-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Dlaczego umarł Laszlo Borsody?

Targi są imprezą niezwykle inspirującą. Oto drugiego dnia odwiedził nas pan, który okazał się być fechmistrzem z węgiersko-polskiej szkoły szermierki szablą. Posłuchał o czym gadamy, popatrzył na ofertę, kupił „Żydowskich fechmistrzów”, a potem opowiedział mi bardzo dziwną historię.

Węgiersko-polska szkoła szermierki szablą funkcjonuje w tradycji stworzonej przez człowieka nazwiskiem Laszlo Borsody, o którym na pewno nie słyszeliście. Ja do wczoraj także nie. Kiedy jednak już usłyszałem, zapragnąłem zapoznać się z jego życiorysem. Jest on dostępny na stronie https://www.szermierkaszabla.pl/laszlo-borsody-szermierka-wojskowa/

Pochodzi z biografii Borsody’ego napisanej przez współczesnego węgierskiego mistrza kung fu Norberta Madaya. Tak jak to czynię zwykle, zacząłem wpisywać nazwiska znalezione w tym tekście do Wikipedii. I wiecie co otrzymałem? Nic. Być może słaby ze mnie poszukiwacz, ale już sam ten fakt, że nie można odnaleźć informacji na temat pewnych osób wydaje się dość dziwny.

Zacznijmy od samego Borsody’ego. Urodził się on jako Bela Pfeffer w rodzinie żydowskiego handlarza detalisty w komitacie Peszt, w miasteczku Famos. Kim dokładnie był jego ojciec, nie wiadomo. Nie mógł być chyba jednak takim zwyczajnym handlarzem detalistą, skoro rodzina przeniosła się do stolicy, a sam Bela rozpoczął studia prawnicze. Tam jednak wdał się w awanturę, stoczył pojedynek i pokonał w nim niejakiego Bibo, za co został wyrzucony ze studiów. Kim był ów Bibo nie wiadomo, ale nie jest to nazwisko banalne, albowiem kojarzy się z tym oto panem, którego ojciec, jak to w wielu biogramach wiki bywa, nie jest wymieniony https://en.wikipedia.org/wiki/Istv%C3%A1n_Bib%C3%B3

Być może Bibo, przez którego Bela Pfeffer został wyrzucony ze studiów nie miał z nim nic wspólnego, ale ustalić tego nie sposób. Bohater nasz, którego ojciec zapłacił zapewne czesne i był niezadowolony z głupiego wybryku syna, musiał wybrać karierę wojskową. I tu zaczynają się tak zwane schody. Jeśli bowiem ktoś jest studentem i wyzywa na pojedynek jakiegoś Bibo, to sprawa, o którą się ten pojedynek toczy musi być poważna. Nie wiemy, w którym dokładnie roku ów pojedynek miał miejsce, ale rozumiemy, że jego tłem mogły być jakieś antysemickie ekscesy. No to teraz zadajmy kluczowe pytanie – skąd młody student prawa, urodzony w Famos, w komitacie Peszt, syn handlarza detalicznego, znał zasady fechtunku? Przecież tego nie uczono na okólniku w małych miasteczkach, gdzie czasami dawali swoje występy cyrkowcy i wędrowni siłacze? Fechtunek to wiedza tajemna, żeby ją pozyskać trzeba zapłacić, a pewnie także uzyskać dodatkowe jakieś wtajemniczenia, których charakteru możemy się jedynie domyślać.

Bela Pffefer trafił do 2 Pułku Piechoty Węgierskiej Armii Królewskiej, skąd – jako znakomitego szermierza – przeniesiono do go do Austro-Węgierskiego Wojskowego Instytutu Fechmistrzów i Nauczycieli Gimnastyki w Wiener-Neustadt. Przypomnijmy sobie, co Wojciech Kossak pisał o stosunkach panujących w apostolskiej monarchii, szczególnie zaś o stosunkach w wojsku, gdzie stopnie oficerskie były w zasadzie zarezerwowane dla szlachty. Otóż były to relacje i okoliczności upiorne. Między oficerami, a podoficerami ziała przepaść nie do zasypania. Szykany, pogarda, czyste obłąkanie, były codziennością i powszechną praktyką. Jeśli ktoś trafił do piechoty, nie mógł się tak po prostu przenieść gdzie indziej. Kossak podkreśla zdrowe i poprawne stosunki w armii niemieckiej, która wyglądała wręcz jak obóz kondycyjny współczesnych olimpijczyków w porównaniu z armią Austro-Węgier.

W takich oto warunkach syn sprzedawcy detalicznego z miasteczka Famos, relegowany ze studiów za uczestnictwo w pojedynku, zostaje najpierw szeregowym żołnierzem piechoty, a w niedługim czasie instruktorem w prestiżowej akademii wojskowej. Wskażmy daty: rodzina sprowadza się do stolicy w roku 1895, a w roku 1905 Bela Pfeffer, już jako Laszlo Borsody, zostaje nauczycielem fechtunku syna arcyksięcia Józefa  - tak pisze Norbert Maday. Syn ten miał na imię Józef Franciszek.

Zacznijmy teraz od początku: Bela Pfeffer rodzi się 6 września 1878 roku. W roku przeprowadzki do Budapesztu – 1895 - miał więc 17 lat. No i na pewno jeszcze nie studiował. Być może rozpoczął studia w tym właśnie roku, a być może trochę później. Trudno przypuścić, by w awanturę z Bibo wdał się od razu jako pierwszoroczny student. Do Wiener Neustad został skierowany w roku 1901, a cztery lata później był już nauczycielem fechtunku kolejnego pokolenia Habsburgów. Czyli rozpoczynając kurs w Austro-Węgierskiego Wojskowego Instytutu Fechmistrzów i Nauczycieli Gimnastyki w Wiener-Neustadt miał 23 lata. Od siedmiu lat mieszkał w Budapeszcie, do którego przybył jako 17 latek. W czasie tych siedmiu lat nauczyć się musiał szermierki, którą ponoć praktykował pod okiem takich mistrzów jak Virginio Giroldini, Gyula Rakossy , Jeno Robelly i Bela Kodesch. Nie znalazłem żadnych informacji na temat tych panów. Być może po prostu źle szukałem, ale i tak jest to dziwne. Najdziwniejsze zaś jest to, że syn handlarza detalicznego z miasteczka Famos, imieniem Bela, mógł uczyć się szermierki o ludzi nazywanych w biografii Madaya znakomitymi mistrzami. Można też oczywiście zadać pytanie – po co wybierającemu się na prawo młodzieńcowi potrzebna jest w ogóle szermierka? Czy nie powinien on raczej poszukać innych nauczycieli? No, ale takich pytań nikt nie stawia.

Trochę Was oszukałem, kiedy wpisze się w wiki nazwisko Gyula Rakossy  wyskakuje jakiś dziwny biogram i zdjęcie prostokątnego medalu z wizerunkiem szermierza - pana z wąsem, całkiem łysego. Ten biogram jest po węgiersku, a gugiel tłumaczy go bardzo niechlujnie. Z tekstu wynika jednak, że maestro Rakossy miał coś wspólnego z pojedynkiem pomiędzy Istvanem Tiszą a Michałem Karolyi. I tu musimy nabrać oddechu, albowiem oba te nazwiska to nie jest, przepraszam za kolokwializm, w kij dmuchał. Panowie ci byli przeciwnikami politycznymi w chwili kiedy Ententa decydowała o losach Węgier. Hrabia Tisza, oskarżany o wybuch I wojny światowej, dwukrotny premier rządu, został zamordowany przez zbuntowanych żołnierzy na dziedzińcu swojego domu. Wcześniej były na niego dwa zamachy. O żadnym pojedynku, w którym miałby brać udział Rakossy, nie ma nawet słowa. Karolyi zaś to ten polityk, który doprowadził do rozpadu Węgier, rozbrajając gwardię honwedów, przez co wszyscy sąsiedzi Węgier, mogli okrawać ten kraj jak chcieli. Żył długo i szczęśliwie na garnuszku republiki francuskiej.

Powtórzmy więc jeszcze raz – syn sprzedawcy detalicznego z Famos, bierze lekcje fechtunku u człowieka, który ma coś wspólnego z rzekomym, nigdzie nie opisywanym pojedynkiem pomiędzy najważniejszymi węgierskimi politykami doby kryzysu wojennego. Oczywiście, tłumacz googla mógł coś pokręcić.

Kolejną kwestią jest to, kogo, od 1905 roku zaczął uczyć fechtunku Laszlo Borsody, który przeszedł na katolicyzm i przestał być Belą Pffeferem? Jeśli biograf – Norbert Maday – miał na myśli tego pana https://en.wikipedia.org/wiki/Archduke_Joseph_Ferdinand_of_Austria a wszystko na to wskazuje, to jego syn miał na imię Maksymilian, a nie Józef Franciszek. Jak widać z biogramu arcyksiążę Józef Ferdynand nie cieszył się przesadną sympatią władz hitlerowskich po Anschlussie i zamknięto go w Dachau, co jest dość istotne dla naszych dalszych rozważań.

Zanim Borsody stał się nauczycielem syna arcyksięcia, od roku 1904, jako 22 latek, odbywał praktykę u kolejnego wybitnego szermierza, tego oto pana https://de.wikipedia.org/wiki/Milan_Nerali%C4%87 On również trafił do Wiener Neustad przypadkiem, albowiem skierowano go do piechoty. Nie nadawał się bowiem do szabli. No, ale – jak pisze wiki – dużo ćwiczył i w końcu znalazł się w Austro-Węgierskim Wojskowy Instytucie Fechmistrzów i Nauczycieli Gimnastyki w Wiener-Neustadt. Od roku zaś 1908, pracował w Niemczech. Był olimpijczykiem, pierwszym Chorwatem, który brał udział w igrzyskach. Było to w roku 1900, a Milan Neralić zdobył tam brązowy medal. Złoto i srebro wzięli Włosi, ale pozostałe, poza szablą, konkurencje szermiercze zostały zdominowane przez Francuzów. I to może być jakiś trop w naszych rozważaniach, ale jest on bardzo słaby.

Co o tym wszystkim myśleć? Do głowy przychodzą mi same niepiękne rzeczy. Takie, na przykład, że cały szermierczy życiorys Laszlo Borsody’ego, przed rokiem 1904 został spreparowany. Jego nauczycielem zaś był Neralić. Pozostaje tylko wyjaśnić dlaczego skierowano go do Austro-Węgierskiego Wojskowego Instytutu Fechmistrzów i Nauczycieli Gimnastyki w Wiener-Neustadt? Ta kwestia budzi wątpliwości i przyjąć musimy, że Laszlo, urodzony jako Bela, był jednak szkolony w szabli wcześniej. Tylko dlaczego? I po co mu to było?

W biogramach piszą, że jest on ojcem węgierskiej szkoły szermierki szablą, wychował 18 mistrzów olimpijskich, tyle samo mistrzów świata i Europy. Z jego szkoły wyszedł ponoć Janosz Kevey, szkoleniowiec, który wychował polską reprezentację szermierki w latach pięćdziesiątych. Kevey w rzeczywistości nazywał się Richter i był Niemcem, z obojga rodziców. Polskich fechmistrzów zaś szkolił już przed wojną. Mamy tu więc jakąś prawidłowość, choć nie mamy co do niej pewności. Trzeba by było sprawdzić jako to było z nazwiskami innych wybitnych szermierzy, czy oni też rodzili się jako ktoś zupełnie inny? W wiki, biografia Keveya występuje tylko w języku polskim, co wydaje się nieco dziwne, zważywszy na jego zasługi.

I teraz rzecz najdziwniejsza. Laszlo Borsody popełnił samobójstwo w roku 1939, w samo południe, kiedy biły dzwony we wszystkich kościołach Budapesztu. Jego apologeci: Richard Cohen, George Eisen, Wiliam M. Gaugler, Julius Palffy- Alpar, podają iż targnął się na życie, albowiem nie chciał, żeby Niemcy wsadzili go do getta. No tak, ale śmierć nastąpiła 25 stycznia 1939 roku. Co prawda Żydzi w Austrii i Niemczech, a także członkowie rodziny panującej w Austro-Węgrzech, znaleźli się w obozach koncentracyjnych. No, ale węgierscy Żydzi żyli sobie spokojnie do roku 1944, kiedy to kraj zajęli Niemcy. W styczniu roku 1939 nikt nie wierzył jeszcze, że będzie wojna i nikt nie przypuszczał, jaki ona będzie miała charakter. Skąd więc decyzja o samobójstwie? Być może nie było to samobójstwo, a bicie dzwonów miało zagłuszyć strzały, które oddano do Borsodyego? Być może było to samobójstwo, ale przyczyna śmierci była zupełnie inna. Mogło tak być, jeśli weźmiemy pod uwagę kilka rysujących się jak przez mgłę okoliczności. Oto hrabia Tisza nie został zabity przez zrewoltowanych żołnierzy, jak piszą, ale przez bolszewickich agentów i jednego uwiarygadniającego ich frajera. Ten właśnie człowiek, noszący polsko brzmiące nazwisko, przesiedział osiemnaście lat w więzieniu, a reszta została odesłana do Związku Sowieckiego. Jeśli maesto Rakossy, nauczyciel, czy też rzekomy nauczyciel szermierki, który szkolił Borsodyego aranżował jakieś pojedynki pomiędzy najważniejszymi węgierskimi politykami, nie można wykluczyć jego agenturalności. I nie można wykluczyć istnienia siatki bolszewickich agentów w Wiener Neustad.

Być może Borsody zabił się z innych, banalniejszych powodów: długi, choroba…nie wiadomo. W każdym razie jego życiorys, jak również życiorysy wszystkich wymienionych w tym tekście osób są szalenie inspirujące. I myślę, że będziemy do nich powracać.



tagi: wojna  żydzi  niemcy  sowieci  węgry  ententa  szermierka  laszlo borsody 

gabriel-maciejewski
11 września 2023 09:21
58     3121    9 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

atelin @gabriel-maciejewski
11 września 2023 10:00

"Tak jak to czynię zwykle, zacząłem wpisywać nazwiska znalezione w tym tekście do Wikipedii. I wiecie co otrzymałem? Nic. Być może słaby ze mnie poszukiwacz, ale już sam ten fakt, że nie można odnaleźć informacji na temat pewnych osób wydaje się dość dziwny."

Wczoraj @Matka-Scypiona zamieścił notkę: http://matka-scypiona.szkolanawigatorow.pl/andrzej-bobola-i-sowieci#328866

A tam takie smaczki: "... z wydziału kobiecego, tow. Baranowska, ze Związku Młodzieży, tow. Szutski, z organizacji zawodowych: związku garbarskiego, tow. Odukowski, z kolejarzy, tow. Błagow, ze Związku Zawodowego Pracowników Medycznych tow. Zagorski i Aleksandrow, ze Związku Budowniczych – towarzysz Jankowski, z przemysłu spożywczego, towarzysze Taraszewski i Osińca, a z Rabzemły towarzysz Grumień, z jednostek wojskowych – szef wydziałów granicznych towarzysz Nosach; przedstawiciele wiernych, ludności miejskiej i chłopów."

Ja te aktywiszcza prześwietliłem w wiki i Szucki mi się wyświetlał w połączeniu z ZMP. Zaznaczam, że w tekście występuje Szutski. Przy tow. Baranowskiej nic się nie wyświetliło oprócz ZMP, ale ile Baranowskich było w ZMP to tylko Pan Bóg wie i głębokie archiwa.

I mam wrażenie, że moja i Pańska, metodologia poszukiwań nie może się opierać na wiki. Chociaż skład tej komisji, gdyby rzetelnie do niego dotrzeć (choćby na poziomie Pudelka) wycisnąłby hektolitry łez. Wiki rządzi się swoimi zasadami.

Może jest na SN ktoś, kto ma dostęp do MyHeritage, aby w przybliżeniu do takiej Baranowskiej dotrzeć albo do "...towarzyszy Taraszewskiego i Osińca..."

zaloguj się by móc komentować

atelin @gabriel-maciejewski
11 września 2023 10:05

"Podczas swojej kariery jako fechmistrz wychował 18 mistrzów olimpijskich, 18 mistrzów świata i 15 mistrzów Europy. "

Dlaczego sam nie sięgnął po te tytuły?

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski
11 września 2023 10:05

Życiorys zagmatwany, ponieważ brak odnośników do innych aznych osób, ale coś tam jest. Natomiast życiorysy wielu mistrzów, poza zdawkowymi danymi, nieistnieją, a teraz zastanawiam się, czy to było przypadkowe niedopatrzenie, czy ci ludzie nie mogli mieć życiorysów. Pisali przecież podręczniki, których treść jest niczym wiedza tajemna. Też przebywali na dworach królewskich, też wielu uczyło szermierki synów królewskich, byli sławni, ale nic się nie zachowało. Spalone archiwa? Wydaje mi się, że temat żydowskich fechmistrzów jest bardzie pogmatwany i mroczny niż nam się do tej pory wydawało.

zaloguj się by móc komentować



atelin @gabriel-maciejewski
11 września 2023 10:12

"Rękopis znaleziony w Saragossie" rzuca pewne światełko, ale nikt pod tym kątem się nad tym nie zastanawiał.

zaloguj się by móc komentować

atelin @atelin 11 września 2023 10:12
11 września 2023 10:13

Miało być do @Matka-Scypiona.

zaloguj się by móc komentować

atelin @gabriel-maciejewski 11 września 2023 10:08
11 września 2023 10:19

Nie po co tylko dlaczego?

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
11 września 2023 10:43

Małe uzupełnienie z notki  „Węgierskim sercem, polskim ostrzem” (całość pod linkiem):

Osobą, która rozpoczęła polsko-węgierskie szermiercze kontakty był Kazimierz Laskowski. Urodził się w 1899 roku w mieście Troick (dzisiejszy obwód czelabiński w Rosji). Był majorem Wojska Polskiego oraz wszechstronnym sportowcem. Laskowski w latach dwudziestych ubiegłego wieku udał się Budapesztu, aby szlifować swoje umiejętności szermiercze. Trafił do elitarnego Węgierskiego Królewskiego Instytutu Wojskowego Kształcenia Nauczycieli Szermierki i Sportu im. Miklósa Toldiego w Budapeszcie (Toldi Miklós Honvéd Sporttanár és Vívómester képző Intézet). Przed uczniami Instytutu stawiane były bardzo wysokie wymagania. Do szkolenia mogli przystąpić tylko wojskowi. Głównym autorem metod nauczania w Instytucie był fechmistrz László Borsody. Do Budapesztu przyjeżdżali z całej Europy najlepsi szermierze, aby móc trenować pod jego okiem.

László Borsody urodził się 6 września 1878 roku w Farmos (komitat Peszt). Od młodzieńczych lat rozpoczął nauki szermierki u boku znakomitych budapesztańskich mistrzów. Swój pierwszy pojedynek (od razu zwycięski) stoczył na studiach, za co został z nich wyrzucony.

Wychował setki szermierzy, w tym wielu mistrzów tej dyscypliny (15 mistrzów olimpijskich, 15 mistrzów świata i 13 mistrzów Europy). Zdobytą przez siebie wiedzę zebrał i opracował, a powstały system nazwano jego imieniem. Metoda była zarówno prosta jak i skuteczna, nazywano ją później nowoczesnym stylem węgierskim.

„Niepozorne, bezsensowne na pierwszy rzut oka ruchy, zdawałoby się, że niedbałe ruchy nóg, tułowia i szabli ułatwiają w szermierce węgierskiej przeprowadzenie potrzebnego rozpoznania i przygotowania własnych działań szermierczych. Umiejętnie stosowane czasem prowokują one przeciwnika do pożądanych przez nacierającego działań w tempie natarcia, czasem znów usypiają jego czujność by umożliwić tym pewniejsze zaskoczenie nieoczekiwanym zupełnie zrywem natarcia.”

W 1936 roku Borsody przeszedł na emeryturę. Trzy lata później popełnił samobójstwo, strzelając do siebie z pistoletu. Jego grób znajduje się na cmentarzu Farkasréti w Budapeszcie.

https://kurier.plus/node/1292

 

zaloguj się by móc komentować

atelin @atelin 11 września 2023 10:12
11 września 2023 11:17

A konkretnie 1:47:04 - 1:48:14.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
11 września 2023 12:01

Jednym z  uczniów L. Borsody'ego był szablista  György Piller-Jekelfalussy , dwukrotny mistrz olimpijski i sześciokrotny mistrz świata (w tym pięć razy w drużynie), nie licząc tytułów wicemistrzowskich, czy trzecich miejsc. Oczywiście  w okresie międzywojnia.

Po II wojnie był trenerem wegierskiej ekipy szablistów, m.in.  w 1956 r. na olimpiadzie w Melbourne.  Gdy dowiedział się
o interencji sowieckiej na Węgrzech, wyjechał z Australii do USA, gdzie uzyskał azyl.

zaloguj się by móc komentować

grzegorz-ksiazek @gabriel-maciejewski
11 września 2023 12:32

Absolwentem Wojskowego Instytutu Kształcenia Nauczycieli Szermierki i Gimanstyki w Wiener-Neustadt był także Janos Kevey (notka Wiki tylko w języku Polskim - to jakiś ewenement).
Trenował między innymi Jerzego Pawłowskiego.

zaloguj się by móc komentować


grzegorz-ksiazek @gabriel-maciejewski 11 września 2023 12:58
11 września 2023 13:25

Chciałem zaznaczyć ten fakt o Pawłowskim, przepraszam za powtórkę.
Bo wygląda że słynna szkoła szermierki to projekt takiej "akademii błaznów", dzięki swej elitarności dająca dostęp do ważnych domów / rodzin panujących i to do młodego pokolenia - bo tacy byli uczeni fechtunku. A projekt niezbyt udany bo świat uległ pauperyzacji i szermierka stała się zaledwie niszowym sportem, gdzie zawodnicy mogli donosić nawzajem na siebie lub opisywać nastroje w odwiedzanych krajach. Era pojedynków honorowych w których można było usunąć kogoś kogo inaczej usunąć było niełatwo minęła bezpowrotnie. Być może projekt uległ likwidacji włącznie z tymi którzy wiedzieli.

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski
11 września 2023 13:50

Przeciekawa  historia...

...  i  komentarze  do  niej  takze  !!!

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
11 września 2023 16:24

Wg:

https://wiki5.ru/wiki/L%C3%A1szl%C3%B3_Borsody

warunkiem dla  zawodowego wojskowego było przejście na katolicyzm, co w przypadku bohatera notki wiązało się ze zmianą nazwiska.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @stanislaw-orda 11 września 2023 16:24
11 września 2023 17:38

oczywiście wtedy, gdy był on Żydem.

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski
11 września 2023 18:00

jakbym czytal zyciorys Masutatsu Oyamy, co 16 miesiecy cwiczyl samotnie w gorach i walczyl z bykami.

Bylem dwa razy na targach i ilosc ludzi normalnie w czerep walnietych i takich co chca ugrac pare euro na roznych legendach wyraznie jest ponad srednia populacyjna. 

 Historie z mchu i paproci jakimis niezidetyfikowanymi watkatmi maja w tym swoj znaczacy udzial. 

Generalnie tej historii kobiet mi brakuje, no ale to moje skrzywienia zyciowe daja mi taki sygnal. 

Dekadenckie pozdrowienia  dla Nawigatorow z zamku w Karpnikach.  Wino, cygaro i kobieta. W tym porzadku i kolejnosci. Spiewow niestety nie bedzie. 

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @stanislaw-orda 11 września 2023 17:38
11 września 2023 18:34

Normalnie...

...  pozabijac  ich  tylko  smiechem,...  ,,elYciaZy,,  jednych  !!!

zaloguj się by móc komentować

Paris @valser 11 września 2023 18:00
11 września 2023 18:38

Dzieki,...

...  i  daj  Boze  zdrowie,

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
11 września 2023 19:52

a to przekład  przez DeePl z węgierskiej WiKi;

https://hu.wikipedia.org/wiki/Borsody_L%C3%A1szl%C3%B3_(v%C3%ADv%C3%B3)

László Borsody (Farmos, 6 września 1878 r. - Budapeszt, 25 stycznia 1939 r.)[4] Major, były główny mistrz szermierki i wicedyrektor Królewskiego Węgierskiego Instytutu Szkolenia Nauczycieli Sportu i Mistrzów Szermierki Toldi Miklós Honvéd. Podczas swojej kariery szermierczej pomógł 18 mistrzom olimpijskim i mistrzom świata, 15 mistrzom Europy, 8 wojskowym mistrzom Europy i 103 węgierskim mistrzom odnieść zwycięstwo.

Urodził się w 878 roku w Farmos, w hrabstwie Pest, jako Pfeffer Béla, syn Samu Pfeffera i Rózy Fuchs, sprzedawców detalicznych.

Podstaw szermierki nauczył się od mistrza Béli Kodescha, studiował u Virgillio Giroldiniego, a następnie u Jenő Robelly'ego i Gyuli Rákossy'ego. W 1899 r. został awansowany do stopnia Honvédd w węgierskiej Królewskiej Gwardii Konnej.[5] W 1901 r. został powołany na kurs podstawowy Wojskowego Instytutu Nauczania Szermierki i Gimnastyki w Akademii Wojskowej w Wiener Neustadt w Wiedniu, który ukończył z "dobrymi" wynikami. Szermierka, której nauczył się tam od mistrza Milana Neralica, miała decydujący wpływ na całą jego późniejszą karierę.[6] W tym czasie włoska broń lekka była już używana w akademii. W 1904 roku został ponownie wysłany do Wiednia, aby wziąć udział w kursie w instytucie, gdzie był szkolony przez mistrza Richarda Verderbera. Jego certyfikat został oznaczony jako "doskonały".

W latach 1900-1925 był członkiem Akademii Ludovika. Podczas I wojny światowej, od września 1917 r., był dowódcą kompanii zwiadowczej na froncie wschodnim w 19. pułku piechoty armii węgierskiej w Peczu. W latach 1925-1932 był głównym mistrzem szermierki Królewskiego Węgierskiego Kursu Instruktorów Sportu, a w latach 1932-1936 zastępcą dyrektora i głównym mistrzem szermierki Królewskiego Węgierskiego Instytutu Instruktorów Sportu i Szermierki (SPOTI) im. Był jednym z założycieli nowoczesnej węgierskiej szermierki[8], twórcą systemu Borsody.

Przez 10 lat od 1905 r. był mistrzem szermierki dzieci arcyksięcia Józefa na zamku

Podczas powstania Akademii Ludowej aresztował czterech akademików, którzy byli agentami politycznymi. Po upadku powstania on i jego towarzysze spędzili tygodnie w celi śmierci w oczekiwaniu na egzekucję. Dzięki interwencji włoskiego oficera Guido Romanellego uniknął egzekucji i został uwolniony wraz z towarzyszami.

Aż do przejścia na emeryturę (1936) był zastępcą dyrektora SPOTI. O godzinie 12 w południe 25 stycznia 1939 r.
major Borsody zakończył życie własnymi rękami, używając broni służbowej. Został złożony na cmentarzu Farkasrét po południu 28 stycznia 1939 r., zgodnie z rytuałem rzymskokatolickiego Kościoła.

"László Borsody był wielkim Węgrem i nigdy tego nie ukrywał! "
-Norbert Máday


"Co było istotą szkoły Borsodiego?
Tempo i taktyka, które można przekazać bezpośrednio, ale nauczenie się tego - było jednym z trudniejszych zadań. Nie było to również łatwe dla ucznia, ponieważ nie każdy miał wyczucie tempa i dojrzałość taktyczną, aby przyjąć pomysły mistrza. Ale uczniowie Borsodiego spełniali ten wymóg, być może wpływ na to miał dobór trenera. W zasadzie jestem tego pewien! Faktycznie zawodnicy, którzy do niego nie pasowali odchodzili od niego. Ale wielu z nich stało się wielkimi tylko dzięki Borsodiemu. Wśród uczniów Borsodiego byli tacy, którzy nie podążali za klasyczną techniką, taki szermierz byłby niczym w rękach Santellego czy Gerentséra, ale z Borsodim stał się szermierzem i to nie byle jakim
.    "
- Béla Bay

*********

Pod zalinkowanym adresem są odnośniki do żródeł. Niestety bodaj wszystkie w jęz. węgierskim.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 11 września 2023 18:00
11 września 2023 20:06

Może spróbuj, po górach daleko się niesie. Ja ich spróbuję namówić na jakiś występ na konferencji

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @stanislaw-orda 11 września 2023 19:52
11 września 2023 20:07

No tak, ale najważniejsi w tym wszystkim ją jego nauczyciele, o których nie ma nic

zaloguj się by móc komentować

atelin @valser 11 września 2023 18:00
11 września 2023 20:11

A córka d'Artagnana mogła zaistnieć. Dlaczego nie ma córki Wołodyjowskiego, albo chociaż syna?

zaloguj się by móc komentować


ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski 11 września 2023 20:07
11 września 2023 20:19

Zdolni ludzie, jeden brat był architektem a drugi farmaceutą.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski 11 września 2023 20:07
11 września 2023 20:26

może w tych węgierskich publikacjach, do których są odnośniki w orginalnym tekście (jak link).

Ale, rzecz jasna, tego nie wiem, bo nie sprawdzałem, no bo jak?

zaloguj się by móc komentować

bolek @stanislaw-orda 11 września 2023 16:24
11 września 2023 21:51

Tak uzupełniająco, chociaż nie ma to żadnego znaczenia oczywiście, Laszlo został ochrzczony w wieku lat ośmiu. Taki rodzicielski "pragmatyzm".

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 11 września 2023 20:06
11 września 2023 22:00

moze najpierw ci wszyscy mistrzowie olimpijscy sie ujawnia z imienia i nazwiska? 

W jakich konkurencjach szermierczych koledzy mistrzowie startowali?

I ile cyklow olimpijskich kolega trener obstawil? 

Bo moze sie okazac, ze braklo konkurencji i zycia braklo, zeby to obstawic, nie mowiac juz, ze wygrac...

zaloguj się by móc komentować

valser @atelin 11 września 2023 20:11
11 września 2023 22:04

Dumas i Sienkiewicz to historie z mchu i paproci. Mozna bylo sie tym karmic i budowac obraz przeszlosci, tylko co konkretnego z tego dzisiaj wynika? 

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 11 września 2023 22:00
11 września 2023 22:05

No właśnie, tego nikt nie analizuje

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 11 września 2023 22:04
11 września 2023 22:06

To prawda, ale zobacz co właśnie leci w Teatrze Telewizji. Tylko odsuń od siebie ciężkie przedmioty

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @bolek 11 września 2023 21:51
11 września 2023 22:07

Czyli kolejne kłamstwo w biografii

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 11 września 2023 22:05
11 września 2023 22:29

to sa historie tego samego kalibru, ze Mroz sprzedal milion egzemplarzy ksiazek. 

Sam opanowal roczna produkcje papieru z Kwidzynia i nikt sie nie jorgnal, ze gosciu co nosi buty na rzepy smoli duby, ze mu sie z uszu kurzy. 

Goscie kasuja miesiecznie 180 zyli od lba, za akademie glupich krokow Monty Pajtona i to jest sedno tej historii. 

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 11 września 2023 22:06
11 września 2023 22:31

Jestem tak glupi, ze nie umiem pilota obsluzyc. 

zaloguj się by móc komentować

bolek @gabriel-maciejewski 11 września 2023 22:07
11 września 2023 22:38

Oj tam kłamstwo od razu. Legendowanie, albo translator coś pokręcił :D

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @valser 11 września 2023 22:29
11 września 2023 22:45

smoli duby

t.j.

boulder desh

 

?

 

zaloguj się by móc komentować

valser @MarekBielany 11 września 2023 22:45
11 września 2023 22:49

doopi fleki, mowiac po naszemu.

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 11 września 2023 20:06
12 września 2023 05:06

Proste pytanie - ilu mistrzow olimpijskich ci systemowcy klarownego przekazu wychowali w ostatnich trzech cyklach olimpijskich?

Moze podpowiem - zero. To jest grupa rekonstrukcyjna sprzedajaca parafitness i szkole walki w oparciu o okultyzm i historie o 18 mistrzach olimpijskich. To z nowoczesna sportowa szermierka nie ma nic wspolnego. Jakby wystawili swojego najlepszego goscia, to na sportowych zawodach bylby rozjechany do zera przez jakiegos juniora aspirujacego do kadry.

Z tym wystepem na konferencji to taki zart, rozumiem.

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @valser 12 września 2023 05:06
12 września 2023 06:14

Porozmawiamy o tym kiedyś na spokojnie ;-)

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 12 września 2023 06:14
12 września 2023 07:04

Jest taki izraelski system walki Krav Maga. Bylem kiedys na festynie militarnym w Bielsku, gdzie goscie mieli pokaz swoich smiercionosnych technik. Jak konczyli, to rzucili challenge w publike, czy ktos nie chce sie z nimi sprobowac? 

No wiec wyszlismy z Losiem na przeciw zaproszeniu z konkretnym planem, ze skopiemy im dupy, ale panowie powiedzieli, ze w sztuce walki nie o to chodzi. 

I gadaj tu z takimi...

Nie wiem co moze byc inspirujacego w historiach z mchu i paproci o 18 mistrzach olimpojskich i zajeciach dla parasprawnych? 

Na szczescie nie musze wszystkiego wiedziec. 

zaloguj się by móc komentować

bolek @gabriel-maciejewski
12 września 2023 21:52

"Kim był ów Bibo nie wiadomo, ale nie jest to nazwisko banalne, albowiem kojarzy się z tym oto panem, którego ojciec, jak to w wielu biogramach wiki bywa, nie jest wymieniony https://en.wikipedia.org/wiki/Istv%C3%A1n_Bib%C3%B3"

Jest możliwość, że mógł to być ojciec tego Bibo. Prawie rówieśnik Laszlo, tak więc można gdybać.

W wiki ojca nie wymieniają, ale w książce, której współautorem jest Aaadam, można znaleźć brakujące informacje :)

W skórcie, ojciec, filozof amator i etnograf, pracował w Ministerstwie Kultury. Matka była erudytką i wielbicielką Tołstoja. Więcej tutaj

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @valser 12 września 2023 07:04
12 września 2023 22:02

Dobre....;(. W sztukach walk chodzi o samą walkę, o same ruchy...jak w aerobiku, aby było pieknie i zgrabnie....:). Jak w balecie. Mnie zawsze wyzywalumi, że nie umiem się bić, bo....zawsze zamiast "po rycersku" na pięści, to ja zawsze brałem coś twardego (cegła, pręt, pałka, siekiera, butelka - koniecznie  po winie lub po wódce z grubego szkła...po piwie są słabe( i uderzałem lub tylko groziłem że zaraz uderzę. Ale w końcu w walce tak jak na wojnie - chodzi o wynik...czyli albo on albo ja.

zaloguj się by móc komentować

zkr @valser 12 września 2023 07:04
12 września 2023 23:40

> I gadaj tu z takimi...

W tych wszystkich systemach zolnierzy ucza jak zabic jednym "strzalem".
Tu nie chodzi o walke tylko eliminacje. Moze to mieli na mysli "ze nie o to chodzi"?

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @valser 12 września 2023 07:04
13 września 2023 06:45

Jak was zobaczyli, a szczególnie Łosia to wiedzieli że żartów nie będzie :-)

 

Sądzę, że tu bardziej chodziło o to, że na takim festynie nie pokazuje się chwytów na poważnie, bo nie chodzi o to żeby kogoś uszkodzić, a tylko zainteresować dziedziną i dopiero na szkoleniu już ma się ludzi wyselekcjonowanych po których wiadomo co można wymagać, a czego nie itd. . Jakby tam prezentowali np. boks to też by nikt się nie zgodził "wyskoczyć na solo". Nie wiedzą kogo mają przed sobą, a jak trafi się ktoś nie zaprawiony, dostanie strzała i mu jakiś krwiak pęknie, to potem policja, prokuratora, dlaczego panowie na festynie takie akcje odstawiają etc. ...

 

zaloguj się by móc komentować

valser @zkr 12 września 2023 23:40
13 września 2023 08:14

oni wczesniej demonstrowali te swoje "smiertelne techniki", dlatego nie mielismy problemu, zeby do nich wyjsc, tym bardziej, ze sie prosili. 

Z kung fu jest podobnie. Tam nie ma zawodow sportowych, bo wszystkie techniki uczone sa powazne i smiertelne. Takich magikow w tej branzy jest sporo. 

Mysle, ze w tej wegiersko polskiej szkole jest podobnie. Trenuja smiertelny system bez zadnych strojow ochronnych i machaja sprzetem w powietrze, nigdy nie wychodzac do zadnego realnego zagrozenia. Zastepuja to imaginacja na temat i historiami z mchu i paproci. 

Wracajac do bohatera opowiesci-samobojcy, ktorego zyciorys sfabrykowany jest inspirujacy dla Coryllusa...

sprawa jest ciemna, a wszystko przypomina jakas krecia robote " na fechmistrza". Wychodzi, ze to jeszcze jeden sposob do kolekcji, bo na pisarza, na artyste, korespondenta, reportera, poete, humaniste to juz znamy. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @bolek 12 września 2023 21:52
13 września 2023 08:26

Czyli Borsody naraził się sowieckim agentom. To dobrze o nim świadczy. Oni jednak tego nie zapomnieli, zrobili demonstrację i zabili go w czasie, gdy byłi wszystkie dzwony kościelne w Budapeszcie. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 13 września 2023 08:14
13 września 2023 08:29

Wczoraj bolek odnazał Jeno Fuchsa i paru innych. Trudno powiedzieć, że był to "sposób na" bo wszyscy oni skończyli w Mauthausen. Dziwić się tylko należy, że nie pozabijali swoich prześladowców szablą kiedy po nich przyszli. Sprawa odsłania jakiś projekt moim zdaniem, który można sobie opisać, ale czy do końca dokładnie tego nie wiem. 

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 13 września 2023 08:29
13 września 2023 08:39

Prawdopodobne. Jesli jednak byl zydem, to trzymal swoje jajka w roznych koszykach, w kurniku i w smoczych pieczarach. Ale jesli sowieccy agenci zabili fechmistrza, to jest rowniez szansa, ze to klotnia w rodzinie i ze koszerni odpalili koszernego, bo nie zrozumial procesu dziejowego i dlatego przestal byc potrzebny. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 13 września 2023 08:39
13 września 2023 08:42

Też mam wrażenie, że nie zrozumiał nowych czasów. No, ale oni również ich nie zrozumieli, bo - czego się dowiedziałem z rozmowy telefonicznej z jednym ze stałych czytelników - istaniała także, i nadal istnieje, niemiecka szkoła szermierki, która także ma swoich mistrzów. I oni są równie tajemniczy, jak tamci. Jeno Fuchs był oczywiście Żydem. Chyba trzeba napisać drugi tom tych "Żydowskich fechmistrzów". 

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 13 września 2023 08:29
13 września 2023 08:44

Oboz pracy to miejsce w ktorym skoczylo wielu ideowych rewolucjonistow. Szli na smierc i krzeczeli niech zyje rewolucja i Stalin. Wierzyli do konca, ze to "straszna pomylka", a tymczasem to byla "prawidlowosc dziejowa". 

To znaczy tylko tyle, ze nie rozpoznali prawdziwych okolicznosci. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 13 września 2023 08:44
13 września 2023 08:45

Najważniejsze, żebyśmy my je dobrze rozpoznali

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 13 września 2023 08:45
13 września 2023 08:51

pierwsza okolicznosc jest taka, ze przychodzi do ciebie klient na targach, ktorego widzisz pierwszy raz na oczy i cisnie ci jakas gawede, ktora po kilu komentach na blogu jest zdemontowana, bo nic sie nie klei. wielki mistrz fechtunku, ktory wychowal 18 mistrzow olimpijskich, ktorych nie wymienisz z nazwiska. 

Wedlug mnie, te grupy szermiercze w Polsce, to dekle jakis zbieraczy informacji i wentyli do grup towarzyskich i grupa werbunkowa. Poznaje to po tym, ze goscie montuja kaszane, jesli chodzi o walke orezem. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 13 września 2023 08:51
13 września 2023 09:09

No, ale kupił książkę. Nie można tego lekceważyć. I komiks też kupił

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 13 września 2023 09:09
13 września 2023 09:28

Naturalnie,...

...  tylko  glupi  nie  kupi  !!!

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 13 września 2023 09:09
13 września 2023 09:30

Klient ma zawsze racje, nawet jak gada glupoty. 

Zakup kontrolny to czesc strategii budowania zaufania i nawiazywania kontaktow. 

To jest jasne, ze nie nalezy tego lekcewazyc, a kasa musi sie zgadzac. 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @gabriel-maciejewski
13 września 2023 23:27

Ochłonąłem.

To przypomina o szabli polskiej z maja 2016 roku na stadionie narodowym. 

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować