-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Dlaczego Baśń socjalistyczna jest tytułem chybionym?

Doszliśmy do bardzo, w mojej ocenie, istotnego momentu w naszej wspólnej tutaj przygodzie. Do takiego mianowicie, że ja powinienem wszystkim dziękować, za to, że przychodzą na spotkania ze mną i zaglądają tu na blog, a do tego jeszcze powinienem niektórych przepraszać, za to, że biorąc za przykład ich uwagi dokonałem jakichś szerszych syntez dotyczących poglądów i pobłądzeń Polaków. To jest w mojej ocenie niezwykłe. Oświadczam więc, że nikomu nie będę dziękował i nikogo nie będę przepraszał. Nie ma żadnego przymusu przebywania w moim towarzystwie, co zawsze podkreślałem. Jest całkowita wolność wyboru i każdy może sam decydować czy spędza czas ze mną, czy może woli posłuchać kogoś innego. To jest – takie postawienie sprawy – jedyna uczciwa formuła. Nie mogę też słuchać, a takie głosy dochodzą do mnie, gdzieś z offu, że są jakieś środowiska, które może i zaprosiłby mnie na pogadankę, ale ktoś tam nie chce, komuś się nie podoba, bo wiadomo, że mogę coś chlapnąć, albo już chlapnąłem, albo też nie akceptuję całego garnituru osób, które w projekt są zaangażowane lub też zwróciłem uwagę, że jedna czy dwie osoby z szacownego jakiegoś gremium wykonują publicznie ruchy średnio dla przeciętnego odbiorcy zrozumiałe. Proszę Państwa, nie podsyłajcie mi takich komunikatów. Po prostu mnie nie zapraszajcie. Ja kiedyś, w czasach, gdy Polonia Christiana zapraszała mnie na pogadanki z Grzegorzem Braunem, miałem do takich spraw cierpliwość. Straciłem ją jednak. Dwóch kolegów z Polonii, Piotrek i Arek, na pewno zapraszaliby mnie kiedy tylko nadarzyłaby się jakaś stosowna okazja, bez względu na różnice w poglądach, które występują zawsze. No, ale są też osoby, które mnie tam nie znosiły i nie chciały, żebym bywał. Powodem była moja niejasna sytuacja osobista, czyli brak ślubu kościelnego. Powód ten był dęty, zważywszy na to, jak wówczas wyglądała sytuacja Grzegorza Brauna, o której nigdy nie wspomniałem, dopóki nie zostałem przez tę sytuację zaatakowany. Właściwie wtedy też milczałem, bo cóż to miało niby za znaczenie? Tym mniejsze ma dzisiaj. Uważam, że podnoszenie takich kwestii – bo komuś się z jakichś przyczyn nie podobam – jest formułą fałszywą, służącą tylko temu, by znaleźć wiarygodny dla publiczności pretekst wykluczenia. Dlaczego tak? Otóż dlatego, że tak zwane formuły kontrowersyjne, gwarantujące zainteresowanie publiczności, emocje i jakieś tam zyski, są w Polszcze naszej zmonopolizowane, przez środowisko, które wzajemnie się dobrze rozpoznaje, a które ja rozpoznaję tylko częściowo. Monopol ten został złamany przed laty, w wyniku totalnego zwycięstwa formatu zwanego PO, kiedy to trzeba było otworzyć śluzy i wpuścić na rynek treści jakąś nową krew. Potem znowu te śluzy zamknięto. No i wtedy okazało się, że w tym na pół zarośniętym stawie pełnym zaprzyjaźnionych żabek, kumaków, karasi i wędkarzy, współpracujących w najlepszej zgodzie, leżę jeszcze ja. Jak ten sum Holdegron w bajce o rozbójniku Rumcajsie. Nie da się mnie nie zauważyć. Wierzcie mi, że ja sam chętnie bym zniknął, ale nie ma w okolicy innego akwenu. Pomyślałem, że jak zorganizuję te konferencje, to będę miał swoją przestrzeń, w której zapanują moje zasady. Okazuje się, że nie jest to jednak takie proste, ale kierunek jest dobry i będzie kontynuowany. W pozostałych obszarach aktywności, które wynajmuję, płacąc za to przecież niemałe pieniądze, czuję się coraz dziwniej. Nie rozumiem bowiem dlaczego, po wykonaniu tej monstrualnej pracy, jaka została tu odwalona, muszę jeszcze się z czegoś tłumaczyć? Nie zachowuję się jakoś szczególnie ekstrawagancko, nie wygłupiam się, jestem przewidywalny i opanowany. Dlaczego więc, komentując różne kwestie, mam potem za to przepraszać? Albo się z tego tłumaczyć?

Chcę podkreślić, że nie jest to problem moich osobistych relacji z czytelnikami. To jest problem dotyczący organizacji sprzedaży i pozyskiwania nabywców. I dlatego o tym piszę. Zaraz przejdę do szczegółów.

Dwóch kolegów próbowało podjąć tu dyskusję o zamachu na prezydenta Narutowicza, poprosiłem, żeby przestali i miałem w mojej ocenie dobry powód. Już zaznaczyłem w II tomie Baśni socjalistycznej jak sprawy się miały z tym zamachem, a w tomie III, wręcz wyłożyłem kawę na ławę. Wiem w jakich rejestrach toczą się dyskusje o tym zamachu i nie ma mowy, żebym mnie tam coś zdziwiło. To jest temat ściśle kontrolowany i nawet ci, którym się wydaje, że odkrywają jakieś nieznane lądy, idą po prostu na pasku moderatorów tej dyskusji. Nikomu się tego wytłumaczyć nie da, albowiem propaganda działa tak, że uruchamia osobiste zaangażowanie i chęć wykazania się jakąś aktywnością na wskazanych przez dystrybutorów propagandy kierunkach. W II tomie socjalizmu opisana jest kwestia podziałów politycznych w rodzinach Narutowiczów, Piłsudskich i Szeptyckich, ale nikt tej dyskusji nie podejmuje w sposób taki, jak to zostało tam przeze mnie zaproponowane. Ona jest podejmowana, rzecz jasna, ale w formułach bliskich panu Baliszewskiemu. To znaczy całkowicie przekłamanych. Im więcej zaś nowych, ciekawych szczegółów się pojawia, tym intensywniejszy staje się ten przymus dyskutowania, aż dochodzimy do całkowitego chaosu, w którym nie jesteśmy w stanie rozpoznać kto swój a kto obcy. Podkreślam więc jeszcze raz, to co napisałem wczoraj – istotnym momentem psychologicznym jest w sprawie Narutowicza wskazanie sprawcy moralnego i na dodatek jeszcze usprawiedliwienie sprawcy faktycznego. To się odbywa na naszych oczach. O gen. Hallerze wielu ludzi nie myśli, albo myśli z pogardą, a inni ludzie idą palić świeczki na grobie Niewiadomskiego. I jeszcze czują z nim wspólnotę jakąś. Trudno doprawdy o większe obłąkanie, pogubienie i szał. Zamach na Narutowicza został zorganizowany po to, by był pretekst do wymordowania posłów prawicy. Koniec, kropka. Innego powodu nie było. Nasz problem zaś dziś zasadza się na tym, w jaki sposób nie dopuścić do tego, by z owego ambarasu wyglądającego jak niedoszły zamach stanu, nie wyjęto Daszyńskiego, który – w opinii autorów siedzących głębiej w tematyce – ów zamach stanu odwołał, nazywając go prowokacją. Czy ktoś za tę prowokację odpowiedział? Rzecz jasna nie.

Dyskusja pod wczorajszym tekstem przekonała mnie ostatecznie, że żadnych sensownych omówień tej tematyki nie będzie, albowiem hołd jaki czytelnicy naszych blogów oddają, skierowany jest albo ku wyginanym niczym miękki, cynowy drut, narracjom medialnym, albo ku jakiemuś niepojętemu estetyzmowi, który został przeze mnie gdzieś tam naruszony. Do tego jeszcze doszła próba strolowania notki poprzez wstawienie tam informacji o polskim złocie, które płynie do kraju. Nikt nie odniósł się do tematu, a jeśli próbował to właśnie w ten sposób, który nie może być tu podnoszony.

Proszę Państwa, wielkim nakładem sił i środków wydałem trzy, bardzo kontrowersyjne książki, w których znajduje się mnóstwo tropów i mnóstwo trupów, że tak sobie ponuro zażartuję, które zasługują na uwagę. Nic z tego, dokładnie nic, nie przedostało się do dyskusji na blogach. Wczorajsza zaś próba zorganizowania takiej dyskusji, zakończyła się klęską. Ta trzecia książka, o której mówię, oprócz rzecz jasna dwóch tomów socjalizmu, to autobiografia Ignacego Mościckiego, od której włos się może zjeżyć na głowie. Jest to jedna z najsłabiej sprzedających się książek w naszym sklepie. Dzieje się tak, dlatego, że ja sam, nie mam żadnej możliwości, by zmienić obowiązujące medialne narracje, które organizują hierarchie publiczności na rynku. Jestem za słaby. Mogę tylko, powołując się na artykuły prasowe, wskazywać, że to wszystko nieprawda. Nie wzbudzę tym jednak zainteresowania, albowiem moje treści są poza widmem medialnym, a nawet poza dyskusją u szwagra na imieninach. Nikt się w ich blasku nie ogrzeje i nikt nie zrobi towarzyskiego sukcesu. Ja doskonale rozumiem niechęć do podejmowania różnych tematów w formułach przeze mnie zaproponowanych, ale na litość, nie mogę przecież jeszcze za te formuły przepraszać, tłumaczyć się z nich i pozwalać, żeby się tu ktoś powoływał na Baliszewskiego, bo sobie akurat coś przypomniał i mogą być, wiecie, jajca….Tego po mnie nie oczekujcie.

Gawędy, które proponuje są wadliwe, także z innego powodu. One zaprzeczają sensowności i intensywności widocznych podziałów politycznych, a co za tym idzie wskazują na to, że rzeczywiste podziały są gdzie indziej. Są ukryte i nie mogą być ujawnione. To już jest dla przeciętnego odbiorcy, który marzy o tym tylko, by stanąć po właściwej stronie i poczuć wiatr w husarskich skrzydłach, stanowczo za wiele. Okay, moja odpowiedź na tę postawę jest jedna - zmienimy ofertę. Nie odbędzie się to szybko, bo wydawnictwo jest nawą niesłychanie trudną do manewrowania i ciężką do tego, niczym średniowieczna galera. Zmienimy ją jednak.

Nikt nie będzie czytał książek o socjalizmie, albowiem zawarta w nich ocena faktów, nie zgrywa się z formułą, którą ludziom do wierzenie podsuwają media. I tego dołu ja, autor i wydawca, zasypać nie potrafię. Istnieje jednak poważna obawa, że dół ten zostanie zasypany śmieciami.

Ludzie oczekują czegoś do wierzenia, a nie czegoś, co im wiarę utrudnia. I nic z tym zrobić się nie da. Praktyka rynkowa wskazuje jednak, że nawet treści entuzjastyczne dotyczące historii, budzą zainteresowanie tylko przez moment. Ja próbuję się z tej pułapki wydostać przekładając treści z I tomu Baśni polskich do plików audio. Rozpoczniemy ten projekt po nowym roku. Czy to coś da? Nie wiem. Podejrzewam, a właściwie jestem pewien, iż sprawy na rynku zmierzają w takim oto kierunku – towarem jest autor, a nie książka. To co jest w książce, ma znaczenie trzeciorzędne, albowiem książka jest za gruba żeby ją czytać. Trzeba treści z książek – które służą do tego tylko, by wskazać towar właściwy czyli autorów – przełożyć na dyskusję w mediach. Jak się domyślacie, ja do takiej dyskusji zaproszony nie zostanę. Pozostanie mi więc przełożenie tych treści na aranżacje słowno muzyczne, co też uczynię. Walczyć trzeba do końca. Jeśli zaś idzie o mój występ w Akademii Wnet, powiem tak, jeśliby moje wydawnictwo padło, albo gdybym zrobił serię jakichś głupstw i doprowadził firmę do krachu, nikt nie będzie miał dla mnie krzty współczucia, ani dobrego słowa. Wykazuję się za dużą aktywnością i każdy będzie czekał, aż znów coś wymyślę. O tym jednak, że mam rację, przekonają się wszyscy wkrótce. I to na przykładzie, który wzbudzi współczucie, litość i zainteresowanie wszystkich. Będzie to w momencie, kiedy wydamy kolejną książkę Szymona Modzelewskiego i ona zrobi klapę. Z powodów, które tu wyżej opisałem. Wtedy dopiero będzie płacz i zgrzytanie zębów. Niech mi nikt jednak nie zarzuca wówczas, że to moja wina, bo nie dość, że nic nie zrobiłem, to jeszcze nikogo nie ostrzegłem.

Z książkami jest tak, że kiedy się już je napisze, muszą być wydane. Potem dopiero zaczyna się ambaras. Potem wpływają tu dobre rady i pouczenia, co też należy, albo należało zrobić, żeby było lepiej. Wygląda na to, że aby sprzedać I i II tom socjalizmu powinienem wpuścić tu Dariusza Baliszewskiego. Tak to widzą niektórzy. Niedoczekanie.



tagi: książki  socjalizm  media  autorzy  akademia wnet  narutowicz  niewiadomski 

gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 09:55
68     4638    20 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

ainolatak @gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 10:24

Czasem są słabsze dni i pesymizm/wykończenie innymi sprawami nie dają dużo cierpliwości, ale generalizowanie, tak samo jak moralne sprawstwo, może być nie tylko niesprawiedliwe, ale i niebezpieczne.

Przypomnę tylko drugą część mojego wczorajszego komentarza, co do szukania moralnego sprawcy, do której się nie odniosłeś, bo może była nietrafna.

A co do Reszki. Aż szkoda przy niedzieli mieć takie mdłości... chce chyba dorównać drugiemu Pawłowi Reszce, który z drugiej strony wali w Kościół i jako "dziennikarz śledczy" rodem z Moskwy napisał w tym roku ksiażkę "Czarni".

Te odcinene głowy zwłokom, żeby w środku znaleźć złoto...jedynie w niedzielę nie kopali, bo chodzili do kościoła. Wszystko jest jasne, jakimi zwierzętami są Polacy katolicy i skad pochodzi ich własność ukradziona...

I to jest "kapitalna figura", że nazwali tą ksiażkę chrześcijańską...

Widać dobrze, ze cała para idzie na całkowitą zmianę percepcji i uzasadnienie tego co zamierzaja z nami zrobić. Ale jeśli nadejdzie dzień, kiedy będą czerwonym atramentem mazać drzwi nie będziemy sami.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @ainolatak 18 listopada 2019 10:24
18 listopada 2019 10:32

Możliwe, że na czerwono drzwi sami pomalujemy niczym Żydzi przed wyjściem do Egiptu 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ainolatak 18 listopada 2019 10:24
18 listopada 2019 10:38

Oczywiście, że jest trafna, ale zmiana percepcji nie odbywa się tak, że wszyscy tę zmianę widzą. Można się oburzać na Reszkę, ale to jest tylko fragment owej zmiany

zaloguj się by móc komentować

Vesuvio @gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 11:07

Ja Cię zapraszam nieustająco od dobrych 5 lat. Zaproszenie jest cały czas aktualne, nikt nie będzie kręcił nosem

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ikony58 18 listopada 2019 11:06
18 listopada 2019 11:16

Wiesz co, pomiędzy nazwiskami Namier, Niemerowski, Niemirowski i Namierowski, są jednak jakieś różnice. Jak pomiędzy Maciejewskim a Maciejowskim 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Vesuvio 18 listopada 2019 11:07
18 listopada 2019 11:17

Nawet adresu nie podałeś i nie zasugerowałeś terminu

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @ainolatak 18 listopada 2019 10:24
18 listopada 2019 11:22

Ten frontalny atak na Kościół widać już chyba gołym okiem. Wszystkie flanki obstawione. Szabrowanie żydowskich grobów wokół Treblinki, pedofilia księży, ich majątki, stosunek do kobiet, myśliwych ...i nawet do zwierząt. Następny ksiądz reformowany wraz z Dorotą Sumlińską - weterynarzem, publicystką i córką pana od "Zwierzyńca".

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1927278,1,tak-kosciol-traktuje-zwierzeta.read?fbclid=IwAR032vueaXlEUz9HgENjpXN03rmSY3HVyu4gD6ihLZUcwgBWcapzbFNyBqE

zaloguj się by móc komentować

kowal @gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 12:03

Mateusz 10 36

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 12:06

dwie kwestie:

pierwsza (mniej ważna):

Moja notka nie była o zamachu na Narutowicza, ani o Niewiadomskim. Tekst notki zawierał  wspomnienia Wacława Zbyszewskiego o percepcji przez niego postaci Narutowicza, równiez w świetle wspomnień współczesnych Narutowiczowi postaci. Sprawa samego zamachu, motywów tej zbrodni  jak i  osoby  sprawcy byłą potraktowana w mojej notce  marginalnie.

A na to co  wydarzy się  w komentarzach pod notkami wpływ mamy niewielki.

druga (bardziej ważna).

Aby dyskutować na tematy opisane w  tomach "Baśni ... " trzeba posiadać nieprzeciętną (bo przecież  nie szkolną) wiedzę o opisanych czasach  i waznych postaciach działających w tychże czasach. Natomiast jeśli przeciętnej ofierze reform edukacyjnych nie kojarzą się z niczym ani nazwiska, ani nazwy, ani funkcje, ani cokolwiek innego, trudno wówczas o sensowną dyskusję. Dyskusje wówczas  będą zawsze kanalizowane do wątków wcześniej utrwalonych, czyli klisz i szablonów edukacyjnych (tudzież  telewizyjnych - Baliszewski, etc.).

Wyjścia z tego zakletego koła nie ma, wystarczy iśc do dowolnej biblioteki poublicznej i zapytać, jaki procent stanowia lektury nie będace romansami, lieraturą sensacyjną ,  czy kryminałami, tudziez jakąś literaturą  fantazy. Pomijam segment lektur szkolnych, które są obowiązkowe.

To dosyć precyzjnie pozycjonuje wielkosc rynku odbiorcy ambitniejszych treści.

Ja np. mam w domowej bibliotece sporo ambitnych treści, (w tym np. owe "Baśnie"... ), natomiast  problem w tym, że nie bardzo mogę znaleźć  czas na lekture tychże (jesli chodzi o "Baśnie" ,,,. zaliczyłem póltora tomu).

Reasumując, uważam , że nie jestem wyjątkiem w kwestii braku czasu na lekturę.

 

 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @ewa-rembikowska 18 listopada 2019 11:22
18 listopada 2019 12:17

Raczej Dorota SUMIŃSka (początkowo też mi się pomyliło). Ona przeprowadza wywiad/ rozmowę z BYŁYM księdzem Jaeschke a  niezorientowani mogą ją łatwo "przypisać" Michałowi Sumińskiemu z TVP, który prowadził przez długie lata popularne programy dla dzieci o lesie i o przyrodzie. Z tym, ze Michał Sumiński - był przez dziesiątki lat "zapalonym myśliwym" czyli w PRL nosił broń. Akurat w PRL kółka myśliwskie składały sie WYŁĄCZNIE z zaufanych komunistów różnego sortu z prawem posiadania broni, również w stanie wojennym. W moim mieście były trzy takie koła. Nikt z tych ludzi nie chodził do kościoła, chyba, że pod koniec życia, jak już "trzeba było umierać".,Ale nie znam takiego przypadku z pierwszej ręki. Tymczasem ona wyłasza długą antykatolicką i antykościelną filipikę w stylu scenariusza filmu "Pokot" z tymi porożami pod ołtarzami i Mszami św. przed czy po polowaniu. Msze św. w kołkach myśliwskich , które  się przemianowały na różne bractwa św. Huberta dopiero w ostatnich latach dla zmylenia przeciwnika.

Co do reszty pełna zgoda. Paweł Reszka "przebiera się za księdza" i robi  "wywiady under cover" z naiwnymi jakoby księżmi, którzy mu wyznają "wszystkie grzechu kościoła". Tylko że na prawdziwość jego słów - mamy jego słowo. Trochę mało.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @gabriel-maciejewski 18 listopada 2019 10:38
18 listopada 2019 12:23

Oczywiście, że to fragment, jeden z wielu. Oburzenie na Reszkę wynika z jego podłości i nie o nie chodzi w tym co napisałam. Plan znalezienia sprawcy moralnego nie pisze się na kolanie, jest przygotowywany, złożpny z wielu elementów i rozłożony w czasie z wypuszczanymi balonami próbnymi wcześniej. I teraz można byłoby wejść w szczegóły

Ale:

Dyskusja pod wczorajszym tekstem przekonała mnie ostatecznie, że żadnych sensownych omówień tej tematyki nie będzie, albowiem hołd jaki czytelnicy naszych blogów oddają, skierowany jest albo ku wyginanym niczym miękki, cynowy drut, narracjom medialnym, albo ku jakiemuś niepojętemu estetyzmowi, który został przeze mnie gdzieś tam naruszony. Do tego jeszcze doszła próba strolowania notki poprzez wstawienie tam informacji o polskim złocie, które płynie do kraju. Nikt nie odniósł się do tematu, a jeśli próbował to właśnie w ten sposób, który nie może być tu podnoszony

A jednak się odniosłam

Jeśli zaś idzie o mój występ w Akademii Wnet, powiem tak, jeśliby moje wydawnictwo padło, albo gdybym zrobił serię jakichś głupstw i doprowadził firmę do krachu, nikt nie będzie miał dla mnie krzty współczucia, ani dobrego słowa.

A jednak są ludzie, którzy mieliby dobre słowo, a nawet pomogliby bezinteresownie, dobrze o tym wiesz. O p. Ewie nawet nie będę wspominać.

To co podkreśliły osoby również obecne na spotkaniu w Akademii, że większość (a bylo nas ok. 20 osób) otwarcie, żeby nie powiedzieć entuzjastycznie przyjęło, to o czym mówisz i rozumieli kwestię sprawstwa moralnego. Nie było żadnej klęski. Tak jak już pisałam, wiekowa Pani podniosła temat raczej związany z bólem przyjęcia tego, że bohaterowie piłsudczycy są fałszywymi bohaterami.

Nie można więc generalizować na podstawie 2 osób, a jeśli już to podkreślić, że większość jednak inaczej reagowała, żeby nie zaburzać postrzegania sytuacji, przez tych, co nie byli a przeczytają tekst. Ani też nie można odgrażać się wobec wszystkich pozostałych, którzy nie zadali pytań i tylu pozytywnie nastawionych, którzy przerobili i wciąż przerabiają, uczą się i szukają prawdy. To - wbrew wyznawanej przez Ciebie przez wiele lat na salonie, a zakończonej na tym blogu technice zarządzania przez agresję - nie stymuluje do poważnych dyskusji na temat, przynajmniej ludzi, których celem nie jest zaistnienie i towarzyskie polansowanie się, albo pobujanie na emocjach, ale coś ponad to i ponad propagandę. Tak sądzę, ale mogę się mylić. Ostatecznie to twoje miejsce i Ty wiesz jak zapraszać tu czytelników.

 

 

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @ewa-rembikowska 18 listopada 2019 11:22
18 listopada 2019 12:26

na Kościół zgadza sie, ale w tym przypadku chodzi o polski kościół i polskich katolików

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @pink-panther 18 listopada 2019 12:17
18 listopada 2019 12:31

Jest ich dwóch

Paweł Reszka z rzepy, dawniej korespondent w Moskwie - to ten robi prowokacje, przebierając sie za ksiedza i napisał książkę Czarni

Ten od linkowanego przez Gospodarza artykułu to bodajże Paweł Piotr Reszka pismak gazowni, jeden z wielu gazujących obraz rzeczywisty, by łatwiej uwierzyć w hagadę

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 13:06

Ostatnio znów oglądałem Sobowtóra Kurosawy.  Pisze Pan wiele prawdziwych  rzeczy, ale  motto  "Góra stoi" jakoś szczególnie do mnie przemówiło. Myślę o nim prawie codziennie i mam nadzieję, że Pan nadal będzie o nim pamiętał. W każdym razie nikomu do tego co i jak Pan robi. Powodzenia.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 13:27

>Gawędy, które proponuje są wadliwe, także z innego powodu. One zaprzeczają sensowności i intensywności widocznych
>podziałów politycznych, a co za tym idzie wskazują na to, że rzeczywiste podziały są gdzie indziej.
>Są ukryte i nie mogą być ujawnione.

Wężykiem, wężykiem ... Na SalON24  - ie pewnie siedzieli tacy panowie co to ich opisywał pan Sevierski i jak zobaczyli ile odsłon robisz to wymyślili burzę mózgów gdzieby tu CORYLLUS-a przykleić. I kusili zostań kierowcą bebinga.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @ainolatak 18 listopada 2019 12:31
18 listopada 2019 13:36

Tak zwani publicyści mein strimowi mają wiedzę o kościele hierarchicznym na poziomie dziecka idącego do pierwszej komuni, co to go matka puściła do komuni, żeby nie obrazić SIŁY, która W ŚWIĘTYCH OBRAZACH siedzi.

Reszka z tekstu CORYLLUS-a i ten drugi Reszka co to Czarnych napisał. A jak pomieszałem to przepraszam, można się pomylić. Tyle podobieństw.

zaloguj się by móc komentować

MZ @gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 13:49

Zgadzam się z p.Ordą,że dyskusja o Niewiadomskim nie była poparta informacjami zawartymi w II tomie socjalizmu dlatego ,że nie ma czasu przeczytac na bierząco-i odnieść się-książek wydawanych przez  Klinikę.Ja czytam z marszu tylko SN,resztę wybiórczo i odkładam na wolny czas.Przykładowo nie można przerobić i przetrawić Braudela w któtkim terminie,jestem po Amsterdamie i zabieram się za Wenecję.A książkę P.Modzelewskiego na pewno kupię,jego informacje są bezcenne.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @ArGut 18 listopada 2019 13:36
18 listopada 2019 13:56

nie, ten od "czarnych" jest trochę starszy:

https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/605767,rigamonti-reszka-wywiad-czarni-ksiaza-ksiazka.html

a od kopiących i grabiących Polaków z nagrodą, a jakze Kapuścińskiego tak

http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,25404103,bohaterowie-mojej-ksiazki-znajdowali-sie-tak-blisko-epicentrum.html

ale nawet trochę podobni w tej beznadziei

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @ArGut 18 listopada 2019 13:36
18 listopada 2019 14:00

haha, dobrze Pan wiki podlinkował, dokładnie tak :)

Z Lublina, drugie imię Piotr "Płuczki" a Witold z Moskwy "Czarni"

zaloguj się by móc komentować

Krzysiek @ewa-rembikowska 18 listopada 2019 11:22
18 listopada 2019 17:05

"Ten frontalny atak na Kościół widać już chyba gołym okiem."

Pani Ewo, pełna zgoda - usunąłbym tylko niepotrzebne słówko "chyba".

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @pink-panther 18 listopada 2019 12:17
18 listopada 2019 17:28

Sorry, wychodziłam, spieszyłam i paluszek się omsknął. Właśnie zdziwiło mnie to, że córka mysliwego, przy tym weterynarz, takie zajadłe antykatolickie teksty wygłasza. Znana jest z pogadanek o zwierzętach  w radio i paru książek. Kto ją wynajął do wylansowania byłego księdza Jaeschke? Kto jej to zaproponował? 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 18:02

"Nie mogę też słuchać, a takie głosy dochodzą do mnie, gdzieś z offu, że są jakieś środowiska, które może i zaprosiłby mnie na pogadankę, ale ktoś tam nie chce, komuś się nie podoba, bo wiadomo, że mogę coś chlapnąć, albo już chlapnąłem, albo też nie akceptuję całego garnituru osób, które w projekt są zaangażowane lub też zwróciłem uwagę, że jedna czy dwie osoby z szacownego jakiegoś gremium wykonują publicznie ruchy średnio dla przeciętnego odbiorcy zrozumiałe."

To jest coś niewyobrażalnego dla mnie, że w ogóle ktoś do Ciebie takie rzeczy mówi/pisze i mu nie wstyd. Niewiarygodne...

 

"Ludzie oczekują czegoś do wierzenia, a nie czegoś, co im wiarę utrudnia. I nic z tym zrobić się nie da."

Nie wiem, czy się nie da, ale rzeczywiście zmiana tego graniczy z cudem. Muszę przyznać, że to jest bardzo uciążliwe nawet na takim podstawowym poziomie komunikacji między ludźmi, kiedy ktoś się uczepi czegoś i nie da się go odciągnąć od tego nawet na milimetr żeby przynajmniej się rozejrzał dookoła siebie.

W sumie, chyba najwyraźniej to zjawisko jest widoczne pod niektórymi(nawet więcej niż niektórymi) notkami Toyaha. Byli tacy, którzy dostawali niemożliwej piany, bo w notce było coś co nie do końca zgadza się z ich "wewnętrznymi konstrukcjami" i nie było możliwości na jakikolwiek dialog i nie chodzi mi tu o wariatów i trolli których przewijało się wielu przez blogi, ale "zwykłych" ludzi.

zaloguj się by móc komentować

JarekBeskidy @gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 18:19

Ku przestrodze - my tu gadu gadu a tymczasem nawet tzw. niszowe pisanie może skończyć się tak:
https://nczas.com/2019/11/18/dramat-stanislawa-michalkiewicza-wyczyscili-mu-konto-zajrzalem-na-konto-w-banku-zostalo-wyzerowane/

zaloguj się by móc komentować

JarekBeskidy @Kuldahrus 18 listopada 2019 18:02
18 listopada 2019 18:23

bo to musi być świadoma decyzja wyboru jak ta w Matrixie z pigułkami. Ja też potrzebowałem na to sporo czasu. Większość woli nie zmieniać bagienka w którym tkwi, jak mówią u mnie z czeska wolą własne, dobrze znane: "tepliczko a smradeczek"

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 18:29

> Monopol ten został złamany przed laty, w wyniku totalnego zwycięstwa formatu zwanego PO, kiedy to trzeba było otworzyć śluzy i wpuścić na rynek treści jakąś nową krew. Potem znowu te śluzy zamknięto. No i wtedy okazało się, że w tym na pół zarośniętym stawie pełnym zaprzyjaźnionych żabek, kumaków, karasi i wędkarzy, współpracujących w najlepszej zgodzie, leżę jeszcze ja.

> które wynajmuję, płacąc za to przecież niemałe pieniądze, czuję się coraz dziwniej. Nie rozumiem bowiem dlaczego, po wykonaniu tej monstrualnej pracy, jaka została tu odwalona, muszę jeszcze się z czegoś tłumaczyć? Nie zachowuję się jakoś szczególnie ekstrawagancko, nie wygłupiam się, jestem przewidywalny i opanowany. Dlaczego więc, komentując różne kwestie, mam potem za to przepraszać? Albo się z tego tłumaczyć?

>Gawędy, które proponuje są wadliwe, także z innego powodu. One zaprzeczają sensowności i intensywności widocznych podziałów politycznych, a co za tym idzie wskazują na to, że rzeczywiste podziały są gdzie indziej. Są ukryte i nie mogą być ujawnione. To już jest dla przeciętnego odbiorcy, który marzy o tym tylko, by stanąć po właściwej stronie i poczuć wiatr w husarskich skrzydłach, stanowczo za wiele.

> nie będę dziękował i nikogo nie będę przepraszał

:-) :-)

Rozumiem, że Panu nie jest do śmiechu, ale mi sie robi radośnie po tych słowach.
 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @JarekBeskidy 18 listopada 2019 18:23
18 listopada 2019 18:43

Decyzja też, ale nie tylko.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @ewa-rembikowska 18 listopada 2019 11:22
18 listopada 2019 19:07

Atak ? To ma być raczej przemodelowanie. BOLEK ładnie to opisał: "Wolny,szybki, szybki,wolny". Kościół ma być ale Wolnych Chrześcijan.

zaloguj się by móc komentować


cbrengland @gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 19:35

Nie jest łatwo i nie będzie. Nawet, gdy w II RP było podobnych tobie paru graczy, społeczność en masse żyła wiarą, nie wiadomo w co. Ginęli potem za Ojczyznę. Dzisiaj jest to samo.

Chwała bohaterom, hańba zdrajcom (Grzegorz Braun)

Przyznam, że nie bylo mi łatwo wejść w twoje narracje. W końcu Polska nie była dla mnie za oknem ale trochę dalej. Tylko zwyciężyła właśnie Ona.

Ale ja nie wiem, czy za swojego życia to opowiem jeszcze, o co chodzi. To tak, jak z tym, że ja wiem, że to całe gówno wyszło z tej wyspy. I dalej jest stąd lub innej Holandii, czy Szwajcarii moderowane.

Dowody panie, dowody - srał to pies, ja to wiem właśnie

Przepraszam za dosadność ale inaczej już nie można.

I czy naprawdę potrzebujemy takiego świadectwa, jak w Lourdes, gdzie wszystko się zmieniło i zostało do dzisiaj, gdy na pytanie proboszcza do Bernadette Soubirous, zapytaj się Pani, która objawia się tobie, jakie jest jej imię, a zostało ono wypowiedziane:

Jestem Niepokalane Poczęcie

i łzy szczęścia płyną do dzisiaj.

Byłem, widziałem, czułem, łzy płynęły, jak ten strumień pod grotą. Chcę być tam znowu. Już inaczej.

Ja już wiem.

Życzę każdemu tego samego.

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 19:41

Genialny wpis, Panie Gabrielu...

... po prostu genialny  !!!

A ten malowniczy opis akwenu w jakim Pan sie znalazl po wpuszczeniu swiezej krwi i "zamknieciu sluz"... to zarosniete bajoro pelne roznych zabek, kumakow, karasi i wedkarzy wspolpracujacych ze soba w najlepszej zgodzie -  a posrodku nich Pan, jak ten sum  Holdegron rozlozony z bajki o Rumcajsie - to  MISTRZOSTWO  SWIATA  !!!

Autentycznie nie da sie Pana nie zauwazyc posrod tej swoloczy... oczywiscie nie musi sie Pan tlumaczyc... a jesli juz to tylko zonie i dzieciom  !!!

No, i tytul  trylogii  "basn socjalistyczna" - jest  FANTASTYCZNY  !!!

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 19:45

Kto zna moj blog na WordPress wie i widział moje zdjęcie i avatar tam. Teraz już nie muszę siedzieć na tej ławce i nie chcę. Dzięki Gabrielowi, naprawdę

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @Paris 18 listopada 2019 19:41
18 listopada 2019 19:47

Popatrz, tak jakoś się wyczuwamy i jesteśmy w tym samym momencie tutaj ☺

zaloguj się by móc komentować

Paris @cbrengland 18 listopada 2019 19:35
18 listopada 2019 19:50

Ciesze sie bardzo...

... tez mi plynely lzy szczescia... i to 2-krotnie.

zaloguj się by móc komentować

Paris @cbrengland 18 listopada 2019 19:47
18 listopada 2019 19:53

No nie, Krzysiu...

... to wspaniale i tak musi byc.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @Paris 18 listopada 2019 19:50
18 listopada 2019 19:58

Wiesz, to jest takie proste, a jednocześnie jednak takie trudne. Bo przecież nie jest możliwym, by każdy Polak byl w Lourdes. Ale może być w Gietrzwaldzie, czyż nie? Ja nie byłem jeszcze.

Ale pamiętam, jak parę lat temu będąc w Świnoujściu na wakacjach i kupując środki na komary w aptece tamże, okazało się, że pani aptekarka właśnie wróciła z pielgrzymki do Gietrzwaldu, a mnie zrobiło się głupio. Bo dlaczego nie ja też jeszcze?

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @cbrengland 18 listopada 2019 19:58
18 listopada 2019 20:14

Nie da się, jeżeli nie "zanurzymy" się w tym akwenie naszej Wiary, przede wszystkim. Byłem ostatnio i w British Library i British Museum. Do dzisiaj nie mogę dojść do siebie. Jak dojdę, coś napiszę ☺

zaloguj się by móc komentować

umami @gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 21:05

Nie, nie. Ty nie dziękuj. To ja dziękuję. Pewnie robię to za rzadko. Więc jeszcze raz: dziękuję.

Co do Niewiadomskiego, to ja niewiele wiem o nim. Czekam na nagranie z Akademii Wnet, bo nie wiem o czym tam mówiłeś. 
Dzisiaj przeczytałem rozdział wspomnień Skotnickiego o zamachu na Narutowicza, tę laurkę na Jakuba Natansona pióra ojca Eligjusza z II tomu Twojej Baśni socjalistycznej, tę relację z Gazety Warszawskiej, w której to niby generał Haller, przemawiając do protestujących wyrostków, miał powiedzieć, że Polskę sponiewierano i parę stron w Pamiętnikach Hallera o tym zamachu i o pojedynku do którego doszło, po tym jak K. (Zyndram–Kościałkowski?) nazwał go mordercą.
No i co mógłbym powiedzieć?
Do prawicy rzeczywiście strzelono, przy biernej postawie generała. 
Haller przytacza też scenkę jak to mjr R. miał powiedzieć (w dniu zamachu na Narutowicza), że Piłsudski obejmuje rządy. O samym Narutowiczu wypowiadał się ciepło.
Mam kilka spostrzeżeń, ale może poczekam na nagranie...?
Skotnicki coś kręci, pisze o 4 strzałach, a teraz mówi się o 3. Dziwnie tam się raz zmywa a raz pojawia, a na koniec podaje do dymisji premier Nowak. Później te oskarżenia wymierzone wprost w generała.
Sama ta demonstracja po oknem generała to wypisz wymaluj formuła opisana w II tomie Baśni, grana wcześniej pod oknem, spod którego wyleciał fortepian Chopina.

Muszę wyjść, więc kończę.

Jeszcze raz dziękuję :)

zaloguj się by móc komentować

umami @gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 21:08

Tak to jest jak sie człowiek spieszy, miało być:

Sama ta demonstracja pod oknem generała to wypisz wymaluj formuła opisana w II tomie Baśni, grana wcześniej pod innym oknem, z którego wyleciał fortepian Chopina.
 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 22:07

A jezeli juz tak organizacyjnie i biznesowo na przyszłość coś rzec mogę, a mogę, to ...

Brakuje mi profesjonalizmu w przekazie, nawet na tym portalu SN, który jawi mi się jakimś garażem raczej, niż profesjonalnym portalem. Sorry parasolnikov ale to nie to.

Przecież nawet coryllus.pl wygląda lepiej. Zdjęcia i wygląd na tablecie portalu SN woła o pomstę do nieba. Tak nie można. To musi by skalowalne.

Treść treścią ale forma ma znaczene też. Gabriel podkreśla to stale. Portal SN to amartoszczyzna.

Sorry ale tak jest.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 22:22

Wiem, że to nie jest łatwe, ale trafia mnie szlag, jak coś, co może być naprawdę niezłe, robi się byle czym.

Czy naprawde SN ma byc którymś z kolei Salonikiem Politycznym Rafała Ziemkiewicza, czy jednak profesjonalnym portalem nas, czyli tych, ktorym coś zależy?

Bo chyba nam zależy? Czy może juz nie wiem o co chodzi?

zaloguj się by móc komentować

onyx @gabriel-maciejewski
18 listopada 2019 22:34

"Podejrzewam, a właściwie jestem pewien, iż sprawy na rynku zmierzają w takim oto kierunku – towarem jest autor, a nie książka. To co jest w książce, ma znaczenie trzeciorzędne, albowiem książka jest za gruba żeby ją czytać. Trzeba treści z książek – które służą do tego tylko, by wskazać towar właściwy czyli autorów – przełożyć na dyskusję w mediach. Jak się domyślacie, ja do takiej dyskusji zaproszony nie zostanę."

To jest straszne ale to już się dzieje, my tylko nie wiemy jak oni daleko zaszli, cytując klasyka. Książki pisane przez copywriterów wg wytycznych a nazwisko autora jest potrzebne do marketingu i różnych obwoźnych happeningów. Im lepszy cyngiel tym więcej weźmie na klatę a taki Reszka Piotr i Paweł to bierze 300kg złota i robi z tym trzy przysiady na każdym spotkaniu. Złoto nie autor, cmokają z zachwytem starsi i mądrzejsi. Będzie z niego jeszcze pożytek, myślą. Streszczenie książki na tylnej okładce a pan pisarz może grzać saniami na Spitsbergen czy gdzie go tam propaganda wyśle. Co by nie mówić o mediach społecznościowych to one jednak pokazują jaka jest kondycja tych młodych wyrywnych czy starszych poszukujących. A to co widać to bieda, naleśnikowe narracje, fejki, ciekawostki z życia zwierząt i gonitwa emocjonalna od ściany do ściany. A na to wszystko codziennie dostajemy zwałę niusów ciężkich jak słynny piętnastotonowy ciężar firmowy grupy Monty Python. Jest nawet filmik pokazujący jak wygląda tradycyjne spotkanie większości ludzi z tym czymś zwanym mediami.

https://www.youtube.com/watch?v=m3rgA0V0crk

Tytuł "Baśń socjalistyczna" nie jest chybiony, sytuacja jest do kitu. Można tylko albo się przyłączyć do tego mejnstrimu i powielać dowolnie wybrane hagady albo walczyć w cieniu coraz mniej widząc z kim i o co. Niestety nic nie wskazuje na jakąś możliwą zmianę globalnej sytuacji w najbliższym czasie.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @onyx 18 listopada 2019 22:34
18 listopada 2019 22:44

Myślę, że jesteśmy tam, gdzie byli pierwsi Chrześcijanie i wcale nie żartuję. Za chwilę albo oddamy życie za wiarę albo pójdziemy tam, gdzie prowadzi nas Hartman Jan. Naprawdę.

Jest jeszcze czas do namysłu, co wybieramy.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @JarekBeskidy 18 listopada 2019 18:19
19 listopada 2019 00:20

"Ku przestrodze - my tu gadu gadu a tymczasem nawet tzw. niszowe pisanie może skończyć się tak:
https://nczas.com/2019/11/18/dramat-stanislawa-michalkiewicza-wyczyscili-mu-konto-zajrzalem-na-konto-w-banku-zostalo-wyzerowane/"

Cos takiego to moze sie przydarzyc chyba tylko w Polsce.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @ewa-rembikowska 18 listopada 2019 11:22
19 listopada 2019 00:30

Samsing pojebałos /pahdą, Ewo/ pani doktor Sumlińskiej. Rozumiem, że swoje psy i koty karmi sałatą? Względnie - czy wypuszcza je na polowanie w okolicy /natura!/, czy też idzie po zakupy dla psów do mięsnego? Czy te wszystkie - ongi sympatyczne panie -  muszą z wielkiem skretynieć? I co z tym wszystkim ma wspólnego Kościół Katolicki? Smutna ta wczesna starość i napieranie na celebrytyzm i modę...

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @Zyszko 18 listopada 2019 13:06
19 listopada 2019 00:36

i @ Gabriel:

"Góra stoi." Tak. Amen.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @stanislaw-orda 18 listopada 2019 12:06
19 listopada 2019 01:07

Jest w tym dużo racji. Ode mnie dwie uwagi:

1. Ludziom się wydaje że inni przeczytali to co my... Ale nie zrobili tego i dlatego często nie mają pojęcia o czym piszemy. Nie rozumieją itp. Nie da się tego przeskoczyć inaczej niż niestety za pomocą mozolnego powtarzania się w komentarzach. Nudnego wałkowania. Inaczej ta światła, jedynie słuszna prawda, którą znamy pozostanie tylko naszą odosobnioną wiedzą...

2. Niekoniecznie trzeba mieć pojęcie prawdziwe lub nie o Narutowiczu czy Niewiadomskim by rozumieć o co chodzi tu i teraz albo wtedy na początku II RP. Do prawdy można dojść różnymi sposobami. Do tego na jakiej zasadzie się kręciła II RP. Tutaj choćby w SN mamy mnóstwo tekstów o ówczesnych ludziach i ich działaniach. Wystarczy znać 1/10 tego by praktycznie wiedzieć wszystko. Nie trzeba nawet czytać tych Baśni coryllusa. Aczkolwiek są bardzo fajne gdyż kiedy się zna mechanizm to fajnie zaczynają się łączyć te rozrzucone elementy historycznego puzzle. Nasza wiedza o działaniu mechanizmu staje się pełniejsza.

Jeszcze dodałbym od siebie że ja mam wrażenie że co z tego że ktoś będzie wiedzieć jak naprawdę, co do joty było z Narutowiczem kiedy ta wiedza nie ma przełożenia na naszą obecną rzeczywistość. Jak już wiele razy pisałem zadziwia mnie że tak naprawdę historyczna prawda ujawaniana tutaj w SN często jest ... całkowicie odrzucana. No kompletnie bez znaczenia gdyż przychodzi taki PiS i ludzie w jednej chwili zapominają te intrygi zapominają o tym jak bezwględnymi metodami kreowano i nadal się kreuje wydarzenia. Zapominają o setki lat trwającej doktrynie, która np. tępi Kościół promując tzw. lewactwo. Że za tym stoją ludzie z ... czymś tak banalnym jak ogromne pieniądze, siatki wpływów budowane od setek lat. Że ci ludzie nie bali się popierać Stalina i ciągle brutalnie na naszych oczach fałszują w orwellowskim stylu historię. Można wręcz się zastanowić po co nam prawda o Narutowiczu skoro w istocie to ... co ona niby nam dzisiaj daje? Tak samo jak prawda o błaznach II RP z Piłsudskim alias Dyzmą na czele? Przychodzą nowi błaźni, nowi agenci skrzyżowani z przymułami, kompletnie bez znaczenia, bez idei, bez zaplecza, z armią pasożytów i zarządców na karku i ... ludzie im wierzą. Tak samo ci co znają prawdę o Narutowiczu i ci co nie znają. Taki sam jest pewnie procent wierzących wśród tych co czytali Baśń jak Niedźwiedź i tych co nie czytali. 

Ja lubię to miejsce, bo bardzo ciekawych rzeczy można się tutaj dowiedzieć. Choć troszkę boli że pozostają one tylko ciekawostkami. Ale i tak jest fajnie poznawać prawdę, ciekawszą niż wszystkie fantazje... No i dowiedziałem się. Jak przed zamachem prasa jechała po prawicy elegancko szczując w klasycznym stylu. Chociaż wcześniej trzeba było przebrnąć przez masę wypełniacza do wyrzucenia z mózgu...

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @smieciu 19 listopada 2019 01:07
19 listopada 2019 07:53

Z tym swoim PIS nie rozumiesz, że główni zarządcy sami nie wiedzą, co jak dokładnie robić i często popełniają błędy. Wybory ludowe w małym stopniu, ale jednak mają moc wpływania na rzeczywistość. Wybieranie opcji degradującej na polskim terytorium w wolniejszym tempie jest lepsze dla nas. Zarządcy jakby postawili na opcję która nie wstydzi się kraść ani trochę, omijając tzw "bogoojczyźniane sprawy" zrobili by sobie źle długoterminowo, bo wzrósłby opór w przyjmowaniu degradujących nas zmian, ale też tempo degradacji by się zwiększyło - wiec Ludzie dobrej woli, mają tożsamy interes z bankierskimi satanistami, bo nie wiadomo jaki już poziom degradacji jest uniemożebniający wzrost. Bez Pana Boga to mamy tutaj czarną sytuację. Kapewu z tym swoim nauczaniem i nawoływaniem do opamiętywania się przy głosowaniu na PIS?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @stanislaw-orda 18 listopada 2019 12:06
19 listopada 2019 08:23

E, tam unu, trzeba czasem tylko zagaić

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ainolatak 18 listopada 2019 12:23
19 listopada 2019 08:27

Nie generalizuję, bardzo dziękuję, wszystkim, którzy przybyli i dziękuję także za zaproszenie. Nie odniosłem sie do nikogo personalnie, choć Pana Lecha wymieniłem z nazwiska. Uważam, jednak, że słusznie, albowiem nie można kultywować takich mitów jak Niewiadomski. Chodziło mi o pewną sytuację, która ujawniła się na tym spotkaniu, jak w soczewce, a która jest powszechna i powtarzalna. 

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @ArGut 18 listopada 2019 13:27
19 listopada 2019 08:28

Nikt mnie nie kusił niczym, im szkoda pieniędzy na kuszenie....

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @MZ 18 listopada 2019 13:49
19 listopada 2019 08:29

Ale na czytanie różnych głupot w sieci, to zawsze jest czas, prawda?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Kuldahrus 18 listopada 2019 18:02
19 listopada 2019 08:29

Tak, jest to bardzo uciążliwe

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @JarekBeskidy 18 listopada 2019 18:19
19 listopada 2019 08:29

To jest coś niesłychanego i dziwnego

zaloguj się by móc komentować





gabriel-maciejewski @umami 18 listopada 2019 21:05
19 listopada 2019 08:32

Hallerowi zarzuca się kłamstwa, a o Zyndramie pisze, że pojednynkował się o honor Piłsudskiego

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @cbrengland 18 listopada 2019 22:07
19 listopada 2019 08:32

Daj spokój, sprzedaż nie robi się z profesjonalizmu i wyglądu strony. To jest złudzenie

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @onyx 18 listopada 2019 22:34
19 listopada 2019 08:34

No właśnie, sytuacja jest do kitu. Trzeba ją zmienić

zaloguj się by móc komentować

tadman @JarekBeskidy 18 listopada 2019 18:19
19 listopada 2019 08:47

Cóż, nie znacie dnia, ani godziny.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @Brzoza 19 listopada 2019 07:53
19 listopada 2019 10:36

Nie kapewu :)

Bo właśnie jest odwrotnie. Owszem zdarzają się błędy ale jak jako błąd można potraktować PiS, który bez pomocy tych ludzi kręcących światem by nie zaistniał w dzisiejszej polskiej polityce? PiS nie został wybrany wbrew nim ale dzięki nim. Nie dokonaliśmy żadnego wyboru. Stało się to co oni zaplanowali. A my wyraziliśmy jedynie poparcie dla planu, dzięki czemu oni dostali od nas prawo do wkręcania nas w dalszy syf.

No i oczywiście, degradują nas szybciej niż za Tuska. Wystarczy zerknąć do dyskusji pod ostatnim wpisem Ewarysta Fedorowicza. Zreszta pan sam pisze: Zarządcy jakby postawili na opcję która nie wstydzi się kraść ani trochę, omijając tzw "bogoojczyźniane sprawy" zrobili by sobie źle długoterminowo, bo wzrósłby opór w przyjmowaniu degradujących nas zmian. Powtórzę raz jeszcze: ich celem nie jest żeby Polska upadła, Polacy zdechli z głodu co miało się podobno stać za Tuska. Polski i tak już nie ma gdyż jest UE, którą z całą mocą uznaje PiS. Doprowadzanie do zdychania z głodu praktykował Stalin ale dzisiaj są dużo lepsze metody. Polacy nie mają zdechnąć ale mają być jak inni. Mają zostać sformatowani jak Niemcy czy Fancuzi, których sprowadza się w dół. Naprawdę śmieszą mnie te strachy przed Merkel itp. ale co tam się robi z ich społeczeństwami? Kto sprowadza im Islamistów do utrzymania i wprowadzani nowej kultury? Ludzie żyją tutaj przebrzmiałą przeszłością z przed 10 lat podczas gdy właśnie świat ostro ruszył do przodu. Macron próbuje Francuzów zdegradować. Merkel robi to z Niemcami. A my mamy to szczęście że będąc już zdegradowani dostaliśmy PiS, który nie musi tego robić bo zrobiło to PO. PiS jedynie wprowadzania narzędzia, dzięki którym nigdy nie dostaniemy szansy wyjścia z tej degradacji. Nigdy nie odzyskamy niepodległości. Nasze życie będzie pod całkowitą kontrolą państwa alias tych bankierskich satanistów.

Mi się wydaje że Bóg raczej zesłał PiS na zasadzie: dobra zrobimy ten ostatni test, wierzą ci hipokryci w Chrystusa czy nie? Czytali Ewangelię? W której nie ma nic o państwie i bankierach na których należy głosować a jest o społeczeństwie (kościele z małej litery), które powinno trzymać się ideii i czynów i na tym opierać jego budowę. Dla mnie niesamowity jest argument: wspierzmy satanistów lub ich błaznów bo tak chce Bóg. Nie mam pojęcia na jakiej zasadzie ktoś odczytuje tak jego wolę. Ja to widzę zupełnie odwrotnie, gówno wynika z tego że po tych setkach lat, ludzie wybierają wciąż rozwiązania, o których ciężko przeczytać w Ewangelii. Bez Pana Boga mamy przesrane ok ale na jakiej zasadzie ma on wesprzeć głupców? Czyż nie logiczniejsze jest że raczej naśle na nas kolejne plagi by może wreszcie coś zaświtało w mózgach?

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @smieciu 19 listopada 2019 10:36
19 listopada 2019 12:19

> PiS, który bez pomocy tych ludzi kręcących światem by nie zaistniał w dzisiejszej polskiej polityce? PiS nie został wybrany wbrew nim ale dzięki nim.

To jeszcze raz. Raz stawiają na "bogoojczyźnianych" (to nie ma znaczenia, że wyrośniętych na ich "łonie"), którzy ostudzają sprzeciw, a raz na tych co otwarcie/szybko rozwalają kraj. Z "bogoojczyźnianymi" idzie w pakiecie spowolnienie w destrukcji. Ci oni nie wiedzą wielokrotnie jak coś robić, robią błędy, nie dzieje się tak jak sobie to wymyślili nigdy, działają wbrew "sobie" - np. przeginając i w ten sposób cofając spustoszenie w sercach i umysłach o dziesięciolecia ciężkiej pracy deprawatorskiej. W ich interesie jest teraz, aby nie przeginać, a w naszym, aby nie przeginali, bo nie wiadomo ile jeszcze wytrzyma nasza materia wyginania - jak to Pan Maciejewski pisze poetycko w Notce chyba z rok temu - aby coś złamać trzeba to wyginać raz w lewą, potem w prawą stronę. Aby dać po łapach wyginającym, trzeba mieć przestrzeń działania, której jest malutko. Jak nie ma/nie widzi się, to robi się rozpaczliwe ruchy/co się da dużym kosztem, aby jeszcze 5 minut się całkiem nie zawaliło, a nie filozofuje o wspólnych źródłach mlaskań, które ma tłumaczyć postawę niby nieskalającego się już i zadowolonego obserwatora walącego się świata, bo wydaje się mu, że wywróżył prawdę.

zaloguj się by móc komentować

Krzysiek @smieciu 19 listopada 2019 01:07
19 listopada 2019 13:34

I znów ten zły PiS. Człowieku idź się zwyczajnie leczyć. O trzech lat nie napisałeś ani jednego tekstu (sic!!!), w którym byś nie przysrywał się do PiSu. To jest już głęboka choroba/zboczenie/psychoza/obłęd. Nie próbuj nią zarazić innych - jesteś za cienki "bolek".

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @Krzysiek 19 listopada 2019 13:34
19 listopada 2019 14:10

Kulturalnie rozmawiamy, a Ty się tak nazywasz jak przezywasz i nie zaczepiaj Pana Bolka.

zaloguj się by móc komentować

MZ @gabriel-maciejewski 19 listopada 2019 08:29
19 listopada 2019 16:18

Bo głopota jest łatwiej wchłaniana

zaloguj się by móc komentować

Aquilamagna @gabriel-maciejewski 19 listopada 2019 08:32
19 listopada 2019 19:35

Daj spokój, sprzedaż nie robi się z profesjonalizmu i wyglądu strony. To jest złudzenie

Odnotowuję sobie...

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować