-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Donald Trump vs Maksymilian Habsburg

Powszechne jest w polskim internecie określanie się wobec sugestii i decyzji polityków. Ma to silny związek z frustracją i wskazuje na coś, co nazwałbym estetyką postaw. Zwykle bowiem chodzi o negatywną reakcję na postępek jakiegoś polityka, o jej krytykę, która prawie zawsze kończy się cytatem z Herberta – to kwestia smaku. Ludzie przekonujący bliźnich, że Trzaskowski to inteligent, w dodatku klasyczny, albo ostentacyjnie noszący koszulki z ośmioma gwiazdkami, widząc wygenerowany przez IA wizerunek Donalda Trumpa w stroju papieża, nazywają prezydenta USA infantylnym głupkiem. To znaczy stawiają go poza poważną polityką. Z jakiego powodu to czynią? Sami nie wiedzą. Detonatorem tej reakcji jest przekonanie, że oni akurat są dokładnie zorientowanie w meandrach światowej polityki, a na pewno rozumieją co to jest polityczna tradycja. Niczego nie rozumieją, albowiem jedynym ich zajęciem są uporczywe próby zwrócenia na siebie uwagi. W tym widzą sens swojej misji, a są przy tym zwykle dziennikarzami.

Taka postawa świadczy o absolutnie hermetycznym charakterze ich środowiska, do którego żadne zewnętrzne bodźcie nie mają dostępu. Ludzie ci żyją w bańce i ktoś istnienie tej bańki gwarantuje. Jakiekolwiek próby tłumaczenia im istoty zjawisk są skazane na klęskę, bo oni albo uciekają, albo dostają stuporu, albo reagują agresją. Za swoje krytyki i wygłupy zaś nie są chyba nawet wynagradzani. Wydaje im się za to, że po każdym takim wyskoku ich prestiż zawodowy wzrasta. Bo przecież wykazali się dojrzałością intelektualną i wskazali na swoje aspiracje.

Tak zwana dojrzałość intelektualna i emocjonalna nic w polityce nie znaczy. I nigdy nie znaczyła. Wszelkie zaś krytyki postaw osób takich jak Donald Trump są głupie z zasady, bo nikt nie wie dokładne jakie prezydent USA ma plany, to po pierwsze, a po drugie skuteczność polityczna jest poza takimi jak oni. Cele w polityce zaś osiąga się poprzez zmuszenie przeciwnika do zmiany zasad gry. A tego, jak ta zmiana ma wyglądać, nie jest w stanie opisać żaden, pardon, siurek, ekscytujący się Trumpem na twitterze.

Wiemy tyle tylko, że nowy prezydent jest dzieckiem popkultury i jej kreatorem. Posługuje się jej językiem i lubi zaskakiwać. Powiedział, że chce przyłączyć Kanadę i Grenlandię do USA i wszyscy powariowali, ale nikt dokładnie nie sprawdził, co zmieniło się i zmienia nadal w obydwu tych krainach, po tej deklaracji. Polski internet zaś poprzestał na konkluzji, że Trump jest głupi. Dziś zaś dla większości zwolenników Tuska, jest jeszcze najgorszym wrogiem, bo przyjął na audiencji Karola Nawrockiego. Donald Trump posługuje się w komunikacji, krótkimi, zrozumiałymi przez wszystkich komunikatami, często mającymi charakter wizualizacji. I to się nie podoba ludziom, którzy w Polsce uchodzić pragną za inteligentów. Tu mała dygresja – taki wyraz w ogóle chyba nie istnieje w świecie, do którego polscy inteligenci aspirują. Nie ma słowa – inteligent – określającego grupę mającą na coś wpływ, grupę wybrańców. W Polsce jest takie słowo, ale zostało ono już dawno ukradzione przez komunistów i oznacza ich progeniturę oraz osoby z nią kolaborujące. I to jest istota sprawy. Tak zwani inteligenci dostają szału kiedy widzą, że ktoś posługuje się sprawnie komunikacją niewerbalną, albowiem oni, by utrzymać swój status, muszą bez przerwy właściwie pierniczyć jakieś bzdety. Nieustająco można to obserwować na twitterze. To dziamdzianie ujawnia jeszcze jeden defekt. Oni nie są w stanie powrócić myślą do prezydentury Reagana, bo dla większości z nich to prehistoria. Żyją tu i teraz i tu i teraz odbierają swoje uwierzytelnienia i gryzą rzucane im kości. Nic poza tym nie istnieje.

Co tymczasem zrobił Donald Trump? Po pierwsze wskazał, do czego jest AI – do przekazywania krótkich, zrozumiałych od razu i politycznie istotnych komunikatów. Poprzez tę grafikę powiedział – konklawe musi wygrać ktoś, kto będzie działał w porozumieniu ze mną. To jest proste. Wskazał też, że utrzymuje się w pewnej tradycji czyli tej samej, którą reprezentował Ronald Reagan, współpracując z papieżem z Polski. Powiedział nam też Donald Trump, że bez Kościoła nie można robić globalnej polityki. Co z tego zrozumieli wyznawcy ośmiu gwiazdek? Tyle, że jest on infantylny i porozumiewa się językiem niegodnym inteligenta.

Prezydent Reagan w porozumieniu z Janem Pawłem II, czego komuniści wcale się nie spodziewali, zmienił zasady gry politycznej. I to skutkowało tym, że żyjemy dziś w znacznie znośniejszych okolicznościach, niż w roku 1978, kiedy wybrano papieża Polaka. Jak pamiętamy okoliczności tej zmiany były dramatyczne, ale my dziś chyba nie do końca rozumiemy, jak dramatyczne. I przez to niezrozumienie mamy dziwną skłonność do wybaczania różnych brzydkich rzeczy naszym przeciwnikom. Często nawet nie wyobrażamy sobie jak mógłby wyglądać bez nich świat. To jest nagminny grzech PiS, albowiem politycy tej partii zachowują się tak, jakby rozmowy z Tuskiem i Giertychem to był jakiś sport, w którym oni się specjalizują i nie wyobrażają sobie bez tego życia.

Można więc wskazać, że moment kiedy mocarstwa oczekują, że Rzym wyrazi swoje poparcie dla ich działań, za każdym razem jest momentem kluczowym i groźnym. Komuniści zaś i ich spadkobiercy przenoszą zjawiska polityczne na grunt estetyczny, który w dodatku notorycznie mylą z zasadami etyki. Im się wydaje, że jak będą odginać paluszek przy podnoszeniu filiżanki z kawą, to staną się przez to lepszymi ludźmi. Wiara w takie dyrdymały jest u nich powszechna.

Jest to także – w przypadku komunistów i postkomunistów – demonstracja słabości. A skoro tak, tylko idiota będzie prowadził w takim momencie jakiś dialog z nimi, bo jasne jest, że to ich wzmocni. I to także pokazał nam prezydent Trump, to znaczy określił metodę – nie mówcie, wskazujcie na zamiary. To lepsze i wywołuje znacznie ciekawsze efekty.

Jak zaznaczyłem dla większości oburzonych tym zagraniem prezydenta Trumpa, papież Polak i prezydent Reagan to osoby z zamierzchłej przeszłości. Tej zaś ludzie ci nie chcą rozumieć. No, ale my chcemy, bo doszukujemy się tam odpowiedzi na różne nurtujące nas niepokoje.

Zyskanie przewagi politycznej poprzez wpływ na Rzym ma długą tradycję. Często kończyło się schizmą, herezją i wielkimi kłopotami, jeśli władza świecka uznała iż może papieża traktować instrumentalnie. To się zawsze kończyło źle, ale było zawsze wielką pokusą. Dlatego chciałem przywołać jeden przykład, dość w tym momencie istotny. Oto cesarz Maksymilian Habsburg, który był całkowicie zależny od Jakuba Fuggera, chciał, by tenże Fugger zrobił go papieżem. Wobec powszechnej korupcji wśród dostojników kościelnych nie było to niemożliwe. Czego chciał w istocie cesarz? Poprawić ściągalności należnych mu dochodów, albowiem Rzesza nie płaciła swojemu władcy. Oznaczało to też także, że chciał uniezależnienia się od Fuggera. Na co ten nie mógł pozwolić. Chciał także tym prostym ruchem rozstrzygnąć na swoją korzyść, wojnę w Italii, którą prowadził z inspiracji Londynu z Francuzami.

Jakub Fugger odmówił. Nie chciał tracić kontroli nad cesarzem, a był także świadom, że Maksymilian umrze. On zaś będzie potrzebował naprawdę dużych pieniędzy, by przeprowadzić aukcję jego następcy.

Literatura niemiecka szydzi z Maksymiliana dokładnie tak samo, jak kartoflani inteligenci szydzą dziś z Trumpa. Powiem tak – pamiętajcie biedni durnie, że Trump nie ma swojego Fuggera, on go bowiem nie potrzebuje. Przez to właśnie decyzje, które podejmie, ujawniać się będą nagle. Wy zaś patrzeć na to będziecie jak cielęta.

Poniżej jest link do naprawdę fascynującej lektury

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-44-fuggerowie/

 

Pamiętajcie też jednak o Bolesławie Chrobrym, bo książka Pawła także wskazuje na to, jak istotne są wizualizacje

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/czasy-piastow-tysiac-lat-temu-pawel-zych/

 

No i przypominam, że dziś o 12 w nocy kończy się nasza promocja

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/pamietniki-czasow-moich-julian-ursyn-niemcewicz/

 



tagi: polityka  rzym  donald trump  papież  inteligencja  jakub fugger  wizualizacje  postkomuniści  maksymilian habsburg 

gabriel-maciejewski
4 maja 2025 08:00
49     2806    20 zaloguj sie by polubić
Postaw kawę autorowi! 10 zł 20 zł 30 zł

Komentarze:

Henry @gabriel-maciejewski
4 maja 2025 08:49

Trump umie liczyć! Wie, że papież nie ma ani jednej pancernej dywizji ale wie również, że katolików jest więcej na świecie niż chińczyków ;-)

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
4 maja 2025 09:05

No w Kanadzie rząd zaczął "deregulować" gospodarkę, znosi ograniczenia i bariery handlowe pomiędzy prowincjami (zdzeiłem się, że byly, a były). Czyli wzmacniają pospiesznie lojalność. Dokładnie tak samo, jak u nas czyni Tusk. 

Czyli ci, co traktują Trumpa poważnie zwyczajnie się boją, że zainstaluje swojego człowieka 

Co do wpływu Rzymu - Amerykanie doskonale zdają sobie sprawę, ze tuż zaraz za Rio Grande istnieje tylko jedna siła polityczna, która zapewni dotrzymanie zawartych umów. Każdy kto zwalcza Kościoł Katolicki jest głupcem. No ale to zawsze wychodzi jskiś czas potem - ot tacy Francuzi po 1789.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski
4 maja 2025 09:09

Poprzez tę grafikę powiedział – konklawe musi wygrać ktoś, kto będzie działał w porozumieniu ze mną- brawo!  Skoro nie można zdążyć z wybiciem monety, to od czego jest AI? Skoro wizerunek ten pojawił się na oficjalnej stronie Białego Domu, gdy za chwilę zbierze się konklawe, to powinno się to wszystko powiązać. Ale czego oczekiwać od durniow? Obecne piczki i siurki bawiące się w politykę nie uznają papieża za ważnego gracza na arenie międzynarodowej. No ale świat z perspektywy krocza to świat zamknięty,ciemny i duszny. 

zaloguj się by móc komentować


Kuldahrus @gabriel-maciejewski
4 maja 2025 09:44

Trump oczywiście przesadził, to co wrzucił jest jednak obraźliwe dla nas. Taki stand-up'owy humor nie uchodzi na oficjalnych kontach prezydenta USA.

No, ale masz rację, że postkomuna zesrała się bo to zrobił Trump. Gdyby Biden, czy Scholz coś takiego wrzucili to by piali z zachwytu jakie to jest fajne i cool, a "katole mają ból tyłka jak zwykle".

 

 

zaloguj się by móc komentować

olekfara @Pioter 4 maja 2025 09:30
4 maja 2025 09:47

Kupczą w świątyni, więc ten wpływ Watykanu jest conajmniej dwuznaczny, jeżeli on istnieje. Henryk Sienkiewicz, napisał by: na kolana.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Kuldahrus 4 maja 2025 09:44
4 maja 2025 10:18

Naprawdę jest obraźliwe? Nie mów. A puszczanie filmów z małpami i lwami na fasadzie bazyliki św. Piotra nie było obraźliwe? Całowanie przez papieża degeneratów po rękach i nogach nie było obraźliwe? 

zaloguj się by móc komentować

olekfara @Matka-Scypiona 4 maja 2025 09:09
4 maja 2025 10:19

Ta grafika świafdczy o jednym, prawdziwa jest historyjka o płaszczu w szatni. To, co zrobił Trump nie jest niczym innym.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @olekfara 4 maja 2025 10:19
4 maja 2025 10:24

Może pan zrezygnować z tych metafor i wyrazić swoje myśli wprost?

zaloguj się by móc komentować

pike @Pioter 4 maja 2025 09:30
4 maja 2025 10:40

Tylko po co zbroją Arabów

(w Islamie nie ma pojęcia państwa dlatego Sudowie a nie AS)

Sudowie są największymi klijentami USA w zakupach uzbrojenia.

Jest to sekta Wachabitów, która wyznaję tradycyjną (starą) wersje Islamu.

A to znaczy ,że ich ubiory i wygląd to nie rewia mody….

Czyli ciągle to samo. Najpierw handel bronią ( i nie tylko) a potem z nimi trzeba walczyć :

Rosja,Niemcy, Japonia,Chiny itd….

https://biznes.interia.pl/polityka/news-donald-trump-stawia-na-bliski-wschod-zaskakujaca-oferta-dla-,nId,7954801#google_vignette

zaloguj się by móc komentować



dynamitard @gabriel-maciejewski
4 maja 2025 11:00

" krytyki postaw osób takich jak Donald Trump są głupie z zasady, bo nikt nie wie dokładne jakie prezydent USA ma plany"
" Powiedział, że chce przyłączyć Kanadę"

 

Prawda, nie mamy pojęcia co Trump chce zrobić, ale wiemy co mu się udało osiągnąć. Udało mu się sprawić, że partia Justina Trudeau wygrała (Liberałowie) wybory w Kanadzie, tyle że wymienili przywódcę na byłego szefa Bank of England. Natomiast kontrrewolucja a la Trump która sobie radziła w Kanadzie dosyć dobrze do jesieni (ludzie naprawdę mieli dość Liberałów po dekadzie ich rządów) te wybory przegrała.

 

" Zyskanie przewagi politycznej poprzez wpływ na Rzym ma długą tradycję. Często kończyło się schizmą, herezją i wielkimi kłopotami, jeśli władza świecka uznała iż może papieża traktować instrumentalnie."
" Wskazał też, że utrzymuje się w pewnej tradycji czyli tej samej, którą reprezentował Ronald Reagan, współpracując z papieżem z Polski. Powiedział nam też Donald Trump, że bez Kościoła nie można robić globalnej polityki."

To jest interpretacja w stylu "słoń a sprawa polska". Pomijając przeciwskuteczność takich apeli w stosunku do kardynałów (zwłaszcza biorąc pod uwagę stosunek sp. papieża Franciszka do USA, a to on mianował większość kolegium kardynalskiego), to jest to przykładanie naszego polskiego stostunku do roli KK do realiów myślenia wyborców w USA. Jakby najprędziej szukać analogii to się przypominaja antypapistowskie karytkatury z czasów Husa i rewolucji protestanckiej w Anglii.

Ale (spekulacja) wg mnie tak nie było.

Najprostrze wyjaśnienie jest takie, że Trump tak zrobił z własnego kaprysu, bo trochę ma naturę internetowego trolla i showmena (tu się zgadzam z Gospodarzem). Ale to jest nieciekawe interpretacyjne. Zrobił wrzutkę, po tygodniu wszyscy o niej zapominimy i co z tego?

Druga warstwa jest taka, że jest to pokazanie swoiemu konserwatywnemu katolickiemu zapleczu, że muszą teraz mu tak samo składać pokłony i wymyślać egzegezy, że to wcale nie było obrazoburcze. JD Vance, Marco Rubio etc będą się teraz wić by nie podpaść Trumpowi (lojalność tam jest najważniejsza) a z drugiej strony będą musieli odłożyć swoją pryncypialność na półkę. Gdyby tak Jarosław Kaczyński spacyfikował swoje zaplecze spod znaku radykalizmu katolickiego nie byłoby awantury o aborcję, wyroku TK i być może by dalej rządził.

Tu dygresja: mnie katolika Trumpa karykatura nie obraża, ale gdy patrzę na fikołki intelektualne ludzi uważających się za radykalnych katolików i oburzających się wczesniej na byle co, a dziś klaskających uszami za Trumpem, to mam lekką satysfakję (choć powinieniem raczej się smucić), że wychodzi iż ich wiara i radykalizm ma charakter czysto instrumentalny i egoistyczny. Takie tam życie w świecie cezaropapizmu.

Trzecia warstwa jest taka, że ekipa Trumpa (MAGA) na serio szuka w symbolach religijnych próby zaskarbienia sobie konkretnych segmentów zarówno wyborców jak i publiczności poza USA. Robi to w sposób lekko obrazoburczy, ale tak naprawdę w epoce popkultury z Tiktoka tylko taki ekstrawagancki przekaz się przebija,

W czwartej warstwie (spiskowej) Trump autentycznie nie tyle marzy o roli papieża (o tym już napomknął żartem w wywiadzie) co chce zbudować "koalicję krucjatową" przeciwko Iranowi (który ostatno dogaduje się z Turcją i Arabią Saudyjską, takie to są skutki polityki zagraniczej USA) i generalnie grać na nutach antyislamskich raz by ułatwić rozgrywanie Bliskego Wschodu zgodnie z interesem pewnego niemuzułmańskiego państwa co tam leży. A dwa, by podsycać anyestablishmentowe trendy w Europie (i generalnie prowokować wojnę domową w Europie z muzułmanami - trudno powiedzieć czy bardziej w imię pozbycia się tych ostatnich, czy w imię osłabienia pozycji negocacyjnej Europy w kwestii nowych traktatów handlowych).

I na koniec jeszcze którta zapowiedź warstwy 10tej (czyli mojego nieopublikowanego tekstu o Dark MAGA). Środowisko radykałów kontrrewolucji stojących za Trumpem nie jest katolickie, ani nawet chrześcijańskie. Część z nich (jak Vance) to jest, ale tak naprawdę tam bardzo szybko wychodzą różni dziwni ludzi jak Thiel, Yarvin, Land, Crowley itd, i im się raczej marzy coś, co skończy się takim zwykłym satanistycznym nazizmem tylko tym razem oni będą "iluminantami". Bo każdy ustrój oparty o optymalizację doprowadzony do logicznego końca musi tak wyglądać z definicji: pozbywamy się słabych, oraz obcych, a także wrogów wewnętrznych którym ustrój sie nie podoba. Teologia sukcesu (czyli w sumie Antyewangelia) na sterydach.


A Trump i papież? Biorąc pod uwagę liczbę sprzecznych komunikatów Trumpa to pewnie nic nie znaczy. Ale podobnie jak drugi ślub Kurskiego, piękna Marianna u Brauna, harem Korwina i parę innych fikołków obyczajowych to zawsze bawi i pozwala człowiekowi bez większych wyrzutów sumienia traktować apele strony konserwatywnej o to, że to już ostateczna walka dobra ze złem jako papeterię:)

zaloguj się by móc komentować

dynamitard @Kuldahrus 4 maja 2025 09:44
4 maja 2025 11:02

"Trump oczywiście przesadził, to co wrzucił jest jednak obraźliwe dla nas. Taki stand-up'owy humor nie uchodzi na oficjalnych kontach prezydenta USA.

No, ale masz rację, że postkomuna zesrała się bo to zrobił Trump. Gdyby Biden, czy Scholz coś takiego wrzucili to by piali z zachwytu jakie to jest fajne i cool, a "katole mają ból tyłka jak zwykle".

Tak, relatywizacja prawdy i pokazanie tym co na prawdę się powołują, że są nikim i muszą tańczyć jak im zagrają to jest główny skutek.

Pomijajac już że to jest tak naprawdę popkulturowy sznyt i nie traktuje tego poważnie.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Henry 4 maja 2025 08:49
4 maja 2025 11:19

poprawnie: chrześcijan wszystkich  denominacji, a nie tylko katolików.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @dynamitard 4 maja 2025 11:00
4 maja 2025 11:30

Zapomniał pan dopisać że tylko prawda jest ciekawa

zaloguj się by móc komentować

bosman80 @dynamitard 4 maja 2025 11:00
4 maja 2025 11:44

Środowisko radykałów kontrrewolucji stojących za Trumpem nie jest katolickie, ani nawet chrześcijańskie. Część z nich (jak Vance) to jest...

No nie wiem ;-) dla mnie awansowany Vance, z żoną Braminką i niechrzczonymi dziećmi, to taki malowany na katolicyzm ... antychryst.

Drugi Radek Applebaum, ze swoim oficerem prowadzącym.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Usha_Vance

"...  Jako że jest bardzo związana z tradycją i kulturą Indii, ślub odbył się w tradycyjnych strojach hinduskich. Razem z mężem mają trójkę dzieci: synów Ewana i Viveka oraz córkę Mirabel[2]. Pomagała także mężowi w pisaniu jego Elegii dla bidoków.

Poglądy na konserwatywne zmieniła już podczas małżeństwa"

Poznamy po owocach.

zaloguj się by móc komentować

bosman80 @gabriel-maciejewski
4 maja 2025 11:47

* - awansowany z dołów społecznych Vance

zaloguj się by móc komentować

qwerty @gabriel-maciejewski
4 maja 2025 12:08

Robotnicy, chłopi i inteligencja pracująca. Tak to było i inteligencja nie pracująca to był wróg, bo nie dał się podwiązać do koryta.

zaloguj się by móc komentować

dynamitard @gabriel-maciejewski 4 maja 2025 11:30
4 maja 2025 12:21

w duchu dyskusji to bardziej o tym że "tak tak nie nie" i  "Poznacie prawdę, a prawda Was wyzwoli" oraz "Kurs na prawdę":)))

A tak bardziej na serio, to uważam że owszem można reprezentować sobą nazwijmy to konserwatyzm lisi w stylu kardynała  Mazariniego w polityce.
Można też reprezentować radykalizm Ojców Pustyni i św Benedykta.

Ale współcześnie w świecie massmediów nie można skutecznie używać w polityce obu strategii na raz (może kiedyś się dało) bo ostatecznie próba szantażu emocjonalnego na wierzących kiedy najpierw się im grało na nosie cynizmem działa dziś bardzo słabo.

I o tym był mój wpis, że "radykalnie konserwatywny cynik" to co najwyżej "radykalny cynik" i nie da się tego obejść.

Przy czym Szkoła Nawigatorów raczej względem tego co reprezentuje nasze podwórko radykalne nawołuje do opamiętania. Ale moja prywatna złośliwość zapamięta całą tą scenę i gdy jutro (które zawsze nadejdzie) przyjdzie moda na oburzanie się, to ja się tradycyjnie zapytam "Gdzie był Gondor?"
 

zaloguj się by móc komentować

dynamitard @bosman80 4 maja 2025 11:44
4 maja 2025 12:27

"JDV [..]  Drugi Radek Applebaum, ze swoim oficerem prowadzącym. "

Tak, też się mi takie analogie nasuwają, też trochę z Hołownią (JDV to taki Hołownia tylko wybrał inną frakcję). Natomiast nie chcę mu odbierać prawa do wiary, zwłaszcza kiedy go jeszcze nie przyłapaliśmy na tym kiedy po wpadce wykręca się "ojtam ojtam".

Nie ufam politykom ostentacyjnie religjnym, bo mi pachnie to łamaniem 2giego przykazania.

"Poznamy po owocach. "

Inna sprawa, że JDV akurat już miał kilka prób narzucenia naracji Trumpowi (np kwestia migracji) i przegrał. Czyli podobnie jak Ziobro ma w sobie materiał na wiecznego nieudacznika, a jak Hołownia ma materiał na bycie tym inteligencikiem którego zawsze cwaniacy w polityce zrobią na szaro.

Plotki mówią, że Trump trzyma możliwie szeroki dwór i pozwala im działać niezależnie. Ale też wymaga zarówno lojalności jaki sukcesów (załóżmy roboczo że planem Trumpa jest wzmocnienie potencjału Ameryki w kwestii konfrontacji z Chinami i reelekcja republikanów). "Nie dowozisz - nie decydujesz". Musk miał zapewnić wybór konserwatywnego sędziego w wyborach w marcu w którymś ze stanów - nie załatwił. Nie ograniczył też wystarczająco deficytu, więc  zaczął wypadać z łask.

 

 

zaloguj się by móc komentować

bosman80 @dynamitard 4 maja 2025 12:27
4 maja 2025 13:23

"Nie dowozisz - nie decydujesz". Musk miał zapewnić wybór konserwatywnego sędziego w wyborach w marcu w którymś ze stanów - nie załatwił. Nie ograniczył też wystarczająco deficytu, więc  zaczął wypadać z łask.

O dowiezieniu wyboru sędziego nie wiem, to się nie wypowiem.

Co do tematu finansów, to zadaniem Muska nie było ograniczenie deficytu, ale przekonaniem inwestorów, że taki deficyt będzie ograniczał i ograniczy. Żeby ruszył popyt na obligacje amerykańskie, spadły ich rentowności, a przez to niższy koszt obsługi zadłużenia, niż obecne 1/4 PKB oddawane w odsetkach.

Ale inwestorzy, przez miesiące nie dawali wiary. Gdy zaś Trump ogłosił swoją tabelkę celną na cały świat od razu, Chińczycy (mają z 1/3 wszystkich amerykańskich obligacji) rzucili je na rynek (Europejczycy pewnie też rzucili), to tam się tak wszystko zwaliło, że Trump już 3 dnia zwolnił chińską elektronikę z ceł. A to ponad 60% chińskiego eksportu do USA.

Nie było sensu się oszukiwać, że Musk coś tu więcej z inwestorami coś wskóra.

Bessent, który odpowiada za sprzedaż amerykańskich obligacji i musi z rollować 9 tys. miliardów dolarów tylko w 2025 roku, kazał Muskowi dosłownie "wypierdalać" bo nie dowozi.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski 4 maja 2025 10:18
4 maja 2025 13:30

Przecież wiemy jaki był kontekst tych rzeczy, wykonanie mogło być lepsze.

Chodzi mi o to że to jednak oficjalne konta prezydenta USA, a nie prywatne konto komika. No, ale ja rozumiem, że taki jest styl prowadzenia polityki przez Trumpa.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @dynamitard 4 maja 2025 11:02
4 maja 2025 13:36

Ze strony Trumpa to nie powiedziałbym, że aż tak.

Ze strony "inteligentów" liberalnych jak najbardziej.

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @dynamitard 4 maja 2025 12:21
4 maja 2025 14:05

Proszę pana, jeśli Trump jest cynikiem, to co powiedzieć o takim Leonie X?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Kuldahrus 4 maja 2025 13:30
4 maja 2025 14:06

Fasada bazyliki św. Piotra, to coś więcej niż oficjalna strona Watykanu

zaloguj się by móc komentować

dynamitard @gabriel-maciejewski 4 maja 2025 14:05
4 maja 2025 14:18

" Proszę pana, jeśli Trump jest cynikiem, to co powiedzieć o takim Leonie X?"

Ale czy ja mówię że to źle że Trump jest cynikiem? Ja mu generalnie kibicowałem i kibicuje, choć widzę że obiecal za dużo i wg mnie się pogubi w tych sprzecznych celach (np cła i walka z inflacją)

Natomiast uważam, że jak ktoś popiera cyników w poltyce, to potem nie jest wiarygodny jeśli odwołuje się do radykalizmu moralnego. I nawet mogę się zgodzić, że cynizm w polityce może sprawić więcej dobra niż radykalizm moralny... ale jak ktoś chce robić te dwie rzeczy na raz to sam sobie szkodzi.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @dynamitard 4 maja 2025 14:18
4 maja 2025 14:19

Giertych i Marcinkiewicz to ludzie moralnie radykalni

zaloguj się by móc komentować

dynamitard @bosman80 4 maja 2025 13:23
4 maja 2025 14:21

"O dowiezieniu wyboru sędziego nie wiem, to się nie wypowiem."

https://www.theguardian.com/technology/2025/mar/31/elon-musk-1-million-dollar-checks-wisconsin-voters-supreme-court-election

" Nie było sensu się oszukiwać, że Musk coś tu więcej z inwestorami coś wskóra.

Bessent, który odpowiada za sprzedaż amerykańskich obligacji i musi z rollować 9 tys. miliardów dolarów tylko w 2025 roku, kazał Muskowi dosłownie "wypierdalać" bo nie dowozi."

Dokładnie tak było. Stąd teraz "team Lutnick" wypadł z łask i będzie "plan Bessenta".

 

zaloguj się by móc komentować

dynamitard @gabriel-maciejewski 4 maja 2025 14:19
4 maja 2025 14:22

" Giertych i Marcinkiewicz to ludzie moralnie radykalni"

Marcinkiewicz to jest ameba.

Giertych i Kaja Godek to owszem

i dlatego im nie ufam

zaloguj się by móc komentować

dynamitard @gabriel-maciejewski
4 maja 2025 14:24

a i dobry przykład to też Marek Jurek, który w imię radykalizmu antyaborcyjnego zatopił pierwszy PiS oraz swoją karierę.

w sensie politycznie mu nie ufam, ale przynajmniej był konsekwenty i sam poniósł koszty swojego radykalizmu.

Czy taki Czarnek umiałby ponieść koszty swoje radykalizmu? Wątpie. Jak Ziemiewicz by wyjaśniał, że "oj tam oj tam"

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
4 maja 2025 14:51

Niestety głuptasem nawzwał Trumpa również prof. Chodakiewicz, ani inteligent, ani intelktualista, po prostu wysoko wykfalifikowany rzemieślnik nauki polityki. Ostatni raz rok temu. Od tego czasu według mojej wiedzy Chodakiewicz publicznie już się nie wypowiadał. 

Na marginesie to co nam się mogło podobać to Chodakiewicza zapowiedź zapaści Niemiec. Spełnia się.   

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
4 maja 2025 14:53

" Tak zwani inteligenci .....Żyją tu i teraz i tu i teraz odbierają swoje uwierzytelnienia i gryzą rzucane im kości. Nic poza tym nie istnieje."

 

Bo przecież obecny premier, a ich patron, rzucił już podczas swoich poprzednich rządów hasło:

"tu i teraz!"

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @dynamitard 4 maja 2025 14:24
4 maja 2025 14:54

Jurek to bardzo podejrzany typ. Wszyscy którzy próbowali z nim nawiązać jakąś współpracę, żałowali tego. Facet pracuje tylko na swoje konto, bo tak ma w umowie. To najemnik jakiejś Złotej kaczki. Nawet Michnik się przed nim kłania. Ma zatem miszcz Adam wiedzę na temat jego afiliacji.  

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @Magazynier 4 maja 2025 14:51
4 maja 2025 14:57

"Niestety głuptasem nawzwał Trumpa również prof. Chodakiewicz, ani inteligent, ani intelktualista, po prostu wysoko wykfalifikowany rzemieślnik nauki polityki. Ostatni raz rok temu. Od tego czasu według mojej wiedzy Chodakiewicz publicznie już się nie wypowiadał."

 

Wydaje mi się że już kolejnego przemówienia Trumpowi to on nie napisze.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
4 maja 2025 15:15

Bo Trump w komunikacji posługuje się językiem ezopowym, którego żaden baran, tkwiący w sokowirówce medialnej, nie jest w stanie zrozumieć.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Magazynier 4 maja 2025 14:51
4 maja 2025 15:30

Moim zdaniem Chodakiewicz jest niewiarygodny

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @pike 4 maja 2025 10:40
4 maja 2025 17:29

Jak to "po co"?

Aby chronić swoje inwestycje u Arabów. 

zaloguj się by móc komentować


Magazynier @Szczodrocha33 4 maja 2025 14:57
4 maja 2025 17:39

Też mi się tak zdaje. Ale Trump jest nieprzewidywalny. Potrafi dać szansę nawet swoim oponentom. Chodakiewicz zaś ma jakiś kapitał polityczny tu w Polsce. Głównie w ONRze. 

Obserwowałem ONR w dawnym miejscu moejgo zamieszkania. I zobaczyłem, że służy głównie do kompromitowania ludzi którzy z nim jakoś współpracowali. Młodzieżówka zaś jest ściśle kontrolowana przez ludzi bardzo dziwnych. Coś jakby ormowcy, ale nie z czasów Gomułki tylko, zmacznie młodsi. Ale tak było w moim byłym sąsiedztwie. Giertych zresztą też coś miał wspólnego z młodzieżowym ONR. 

zaloguj się by móc komentować

orjan @gabriel-maciejewski
4 maja 2025 19:07

Jestem daleki od wszelkich porównań, niemniej narzuca mi się skojarzenie jak to wiele lat temu, w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji, John Lennon wyraził się: "Jesteśmy bardziej popularni niż Jezus". Wywołała ta wypowiedź ogromne oburzenie, łącznie z zapisami cenzorskimi na piosenki Beatlesów. Oczywiście także wywołała wiele emocjonalnych i uczonych egzegez. Trzeba zaś nadmienić, iż w owym 1969 roku, nowa popkultura, tworząca się z dużym też wpływem akurat nowej muzyki, była przedmiotem silnego sporu kulturowego, czy - najogólniej mówiąc - sporu starego z nowym. 

Po latach okazało się, iż owa wypowiedź Lennona została źle zrozumiana uwzględniając jego własne pokręcenie, bez którego nie zaistniałby przecież jako wpływowy twórca. Tu, tygrysim skokiem, dopadamy Donalda Trumpa. Ten z pewnością nie jest pokręcony, lecz - także na pewno - potrafi używać środki perswazji wynalezione dla popkultury. Skoro zezwolił na takie przedstawienie, to należy widzieć je w kategorii bodźców umyślnie wysyłanych. Dla jakich reakcji, to się dopiero okaże. Konkrety możemy na razie zgadywać. Prawdopodobnie może to być komunikat w rodzaju: Ale ja jestem!

Jest jeszcze kwestia wywołanego oburzenia. Otóż każdy z "operatorów" popkultury wie, iż oburzenie jest najlepszą transmisją przekazu nie tylko popkulturowego. Pozostaje kwestia, kto podchwytuje oburzenie i na ile jest u niego faryzejskie ze względu na deficyty jego własne (a nie Trumpa)? 

Tu zresztą, per analogiam, warto wrócić do czasów owej wypowiedzi Lennona, której czepiło się mnóstwo faryzejstwa. Mniej więcej wtedy (1965 r.) pierwszy raz w ogóle przybył do USA papież, mianowicie Paweł VI w jego podróży apostolskiej. Czytałem opisy jakie reakcje wywołał, a zwłaszcza jaki wywołał odzew w gadżetach, jakie zalały rynek. A to kubki, a to długopisy i praktycznie cały, możliwy asortyment gadżetów z jego podobizną z różnym ładunkiem szacunku, albo wygłupu. Po co teraz to skojarzenie? Bo Amerykanie mają po prostu odrębne poczucie gustu. Każdy może to "odkrycie" wyjaśniać po swojemu, byle w kryteriach tamtych, a nie tam nieobecnych.

zaloguj się by móc komentować

pike @OjciecDyrektor 4 maja 2025 17:29
4 maja 2025 19:38

Tylko które…

Bo ropy USA nie potrzebuje ma swojej dużo.

Natomiast Arabia mo złoża uranu, ale nie chcą ich oddać Amerykanom.

Chcą sami wzbogacać uran - bo szyicki Iran uważają za wrogów….

To Salman obiecał Trumpowi , że zainwestuje w USA 600 mld dolarów.

A Amerykanie mają zapewnić im bezpieczeństwo –

prawdopodobnie do czasu kiedy uznają, że dadzą radę sobie sami z wrogami…

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @pike 4 maja 2025 19:38
4 maja 2025 19:46

Akurat tak się składa, że amerykańskie kobcerny naftowe mają pola wydobywcze także na Bliskim Wschodzie.

Nic tak nie nakręca zbrojeń, jak zagrożenie. Trzeba więc wykreować lub sprowokować wzrost zagrożenia. Jak w ubezpieczeniach...:). Amerykanie mają takie możliwości kreacji lub prowokowania, że nie ma takiego państwa, które nie kupi "polisy".

zaloguj się by móc komentować

DrzewoPitagorasa @gabriel-maciejewski
4 maja 2025 22:51

Jakiekolwiek próby tłumaczenia im istoty zjawisk są skazane na klęskę, bo oni albo uciekają, albo dostają stuporu, albo reagują agresją.
 

Właśnie miałam okazję przekonać się  o bolesnej prawdzie tego stwierdzenia. Rozmawiałam z kimś z Polski kogo bardzo lubię i dowiedziałam się że ta osoba ma zamiar głosować na Trzaskowskiego.  Próbowałam coś tłumaczyć, ale reakcja była przerażająca. Ta osoba nie chciała w ogóle niczego słuchać. Na pytanie czy nie chce poszukiwać i znać prawdy  posunęła się do odpowiedzi że nie. 
Ilość sprzeczności i brak logiki w wypowiedziach tej osoby był powalający. Tylko same emocje. Nienawiść do Nawrockiego, jakieś oskarżenia totalnie idiotyczne ale przyjmowane za najprawdziwszą prawdę. 
Ja jestem w szoku. Nie jestem w stanie zrozumieć w jaki sposób udało się im tak skutecznie wpływać na niektórych ludzi. Dlaczego ci ludzie wierzą w takie ewidentne manipulacje i kłamstwa? Nie są w stanie ich samodzielnie zweryfikować ale walczą tak jakby to była najświętsza prawda. 
Jedyne co pozostaje to krzyczeć za Janem Pawłem II: "Przyjdź Duchu Święty i odmień oblicze ziemi, tej ziemi" i serca tych ludzi. 
 

zaloguj się by móc komentować

DrzewoPitagorasa @gabriel-maciejewski
4 maja 2025 23:19

A poza tym super tekst. Aż postawiłam Panu kawę. :)

Wytłumaczenie komunikatu Trumpa bezcenne. 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @bosman80 4 maja 2025 11:44
5 maja 2025 13:47

"No nie wiem ;-) dla mnie awansowany Vance, z żoną Braminką i niechrzczonymi dziećmi, to taki malowany na katolicyzm ... antychryst."

 

Tu się zgadzam.

Mieszanka rasowa w małżeństwie, zmiana wyznania....

Braminka z Yale University, ślub w tradycyjnych hinduskich strojach, a hubbie potem w podskokach do Komunii Świętej...

Też w tradycyjnym stroju?

 

Coś jest nie tak.

Mógł sobie Trump dobrać innego wicka.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Szczodrocha33 5 maja 2025 13:47
5 maja 2025 22:22

Nie  mogl,...

...  bo  mial  ,,krUtkie  laFke  S  kadrami,,  !!!

 

Tak  samo,  jak  w  Polsce,...  jedna  i  ta  sama  BANDA.  Te  wszystkie  dete  ,,narracje,,  sa  naprawde,  TYLKO,  z  koziej  d*py  wziete.

Prosze,  Panie  Mirku,  nie  brac  tego  do  siebie,...  bo  nam  pozostaje  zachowac  swoj  rozum...  i  DEKALOG.  Bez  tego  ani  rusz.

Przy  takim  ZLODZIEJSTWIE  i  OBLUDZIE  to  wszystko  i  tak  sie  u*ra,...  bo  MUSI.  Nie  ma  innej  opcji.    

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @Paris 5 maja 2025 22:22
5 maja 2025 23:38

Nie, absolutnie nie biorę tego do siebie.

 

Jak to u nas mówią, była łapanka, a Vance najwolniej uciekał.

zaloguj się by móc komentować

dynamitard @Szczodrocha33 5 maja 2025 13:47
6 maja 2025 09:57

"Mógł sobie Trump dobrać innego wicka."

Na tle Trumpa co ma trzy ślubne żony i całkiem sporo płatnych koleżanek, czy Muska co zaprasza celebrytki do wspólnej ciąży z in vitro na Twitterze to JD Vance z hinduską żoną jest całkiem konserwatywny 
https://dynamitard.szkolanawigatorow.pl/czarna-wrona-orla-nie-pokona-czyli-amerykanska-reakcja-oczami-polaka

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować