-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Dramat trzeźwych entuzjastów 2

Tekst dziś późniejszy nieco, bo fatalnie się czułem z rana, a przede mną jeszcze spotkanie, więc musiałem trochę poleżeć. No, ale już mi lepiej. Wczoraj w nocy dowiedziałem się, że Mateusz Morawiecki został premierem, a dziś z rana przeczytałem tekst Toyaha o przemyślnych planach Jarosława Kaczyńskiego związanych z Morawieckim właśnie. Od razu mi się zrobiło gorzej. Dziewczęta i chłopcy, możecie mi nie wierzyć, ale Mateusz Morawiecki to jest ten pan, który chce zastąpić na stanowisku p.o. króla Polski Lejba Fogelmana. Jarosław Kaczyński zaś tylko mu w tym przeszkadza. Wszelkie więc dywagacje nad planami tych trzech osób plus Beata Szydło, zmierzające do konkluzji, co oni razem chcą nam zrobić dobrego, by Polska rosła w siłę, a ludziom żyło się dostaniej, są warte funta kłaków. Mechanizm jest taki – jeśli się kogoś awansuje w sytuacji kryzysowej albo przymusowej, to ten ktoś z automatu staje się zarządcą zasad gry. I przeważnie wyznacza nowe. W świecie gangsterów kończy się to zwykle usunięciem starego bossa, który nie zrozumiał nowych czasów i uwierzył, że będzie wieczny. Ten nowy dostaje nowe gwarancje i nowe wspomaganie, otacza się nowymi ludźmi, którzy muszą zapracować na nowo na jego łaskę. Starzy zaś idą w odstawkę. To nie jest tak, że premier jest kukłą. Jeśli do tej pory mówiło się o konflikcie pomiędzy prezydentem a prezesem, to teraz dojdzie nam nowy konflikt – pomiędzy premierem a prezesem. Marowiecki został premierem w myśl wcześniejszych grubo ustaleń i to właśnie było celem dobrej zmiany. Po co on tym premierem został dowiemy się wkrótce. Ja jestem na 100 procent przekonany, że nie z tego powodu, by poprawić nam cokolwiek. Ktoś może powiedzieć, że ja mam uraz do Morawieckiego, bo mi przez niego Janke ukrył blog na pół roku. Może mam, może nie mam, ale fakt pozostaje faktem. Facet wkracza do polityki i jest osłaniany medialnie przez tak zwanych wybitnych publicystów, czyli przez takie autorskie zero jak Igor Janke wyznaczone na to stanowisko przez nie wiadomo kogo. No, a jeśli tak, jeśli zmuszeni jesteśmy wierzyć w to, że Janke to autor, to może także zmuszeni jesteśmy wierzyć, że Morawiecki to polityk? Nie macie takiego wrażenia? Ja mam.

Morawiecki został premierem wyznaczonym przez Jarosława Kaczyńskiego, ale on nie będzie robił polityki Jarosława Kaczyńskiego, będzie robił swoją politykę, a raczej politykę tych, którzy go wychowali. To jest pewne. Mianowanie Morawieckiego to ustępstwo. Toyah pisze, że został on mianowany, żeby usunąć Macierewicza. Jeśli prezes i Beata Szydło nie potrafią usunąć ministra obrony to znaczy tyle jedynie, że on ich może usunąć. Na jakiej więc podstawie sądzimy, że Morawiecki będzie posłuszny Kaczyńskiemu, a nie wejdzie w porozumienie z Macierewiczem ( rzeczywiście czy rzekomo wrogim prezesowi i Beacie) i obaj nie zrobią porządku według własnych zasad? Premier z gwarancjami międzynarodowymi i taki minister wojny będą działać razem. Wesoło będzie jak nie wiem co. Ja sobie przypominam jak Morawiecki, jeszcze jako prezes WBK przysłał do mnie takiego emisariusza, żeby zaproponować mi sfinansowanie kolejnej książki. To było po napisaniu pierwszego tomu Baśni. Ja oczywiście aż podskoczyłem z uciechy, poszedłem do tego WBK i jak głupi opowiedziałem temu chłopakowi o czym będzie kolejny tom. Oczywiście nie był to zestaw patriotycznej apologetyki, jak się wydawało Morawieckiemu, który w takich treściach widział jakiś sens. Było to coś zgoła innego. Oczywiście żadnych pieniędzy nie dostałem, a II tom Baśni wydałem na własne ryzyko licząc na to, że druk sfinansuje się ze sprzedaży. Udało się. Trudno po tych niewielkich, ale znaczących doświadczeniach, mieć jeszcze jakieś złudzenia wobec Mateusza Morawieckiego. Przypomnę też, że jego wejście do polityki poprzedzone zostało wydaniem humorystycznej bardzo książki zatytułowanej „Twierdza” napisanej przez Igora Janke. Książka ta ma pewien charakterystyczny rys, ona jest adresowana nie do rzeczywistego czytelnika, ale do czytelnika takiego jakim go widzą Igor Janke i Mateusz Morawiecki. Już po kilku stronach przekonujemy się, że ten czytelnik to kretyn. Nikt nie może spokojnie czytać o tym, że na politechnice we Wrocku zrobili potajemnie ckm z zamiarem użycia go w przyszłym antykomunistycznym powstaniu. Jeśli ckm, to od razu na scenę wkracza minister Macierewicz z tą charakterystyczną pewnością siebie w oczach, minister, który wszędzie był, wszystko widział i wszystko wie. Wie na przykład, że Polacy muszą mieć w każdego gminie pomnik smoleński, bo bez tego nie zostaną prawdziwymi patriotami. Myślę, że pan minister przyklasnął jak dziecko w obie dłonie, kiedy tylko przeczytał w książce Jankego o tym cekaemie. To są bowiem klimaty, które on hołubi w sercu, które go rozgrzewają i będzie próbował, wcześniej lub później nas także do nich przekonać.

Jeszcze raz więc – Mateusz Morawiecki idzie po władzę prawdziwą, a to znaczy, że pierwszą rzeczą jaką zrobi będzie wydostanie się spod kurateli Jarosława Kaczyńskiego, a być może nawet trwałe tegoż Kaczyńskiego usunięcie. Taki manewr udać mu się może tylko wtedy kiedy będzie miał zdecydowanych sojuszników takich jan Antoni Macierewicz, o którym można wiele rzeczy powiedzieć, ale z całą pewnością nie to, że ma on jakieś wahania.

Wy na to rozpoczynacie dyskusję o tym, że zmiana na stanowisku premiera spowodowana jest chęcią osłonięcia prezydenta Dudy, czy może wykreowaniem Beaty na prezydenta stolicy, a następnie Polski. Ci ludzie, o których dziś mówimy nie współpracują ze sobą. Oni walczą i to walczą naprawdę. Ktoś Kaczyńskiemu podsunął Morawieckiego, a on się musiał na jego kandydaturę zgodzić, teraz zaś realizuje kolejne punkty umowy. Jaki będzie tego koniec nie wiemy. Czekajmy nań w spokoju.

Trochę lepiej się czuje więc chyba pojadę na rynek zobaczyć jak tam jarmark bożonarodzeniowy. O 19.00 pogadanka. Zapraszam.



tagi: morawiecki  kaczyński  macierewicz  szydło 

gabriel-maciejewski
8 grudnia 2017 14:45
44     5220    11 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2017 14:48

Beata jest lojalna wobec JK. Jest tak jak piszesz z "Twierdza" a nawet bardziej.

Ale...

.

Zdrowiej:).

.

 

zaloguj się by móc komentować

deszcznocity @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2017 15:02

Historia zatacza kolo. Grabski znowu zostal premierem. 

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2017 15:21

Ja nie pisałem o "przemyślnych planach Jarosława Kaczyńskiego związanych z Morawieckim", ale o przemyslnych planach Kaczyńskiego związanych z Macierewiczem. Ja wiem, co Ty sądzisz o Morawieckim, ja jednak uważam, że on jest znacznie mniej ważny, niż się gdzieniegdzie uważa.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2017 15:23

I jeszcze coś. Ja niegdzie nie sugerowałem, że Macierewicz jest wrogi Kaczyńskiemu, czy Szydło. Moim zdaniem, on jest wrogi Dudzie, a Kaczyński nie może sobie pozwolić na konflikt z prezydentem.

zaloguj się by móc komentować

wierzacy-sceptyk @krzysztof-osiejuk 8 grudnia 2017 15:21
8 grudnia 2017 15:42

Wyznaczenie zarządcy Morawieckiego jest ważne

Wyznaczenie plenipotenta Fogelmana też jest istotne

Tym się zjmował właściciel, konsultując to z zaufanymi

A właściciela nikt i tak nie widział bo bawi gdzieś daleko i chce tylko jednego- pieniędzy

zaloguj się by móc komentować

raven59 @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2017 15:47

"...przez niego Janke ukrył blog na pół roku. (....) ale fakt pozostaje faktem..."

O tym samym dzisiaj pomyślałem ...

 

 

Przy okazji: Film G. Brauna: "Luter i rewolucja protestancka" jest do nabycia w księgarni Foto-Mag.

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @wierzacy-sceptyk 8 grudnia 2017 15:42
8 grudnia 2017 15:57

A czy Ty mógłbyś mi konkretnie powiedzieć, jaki to wszystko ma wpływ na Twoje czy moje życie?

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @wierzacy-sceptyk 8 grudnia 2017 15:42
8 grudnia 2017 16:24

Nowy zarządca, trzymany zresztą na wszelki wypadek tuż  "na podorędziu",  to czlowiek elastyczny, europejski, biegle zna języki obce, jest zaznajomiony i oswojony  z uwarunkowaniami, no i nie pachnie parafiańszczyzną, której reprezentanci  wszak z natury rzeczy  niczego "nie rozumią".

Ktoś postawił ultimatum i, chciał nie chciał, trzeba było dokonać jeszcze lepszej zmiany.

zaloguj się by móc komentować

wierzacy-sceptyk @krzysztof-osiejuk 8 grudnia 2017 15:57
8 grudnia 2017 16:26

Mnie znacznie bardziej interesuje jaki to będzie miało wpływ na życie moich dzieci i wnuków, za kilka lat

A konkretnie to czy będą mieli za co żyć czy tylko wegetować

Poprzednia ekipa tak zbezczelniała że zaczęli się stołować w salonie nieużywanym przez właściciela, a nie w czeladnej

No nie w czworakach, przecież byli nadzorcami

To zmienili ekipę nadzorców, ale pani premier nie zrozumiała albo nie chciała się zgodzić, no to zmieniono ją na bankstera

On nie ma żadnych hamulców, zaspokoi potrzeby właściciela naszym kosztem

Oczywiście to potrwa, najpierw będą fajerwerki wzrostu PKB

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

A-Tem @wierzacy-sceptyk 8 grudnia 2017 16:26
8 grudnia 2017 17:01

Fajerwerki wzrostu a zarazem trwonienie majątku i zadłużanie Polski, zaczynając od funduszy emerytalnych, "na lewar". 

Z dzisiejszego zadłużenia jeszcze by się dało wyjść. Z morawieckiego zadłużenia nie ma być już żadnego wyjścia.

Ktoś napisał o końcu króciutkiej pieredyszki. To prawda. Plac pod PKiN-em już jest rozgrabiany. Bo "symbol będzie". Całość przygotowywana była od lat — dogrywana od miesięcy, po cichu, w takt łopotu flag "patriotycznej dobrej zmiany".

DZ posłużyła za przykrywkę. Wydmuszka spełniła swą funkcję. Kto zaś myślał, że z tą DZ to na poważnie, ten teraz obudzi się w nowej rzeczywistości, opisanej powyżej, przez Coryllusa. Obudzi się w pełni tej transformacji, jaką przygotowano już przed 10.4.2010 roku. PO zbyt wolno transformowała.

Więc wyleciała. Czas na TURBO-PO. Wchodzi Morawiecki. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @cmer 8 grudnia 2017 17:56
8 grudnia 2017 18:06

Jesteś głupi jak pół kilo gwoździ. Nie masz pojęcia ilu autorów Morawiecki sponsorował, a zabierasz głos. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @cmer 8 grudnia 2017 18:07
8 grudnia 2017 18:08

Złudzenie...Ciebie nie ma

zaloguj się by móc komentować

A-Tem @cmer 8 grudnia 2017 17:56
8 grudnia 2017 18:10

Daj spokój. Styl pisarski Gabriela nie każdy musi rozumieć, wiem o tym, ale Ty powinieneś to pojąć, że stylizacja ta jest minimalna. Zaraz za nią jest real. Nikt jednak nie obiecywał całościowego, stuprocentowego, totalnego realizmu.

Powtarzam: zaraz za (dobrym!) stylem Gabriela jest prawda, czy jeśli wolisz, real. Zaraz za.

zaloguj się by móc komentować


qwerty @A-Tem 8 grudnia 2017 17:01
8 grudnia 2017 19:30

budzeniem będzie awizo z kancelarii komorniczej i wezwanie do urzędu skarbowego;- zmiany w prawie eksplodują patologią na nieznaną do tej pory 'przedsiębiorczością' aparatu - na biurkach już mamy postanowienie o treści 'nic przy przeszukaniu nie znaleziono ale może zacierać ślady' - idzie nowe  w starych butach

zaloguj się by móc komentować

qwerty @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2017 18:06
8 grudnia 2017 19:32

a na ile filmów poszła wielomilionowa kasa, nawet Hoffman w wywiadzie powiedział, że takich pieniedzy przy produkcji to nigdy w życiu nie widział

zaloguj się by móc komentować

qwerty @wierzacy-sceptyk 8 grudnia 2017 16:26
8 grudnia 2017 19:38

po prostu i bez ogrodek niewolnictwo zostanie zadekretowane - awanse do grupy nadzorców wg nowych zasad i jak widać stare kadry systemu się nie załapały [boje o sądownictwo nie mają na celu ochronę stosowania prawa (dobro wymiaru sprawiedliwości jako norma) lecz zmianę aparatu na własny oraz redukcje kosztów funkcjonowania wymspr - MM dosłownie to zapowiedzial i jest wiadomo że to zrealizuje - redukcje etatów i budżetów i wzrost kosztów bezpośrednich, etc]

zaloguj się by móc komentować

Paris @qwerty 8 grudnia 2017 19:30
8 grudnia 2017 20:35

Tak...

... wlasnie przedwczoraj w rozmowie telefonicznej taka jedna biurwa z US poinformowala mnie, ze wlasnie wysyla do mnie kolejne wezwanie celem uzupelnienia dokumentow... tym razem zarzadala dokumentow, poswiadczajacych moj pobyt we Francji... naturalnie, ze tlumaczonych przysiegle, jakas faktura za mieszkanie, gaz swiatlo, itp.  Biurwa zaslaniala sie jakimis rozporzadzeniami MSWiA...

... na moje pytanie - czemu to ma sluzyc i po co - odpowiedziala, ze taka jest procedura, ze jak nie przedstawie temu podobnych dokumentow, to dostane  ODMOWE zwolnienia od zaplacenia akcyzy... i zwyczajnie w pol zdania ta biurwa odlozyla sluchawke. Zatkalo mnie to jej mnie potraktowanie i zwyczajnie zostalam z rozdziawiona buzia...

... w poniedzialek dzwonie do Urzedu Obrony Praw Konsumenta ze skarga na te biurwe, bo mi sie przedstawila, a rozmowy sa rejestrowane i prosba o interwencje...

... rzeczywiscie BIURWOKRATYCZNA  PATOLOGIA  jest niebywala  !!!

zaloguj się by móc komentować

Paris @qwerty 8 grudnia 2017 19:38
8 grudnia 2017 20:38

Zwyczajnie...

... to je CETA  !!!

zaloguj się by móc komentować

Paris @Paris 8 grudnia 2017 20:35
8 grudnia 2017 20:42

Winno byc...  zaZadala...

zaloguj się by móc komentować

betacool @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2017 20:45

O już taśmy Morawieckiego krążą.

SZUKAJ

    •  
    •  
    •  
    •  
    •  
    •  
    •  
    •  
    •  
    •  
    •  
    •  
    •  
    •  
    •  
    •  
    •  
    •  
    •  
    •  
    •  
    •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  •  
  • Newsweek Plus
  • Newsweek Plus
  • Newsweek Plus
  • Black Friday - Kupony rabatowe

 

Taśma wicepremiera. Co Morawiecki mówił na nagraniu z Sowa i Przyjaciele

Data publikacji: 08.12.2017, 16:05 Ostatnia aktualizacja: 08.12.2017, 16:47

MATEUSZ MORAWIECKI3ZOBACZ GALERIĘ
3 ZDJĘĆ

  fot. Filip Ćwik/Napo Images  /  źródło: Forum

Michał Krzymowski

MICHAŁ KRZYMOWSKI

Wicepremier Mateusz Morawiecki, który już wkrótce stanie na czele nowego rządu Prawa i Sprawiedliwości, komplementuje ekipę Donalda Tuska, chwali Angelę Merkel i krytykuje młode pokolenie. Oto zapis rozmowy ówczesnego prezesa BZ WBK Mateusza Morawieckiego, nagranej w 2013 roku w restauracji „Sowa i Przyjaciele”.

Mateusz Morawiecki, który został desygnowany na premiera rządu PiS, w 2013 r., jeszcze jako prezes BZ WBK i doradca Donalda Tuska, został nagrany przez kelnerów z restauracji Sowa i Przyjaciele. Kilka fragmentów jego rozmowy trafiło do mediów w połowie listopada, parę dni po tym, jak kandydatura Morawieckiego została zaprezentowana na konferencji przez przyszłą panią premier. Początkowo opublikowane przez Radio Zet wydawały się niekontrowersyjne.

Jednak, gdy w styczniu 2016 r. postanowiliśmy jeszcze raz sprawdzić, co jest na nagraniu z udziałem Mateusza Morawieckiego, efekt okazał się o wiele mniej korzystny dla ulubieńca Jarosława Kaczyńskiego.  

Ze względu na sytuację polityczną zdecydowaliśmy opublikować raz jeszcze tekst „Taśma wicepremiera”. 

 

 

 

Grażynka mówi, żeby podpisywać

Maj 2015 roku. Oficer Centralnego Biura Śledczego zapisze w protokole przesłuchania Łukasza N., kelnera z restauracji Sowa i Przyjaciele: „Ile rozmów/spotkań w składzie Jagiełło, Morawiecki, Matuszewska zostało nagranych? Dwa lub trzy. Były też spotkania tych osób, na których na przykład nie było jednego z tych uczestników”.

Mimo że Morawiecki został nagrany więcej niż raz, to w aktach śledztwa podsłuchowego odnajdujemy tylko jeden stenogram z jego udziałem. Rozmowa, z której go sporządzono, odbywa się w kwietniu 2013 roku. Oprócz przyszłego wicepremiera biorą w niej udział szef PKO BP Zbigniew Jagiełło, Krzysztof Kilian, który za czasów Platformy stał na czele spółki PGE, oraz jego zastępczyni Bogusława Matuszewska.

REKLAMA

 

REKLAMA

 

Kilian i Matuszewska odzywają się jednak rzadko, w stenogramie najwięcej jest dialogów pomiędzy Morawieckim i Jagiełłą.

Jak można wywnioskować, w spotkaniu pierwotnie miał jeszcze uczestniczyć Jan Krzysztof Bielecki, ówczesny szef rady gospodarczej przy premierze.

– JKB [czyli właśnie Bielecki – przyp. red.] zadzwonił do mnie, że… że… że nie da rady przyjść dzisiaj – mówi Morawiecki.

– Jest chory – dopowiada Jagiełło.

– Coś się tam rozchorował, ale chce się ze mną zobaczyć na śniadanko w poniedziałek przed wyjazdem do… – Morawiecki nie kończy, ale prawdopodobnie chodzi o rządową wizytę w Nigerii. Bielecki towarzyszył podczas niej Donaldowi Tuskowi.

Z nagrania wynika, że Morawiecki miał dobre kontakty także z innymi czołowymi politykami Platformy. Proponowano mu nawet wejście do ówczesnego rządu.

– … wczoraj dzwonił do mnie Fogelman [adwokat Lejb Fogelman, partner w międzynarodowej kancelarii prawnej Greenberg Traurig, specjalizujący się w doradztwie przy procesach prywatyzacyjnych – przyp. red.] – zagaja Jagiełło.

– Tak. Do mnie też – wtrąca Morawiecki.

– Mówi mi: „Słuchaj, ten twój przyjaciel z Walczącej [chodzi o Morawieckiego, który w latach 80. działał w Solidarności Walczącej założonej przez jego ojca Kornela – przyp. red.] ma zostać właśnie ministrem skarbu”, nie? Mówię: „Wiesz co, jest tak, że, jak tak wiesz, to tak będzie pewnie (…). Ja się dziwiłbym, gdyby właśnie Mateusz się na to zdecydował, no, bo poważne wyzwanie, poważna instytucja. Z całym szacunkiem (…) dla ministra skarbu, ja bym nie porzucił na jego miejscu”.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ W NEWSWEEK PLUS

Polka w łóżku z carem

Polka w łóżku z carem

Konserwatyści uważają film o romansie cara i polskiej...

Subskrypcja onlineWYPRÓBUJ!

– Spotkałem się z… z tym Misiakiem [chodzi o Tomasza Misiaka, byłego senatora Platformy Obywatelskiej i prezydenta rady nadzorczej spółki Work Service – przyp. red.]. Nie ma kontaktu z Budzanowskim (…), próbował do Bieleckiego, ale się nie dodzwonił. No, i się patrzy na mnie. Ja mówię: „No, wiesz, ja mogę go umówić z Bieleckim, tylko że tam nie ma dobrej chemii”. „No, tak, tak, to jest znane” (…). Rzekomo Schetyna mu powiedział, że w czerwcu Budzanowski jest out. To była informacja z przedwczoraj (…). Równie dobrze może to być plotka Tuska, wypuszczona z różnych względów.

CZYTAJ TAKŻE

Jakie innowacje – takie zyski, czyli jak wdrażać oprogramowanie w firmie

Jakie innowacje – takie zyski, czyli jak wdrażać oprogramowanie w firmieWIĘCEJ ❯Materiał partnera

Morawiecki: Zagrożone 9 mld euro ze środków UE, mamy plan naprawczyWIĘCEJ ❯

W „Newsweeku”: To Gliński zgłosił kandydaturę Morawieckiego w Krynicy. Potem Morawiecki chciał ją wycofać WIĘCEJ ❯

Donald Tusk ogłosi dymisję Budzanowskiego znacznie szybciej, bo już 19 kwietnia. Jak stwierdzi, minister nie poinformował go, że kontrolowana przez skarb państwa spółka EuRoPol Gaz zamierza podpisać z Gazpromem memorandum w sprawie drugiej nitki Gazociągu Jamalskiego. Sprawa dokumentu pojawia się zresztą na nagraniu z Sowy. Komentuje ją Jagiełło:

– Gadałem z gośćmi z EuRoPol Gazu, no i mówią, że mają nagraną rozmowę, nie wiadomo, kiedy jej użyją, jak to Grażynka [Grażyna Piotrowska-Oliwa, ówczesna prezes państwowego PGNiG i bliska współpracownica ministra; po wycieku nagrań z Sowy Donald Tusk zasugeruje, że miała ona związek z wybuchem afery taśmowej – przyp. red.] mówi, że można śmiało podpisywać, ona tu wszystko uzgodniła z Budzanowskim, więc nie ma problemu.

Bielecki zaprasza, Arabski przeprasza

Po odwołaniu Budzanowskiego nowym ministrem skarbu zostanie poseł Platformy Włodzimierz Karpiński. Morawiecki nie wejdzie do rządu, będzie dalej kierował prywatnym BZ WBK.

Pytamy o kulisy jego niedoszłej nominacji w PO i w PiS.

Znajomy Morawieckiego z Platformy: – Mateusz od dawna powtarzał w prywatnych rozmowach, że swoje już zarobił i teraz chciałby popracować dla kraju. Ciągnęło go do polityki, ale do rządu Tuska miał zastrzeżenia. Najgorzej oceniał Jacka Rostowskiego, bardzo na niego narzekał. Może gdyby zaproponowano mu finanse, a nie skarb, toby się zgodził? A może czuł, że ten projekt zaczyna się sypać?

Współpracownik prezesa PiS: – Nie jestem zaskoczony tymi rozmowami. Morawiecki był w kontakcie z Jarosławem Kaczyńskim od kilku lat i na bieżąco informował nas o ofertach otrzymywanych od Platformy. Z tego, co wiem, Jarosław dopuszczał scenariusz, w którym Morawiecki zostaje ministrem w tamtym rządzie, a potem my zostawiamy go na stanowisku. Nominacja nie doszła do skutku, bo Morawiecki podobno odrzucił propozycję Tuska. Po prostu nie chciał być w jego rządzie.

Czy tak było w rzeczywistości? Trudno powiedzieć, z przebiegu spotkania u Sowy do końca to nie wynika. Morawiecki rozmawia z Jagiełłą tak, jakby lada moment miał dołączyć do ekipy Tuska:

– Ten Arabski [Tomasz Arabski, były szef kancelarii premiera – przyp. red.] dzwonił do mnie (…). Chciał zobaczyć się ze mną w poniedziałek, o… o różnych inwestycjach porozmawiać. Nie wiem, co to znaczy. To Arabski. JKB… JKB chce porozmawiać, ale przy śniadanku o różnych tam sprawach (…). Kilka razy się Arabski ze mną kontaktował, ale wczoraj się mieliśmy spotkać na koniec dnia… Co godzinę przysyłał esemesy, że mnie przeprasza, bo tu Cichocki, tutaj to, Tusk, a na koniec, że… że nie da rady.

– On został już ambasadorem? – dopytuje Jagiełło.

– Został, zdaje się, tylko że to jakoś tam jeszcze musi się uprawomocnić (…). No, ale, że on mnie musi poznać z tym Cichockim, bo to jego następca będzie i że… że on tam wyjeżdża do Hiszpanii.

W dalszym fragmencie rozmowy Morawiecki pozytywnie ocenia posunięcia gospodarcze ekipy Tuska. Odnosi się między innymi do projektów energetycznych PGE (stenogram nie wyjaśnia, o jakie przedsięwzięcia chodzi).

– Dobrze to rozegraliście – zwraca się do Kiliana i Matuszewskiej. – To był wielki projekt, bardzo trudny. Pewne informacje, które zaczęły przedostawać się, były informacjami opartymi o racjonalność, o logikę, o logikę systemową, co warto, co nie warto (…). Ufam, że decyzja jest właściwa. Dobrze to rozegraliście. 

Gdy na stole pojawiają się potrawy przyniesione przez kelnera – Morawiecki zamawia carpaccio z tuńczyka i rosół – oraz wino, atmosfera robi się jeszcze przyjemniejsza. Przyszły wicepremier w nieco zawoalowany sposób komplementuje zdolności analityczne swoich rozmówców:

– Powiem wam, (…) jak zostaliście tym kierownictwem interesu, to im więcej się temu przypatruję, to po prostu… Nie chcę, żeby wam lepiej smakowało, ale po prostu, kurwa, by była degrengolada, gdybyśmy weszli do jakichś takich… takich projektów bez sensu zupełnie. Paranoja kompletna by była.

We, the people. Będziemy kopać rowy

Duża część rozmowy poświęcona jest sprawie SKOK-ów. Temat wywołuje Jagiełło. Z nagrania wynika, że ministrowie z Platformy nalegali, by kierowany przez niego PKO BP zaangażował się w ratowanie bankrutujących kas.

– Wymyślono, że ktoś musi się zająć, bo SKOK-i wybuchną. No, to ja mam się zająć (…). Bo PKO ma siły, ma ludzi i tak dalej, nie – mówi Jagiełło.

Opowiada też o kulisach tych rozmów.

– Byłem na spotkaniu, tam mnie poprosił Kowalczyk [Wojciech Kowalczyk, wówczas wiceminister finansów – przyp. red.], nie. I tutaj mówi, że uzgodnione jest właśnie z Rostowskim (…), że jest sytuacja taka, że trzeba (…) wypłacalność depozytariuszy i ja wtedy dla stabilności systemu wchodzę, prawda, otrzymuję finansowanie z BFG [Bankowego Funduszu Gwarancyjnego – przyp. red.] i (…) zajmuję się…

– … czyszczeniem – wtrąca Morawiecki.

– … depozytariuszami. A nie zajmuję się stroną aktywną – kredytami, windykacją. „Nie, nie, to pan musi zrobić”. No, to ja mówię: „Ja jestem spółką publiczną (…). Nie podejmuję się”. I tutaj mówię: „Jeszcze raz jasno państwu mówię. Jedyne, co możemy zrobić, to depozyty. Więcej nic nie zrobię (…). Ja złożyłem – mówię – parę miesięcy temu propozycję, żeby użyć tego Banku Pocztowego. Jest tak, że wchodzimy do tego Banku Pocztowego, przejmujemy kontrolę, bank nie jest notowany na giełdzie, wówczas możemy go użyć do takich lekkich operacji”.

Dalej Jagiełło wyjaśnia, że ratowanie SKOK-ów mogłoby być dyskusyjne nie tylko z powodów biznesowych, lecz także politycznych. Fragment stenogramu, w którym znajduje się ten wątek, jest niejasny, wiele cytatów się urywa, ale prezes PKO BP zwraca w tym miejscu uwagę, że z systemem kas powiązany jest portal braci Karnowskich wPolityce.pl:

– (…) To nie jest kwestia pieniędzy… to jest kwestia raczej… nastąpi zwarcie, bo będziesz miał na przykład jakieś pożyczki do wPolityce…

– Tak, tak – przytakuje Morawiecki.

– Do jakichś tam, wiesz… Pieniądze do różnych instytucji, takich właśnie, wiesz, które są używane w (…) rozumiesz.

– Tak, tak. Oczywiście. Tam, jak to się mówi, finansowanie.

– Jakieś finansowanie. A dwa – na przykład zwrot pożyczek, nie. Bo to znaczy, że (…) rozumiesz, wiesz, na wolne media, na coś tam…

Podczas rozmowy pojawiają się także tematy luźniej związane z polityką krajową. Morawiecki i Jagiełło dyskutują np. o światowych kryzysach gospodarczych.

– Ja trochę tę historię znam i lata 30. chuja, a nie wyciągnęły Stany Zjednoczone (…). Wojna wyciągnęła (…). Natomiast jedna taka rzecz, że mam absolutnie pozytywne zdanie o Merkelowej, Sarkozym czy, jak tam się ten nowy nazywa, Hollande – mówi Morawiecki. – To dobrze, jeżeli my, ludzie, „we, the people”, prawda, a zwłaszcza „we, the people” w Niemczech, w Hiszpanii i tak dalej, we Francji, zrozumiemy, że musimy obniżyć nasze oczekiwania. Bo jak obniżymy, to w ślad za tym wszystko pójdzie dobrze, da się zreperować.

Dalej Morawiecki chwali system europejskich inwestycji publicznych i krytykuje młode pokolenie:

– Będziemy zapierdalać i rowy, kurwa, kopać, a drudzy będą zasypywać, będziemy zadowoleni. Będziemy wtedy my jako ludzie mniejsze firmy mieć, emerytury, mniejsze oczekiwania (…). Ale wiesz, co, niestety w naszych dzieciach, w sensie w tym młodszym pokoleniu to ja widzę zjawisko niebezpieczne (…). Oczekiwania. Nic nie robić, dużo zarabiać, nie? (…) Oni jakby nie rozumieją, że idą ciężkie czasy.

zaloguj się by móc komentować


Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2017 22:53

Proces ksztaltowania "elit" w Polsce albo nawet szerzej, w Europie Srodkowej przebiega od wielu lat tak samo. Laduja klienta-kandydata na premiera i przywodce do samolotu i jazda do Waszyngtonu na przyspieszony kurs zarzadzania. Taki kurs pisania na maszynie. Jak pania Szydlo, radna z Oswiecimia. Poszla na najnowszego Bonda a potem w "kampanii" blysnela spolszczonym Jamesem: " Nazywam sie Szydlo. Beata Szydlo.'

Ku zachwycie matolow zgromadzonych na widowni.

Oczywiscie tlo jest potrzebne. Beata Szydlo na tle niedorozwinietej Ewy Kopacz jest zona stanu z prawdziwego zdarzenia.

A Mateusz Morawiecki? On jest z innego rozdania, od chlopakow z City i z Frankfurtu nad Menem. Ale stol ten sam, sami swoi karty rozdaja.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2017 23:07

I jeszcze ciekawy watek, tym razem z ......Gazety Wyborczej, tu jest link:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,22758869,mateusz-morawiecki-ma-ambitny-cel-chcemy-rechrystianizowac.html

Mateusz Morawiecki chce rechrystianizowac Europe. Ha, ha, ha!

Ateista i wychowanek bankow zachodnich bedzie stawiac koscioly a moze i klasztory. To jeszcze lepsze niz Komisja Edukacji Narodowej.

A Adolf Hitler sam kiedys oglosil ze jest katolikiem. Ale to bylo gdzies chyba kolo 1935 roku. Potem mu przeszlo.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Szczodrocha33 8 grudnia 2017 23:07
8 grudnia 2017 23:18

Dobre...

... tez sie usmialam... moze jeszcze z Clooney'em albo jakims innym kretynem... to pewnie w tych roznych davosach tak sie wyedukowal.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Szczodrocha33 8 grudnia 2017 23:07
9 grudnia 2017 10:51

nie ma granicy śmieszności i kabotynady - ciemny ludek i tak wszystko kupi

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Paris 8 grudnia 2017 20:35
9 grudnia 2017 11:00

Paris, żadnych kontaktów telefonicznych, wszystko na piśmie, korespondencje odbierasz osobście na Poczcie raz na 10do14 dni [awiza sa po to aby czekały] i brak awiz nie oznacza, że korespondencji na poczcie nie ma, odbierasz w danym dniu wszystko i delegujesz zadania;- masz dzięki temu ok. 10 dni na normalne zycie, i pamietaj oni tez czytują blogi i komentarze; nie ma na pismie nie ma w ogóle; oduczcie sie kontaktow telefonicznych czy tez chodzenia po prośbie w wyjasnieniami i tak wszystko wyladuje na stołach sędziowskich, dlatego nalezy od pierwszego kontaktu zbierać i kreować materię dla sądu a nie dla apartczyków, w sądzie masz jeszcze jakies tam szanse ale jak nie będziesz przygotowana do wieloetapowego i wieloletniego postępowania to skończysz jak klienci Niepokonanych2012

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Paris 8 grudnia 2017 20:35
9 grudnia 2017 11:05

i pamiętaj masz działać jak Państwo, bez emocji, w wyrachowaniem i z przebiegłoscią; no i nie oczekuj: prawdy, prawa i sprawiedliwości, i pamietaj też że w RP tak na prawdę to nikt nie zna prawa [ani adwokaci, ani sędziowie, ani prokuratorzy, ...] a najlepszych i najbardziej skutecznych prawników maja zawsze bandyci - obrana jest trudna, skomplikowana i wymaga konfrontacji z tzw. uznanymi modelami działań

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @betacool 8 grudnia 2017 20:45
9 grudnia 2017 14:45

Czy te oczy mogą kłamać?

Czarne czy niebieskie? Nawet tego nie wiemy:

zaloguj się by móc komentować

qwerty @jolanta-gancarz 9 grudnia 2017 14:45
9 grudnia 2017 16:46

to są oczy misjonarza gotowego do ofiar z cudzego mienia i z cudzej pracy

zaloguj się by móc komentować

tadman @qwerty 9 grudnia 2017 16:46
9 grudnia 2017 16:55

Nie patrzy na, ale raczej ponad. To wymaga treningu lub związane jest z pewnymi cechami charakteru.

zaloguj się by móc komentować

deszcznocity @jolanta-gancarz 9 grudnia 2017 14:45
9 grudnia 2017 17:00

Wiem, że Mentzen jest szykowany na ideologicznego spadkobiercę JKM i pewnie za paręnaście lat będzie o nim głośniej, niemniej przytaczam tu fragmenty, w których wypunktowuje plan NUM ale i pokazuje czego się można spodziewać w Polsce:

https://youtu.be/39pF4tA5WNI?t=28m51s - od 28m51s do 32m42s

https://youtu.be/39pF4tA5WNI?t=33m50s - od 33m50s do 38m43s

https://youtu.be/39pF4tA5WNI?t=1h5m44s - od 1h5m44s do 1h08m53s

https://youtu.be/39pF4tA5WNI?t=1h19m48s - 1h19m48s do 1h20m21s

Z mojego punktu widzenia, nie zgadzam się w wielu kwestiach (rozwiązaniach) z panem Mentzenem jak i z panem JKM, żeby była jasność. Ten etap "wiary" w cudowne lekarstwa ultraliberalizmu mam już za sobą. Jak się  okazało w moim przypadku, z tego się wyrasta.

zaloguj się by móc komentować

beczka @qwerty 9 grudnia 2017 16:46
9 grudnia 2017 17:00

Weź się opamiętaj, co?

zaloguj się by móc komentować

qwerty @beczka 9 grudnia 2017 17:00
9 grudnia 2017 17:07

to już zażartować z jego woli chrystianizacji europy nie można? waść też misjonarz? facet pieprzy trzy po trzy każdemu to co mu miłe i tyle

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @qwerty 9 grudnia 2017 17:07
9 grudnia 2017 18:01

...facet pieprzy trzy po trzy każdemu to co mu miłe i tyle

Nie, to nie tak! On mówi co od niego 'słuchacz poważny' oczekuje. Słuchacz poważny, gdy usłyszał: Hala sportowa jest i widzę 1100 zawodników czy tam 960 naliczyliśmy.  To na dźwięk przesłania (nr 26) wirtualnie skrzydeł dostał. Hala poruszyła się dopiero, gdy mowa o 4 a w tle jest PKB, i zrywa się klaka.

Co za błędne odczytanie tekstu i kontekstu :(((

MM jest jeszcze względnie młody ale czy się jeszcze czegoś nauczy? 

A misjonarz jak najbardziej pasuje. Misjonarz Neo-Protestantyzmu, który jest - jak twierdzi R.D. - w trakcie podbijania świata.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @betacool 8 grudnia 2017 20:47
9 grudnia 2017 18:10

Tak jest, ostatni akapit to jest bomba. Kwintesencja tego jak oni nas traktują.

"Ale wiesz, co, niestety w naszych dzieciach, w sensie w tym młodszym pokoleniu to ja widzę zjawisko niebezpieczne (…). Oczekiwania. Nic nie robić, dużo zarabiać, nie? (…) Oni jakby nie rozumieją, że idą ciężkie czasy."

Niedawno kolega powiedział do mnie, że to nowe pokolenie(dzisiejsi 18, 16 latkowie) to tacy jacyś ospali, nie chcą chodzić do pracy itd.
To ja mu powiedziałem, że to jest właśnie nadzieja w tych młodych, że nie zgadzają się na zapieprzanie na etacie za czapkę śliwek, szukają innych sposobów i że Ci którzy nas traktowali jak niewolników, bo sobie daliśmy wejść na głowę, albo będą musieli wykombinować sobie nowych niewolników albo będą musieli nowe pokolenie przymusić siłą, co według mnie teraz nie wchodzi w rachubę.

Do tego przypomnę odradzającą się wiarę wśród młodego pokolenia(zob. ostatnie ŚDM), i to pewnie najbardziej NUPa boli. To jest najważniejsze - właśnie w Panu Bogu nadzieja, że w końcu uwolnimy się od ciemiężców.

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @deszcznocity 9 grudnia 2017 17:00
9 grudnia 2017 20:29

Nie mogę patrzeć na tych wyszczekanych smarkaczy, recytujących jak mantrę wyuczone slogany i traktujących ludzi jak pionki na szachownicy. Pod hasłem wolności i własności.

Ciekawe jakim cudem ten geniuszek Mentzen, rocznik 1986, już w 2013 prowadził z rok młodszym kolegą kancelarię prawniczą:

http://www.infoveriti.pl/firma-krs/Mentzen,I,Kapica,Torun,Raport,o,firmie,KRS,0000487344.html

A prowadzi jeszcze w 3 miastach doradztwo podatkowe, ma sklep z bronią, działa w partii Korwina, zrobił doktorat, no i dziecko (dzieci?) swojej żonie...

 

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @qwerty 9 grudnia 2017 16:46
9 grudnia 2017 20:32

Ale jakiego są koloru? Bo na fotografii w komentarzu Betacoola są czarne, a na tej z mojego - niebieskie? I nie jest to kwestia szkieł kontaktowych, bo NUP ma na obu zdjęciach okulary.

Czy można ufać człowiekowi, który nawet kolor oczu zmienia jak kameleon;-)?

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @jolanta-gancarz 9 grudnia 2017 20:32
9 grudnia 2017 21:29

nie no normalnie ma brązowe, jak to mongolskie ;))

A co do smarkacza Mentzen, to na konferencji "Pierwsze Dni Suwerenności" - Niepodległość wczoraj i dziś - ewolucja koncepcji suwerenności na przestrzeni ostatnich stu lat, w październiku, jakby zżynał żywcem twoje Tropicielko notki "Ku niepodległości" i to co pisze/wydaje Coryllus, oczywiście podając to jako swój risercz i mądrości. Nie tylko smarkacz ale też bardzo mętny i śliski.

zaloguj się by móc komentować

chlor @Kuldahrus 9 grudnia 2017 18:10
9 grudnia 2017 21:49

Przecież on nie mówił o dzieciach plebsu polskiego z którymi nie ma przecież żadnego kontaktu fizycznego czy psychicznego, tylko o dzieciach jego własnej kasty. One zamiast tyrać w banku, czy rządzić krajami,  chcą od razu żyć na wiecznej wypasionej emeryturze za pieniądze ojców.

zaloguj się by móc komentować

deszcznocity @ainolatak 9 grudnia 2017 21:29
9 grudnia 2017 21:57

Zgadzam się z Paniami. Teraz mamy rekontrukcję tego, o czym pisał Wojniłłowicz, dla mnie to jest szokujące, że to jest aż tak oczywiste.

Moją notką o p. Mentzen wskazuję również kogo będą suflować po Morawieckim zapewne jako jedyne możliwe rozwiązanie tej katastrofy, która nadejdzie. To są stałe fragmenty gry.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @chlor 9 grudnia 2017 21:49
10 grudnia 2017 12:08

Z kontekstu wynika co innego, szczególnie to co mówi w akapicie poprzedzającym. Oni nas traktują po prostu jak zasób(tzw. human resources), tak jakbyśmy byli ich własnością(jeden worek ziemniaków tu, drugi tam). To po pierwsze. Po drugie, to nie jest tak, że oni całkiem nas nie potrzebują, przecież muszą mieć kogoś kto będzie "na nich robił" i się martwią, że formatowanie nie przebiega tak jakby tego chcieli. I po trzecie, o jakim "tyraniu w bankach" i "zarządzaniu krajami" Pan mówi, oni tylko mają wykonywać polecenia tych decyzyjnych i świecić przed kamerami, tam o żadnej pracy nie ma mowy.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Kuldahrus 10 grudnia 2017 12:08
10 grudnia 2017 15:38

tak jak mówisz Kuldahrusie, te ziemniaki mają dla niego wartość...sprzeda sie jeden worek tu drugi tam, część pójdzie jako haracz, te pójdą na stół, tamtymi nakarmi się prosiaki...no a co zrobi z zielonymi, które nie chcą dojrzeć (do roboty), do niczego się nie nadają, a tym bardziej do pożarcia...

zaloguj się by móc komentować

eska @gabriel-maciejewski
12 grudnia 2017 13:02

Dwa lata temu, zaraz powyborach, napisałam o kilku podstawowych sprawach do zmiany w państwie. I napisałam, że jak tego nie ruszą, to znaczy, że wszystko to pic i NEP, bo prawie zarżneli kurę, a złote jajka potrzebne, a naprawde nic sie nie zmieni.
Dlatego nic mnie nie dziwi, tylko mnie szlag trafia na formę tego cyrku, już zupełnie bezczelną.
To już PO czy SLD łgało jednak z większą sympatią dla publisi, teraz jest nakaz > wierzysz Naczelnikowi albo won!

Tak naprawdę to nieustajaco się dziwię, jak długo trwa mit "nieomylnego patrioty" Kaczyńskiego.
Przecież wystarczy prześledzić jego drogę polityczną, począwszy od 1987 roku i namawiania się z Kiszczakiem, żeby nie mieć żadnych złudzeń. W tej całej zabawie robienia z nas durniów tylko Smoleńsk się trafił zupełnie bez sensu i się narobiło - ale już powoli sprzątają. Zamiast wyjaśnień będzie 1000 pomników LK i starczy dla durnego narodu.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować