-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Damazy Macoch vs Fernando Santos czyli skuteczność opisu rzeczy najważniejszch

Są dwie drogi: albo się szuka rozwiązania problemu, albo się szuka winnych. W Polsce zdecydowanie większą popularnością cieszy się opcja druga i dotyczy to wszystkiego absolutnie. To jest zachowanie histeryczne, ale daje ono fory i dobrą pozycję agentom, oszustom i tym, którzy za nic na świecie nie chcą by odnaleziono tu rozwiązanie jakiegokolwiek problemu. Zanim przejdę do Damazego Macocha, powiem słowo o twitterze. Puszczałem tam swoje teksty, ale już przestałem. Nie ma to najmniejszego sensu z kilku powodów, które wymienię teraz po kolei, żeby zilustrować na czym dokładnie polega mechanizm szukania winnych, ale od spodu. Oto właścicielem tego medium jest Elon Musk, którego rola w konflikcie rosyjsko-ukraińskim jest co najmniej szemrana, o czym łatwo się dowiedzieć czytając doniesienia PAP. To jednak nie przeszkadza wolnościowo nastawionym użytkownikom ekscytować się udziałem w dyskusjach, albowiem wierzą oni, że pomimo wszystko twitter jest miejscem wymiany poglądów. Tymczasem nie wiemy dokładnie co wymienia się na twitterze, a gołym okiem widać, że jego najważniejszą funkcją jest urawniłowka. Jak w piosence Włodzimierza Wysockiego, którą dawno temu śpiewał Piotr Fronczewski – po co ścigać się na bieżni, tu jesteśmy niezależni, i wiadomo, że nikt się nie wyrwie w przód. I rzeczywiście, w przód nikt się nie wyrwie, bo uniemożliwia to konstrukcja klatki. Wszyscy pracowicie liczą sobie te lajki i followy czy jak się tam te bezwartościowe rzeczy nazywają i są szczęśliwi. Poza tym, dla większego upokorzenia chyba, wszyscy obecni tam wolnościowcy ekscytują się treściami publikowanymi w portalu Mistewicza pod tytułem „Wszystko co najważniejsze”, co jako żywo przypomina radziecki dziennik „Prawda”. I żaden nie zada sobie trudu by zbadać, czy pan Mistewicz ma w ogóle coś wspólnego z partią, na którą głosujemy, albo czy jakieś pojęcie o nim ma prezes. Wystarczy, że publikuje jakieś głodne kawałki i Elon go promuje. W dodatku wszyscy na tym twitterze wierzą, że Oskar Szafarowicz, student prawa, który wypowiada się często publicznie na bardzo banalne tematy, jest prześladowany i od tego jak się wobec niego określimy zależy przyszłość kraju.

Jak na miłośników prawdy i wolności, a także państwa prawa, które dba o obywateli, to trochę dziwne. No, ale niech tam.

I teraz jak ja to połączę z Damazym Macochem i Fernando Santosem? To proste – z wdziękiem prestidigitatora.

Damazy Macoch był człowiekiem dobrze zorientowanym w sytuacji, w przeciwieństwie do użytkowników twittera, którzy korzystają z fałszywego opisu rzeczywistości, ale za to niesłychanie ekscytującego. On został zakonnikiem nie po to, by krzewić wiarę, wieść życie kontemplacyjne i rozdzielać sakramenty. On nim został, żeby w czasie sakramentu spowiedzi uwodzić kobiety. Tak się jednak złożyło, że wywołane przez tę praktykę okoliczności zaprowadziły go na manowce przestępstwa i zbrodni najpierw, a potem do więzienia, gdzie zmarł. Stał się też – nie z powodu własnych pragnień, albowiem pociągała go bardziej dyskrecja niż popularność – bohaterem medialnej afery, którą interesował się cały, podzielony na trzy części kraj. Jak pamiętamy, a może nie, o Damazym Macochu rozprawiano nawet w położonych w Mińszczyźnie białych dworkach. Pisał zaś o tym Michał Kryspin Pawlikowski. Te okoliczności nie dały Macochowi szczęścia i w pewnym momencie procesu przyszedł on nawet do czegoś, co można by nazwać skruchą. Niestety był już zakażony wirusem popularności i zaczął domagać się, by pochowano go wprost na drodze wiodącej do cmentarza, żeby ludzie deptali po nim idąc na groby zmarłych. Chciał więc Damazy Macoch wziąć na siebie winę, w sposób możliwie widowiskowy. Nikt tego nie traktował poważnie. Pochowano go normalnie, na cmentarzu. Kiedy bowiem złodziej i morderca domaga się atencji, nikt tego nie powinien traktować serio. Żyjemy jednak w czasach, kiedy wszystko się zmieniło. I uwaga publiczności jest głównym i najważniejszym towarem, o jaki toczy się medialna gra. Możliwości uwodzenia kobiet podczas sakramentu spowiedzi zostały co prawda mocno ograniczone, ale są za to inne, z których korzysta się pełnymi garściami i, że się tak wyrażę, gębą. Oto wczoraj znów pojawiło się w sieci nagranie, w którym Palikot opowiada, że będzie patroszył prezesa Kaczyńskiego i jego skórę wystawiał na sprzedaż. Patrzę, proszę ja Was, na to i widzę coś, czego wcześniej chyba nie zauważyłem, a jak zauważyłem to zapomniałem. Stoi oto koło Palikota sławny polarnik i survivalowiec Marek Kamiński, zdobywca biegunów, człowiek, który nieletnich inwalidów prowadził na krańce ziemi. Patrzymy na niego i dociera do naszego mózgu, że opis jego wyczynów nie dotyczył spraw istotnych, a był jedynie tak zwaną ściemą, bądź – jak powiada klasyk – makagigi dla gawiedzi. Wielu ludzi gotowych jednak będzie bronić pana Kamińskiego, albowiem ma on wielkie zasługi w popularyzowaniu zdrowego, zimnego chowu młodzieży, czy czego tam chcecie.

Podobny mechanizm zauważyć można w przypadku Fernando Santosa. Jego obecność w szatni polskich piłkarzy udających reprezentację kraju miała charakter zasłony dymnej. Wynajęto go po to, by kupić sobie trochę czasu, a nie po to, by cokolwiek zmienić. I teraz ważna kwestia – jeśli tak było, to znaczy, że osobami najmniej znającymi się na piłce w Polsce są działacze PZPN. Oni w ogóle o tej piłce nie mają pojęcia i ona ich chyba za bardzo nie obchodzi. Im jest potrzebny Santos, który już od samego początku typowany był na winnego całej afery. Chodziło zaś też o to, by publiczność, która w tę piłkę wierzy, dostała to co użytkownicy twittera – wszystko co najważniejsze. W tym wypadku trenera, którego wszyscy rozpoznawali, bo brał udział w każdych mistrzostwach, jako trener drużyny Portugalii. Czyli musiały być zachowane pozory. Liczono bowiem na to, że z drużynami takimi jak: Czechy, Mołdawia, Wyspy Owcze i Albania, reprezentacja Polski poradzi sobie bez trudu. A Santos, któremu płacono miliony, będzie ukoronowaniem tego – jak przypuszczam spreparowanego z dużym wysiłkiem i za duże pieniądze – sukcesu. Tak się nie stało, albowiem nie doceniliśmy naszych piłkarzy, którzy – co każdy widział – nie potrafili oddać strzału na bramkę. Nie potrafił tego zrobić nawet Lewandowski, który był w dodatku stale pilnowany. Czy ktoś tam w ogóle, w tej drużynie, pomyślał o jakiejś strategii? Nie, bo nie o to chodziło. Nie to było najważniejsze. Ujawnienie bowiem istotnych mechanizmów rządzących polską piłką spowodowałoby katastrofę, a jej ofiarą padłby zarząd PZPN. Chodzi więc tylko o to, by spreparować fałszywy przekaz i przedłużyć agonię. Może coś się stanie, może Rosja na nas napadnie, może kraj zbankrutuje, albo może uderzy asteroida czy też przylecą kosmici i wtedy uda się zmienić ten cały bardak, ale nie wcześniej. Istotnym bowiem momentem, który tłumaczy istnienie polskiej piłki jest szukanie winnego. I teraz został nim Santos, wcześniej był nim Sousa, a przedtem jeszcze Brzęczek, czy jak on się tam nazywał. Wszyscy ci ludzie, prymitywni i pozbawieni wrażliwości, ale jednak jakoś tam przebiegli, skalkulowali sobie, że można w zasadzie zaryzykować. I tak nic się z tym nie da zrobić, a pieniądze zapłacą, albowiem nie mogą nie zapłacić. W końcu grają o własne życie i posady. Twitter wyraża oburzenie, albowiem po raz kolejny dostarczono zgromadzonej tam publiczności tego co najważniejsze. Na zmiany nikt nie liczy, chodzi tylko o to, by w kolejnym sezonie móc się tak samo ekscytować tymi, coraz bardziej jawnymi, oszustwami. Słowem – publiczność akceptuje fałszywy opis i nie domaga się ani prawdy, ani rozwiązania problemu. Wystarczy jej to co jest, czyli wszystko, co najważniejsze. Jeśli ta ponura zasada rządzi całą publicystyką współczesną od sportu i obyczajów począwszy, na polityce kończąc, to mamy jeszcze pół biedy. Gorzej jeśli używamy jej do tłumaczenia sobie historii. A czynimy tak może nie nagminnie, ale często. Wczoraj obejrzałem sobie fragment programu o obronie Lwowa w roku 1939. I o dowódcy tej obrony Władysławie Langnerze. Historycy, bardzo leciwi, zamiast nazwać tego pana idiotą, a i to w najlepszym razie, z minami oddającymi najwyższe wzburzenie, opowiadali o tym, jak fatalną decyzją było poddanie miasta sowietom i jak straszliwą tragedią skończyło się dla oficerów. A ja jeszcze przypomnę, że Władysław Langner decydując o tym co stanie się ze Lwowem, powiedział że bronił się przez 10 dni przed Germanami, ale woli oddać miasto Słowianom. Tak to jakoś brzmiało. To jest motywacja wzięta wprost z twittera. I poziom analizy okoliczności z portalu Mistewicza – wszystko co najważniejsze.

Na koniec dnia wczoraj, zamiast kończyć nawigatora poświęconego Łużycom, zająłem się znów Lisowczykami. Metoda opisywania działań tych oddziałów jest wręcz ukoronowaniem metodyki antypolskiej propagandy. Pamiętam, że podchodziłem do tego tematu kilka razy, w poprzednich latach i coś mnie odrzucało. Nie wiedziałem co, bo książek o nich nie ma wiele, a te, które są nie nadają się do czytania. Wczoraj trafiłem na Ossendowskiego i jego powieść „Zagończyk”. To jest, niestety, tak zwany paw. Dlaczego po bitwie pod Humiennem zmieniono dowódcę w kole generalnym w Jaśliskach? I dlaczego ten nowy dowódca przepuścił Gabora Bethelena wracającego spod Wiednia na Węgry? Tego nikt nie wyjaśnia, wszyscy za to piszą, z ekscytacją równą tej, która towarzyszy wyczynom polskich piłkarzy, że Lisowczycy zajęli się plądrowaniem Węgier. Skoro taki dostali rozkaz? Od kogo? Od swojego nowego dowódcy – Adama Lipskiego. Kim on był? Tego nie wiemy. Dlaczego nie wykonywał rozkazów króla? Tego też nie wiemy. Musi nam wystarczyć informacja, że był niesubordynowany. Aha, a polscy piłkarze nie wygrywają meczów bo mają złego trenera. Jak się go zmieni, to zaczną wygrywać. Tak to trzeba rozumieć i nie zadawać dodatkowych pytań?

Dopóki nie zmienimy mechaniki opisu będziemy niewolnikami. I to zawsze ktoś inny będzie nam podsuwał jakieś głodne kawałki, twierdząc, że to one właśnie są najważniejsze. Tymczasem preparaty te służą jedynie wywoływaniu grupowych ekscytacji. W żadnym wypadku nie odkrywaniu prawdy.

Pamiętajcie o nowych książkach:

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/sprawa-macocha-w-swietle-prasy-1909-1916/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/skarbowosc-rzeczypospolitej-w-latach-1587-1648/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/polskie-kresy-w-niebezpieczenstwie-pod-wozem-i-na-wozie/



tagi: niemcy  propaganda  sowieci  lwów  twitter  kłamstwa  piłka  lisowczycy  macoch  santos 

gabriel-maciejewski
14 września 2023 08:23
18     2033    7 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Antonim @gabriel-maciejewski
14 września 2023 09:31

a ludziska za każdym razem gdy włączają tych kopaczy łudzą się że tym razem na pewno będzie lepiej... 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Antonim 14 września 2023 09:31
14 września 2023 09:35

Większość wie, że będzie gorzej, a i tak ogląda

zaloguj się by móc komentować

atelin @Antonim 14 września 2023 09:31
14 września 2023 09:54

Przestałem oglądać w 1982.

zaloguj się by móc komentować

atelin @gabriel-maciejewski
14 września 2023 10:00

"Aha, a polscy piłkarze nie wygrywają meczów bo mają złego trenera. Jak się go zmieni, to zaczną wygrywać. Tak to trzeba rozumieć i nie zadawać dodatkowych pytań?"

Tak ostatnio jest głośno o komisji do badania wpływów rosyjskich. Ja bym powołał komisję do badania w PZPN wpływów niemieckich i angielskich - w końcu Wyspy Owcze to nie byle co. I tacy Niemcy i Angole podsuwają PZPN-owi Portugalczyków, aby się nie okazało, że Polska jest w tę debilną grę lepsza od nich. To oczywiście szydera.

zaloguj się by móc komentować

matthias @gabriel-maciejewski
14 września 2023 10:33

Niestety inne instytucje też tak działają. Pracuję na parę godzin w instytucji szkolącej nauczycieli. Dostałem zespół, który coś tam, dokładnie program nauczania ma opracować. Okazuje się, że nauczyciele konsultanci z 30-40 letnim stażem nic nie potrafią. To znaczy potrafią tłumaczyć mi godzinami co dyrektor napisał w rozporządzeniu. Na koniec mam coś wykonać i będę musiał zrobić to sam a zespół jest kulą u nogi bo jeszcze muszę się nim zajmować. Jak PiS poleci to właśnie przez to, że toleruje takie sytuacje. Oczywiście zgadzam się z Panem, że łatwiej rozwalić to wodorówką i zbudować na nowo nie bacząc na radiację niż zmienić.

zaloguj się by móc komentować

Czarny @gabriel-maciejewski
14 września 2023 11:43

"Są dwie drogi: albo się szuka rozwiązania problemu, albo się szuka winnych."

Tak, ale dlaczego tak? Pomyślałem sobie, że chodzi o karę. Albo się boimy kary, albo nie. Normalny człowiek zawsze będzie szukał rozwiązania problemu nawet, jeśli jest leniwy - wtedy po prostu będzie chciał szukanie rozwiązania przerzucić na innych. Normalny człowiek - czyli człowiek żyjący w normalnych warunkach. Winnych szuka zaś ten tylko - który się boi. Mam przed oczami znaną scenę z wieczernika. Pan Jezus mówi - ktoś z was mnie wyda. A co na to grono uczniów? "Czy to będę ja?" "Czy może ja?" "Mam nadzieję, że nie ja!". Nikt nie szukał rozwiązania. 

Tak to chyba jest, że nasz strach najczęściej przeważa nad myśleniem, a ten, u którego myśl przekłada się bezpośrednio na działanie - zasługuje na brawa. No i nie mogę się powstrzymać, ale zacytuję klasyka: I tylko sny nasze nie zostały upokorzone.

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @gabriel-maciejewski 14 września 2023 09:35
14 września 2023 11:46

"Oto właścicielem tego medium jest Elon Musk, którego rola w konflikcie rosyjsko-ukraińskim jest co najmniej szemrana, o czym łatwo się dowiedzieć czytając doniesienia PAP"

Z tym Elonem to trochę chyba nie tak. On jest bardzo bogaty, ale nie "rozdawny". Z tym Starlinkiem to się zagalopował i wpuścił w pokaźne koszty. Więc musiał jakoś "wycyganić" dotację od wuja Sama.

A wogóle to facet specyficzny. Trochę można go poznać na przykładzie, jak osobiście przenosił (pokazywał swoim ludziom, jak się to robi) ogromne "server station" (tysiące szaf, bloków, kabli), by zaoszczędzić - bagatela - 100 mln USD:

https://www.cnbc.com/2023/09/11/elon-musk-moved-twitter-servers-himself-in-the-night-new-biography-details-his-maniacal-sense-of-urgency.html

zaloguj się by móc komentować


Zdzislaw @Zdzislaw 14 września 2023 12:12
14 września 2023 12:43

Tam próczz Elona ujawnia się - przy okazji - inny aspekt rzeczywistości. Elon obnaża niekompetencję swoich (zastanych) managerów. którzy najlepiej to umieją robić kariery, natomiast "w robocie" to się już gorzej sprawdzają.

Myślę, że wielu z nas zetknęło się z tym zjawiskiem osobiście, a może nawet boleśnie. 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Zdzislaw 14 września 2023 11:46
14 września 2023 12:47

Ja bym tam Elon-a nie bronił ... ani nie nazywał go specyficznym ... wizjonerskim ... Goście, którzy sprzedali mu TESLA-ę fajnie o nim gadają ...

zaloguj się by móc komentować

Paris @Zdzislaw 14 września 2023 11:46
14 września 2023 12:48

Tak,...

...  to  rzeczywiscie  ,,facet  specyficzny,,...  to  widac  i  czuc  !!!

Zwyczajne  TWORKI...  i  ten  drugi  Bezos  -  to  tez  dobry  ,,pacjent,,.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @gabriel-maciejewski
14 września 2023 13:06

W kwesti piłki wystarczy zmienić 2 litery i wszystko staje się JASNE ...

Mażemy ŁĄ... wstawiamu ...

Męczy nas piłka ...

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @ArGut 14 września 2023 12:47
14 września 2023 19:54

Ależ ja go nie bronię. Tylko oponuję przeciw pospiesznym i cokolwiek nieprzemyślanym sądom. A że gadają??? To zwykle więcej mówi o gadających niź o obgadywanym

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
14 września 2023 21:03

" Stoi oto koło Palikota sławny polarnik i survivalowiec Marek Kamiński... "

Tego jeszcze nie grali, daj linka gdzie to zostało uwiecznione.

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Kuldahrus 14 września 2023 21:03
14 września 2023 21:21

Na twitterze mignęło, nie znajdę tego teraz

zaloguj się by móc komentować

Paris @Zdzislaw 14 września 2023 19:54
14 września 2023 21:30

Tu  o  ,,obronie,,  tego  ,,CZUBA,,...

...  to  nawet  mowy  nie  ma,  Panie  Zdzislawie,  bo  dac  sobie  wcisnac  te  deta  ,,tesle,,  to  trzeba  miec  NIE  ROWNO  POD  DEKLEM  !!!

A  kto-zacz  gada  o  tym  KRETYNIE,...  tylko  ci  co  mu  to  g**no  pocisneli,...  a  wiec  ,,najbogatsze,  zdegenerowane,  francuskie  rodzinki...  Pinault  i  Arnault,...  dobrze  ,,zapSZyjaznieni  kreatoZy  mody,,  z  Musk`iem  i  reszta  ,,kresOsUF  amerykanskiH,,...  a  konkretniej  PUSTAKOW,  BANKRUTOW.

No  i  -  bien  sur  -  ,,filantropUF,,...  pozabijac  ich  tylko  smiechem...  razem  z  SalmO  HaYek  !!!

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski 14 września 2023 21:21
14 września 2023 21:54

Dobra, już znalazłem o co chodziło, to było na wiecu Komorowskiego w czasie kampanii prezydenckiej w 2010r., Kamiński tam stał gdzieś z tyłu kiedy on to mówił, ale nagrania nie ma w sieci, ani zdjęcia nawet, tylko zostały tweety Świrskiego z 2015 roku kiedy ten się pytał Kamińskiego dlaczego on wtedy nie zareagował tylko tak sobie stał.
Czyli to już 13 lat temu, kiedy jeszcze Palikot był bardzo aktywny.

https://niezalezna.pl/polska/63589-prokuratura-wziela-sie-za-palikota-za-slowa-wypatroszyc-kaczynskiego/63589

 

https://x.com/Maciej_Swirski/status/584094479566692352?s=20

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @Kuldahrus 14 września 2023 21:54
14 września 2023 21:56

Ja myślałem, że to teraz i się zdziwiłem.

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować