Czym KUL różni się od Zakonu Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego?
Zanim przejdę do tematu dodam jeszcze słów kilka do wczorajszej dyskusji. To co się ujawniło na X przez ostatnie dwie doby budzi grozę. W zasadzie za każdym otwarciem tego portalu trafiam na kogoś, kto deklaruje, że jest prostym robotnikiem, wykorzystywanym przez tych, co działają na jdg. Brakuje tylko historii o stonce ziemniaczanej. Nie wiem kto to uruchamia, ale jeśli PiS-owi wydaje się, że jak założą swoje farmy trolli i będą konkurować z Giertychem, to wygrają wybory, to marnie widzę ich szansę. Może powinni się wszyscy zbiorowo wybrać do psychiatry? Koniecznie na NFZ, nie prywatnie, żeby sprawdzić czy im pomoże. Walka klas zaostrza się w miarę jej prowadzenia. U nas dodatkowo jest to walka o pietruszkę. Lud pracujący miast i wsi zaś domaga się już dziś ludowej sprawiedliwości. No i wyraźnie wskazuje wroga.
No, a teraz już przejdźmy do naszego dzisiejszego tematu. Jak już wszyscy wiedzą wydałem książkę o krzyżakach. Mam, jak w wielu innych przypadkach, różne obsesje w nimi związane. To znaczy uważam, że od samego początku współpracowali z muzułmanami, a świadczyć o tym mogą choćby okoliczności ewakuacji Akki, ostatniej twierdzy krzyżowców w Outremer. Uważam, że musieli być, w początkowej fazie swojej obecności w Prusach, w zmowie z najbardziej agresywnymi czynnikami po stronie pruskiej, żeby generować wojnę, która dawała im legitymację do podboju. Ich przewaga nad Prusami i brak takowej w przypadku sił polskich, które nie potrafiły sobie z poganami poradzić, jest co najmniej zastanawiająca. Metody zaś, którymi opisuje się działalność zakonu w Prusach, w początkowym okresie misji, są cokolwiek niedoskonałe. Pisałem już o tym – jeden pan twierdzi, że Prusy nie były aż tak ważne, bo nie wymienia się ich zbyt często w dokumentach. Jakość próbuje się więc zmierzyć za pomocą ilości. To w ogóle jest ciekawe, bo w wielu publikacjach dotyczących XIII wieku przeczytać możemy skargi na ubóstwo źródeł muzułmańskich. Nie wierzę w to ubóstwo, albowiem Gabriel Ronay powołuje się na źródła arabskie i perskie, zapewne dostępne w angielskich tłumaczeniach. No i jak ubóstwo źródeł muzułmańskich korespondować by miało z przewagą świata muzułmańskiego nad chrześcijańskim, w XIII wieku, która przecież nie ulega kwestii? Identycznie jest w czasach późniejszych, kiedy aktywizują się Turcy. Z jakiegoś powodu ta wyższa cywilizacja produkuje mniej dokumentów? Ja tam nie jestem biegłym historykiem, ale autorem popularnych książek jedynie, ale mam wrażenie, że taka sytuacja nie mogła mieć miejsca. Te dokumenty istnieją, ale nie są dostępne dla polskich historyków. Mogły też zostać zniszczone, w czasie najazdu mongolskiego, ale wtedy i tak powinien pozostać po nich jakiś ślad w miejscach od krain zdewastowanych przez Mongołów znacznie odległych. Jeśli nie ma żadnego śladu, a my liczymy ile razy wyraz „Prusy” pojawia się w korespondencji wielkich mistrzów rezydujących w Akce i Wenecji i coś na tej podstawie usiłujemy wymyślić, to znaczy, że strona przeciwna wiele spraw załatwiała na gębę. To z kolei wskazuje iż wewnętrzna lojalność tamtej organizacji była nieporównywalna z naszą. Każda zaś herezja po stronie chrześcijańskiej musi być uznana za efekt agenturalnej działalności muzułmańskiej. A jak jest z poganami w XIII i XIV wieku? Czy islamski handel i kultura w ogóle do nich docierały? Takich rzeczy nie dowiemy się nigdy, albowiem zostały one trwale wygumkowane z historii. Nikt chyba nawet nigdy nie podjął się zbadania takich kwestii, bo to i tureckiego i arabskiego i perskiego trzeba by się było nauczyć, a już na pewno trzeba by było mieć dostęp do archiwów angielskich, gdzie, jak sądzę, niejedno jest przechowywane. Można by, w związku z tymi rozważaniami, zadać sobie takie choćby pytanie – jak Henryk Lancaster przedostał się z Polski do Konstantynopola przez tereny już tureckie? Ile musiał za ten przejazd zapłacić i czy towarzyszyła mu jakaś eskorta?
Pytanie o lojalność w świecie muzułmańskim i porównanie tej lojalności ze światem chrześcijańskim w czasie Wielkiej Schizmy jest zasadne tym bardziej, że papież i kuria rzymska szukały pomocy w rozwiązaniu kwestii dla chrześcijan najważniejszych na północy – w Szwecji i w Polsce. No i także u krzyżaków, którzy jakoś nie mieli zamiaru pomagać papieżowi, mimo licznych deklaracji.
O tym, jak daleko na północ sięgają dziś wpływy islamu nie muszę nikomu chyba tłumaczyć. Podobnie jak nie ma sensu tłumaczenie czym różni się lojalność wśród chrześcijan od tej, która charakteryzuje muzułmanów. Ta pierwsza w zasadzie nie istnieje, a ta druga jest twarda jak stal. Dlaczego tak się dzieje i co powoduje tę dramatyczną różnicę?
Najważniejsze jest to, że nikt z chrześcijan nie traktuje serio doktryny. I mam tu na myśli nie tylko tak zwanych modernistów, ale też tradycjonalistów, którzy swoją misję, z góry przegraną, widzą w nawróceniu lub raczej przekabaceniu tych pierwszych na swoją modłę. Chrześcijaństwo wygląda dziś jak upadający biznes, który należy ratować, ale nikt za bardzo nie wie jak, bo zabrnęliśmy za daleko i nie ma się na czym i na kim wzorować. Tradycjonaliści twierdzą, że trzeba wyrzucić większość załogi, bo bumeluje, a samemu okopać się i czekać, aż Pan Bóg ześle pomoc. Tak zwani moderniści uważają, że dalsze „reformy” są konieczne i trzeba się otwierać na innych. Tym samym mylą misję z biznesem i próbują ten fakt ukryć. Zupełnie jak Krzyżacy. I teraz oto zdarzyło się, że KUL wynajął jakąś salę gimnastyczną czy aulę wspólnocie muzułmańskiej na jakieś modły. Człowiek zaś, który to zrobił wyjaśnia iż to przez misję jaką ma uczelnia, która jest ekumeniczna i otwarta. Nie zaś przez przemożną chęć zarobienia paru dodatkowych stówek, jak to się zdaje ludziom niegodnym miana chrześcijanina, którzy wszędzie węszą interes.
Ja myślę, że jest znacznie gorzej. To znaczy, że w strukturze KUL są osoby, które uważają, że współpraca z muzułmanami da im jakieś poważne korzyści, wyrażone w punktach i pieniądzu, a także zapewni większe wpływy w świecie uczelnianej administracji. No, a to już jest działalność nie tyle agenturalna, co antycywilizacyjna. Zważywszy na to, co już wcześniej wiedzieliśmy o niektórych „naukowcach” z tej uczelni hipoteza ta nie wydaje się wcale aż tak zaskakująca. Przekonanie bowiem człowieka skrajnie zdeprawowanego, lubiącego rządzić, iż popłynie na fali nie podlegającej krytyce współpracy międzyreligijnej jest bardzo proste. Szczególnie jeśli w grę wchodzą jeszcze pieniądze.
Dlaczego wpływy islamu są niewidoczne? Bo każdy wyobraża je sobie tak, że brodaty imam przychodzi do eleganckiego biura, w tych swoich trepkach i dziwnych gaciach, a następnie próbuje coś, bez ładu i składu, wyjaśnić bardzo bełkotliwą mową. Myślę, że podobnie jak w czasach krzyżackich, tak również dzisiaj porozumienia te wyglądają zupełnie inaczej. I tak, jak dawniej, w Krakowie czy Gdańsku, nikt nie rozpoznałby agenta sułtana, tak dziś nikt nie jest w stanie wskazać kto może wpływać na poszerzanie przepaści nielojalności pomiędzy chrześcijanami. I eksponować korzyści, jakie chrześcijanie mieliby odnieść ze współpracy z islamem. Nikt też nie umie ocenić skali dyskrecji w jakiej się ten proces odbywa.
Kolejna kwestia dotyczy rozumienia postaw i wynika wprost z poprzedniej. Najważniejszy postulat jaki świat stawia chrześcijanom brzmi – bądźcie jak barany idące na rzeź. I to się bardzo różni od słów Jezusa – bądźcie łagodni jak gołębie i przebiegli jak węże. A dlaczego? No dlatego, że przebiegłość węży została – w procesie dekonstrukcji chrześcijaństwa – zarezerwowana dla tych osób, które otwierają się na inne religie. To znaczy one zamieniają się w te, wspomniane na początku, barany, ale o tym nie wiedzą. Są przekonane o swojej przewadze nad tymi współbraćmi, którzy mają być łagodni jak gołębie i głupi jak gołębie. Takiego podziału we wspólnocie nie da się zniwelować prosto, tym bardziej, że nie ma decyzji w tej kwestii. Nie ma też przykładów z przeszłości, bo cały przekaz, jaki dziś ma dla nas Kościół sprowadza się do indywidualnych wyborów rodem z poczekalni psychologa. Przykazania zaś brzmią: nie awanturuj się z żoną, nie chlaj, nie bij dzieci, nie wynoś darmowych długopisów z pracy i nie obmawiaj teściowej na imieninach szwagra. A to już wprost wygląda jak zajęcia w jakiejś szkole koranicznej dla mniej zdolnych adeptów międzynarodowego handlu pieprzem i karabinami Kałasznikow.
Ktoś może powiedzieć, że nie jest dobrze dla organizacji jeśli wszyscy wiedzą o wszystkim. No i ludzie nie mogą być też obarczani przesadną odpowiedzialnością za kwestie, które w ich życiu na razie nie występują. Niech więc zachowują się przyzwoicie, praktykują i żyją po bożemu, a reszta sama się ułoży. Dziwne, że jakoś nikt takich postulatów nie stawiał za komuny, kiedy wróg był jasno określony i miał do Kościoła kilka ważnych interesów. Takie, na przykład – jak ochrzcić dzieci? Jak wziąć ślub kościelny będąc milicjantem? To były ważne kwestie, świadczące o tym, że funkcjonariusze systemu czują się chrześcijanami i członkami wspólnoty. Życie przyszłe interesowało ich zaś całkiem poważnie. Dziś nikt się nad takimi kwestiami nie zastanawia, a Kościół musi wręcz kokietować wiernych, by zechcieli zachowywać się jak wierni, a nie jak pijacy na terapii grupowej.
Naprzeciwko tego stoi islam. Zasobny, dobrze zorganizowany, i groźny. Struktura hierarchiczna, w której każdy zna swoje miejsce i każdy wie, co mówić i co robić, a także jak zachować się w określonych sytuacjach, by nie tylko przetrwać, ale także uśpić czujność przeciwnika. Islam nie jest ekumeniczny i otwarty i nigdy taki nie będzie. Jeśli więc komuś zdaje się iż otwiera się na islam to w najlepszym razie jest idiotą.
Jak zwykle na koniec chciałbym powrócić do przykładów, jakie dają nam święci. Jak wiecie wydaliśmy kilka książek o świętych i możemy, z grubsza, określić jaki był ich schemat działania. Od czego się zaczynała ich misja? W wielu przypadkach, bo nie we wszystkich, początkiem było zorganizowanie stałych dochodów dla odnowionej wspólnoty w wierze. Tak było w przypadku św. Dominika. I przykład ten przeczy postawie lansowanej dzisiaj – że chrześcijanie maja być jak barany idące na rzeź. To nieprawda, ma być dokładnie na odwrót. Chrześcijanie, w warunkach skrajnie trudnych, kiedy wszyscy dookoła współpracują z herezją albo kalifem, muszą przede wszystkim zorganizować sobie dochody, które pozwolą im na przetrwanie i kontynuowanie misji. I te dochody, co ważne nie mogą pochodzić z wynajmu lokali heretykom czy ludziom kalifa, co następnie będzie tłumaczone jako otwarcie się na innych. Trzeba to załatwić inaczej. I św. Dominik tak zrobił. Ja zaś mam na tę okoliczność taki patent, żeby sprzedawać książki o nim i jemu podobnych. I nie mówcie mi, że nie potrzebujecie takich książek. Bo jeśli tak jest rzeczywiście, to raczej zainteresujcie się już teraz co tam ten muezin wykrzykuje z wieży minaretu o poranku. I o co dokładnie w tym chodzi.
Moja zaś propozycja jest taka oto:
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/zywot-sw-dominika/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/swieta-katarzyna-sienenska/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/ludzie-zakonu/
Na koniec dodam jeszcze tylko, że błędem są rachuby wskazujące iż ilością można przeważyć jakość. To znaczy, że zgromadzenie dużej ilości obłąkanych, czy wręcz opętanych osób w jednym miejscu, wpłynie na sukces formacji politycznej czy też religijnej. Nafutrowanie zaś ich pieniądzem publicznym sprawi iż będą wierni i stali w swoich przekonaniach. Tyle razy popełniano ten błąd, ale nikt z tego nie wyciąga żadnych wniosków. Pokusa bowiem, by chodzić na łatwiznę jest nie do zwalczenia. A do tego jeszcze dochodzi brak zrozumienia czym jest wewnętrzna dyscyplina organizacji.
Miłej niedzieli życzę wszystkim.
tagi: kościół islam święci misja chrześcijaństwo krzyżacy katolicki uniwersytet lubelski
![]() |
gabriel-maciejewski |
6 kwietnia 2025 09:32 |
Komentarze:
![]() |
Henry @gabriel-maciejewski |
6 kwietnia 2025 10:00 |
Jak naukowcy z KULu podpierają się ateistą Einsteinem to podpieranie się islamem całkiem mnie nie dziwi ;-)
![]() |
krzysztof-osiejuk @gabriel-maciejewski |
6 kwietnia 2025 10:02 |
Zrobiłeś mi dzień, przyjacielu.
![]() |
gabriel-maciejewski @Henry 6 kwietnia 2025 10:00 |
6 kwietnia 2025 10:05 |
Einstein nie jest moim zdaniem tak groźny
![]() |
gabriel-maciejewski @krzysztof-osiejuk 6 kwietnia 2025 10:02 |
6 kwietnia 2025 10:05 |
W dobrym czy ironicznym znaczeniu?
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski |
6 kwietnia 2025 10:14 |
Można powiedzieć, że kiedy u chrześcijanina słabnie więź z Panem Jezusem to są dwa kierunki w które będzie odpływał - fareizowanie lub protestantyzowanie.
"Zfareizowany" myśli, że jak się okopie w wypełnianiu tradycji i litery prawa to będzie w porządku. "Sprotestantyzowany" zaś bezwiednie zamienia wspólnote wiary w świecką strukturę.
Czasami spotykam się z postawą, że ludzie patrząc na protestantów w USA(tzw. WASPów) myślą, że oni są tacy sami jak katolicy, tylko tym się róznią, że nie uznają papieża, a nie rozumieją, że oni różnią się niemal wszystkim.
Ja nie mówię, że nie mamy współpracować i jednać się z innymi denominacjami, czy religiami, ale nie można tak mieszać porządków.
![]() |
gabriel-maciejewski @Kuldahrus 6 kwietnia 2025 10:14 |
6 kwietnia 2025 10:18 |
Współpraca zakłada istnienie oferty. Kto ją złożył i komu? Kim ten ktoś jest w hierarchii i jakie decyzje do niego należą? Jeśli nie ma oferty, a jedynie entuzjazm nie ma mowy o żadnej współpracy, bo entuzjazm to pułapka. Oferta zaś także może być oszukana, więc kompetentne osoby powinny ją najpierw przeanalizować
![]() |
krzysztof-osiejuk @gabriel-maciejewski 6 kwietnia 2025 10:05 |
6 kwietnia 2025 10:26 |
W szczerym jak szczere jest moje nadbużańskie serce. Super tekst.
![]() |
gabriel-maciejewski @krzysztof-osiejuk 6 kwietnia 2025 10:26 |
6 kwietnia 2025 10:31 |
Okay
![]() |
Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski |
6 kwietnia 2025 10:35 |
Kapitalny tekst. Św Franciszek Salezy, który był na wojnie duchowej z kalwinistami z Genewy i okolic ZAWSZE dbał o zagwarantowanie finansowania ośrodkom katolickim. ZAWSZE. To był priorytet a przeszkód było co niemiara. Oferta, z którą wyszedł, zmiatała protestantyzm wszędzie, gdzie się tylko pojawił. Ostatnie wydanie jego żywota w 2 tomach przedwojenne. Nie musimy tego komentować.
![]() |
gabriel-maciejewski @Matka-Scypiona 6 kwietnia 2025 10:35 |
6 kwietnia 2025 10:40 |
Daj jakieś linki do tych dwóch tomów
![]() |
valser @gabriel-maciejewski |
6 kwietnia 2025 10:50 |
Roznica miedzy zakonem, a KUL jest zasadniczo prosta. Zakon mial swoje interesy, niezalezna polityke i partykularna misje, ktora realizowal.
Co robia na KUL, to ja nawet nie chce zgadywac.
KUL to jest jakas niepowazna i niewazna sprawa. Oni klamia nawet sami o sobie, nazywajac sie jedna z najstarszych uczelni w Polsce. Ich misja sie wyklula wczoraj i jest nowoczesnie realizowana.
![]() |
gabriel-maciejewski @valser 6 kwietnia 2025 10:50 |
6 kwietnia 2025 10:53 |
No KUL też ma swoje interesy, niezależną politykę i partykularną misję, którą realizuje. Ja tu różnic nie widzę
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski 6 kwietnia 2025 10:18 |
6 kwietnia 2025 11:01 |
Tak, to zwykle opiera się na entuzjazmie. Na zasadzie: "patrzcie gość jest wierzący, ma żonę i piątkę dzieci, wzór do naśladowania". No, ale skoro jest jakimś mormonem, czy prezbiterianem, to jaka to jest wiara tak naprawdę nikt nie pyta.
![]() |
valser @gabriel-maciejewski 6 kwietnia 2025 10:53 |
6 kwietnia 2025 11:05 |
KUL to jest jedno z wielu miejsc, ktore funkcjonuje tylko dlatego, ze sa dotacje. Zamykasz rure z gotowka i ich nie ma wiec gdzie tu interes?
To co jest interesujace w historii zakonu, to decyzje o przebazowaniu na Wegry i potem do Prus.
Takich rzeczy sie nie robi bez dokladnego rozpoznania i planu biznesowego.
![]() |
gabriel-maciejewski @valser 6 kwietnia 2025 11:05 |
6 kwietnia 2025 11:12 |
Nie wiesz ile rur jest podłączonych do KUL, wiesz tylko o jednej
![]() |
valser @gabriel-maciejewski 6 kwietnia 2025 11:12 |
6 kwietnia 2025 11:19 |
Ile tam jest rur pozasystemowych, prosto do kieszeni, to po takich akcjach modlitewnych mozna zgadywac.
KUL to jest projekt-wydmuszka, a kto ten projekt wypelnia w tej chwili, to mozna zgadywac.
Po tych wszystkich rewolucjach jest masa takich projektow - bez wlasnej ziemi, bez zaplecza gospodarczago i produkcyjnego.
Chlopaki realizuja sie w nadbudowie, nie majac swojej wlasnej bazy. To nie jest interes.
![]() |
OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski |
6 kwietnia 2025 11:20 |
Jako katolik Tradycji uważam ten tekst za twój najlepszy w twojej karierze. Opis i diagnoza wręcz poraża prostotą i celnością. Bo moje obserwacje pokrywają się z teoim opisem. Moderniści chcą kolaborscji w nadziei, że jakoś tam przetrwają we względnym spokoju. A tradycjonalisci chcą się tylko bronić i tworzą sobie takie "twierdze", jskie tworzyli Katarzy, Begardzi i inni sekciarze. I stąd padają łatwym łupem tych straszycieli z Konfy i Narodowców, którzy w każdym "obcym" widzą tylko wroga i zagrożenie (z wyjatkiem "nadziei ze wschodu", cxyli Rosjan). Ja to wszystko widze i dziwię się temu, bo nie ma w tym żadnej wężowej roztropnosci. Taka sama głupota, jak u modernistów-kolaborantów.
No i przypomnialeś mi przy okazji książkę Pawła Grochowskiego o biskupie Prus - Chrystianie, który zmarł nagle w okolicznościach zagadkowych, a który jak widać przeszkadzał eskalacji wojny w Prusach.
![]() |
dynamitard @gabriel-maciejewski |
6 kwietnia 2025 11:24 |
Walka klas zaostrza się w miarę jej prowadzenia. U nas dodatkowo jest to walka o pietruszkę. Lud pracujący miast i wsi zaś domaga się już dziś ludowej sprawiedliwości. No i wyraźnie wskazuje wroga.
Bo "człowiek jest niewolnikiem własnego przywileju". System podatkowy w Polsce jest rozdrobniony i uznaniowy. Jak pisałem wczoraj: rolnik nie płaci ZUS, JDG ma liniowy podatek, etat ma wspólne rozliczanie małżonków, lekarz czy prawnik ma swoją niższą ryczatłową stawkę, a informatyk dodatkowo IPbox. Do tego ulgi na start, powrót, zwolnienia dla młodych etc.
Idealne warunki by rozgrywać (naturalną) zazdrość i robić na nas dziel-i-rządź. I to pokazała wczorajsza dyskusja. Dopóki system będzie tak rażąco niespójny, dopóty będzie postrzegany jak niesprawiedliwy i będziemy się wszyscy żreć między sobą.
![]() |
BTWSelena @gabriel-maciejewski 6 kwietnia 2025 11:12 |
6 kwietnia 2025 11:36 |
No niestety,komuniści i sowieciarze świadomie rabując kościoły ,klasztory zamienieli je na magazyny ,wyrzynając kapłanów. Teraz co niektóre złocą,ale po to powstają z tej pożogi nowe,aby "Rury podłączać".
Myślę,że promując świętych kościoła katolickiego chwilowo zapisuje się pan do wroga klasowego.Ale kurs znakomity i trzymam kciuki za powodzenie... Nie ma to jak wiara "hydrauliczna" do przetkania rur... Plus!
![]() |
dynamitard @gabriel-maciejewski |
6 kwietnia 2025 11:38 |
" Naprzeciwko tego stoi islam. Zasobny, dobrze zorganizowany, i groźny. Struktura hierarchiczna, w której każdy zna swoje miejsce i każdy wie, co mówić i co robić, a także jak zachować się w określonych sytuacjach, by nie tylko przetrwać, ale także uśpić czujność przeciwnika "
Dobry wpis, ale to akurat jest nieprawdą i niezrozumieniem świata islamu.
Islam nie jest hierarchiczny, imam na zagrodzie równy kalifowi można by powiedzieć. Wielkie kraje muzułmańskie próbują to jakoś zmienić i sobie podporządkować islam (Egipt, Arabia Saudyjska, Turcja) ale w praktyce da się do zrobić tylko przez podbój.
Ta hierarchia którą widzimy wśród muzułmanów ona nie pochodzi z islamu ale z plemienności. I występuje tak samo wśród niemuzułmańskich Arabów, bo to konglomerat plemion i wewnątrz plemienia hierarchia jest absolutna i bezwzględna ale poza nim, to hulaj dusza piekła nie ma. Ok, drugi muzułmań stoi wyżej niż niewierzący, ale to nie tworzy jeszcze hierarchii uniwersalnej.
Jak słaba jest taka struktura oparta o hierarchie plemienne widać w Syrii jak tam Alawici (tacy ni to muzułmanie ni to nie wiadomo co ) jak plemię kontrolowali terytorium. A jak przestali to wszystko się pogrąża w chaosie. Bo nie ma hierarchii narodowej czy panarabskiej. Liczy się tylko plemię/rodzina.
![]() |
gabriel-maciejewski @dynamitard 6 kwietnia 2025 11:38 |
6 kwietnia 2025 11:43 |
To skąd pochodzi hierarchia islamu nie ma znaczenia. Nie wiem w ogóle po co pan to pisze. To co dzieje się w Syrii czy gdzie indziej nie ma przełożenia na to co odbywa się na terenach podbijanych czyli u nas. Tu liczy się tylko islam a nie kto z jakiego jest plemienia. Mylą się panu muzułmanie z cyganami
![]() |
gabriel-maciejewski @BTWSelena 6 kwietnia 2025 11:36 |
6 kwietnia 2025 11:43 |
Dziękuję
![]() |
Adriano @dynamitard 6 kwietnia 2025 11:24 |
6 kwietnia 2025 11:44 |
"JDG ma liniowy podatek" .Nieprawada.Bo i ryczałt i zasady ogólne można mieć w JDG.Jeśli w takiej prostej rzeczy Pan się myli to co powiedzieć o tych bardziej zawiłych?
![]() |
gabriel-maciejewski @dynamitard 6 kwietnia 2025 11:24 |
6 kwietnia 2025 11:44 |
Nie kontynuujmy tu wczorajszej dyskusji
![]() |
gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 6 kwietnia 2025 11:20 |
6 kwietnia 2025 11:44 |
Ta cała historia Prus to jest jeden skandal
![]() |
gabriel-maciejewski @valser 6 kwietnia 2025 11:19 |
6 kwietnia 2025 11:45 |
Można też ująć rzecz tak - to jest kształcenie wrogich kadr za pieniądze podbijanych ludów
![]() |
stachu @dynamitard 6 kwietnia 2025 11:38 |
6 kwietnia 2025 11:55 |
W chrześcijaństwie ludzie są wolni, mogą z niego zrezygnować, są podatni na wpływy, bo państwa "chrześcijańskie" czyli zachodnie dopuszczaja na swoim terenie prawie wszystkie religie. W państwach islamskich, komunistycznych tej wolności nie ma i chrześcijan się prześladuje. Turcja formalnie chyba jest wyjątkiem.
![]() |
dynamitard @gabriel-maciejewski 6 kwietnia 2025 11:43 |
6 kwietnia 2025 11:56 |
To skąd pochodzi hierarchia islamu nie ma znaczenia. [..] Mylą się panu muzułmanie z cyganami
Nie ma o ile tych muzułmanów są mało i są z jednej paczki. Potem gdy ich jest duzo wychodzi, że cału Dar Al Islam to była ściema dla frajerów. Nie ma żadnego pokoju, jest ciągła naparzanka.
I dlatego w UK były gangi pakistańskie i jakoś niewspółplemieńców sunnitów nie przyjmowali.
A w Niemczech Kurdowie się naparzają z Turkami. A Czeczeni prowadzą wojnę miejską z Arabami w Marsylii.
U nas jakiś nasz imam się chyba prał po mordzie z imamem z Arabii, bo tamten chciał wprowadzać swoje importowane porządki za petrodolary.
Tam zawsze wychodzi tożsamość plemienna. Arabowie z ZEA mają głęboko gdzieś niewolników muzułmańskich z Pakistanu co sobie ich sprowadzili do roboty. A Palestyńczyków to już nie lubi nikt (tacy Cyganie świata arabskiego). Nie możemy przykładać europejskiej politycznej poprawności i logiki narodowej.
Co oczywiście nie zmienia faktu, że są groźni.
I najważniejsze: ich siła to głównie petrodolar. Jakby nie mieli ropy byśmy dawno o nich zapomnieli.
![]() |
gabriel-maciejewski @dynamitard 6 kwietnia 2025 11:56 |
6 kwietnia 2025 11:59 |
O czym pan w ogóle gada? Jeśli muzułmanów będzie tu więcej i zaczną grać rolę struktury plemienne nas to już nie będzie interesować, bo zostaniemy wcześniej unicestwieni. Niech pan może postara się trochę wyciszyć. W średniowieczu nie było petrofolara i islam był jeszcze groźniejszy niż dziś
![]() |
dynamitard @gabriel-maciejewski 6 kwietnia 2025 11:59 |
6 kwietnia 2025 12:06 |
"Jeśli muzułmanów będzie tu więcej i zaczną grać rolę struktury plemienne nas to już nie będzie interesować, bo zostaniemy wcześniej unicestwieni. "
Tzn w długim terminie całkiem prawdowopodne niestety. No ale tu przychodzi na myśl niewygodne pytanie, kto pozwolił im przyjeżdżać do Polski do pracy w tak wielkej liczbie?
Natomiast przykłady krajów gdzie już dziś na Zachodzie jest więcej muzułmanów pokazują, że zanim następuje unicestwienie (naszych) to jeszcze jest taki etap, że już widać te plemienne waśnie muzułmanów. W sensie naszego losu to może nie zmieni, ale jest to wg na tyle ważny element, że warto o nim wiedzieć. Już się nie wtrącam:)
![]() |
Traube @dynamitard 6 kwietnia 2025 11:56 |
6 kwietnia 2025 12:07 |
Wloska mafia też nie przyjmuje współplemieńców katolików z Polski, Węgier albo Filipin.
Co do zaś zhierarchizowania, islam w wersji szyickiej przypomina strukturą kościół katolicki z biskupami,kardynałami itd.
![]() |
dynamitard @stachu 6 kwietnia 2025 11:55 |
6 kwietnia 2025 12:12 |
W państwach islamskich, komunistycznych tej wolności nie ma i chrześcijan się prześladuje. Turcja formalnie chyba jest wyjątkiem.
To jest trochę bardziej skomplikowane. W ogóle najludniejszym państwem muzułmańskim jest Indonezja, o której nic nie wiemy.
Po drugie "ruchu sekularyzacyjne" (choć to jest mocno na wyrost określenie) są bardzo silne w Iranie (który formalnie jest republiką islamską, czyli niby teokracją). I w ogóle jak się patrzy na liczbę urodzeń w krajach muzułmańskich, to nawet nie tylko to że ona spada, ale spada bardzo nierównomiernie nawet wśród państw arabskich. Czyli widzimy jakieś skutki jakiś różnic których nie rozumiemy i możemy się tylko domyślać. A po trzecie Arabowie jako etnos czują się zagrożeni w Afryce przez Murzynów (którymi Arabowie, Turcy etc niesamowicie gardzą, rasizm jakiego my już nie pamiętamy): https://newlinesmag.com/spotlight/tunisias-president-embraces-the-great-replacement-theory/
Co nie zmienia faktu, że w Europie to już w ogóle widzimy jakiś dziwny sztuczny wycinek islamu. Trochę jakby ktoś porównywał Polonię Amerykańską do wyborców z Jagodna. Trudno powiedzieć co tu jest naprawdę.
![]() |
qwerty @Henry 6 kwietnia 2025 10:00 |
6 kwietnia 2025 12:17 |
A co to ma do rzeczy? Zmieni prędkość światła?
![]() |
dynamitard @Traube 6 kwietnia 2025 12:07 |
6 kwietnia 2025 12:19 |
" Wloska mafia też nie przyjmuje współplemieńców katolików z Polski, Węgier albo Filipin. "
i dlatego mówiliśmy o 'włoskiej mafii w USA' a nie o 'katolickiej mafii'
"Co do zaś zhierarchizowania, islam w wersji szyickiej przypomina strukturą kościół katolicki z biskupami,kardynałami itd."
Nawet bardziej rosyjskie prawosławie, bo islam szyicki jest de facto tylko w jednym kraju (Iran) i trochę w krajach satelickich (Jemen Irak Azerbejdzan - z tym ostatnim Iran ma kose i wspiera Armenię żeby było zabawniej)
I jeszcze jedna absurdalna informacja: Andrew Tate z bratem zatrzymanii w Rumunii za handel żywym towarem zostali na prośbę administracji Trumpa wysłani bez sądu do USA. I w między czasie Andrew Tate przeszedł na islam, bo "Europejska kultura jest zbyt miękka". Tak, że jakby ktoś szukał w tym logiki, to się mocno może oszukać:)
![]() |
Traube @dynamitard 6 kwietnia 2025 12:19 |
6 kwietnia 2025 12:23 |
Nie bardzo rozumiem różnicę między "włoską mafią w USA" a "pakistańskimi gangami w Anglii" jeśli chodzi o plemienność.
![]() |
dynamitard @Traube 6 kwietnia 2025 12:23 |
6 kwietnia 2025 12:45 |
" Nie bardzo rozumiem różnicę między "włoską mafią w USA" a "pakistańskimi gangami w Anglii" jeśli chodzi o plemienność. "
W sensie, że jej nie ma (na poziomie mechanizmu rekrutacji). Że gangi miały charakter etniczny i bycie z tej samej grupy religijnej ale innego narodu/plemienia nie otwierało żadnych drzwi. Z resztą mówimy o "mafii sycylijskiej" bo to też była plemienność z Syclii czy ostatecznie z Kalabrii (Ndrangheta czy Camorra) ale już nie z całych Włoch. I pewnie mediolańczyka by przyjeli po jakiś wyrafinowanych próbach, ale już nie Polaka.
![]() |
Traube @dynamitard 6 kwietnia 2025 12:45 |
6 kwietnia 2025 12:50 |
Tak właśnie myślałem. Dlatego zareagowałem na łączenie akurat gangów z religią. Jest naturalne, że bandziory z Kosowa tworzą własne ugrupowania, a Pakistańczycy swoje, tak samo, jak Polacy czy Kolumbijczycy. Odstępstwa się zdarzają, ale wyznanie, zwłaszcza w tych kręgach, odgrywa drugorzędną rolę.
![]() |
Henry @qwerty 6 kwietnia 2025 12:17 |
6 kwietnia 2025 13:03 |
Albert występuje jak mentor ateistów ;-)
![]() |
Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski 6 kwietnia 2025 10:40 |
6 kwietnia 2025 13:05 |
https://katakumbus.pl/pl/p/Zywot-Swietego-Franciszka-Salezego.-Tom-I-i-II.-Ks.-HAMON-1934r./10094
Jeśli będzie potrzebny, to mogę użyczyć swojego
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski |
6 kwietnia 2025 13:06 |
Pierwsze brakujące ogniwo w porozumieniu między Prusami a krzyżakami to system zarządzania nawiązujący do egipskiego diwan, systemu wzywania na dywaniuk podbitych wodzów. Krzyżacy rozwinęli to po swojemu jako system pruskich kolaborantów zależnych od ich tekstyliów, zboża i broni. Na różnych poziomach. Ten system opisuje tym Kwiatkowski w "Zakonie niemieckim jako Corporatio militaris" (Papież, cesarstwo i jurysprudencje, str. 126).
Drugie brakujące ogniwo jest bardziej oczywiste: handel arabski nad Bałtykiem. "Około 965 roku arabski kupiec z Hiszpanii, Ibrāhīm-ibn-Jakūb, który odwiedził Morze Bałtyckie, mówił o Prusach (Brûs lub Burûs), jako o ludziach posiadających oddzielny język i będących bardzo odważnymi w wojnach przeciwko Wikingom ('Rus'). Stare pruskie nazwy rzek i miejsc, chociaż mocno zgermanizowane, a potem słowianizowane, obejmują cały obszar między rzekami Wisłą i Niemnem. Niektóre nazwy, które uważa się za bałtyckie, znajdują się nawet na zachód od Wisły, w zachodniej Pomorzu. Z punktu widzenia archeologicznego nie ma absolutnie żadnych wątpliwości, że przed pojawieniem się Gotów w rejonie dolnej Wisły i wschodniego Pomorza około I wieku p.n.e., te ziemie należały do bezpośrednich przodków Prusów." (https://www.historyfiles.co.uk/KingListsEurope/EasternPrussia.htm#:~:text=Around%20965%20an%20Arab%20trader%20from%20Spain%2C,west%20of%20the%20Vistula%2C%20in%20eastern%20Pomerania.)
Jeśli proto-Prusowie żyli na tych ziemiach, to znaczy że oni byli głównym żywym towarem dla Greków i Persów. Handlem niewolnikami z tego obszaru musieli tu na miejscu zarządzać lokalni kacykowie.
Alan Palmer w "The Baltic" (https://www.google.pl/books/edition/The_Baltic/j6iMDwAAQBAJ?hl=pl&gbpv=1&dq=Arabic+traders+in+the+Baltic&pg=PT39&printsec=frontcover) pisze o obecności Arabów w Szwecji najpierw w Helgo a potem w Birce, która jest ich własną osadą. Pisze też o Hedeby wielkim centrum handlowym mającym kontakty z Nowogrodem. Handel nie tylko żywym towarem ale i futrami kun i soboli.
![]() |
gabriel-maciejewski @Matka-Scypiona 6 kwietnia 2025 13:05 |
6 kwietnia 2025 13:10 |
Będzie ale później
![]() |
gabriel-maciejewski @Magazynier 6 kwietnia 2025 13:06 |
6 kwietnia 2025 13:12 |
No tak, ale do świadomości masowej to się nie przedostaje. Nie ma się zresztą czemu dziwić
![]() |
qwerty @Henry 6 kwietnia 2025 13:03 |
6 kwietnia 2025 13:18 |
Wolno mu? A cóż ci ateiści mają od Einsteina?
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski 6 kwietnia 2025 13:12 |
6 kwietnia 2025 13:31 |
W tym sęk że się przedostało za sprawą Antonio Bandersa i filmu "13-sty wojownik". Na marginesie 12-sty apostoł zdradził, a 13-sty wojownik nie, bo nie musiał, był wszak muzułmaninem.
![]() |
Henry @qwerty 6 kwietnia 2025 13:18 |
6 kwietnia 2025 13:38 |
Długo by o(d)powiadać:
https://henry.szkolanawigatorow.pl/prawi-gora-czy-listy-einsteina-prawde-powiedza-3
1-2-3 ;-)
![]() |
OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski 6 kwietnia 2025 11:59 |
6 kwietnia 2025 13:57 |
Ktoś zaraz powie, że były użetodirhemy....:).
Te walki pomiędzy muzułmanami przypominają mi ststy numer Kazschów i w ogóle ludów tureckich. Otóż oni często skakali sibie do oczu na widoku publicznym, licząc że jakiś neutralny rozjemca wię napatoczy i kiedy się napatoczy, to obaj wspólnie rzucali się na niego i go doszczętnie rabowali, bo był tak zaskoczony, ze nie stawiał oporu.
Ludzie, którzy myślą, że mozna wygrać z islamistą biorąc stronę innego islamisty, który tego pierwszego z jakiś powodów nie lubi, zawsze na końcu przegrywają. Bo pomimo tych wewnętrznych konfliktów na linii choćby sunnici-szyici, "niewierny" zawsze będzie stał niżej, na poziomie psa i będzie uzywany tylko jako przedmiot, a nie sojusznik. Zmiany sojuszy w islamie są tak częste, tak nagłe i tak zaskakujące, że najczęsciej się szybko ginie. W najlepszym.razie ucieka się z ciężkimi stratami. Bizancjum tak miało, potem Chazaria, potem niemiecki cesarz, potem Wenecjanie, potem Francuzi. Kto następny? Anglosasi?
![]() |
OjciecDyrektor @OjciecDyrektor 6 kwietnia 2025 13:57 |
6 kwietnia 2025 14:04 |
Irzetodirhemy...sorry za ort
![]() |
stachu @gabriel-maciejewski |
6 kwietnia 2025 14:29 |
Dla elit na zachodzie Europy ważne jest, żeby obywatel pracował i przestrzegał prawa. Religię może wyznawać dowolną. Obywatel ma wolność, może wyjechać do innego miasta, kraju, może próbować zostać jakimś posiadaczem , czy kapitalistą i niektórym się to udaje. Propaganda państwowa o to dba i promuje wartości liberalne. Emigranci przeważnie biedni muzułmanie formalnie traktowani są tak samo jak obywatele. Jakieś tam zamachy i ofiary wsród tubylców sie nie liczą. Oficjalnie rządy wyrażają oburzenie, współczucie i solidarność z rodzinami ofiar i zapowiadają surowe kary. Gdyby zaistniało jakieś zagrożenie dla władzy elit przez jakieś powstanie muzułmańskie, to sie wymyśli jakieś ostateczne rowiązanie.
Pytanie jest takie, jakie elity są w Polsce, czyj interes realizują. Można próbować odpowiedzieć na podstawie propagandy tz. nauki, kultury itp. Na pewno nie ma propagandy państwowej takiej jak na zachodzie.
![]() |
Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski |
6 kwietnia 2025 14:34 |
Pod wpływem ciekawej notki zapytałem Wujka Goooogle:
"tolerancja po arabsku" i i otrzymałem odpowiedź:
Natomast GEMINI AI takie coś "wygotowała":
W islamie koncepcja tolerancji jest głęboko zakorzeniona. Koran i hadisy (nauki proroka Mahometa) zachęcają muzułmanów do bycia tolerancyjnymi wobec ludzi innych wyznań.
Oto kilka przykładów, jak koncepcja tolerancji jest wyrażana w islamie:
- Koran mówi: "Nie ma przymusu w religii" (2:256).
- Prorok Mahomet powiedział: "Ten, kto krzywdzi niemuzułmańskiego obywatela, skrzywdził mnie".
- W islamie istnieje tradycja tolerancji religijnej zwana "dhimmi", która pozwala niemuzułmanom żyć w państwie islamskim i praktykować swoją religię.
Ważne jest, aby pamiętać, że rozumienie tolerancji w świecie arabskim i islamskim może się różnić od zachodniego rozumienia tego pojęcia.
![]() |
qwerty @Henry 6 kwietnia 2025 13:38 |
6 kwietnia 2025 14:39 |
Jeśli dla kogoś Einstein jest alfa i Omega to jego problem. Szkoda czasu.
![]() |
Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski |
6 kwietnia 2025 14:50 |
" I teraz oto zdarzyło się, że KUL wynajął jakąś salę gimnastyczną czy aulę wspólnocie muzułmańskiej na jakieś modły. Człowiek zaś, który to zrobił wyjaśnia iż to przez misję jaką ma uczelnia, która jest ekumeniczna i otwarta."
Oni są tak otwarci mniej więcej jak Tygodnik Powszechny.
Już się przestanę przyznawać że studiowałem kiedyś w tej uczelni.
![]() |
stachu @Andrzej-z-Gdanska 6 kwietnia 2025 14:34 |
6 kwietnia 2025 15:04 |
Czy jesteśmy tolerancyjni jak mówimy; nasza wiara (KRK) jest prawdziwa.
![]() |
Maciej-Lodyga @dynamitard 6 kwietnia 2025 11:24 |
6 kwietnia 2025 16:16 |
Prawnik ma ryczałtową stawkę? Ten ryczałt jest tak komiczny, że nikt go nie bierze. Prawnik musi być na Vacie bez względu na obrót i pod tym względem jest dużo gorzej opodatkowany niż np. fachowiec po szkole zawodowej. Chyba, że pracuje wyłącznie dla firm i urzędów. Jeśli pracuje dla ludzi to ma faktycznie 30% podatków (VAT, PIT, Zdrowot) + ubezpieczenia społeczne.
![]() |
atelin @Szczodrocha33 6 kwietnia 2025 14:50 |
6 kwietnia 2025 17:09 |
Zanim powstała ciotka viki, dowiedziałem się, że Jasiu Hartman to skończył. I teraz zastanawiam się kto jeszcze się bujał po tej sali gimnastycznej.
![]() |
klon @Andrzej-z-Gdanska 6 kwietnia 2025 14:34 |
6 kwietnia 2025 17:31 |
AI nie wspomniała, że mamy jeszcze tolerancję wyzwalającą Hertert Marcuse'a ?
Tradycyjna tolerancja jest tylko tolerancją poglądów (a więc wolność słowa, demonstracji) ale nie jest tolerancją dla zmian systemu, jest więc tylko wentylem bezpieczeństwa. Im więcej jest wolności, tym większa jest nietolerancja mniejszości i tym większy ucisk.
Dla Marcuse'a nietolerancja wobec dominujących norm społecznych jest warunkiem prawdziwej tolerancji.
:)))
![]() |
zkr @atelin 6 kwietnia 2025 17:09 |
6 kwietnia 2025 17:38 |
No i filozof, Janusz P.
![]() |
klon @gabriel-maciejewski |
6 kwietnia 2025 17:40 |
Tekst super. Zwiezłość i przejrzystość wypowiedzi nie pozwala na żadne "relatywizowanie" tematu.
Tak,tak Nie,nie.
![]() |
atelin @zkr 6 kwietnia 2025 17:38 |
6 kwietnia 2025 17:44 |
Ciekawe, że to dotyczy filozofii.
![]() |
Andrzej-z-Gdanska @klon 6 kwietnia 2025 17:31 |
6 kwietnia 2025 17:47 |
Ona (ta AI) jest jeszcze "młoda" i nie doczytała wszystkiego. ;))
![]() |
qwerty @Maciej-Lodyga 6 kwietnia 2025 16:16 |
6 kwietnia 2025 17:50 |
VAT płaci klient, a prawnik odlicza wartość VAT do zapłaty przez księgowanie wydatków, np. zegarka za 10 tys. zł wg interpretacji KAS, stawki zasądzane w postepowaniach cywilnych wielokrotnie są zawyżane dla zaprzyjażnionych prawników i nie są to setki złotych lecz tysiące złotych. Za czynności z urzędu faktycznie ryczałty nie są monstrualne ale .... !!!! Prawnik nie bierze??? Oszczędzają jak mogą - zwykłe polecone w ostatni dzień lub pózniej - na poczcie zawsze śmiech bo adwokat przyszedł z listami. VAT 23% jest dla wszystkich. wobec prawa wszyscy są równi, nieprawdaż?
![]() |
dynamitard @stachu 6 kwietnia 2025 14:29 |
6 kwietnia 2025 18:02 |
"Dla elit na zachodzie Europy ważne jest, żeby obywatel pracował i przestrzegał prawa. Religię może wyznawać dowolną."
Widzę, że propaganda sukcesu mocno się trzyma.
Na zachodzie Europy w większości krajów elita nie jest tożsama etniczne z narodem. Tak jest we Włoszech gdzie rozbieżności i resentymenty regionalne są silne i łączy ich tylko piłka. Tak jest w Anglii gdzie mamy normańską elitę na anglosaskim/walijskim/szkockim/irlandzkim narodzie. Nawet drużyny piłkarskie mają osobne. Trochę tak jest w Niemczech, ale bardziej z przyczyn powojennych porządków. I trochę jest tak w Hiszpanii, gdzie kastylijska elita cały czas próbuje na przemian wkupywać się w łaski prowincji albo na tę prowincję pacyfikować. W zasadzie jedynym dużym krajem gdzie obowiązuje zasada analogiczna do wszyscy Polacy to jedna rodzina jest Francja, która próbuje tych obwateli urabiać.
Stąd narracja, że elity dla dobra kraju=narodu sobie robią tak a nie inaczej jest mocno naciągana, bo elity często są narodem same w sobie. I raczej traktują obywateli jako zasób do wsobnej eksploatacji kolonialnej. Migranci mają obniżać pensje tubylcom, pompować popyt na nieruchomości i z powodu rosnącej przestępczości wyganiać klase średnią z niszczejących osiedli na nowe, by nigdy się nie dorobili:) Zadłużyć, PKB wygenerować, obligacje spieniężyć etc.
Jakieś tam zamachy i ofiary wsród tubylców sie nie liczą. Oficjalnie rządy wyrażają oburzenie, współczucie i solidarność z rodzinami ofiar i zapowiadają surowe kary.
O to jak Tusk budujący Zieloną Wyspę:)
Gdyby zaistniało jakieś zagrożenie dla władzy elit przez jakieś powstanie muzułmańskie,
Czemu miałyby państwo muzułmańskie być zagrożeniem? Czy międzynarodówka finansowa nie operuje z równą łatwością w Londynie, Paryżu, Dubaju, Szanghaiu i Hongkongu? Taki islam ma nawet całkiem nowoczesny system paraniewolniczy zwany Kafala, który z powodzieniem używają w Emiratach. PKB się generuje, zyski prywatyzuje, koszty uspołecznia.
Pytanie jest takie, jakie elity są w Polsce, czyj interes realizują.
Nade wszystko swój, bo co się nachapią to ich. Wyjadą sobie potem do Kensingon czy Marbelli i jakoś to będzie. Jak ich bardziej zamożni koledzy z Ukrainy.
![]() |
stachu @dynamitard 6 kwietnia 2025 18:02 |
6 kwietnia 2025 20:01 |
"Czemu miałyby państwo muzułmańskie być zagrożeniem? "
Mnie chodzi o to, gdyby zbuntowała się cała lub prawie cała społeczność muzułmańska w jakimś kraju zachodnim i domagała się np. prawa szariatu, albo autonomii, to co zrobiłyby elity tego kraju.
![]() |
klon @stachu 6 kwietnia 2025 20:01 |
6 kwietnia 2025 20:15 |
<<<to co zrobiłyby elity tego kraju.>>>
Przeszły na islam? :)
![]() |
stachu @klon 6 kwietnia 2025 20:15 |
6 kwietnia 2025 20:20 |
Chyba są 2 wyjścia; pozabijać buntowników, albo wprowadzić szariat i ewentualnie przejść na islam
![]() |
stachu @stachu 6 kwietnia 2025 20:20 |
6 kwietnia 2025 20:24 |
Szwecja próbuje zlikwidować nieformalną autonomię muzułmanów w ich dzielnicach mieszkaniowych.
![]() |
OjciecDyrektor @Andrzej-z-Gdanska 6 kwietnia 2025 14:34 |
6 kwietnia 2025 20:59 |
W świecie arabskm nie wolno nawracać islamisty na inną religię. Niemuzułmanie mogą żyć, ale nakłada się na nich specjalny podatek "haradż". No i efekt jest taki jak w Albanii lub Egipcie.
![]() |
OjciecDyrektor @stachu 6 kwietnia 2025 20:24 |
6 kwietnia 2025 21:03 |
Niech próbuje...za 30 lat muzułmanie beda stanowić większość w Szwecji i wtedy oni zlikwidują autonomię szewdzką...:)
![]() |
stachu @OjciecDyrektor 6 kwietnia 2025 21:03 |
6 kwietnia 2025 21:11 |
Jeżeli tak będzie, to znacznie pogorszy się nasze położenie. Z drugiej strony patrząc, Turcja, kraj islamski a jest w NATO.
![]() |
Szczodrocha33 @atelin 6 kwietnia 2025 17:09 |
6 kwietnia 2025 22:20 |
"Zanim powstała ciotka viki, dowiedziałem się, że Jasiu Hartman to skończył. I teraz zastanawiam się kto jeszcze się bujał po tej sali gimnastycznej."
Ja natomiast nie skończyłem.
Byłem nieukiem - imprezowiczem, i nie żałuję tego.
![]() |
Szczodrocha33 @zkr 6 kwietnia 2025 17:38 |
6 kwietnia 2025 22:21 |
"No i filozof, Janusz P."
Ano faktycznie, nie daj Bóg.
![]() |
Szczodrocha33 @stachu 6 kwietnia 2025 20:24 |
6 kwietnia 2025 22:22 |
"Szwecja próbuje zlikwidować nieformalną autonomię muzułmanów w ich dzielnicach mieszkaniowych."
Za póżno.
Muzułmanie ich zlikwidują, wcześniej czy póżniej.
To samo Francja.
![]() |
DrWall @gabriel-maciejewski |
6 kwietnia 2025 23:30 |
Okazuje się, że są też "piwnice wolności".
![]() |
OjciecDyrektor @DrWall 6 kwietnia 2025 23:30 |
7 kwietnia 2025 07:11 |
Mawt koszulę założył "z tamtej epoki". Ale czy to nie jest chłopska koszula? Aż strach pomyśleć, w co jeszcze się ubiorą. Pioter powinien chyba chodzić w jakiejś antycznej tunice....:)
![]() |
OjciecDyrektor @stachu 6 kwietnia 2025 21:11 |
7 kwietnia 2025 07:14 |
Pan się martqi o islamską Szwecję. A przecież Rosja będzie też islamska - to kwestia czasu. Sami ci oligarchowie przejdą na islam i nawet nie zauważymy kiedy. Nasze położenie zawsze było "pogorszone".
![]() |
Andrzej-z-Gdanska @OjciecDyrektor 6 kwietnia 2025 20:59 |
7 kwietnia 2025 08:36 |
Wszystko kosztuje: nawet tolerancja. ;)
![]() |
zkr @OjciecDyrektor 6 kwietnia 2025 21:03 |
7 kwietnia 2025 09:16 |
Pamietam, ze krazylo po sieci kiedys zestawienie procenta populacji jaki stanowia muzulmanie z tym co sie dzieje w danym kraju. Nawet jezeli to fake to i tak by bylo warto zrobic takie badania na powaznie:
„Kiedy populacja muzułmanów w jakimś kraju pozostaje około 2% lub mniejsza miejscowa ludność traktuje muzułmanów jako miłującą pokój mniejszość która nikomu nie zagraża. Tak jest w Stanach Zjednoczonych (0,6% muzułmanów), Australii (1,5% muzułmanów), czy Kanadzie (1,9% muzułmanów). [...] Kiedy populacja muzułmanów wynosi 2%, do 5 % , muzułmanie rozpoczynają działalność roszczeniową pobudzając inne mniejszości etniczne lub grupy niezadowolonych. Taki jest w: Danii (2,0% muzułmanów), Niemczech (3,7% muzułmanów) czy Wielkiej Brytanii (2,7% muzułmanów). [...] Począwszy od 5% muzułmanie zaczynają domagać się nieograniczonych praw dla ludności islamskiej. Na przykład żądają powszechnego dostępu do żywności halaal. To zjawisko występuje już we Francji (8,0% muzułmanów), Szwecji (5,0% muzułmanów) czy Holandii (5,5% muzułmanów). [...] Kiedy muzułmanie osiągają 10% populacji rozpoczynają szerzenie powszechnej anarchii, którą traktują jako środek pozwalający skarżyć się na warunki w tym państwie. Widzieliśmy już taką rewolucję miejską w Paryżu z paleniem samochodów i urządzeń miejskich. [...] Po osiągnięciu 20%, narody mogą spodziewać się przerażających wydarzeń w rodzaju tworzenia oddziałów milicji, sporadycznych morderstw, podpalania kościołów itp. [...] Po osiągnięciu 40% zaludnienia muzułmanów, w państwie dzieją się masakry i ludobójstwa ciągłe ataki terrorystyczne i nieprzerwana wojna wewnętrzna. Tak jak w Bośnii (40,0% muzułmanów) czy Líbanie (59,7% muzułmanów). W krajach w których liczba muzułmanów przekracza 60% mieszkańców odbywają się bez ograniczeń prześladowania niewierzących lub wyznających inne religie (z muzułmanami nieortodoksyjnymi włącznie) oczyszczania etniczne i sporadyczne masakry i ludobójstwa. [...] Począwszy od 80% zaczynają dziać się gwałty i zastraszanie ludności nie islamskiej, czystki etniczne sterowane przez państwo a także przypadki ludobójstwa w celu wypędzenia resztek ludzi niewiernych którzy jeszcze pozostali. W ten sposób kraj staje się w 100% muzułmański. Tak właśnie stało się lub dzieje się teraz w następujących krajach: Gaza (98,7%), Iran (98,0%), Jordania (92,0%) Maroko (98,7%), Pakistan (97,0%), Palestyna (99,0%), Syria (90,0%).”.
akurat teraz znalazlem to pod tym linkiem
![]() |
zkr @OjciecDyrektor 6 kwietnia 2025 13:57 |
7 kwietnia 2025 09:20 |
> Bo pomimo tych wewnętrznych konfliktów na linii choćby sunnici-szyici, "niewierny" zawsze będzie stał niżej, na poziomie psa i będzie uzywany tylko jako przedmiot, a nie sojusznik.
Ale w takim Bahrajnie, gdzie szyici sa wiekszoscia to mimo tego sa traktowani jak bydlo:
"Liczne organizacje zajmujące się obroną praw człowieka, w tym tak znane jak Amnesty International czy Human Rights Watch, wymieniają Bahrajn jako jedno z państw, które nie przestrzegają praw człowieka i w których sytuacja obywateli przynależnych do szyickiej większości, pod tym względem jest najgorsza[19][20]. Freedom House kwalifikuje Bahrajn jako „not free” (brak wolności)[21]. Pomimo iż większość obywateli kraju to muzułmanie szyiccy, od momentu inwazji koalicji katarskich plemion w 1783 roku, krajem rządzi sunnicka mniejszość. Szyicka większość poddana jest regularnym prześladowaniom, włącznie z pobiciami, torturami, porwaniami czy odbieraniem obywatelstwa. Szyici nie mogą piastować żadnych stanowisk o „strategicznym znaczeniu”, jak nauczyciele, żołnierze czy policjanci. Regiony zamieszkane przez szyicką większość są niedofinansowane i standard życia w owych jest dużo niższy niż w odpowiednikach zamieszkanych przez sunnicką mniejszość. Christian Science Monitor określił sytuację szyickiej większości w Bahrajnie mianem apartheidu, gdzie władza zabrania szyitom piastować jakiekolwiek stanowiska w administracji państwowej, umyślnie zmieniając demografię kraju poprzez masowe nadawanie obywatelstwa sunnitom z Pakistanu i Syrii[22]."
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bahrajn#Prawa_cz%C5%82owieka
![]() |
Paris @DrWall 6 kwietnia 2025 23:30 |
7 kwietnia 2025 13:49 |
Tak sa,...
... jak zawsze ZA DOTACJE !!!
Niech spadaja na szczaw.