Degeneraci albo durnie. Charakterystyka polskich elit czyli jumanizm w natarciu
Dyskusja jaka rozwinęła się pod wczorajszym tekstem, nie zadowala mnie wcale. Jasno zostało bowiem wykazane, i to nie przeze mnie, a przez Monikę Jaruzelską, jakie są istotne sprężyny poruszające kukiełkami polskiego teatru politycznego i gdzie przebiega horyzont ich myśli. Nikt na to nie zwrócił uwagi, albowiem wygodniej jest ekscytować się wszechświatowym spiskiem, który pozbawi nas gotówki i doprowadzi do śmierci najstarszych, którzy umrą od szczepionek. Pojawił się tam jeden komentarz, który mnie zainteresował i zainspirował. Oto na poczcie leżą książki pana Szczerskiego zatytułowane „Dialogi o naprawie Rzeczypospolitej”. Trudno nazwać to inaczej jak wykwitem zidiocenia. Nie da się niestety wytłumaczyć ludziom z polskiej klasy politycznej dlaczego to jest z zidiocenie, albowiem większość z nich, słysząc słowa: dialog, naprawa Rzeczpospolita, popada w stupor i traci zdolność komunikowania się z otoczeniem. Jeśli byśmy próbowali o tych książkach Szczerskiego porozmawiać z opozycją, byłoby jeszcze gorzej, albowiem tamci są po prostu nakręcani i jedyne co ich interesuje, to udawanie klasy próżniaczej. A propos, nie wiem czy słyszeliście, ale Kidawa powiedziała, że służbie zdrowia są potrzebne inspiratory. Ja sądzę, że te inspiratory są potrzebne wszystkim politykom w Polsce, a nawet szerzej – wszystkim ludziom aspirującym do elity. Niestety zamiast inspiratorów ich przydomowe składziki zostały dawno temu zaopatrzone, przez nieznanych sprawców, w inne urządzenia – w konspiratory. I dlatego mamy to co mamy.
Dlaczego formuła „naprawa Rzeczypospolitej” jest kretyńska? To proste – albowiem nie było i nie ma czego naprawiać. Reforma zaś, co było tu już wyłożone, jest pułapką, która poprzedza jawną lub tajną okupację. Ta zaś może się wiązać, albo z degradacją ludu zamieszkującego nad Wisłą i jego ograbieniem, albo ze sprzedażą temu ludowi nadwyżek magazynowych, które leżą już stanowczo zbyt długo i coś trzeba z nimi zrobić. Innych sensów słowo reforma nie ma. Zakładam, że źródłem owego naprawiania Rzeczypospolitej są czasy Kochanowskiego i Reja, dwóch królewieckich propagandystów, którzy uznali – po kolei, najpierw Rej, a potem ten drugi – że istnieje gdzieś tam ideał państwa, które musi odnieść sukces. Polska zaś i Litwa powinny to państwo naśladować, a jeśli im się nie uda, powinny się rozlecieć i nakarmić swoim, żywym ciałem innych. Cóż to za państwo idealne? No, to które sobie wymyślił Modrzewski, a w praktyce to po prostu państwo Albrechta H., znanego nam już od dawna promotora humanizmu, który w zasadzie powinien nosić nazwę jumanizm i być odczytywany z hiszpańska.
Po co Szczerski pisze takie rzeczy? Czyni to, albowiem jest aspirujący i chciałby uchodzić za człowieka renesansu i jumanistę. W praktyce oznacza to, że chciałby nie chodzić a kroczyć, nie siadać, a zasiadać, nie myśleć, a rozumować. A wszystko to z tym charakterystycznym dla jumanistów wyrazem twarzy, znamionującym mądrość jakąś przedwieczną.
Proszę Państwa, jeśli ktoś słyszał o tym, by jakieś inne państwo poza Rzeczpospolitą, ciągle się próbowało reformować w duchu jumanizmu, niech mi o tym koniecznie da znać. Albowiem ja tej tendencji nie dostrzegam nigdzie. Przeciwnie, widać wyraźnie, że lokalne elity innych krajów, zwanych czasem przez Stanisława Michalkiewicza, państwami poważnymi, czynią wszystko, by nie dopuścić do żadnych zmian i żadnych głębokich napraw. Te bowiem oznaczają tyle, że ich panowanie lada chwila się skończy. Wszelkie zaś reformy i naprawianie, to inna nazwa dewastacji.
Jak wiemy, nie było sensu reformować państwa po roku 1989, ale tego nie dało się wytłumaczyć nikomu. Nawet partyjny beton chciał reform, a to dlatego, że wreszcie miał nadzieję, pożyć pełnią życia. To jest z kolei druga strona medalu, który wieszają sobie na piersi polskie elity polityczne – ta pełnia. Musi być reforma, bo wreszcie chcemy, żeby było jak na zachodzie. Ten sposób rozumowania jest płytki jak kałuża, ale nikt nie potrafi się od niego uwolnić. Dobrze to widać w czasie tych nagrań, co je pani Monika urządza u siebie w domu i dobrze to było widać wczoraj w linkowanych tekstach. O czym marzyły partyjne elity? I te betonowe i te luzackie? O tym, żeby wysłać dzieci do Ameryki. Potem zaś, by zrobić Amerykę tutaj. Co nie było możliwe, ze względu na to iż wolność „odzyskana” została po to właśnie, by tej Ameryki nigdy tu nie było. Oczywiście, nasz świat różni się od tego z lat siedemdziesiątych, ale przecież nie aż tak bardzo. Gdyby w latach 70 był internet nie byłoby żadnej różnicy.
Dyskusje polityczne prowadzone w Polsce, określane wyrazami takimi jak – poważne czy głębokie – toczą się pomiędzy pociotkami Urbana a kolegami Szczerskiego. To znaczy jeden myśli o nieletnich prostytutkach, a drugi o gabinetowej polityce reform.
Podrzucę teraz zwolennikom obydwu opcji pewien poważny problem do rozważenia. Pojawiło się tu dawno temu słowo wektor. Użyte zostało w sensie politycznym. Jeśli więc mamy wektory polityki, to mają one swój kierunek. Gdzie skierowane były wektory polityki Rzeczpospolitej, o której wielkości marzy Szczerski? Na wschód, to jasne. Jaki warunek musi być spełniony, żeby można było prowadzić politykę wschodnią, to znaczy wymierzoną w Moskwę, wroga najstarszego? W zasadzie musi być jeden – trzeba mieć sojusznika po drugiej stronie Moskwy. Czy taka okoliczność istniała? Rzecz jasna nie. Mieliśmy przez jakiś czas sojusznika po drugiej stronie Turcji, czyli Persję, ale spróbujcie dziś o tym porozmawiać z historykami. Popatrzą na Was, jak na idiotów, którzy nie rozumieją realiów. Politykę robi się bowiem z Rusią, Czechami, Mołdawią i Szwecją, a nie z Persją. To jest horyzont polskich elit. Tych z sejmu i tych z akademii. Lepiej nie będzie.
Rozwińmy jeszcze tę myśl, dotyczącą odległych sojuszników. Trzeba się jakoś z nimi komunikować. Jeśli nie ma floty, konieczne jest tam stałe przedstawicielstwo dyplomatyczne zaopatrzone w miliony oraz narzędzia propagandy. Najlepiej zaś, by powstał tam uniwersytet, albo jakaś placówka badawcza. W dawnych czasach było to niemożliwe, albowiem najświatlejsi myśliciele doby jumanizmu – Rej i Kochanowski – stawiali wszystkim za wzór państwo Albrechta. Dziś zaś badacze ich podejrzanej twórczości, zwalają winę za prowincjonalny charakter tych pism, na przyrodzone ograniczenia umysłowe szlachty. Tak, jakby nie było pism Starowolskiego.
No dobrze, ale co zrobić jak nie ma tego sojusznika, albo jest on gdzieś głęboko w Azji i nie sposób tam dotrzeć. Trzeba, niczym wspomniany tu niedawno kardynał Alberoni, prowadzić politykę faktów dokonanych. Czy taka polityka była prowadzona? Przez moment, za króla Stefana i króla Zygmunta, ale prowadzono ją bez zrozumienia doktryny. Próbowano odepchnąć Moskwę od morza, ale nie rozumiano po co się to czyni. Za to Szwedzi, będący w stałym kontakcie z Paryżem, doskonale te kwestie pojmowali.
W jakim kierunku zwrócone były wektory polityki innych państw, do których pozycji Rzeczpospolita aspirowała? Od pewnego momentu głównie na zachód. To zaś co było na wschodzie mogło posłużyć tym organizacjom jedynie jako pożywka dla ich dalekosiężnych planów. Ewentualnie jako zaplecze, które można wykorzystać w charakterze irredenty.
Jak rozumiano reformy w Polsce XVIII wieku i jak rozumie się je dzisiaj? Tak jak to widzi Urban Jerzy mniej więcej – jako doganianie zachodu w ilości skonsumowanych hot dogów i zaliczonych nieletnich prostytutek. No, może trochę przesadziłem, ale to gonienie jest najistotniejsze. Nikt, a na pewno ja nic o tym nie wiem, nie zadał sobie trudu, by zbadać jak powinny wyglądać okoliczności prowadzenia polityki przez państwo kierujące swą misję na wschód i czym one – dla dobra tego państwa – muszą się różnić o okoliczności prowadzenia polityki przez państwa, zorientowane na zachód. To jest za trudne. Zamiast tego mamy dialogi Szczerskiego. Nie wiadomo dokładnie z kim on te dialogi prowadzi. Mam nadzieję, że nie z Urbanem czy Michnikiem.
Na dziś to tyle. Jeszcze ogłoszenie
Proszę Państwa w związku z pandemią koronawirusa i zarządzeniami administracyjnymi konferencja, która miała się odbyć w Kazimierzu Dolnym w dniu 28 marca zostaje przesunięta na dzień 14 listopada 2020 roku. Informację do wykładowców już wysłałem, będę ją także wysyłał do Państwa, ale zajmie mi to trochę czasu, dlatego też do 27 marca będę umieszczał tu takie ogłoszenia. Uwaga – przesunięte zostały także wszystkie rezerwacje pokoi, które Państwo opłacili. Niech nikt nie jedzie do Kazimierza w dniu 27 i 28 marca.
tagi: publicystyka polityka polska elity kochanowski rej kretyni beznadzieja
![]() |
gabriel-maciejewski |
26 marca 2020 08:59 |
Komentarze:
![]() |
tomasz-kurowski @gabriel-maciejewski |
26 marca 2020 09:10 |
Spojrzałem na próbkę na stronie wydawnictwa i Rej z Kochanowskim są już na drugiej stronie wstępu. Na pierwszej do kompletu jeszcze Stanisław Orzechowski.
![]() |
gabriel-maciejewski @tomasz-kurowski 26 marca 2020 09:10 |
26 marca 2020 09:12 |
U Szczerskiego?
![]() |
Marcin-K @gabriel-maciejewski |
26 marca 2020 09:12 |
Idee, wektory, rozdroża, koncpecje, projekty no i wreszcie dialogi. Coś w tym jest, że chyba jednak oni chcą te dialogi toczyć z Michnikami. No bo z kim innym? Z Kościołem może ewentualnie jeszcze, ale to też pod takim warunkiem, że księża założą cywilne ubrania i będzie można ich poklepywać po ramieniu. To tak jak z tymi wszystkimi młotami na marksizm i kontrrewolucjjonistami. Zawsze reaktywnie, zawsze w kontrze, czyli tak samo tylko odwrotnie. Jak oni tak, to my wprost przeciwnie... Tak to w praktyce wygląda, a zachęty do "dialogu" padają co jakiś czas z różnych stron. Czyli zawsze tak, aby nikt przypadkiem nie wyskoczył z czymś, co nie odnosi się do możliwej i zadekretowanej "szerokiej ofery". Można zostać lewakiem, prawakiem, albo ewentualnie centrystą i głosować na peezel. Jest wybór, jest "spór polityczny" - mówią ludziom - no o co wam jeszcze chodzi?
![]() |
atelin @gabriel-maciejewski |
26 marca 2020 09:31 |
"Oto na poczcie leżą książki pana Szczerskiego zatytułowane „Dialogi o naprawie Rzeczypospolitej”."
To faktycznie znamienne zwłaszcza, że "O naprawie Rzeczpospolitej" Frycz Modrzewski pisał w 1551, w czasie Złotego Wieku, kiedy nie trzeba było nic naprawiać.
"Musi być reforma, bo wreszcie chcemy, żeby było jak na zachodzie. Ten sposób rozumowania jest płytki jak kałuża, ale nikt nie potrafi się od niego uwolnić."
Nie jestem pewien, ale mam wrażenie, że gadając takie rzeczy gadający mają z tyłu głowy na myśli pensje, ponieważ "blichtr" Zachodu jakiś czas temu Polacy olali.
![]() |
tomasz-kurowski @gabriel-maciejewski 26 marca 2020 09:12 |
26 marca 2020 09:35 |
Owszem, choć wstęp jest akurat prof. Andrzeja Nowaka:
https://bialykruk.pl/files/shop_products/img_4/dialogi-o-naprawie-rz_szczerski-4.jpg
https://bialykruk.pl/ksiegarnia/ksiazki/dialogi-o-naprawie-rzeczypospolitej
![]() |
ArGut @gabriel-maciejewski 26 marca 2020 09:12 |
26 marca 2020 09:36 |
Lubię tembr głosu pana Krzysztofa i podobają mnie się jego naparzanki z panem Radkiem ministrem, ale pewnie ten dialog jest do pana Radka.
![]() |
JarekBeskidy @gabriel-maciejewski |
26 marca 2020 09:36 |
Ten "dialog" Szczerski prowadzi z Leszkiem Sosnowskim - przynajmniej tak pisało na okładce, do środka nie ośmieliłem się zajrzeć.
![]() |
ArGut @JarekBeskidy 26 marca 2020 09:36 |
26 marca 2020 09:39 |
A kim jest Leszek Sosnowski ? jego kumplem, ze szkoły ?
![]() |
Paris @tomasz-kurowski 26 marca 2020 09:35 |
26 marca 2020 09:42 |
Juz NIGDY wiecej...
... nie wezme do rak zadnego GNIOTA z wydawnictwa bialy kruk... marzy mi sie i dobrze by bylo aby narod SZEROKIM LUKIEM omijal to dete "wydawnictwo" !!!
![]() |
JarekBeskidy @ArGut 26 marca 2020 09:39 |
26 marca 2020 09:44 |
"Leszek Sosnowski – polski autor, scenograf, dziennikarz, fotograf, założyciel wydawnictwa Biały Kruk. Od 1949 mieszka w Krakowie" - jednym słowem: człowiek renesansu.
![]() |
Draniu @Marcin-K 26 marca 2020 09:12 |
26 marca 2020 09:47 |
Idee, wektory, rozdroża, koncpecje, projekty no i wreszcie dialogi.
No to jest ta , jak to nazywają, normalizacja .. Stąd te mezalianse ,dogadywanie się... No ale w programach przedwyborczycg,co mamy ? Walka.. A później jak sie juz wygra.. To juz oblicze lagodnieje i padają terminy jumanistyczne pt. zemsty nie będzie, będzie dialog ..
![]() |
JarekBeskidy @Draniu 26 marca 2020 09:47 |
26 marca 2020 09:51 |
Taki dialog kończy dobre zmiany i prowadzi do tego aby "pięknie się różnić" co tak dobrze znamy. Może otoczenie dobrej zmiany już szykuje dla siebie miękkie lądowanie?
![]() |
tomasz-kurowski @JarekBeskidy 26 marca 2020 09:44 |
26 marca 2020 09:59 |
Na Fronda.pl nawet mocniej: "wolny obywatel tej ziemi".
Wydawca z Krakowa, rzec można - wolny obywatel tej ziemi, zaprasza do rozmowy posła, polityka, by wspólnie przyjrzeć się stanowi Rzeczypospolitej, już III Rzeczypospolitej; żeby powiedzieć sobie, co ich, co nas boli i jak bólowi, a raczej jego źródłom, politycznym chorobom i społecznym patologiom, radzić. To jest współczesna rozmowa ziemianina z posłem. Wolny obywatel, zatroskany marnotrawstwem, zdenerwowany głupotą, która zbyt już się szarogęsi na publicznej scenie, pyta swojego w politykę zaangażowanego interlokutora o możliwości naprawy złego stanu.
![]() |
Paris @JarekBeskidy 26 marca 2020 09:51 |
26 marca 2020 10:45 |
Oczywiscie, ze szykujo...
... krety PiS'owskie z Bielanem na czele o to juz dbajo... i naturalnie z "narracjo" Sakiewicza !!!
![]() |
beczka @ArGut 26 marca 2020 09:36 |
26 marca 2020 11:20 |
No i książka przeczytana. Dzięki Argut
![]() |
cbrengland @gabriel-maciejewski |
26 marca 2020 11:34 |
Oczywiście, nasz świat różni się od tego z lat siedemdziesiątych, ale przecież nie aż tak bardzo. Gdyby w latach 70 był internet nie byłoby żadnej różnicy.
Bo ja wiem? Szczerze? Wtedy było lepiej. Byli partyjni i byliśmy my i to z Kościołem. Podział jawny.
Była też naprawdę jakaś oferta kulturalna. Gdy dzisiaj chcę polskiej kultury, praktycznie to, co w niej jest dobre, to z tamtych czasów. Patrzyło się na ten "złoty wolny Zachód", bo ja tak ale szkoły uczyły, a na studiach można było studiować. Ludzie wiedzieli, kto jest bydlęciem, a kto jagnięciem. Był sport i to na najwyższym światowym poziomie, bo polska piłka nożna, to była potęga, trzecie miejsce w świecie a lekka atletyka, złote medale i rekordy świata również, czy siatkówka, mistrzostwo świata. I można było podróżować, nawet do krajów zachodnich, czy Jugosławii, traktowanej wtedy, jak państwo zachodnie. I ja tam byłem też.
Oczywiście sprawa nie jest jednoznaczna. Bo co z tego, że przelicznik dolara, czy marki niemieckiej był taki, że za 4 tygodniową pracę w fabryce w czasie letnich wakacji w Niemczech mogłem się utrzymać w Krakowie i wynajmując mieszkanie przez bodaj dwa lata.
Ale sam już nie wiem.
Była ta cenzura i jasne, że nie było normalnie. Ale każdemu wydawało się, że tak już będzie zawsze, czyż nie?
A czy teraz i jutro będzie w Polsce normalniej?
Dlaczego my tutaj musimy być w tej piwnicy dalej, a przecież nic takiego nie chcemy, poza nomalnością właśnie?
Mieszkam w kraju poważnym. Jak jest, co raz o tym piszę. Jedno wszak jest takie, jak w tej Polsce, o której piszę. Są oni i my. Jasny podział.
![]() |
mniszysko @gabriel-maciejewski |
26 marca 2020 11:42 |
Złożyłeś ofertę, oby ktoś dla naszego dobra ją podjął. W czasach zarazy ogarniam tę propozycję modlitwą.
P.S. Ja osobiście uważam, że jeśli już zajmować się obecną zarazą, to byłoby rzeczą dobrą zobaczyć jakie więzy gospodarcze w dawnych wiekach zaraza niszczyła. Następnie przyjrzeć się jakie niszczy obecnie. Potem dobrze byłoby zobaczyć jakie powiązania się odbudowywały najpierw, po czasach zarazy i zrozumieć dlaczego. Następnie obserwować jakie powiązania dziś będą się chciały najpierw odrodzić. Mając takie tło będzie łatwo wychwycić różnice i je zrozumieć oraz odpowiednio reagować. I nie chodzi wcale o to, że dzisiaj są leki, których wtedy nie było.
![]() |
cbrengland @gabriel-maciejewski |
26 marca 2020 11:48 |
Dodam, że wczoraj w swojej notce pisałem o "gotowaniu polskiej żaby" przez ostatnie stulecia, bo tak to się właśnie porobiło.
![]() |
OdysSynLaertesa @gabriel-maciejewski |
26 marca 2020 12:02 |
Mury (z mułu), podwórko, a w nim kałuża... I tylko wieczne światełko
"...
Historia się zmieniła w mułu mur
W którym ugrzęzną myśli wzrok i dłonie
Staruszek w czerni, przed kapliczką łzawy chór
Rozmokły tynk jak gąbka nieuchronnie wchłonie
Wieczne światełko tli się jeszcze
Grzeje się w nim, w słoiku kwiat
A za zamkniętą bramą przestrzeń
Ślepej uliczki w wielki świat
Ref.
We wklęsłym bruku tylko lśni
Wieczna bez dna kałuża
I widać w niej groby, groby, groby
Pod całunem naszych dni..."
Sama piosenka rzewna... Zbyt rzewna jak na przekaz, więc sam tekst polecam.
![]() |
qwerty @cbrengland 26 marca 2020 11:34 |
26 marca 2020 12:03 |
'normalność' jest przejawem idealizmu; takiego czegoś nie ma w realnym życiu,- szczególnie w RP; rozwój patologii jest jak pandemia/etc i obejmuje wszystkie środowiska a szczególnie te, które mają uchodzić za gwarantów czy kreatorów 'normalności'
![]() |
qwerty @tomasz-kurowski 26 marca 2020 09:59 |
26 marca 2020 12:09 |
22.01.2020
Szanowny Pan
Andrzej Duda
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Prezydencie,
Stowarzyszenie Niepokonani 2012 nawiązując do tematyki spotkania w dniu: 6 luty 2018r. w Kancelarii Prezydenta RP pragnie przedstawić swoje uwagi oraz propozycje dotyczące funkcjonowania nadzwyczajnych środów zaskarżania zapadających orzeczeń w polskich sądach.
Polscy przedsiębiorcy pragną zlozyć Panu Prezydentowi noworoczne życzenia oraz zapewnić o woli wspólnego podejmowania wszelkich wyzwań wobec patologii funkcjonowania państwa. Polscy przedsiębiorcy mają świadomość, że w takim państwie to ze swymi zdolnościami, ze swym mieniem, z wolnościami prawem gwarantowanymi znajdują się na swoistej rampie życia gdzie poddawni są selekcji przez aparat administracyjny państwa.
Celowym wydaje się być aby Prezydent RP spojrzał w oczy ludziom, których życie aparat państwa zamienił w piekło stosowanego bezprawia a wspólne połamanie się opłatkiem z Panem Prezydentem byloby znakiem solidarności w trosce o Ojczyznę.. Egzystencja obywateli w Rzeczypospolitej Polskiej nie jest chroniona przez system prawny państwa. Wręcz odwrotnie, to stosowanie i swoista eksploatacja systemu prawnego państwa przez zorganizowane grupy wyspecjalizowane w popełnianiu czynów niedozwolonych przekształca życie obywateli a szczegolnie przedsiębiorców w pasmo nieustającej konfrontacji z dezynwolturą stosowania prawa epatującą w funkcjonowaniu sądów, prokuratur, krajowej administracji skarbowej i innych organów administracji państwa.
Pozbawianie mienia i wolności obywateli RP jest łatwe w realizacji procesowej czy kontrolnej. Natomiast skuteczna obrona obywateli/podmiotów ‘zaatakowanych’ jest wielokroć niemożliwa z wielu powodów. Głównym powodem jest swoiste przyzwolenie na igrzyska bezprawia w sądach/prokuraturach/urzędach skarbowych/urzędach celnych/etc.
Środowiskowe bon moty o działaniu zgodnie z prawem i na podstawie prawa przez organy państwa wielokroć są karykaturą rzeczywistości.
Wymagane są nadzwyczajne środki tak zaradcze jak i umożliwiające realne dochodzenie do rekompensowania czynionych szkód obywatelem przez Państwo.
Istniejące cezury czasowe związane z terminami dochodzenia roszczeń z tytułu konsekwencji zaistniałych czynów niedozwolonych są zbyt krótkie. Także środowiskowe modelowania zasadności roszczeń obywateli są wielokroć sprzeczne z normami konstytucyjnymi i normami ustawowymi. Uzasadnienie sądowych orzeczeń wielokroć epatują wręcz pogardą dla pokrzywdzonych a prezentowane argumentacje nie nadają się do komentowania w formach uznawanych za nieobraźliwe.
Doświadczenie wskazuje, że to urząd Prezydenta RP również winien być wyposażony w narzędzia prawne pozwalające na skuteczną konfrontację z zalewem patologii funkcjonowania organów Państwa. Korpus sędziów śledczych, uprawnienia do wnoszenia nadzwyczajnych środków zaskarżania każdego sądowego orzeczenia lub decyzji/postanowienia organu administracji Państwa – to mogłyby być narzędzia konfrontacji z patologią resortów i zawodowych środowisk.
Z poważaniem
Prezes Zarządu
Jerzy Książek
Lider projektu „Kasta TAK – wypaczenia NIE”
Marek Kubala
![]() |
OdysSynLaertesa @mniszysko 26 marca 2020 11:42 |
26 marca 2020 12:13 |
Stan wiedzy na temat chorób (zwłaszcza wśród prostego ludu) też był inny... Nie wspominając o szybkości rozprzestrzeniania się i dostępu do informacji. Dziś, póki co, każdy będzie reagował tak, jak mu "wewnętrzny" autorytet podpowie (strach i chaos). Żeby nad tym zapanować i zmusić do porządanej reakcji na skalę masową trzeba dziś bohatera na skalę światową... Autorytetu na skalę masową. Przed nami narodziny nowego złotego cielca i kultu... Różni wariaci od teorii spiskowych nie zdają sobie sprawy że do tej wiary dokładają swoją cegiełkę.
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski |
26 marca 2020 12:36 |
"Oto na poczcie leżą książki pana Szczerskiego zatytułowane „Dialogi o naprawie Rzeczypospolitej”. "
Szkoda że nie "Odprawa posłów Szkockich".
![]() |
qwerty @Magazynier 26 marca 2020 12:36 |
26 marca 2020 12:39 |
Pan Szczerski poza dialogi nie 'przeskoczy' tematów; z dialogów tak jak z maszerowania g... wynika
![]() |
Magazynier @tomasz-kurowski 26 marca 2020 09:10 |
26 marca 2020 12:51 |
Książę Albrecht w tym jego kotle piekelnym strzela szampanem z Boruckim i Rokickim.
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski 26 marca 2020 09:12 |
26 marca 2020 12:51 |
Po prostu wykrakałeś. Tego Reja i tego Hansa K.
![]() |
stanislaw-orda @gabriel-maciejewski |
26 marca 2020 16:27 |
Szczerski, K. Szczerski. O, już kojarzę.
Byłem jednym z pierwszych, których p. K. Szczerski zbanował wówczas, gdy produkował się jako bloger na s24.
![]() |
Szczodrocha33 @qwerty 26 marca 2020 12:09 |
26 marca 2020 17:13 |
"Pozbawianie mienia i wolności obywateli RP jest łatwe w realizacji procesowej czy kontrolnej. Natomiast skuteczna obrona obywateli/podmiotów ‘zaatakowanych’ jest wielokroć niemożliwa z wielu powodów. Głównym powodem jest swoiste przyzwolenie na igrzyska bezprawia w sądach/prokuraturach/urzędach skarbowych/urzędach celnych/etc.
Środowiskowe bon moty o działaniu zgodnie z prawem i na podstawie prawa przez organy państwa wielokroć są karykaturą rzeczywistości."
Obawiam sie, ze ten list to strata czasu.
Zaloze sie, ze nie dostali nawet odpowiedzi z Kancelarii Prezydenta.
Caly ten system sadownictwa to bagno nieprzebrane.
Kastowy system, kolesiostwo i nepotyzm. Zreszta jak i w innych branzach.
![]() |
darkforce @gabriel-maciejewski |
26 marca 2020 17:20 |
Dziękuję za celnie poruszony temat. I uwaga dla komentatorów: wqrwia mnie słowotok i żałosne ględzenie, popiskiwanie przydeptanych myszy, sentymentalne opowiastki z czasów zasmarkania.Niektórych może tłumaczyć tylko stetryczały wiek. W naszym kraju na słowa już nikt nie zwraca uwagi. Potrzebne jest działanie. Tego się władza boi. Jak górników z trzonkami od kilofów. Macie, obrońcy pisu swoich u władzy. Dlaczego ich, każdego posła indywidualnie, nie atakujecie za koszmarne błędy? Cała wasza energia idzie w nieudolne usprawiedliwianie ich i atakowanie tych którzy nie rządzą. Tym samym też jesteście odpowiedzialni za szkody które czynią. Władzę należy atakować i rozliczać z każdego błędu, żeby nie czuła się bezkarnie. A tak się czuje. Swoich nie będzie lekceważyć jeśli będą zdecydowani. Spytacie pewno co ja robię? Na pewno nie użalam się i nie szukam usprawiedliwień w sile swoich wrogów. Jestem przekonany że każdego można pokonać.
![]() |
qwerty @Szczodrocha33 26 marca 2020 17:13 |
26 marca 2020 17:21 |
nie o odpowiedź idzie, taki list bywa narzędziem w konfrontacji na prowincji i nie tylko na prowincji; jak jest wiemy ale jak się bronić wiedzą nieliczni
![]() |
qwerty @darkforce 26 marca 2020 17:20 |
26 marca 2020 17:26 |
tak każdego;- tylko kwestia doboru obszaru konfrontacji i narzędzi; a stosowanie 'słowa' jest jedyną dopuszczalną formą konfrontacji; na decyzje odpowiada się inną decyzją na orzeczenie innym orzeczeniem i tylko słowami udaje się 'brnąć' na tym szlaku; a kto to jest ten 'nikt'? błędy posłów? a jakież to błędy? a kto jest tą władzą w umownym Pcimiu? a jakież to działanie jest potrzebne?
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski |
26 marca 2020 18:06 |
" Gdyby w latach 70 był internet nie byłoby żadnej różnicy."
W sumie...
![]() |
Paris @stanislaw-orda 26 marca 2020 16:27 |
26 marca 2020 21:28 |
To i Szczerski...
... ten prezydEcki mOnister produkowal sie u Janke ?!?!?!
A juz myslalam, ze on latal tylko do Ojca Dyrektora... a teraz w "podziece" 5 osob na mszy swietej w swiatyni !!!
Boze, co za dno !!!
![]() |
Perseidy @tomasz-kurowski 26 marca 2020 09:59 |
26 marca 2020 23:01 |
Ten "wolny obywatel tej ziemi" osaczony jest obowiązującymi w państwie dwoma milionami (sic!) aktów prawnych, bo tyle liczą sobie wszystkie kodeksy.
![]() |
cbrengland @qwerty 26 marca 2020 12:03 |
26 marca 2020 23:33 |
Jak zwał, tak zwał, przecież wiemy, o co chodzi i nie doszukujmy się ile wody jest w wodzie.
Dla mnie, który może żyje za dlugo, bo czasem mam takie wrażenie, jakbym śnił, co widzę i gdzie jestem, chciałem zawsze być w świecie, który wydawał mi się bardziej normalny, niż PRL, który powyżej nawet chwalilem, a jak widzę, nikt się nie sprzeciwil mojej ocenie w tym względzie.
Okazalo się, że siedziba Imperium, to takie samo gówno, jak ten PRL, tylko nieco inaczej. To wszystko.
![]() |
Paris @qwerty 27 marca 2020 08:35 |
27 marca 2020 08:50 |
O nie, Qwerty,...
... siedziba "imperium" to jest MATKA wszystkiego g**na na tym swiecie !!!
![]() |
gabriel-maciejewski @Marcin-K 26 marca 2020 09:12 |
27 marca 2020 09:15 |
No a z kim? Tu i tu są wybrańcy, którzy wytłumaczą ciemniakom jak działa ten świat
![]() |
gabriel-maciejewski @atelin 26 marca 2020 09:31 |
27 marca 2020 09:15 |
Nie było żadnego złotego wieku
![]() |
gabriel-maciejewski @tomasz-kurowski 26 marca 2020 09:35 |
27 marca 2020 09:16 |
Ten wstęp ma podnieść znaczenie Szczerskiego
![]() |
gabriel-maciejewski @ArGut 26 marca 2020 09:36 |
27 marca 2020 09:16 |
Tym gorzej
![]() |
gabriel-maciejewski @JarekBeskidy 26 marca 2020 09:36 |
27 marca 2020 09:16 |
Słusznie
![]() |
gabriel-maciejewski @cbrengland 26 marca 2020 11:34 |
27 marca 2020 09:16 |
Nie było wtedy lepiej
![]() |
gabriel-maciejewski @mniszysko 26 marca 2020 11:42 |
27 marca 2020 09:17 |
Tak, to by było ciekawe spojrzenie. Nie ma odważnego, który by to ruszył.
![]() |
gabriel-maciejewski @cbrengland 26 marca 2020 11:48 |
27 marca 2020 09:17 |
Nie przesadzałbym z tym gotowaniem. Już ze trzy razy wykipiało, a my ciągle żyjemy
![]() |
gabriel-maciejewski @OdysSynLaertesa 26 marca 2020 12:02 |
27 marca 2020 09:18 |
Za smutne
![]() |
gabriel-maciejewski @Magazynier 26 marca 2020 12:36 |
27 marca 2020 09:18 |
Albo osłów szwedzkich
![]() |
gabriel-maciejewski @Magazynier 26 marca 2020 12:51 |
27 marca 2020 09:18 |
Nie pierwszy raz
![]() |
gabriel-maciejewski @stanislaw-orda 26 marca 2020 16:27 |
27 marca 2020 09:19 |
Gratuluję
![]() |
gabriel-maciejewski @darkforce 26 marca 2020 17:20 |
27 marca 2020 09:19 |
dziękuję
![]() |
gabriel-maciejewski @Kuldahrus 26 marca 2020 18:06 |
27 marca 2020 09:20 |
Batoniki były smaczniejsze
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski |
31 marca 2020 20:06 |
Stąd hit holywoodzki "Jumandżi", Robin Williams i niesamowite przygody jumanistów w wirtualu z podstawionymi tożsamościami.