O, kurczę!!! To w Polsce już żadnej papierni nie ma?

Część wydawnictw przypuszczam, że przejdzie na e-booki i audiobooki.

Ja myślalam, że przerwanie łańcucha dostaw dotyczy węgla, nawozów dla rolnictwa, drewna budowlanego a tu zonk, nawet i papieru...

Potwierdzam. Papieru 'nie ma i nie będzie'. Mój album o historii ZPAP właśnie dlatego będzie dopiero w grudniu.

Fakt, logiczne, ludzi usadzili w domach, ci zaczęli kupować on-line,więc i opakowań więcej potrzeba. A jeśli moce produkcyjne są jakie są, więc mamy kryzys. Jeszcze podobno nie ma kontenerów do przewozów z Chin. W ubiegłym roku gdzieś mi w oczy wpadły etapy dojścia do nowej normalności... Jednym z nich było właśnie przerwanie łańcucha dostaw, by doprowadzić do zamieszek społecznych. Wszystko zatem przed nami. Diabelski plan.

Dobrze, że produkujemy żywność...chociaż jak TSUE nam "wyłączy prąd"... to nie będzie mleczka i serków. 

W Chinach postawiono największą mamszynę papierniczą na świecie-wynik na  rok 2016. Szerokość wstęgi - 15 metrów.  Długość całkowita -  od wlewu do tambora - 1 000 metrow. Tak, kilometr. :-)
Może coś się zmienio od tego czasu, ale nie sadzę.

Właśnie, tak teraz dzieje się u nas.

O...trzeba dogadać się z Xi Jinping iem. My jak my ale jak Niemcy się nie dogadają z Xi Jinping iem to im odpadnie 30 % PKB - a nasz eksport też siądzie do  Niemiec . Co jednak robić jak wielki brat zabrania całemu globusowi dogadywać  się z Xi Jinping iem ? Będzie trzeba zarabiać na prowizjach od dawek przypominających....  

Spojrzałem z ciekawości na statystyki i Niemcy to drugi (12,2% światowego rynku) po Chinach (13,3%) eksporter papieru. Polska jest dziesiąta (3,2%), ale jako jedyna w pierwszej dziesiątce odnotowała w ubiegłym roku wzrost eksportu; reszcie pospadało po kilka do kilkunastu procent. Tyle, że jak już napisał Marcin-K to pewnie w większości tektury i tym podobne; ciekawe jak to się rozkłada według typu produktu.

Nawozy sztuczne to kwestia manipulacji z dostawami gazu. Zakłady produkujące nawozy zużywają ogromne ilości gazu. Zatem uderzy to w produkcję rolną i cenę chleba. Ergo: grozi głodem powszechnym. 

grozi wojną

to poczekaj parę miesięcy

Kryzys to kryzys. Dla mnie zaczął się w maju 2016. W czwartek. Coś tam w szóstej dekadzie życia widziałem, ale co zobaczyłem od 2016 to starczy na całe życie.

Zbuduj swoje imperium. Czy jak się ta gra nazywa ?

:)

"Kryzys" to nie jest tu właściwe słowo. To taka... ostrożność w ocenie sytuacji. 

Lepiej by chyba pasowało "wielka zmiana", ale wygodniej ogólnie określać to słowem 'kryzys'.

Ale chyba surowiec na takturę jest inny niż ten do papieru drukowego? Tektura raczej z byle czego i z makulatury. Musiałbym poszukać na strychu ksiażki: Proizvodstvo bumagi i kartona.

Jak potrzebna tektura to nie ma zmiłuj.

Z mojej byłej branży półprzewodnik to półprzewodnik na solary się nada. To gibnęło rynkiem na przełomie stuleci.

P.S.

Do wczoraj nie wiedziałem, że Norwegia przed II wojną miała czwartą co do wielkości flotę handlową !

Jest np. praktykowany we Francji 'kryzys sensu' oraz 'kryzys identyfikacji' ;-) 

pojemne oraz zgrabne jak 3kropki ...

Poczatki zawsze są te same. Ścier lub masa celulozowa . Jak pokierujemy procesem obróbki taki dostaniemy materiał końcowy. Faktem jest, że do tektury trafiało najwięcej włókien wtórnych /makulaturowych/. Jednaże papiernie stoją przed wyborem jaki ma być produkt końcowy. Oczywiście w pewnych granicach, bo nie da się wykonać toplinera / super papier na tekturę falistą/  na maszynie do wyrobu papieru toaletowego. Tym niemniej istotnym jest czy wogóle produkowac masy do produkcji "tissue" czy tylko na tektury opakowaniowe. W tym punkcie poniekąt zgadzam się z Magazymierem: zacznie sie wartościowanie jakie zastosowanie ma prorytet - higiena cielesna czy umysłowa? :-)

 

Naturalnie,  ze...

...  ten  "kryzys"  to  MEGA  SCIEMA  tych  "ZONdzoNcyH"  nami  TWORKOW  !!!

Sra*o  nam  tych  "kryzysow",...  gazowy,  energetyczny,  budowlany,  przewozowy,  papierowy,  itd.  itp.,  ze  sie  czlowiek  juz  gubi,  ALE  podwyzki  se  przyznac  to  im  ZLODZIEJOM  i  WARCHOLOM  nie  przeszkadzalo  -  i  na  ta  CHUCPE  ZONdzONcyH  BARANOW  "kryzysu  nie  bylo"  !!!

  A  w  miedzyczasie  juz  nam  Kaczynski  "podmianki  na  scence  politycznej"  ODPIERDZIAL  i  zafundowal  kolejnych  PASOZYTOW  i  DARMOZJADOW,  ze  ho,  hoo  i  "nowe  swinie  republikanskie  i  OdNowa"  juz  PRZY  KORYCIE  PANSTWOWYM  i  juz  CHLAJO  ILE  WLEZIE,  a  dla  nas  PIERDY  o  "walce  naszych"  z  TARGOWICO  BRUKSELSKO  na  albinosie  i  w  kurwizorze...

...  jednym  slowem  KABOTYNADA  i  TEATRUM  dla  ciemnego  polskiego  luda  JAKICH  MALO  !!!   Zabic  ich  tylko  PUSTYM  SMIECHEM  !!!

"Nie wiem ile prądu się zużywa w produkcji papieru. "

Do wytworzenia tegoż potrzeba ogromnych ilość energii. Nie pamiętam konkretnych wartości, jednakże proszę pomyśleć: czemu rozpoczęto budowę nowego bloku / obecnie gazowego / w Świeciu?
 

Znaczy....jak braknie gazu, piece będa opalać książkami ? 
To był powód digitalizacji księgozbiorów. Cwaniaki...

Jeszcze jeden powód aby Unię czas skończyć albo Fit for 55 czas skończyć... Teraz jest gruba rozgrywka gdzie będzie wracać potencjalna produkcja z Chin...

Nie  moge  patrzec...

...  na  tego  oblesnego  KNURA,  Panie  Peter'ze,  a  gdzie  mowa  o  sluchaniu  tego  WIEPRZA,  ale  Franki  to  LOBUZERIA  straszliwa,  przekonala  sie  o  tym  nie  tak  wcale  dawno  temu  sama  PBS...  chyba  pamietamy  wszyscy  co  powiedzial,  a  raczej  SZANTAZOWAL  ten  PAJAC  Hollande,...  a  ten  SLUPEK  Macron  to  jego  nieszczesne  dziecie  !!!

Tak,  FRONTEX  ma  JUZ  siedzibe  w  Warszawie,  "wielka  dyplomacja"  z  Macron'em...  i  nasze  pieniadze  panstwowe  rozpier****ne  na  prawo  i  lewo,  tzn.  na  te  "rozgrywke"...  i  sze  krenci,  a  narod  zaplaci  !!!

Ceny nawozów azotowych zwariowały ale produkcja bez zmian. W koszcie nawozu gaz ziemny stanowi ok. 70% a ceny gazu poszły w górę od lata 3 trzykrotnie. Więc i ceny nawozów poszły na niewiarygodny poziom: saletra amonowa w zeszłym roku latem kosztowała 800 zł/tonę natomiast  tego lata (po pierwszych podwyżkach cen gazu przez Gazprom) do 1600 zł/tonę, zaś obecnie , gdy podwyżka gazu "ustabilizowała się" w październiku - saletra skoczyła na 3.000 zł/tonę. 
Za to Polska w tej chwili  jest jedynym państwem, w którym produkcja nawozów azotowych  nie jest obniżana. Jakkolwiek prezes Grupy Azoty zastrzega się, że gdyby cena gazu poszła jeszcze w górę, to "trzeba będzie podjąć trudne decyzje".  Przy okazji dowiedzieliśmy się, że Polska eksportowała ostatnio nawozy na Ukrainę aż Agrounia zablokowała tory. Czyżby Ukraina eksportowała swoje nawozy z Odessy a "importuje" od Polski bo może taniej albo i płacić nie trzeba?

Pozostałe państwa europejskie podobno już zaczęły ograniczać produkcję za to UE chce rzeczywiście "wygłodzić Europę" i zapowiada, że "nie będzie dopłat dla rolników z tytułu podwyżki cen nawozów". Poszczególne państwa mogą robić , jak im pasuje. W tej chwili podano informacje, że Grupa Azoty, która w części należy do państwa, podała cennik do publicznej wiadomości a Anwil, który do Grupy nie należy, pod presją "obniżył podwyżkę" o 30%.

Raczej nie sądzę, aby Gazprom jeszcze bardziej podwyższył cenę gazu, podobno raczej ma się na spadek. Azoty Puławy konsumują 10% ogólnej konsumpcji krajowej gazu ziemnego a pozostałe  firmy produkujące nawozy azotowe - kolejne 10%. A ponieważ import gazu z Rosji stanowi obecnie 100% konsumpcji krajowej tylko co najwyżej 70%, więc jest trochę przestrzeni do tonowania cen gazu dla nawozów. Mamy nawet własny gaz a przymusu podwyżki ceny gazu  krajowego - nie ma. To są podwyżki polityczne w ramach wojen związanych z legalizacją Nord Stream 2 w UE.

PS. Mleczko będzie, bo łąk nie trzeba nawozić. Przynajmniej nie tak jak pola pod pszenicę:))) A właściciele działek pracowniczych rzeczywiście są   od czasu pandemii "królami życia" już od czasu ogłoszenia 'pandemii", bowiem wolności tu więcej niż na ulicy. W efekcie popyt na działki pracownicze strasznie wzrósł. Ceny również.

Może po prostu  trzeba się przeprosić z obornikiem czyli gnojem pospolitym. No ale ktoś ładnych parę lat ograniczał w Polsce hodowlę świń i krów. Bo to panie a to "świńska grypa" a to inne "przeszkody obiektywne".

Co za ciekawe czasy nadeszły:)))

Czyli wszystko, od uchodźców, przez Turów i podwyżki cen papieru, do sądów ma związek z budową Baltic Pipe. Unia,jak widać jest fikcją i wszyscy chcą powrócić do stanu z czasów Gierka, żeby tylko ten ruski tak się nie sadził w Niemczech jak wcześniej, a najlepiej, żeby zatrzymał się na Odrze. To jest największe marzenie Eurokratów. Będą mogli sobie wtedy budować wolność, jaka im się zamarzy. 

Dokładnie tak. Baltic Pipe to była dla nas ucieczka spod topora, ale oni nie odpuszczają. Agresja niemiecka wobec Polski osiągnęła apogeum , po którym jest tylko wojna. Zainstalowana w Polsce agentura łazi już po suficie.

Na razie trzeba się uzbroić w cierpliwość, albowiem jednak rykoszetem dostanie tej zimy sam autor tych pomysłów czyli Niemcy. Tej zimy może być chłodniej w niemieckich mieszkaniach a ceny żywności pójdą w górę. Unia od początku była fikcją ale teraz widać, że okazała się trucizną dla państw południowych jak Hiszpania, Portugalia, Grecja czy południowe Włochy.  No a my przerabiamy powtórkę z historii już ponad 1000-letniej.

Mam nadzieję, że im się nie uda

Kanclerzem najprawdopodobniej będzie Olaf Sholz z SPD, ale koalicja się dopiero ustala, będzie chyba SPD-liberalowie-zieloni 

Gdy się dokladnie przyjrzeć działaniom Niemiec od obalenia muru, to cały czas to działanie ma na celu rewizję granic.

- przyjęcie Polski do UE

- zniesienie granic

- wypchnięcie Polski z UE

- rewizja granic

(Polityki - klimatyczne, praworządności, itp,itd, NS2 i konszachty z Rosją - to elementy nacisku.)

Niemcom i ich V kolumnie nie udał im się cel finalny, czyli wprzęgniecie Polski do walutowego węża (dusiciela) "euro". To byłaby dla Niemiec wisienka na torcie. PO przegrało z PIS-em wybory i szlag trafił cały ten pomysł. Gdyby nie to, to byśmy do tej pory zostali dokładniej "wysprzedani" niż stało sie to z  Grecją, ale za to rezydowałyby nad Wisłą, na koszt polskiego podatnika,  tabuny "uchodźców".

Tego Niemcy darować PiS-owi nie mogą, zatem mszczą się i będą się "mścić" wykorzystując w tym celu swoich europejskich wasali (Czechy, Dania, Benelux)

Ci, którzy mają widzieć, widzą / podaję za Otoka - Frąckiewiczem/.

Oprócz zemsty jest czysto pragmatyczny powód grillowania Polski.  Niemcy nie chcąc lub nie potrafiąc stworzyć struktur EU umożliwiających prowadzenie gry w formacie "win-win" spowodowały, że każdy sukces gospodarczy państwa polskiego /Polakówm/ przynosi straty Niemcom. Ten konflikt jest nieunikniony w obesnej sytuacji. / sporo "ośrodków zewnętrznych" wykorzystuje ten stan dla własnych korzyści/.

Przecież oni chcą odebrać tylko "swoje ziemie" ( kraj Warty, Śląsk, Pomorze,Wolne Miasto Gdańsk, Prusy) - to żadne rozbiory.

A Polska się "rozpycha" i nie chce sie podporządkować.

Terytorium  to terytotium.

"a ceny gazu poszły w górę od lata 3 trzykrotnie." Pytanie, na którym etapie obrotu gazem, o ile wiem dostawy gazu, to umowy długoterminowe, złamanie umowy, to koszty, procesy sądowe, ile to na Pawlaka narzekano, że podpisał tak niekorzystne umowy, i słusznie. Nie można ich było zerwać. A tu patrz Pani, kilka miesięcy, gwałtowne wzrosty, i cisza. Jeszcze ciekawiej, że dostawy nie zmalały, idą zgodnie z planem, a wszystkiemu winien Putin.  Przy tym Niemcy kupują u ruskich gaz najtaniej w Europie. Prawda czy fałsz? Socjalistom brakuje kasy?

Może tu jest częściowe wytłumaczenie? Tylko, że ja nie potrafię zweryfikować tych informacji. Prawda czy fałsz?

https://www.youtube.com/watch?v=iMMGIwwIlOY 

Po pierwsze - jeszcze nie przetrawili byłego NRD

Po drugie - tego pokolenia, które walczyło o powrót tych ziem do Macierzy już nie ma

Po trzecie - system obecny jest znacznie bardziej wydajny

Po czwarte - Niemcy nadal są krajem okupowanym (tak jest odbierana stała obecność baz USArmy i ciągle obowiązujący zakaz posiadania własnego sztabu wojskowego), więc w polityce europejskiej zrobią tylko to, na co im pozwoli okupant

Wychodzi  na  to,  ze...

...  prezes  grupy  Azoty  to  strasznie  "tega  glowa"  jest...  i  po  co  sie  szczypie,  niech  od  razu  przypier**li  cene  tak  z  5000  zeta  za  tone  nawozu  -  minimum  -  i  bedzie  git...  bedzie  "kryzys"  jak  ta  lala  !!!

Co  do  posiadania  dzialek,  Szanowna  Pani  Penther'o  to  "krolami  zycia"  beda  ci  co  chce  im  sie  pracowac,  bo  praca  -  czy  na  dzialce  czy  na  polu  czy  w  jakiejkolwiek  innej  prywatnej  dzialalnosci  -  to  jednak  wymaga  duzego  zainteresowania,  pracy,  wiedzy...  jednym  slowem  poswiecenia,  a  z  tym  cieniutko  w  narodzie...   TEPA,  SLUZALCZA  BIURWOKRACJA  BIERZE  WSZYSTKO  !!!

A na samym początku min. Skubiszewski, podwójny agent: SB i BND, podpisał euroregiony. 

Taki euroregion jeden z drugim to może sięgać tam i tam, że ho, ho!

Znajomi z Australii piszą że jest już trochę lepiej bo część policjantów nie zgadza się na szczepienie w związku z tym są kierowani na urlopy bezpłatne ( w przypadku gdyby ich zwolnili,musieliby wypłacić odprawy,a tak-jest taniej) i brakuje im funkcjonariuszy do obsadzenia check pointów...W Kanadzie pod rządami ''Loczka" od dziś niezaszczepieni nie mogą korzystać z komunikacji publicznej ani wsiadać do samolotów.Kolejki w służbie zdrowia wydłużają się bo część pielęgniarek,jak australijscy policjanci nie daje się zaszczepić i to  samo-won na urlop bezpłatny. Demokracja po prostu...

"Masken macht Frei"

- to najlepsze z komentarzy pod filmikiem

A w Unii tyle plecie się o (bio)różnorodności, że ona sama w sobie jest najwyższą wartością.

Prościej.

W Si.

Niedawno miałem relację z pierwszej ręki,od małżeństwa,które po kilkunastu latach uciekło z Australii.Nie mogłem uwierzyć,mówili że to komunizm i obóz koncentracyjny.

...i odeszli od Boga ,teraz stoja twarz w twarz z sługami Lucyfera a ci nie mają litości.

My też jestesmy rozbrojeni i dlatego musimy bronić Kościoła.

Kilka minut temu dzwoniła koleżanka z NJ , nieciekawie,no cóż Anglosasi.