Naprawdę świetne wystąpienie.

Józef Orzeł też się dobrze spisał jako prowadzący.

P.S.

tagi: poniedziałek z coryllusem, piątek z pankracym :)

Coraz lepiej. Jak dla mnie po kilkunastu godz. pracy, pół godziny starczy. W sam raz dla polskiego robolo-inteligenta.

Niedawno obejrzałem sobie ciekawą propagandę "najlepszej na świecie" armii chińskiej z udziałem "najbardziej prywatnego" Anglika Scota Adkinsa w roli szwarc najemnika, "Wolf soldiers", Jackie Wu zaś jako ucieleśnienie heroicznego ducha imperium środka, solidarna chińska ofiarność contra ubermensch za pieniądze, dosłownie. Na końcu, przed ostateczną masakrą, jest tam taki dialog między Adkinsem a Wu, gdzie padają synonimy tych słów. Nic tylko zaciągać się do chińskiej armii: 

https://www.youtube.com/watch?v=tBl1py5yKFI

... albo do brytyjskich sił specjalnych.

Uczestnicy powinni mieć w zasięgu wzroku monitory z tym co w danej chwili leci w eter, by nie gadali w momencie gdy akurat ich nie widać. Ale to są detale.

Obserwuję tendencję wznoszącą, również w wykonaniu roninowca. Nie obawiam się wyczerpania tematów do rozmów, bo podparcie tematyczne codziennym blogiem od lat jest, że nie wspomnę o książkach i eSeNach; jedynie należy wyważyć częstość bywania na antenie, aby w miarę wyczerpać poruszany temat, a nie wyczerpać oglądających - niech czekają niecierpliwie na następną transmisję.

Chciałbym nawiązać do jednego fragmentu Pańskiej wypowiedzi. Mianowiecie stwierdził Pan, że Brytyjczycy  (jak dyżo literki "y") przede wszystkim opanowują porty. Wczoraj Wiadomości piały z zachwytu na terminalem kontenerowym w Gdańsku. Wie Pan kto jest właścicielem?

Właścicielem DCT (Deep Water Container Terminal) jest spółka zarejestrowana w Polsce, która w większości należy do Global Infrastructure Fund II, funduszu zarządzanego przez Macquarie Group of Companies, z siedzibą główną w Australii.

To tyle na razie, bo późna pora. Może to jest ciekawy trop.