Gabriel Maciejewski – O Narutowiczu, Adamowiczu, nienawiści i degradacji polityków
Taką pogadankę nagrałem
A do tego wznowiłem "Irlandzki majdan" w miękkiej oprawie. W sklepie jest tylko 50 egz. bo resztę muszę zatrzymać na spotkanie w Krakowie
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/irlandzki-majdan/
tagi: polityka media nienawiść paweł adamowicz
![]() |
gabriel-maciejewski |
17 stycznia 2019 12:27 |
Komentarze:
![]() |
parasolnikov @gabriel-maciejewski |
17 stycznia 2019 13:03 |
A ktoś wie czy tam do Krakowa będzie wejście dla profanów?
![]() |
bolek @parasolnikov 17 stycznia 2019 13:03 |
17 stycznia 2019 13:16 |
SKAWIŃSKA 13: Kucharczyk, Maciejewski, Płudowski – Czy chcemy być drugą Irlandią?
Nic nie piszą o "profanach" czyli chyba będzie :)
![]() |
Draniu @gabriel-maciejewski |
17 stycznia 2019 13:18 |
Dziekuje serdecznie za ten apel, dla mnie to jest apelowanie. Osobiscie bede rozsyla ,gdzie sie da. Jeszcze raz serdecznie dziękuję.
![]() |
jestnadzieja @gabriel-maciejewski |
17 stycznia 2019 13:55 |
Dziekuje. Mysle, ze to jest swietna formula, jesli chodzi o tematy biezace, chcialoby sie jak najczesciej taki konkretny i rzeczowy komentarz wysluchac. Jest moc.
![]() |
jestnadzieja @gabriel-maciejewski |
17 stycznia 2019 14:31 |
Chcialam jeszcze raz niesmialo zwrocic uwage na tweety Sluzby Wieziennej. Odpowiadaja rzeczowo na stek wymyslonych bzdurpanow dziennikarzy (w felietonie przywolujesz niektore z nich, np. te o rzekomym przymusie ogladania Wiadomosci TVP)
![]() |
betacool @gabriel-maciejewski |
17 stycznia 2019 16:20 |
Zerkam sobie na TVN 24.
Mam wrażenie, że prawdziwą ofiarą tej zbrodni będzie wolny internet.
Bo hejt to przecież zjawisko typowo internetowe i wszyscy dziennikarze i tak zwani bezstronni eksperci odmieniają to słowo bez końca.
Nawet młodzi ludzie ze łzami w oczach mówią o koszmarnej nienawiści, która zalewa internet.
Oczywiście Matka Kurka całkiem przypadkowo tuż przed zamachem wali tytuł "Dlaczego nienawidzę Jerzego Owsiaka, a nienawidzę go za wszystko".
A dziennikarze z minami aniołów mówią o miłości i tolerancji, jakby ani razu przez szkło kontaktowe tyłu wizji nie oglądali.
![]() |
parasolnikov @bolek 17 stycznia 2019 13:16 |
17 stycznia 2019 16:22 |
Dzięki
![]() |
parasolnikov @betacool 17 stycznia 2019 16:20 |
17 stycznia 2019 16:23 |
Wiesz mnie najgorzej wkurza, że niech się oni wezmą za hejt w internecie na onecie...
![]() |
betacool @parasolnikov 17 stycznia 2019 16:23 |
17 stycznia 2019 16:37 |
Hejt instytucjonalny jest koncesjonowany i nie podlegający penalizacji.
Hejt nie koncesjonowany jest perfidny bo indywidualny i przeznaczony do punktowego wypalania laserem, za co wezmą się koncesjonowani oczywiście, wybitni specjaliści.
Wczoraj TVP w wiadomościach pokazywała taką krajową komórkę, która czuwa nad naszym cyberbezpieczeństwem.
![]() |
beczka @gabriel-maciejewski |
17 stycznia 2019 16:52 |
"A do tego wznowiłem "Irlandzki majdan" w miękkiej oprawie."
Ha Ha! A Ja mam w twardej! I nie dam nikomu :P
![]() |
ainolatak @betacool 17 stycznia 2019 16:20 |
17 stycznia 2019 17:41 |
ciekawe z jakiej łapanki tych młodych ludzi wzięli...albo dzikowej młodzieżówki
no ale ten koncesjonowany internet to zostanie of course, bo jak oni się skrzykną na marsz...
![]() |
Magazynier @parasolnikov 17 stycznia 2019 16:23 |
17 stycznia 2019 20:27 |
Jak spastować ten tekst z fejsa:
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2199820990280332&id=100007573573851
?
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski |
17 stycznia 2019 20:32 |
To jest postawienie tamy rewolucji. Nie twierdzę że jakiejś żelbetowej, ale jednej z ważnych tam. O to chodzi.
Wczoraj przeszliśmy ulicami Opola zmawiając różaniec w tej intencji, procesja pkutna różańcowa. Modliliśmy się również w tej sprawie.
Powiem szczerze, że ja teraz mam taki młyn w pracy, raporty, arkusz ocen i inne jeszcze atrakcje, że dopiero po różańcu dowiedziałem się, że Adamowicz zmarł. Wyrazy współczucia jego rodzinie.
![]() |
zedi @gabriel-maciejewski |
17 stycznia 2019 23:22 |
Oto tekst z fejsa: ↓
Alicja Łukawska 15 January at 18:09 ·
DO ZASTANOWIENIA! Z internetów wzięte.
Zico Artur: KOLEJNY TEKST OBOWIĄZKOWY DO PRZECZYTANIA!
"Pracowałem w wojsku i później policji. Aby ugodzić kogoś jednocześnie narządy, przeponę, i w serce zadając pchnięcie trzeba być wyszkolonym albo mieć niebywałe szczęście . To jest półmetrowy odcinek do pokonania pod bardzo konkretnym i precyzyjnym kątem . 2 razy dłuższy niż typowe ostrze noża bojowego.3 razy niż typowego kuchennego. Atakując w inny sposób pod żebro około 20 cm u praworęcznego atakującego. Broń użyta w ataku to nóż desantowy, używany przez komandosów. Jest to informacja podana przez policję. Ostrze miało około 15 cm długości. Trzeba ćwiczyć tygodniami żeby takim nożem zadać takie ciosy.
Większość uderzeń w afekcie w jamę brzuszną zadaje sie na wprost w okolice żołądka i lądują najdalej na krzyżu i miednicy. Nożownicy amatorzy często próbują zaatakować w serce przez żebra czy mostek. Człowiek sie rusza, ofiara też. Są emocje, adrenalina. Spięcie mięśni. Brak doświadczenia.
Zobaczcie jak wygląda corrida. Wprawieni matadorzy nie potrafią szpadą trafić tak byka który ma 2.5-krotnie większe organy przez czasem kilkadziesiąt minut.
Duża ilość osób przeżywa nawet 4-5 pchnięć. To zdarzenie było bardzo nietypowe. W taki sposób został ugodzony Jezus włócznią przez setnika z 10 letnią praktyką. Będąc nieruchomym. W mojej opinii wymaga to ponadprzeciętnej wiedzy z anatomii i technik walki.
Ciosy w Gdańsku były 2. Jeden na wysokości pasa. Drugi już śmiertelny. Dokładnie w takiej kolejności jak uczą się komandosi. Jeden nisko a gdy człowiek spina przeponę i się pochyla z bólu skraca pewne odcinki wewnątrz ciała. Możliwe jest zadanie wtedy ciosu w serce nawet tak krótkim ostrzem.
Dodajmy do tego jeszcze płaszcz zimowy i całą resztę ubrań. Spróbujcie przebić a co dopiero trafić w coś przez 3 warstwy materiału. Tutaj to nie był amator po prostu. Po tak silnym ataku facet jednak miał czas zdążyć wygłosić swój manifest. Znał procedury, harmonogram z wyprzedzeniem i był precyzyjny (miał plakietkę media , były fajerwerki zagłuszające i odciągające uwagę, ochrona nie stała na tyle blisko więc wiedział ile ma czasu na działania). To też nietypowe. Jak na kogoś kto ponoć wchodził do banków ze straszakiem to wygląda zbyt profesjonalnie.
Zmarły Prezydent nie miał wiele wspólnego z więziennictwem czy wymiarem sprawiedliwości. Stefan winił PO za tortury w więzieniu po czym tak chętnie tam wraca. I ze wszystkich polityków tej partii wybrał jego. W czasie gdy każdy może wygooglować, że Donald Tusk biega w pewnym miejscu z jednym ochroniarzem. Wszystko się kupy nie trzyma.
Nie zachowało się też żadne wyraźne nagranie ze zdarzenia z widokiem na jego twarz twarzy. To dziwne, że podczas finału, podczas odliczania i światełka nie było zbliżeń. Oglądaliśmy różne konkursy, mam talenty itd. Przecież zadanie operatora w takiej chwili to maksymalne uchwycenie ze wszystkich kamer. To był finał a jedyne konkretne nagranie było z komórki kogoś z tłumu. Reszta została upubliczniona dzisiaj i pocięta na urywki w wielu przypadkach. Na każdym, powtarzam na każdym jego twarz jest zasłonięta przez dym z zimnych ogni albo nierozpoznawalna przez czerwoną poświatę z innych fajerwerków.
Możliwe nawet że prawdziwy Stefan cały czas siedzi i będzie siedział dalej za tego cudaka tutaj . Skoro w scenariuszu Kilera Piotr Wereśniak wpadł na to 20 lat temu to czemu nie tutaj. Jak wiadomo dzieją sie rzeczy które sie pisarzom jeszcze nie śniły.
Taki Brejwik który zabijał aby swoje manifesty rozpowszechnić był wielokrotnie badany i jest osobą całkowicie poczytalną. Posiada pewne zaburzenia emocjonalne i empatii ale nie posiada żadnych chorób psychicznych w znaczeniu klinicznym. Jak wielu mu podobnych. W tym i Stefan moim zdaniem.
Oceniajmy po owocach. A efektem jest że nie żyje Pan Adamowicz i odchodzi Jurek. Komu miało by na tym zależeć. Rabusiowi bankowemu?"
![]() |
zedi @Magazynier 17 stycznia 2019 20:27 |
17 stycznia 2019 23:28 |
Żle kliknąłem! To nie było do szefa, tylko do Magazyniera.
![]() |
Globalny @gabriel-maciejewski |
18 stycznia 2019 05:15 |
Może zapytać, kto tak naprawdę jest adresatem przesłania Gospodarza? Trochę całe społeczeństwo, trochę PiS, ale w ogólności tzw. elity, a w szczególności te elity, które pozostałych uczestników życia społecznego, w ramach profesorskiej "mowy miłości" nazywały czasem "bydłem". A przesłanie to odczytuję następująco:
"Jeśli już chcecie się wysługiwać obcym, (bo o doktrynie się wam nawet nie śniło), jeżeli pragniecie, żeby dotychczasowi zagraniczni sponsorzy obecnej opozycji nie postawili na was krechy, jeśli obawiacie się, żeby mocodawcy sponsorów nie znaleźli sobie nowych namiestników, to weźcie skończcie z tą ZEMSTĄ, (bo nawet funkcjonariusze SB udawali kulturę osobistą, a socjalizm - moralność) - takie porównanie mi wpadło".
Przy okazji jeszcze, w domyśle, jak mniemam:
"A poza tym mówiąc o ZEMŚCIE przynosicie wstyd całej Polsce"
- no ale takich rzeczy Gospodarz nie powie wprost, bo by to wyglądało jak zdarta płyta z pedagogiką zawsztydzania. A przecież nie o poczucia i uczucia tu chodzi, tylko o jakąkolwiek KLASĘ polityczną.
![]() |
jaguar @zedi 17 stycznia 2019 23:22 |
18 stycznia 2019 09:50 |
Akapit o corridzie najlepszy.
![]() |
Arek @gabriel-maciejewski |
18 stycznia 2019 10:42 |
"(...)
Stefan W. był agresywnym nastolatkiem, zajmował się bijatykami i odzyskiwaniem długów dla znajomych z siłowni. Po wyjściu z więzienia odgrażał się, że zabije wszystkich, przez których siedział w więzieniu - ujawnia gdański diler w rozmowie z reporterem Polsatu.
Stefan W. odsiedział 5,5 roku w więzieniu za napady na filie SKOK-ów i banku Credit Agricole. Do skoków zakładał przeciwsłoneczne okulary. Zrabował ok. 15 tys. złotych, a za pieniądze wyjechał na wakacje - np. na Wyspy Kanaryjskie. W sieci zamieszczał zdjęcia w tych samych okularach, w których dokonywał przestępstw. Stefan W. nigdy nie parał się pracą.
Przeszłość Stefana W.
Ćwiczył na siłowni, już jako nastolatek zażywał narkotyki i sterydy. Był wynajmowany do osiedlowych porachunków przez kolegów. 21-letni przestępca wpadł w ręce policji w 2013 roku - po tym, jak poprosił znajomego o zamówienie taksówki przy okazji rabunku w Gdańsku. Z relacji znajomych mordercy Pawła Adamowicza wynika, że umiał posługiwać się bronią, a w więzieniu jego stan psychiczny był w coraz gorszym stanie.
- Ja z jegomościem siedziałem w jednej celi. Dwa lata oglądałem go trzy razy dziennie. Znam chłopa jak własną kieszeń. To jest bardzo chory facet. Codziennie coś innego. On nie był jeden, ich jest dwóch. Potrafił w nocy się budzić i próbować stamtąd wyjść, pytał gdzie on jest - powiedział w programie "Interwencja" były więzień z zakładu karnego w Malborku. Stefan W. m.in. tam odbywał karę za napady na banki.
Były przestępca potwierdza, że 27-latek zachowywał się dziwnie. W jego opinii miał problemy psychiczne. Nigdy jednak nie wspominał w rozmowach o nazwisku Adamowicz. Rozmówca Polsatu opisał Stefana W. jako kogoś, kto nie mógł podporządkować się żadnym regułom i był wściekły na szeroko pojętą władzę i polityków. - Nie potrafił się dostosować do tego, gdzie był i dlatego świat go przeraził - mówi kolega z celi Stefana W.
Gdański handlarz narkotyków widział się ze Stefanem W. tuż po jego wyjściu z więzienia w grudniu ub. r.. Jak stwierdził, stan mężczyzny wskazywał na zażycie narkotyków. - Wyglądał jak fanatyk, ewentualnie był całkowicie naćpany. Wielkie oczy, trzęsące się ręce, jakieś takie nienaturalne ruchy. Ta rozmowa długo nie trwała, nie wiem, czy to były dwie, trzy minuty. Powiedział: "ja wszystkich wykończę, którzy mnie do tego więzienia wpakowali, bo ja nic nie zrobiłem" - relacjonuje diler.
- To prędzej czy później to musiało nastąpić. Jeśli nie z Pawłem Adamowiczem, to z jakąkolwiek inną znaną osobą, dlatego, że on zawsze chciał być w błysku fleszy, dosłownie. Chciał być znany - dodał.
Diler zna Stefana W. od około 12 lat. W rozmowie z dziennikarzem Polsatu wspomniał, że zabójca uwielbiał przemoc. Jednej pobitej ofierze wyłamał dodatkowo palce, jak chwalił się kolegom, "dla zabawy". Stefana W. fascynowało, jak to jest kogoś zabić.
- Wiedział, że nóż z piłką dwustronną po wbiciu trzeba przekręcić i wyciągnąć, żeby uszkodzić narządy. Wiedział, jak zabijać - nie wątpi znajomy mordercy. (...)
"Był wynajmowany do osiedlowych porachunków przez kolegów."
Ciekawe, czy i tym razem...
![]() |
Paris @Globalny 18 stycznia 2019 05:15 |
18 stycznia 2019 18:35 |
Prosze Globalnego...
... bardzo dobre odczytanie przekazu Gospodarza do tej calej tzw. "elity"... dokladnie... PRZYNOSZA WSTYD CALEJ POLSCE !!!
![]() |
Magazynier @zedi 17 stycznia 2019 23:22 |
18 stycznia 2019 19:16 |
Dzięki wielkie! Dziesiątka różańca.