-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Do czego służą kody kulturowe?

W całkowicie kuriozalnej i wybielającej autora książeczce zatytułowanej Armia Krajowa i nie tylko. Za i przeciw. Juliusz Wilczur Garztecki, (kto nie wie kim był niech wygugla) opisuje niezwykle ciekawą historię. Oto tuż po wojnie, kiedy nie było jeszcze komunikacji, a wszyscy podróżowali wojskowymi ciężarówkami, jeżdżącymi z rozkazami po całym kraju, spotkał on na takiej ciężarówce dziwnego człowieka. Pan ten, Rosjanin, zagadał go najpierw o Prousta i rozpoczął rozmowę o dziele znanym jako W poszukiwaniu straconego czasu. Potem rozmowa zeszła na inne tematy, a finałem było omówienie sprawy Własowa, skazanego właśnie na śmierć. – A wie Pan  - zapytał Garzteckiego Rosjanin – dlaczego tylko jego skazano? Garztecki nie wiedział. – Albowiem cała reszta sztabu Własowa, to byli nasi agenci. Pomijam czy ta oraz inne anegdoty w książce byłego oficera kontrwywiadu AK, który przekazał całą swoja dokumentację NKWD, są prawdziwe czy tylko w części prawdziwe. Nie podejrzewam bowiem aby on tego oficera spotkał na pace ciężarówki, już prędzej był przez niego przesłuchiwany. Chodzi mi o jasne wskazanie – do czego służą tak zwane kody kulturowe. Do ułatwienia niejawnych porozumień tajniakom i do tworzenia kontrolowanych obszarów narracji. Pisałem wielokrotnie, ale widać za mało, każdy kto korzysta z pojęć i języka stworzonego dla potrzeb tak zwanych kulturalnych ludzi jest w najlepszym razie matrymonialnym oszustem. To trochę żart, a trochę nie. Jasne jest, że owe kody podlegają stopniowaniu, a także mogą być tworzone na poczekaniu, ale do tego potrzebne są środowiska. Nie zrobi tego pojedynczy człowiek. My jesteśmy takim środowiskiem i to jest nasza najważniejsza funkcja. Porozumiewamy się między sobą za pomocą skrótów zrozumiałych tylko tutaj i w miarę bezpiecznych, a także całkowicie niepotrzebnych na zewnątrz. Nie da się za ich pomocą zbajerować bogatej wdowy, nie można podłączyć się do kodów używanych przez oficerów służb.  One służą w zasadzie tylko do zabawy. I to chyba dobrze. Oczywiście wielu z nas używa także innych kodów, które próbuje implantować na gruncie SN. I czyni to z przekonaniem, że one są interesujące spójne, a także prawdziwe. Otóż sposoby komunikacji są prawdziwe i sensowne, o tyle, o ile sami je wypracowaliśmy i o ile świadomi jesteśmy wszystkich sensów i znaczeń cegiełek, które sporządziliśmy, by je zbudować. Wszystko co zapożyczyliśmy z zewnątrz z wiarą, że wyjaśniają owe treści cokolwiek z otaczającego nas świata, jest niestety błędne. Jest to opowieść oficera NKWD snuta na pace ciężarówki w obecności przypadkowego współpasażera. Cywilizacja składa się z szeregu organizacji produkujących treści, które następnie podawane są do konsumpcji. One nie są strawne, mają tylko takie udawać, mają też stymulować serca i umysły. Są narzędziem sprzedaży, albo podboju, o czym często zapominamy. Najważniejszą zaś wartością, jaką dał nam nasz świat nie jest możliwość konsumowania tych treści, ale możliwość tworzenia własnych. Czy to jeszcze długo potrwa? To zależy. Wolałbym, żeby trwało jak najdłużej. Może się jednak okazać, że sprzedamy tę najważniejszą jakość, która została nam podarowana za bezdurno. Za możliwość powtarzania jakichś kulturowych kodów spreparowanych w nieznanych miejscach, wokół których jednoczą się duże grupy ludzi. Postaram się nikogo nie przezywać kiedy będę to wyjaśniał, ale nie będzie łatwo.  Jeśli mamy grupę wyznającą wartości konserwatywne i stawiającą wolność słowa na pierwszym miejscu, a jeden z jej guru mówi, że Brygada Świętokrzyska była formacją polskojęzyczną, to ja już nie muszę się tą grupą przejmować. Naprawdę. Nie muszę im dawać drugiej szansy, nie muszę czekać aż się poprawią, albo zmądrzeją, ani w ogóle nic nie muszę. Przede wszystkim zaś nie muszę się tłumaczyć. Jestem bowiem świadom, że ludzie ci sprzedali pierworództwo za miskę soczewicy. To znaczy możliwość tworzenia, za przymus powtarzania gotowych formuł. W Polsce grup, które zostały w ten sposób sformatowane jest niezwykle dużo. I w zasadzie można by zadać pytanie – jak się przed taką pułapką ochronić? Ja to wczoraj odkryłem w rozmowie z kolegą. Otóż przede wszystkim należy ufać własnym możliwościom, a unikać jak ognia wiary w kreowane dookoła koniunktury. Jesteśmy w tej kłopotliwej sytuacji, że owym koniunkturom podlega także relacja pomiędzy wiernymi a Kościołem. I tu zaczynają się jazdy prawdziwe, ale nie o tym będę dziś mówił, albowiem te sprawy powinna załatwiać prosta, chrześcijańska pokora.

Najważniejszy problem polega na tym, że każdy chce się przyłączyć do oddziału wtajemniczonych, a następnie uczestniczyć w tajemniczych leśnych rytuałach. I powtarzać po raz setny te same formuły, które gwarantują bezpieczeństwo jego emocjom i umysłowi. I nie rozumie, że wsiadł właśnie na ciężarówkę, gdzie sympatyczny oficer NKWD opowiada mu arcyciekawe historie, a zaczął rozmowę od Prousta. Czy ktoś znający Prousta mógłby kłamać, albo być człowiekiem niewrażliwym? No oczywiście, że nie. To przecież nie do uwierzenia. Kultura bycia i obycie literackie są przecież znakiem rozpoznawczym osób wtajemniczonych. No, a jeśli nie to, bo przyznajmy, że Proust trochę się już zużył, to mamy inne charyzmaty. Na przykład zdecydowany stosunek do aborcji albo ruchów LGBT. Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości co do tych kwestii, nie powinien być w ogóle tolerowany, prawda? No, nie aż tak to nie. Nie powinien być tolerowany jeśli nie jest nasz, a jeśli jest to może być tolerowany jak najbardziej. Jak to – zawoła ktoś, to oprócz literackich, obyczajowych i politycznych kodów – są jeszcze jakieś inne? Oczywiście, że są. Albowiem te, które wymieniłem służą wyłącznie do bajerowania frajerów na ciężarówce. To tak, jak z Wielomskim, który nazwał Brygadę Świętokrzyską formacja polskojęzyczną i nadal jest przez wielu uważany za czołowego konserwatywnego publicystę. To tak, jak z Porębą, który próbuje swoją sztukę w gejowskim lokalu, a potem sprzedaje ją telewizji Trwam, która ja kupuje. Jeśli poważnie traktowalibyśmy słowa oficera jadącego na pace kwestie te byłby demaskatorskie i unieważniłby osoby, które brały w nich udział. Tak się jednak nie dzieje. Istnieje bowiem poziom meta i istnieje pycha, która każe nam, w jednej sekundzie, widząc taki szajs, przenieść swoje czyste jak kryształ rozważania na inny, wyższy poziom. Kto tam na nas czeka? Inny oficer, na innej ciężarówce. Wczoraj trzy osoby niezależnie od siebie użyły wobec mnie sformułowania imperium Klausa Schwaba. Wybaczcie Państwo, ale w tym momencie nie mogę się ani przez sekundę przejąć tym jakimś imperium schodzącego do grobu dziada. Nie mogę się też przejąć zagrażającym nam ruchom LGBT, centra tych ruchów są bowiem na tyle daleko, że nie spędza mi to snu z powiek. Skądinąd zaś wiem, że kiedy te różne parady odbywały się w Warszawie, za rządów PO, były aranżowane i ochraniane przez policję. Mam się tym ekscytować?

Wszystkie narracje dotyczące pryncypiów mają charakter uwodzicielski, to samo dotyczy narracji dotyczących zagłady, obrony okopów św. Trójcy i podobnych ekscytacji. Służą tylko i wyłącznie do zapędzania bydła za ogrodzenie i następnie podawania owemu bydłu spreparowanej paszy. Konsekwencje tego są straszne. Wczoraj pod zalinkowanym tu tekstem z salonu24 przeczytałem komentarza mniej więcej taki – Putin nie może być taki zły skoro chce chronić polskie rodziny.

Powiem tyle – to samo,  w czasach kiedy Garztecki jechał na ciężarówce z tym oficerem, mówiło się  w Warszawie o Rokossowskim – że jest prawdziwym bohaterem i ma polskie pochodzenie. Skąd ja to wiem i czy czasem nie buduję tu jakiejś uwodzicielskiej narracji? Otóż napisała o tym Maria Dąbrowska w swoich pamiętnikach. Ludzie byli jednak  gotowi uwierzyć w każde kłamstwo, byle tylko nie widzieć ruin Warszawy. I dziś także chcą uwierzyć w każde kłamstwo, byle tylko nie mierzyć się z gołą i bezwzględną siłą. Chcą mieć przeciwnika, przed którym może nie uciekną, ale trwać będą we wrogim i zwycięskim milczeniu. On zaś nie będzie mógł ich ruszyć, albowiem twierdzą będzie każdy prób i nie przemogą i w ogóle….Nie mogę nikomu zabronić uprawiania takiego sportu. Nie mogę się też jednak biernie temu przyglądać. Jeśli komuś się to nie podoba, trudno.

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/bitwa-o-warszawe-1944-major-zbigniew-sujkowski/

 



tagi: kościół  propaganda  lgbt  oszustwa  nkwd  strach  kody kulturowe 

gabriel-maciejewski
19 lutego 2022 07:24
51     3289    15 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
19 lutego 2022 07:48

Proust i NKWD to stały element pejzażu. Pamietam, czytajac "Opowiadania kołymskie" W. Szałamowa, jak tenże siedząc w łagrze natknął sie właśnie na tę książkę. Łagier i "W poszukiwaniu  straconego czasu" - nie ma lepszej paszy dla człowieka w łagrze. 

Nas chca zapędzić do łagru i dac nam za paszę to samo, tylko pod zmienionymi tytułami i autorami.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski
19 lutego 2022 07:58

Najgorzej jest z bohaterstwem. Ludzie nie rozumieją, że bohatertswo manifestowane poprzez stanie na baczność bez maski na twarzy przed pałacem prezydenckim jest możliwe tylko w pewnych okolicznościach. I tylko w Polsce. Nie jest możliwe w Kanadzie, w Holandii i we Francji. Szczególnie zaś nie jest możliwe w Rosji. Wielu jednak wydaje się, że to stanie na baczność będzie nie tylko zasługą na ziemi, ale także w niebie. Poza tym zwyczajnie nie jest to żadne bohaterstwo...tylko coś innego zgoła. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski 19 lutego 2022 07:58
19 lutego 2022 08:14

Bo ci lidzie to ofiary  propagandy, że lud  jest najważniejszy i że gniew ludu może wszystko. U nas władza jest batdzo miękka, a ci biedni ludzie zupelnie tego nie widza. Tu nawet p. Święcicki nie pomoże. 

zaloguj się by móc komentować

beczka @gabriel-maciejewski
19 lutego 2022 08:31

Jestem wręcz przekonany, że ta metoda powstała z myślą o wiernych Kościoła i ataku na relację między nimi, oraz kwestię pokory wśród nich.

zaloguj się by móc komentować

K-Bedryczko @gabriel-maciejewski
19 lutego 2022 08:33

Im więcej patrzę na to wszystko tym bardziej docierają do mnie słowa Chrytsusa, że musimy zaprzeć się samych siebie. To między innymi o to chodziło, jak sądzę. Dziękuję za tekst.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @K-Bedryczko 19 lutego 2022 08:33
19 lutego 2022 08:35

Aż tak głęboko o tym nie myślałem, ale możesz mieć rację

zaloguj się by móc komentować


BaZowy @gabriel-maciejewski
19 lutego 2022 09:43

Co jakis czas wyjmuje Pan zawleczkę z granatu i przez kilka wpisów mówi - jak nie zrozumiecie to czymś rzucę - dzisiaj Pan pokazał że nie blefował. Mocny tekst. Dziękuję. A Pan K-Bedryczko jeszcze go dopełnił pointą. 

zaloguj się by móc komentować

tyszka @gabriel-maciejewski
19 lutego 2022 11:28

Zwykle nie umiem chwalic wiec nie mam slow aby wyrazic moj jak najwiekszy podziw dla tego tekstu.   Ten tekst moglby byc podstawa do rozprawy naukowej a przynajmniej powinien byc rozwiniety na kilka pogadanek albo tekstow przez samego autora.  Rozumiem, ze autor mial dobre powody aby byc oszczednym w liczbie przykladow i ilustracji ale dla przecietnej osoby ktora zostala otworzona Proustem aby nastepnie ssac dezinformacje plynace z Lubianki wiecej ilustracji jest potrzebne aby do niej dotrzec.

zaloguj się by móc komentować

tyszka @przemsa 19 lutego 2022 09:58
19 lutego 2022 11:38

Plawienie sie we wlasnej przenikliwosci, ktora identyfikuje i rozpoznaje przeciwnika abstrakcyjnego "byle tylko nie mierzyć się z gołą i bezwzględną siłą".  A to "poczuci[e] jedności z innymi Najprzenikliwszymi z Przenikliwych" jest najwiekszym czarem i powabem teoryzowania o spiskowych i alternatywnych narracjach.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
19 lutego 2022 11:58

Tak to wygląda niestety

zaloguj się by móc komentować

kapciowy @tyszka 19 lutego 2022 11:28
19 lutego 2022 11:59

Przeczytajcie ze zrozumieniem tyszka i chwalcie do obucha :)

Pisałem wielokrotnie, ale widać za mało, każdy kto korzysta z pojęć i języka stworzonego dla potrzeb tak zwanych kulturalnych ludzi jest w najlepszym razie matrymonialnym oszustem. To trochę żart, a trochę nie. Jasne jest, że owe kody podlegają stopniowaniu, a także mogą być tworzone na poczekaniu, ale do tego potrzebne są środowiska. Nie zrobi tego pojedynczy człowiek. My jesteśmy takim środowiskiem i to jest nasza najważniejsza funkcja. Porozumiewamy się między sobą za pomocą skrótów zrozumiałych tylko tutaj i w miarę bezpiecznych, a także całkowicie niepotrzebnych na zewnątrz. Nie da się za ich pomocą zbajerować bogatej wdowy, nie można podłączyć się do kodów używanych przez oficerów służb. One służą w zasadzie tylko do zabawy. I to chyba dobrze. Oczywiście wielu z nas używa także innych kodów, które próbuje implantować na gruncie SN. I czyni to z przekonaniem, że one są interesujące spójne, a także prawdziwe. Otóż sposoby komunikacji są prawdziwe i sensowne, o tyle, o ile sami je wypracowaliśmy i o ile świadomi jesteśmy wszystkich sensów i znaczeń cegiełek, które sporządziliśmy, by je zbudować. Wszystko co zapożyczyliśmy z zewnątrz z wiarą, że wyjaśniają owe treści cokolwiek z otaczającego nas świata, jest niestety błędne.

-Cywilizacja składa się z szeregu organizacji produkujących treści, które następnie podawane są do konsumpcji. One nie są strawne, mają tylko takie udawać, mają też stymulować serca i umysły. Są narzędziem sprzedaży, albo podboju, o czym często zapominamy. Najważniejszą zaś wartością, jaką dał nam nasz świat nie jest możliwość konsumowania tych treści, ale możliwość tworzenia własnych. Czy to jeszcze długo potrwa? To zależy.

-W Polsce grup, które zostały w ten sposób sformatowane jest niezwykle dużo. I w zasadzie można by zadać pytanie – jak się przed taką pułapką ochronić? Ja to wczoraj odkryłem w rozmowie z kolegą. Otóż przede wszystkim należy ufać własnym możliwościom, a unikać jak ognia wiary w kreowane dookoła koniunktury. Jesteśmy w tej kłopotliwej sytuacji, że owym koniunkturom podlega także relacja pomiędzy wiernymi a Kościołem. I tu zaczynają się jazdy prawdziwe, ale nie o tym będę dziś mówił, albowiem te sprawy powinna załatwiać prosta, chrześcijańska pokora.

-Najważniejszy problem polega na tym, że każdy chce się przyłączyć do oddziału wtajemniczonych, a następnie uczestniczyć w tajemniczych leśnych rytuałach. I powtarzać po raz setny te same formuły, które gwarantują bezpieczeństwo jego emocjom i umysłowi.

-Tak się jednak nie dzieje. Istnieje bowiem poziom meta i istnieje pycha, która każe nam, w jednej sekundzie, widząc taki szajs, przenieść swoje czyste jak kryształ rozważania na inny, wyższy poziom. Kto tam na nas czeka? Inny oficer, na innej ciężarówce.

Wszystkie narracje dotyczące pryncypiów mają charakter uwodzicielski, to samo dotyczy narracji dotyczących zagłady, obrony okopów św. Trójcy i podobnych ekscytacji. Służą tylko i wyłącznie do zapędzania bydła za ogrodzenie i następnie podawania owemu bydłu spreparowanej paszy. Konsekwencje tego są straszne. Wczoraj pod zalinkowanym tu tekstem z salonu24 przeczytałem komentarza mniej więcej taki – Putin nie może być taki zły skoro chce chronić polskie rodziny.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @K-Bedryczko 19 lutego 2022 08:33
19 lutego 2022 12:01

Sądzę, że każdy z nas ma taki słaby punkt w który uderza "oficer z ciężarówki", dlatego trzeba ciągle się nawracać.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
19 lutego 2022 12:14

"Czy ktoś znający Prousta mógłby kłamać, albo być człowiekiem niewrażliwym? No oczywiście, że nie." Bez wątpienia, bo nazywał się Gierman Gierner vel Henryk Krzeczkowski.

zaloguj się by móc komentować

tyszka @kapciowy 19 lutego 2022 11:59
19 lutego 2022 12:20

Co ty chesz osiagnac uzywajac mojego nicka z Salonu 24 z czym sie nie krylem. Patrz moj komentarz 21 stycznia 2022 11:03:

http://salomonh.szkolanawigatorow.pl/rozmowy-z-tyszka-podsumowanie#269815

Chcesz zdeprecjonowac moje komentarze np. ten chwalacy dzisiejszy tekst Coryllusa tworzac wrazenie, ze sam z soba gadam wiec jestem nienormalny albo, ze wszystkie moje komenatrze sa drwina czy jakims tam trollowaniem?   Ciekawe, ze moje komentarze o covid-19, ktore irytowaly tak wielu nie wywolaly tak drastycznej reakcji az dopiero teraz gdy Coryllus zabral sie za ruskie onuce, a ja napisalem komentarz w pelni go popierajacy.

Moj nick "kapciowy" z Salon24 oczywiscie nie jest zastrzezony, niemniej jednak nie uzywasz go tu w dobrej wierze ale dla niecnych celow wiec prosilbym Coryllusa aby ciebie usunal.

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
19 lutego 2022 12:22

Dziwię się, że Wielomski jeszcze nie wystąpił u p. Moniki na dywaniku. Ale może nie powienienem. Wszak ma głębsze charyzmaty w postaci wygłoszenia apologii stanu wojennego i poklepania namaszczoną dłonią samego gen. Jeruzelskiego. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @K-Bedryczko 19 lutego 2022 08:33
19 lutego 2022 12:30

Zatkało mnie ... bardziej niż kiedy przeczytałem o tym komentarzu, że Putin nie może być zły bo chroni polskie rodziny. Te słowa to czysty obłęd. 

Ale okazuje się że Mądrość Boża jest jeszcze bardziej szokując niż obłęd. To dobrze. Jest skutecznym lekarstwem, pomocą w odwyku. 

zaloguj się by móc komentować

tyszka @Magazynier 19 lutego 2022 12:22
19 lutego 2022 12:37

Wystapil 1 grudnia 2020.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @tyszka 19 lutego 2022 12:37
19 lutego 2022 12:58

A jednak. Szczerze mówiąc nie rozumiem po co. Miał przecież namaszczenie z pierwszej ręki. Chrztu dwa razy się nie udziela. No chyba że z antychrztem jest inaczej. Zużywa się czy co?

zaloguj się by móc komentować

Henryk-W @Magazynier 19 lutego 2022 12:22
19 lutego 2022 13:26

Wydaje się, że Wielomski jest za mało istotny, aby poświęcać mu czas. Nawet pani Monika J. musi jednak optymalizować swój harmonogram i zasoby. Wielomskiego nawet na biorące miejsce na żadnej liście do Sejmu nie wstawią. On jest do wylewania pomyj, głównie na JK, ale jego zasięg i moc są tak marne, że przestano w niego inwestować. Nie rokował. Co innego pan mec. R.G. - ten, choćby ze względu na swój wygląd oraz krótkotrwałą współpracę (2005-6) może być trochę dopompowany z nadzieją jakiegoś marnego zysku medialnego.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Henryk-W 19 lutego 2022 13:26
19 lutego 2022 14:02

R. G. owszem, owszem, nie powiem, nie powiem. Ale Wielomski jest skierowany na odcinek monarchistyczny. Niby towarzystwo dziwaków, ale tam się dzieje. Dziwne jakieś zlecenia na bazie snobizmu. We Wrocławiu jest ta Wyższa Szkoła Stosunków monarchistyczno-unijnych. Wielomski też tam głosił kazania. Obrabiają jakieś gangi młodych prawników. Czegoś o Wettinach nawet tam nadawali. Wettinowie już raczej wszyscy w grobowcach. Ale jest pokrewieństwo z Coburgami.

zaloguj się by móc komentować

Peiper @gabriel-maciejewski
19 lutego 2022 14:20

Serio tak stoi w książce, że rozkazy transportowano po kraju wojskowymi ciężarówkami i jeszcze wszyscy nimi podróżowali ?

Czy wymienieni zostali ci wszyscy podróżni ? Bo ja rozumiem, że to albo były bardzo ciężkie rozkazy że trzeba było je transportować ciężarówkami (bo lekkie to można transportować przy pomocy jepów, których dziesiątki tysięcy dostali sowieci w ramach Leand-Lease'u) albo razem z rozkazami transpotowano ludzi, którzy je wykonywali.

Potrafię sobie wyobrazić sytuację, że ktoś łapie stopa i ląduje na pace wojskowej ciężarówki z żołnierzami.

I kto siedzial w kabinie obok kierowcy skoro oficer siedział na pace. Może podróżował tam generał ?

Chociaż autor nie mógł napisać złapałem stopa i jechałem sobie jepem z oficerem nkwd. Bo od razu zapaliłoby się wielkie czerwone światło.

Historia taka sama jak "Rozmowy z katem".

zaloguj się by móc komentować

betacool @gabriel-maciejewski
19 lutego 2022 15:05

Za wilki o tym Garzteckim:

Zawód, zajęcie:

funkcjonariusz UB, dyplomata, oficer AK, tłumacz, pisarz, krytyk literacki, fotograf

Taki PRLOWSKI Leonardo da Vinci. A przy okazji jaki pojednawczy życiorys dyplomatyczny i translatorski most przerzucony między AK i UB...

Co prawda Prousta nie tłumaczył, ale wziął się seryjnie za Svena Hassela. To takie prozatorskie wybielacze dla żołnierzy Wermachtu .

https://pl.wikipedia.org/wiki/Juliusz_Wilczur-Garztecki

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

betacool @betacool 19 lutego 2022 15:05
19 lutego 2022 15:10

Życiorys Marka, chyba syna też niczego sobie. Czyta się z wypiekami na twarzy.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Marek_Garztecki

zaloguj się by móc komentować

Peiper @przemsa 19 lutego 2022 14:29
19 lutego 2022 17:24

Wpis wiki dotyczący książki https://pl.wikipedia.org/wiki/Rozmowy_z_katem.

Do celi, gdzie siedział Stropp z innym Niemcem (niejakim Gustawem Schielke) dokwaterowano Kazimierza Moczearskiego https://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_Moczarski. Autor otrzymał juz wyrok 10 lat więzienia, ale wznowiono jego proces i teraz grozi mu kara śmierci. Plus wielomiesięczne tortury od 30 listopada 1948 do 22 września 1952 (a ze Stroopem siedział od 3 marca do 11 listapada 1949 roku).

https://wielkahistoria.pl/49-rodzajow-tortur-stosowanych-przez-urzad-bezpieczenstwa-poruszajacy-raport-wieznia-o-tym-jak-go-maltretowano/

Od 1952 do 1955 przebywa w celu śmierci a w  11 grudnia 1956 roku zostaje uniewinniony i zwolniony z więzienia. A książkę napisał na poczatku lat siedemdziesiątych na podstawie notatek, które sprządził po wyjściu z więzienia.

Moim zdaniem nawet jeśli Stroop był bardzo rozmowny to można mieć zatrzeżenia do pamięci autora oraz zdolności i chęci do wysłuchiwania zwierzeń po poddaniu jednej (lub nawet kilku) z wymienionych tortur.

I czemu za język nie ciągnął współ więzień Niemiec ? Bo w celi ze Stroopen powinien być jakiś kapuś.

 

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @Peiper 19 lutego 2022 14:20
19 lutego 2022 18:11

Napisał, że szło się na wylotówkę i tam mówiło żołnierzowi z chorągiewką dokąd chce się jechać. Potem on zatrzymywał ciężarówkę i pytał czy pasuje

zaloguj się by móc komentować


MZ @betacool 19 lutego 2022 15:10
19 lutego 2022 18:13

Do porzygania...jakie mamy "kadry"

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski
19 lutego 2022 18:14

Przez cały dzień nie było prądu w domu i w biurze. W biurze dalej nie ma, co za horror

zaloguj się by móc komentować


betacool @Peiper 19 lutego 2022 17:44
19 lutego 2022 19:21

Krzywe koło powstańczych biogramów. ..Teraz chwytam nazwę tego kółka.

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 19 lutego 2022 08:35
19 lutego 2022 19:57

Tak...

...  mysle,  ze  Pan  Bedryczko  w  dobrym  kierunku  kombinuje,

zaloguj się by móc komentować

Paris @Peiper 19 lutego 2022 17:44
19 lutego 2022 20:37

W  kamienicy...

...  na  Krzywym  Kole  mieszkala  cale  zycie  az  do  PW  moja  sp.  Tesciowa,  w  pieknym,  duzym  mieszkaniu,  ponad  90  m2,  wysokie  na  3,70  m,...  z  widokiem  na  Wisle.  Kiedy  wrocila  z  obozu  w  Niemczech  mieszkanie  na  Starowce  juz  bylo  "zajete"...  wlasnie  przez  tego  calego  OPRAWCE  Garzteckiego  !!!

Wiem,  ze  chciala  "odzyskac"  to  mieszkanie,  ale  nie  wiem  czy  miala  wiedze  co  za  LOTROWI  jej  i  jej  matki  mieszkanie  przydzielono.

zaloguj się by móc komentować

Paris @MZ 19 lutego 2022 18:13
19 lutego 2022 20:41

Dokladnie  tak...

...  "kadry"   z  CIAGLOSCIA...  i  KONTYNUACJA,...  bo  tam  przy  tym  "klubie  Krzywego  Kola"  to  i  "ojcowie  zalozyciele"  KOR  sie  kreNcili  !!!

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 19 lutego 2022 18:14
19 lutego 2022 20:51

U  mnie  na  wsi...

...  szczesliwie  wlaczyli  dzis  w  samo  poludnie,  ale  wczoraj  wieczorem  to  chyba  ze  7  razy  zrywalo  prad  !!!   Tak  to  byl  horror...  mikrofalowka  niedlugo  mi  "siadzie"  od  tych  wylaczen,  maz  nerwowo  tego  nie  wytrzymuje,  nie  moze  zrozumiec  tak  czestych  wylaczen  pradu,  tlumacze  jak  moge,  ale  to  nic  nie  pomaga,...  bo  i  w  sumie  maz  ma  racje  -  tyle  lat  po  wojnie  i  takie  dziadostwo  !!!

 

zaloguj się by móc komentować

Andrzej4 @gabriel-maciejewski
19 lutego 2022 20:58

"Najważniejszą zaś wartością, jaką dał nam nasz świat nie jest możliwość konsumowania tych treści, ale możliwość tworzenia własnych"

Wielke dzięki

zaloguj się by móc komentować

olo @Paris 19 lutego 2022 20:51
20 lutego 2022 08:03

takie cos dla twojego meza znalazlem, moze go rozbawi

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @Paris 19 lutego 2022 20:41
20 lutego 2022 08:43

'Ciągłość i Kontynuacja' ale ze swoim Kodem Kulturowym i rozumieją sie w dwa słowa. Polityka kadrowa: 6 metrów i TRZY kropki.

zaloguj się by móc komentować

Paris @olo 20 lutego 2022 08:03
20 lutego 2022 11:06

Widzielismy  na  wlasne  oczy...

...  takie  "projekty",  szczegolnie  w  Bretanii,  ale  na  kolana  TOTO  Frankow  ani  "Bretonczykow"  nie  powala  !!!

Caly  tydzien  ogladal  Benny  Hill'a  i  czasami  smialam  sie  razem  z  nim,...  az  tu  w  srodku  tygodnia  Pan  Gabriel  tez  napisal  o  Benny'm. 

zaloguj się by móc komentować


Peiper @Paris 19 lutego 2022 20:51
20 lutego 2022 14:35

Problemy z mikrofalówka to moim zdaniem mały pikuś. Proszę pomyśleć co będzie jak zgodnie z ukazem zamontuje się piec z automatyczmym podajnikiem paliwa - tylko takie mogą być małopolsce - a nie będzie w zimie prądu przez dwa-trzy dni.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Peiper 20 lutego 2022 14:35
20 lutego 2022 16:11

Leciutkie  wyobrazenie  mam,...

...  bo  podczas  ostatniej  wichury  swiatla  u  nas  nie  bylo  3  dni  !!!

Rozmawialismy  w  rodzinie  wkur***ni  na  maxa,  do  czego  to  podobne...  przeciez  w  domach  sa  osoby  obloznie  chore,  niepelnosprawni,  rodziny  z  malymi  dziecmi.  W  tym  roku  i  tak  Pan  Bog  sie  zlitowal,  ze  nie  bylo  prawdziwej  zimy...

...  rzeczywiscie  "problemy  z  mikrofalowka"  przy  PRZYMUSOWEJ  instalacji  piecow  z  automatycznym  podajnikiem  paliwa  w  BIURWOTERRORZE  to  pikus...  maly  pikus  !!!  

zaloguj się by móc komentować

olo @Paris 20 lutego 2022 11:06
21 lutego 2022 11:35

mnie te wapienne lepianki rozbawily, planuje w tej technice zaby przy studni zrobic, moze latem;

z pradem jak na razie przerw u mnie nie bylo, obstawiam ze poprzednie wichury juz zdazyly polamac co bylo

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @olo 21 lutego 2022 11:35
21 lutego 2022 18:15

Ciebie  to  rozbawilo,...

...  ale  nic  rozbawiajacego  w  tech  chucpie  ekologicznej  nie  ma  !!!

We  Francji  wyrywaja  na  to  ogromne  pieniadze  z  dotacji,  utrzymuje  sie  z  tego  wcale  niemalo  ludzi,  a  wierza  w  to  g*wno  ekologiczne,  bardziej  niz  w  Pana  Boga.

Z  pradem  mysle,  ze  bedzie  sie  poprawiac...  kolezanki  syn  jest  zawodowym  strazakiem  i  on  prowadzi  do  tego  firme  "wycinka  drzew"  itp.  I  on  mowil,  ze  w  calym  naszym  regionie  mazowieckim  musza  -  sukcesywnie  -  wycinac  stare  i  wielkie  drzewa,  stwarzajace  zagrozenie  przy  drogach  albo  przy  liniach  czy  slupach  wysokiego  napiecia...  w  miejsce  wycietych  stosowne  sluzby  maja  obowiazek  nasadzac  nowe,  mlode  drzewka,  ale  juz  znacznie  wolniej  rosnace.  

zaloguj się by móc komentować

olo @Paris 21 lutego 2022 18:15
21 lutego 2022 22:27

to chyba zalezy jak rozumiec, dla mnie zabawne nie znaczy smieszne, tylko z wapnem mam jeszcze watpliwosci bo chcialbym jednak by to dzieciaki mialy przy zabach "pierwsze skrzypce"

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @K-Bedryczko 19 lutego 2022 08:33
23 lutego 2022 12:07

Tak właśnie. Trzeba sobie zdawać sprawę z tego że "opresyjny system" zarządzania kapitałem ludzkim (rządy/korporacje/banki) to są narzędzia, a nie sam diabeł. I że "uświadamianie" ludzi z czym mamy do czynienia, nie powinno kończyć się na wskazaniu przeciwnika ("wykryciu" spisku) i zbuntowaniu młodzieży (jej to w sposób szczególny imponuje), jako wyznacznika "wolności" czy "samodzielnego" myślenia. Ale na wskazaniu/wykazaniu że pomimo tego że "świat" tak właśnie funkcjonuje, to my (chrześcijanie) staramy się z jak najmniejszymi stratami przejść przez ten świat do innego "królestwa". Dając przykład innym że bunt, i wzajemne nakręcanie się ku kolejnym "demaskacjom", nie jest żadnym wyjściem/wyzwoleniem. Można tylko siebie i innych zatracić w kolejnych rewolucjach. Tymczasem trzeba być i wężem i gołębiem, oraz oddawać cesarzowi to co jego, bez żalu. Mając w perspektywie zbawienie, i mękę krzyżową (Chrystus oddał wszystko, i godność i życie) człowiek uwalnia się od przywiązania do rzeczy, i znika strach przed chorobą czy śmiercią. Pandemia, wojna, czy cokolwiek. Zaszczepienie czy niezaszczepienie nie są wyznacznikiem ani dobra ani zła. Wszystko to razem i z osobna przewala się przez świat od początku. Wielokrotnie. "Uświadamianie" młodych (nie chodzi o wiek a doświadczenie życiowe) które kończy się "otworzeniem oczu" jak to wszystko źle urządzone! (a jakie ma być skoro człowiek jest wypaczony grzechem) zanim się ich przygotuje (nauczy cierpliwości i pokory, oraz poszanowania dla innych "oczadziałych") i tylko tym, w przekonaniu że to "dobra robota" jest pułapką. Przejawem pychy, często podyktowanej egoistycznym i źle pojmowanym poczuciem "wolności". Temu służą teorie spiskowe, i niczemu innemu. Nie ma to nic wspólnego z dążeniem do prawdy, za to wiele wspólnego z zatraceniem się w pogardzie dla słabszych, wyśmiewaniem ich "głupoty", i osądzaniem/skazywaniem na potępienie (w pierwszej kolejności siebie samego, choćby się miało "rację")

Dzięki coryllusowi za takie teksty jak powyższy.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować