Dlaczego spotykamy się w pałacach i wydajemy książki z obrazkami
We wczorajszych komentarzach pojawiły się dwa ważne spostrzeżenia. Pierwsze dotyczyło jakości okładek, które są nagradzane, a drugie postawy mędrców, którzy zarządzają emocjami tłumów w Polsce. Dodajmy od razu – tłumów mężczyzn i wyrośniętych chłopców, bo kobiety tylko czasem nabierają się na produkowane przez tych ludzi dyrdymały. Jak zauważyła jedna z komentatorek, Bartosiak Jacek od dłuższego czasu podawał w wątpliwość kompetencje ministrów, służb i armii. Coś takiego jest w ogóle niedopuszczalne w czasie wojny i myślę, że można by prześledzić, a także opisać długą tradycję procedur jakie się stosuje wobec osób siejących publiczny defetyzm. Ten zaś – przypomnę – był wyśmiewany zawsze przez agentów sił państwu wrogich. Takich jak komunista Jarosław Haszek. I nie ma tu doprawdy znaczenia czy lubimy Austro-Węgry czy nie. Taki jest schemat. W Polsce dziś takie wybryki służą zgromadzeniu publiczności pełnej deficytów, która „widzi”, że coś jest w tym rządzie nie tak. No i ktoś powinien to zmienić, albo przynajmniej wskazać. I w tym momencie pojawiają się na scenie różni mistrzowie słowa. Co ich wszystkich łączy? Pogarda dla odbiorcy treści, które lansują. Oni wiedzą, że to kłamstwa i każdy kto im wierzy, albo ich popiera jest w oczach tych złotoustych istot kretynem, frajerem, osłem, a może jeszcze czymś gorszym. W skrajnych przypadkach jest narzędziem, które można wykorzystać. Żeby relacja pomiędzy „złotoustym”, a jego ofiarami miała właściwy wymiar, potrzebne są specjalne atrybuty podkreślające autentyczność tej relacji. Oraz prawdę, którą ona zawiera. Najważniejszym atrybutem jest zawsze skromność. Nasi mistrzowie są niezwykle skromni i zawsze występują w imieniu ludu. Jeśli już się gdzieś spotykają, w jakimś miejscu gdzie nie ma gołych ścian, portretu mistrza duchowego na ścianie i krzesła, które wygląda jakby zginęło z dworca w Otwocku, w roku 1962, to jest to salonik Moniki Jaruzelskiej. Tam urocza gospodyni, zadaje naszym surowym dla siebie i otoczenia gwiazdom pytania, które utwierdzają wszystkich w przekonaniu, że oto przemawia do nich sama prawda. A jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości, to z pewnością nie wyrazi ich otwarcie, ale powie – hej, nie możesz być taki surowy, daj człowiekowi szansę. Ja nie mam takiej mocy, żeby dawać i odbierać szansę. Żyję już jednak na tyle długo, żeby głośno wyrażać opinie zgodne ze stanem naocznym. Ponieważ mam mało złudzeń i trudno mnie oszukać, choć niektórym się to udało, opinie te są takie, jakie są.
Ujmując rzecz syntetycznie – jesteśmy wszyscy, jak ten Diogenes z Synopy, do którego przyszli ateńscy wtajemniczeni, którzy zaproponowali mu, żeby się też wtajemniczył, a oni załatwią mu lepsze miejsce w piekle. Tyle, że Diogenes ich wyśmiał, a wielu z nas rozważa tę opcję całkiem serio.
Nawet teraz, kiedy Bartosiak został skompromitowany, a wraz z nim cała nisza specjalistów od wojskowości i geopolityki.
Stąd właśnie, ze względu na uwiarygodniającą wszystkich kanciarzy, widowiskową skromność, kojarzoną z salkami katechetycznymi czy wręcz katakumbami pierwszych chrześcijan, my będziemy się spotykać w pałacach. A także w nowoczesnych salach domów kultury, które teraz są w całej Polsce.
Kolejny komentarz dotyczył jakości okładek. Zajrzyjcie tam i sami sprawdźcie, jak wyglądają nagrodzone okładki, które lansowane są na łamach tygodnika „Polityka”. Ja nigdy bym takiej okładki nie zaakceptował, bo to jest urągowisko i szyderstwo z czytelnika, a przez to nie mogę liczyć na żadne nagrody. Nie chcę ich zresztą, albowiem tak, jak geopolitycy uważają swoich wielbicieli za głupków, tak samo nagradzani wydawcy zajmują się wyłącznie stępianiem wrażliwości. Po to, by potem sprzedawać swoim ofiarom szajs wyprodukowany przez sztuczną inteligencję, siebie samych, albo zaprzyjaźnionych kanciarzy. Uczestnictwo więc w tym procederze jest czymś absolutnie wykluczonym. Pozostaje tylko budowa świata alternatywnego. I tym się właśnie zajmujemy. Hubert ostatnio powiedział mi, że w środowisku komiksowym krąży na temat jego komiksu o Batorym następująca opinia – jest on za dobry. A takie komiksy nie mogą się ukazywać, bo robią konkurencję tym, którzy na tym rynku mają uchodzić za zdolnych. Kapujecie? Oszuści nie potrzebują już nawet tła, na którym mogliby się uwiarygadniać. Przychodzą i mówią wprost – kup pan cegłę.
I są ludzie, którzy w ten kant wierzą, a pewnie i tacy, którzy będą walczyć jak lwy w jego obronie, albowiem ma on gwarancje środowisk opiniotwórczych. Właśnie dlatego, by oddzielić się wyraźną i nieprzekraczalną granicą od tego szajsu wydajemy książki w ładnych okładkach. One już za chwile staną się niezrozumiałe dla odbiorcy z rynku, który przyzwyczajony będzie do dzieł takich jak te pokazane tu wczoraj, w jednym z komentarzy. No, ale nie zrezygnujemy z tego.
Teraz opowiem o tym, jakie jeszcze elementy w mojej postawie wywołują największe zdumienie. Oto wstawiam do sklepu książki publikowane przez wydawnictwa akademickie. Ludzie zajmujący się propagandą, nie potrafią tego zrozumieć. Myślą, że to jest wynik jakiegoś deficytu może, albo że nie mam innego wyjścia, ale to jest przyjmowane z niedowierzaniem, bo jak tu można coś zarobić na takich książkach? Ja ten proceder będę uprawiał nadal, albowiem wiem, że może przyjść taki czas, kiedy dokumenty źródłowe, czy opracowania interesujących nas kwestii, zostaną usunięte z pola widzenia. Przypomnę, że Acta Tomiciana, są dostępne w wersji łacińskiej jedynie, nikt nie przetłumaczył ich nigdy na rodzime narzecze, a co za tym idzie świadomość tego co rzeczywiście działo się w Polsce na początku XVI wieku jest zerowa. Wszelkie informacje na ten temat pochodzą z książki „Paziowie króla Zygmunta”. I nie ma mowy, żeby było inaczej, bo nie ma na to zezwolenia. I te opasłe tomiska leżą sobie w bibliotekach, a czasem są sprzedawane na allegro. Jeśli więc znana krakowska oficyna bierze się za edycje dokumentów polskich z archiwów królestwa Węgier to ja nie mam wahań. Dlaczego? Albowiem analogiczne dokumenty z polskich archiwów nigdy nie zostaną wydane po polsku. Trzeba więc brać to, co jest i gdzieś skrzętnie ukryć, bo nie wiadomo co wymyślą jeszcze luminarze nauki. Rozumiecie więc, mam nadzieję, że wszyscy razem i każdy z osobna, traktowani jesteśmy jak barany, które można zapędzać z kąta w kąt. Ponieważ jednak uniwersytety i ich wydawnictwa muszą prosperować i czymś się zajmować, żeby stworzyć przekonujące tło dla popularyzatorów i speców od geopolityki, czasem coś się wydaje. Nie wszystko bowiem da się podciągnąć pod gender.
Podsumowując – „autoryteci” medialni zapędzają swoją trzódkę do piwnicy i wołają – robaki nędzne i hołoto!!! Otom się wam objawił, żebyście wreszcie poznali prawdę przedwieczną, której jestem depozytariuszem!!!! Na kolana i słuchać!!!! I większość opuszcza takie zgromadzenie pełna satysfakcji. Utwierdzili się oni bowiem w przekonaniu, że są gorsi, sami niczego nie zrozumieją, a jak zrozumieją to źle, dostali narzędzia i garść cytatów potrzebnych w dyskusji ze szwagrem i kokietowaniu kuzynek, no i chwatit. A jakieś tam plagiaty, zbiory dokumentów? Kogo to obchodzi? Otóż obchodzi to mnie. Ja zaś, dopóki będę mógł chodzić, nie zejdę z drogi, którą podążam. To znaczy z podnoszenia sobie i Wam samooceny, nie poprzez jakieś umysłowe elukubracje, jak Warzecha, czy popisywanie się tym kogo znam, a kogo nie znam, ale poprzez okoliczności spotkań i nie kwestionowaną jakość produktów. I tego się trzymajmy. I nie czekajmy na żadną jutrzenkę swobody, bo to my nią jesteśmy.
Jeśli ktoś ma ochotę zajrzeć i zapoznać się z dokumentami wystawianymi przez panów małopolskich, samego biskupa Tomickiego czy starostę z Bardejowa, ma taką okazję.
Dokumenty dotyczą najbardziej interesującego nas okresu, czyli tak zwanego złotego wieku, który, podobnie jak demokracja ateńska i mądrość Bartosiaka, był jedynie złudzeniem.
tagi: propaganda historia rynek wydawniczy geopolityka nauka spotkania ilustracje pałace
![]() |
gabriel-maciejewski |
28 maja 2023 09:32 |
Komentarze:
![]() |
ArGut @gabriel-maciejewski |
28 maja 2023 10:13 |
>Jeśli ktoś ma ochotę zajrzeć i zapoznać się z dokumentami wystawianymi przez panów małopolskich,
>samego biskupa Tomickiego czy starostę z Bardejowa, ma taką okazję.
Bardzo dobrze, że są książli z rynku, i jak znam nasz rynek wydawniczy jedynie Klinika Języka promuje te książki. Bywam regularnie, w obszarach przygranicznych od Świdnika przez Bardejów do Lubowli (Starej Lubowli super fajny zamek, pałac z browarem i innymi atrakcjami). I na tych terenach widać jak były związane koneksjami rodzinnymi i majątkowymi z posiadaczami ziemskimi w RON.
W czasie pandemicznym było również widać, że w POLSCE - VAT na żywność wynosił 0% a w SŁOWACJI - VAT był na poziomie 20%. BIEDRY i LIDLE miały obłożenie ...
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski |
28 maja 2023 10:29 |
Można to powtarzać w kółko i uważam że trzeba jak najbardziej - to wszystko jest wykorzystywaniem słabości wynikających z grzechu pierworodnego, w tym głównie pychy i próżności(próżnej chwały, która opiera się na potrzebie akcpetacji grupy) no i spoiwem tego jest podświadomy paniczny strach. Najbardziej paraliżuje strach wynikający z potrzeby akceptacji grupy, od dzieciństwa właściwie wrasta w serce, a zaczyna się od tego "żeby inne dzieci w klasie się ze mnie nie śmiały", potem w dorosłości to zostaje w podświadomości i jeśli człowiek się nie nawróci to potem nim steruje, a kiedy człowiek uzna tą słabość za coś dobrego to wyrasta do poziomu próżności, czyli nie tylko strachu przed odrzuceniem, ale wręcz szukaniem tego żeby ludzie mnie chwalili i klepali po plecach.
Najbardziej wyraźnie to widać w sektach, gdzie najpierw nadaje się człowiekowi znaczenie, akceptację(tzw. "bombardowanie miłością") i dostęp do "tajemnic", a potem się go uzależnia.
Ten paniczny strach nie jest możliwy do wyleczenia ludzkimi siłami, żadna terapia, ani leki tego nie wyleczą, tylko Bóg to może zrobić, a potrzebne jest do tego nawrócenie.
![]() |
chlor @gabriel-maciejewski |
28 maja 2023 10:34 |
Miałem podobnie gdy jeszcze zagladałem do czytelni na Wydziale Chemii. Regały pełne bardzo starych książek zawierających unikalną i znikającą w oczach wiedzę.
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski |
28 maja 2023 10:34 |
P.S.
Niestety branża sprzedaży i dystrybucji treści charakteryzuje się tym, że pełno działa tu "proroków", którzy nabijają sobie kabzę oszukiwaniem ludzi i psuciem rynku.
![]() |
peter15k @gabriel-maciejewski |
28 maja 2023 11:00 |
Front obrony doktoratu został utworzony. W procesie odpryskowym zaatakowano Budzisza, że niby nie ma magistra na co rzeczony odpowiedział publikacją kopii dyplomu Uniwersytetu Warszawskiego. Zaatakowano też Wolskiego który negatywnie ocenił Bartosiaka. Są jednak obrońcy którzy podkreślają że przynajmniej Bartosiak ładne prztełumaczył słowo w słowo z anglieskiego . Na obrazkach contentu celebryckiego pojawiła się pani Pieńkowska żona Leszka Czarneckiego ( dawniej Getin Bank ) , co przy zastosowaniu łączenia kropek może wskazywać, że dalej jest "coś na rzeczy". Jeżeli przyjmiemy hipotezę, że wiemy skąd wyrastają nogi Bartosiakowi i Zychowiczowi to też "coś jest na rzeczy".
![]() |
ArGut @peter15k 28 maja 2023 11:00 |
28 maja 2023 11:08 |
Dzieje się ... i oby dzianie DUŻO fanu wszystkim nam dostarczyło.
>Są jednak obrońcy którzy podkreślają że przynajmniej Bartosiak ładne prztełumaczył słowo w
>słowo z anglieskiego.
No i to się sprawdziło, to co przetłumaczył, więc dobre wybrał fragmenty do ZRZYNANIA to mu się chwali.
![]() |
gabriel-maciejewski @ArGut 28 maja 2023 10:13 |
28 maja 2023 12:20 |
W Świdniku (słowackim) pomnik generała Svobody
![]() |
gabriel-maciejewski @Kuldahrus 28 maja 2023 10:29 |
28 maja 2023 12:21 |
No właśnie z tym najgorzej
![]() |
gabriel-maciejewski @chlor 28 maja 2023 10:34 |
28 maja 2023 12:22 |
To jest znikanie kontrolowane
![]() |
gabriel-maciejewski @peter15k 28 maja 2023 11:00 |
28 maja 2023 12:22 |
Bartosiak z Pieńkowską, no nieźle
![]() |
Paris @peter15k 28 maja 2023 11:00 |
28 maja 2023 12:33 |
Dobre,...
... nie mam zadnych watpliwosci do tego, ze ,,cos jest na rzeczy,, !!!
Bo wiedziec - skad ,,naszej wadzuni,, aLtorytetom i pozostalej HOLOCIE PUBLICYSTYCZNEJ w Polsce ,,wyrastajo nogi,, - to PODSTAWA POMYSLNEJ PRZYSZLOSCI Polakow i Polski...
... ten trend powinien byc KONTYNUOWANY !!!
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 28 maja 2023 12:22 |
28 maja 2023 12:37 |
Bo ,,nasi i nienasi,, to JEDNA RODZINA !!!
![]() |
peter15k @gabriel-maciejewski 28 maja 2023 12:22 |
28 maja 2023 12:53 |
Tymczasem recenzent prof Góralczyk :
(...) Doktorat J. Bartosiaka napisany w 2015 r. byl jednym z najlepszych, jakie znam i miałem w ręku. Był na naszym rynku pionierski i nie dziwi fakt, że jego późniejsza wersja książkowa odniosła taki sukces - i wywindowała Autora na pozycje, na których sie znalazł (...)
Wygląda na to że nasz PRL -owski salon naukowy i uniwersytecki uważa, że CTRL+V to dobry sposób na doktorat pod warunkiem, że kopiuje się z dobrego źródła....
![]() |
ArGut @gabriel-maciejewski 28 maja 2023 12:20 |
28 maja 2023 13:04 |
Cała droga, jak patrzę na mapę E371, upstrzona jest po sowiecką techniką wojskową robiącą za pomniki.
Przy tym monumencie fotografowaliśmy się wszyscy ...
Ale generał Svoboda to musiałbyć gość, że w Krakowie nawet ma swoją tablicę pamiątkową.
|
Zyszko @gabriel-maciejewski |
28 maja 2023 13:57 |
Historia handlu poznańskiego w XVi wieku - czyli najważniejszym dla rozwoju miasta czasie - jest dostępne tylko w wersji powielonego maszynopisu i tylko pracownikom naukowym (wyżebrałem, że mi na miejscu pokażą). A tu nagle ktoś chce takie rzeczy sprzedawać?
Nieufność dla "zwyklaków" jest głęoko wrośnięta w serca "specjalistów". Raz jeden skomentował moją plansze o wojskiu kwarcianym, że to bzdury bez "konsultacji naukowej". Pisze do niego kulturalnie , że korzysałem z ksiażki takiej i takiej. Sprawdził, przeprosił, że faktycznie to on się pomylił , bo jest specjalistą od pół wieku późniejszych czasów i wtedy ceny i zarobki były inne. Potem nawet mi pomógł i podeśłał kilka książek. Okazał się normalnym, sensownym człowiekiem, tyle, że pewne schematy myślowe i reakcje ma już wdrukowane.
![]() |
klon @peter15k 28 maja 2023 11:00 |
28 maja 2023 14:30 |
<<<W procesie odpryskowym zaatakowano Budzisza, że niby nie ma magistra na co rzeczony odpowiedział publikacją kopii dyplomu Uniwersytetu Warszawskiego.>>>
Słabe to, jeśli licytacje odbywaja się "na dyplomy".
Znaczy, najważniejsza dla większości pozostaje hierarchia w grupie.
![]() |
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski |
28 maja 2023 15:18 |
Ile kosztuje skserowanie tego maszynopisu?
|
Zyszko @gabriel-maciejewski 28 maja 2023 15:18 |
28 maja 2023 15:53 |
hehe, jak jesteś "naukowcem" to za darmo możesz nawet zdalnie zeskanować:
https://lib.amu.edu.pl/zamow-kopie-w-bibliotece/
no więc kupno i sprzedaż książek w takim systemie jest czym niezrozumiałym.
![]() |
Drzazga @peter15k 28 maja 2023 11:00 |
28 maja 2023 18:49 |
Obaj na wakacje jeździli do kibuców izraelskich.. To dobre umocowania.
![]() |
gabriel-maciejewski @Zyszko 28 maja 2023 15:53 |
28 maja 2023 19:35 |
Ale wszyscy naukowc mogą czy tylko z UAM?
|
Zyszko @gabriel-maciejewski |
28 maja 2023 19:59 |
"Do wypożyczania przez pracowników naukowych i doktorantów UAM" więc pewnie i skanować mogą tylko oni. Ale też nie drążyłem tematu. Ja, za zgodą obsługi, skanuję komórką na miejscu, "przy ladzie" i tyle. Oczywiście jak można to kupuję na allegro czy tezeuszu te książki, ale większość jest nie do dostania i wznowień raczej nie będzie.
![]() |
peter15k @Drzazga 28 maja 2023 18:49 |
28 maja 2023 20:02 |
Pobyt w kibucu to bardzo ekscentryczne i raczej nie był w planach wycieczek parafialnych do Ziemi Świętej. Jeżeli przyjmiemy, że Zychowicz i Bartosiak to lobby izraelskie to przynajmniej wiemy za czym lobbują w obszarze historii i zbrojeniówki. W historii to „odbrązawianie” historii (oczywiście polskiej ) i symetryzm a w zbrojeniówce armia nowego typu. Teraz mają jakby trochę pod górkę…
![]() |
gabriel-maciejewski @peter15k 28 maja 2023 20:02 |
28 maja 2023 20:04 |
Bartosiak powiedział kiedyś, że o jego babci w Izraelu kręcą filmy i pokazują je w telewizji. Nic bliższego jednak mi o tym nie wiadomo
![]() |
BeaM @gabriel-maciejewski |
28 maja 2023 20:20 |
Nędza tych nagrodzonych okładek jest nie do opisania, proszę sobie zobaczyć, kto nie widział:
https://ptwk.pl/wp-content/uploads/2023/05/2.-NPK-2022-Prezentacja-63-do-internetu.pdf
Jak wyraziła się jedna pani z tego konkursu:
„Wbrew pesymistom rynek ten jest ciekawy, zróżnicowany i bogaty. Wystarczy tylko oddzielić plewy od ziarna. I taką rolę spełnia konkurs” – podkreśla Katarzyna Iwanicka z Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek.
Zastanawiam się jakie są plewy, skoro to były ziarna...
Wciąż nie mogę się nadziwić jak za komuny, kiedy nic nie było, powstawały cudowne okładki, nawet w literaturze fachowej, technicznej, tutaj parę przykładów, bo zaczęłam je zbierać:
http://www.pomalu.pl/2023/05/28/okladki-ksiazek-perelki-graficzne-prl-u-cz-1/
![]() |
chlor @BeaM 28 maja 2023 20:20 |
28 maja 2023 20:40 |
Ksiażki techniczne i pop.nauk. ilustrował znakomity, genialny grafik o nazwisku Ładno. Chciałem odszukać imię w Wikipedii, ale tam taki człowiek nie istnieje i nigdy go nie było. Parę książek przechowuję tylko dla jego ilustracji np "ABC naprawy odbiorników radiowych".
![]() |
BeaM @chlor 28 maja 2023 20:40 |
28 maja 2023 20:53 |
A może to pseudonim, pod którym krył się jakiś słynny plakacista, dla którego robienie okładek książek o hodowli brojlerów to była chałtura...?
![]() |
chlor @BeaM 28 maja 2023 20:53 |
28 maja 2023 21:06 |
Możliwe. Jednak z techniką był nadzwyczajnie związany. Robił prawie wszystkie okładki do pisma "Horyzonty techniki dla dzieci", i "ABC techniki". Ciekawy byłem czy malował coś innego, ale niczego nie znalazłem.
Może trzeba poszukać na allegro po tytułach książek.
![]() |
chlor @chlor 28 maja 2023 21:06 |
28 maja 2023 21:44 |
Coś jest.
"Wojciech Ładno, powstaniec warszawski (pseud. "Ostoja"), utalentowany grafik, rysownik i karykaturzysta, znany jest przede wszystkim z ilustracji do Przeglądu Technicznego, czy Horyzontów Techniki. W 1966 roku prezentował swoje rysunki na wystawie "Humor w technice" w Klubie Prasy i Informacji Technicznej NOT".
Chyba jednak kariery nie zrobił. Długo nie pożył (1921 - 1970).
![]() |
MarekBielany @chlor 28 maja 2023 20:40 |
28 maja 2023 21:57 |
Do pierwszego odnośnika: mój faworyt to Zielona Warszawa z równie zielonym pekinem.
![]() |
MarekBielany @MarekBielany 28 maja 2023 21:57 |
28 maja 2023 22:02 |
To było do BeaM 20:20.
Do chlor'a
Te ABC przechowuję również dla tego, jak zmieniły się te tam przepisy bhp.
![]() |
chlor @MarekBielany 28 maja 2023 21:57 |
28 maja 2023 22:03 |
Zielona to jakieś osiedle? W Warszawie bywam tylko gdy muszę. Właściwie to już wcale nie muszę. Tam nie ma nic ładnego oprócz pałacu kultury.
![]() |
BeaM @MarekBielany 28 maja 2023 21:57 |
28 maja 2023 22:13 |
O tak, zielona wwa wygląda jak książka o pasożytach, natomiast biografia Grażyny Hase wygląda jak literatura obozowa.
![]() |
MarekBielany @chlor 28 maja 2023 22:03 |
28 maja 2023 22:25 |
:)
To było do linku Beam.
Nie będę zmuszał do oglądania esencji. Bezpieczniej spożywać rozcieńczoną.
Ten pekin jest najdalej na zachód Euroazji wybudowanym w tym stylu pomnikiem. Podobno najdalszy na wschodzie jest w Mongolii Wewnętrznej.
![]() |
chlor @MarekBielany 28 maja 2023 22:25 |
28 maja 2023 22:38 |
No ale bez tego pomnika Warszawa wygląda jak gorsza dzielnica Frankfurtu lub lepsza Rzeszowa. Ludzie tam jacyś agresywni. Pamiętam napis przy kasie na dworcu: "Podróżny zobowiązany jest posiadać drobne". Gorzej było tylko w Katowicach.
![]() |
MarekBielany @BeaM 28 maja 2023 22:13 |
28 maja 2023 22:43 |
No cóż podobno był to najweselszy obóz.
![]() |
MarekBielany @chlor 28 maja 2023 22:38 |
28 maja 2023 22:51 |
Kolega z Japonii spytał mnie o napis na wiacie tramwajowej.
Witamy W Krainie Gdzie Obcy Ginie
Rok 1999.
Już przytaczałem podobny napis z Chorzowa.
Tutej Wesołe Jest Tylko Miasteczko
Z roku 2017.
![]() |
stanislaw-orda @Drzazga 28 maja 2023 18:49 |
29 maja 2023 00:18 |
na zaproszenie oficerów prowadzących, czy sami się tam na miejscu nastręczyli?
![]() |
BeaM @chlor 28 maja 2023 21:44 |
29 maja 2023 09:02 |
Dzięki za info! Co do PKiNu to były tu już o nim dyskusje i zawsze kończyły w martwym punkcie :)
![]() |
BeaM @MarekBielany 28 maja 2023 22:51 |
29 maja 2023 09:03 |
Jeśli był samurajem, to powinien to zrozumieć :)
![]() |
MarekBielany @BeaM 29 maja 2023 09:03 |
29 maja 2023 22:40 |
Raczej nie był, choć u siebie kłaniali się mu w pas.
... ale to tylko tak widziane z żabiej.
Dzięki niemu nauczyłem się kilku liczebników, aby podać właściwy klucz.
:)