marność nad marnościami - wszystko marność. Jest nieraz człowiek, który w swej pracy odznacza się mądrością, wiedzą i dzielnością, a udział swój musi on oddać człowiekowi, który nie włożył w nią trudu. To także jest marność i wielkie zło. Cóż bowiem ma człowiek z wszelkiego swego trudu i z pracy ducha swego, którą mozoli się pod słońcem? Bo wszystkie dni jego są cierpieniem, a zajęcia jego utrapieniem. Nawet w nocy serce jego nie zazna spokoju. To także jest marność.
![]() |
moreno @Autobus117 28 grudnia 2021 10:52 |
28 grudnia 2021 11:30 |
(Koh 1,2;2,21-23)
Marność nad marnościami, powiada Kohelet, marność nad marnościami - wszystko marność. Jest nieraz człowiek, który w swej pracy odznacza się mądrością, wiedzą i dzielnością, a udział swój musi on oddać człowiekowi, który nie włożył w nią trudu. To także jest marność i wielkie zło. Cóż bowiem ma człowiek z wszelkiego swego trudu i z pracy ducha swego, którą mozoli się pod słońcem? Bo wszystkie dni jego są cierpieniem, a zajęcia jego utrapieniem. Nawet w nocy serce jego nie zazna spokoju. To także jest marność.
![]() |
smieciu @gabriel-maciejewski 28 grudnia 2021 11:21 |
28 grudnia 2021 11:33 |
Ależ przecież doskonale pan wie że jestem raczej z tych co WŁAŚNIE piszą na temat. Nie często komentuję pod pana notkami, łatwo to sprawdzić...
![]() |
Krystian @gabriel-maciejewski |
28 grudnia 2021 11:37 |
Apropo Bartosiaka, widać po twitterze tego pana, że krytyka JB wiąże się z wielospektralnym i dowodzonym z kosmosu atakiem fanów, oraz samego JB( który twierdzi że jest otwarty na debaty ze wszytskimi, ale to-to to jest słabe, poniżej 10h i 1000 slajdów i nie ma amerykanów)
Ciekawa jest recenzja Armi Nowego Wzornictwa opisaną przez jakiegoś innego geointeresanta(jak ktoś nie ma czasu to w zasadzie można lecieć tylko po boldach). M.in. że cała prezentacja jest pod jeden scenariusz działań Rosji.
Ktoś na twiterze pisał a za Sowietów sama analiza operacyjna gleb okołorzecznych w Polsce miała setki stron..
![]() |
gabriel-maciejewski @Krystian 28 grudnia 2021 11:37 |
28 grudnia 2021 11:39 |
To wszystko są rozmowy ślepych o kolorach
![]() |
betacool @gabriel-maciejewski |
28 grudnia 2021 11:43 |
A propos cara Aleksego - siedzę (trochę za długo) nad kolejną częścią "Requiem dla Baroku" i w książce o historii dziewiarstwa odnajduję takie smakowite zdanie:
"Na przykład jesienią 1633 r. dla nowo organizowanych pułków umundurowanych według wzorów zachodnioeuropejskich, zamówiono dużą liczbę długich , powyżej kolan, pończoch"
![]() |
gabriel-maciejewski @betacool 28 grudnia 2021 11:43 |
28 grudnia 2021 11:44 |
W historii dziewiarstwa Ireny Turnau?
![]() |
betacool @gabriel-maciejewski |
28 grudnia 2021 11:48 |
O Aleksym jest niewiele. O Piotrze nieco węcej. Manufaktury budowane na kredyt i nie będące w stanie funkcjonować bez "know how" kredytodawców i bez półproduktów od kredytodawców.
![]() |
Szestow @gabriel-maciejewski |
28 grudnia 2021 11:58 |
Co do Adama Struga i tych niepodpisanych rozmówców to mam wrażenie że oni to wszystko robią sami dla siebie (znaczy sie swoich)., skoro wszyscy się znają to po co ich podpisywać. Jakiś czas temu Strug nakręcił dokument o ginącej kulturze grajków wiejskich i w dzisiejszych czasach nie można tego znaleźć w internecie, obojętnie czy legalnie czy nielegalnie.
![]() |
ThePazzo @gabriel-maciejewski |
28 grudnia 2021 12:04 |
" Trzeba by wyjaśnić skąd wziął się budżet na Chmielnickiego, a to są już wręcz Himalaje dociekań, jeśli brać możliwości naszych kulturoznawców."
"Nikt nie da Ci edukacji, której bedziesz potrzebował by ich obalić."
![]() |
ThePazzo @Andrzej-z-Gdanska 28 grudnia 2021 09:50 |
28 grudnia 2021 12:31 |
"Naprawdę myślicie, że w Izraelu ktoś się temu przygląda i coś na ten temat myśli?
Zapewne nie i nie o to chodzi."
Pewnie, że nie a chodzi o przymilanie się do miejscowych przedstawicieli elity zarządzającej tubylcami.
I nadzieja na dostrzeżenie lub zwykła chęć pozostania tam gdzie się już jest - a jak widać nawet Pośpieszalski program w TV stracił więc szybko można zostać odesłanym z listy płac za tzw niezgodność z oficjalną hagadą.
![]() |
Paris @ThePazzo 28 grudnia 2021 12:31 |
28 grudnia 2021 13:27 |
Nie ma co mdlec...
... nad "nieszczesnym losem" pana Janka, bo krzywda mu sie nie stanie, "odnajdzie sie" on w detej tv real u redaktUra Roli,... wystruganej jako jedno z wielu i "nowych" ZEROWISK dla samych swoich !!!
![]() |
Zdzislaw @gabriel-maciejewski 28 grudnia 2021 11:24 |
28 grudnia 2021 13:32 |
Ja tak, choć chyba nie musiałem (technikum, nie LO) - takie były tryndy. I - niestety - jeszcze Ulissesa wiadomego Dżojsa, probowałem nawet (choć jeszcze mniej skutecznie) wypocin niejakiego Prousta.
![]() |
atelin @gabriel-maciejewski 28 grudnia 2021 11:22 |
28 grudnia 2021 14:02 |
"Kurski lansuje sarmatyzm gierkowski"
W punkt. Wykusze i sztukateria wokół żyrandola z Czterdziestolatka. Ciekawe kiedy Kurski zdejmie z anteny Jednego z dziesięciu i będzie puszczał wykłady Bartosiaka zamiast disco polo.
![]() |
maria-ciszewska @OjciecDyrektor 28 grudnia 2021 10:05 |
28 grudnia 2021 14:06 |
Piątym ważnym sukcesem Zygmunta III Wazy jest wyjście z potężnych długów odziedziczonych, tych odziedziczonych, a także wymuszonych przez zastane okoliczności.
![]() |
gabriel-maciejewski @Szestow 28 grudnia 2021 11:58 |
28 grudnia 2021 17:17 |
Tak, robią dla siebie i na pawlacz
![]() |
gabriel-maciejewski @ThePazzo 28 grudnia 2021 12:04 |
28 grudnia 2021 17:17 |
Prawda
![]() |
gabriel-maciejewski @Zdzislaw 28 grudnia 2021 13:32 |
28 grudnia 2021 17:18 |
Ja miałem to w lekturach, ale się zaparłem
![]() |
gabriel-maciejewski @atelin 28 grudnia 2021 14:02 |
28 grudnia 2021 17:18 |
I rzeźby wielkości dorosłego mężczyzny w domu szulera granego przez Nowickiego
![]() |
MZ @gabriel-maciejewski |
28 grudnia 2021 17:19 |
Chmielnickiego ,nieopatrznie i częściowo Władysław IV,Szwedów ,Francuzi a Aleksego...Angole?
![]() |
byczeq @gabriel-maciejewski |
28 grudnia 2021 19:39 |
Nie ma takiej kategorii jak najlepszy piłkarz ( tancerz, śpiewak, pisarz...) Jest za to "Złota Piłka" i wybór najlepszego zawodnika z europejskich klubów w ostatnim sezonie. W tym roku otrzymał ją, nie tak już młody siedmiokrotny jej zdobywca, Lionel Messi, fakt-Lewandowski był drugi.
W kontekście felietonu nie ma to znaczenia, ale wierygodności informacji i wizerunku, już tak.
Chyba, że o czymś nie wiem.
Wiem natomiast o czekającym mnie zaburzeniu homeostazy na wspomnienie Bartosiaka z Zychowiczen.
|
KOSSOBOR @gabriel-maciejewski 28 grudnia 2021 11:23 |
28 grudnia 2021 22:30 |
Nasza Pink Panther przecież zrobiła mocny wstęp do biografii Zygmunta III Wazy. Tutaj, na SN, swoją notką.
O Zygmuncie III od dawna, dawna panuje opinia, że był to zły władca, zatwardziały katol, bigot i w ogóle. Same nieszczęścia z tego panowania. I to jest zawsze /sic!/ powtarzane, gdy mowa jest o tym władcy. Jedynie na SN mówi sie inaczej i chwała SN za to. A żadnemu baranowi /historykowi nic nie mówi znak, który znaczy - kolumna Zygmunta. To jakiś /ta kolumna/ cud ponad narracjami...
![]() |
smieciu @KOSSOBOR 28 grudnia 2021 22:30 |
28 grudnia 2021 23:08 |
Tak notka pink-panther dała mi do myślenia nawet w związku z nią napisałem swoją ;)
zatwardziały katol, bigot i w ogóle
Ale to nic nie znaczy... Weźmy równie superogólnikowe info z wiki:
Jeszcze raz próbowali zdobyć stolicę Rosji w 1618, o co bardzo zabiegali biskupi i kler katolicki, zwłaszcza jezuici, pragnący podporządkowania prawosławnej Moskwy papieżowi.
Tu np. dał ciała na całej lini. Ani katolicy nie zyskali ani Jezuici ani Rzeczpospolita.
Więc może faktycznie był miernym władcą? Takim nieokreślonym. Który nie spełnił nadziei żadnej ze stron. Co jednak ostatecznie obróciło się przeciwko nam. Nie pomógł jego syn o którym faktycznie pozytywnie się tutaj pisze i który rzeczywiście miał charakter oraz idee, których efektem było powstanie tej kolumny.
![]() |
emirobro @gabriel-maciejewski |
29 grudnia 2021 05:13 |
Z pojeciem sarmatyzmu zapoznalem sie w szkole sredniej dzieki nauczycielowi jezyka polskiego w Liceum Nowodworskiego w latach 60-siatych, ktory przedstawil go (przy okazji omawiania Trylogii) jako ideologie, jako probe zjednoczenia elit Rzeczpospolitej, ktore byly roznej narodowosci - polskiej, ruskiej, litewskiej czy niemieckiej. Chodzilo oto aby kazdy szlachcic, bez wzgledu na swoja etnicznosc, czul sie Sarmata i posiadaczem glejtu szlacheckiego. Podobalo mi sie to tak jak historia o swietym Mikolaju czy legenda o trzech braciach - Lechu, Rusie i Czechu. Nawet swoim synom wiele lat pozniej mowilem, ze sa tez Sarmatami.
Potem odkrylem Sarmation Review pani Ewy M. Thompson z Rice University i jej probe zjednoczenia elit krajow dawnego RON-u. Bylem na paru jej odczytach w Toronto i Ottawie. Ten w Ottawie p/t The Soviet Occupation of East Central Europe: Was it Colonialism? (Sowiecka Okupacja Wschodniej Centralnej Europy: czy byl to kolonializm) zostal wygloszony 21 pazdziernika 2016 roku na zaproszenie Instytutu Oskara Haleckiego. (Przy tej okazji przegadalem z pania Ewa Thompson pare godzin i nie uwazam, ze jest naiwna jak orzekal kedys pan Gabriel, ale reprezentuje inny sposob myslenia i kultury.)
Nastepnie moi synowie przy okazji filmu Król Artur: Legenda miecza (ang. King Arthur: Legend of the Sword) zwrocili mi uwage, ze w filmie Artur jest pochodzenia sarmackiego.
Dowiedzialem sie tez, ze Rosjanie robia rakiety - międzykontynentalne pociski balistyczne, ICBM (od ang. intercontinental ballistic missile) nazywane Sarmat (https://en.wikipedia.org/wiki/RS-28_Sarmat).
A wiec jesli sarmatyzm ma statut folkloru (jak pisze stanislaw-orda) to jest to folklor nie tylko polski.
Ja wciaz go lubie, moze nie tak jak w liceum, ale chcialbym sie o nim troche wiecej dowiedziec. Moze wlasnie od pana Gabriela.
![]() |
gabriel-maciejewski @byczeq 28 grudnia 2021 19:39 |
29 grudnia 2021 07:53 |
Nie o tej nagrodzie pisałem tylko o tej drugiej
![]() |
gabriel-maciejewski @KOSSOBOR 28 grudnia 2021 22:30 |
29 grudnia 2021 07:54 |
Wstęp dobry, ale ktoś musiałby napisać resztę
![]() |
gabriel-maciejewski @emirobro 29 grudnia 2021 05:13 |
29 grudnia 2021 07:56 |
Ja zawsze wskazywałem na początki, na człowieka, który pierwszy ten sarmatyzm wprowadził do obiegu czyli Josta Decjusza...To nie jest świetlana postać
![]() |
Pawlo @gabriel-maciejewski |
30 grudnia 2021 00:44 |
w temacie pobocznym Zygmunta Vazy ;
Na jego niekorzyść przemawia fakt, że nie zgodził się na przejście syna Władysława na prawosławie, co otworzyło by drogę dla unii polsko-rosyjskiej. W tym samym czasie, kardynał Rechieliu popierał Lige Protestancką dla osiagniecia korzyści politycznych. Był zbyt mało elastyczny.
Polityka Zygmusia wspierania Habsburgów też była, z naszego punktu widzenia w obecnym momencie, błędna. Przecież sam musiał walczyć o tron z habsburskim kontrkandydatem, a ostatecznie to Austriacy wzieli udział w Rozbiorach.
Na plus - dzieki niemu są dwie stolice w Polsce :)
![]() |
Pawlo @gabriel-maciejewski |
30 grudnia 2021 00:49 |
Co do Sarmatyzmu, kiedyś przeczytałem, że jego jedynym oryginalnym spadkiem kulturowym, unikalnym na skalę europejską, był portret trumienny...