-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Czy wszelkie demaskacje socjalistycznego obłąkania muszą się kończyć w strefie wpływów Moskwy?

Tak się wydaje na pierwszy rzut oka, albowiem każdy kto kiedykolwiek śmiał skrytykować postaci tak pomnikowe jak Piłsudski, zaraz potem okazywał dziwną sympatię i zrozumienie dla polityki rosyjskiej. Tak było, na przykład, z posłem Braunem, który – kiedy jeszcze nie był posłem – wykazywał się dużą dozą krytycyzmu wobec pewnych zjawisk. Prawie tak samo dużą, jak ta, którą dziś prezentuje w stosunku do zjawisk i ludzi wyprodukowanych w Moskwie. Przez wyrazistość tej i innych postaci skłonni jesteśmy przypuszczać, że tak jest zawsze. A wcale nie jest, bo gdyby było znaleźlibyśmy się w sytuacji bez wyjścia i nasz wybór sprowadzałby się do alternatywy – PPS Frakcja Rewolucyjna vs PPS Lewica. Jeśli komuś zdaje się, że to są sprawy przebrzmiałe przypominam, że mecenas Jan Olszewski bronił w roku 1976, Jerzego Rawicza, przed rodziną Romana Heila, którego tamten pomówił o współpracę z Gestapo. Ktoś powie, że rok 1976 to było dawno. A jak dziś agenci wpływu uwiarygadniają się poprzez ocenę – bardzo powierzchowną – postaci żyjących w czasach odzyskiwania niepodległości, to nie jest dawno? Napisałem tu ostatnio o braciach Lutosławskich, a Maciek, natychmiast odnalazł numer pisma Rząd i wojsko z maja 1918 roku, w którym przedrukowane są rewelacje przez Lutosławskich ujawnione. Z grubsza – może za jakiś czas opublikuję całość, albo Maciek to zalinkuje pod moim tekstem – chodzi o to, że Niemcy domagali się by bolszewia nie wtrącała się do spraw polskich rozumianych jako te do linii Curzona. Od tego obszaru Niemcy mieli odłączyć Zagłębie Dąbrowskie, czyli chcieli zredukować Polskę do rezerwuaru taniej siły roboczej. I chcieli na to uzyskać gwarancje bolszewików. Kto był w to zamieszany trudno powiedzieć, ale jak pamiętamy Robotnik oskarżył tak redakcję Rządu i wojska, jak i samych Lutosławskich i niegodziwość, podłość i kolportowanie fałszywych informacji. Jeśli przypomnimy sobie, co ten sam Robotnik pisał w dniach poprzedzających zamach na prezydenta Narutowicza i później, musimy zacząć się zastanawiać kim byli redaktorzy. I dojdziemy do wniosku, że byli po prostu kryci. Oczywiście można powiedzieć, że fakty przemawiają za socjalistami, bo Polska odzyskała niepodległość. No nie do końca, bo gdyby tak było Piłsudski nie pojawiłby się w Nieświeżu. No chyba, że ze swoimi bojówkami, żeby aresztować zgromadzone tam towarzystwo. On zaś pojechał tam po pomoc. I tej pomocy nie dostał. Dlaczego? Otóż dlatego, że środowiska ziemiańskie oceniały jego postawę i zaangażowanie inaczej zgoła niż współcześni jego wielbiciele.

Na twitterze trwa od kilku dni kłótnia o Dmowskiego. Ja nie lubię pana Romana i nie mam doń żadnego sentymentu. Niechęć ta spłynęła na mnie po przeczytaniu wspomnień Hipolita Milewskiego, człowieka trzeźwego i posiadającego moce sprawcze, to znaczy gotówkę w nadmiarze i umiejętność podejmowania decyzji. Czego od Dmowskim w żaden sposób powiedzieć się nie da, a jeśli tak, pozostaje tylko oceniać jego intencje wyrażone słowem. Podobnie jest z Piłsudskim – pozostaje oceniać intencje. Fakty bowiem są podstawą do nieustających kłótni. Pozostają więc deklaracje. Tak, jak ta, którą ktoś na tym nieszczęsnym twitterze cytował ostatnio – Piłsudski powiedział do Skirmunta, że on jak widział Moskala to chciał go natychmiast zamordować, a Skirmunt myślał tylko o tym, jak mu wejść do tyłka. Takie rzeczy bardzo się podobają ludziom uważającym się za spadkobierców Piłsudskiego. A skoro tak, może je zweryfikujemy i zadamy pytanie – ilu Moskali osobiście zabił Józef Piłsudski? Bo jeśli żadnego, to cytat ten nie ma sensu. Ja też mam różne myśli w głowie, jak widzę tego czy tamtego, ale z przyczyn, które może nie świadczą o mnie najlepiej, nie realizuję tych projekcji. Wróćmy do kwestii Lutosławskich. Nie wiemy czy redakcja Robotnika została przez kogoś choćby upomniana za kolportaż niemieckiej propagandy. Można oczywiście rzec, że nie było na to czasu, bo dookoła, jak napisał Wańkowicz, Polska szumiała. Super, ale postawa taka wskazuje, kto był traktowany jako główny wróg. Nie obwiniam tu bynajmniej Piłsudskiego, który na te sprawy nie miał jeszcze wpływu. No, ale ludzie, którzy wtedy wytyczyli linię partii i środowiska, dalej w tej partii i w tym środowisku byli. Jak tu ostatnio przypomniał Valser, Lityński był potomkiem Perla. O czym my więc gadamy? Plan i postulat, który ujawnili bracia Lutosławscy jest kropka w kropkę tożsamy z dzisiejszymi postulatami UE wobec Polski. I można przypuszczać, że sprawy rozwijać się będą tak samo jak wtedy albo bardzo podobnie. Polska da odpór, ale taki raczej cichy, rząd uzna, że wróg wewnętrzny jest ważniejszy. Niemcy przejdą przez poważny kryzys, a kiedy już on się skończy i dogadają się między sobą, poszukają kogoś komu można spuścić łomot, żeby uwolnić się od dręczących frustracji. A propos wroga wewnętrznego – jeśli ktoś uznaje, że on jest najważniejszy, to nie wchodzi się z nim żadne interakcje, a dziś niezalezna.pl napisała, że Kaczyński nie wyklucza debaty z Tuskiem. Po co, że spytam? Żeby mu ułatwić zdobycie paru punktów w wyborach? Żeby potem debatę tę można było podzielić na memy i sprzedawać po kawałku we wszystkich mediach społecznościowych? Widzimy więc, że sytuacja opisana przeze mnie na początku formułą PPS Frakcja Rewolucyjna vs PPS Lewica tak właśnie wygląda, a opis jest adekwatny. Tyle, że nie ma już żadnego Nieświeża. Ludzie zaś mniej od polityków wtajemniczeni nie budzą ani ich szacunku, ani nawet zainteresowania. Muszą, chcąc nie chcąc, oceniać ich intencje i wobec nich przyjmować jakąś postawę. Skoro zaś oceniamy intencje, jakiekolwiek próby ustosunkowania się do sytuacji uszczegółowionej są skazane na klęskę, a wymówką zawsze jest w takich razach wiatr historii. Ten zaś, jeśli przyjrzeć mu się bliżej, wieje ze specjalnej dmuchawy napędzanej prądem wytwarzanym nie wiadomo dokładnie w jakiej elektrowni. I jakoś tak się dzieje, że zawsze wieje nam w oczy.

Może więc zacznijmy od jej wyłączenia. Potem zaś od uszczegółowienia przedmiotu naszych zainteresowań, a konsekwencją tego będzie wyciszenie opinii spadkobierców PPS Frakcji Rewolucyjnej i PPS Lewicy, a na pewno znaczne zmniejszenie entuzjazmu wobec ich postaw i ocen. Choćby były – w sferze deklaracji – nie wiem jak słuszne, wzniosłe i piękne. Nic nas to nie powinno obchodzić. Trwa bowiem nieustający spór o to, czy możemy chwilowo współpracować z Niemcami i czy współpraca ta da nam szansę za przetrwanie, kiedy Niemcy już się pozbierają i nie będzie im na niej zależało. Jeśli tak ma wyglądać doktryna nowoczesnego państwa, a tak wygląda, bez względu na to ile czołgów z USA i Korei pokazują w telewizji, to bardzo źle. I powiedzieć trzeba, że jest to doktryna fatalna.

Teraz słowo o komunikacji. Jeśli uświadomimy sobie, a przyszło to na nas już dawno, że wszyscy ludzie, którym powierzone zostało u nas dobro wspólnoty i jego opisywanie, czyli wszyscy pisarze, od Reja i Kochanowskiego począwszy, na Żeromskim kończąc, byli realizatorami idei wrogich Polsce i jej wspólnocie, to zrobi się dziwnie. Jeszcze dziwniej będzie jak zaczniemy szukać czegoś, co nie byłoby wydrukowaną i podstępnie kolportowaną propagandą przebraną za literaturę. Bo wtedy musimy dojść do wniosku, że jest tylko jeden gatunek, który spełnia warunki. I są to pamiętniki i wspomnienia szlachty. Ta bowiem posługiwała się językiem zrozumiałym dla każdego, nawet dla chłopa, co się właśnie nauczył czytać. I nie potrzebowała do tej komunikacji narzuconego gdzieś z zewnątrz kostiumu, na przykład antycznego. Ten bowiem jest fałszywy i stawia nas, podobnie jak formuła obrony demokracji, w pozycji chłopca do bicia. Nikt bowiem nie rozumie, tak jak nikt nie rozumiał dawniej, dlaczego musimy się posługiwać takimi formułami? Można rzec – bo nie było innych. Były, ale nie zostały rozkolportowane. No i nie spełniały aspiracji wieszczów oraz ich wiernych akolitów pragnących wyrosnąć ponad tłum.

Powtórzę się, ale chyba mi wolno. Ja akurat mogę pisać takie rzeczy śmiało, bez obaw, że zostaję oskarżony o pielęgnację dawno zwietrzałych sentymentów. Zbadałem bowiem pochodzenie swojej rodziny ze strony ojca. Doszliśmy do roku 1804 i nie znaleźliśmy tam nikogo poza niepiśmiennymi chłopami, żyjącymi z dziada pradziada w jednej wsi. Okoliczność ta przeczy ewolucji, która zanegowana została w mojej osobie i wynosi na piedestał kreacjonizm. Wszyscy wyraźnie widzą, że duch wiele kędy chce. Nie ma się więc co przejmować ś.p. Lityńskim i wszystkimi innymi spadkobiercami PPS Lewicy. Podobnie jak nie ma się co przejmować tymi drugimi.



tagi: socjalizm  piłsudski  dmowski  kaczyński  literatura  tusk  moskwa  kolportaż  lutosławscy  narodowa demokracja 

gabriel-maciejewski
4 stycznia 2023 08:30
53     3612    21 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
4 stycznia 2023 09:16

No to ja może zadam jeszcze jedno pytanie:

czy historia kogoś czegoś nauczyła?

Odpowiedź jest dziecinnie prosta i to widać po "karierach" absolwentów uczelni o kierunku historycznym. Wiedzą, że kierunki tzw "sponsoringu" są jak wiatr i wieją z przerwami z tych samych kierunków. Najważniejsze (dla nich), żeby iść z wiatrem.

zaloguj się by móc komentować

Czarny @gabriel-maciejewski
4 stycznia 2023 10:09

Po 1945 r. komuniści orzekli, że Piłsudski jest zły. Tym samym skanalizowali, w pewnym senscie, opozycję. I od tej pory każdy (no, prawie każdy... :), kto uważa się za antykomunistę - jest musowo wyznawcą Piłsudskiego. Świetny manewr. Tworzenie pozornych sprzeczności i pozornych wrogów, jako obowiązujący obecnie światowy standard, ma przed sobą świetlaną przyszłość, ponieważ bardzo trudno znaleźć narzędzie, które mogłoby sobie z tym poradzić. Być może jest to jedyny powód wprowadzenia wolności prasy i publikacji i wypowiedzi? Skoro szczekać można jedynie w wyznaczonych rejestrach - to niech szczekają ile sił. Skojarzyło mi się to z pętlą, która zaciska się tym bardziej, im gwałtowniejsze ruchy wykonujesz.

zaloguj się by móc komentować

atelin @gabriel-maciejewski
4 stycznia 2023 10:18

"Doszliśmy do roku 1804 i nie znaleźliśmy tam nikogo poza niepiśmiennymi chłopami, żyjącymi z dziada pradziada w jednej wsi. Okoliczność ta przeczy ewolucji, która zanegowana została w mojej osobie i wynosi na piedestał kreacjonizm."

Coś tam zdaje się było o niepiśmiennej szlachcie francuskiej...

A moja babcia, św. pamięci, full szlachcianka, skończyła dwie klasy szkoły powszechnej tylko dlatego, że chłopi u których pracowała od siódmego roku życia, wysłali ją do tej szkoły najbliższej.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Czarny 4 stycznia 2023 10:09
4 stycznia 2023 10:19

Można to także nazwać ograniczaniem podaży treści

zaloguj się by móc komentować



Czarny @gabriel-maciejewski 4 stycznia 2023 10:19
4 stycznia 2023 10:46

Oczywiście. Ograniczenie podaży treści jest określeniem o tyle dobrym, że wskazuje jednocześnie narzędzie przeciwstawne. Jest nim rozszerzanie podaży treści. Plus osobna wyszukiwarka internetowa (kanał dystrybucji). Wydaje się, że jedyną siłą, zdolną podjąć się tego zadania jest Kościół. Kościół działa jednak powoli (z reguły) i ciężko zauważyć jego działania bieżące. Tak sobie myślę, że wszyscy z niecierpliwością oczekujemy powołania jakichś nowoczesnych templariuszy...

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski
4 stycznia 2023 11:15

Ciekawa  jestem,...

...  czy  Kaczynski  wie  jakie  ,,buty  uszyla,,  mu  5  KOLUMNA  ,,naszyH,  patriotycznyH  pacholUF,,...  niezaleznych  od  rozumu,  dzieki  ktorym  -  ponoc  wygral  wybory  -  tj.,  ze  ma  sie  spotkac  ze  ZDRAJCA  i  SPRZEDAWCZYKIEM  BERLINSKIM  Tuskiem...

...  bo  moze  tego  jeszcze  nie  wie  !!!

 

Wczoraj  ponoc  dopiero  wyszedl  ze  szpitala,  a  Ssssakiewiczowe  PRESStytutki  tak  sie  spieszo  w  ,,struganiu  faktUF  prasowyH,,  ze  ida  calkowicie  NA  RYMPAL.

zaloguj się by móc komentować

orjan @gabriel-maciejewski 4 stycznia 2023 10:20
4 stycznia 2023 11:34

Piśmienny, niepiśmienny, to jest żadne kryterium do oceny historycznej, czy politycznej, gdy stosowane do przełomu XIX i XX wieku aż po odzyskanie Niepodległości. Szczególnie na terenach zaboru rosyjskiego, jeżeli w ogóle była jakaś sieć szkół powszechnych, to raczej nie starały się uczyć po polsku. Piśmienność, ale jaka? W cyrylicy, czy po polsku?

Urodzony w 1901 roku w okolicach Grodna mój śp. dziadek jako jeszcze nawet za młody, aby być klasyfikowanym jako "młodzież", wszedł był w orbitę tamtejszej aktywności POW (Polskiej Organizacji Wojskowej). Tam zdobył pierwsze wykształcenie i otrzymał pierwsze lektury z lieratury pięknej i historycznej. W XI 1918 r. zaciągnął się do Samobrony Ziemi Grodzieńskiej, czyli do 81 pułku Strzelców Grodzieńskich, z którym w 1921 r. szczęśliwie skończył wojnę. Pułk ten szkolił żołnierzy w czasie marszów i już na froncie, a szkolenie obejmowało także program nauczania należacy do właściwości szkolnictwa cywilnego począwszy od nauki czytania i pisania po zarys historii, geografii, literatury, początki matematyki i tak dalej. Na koniec, demobilizując go, wojsko wysłało go jeszcze do renomowanej szkoły rolniczej w Puławach. Można więc w polemicznym, a częściowo i w nieco przekornym uproszczeniu powiedzieć, że uczył się u J.Piłsudskiego.

Pokazuję tę historię, bo w miarę obecnego zagospodarowywania osoby J.Piłsudskiego czy to po stronie prawej, czy lewej obecnych stanowisk politycznych i może właśnie w tej potrzebie politycznej, następuje spłycenie oglądu i oceny wpływu oraz społecznych dokonań na tej drodze do Niepodległości, która szedł był i skutecznie doszedł właśnie J. Piłsudski. Nie jestem w nim jakoś "zakochany", ale razi mnie stawianie go w pozycji jednoznacznie czarnego, czy czerwonego luda. Taki radykalizm jednostronności ocen jest niesprawiedliwy a w obecnej sytuacji Polski przede wszystkim jest szkodliwy.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
4 stycznia 2023 12:05

" Jeśli tak ma wyglądać doktryna nowoczesnego państwa, a tak wygląda, bez względu na to ile czołgów z USA i Korei pokazują w telewizji, to bardzo źle. I powiedzieć trzeba, że jest to doktryna fatalna."

Nasz problem jest taki, że "złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma". Tzn. nasza gospodarka jest bardzo ściśle złączona z niemiecką, jesteśmy dla nich tanią siłą roboczą, w dodatku nasz przemysł spożywczy(dokładnie cała dystrybucja), i w sumie nie tylko spożywka, jest całkowicie przez niemców i francuzów przejęta. Z jednej strony naszym atutem jest to, że możemy ich szantażować, że "strzelimy sobie w łeb" i im się wtedy gospodarka załamie doszczętnie, a z drugiej strony nie mamy w tym momencie możliwości nagłego przejścia na całkowicie niezależną od nich gospodarkę bo jak niemiec i francuz "zabiorą zabawki" to nie zostawią nam nawet linii telefonicznych i śmieciarek(tak, tak do nich należy większość). W niezłym klinczu jesteśmy innymi słowy. PiSowi udało się m. in. tyle wywalczyć, że przekierował dzięki zasiłkom część zysków korporacji do ludzi i uwolnił ludność od konieczności jeżdżenia do niemca na zbieranie szparagów co i tak spotkało się z niezłą wściekłością z tamtej strony.

Żeby z dnia na dzień uniezależnić się od Niemiec musielibyśmy dostać dziką kartę i pełne gwarancje od USA albo od UK, a narazie to tak wygląda jakby USA czekało żeby tylko nic nie musieć tu robić, kurkę z kurnika wyciągnąć, ale ogona sobie nie pobrudzić. Przypuszczam, że dostalibyśmy pełne poparcie od ręki, jakbyśmy wyrzekli się całkowicie swojej tożsamości, zrobili "rozdział Kościoła od państwa" itp. . Mam nadzieję, że to tylko projekcje bo może coś tam podskórnie USA i UK działają, ale to musi zająć trochę czasu i oczywiście te działania są ściśle tajne. No, ale właśnie, póki co, tu i teraz nie możemy tak po prostu pokazać Niemcom gestu Kozakiewicza.

 

zaloguj się by móc komentować

peter15k @gabriel-maciejewski
4 stycznia 2023 12:14

(...) Niemcy domagali się by bolszewia nie wtrącała się do spraw polskich rozumianych jako te do linii Curzona (...)

Ciekawe jak jest dzisiaj bo jesteśmy ich 5 globalnym partnerem handlowym ( Rosja  17 ). Na razie wściekłość skupiła sie na Obajtku,  VAT podniesiony a ceny zostały na tym samym poziomie co wywołało wylew pomyj na klawiatury a taki np Otoka nazwał Obajtka pajacem podczas gdy podczas rozmowy z Sykulskim nawet nie próbował wstawać z klęcznika, o Warzesze nie warto wspominać bo toczy pianę nawet z uszu.  Stąd debata z Tuskiem jawi się jako jedyna możlwość ośmieszenia prezesa i PIS przed wyborami...

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @orjan 4 stycznia 2023 11:34
4 stycznia 2023 12:16

" Taki radykalizm jednostronności ocen jest niesprawiedliwy a w obecnej sytuacji Polski przede wszystkim jest szkodliwy."

Wydaje mi się, że ten radykalizm wynika z tego, że patrzymy tylko z perspektywy współczesności, wiedząc co się stało później bardzo łatwo nam ustalać radykalne opinie, a przecież nawet H. Milewski w swoich wspomnieniach, mimo że nie zostawiał na ówczesnych politykach suchej nitki to jednak dostrzegał, że mamy swoje państwo, a to zawsze lepsze niż bolszewia, której działanie mocno odczuł wcześniej.
Te radykalizmy, jak wspomniał Gabriel na początku tekstu, wielu wykorzystuje w swoim przekazie bo to jest dla widzów mocno atrakcyjna wizja, przyznam, że ja też się na to trochę łapałem, ale ostatecznie wyleczył mnie I tom "BJN Socjalizm i Śmierć". Teraz, jak większość "radykalnych" nagle przechodzi na pozycję, lekko mówiąc, "apologiczną" względem moskali, tym bardziej widać, czym to pachnie.

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Czarny 4 stycznia 2023 10:46
4 stycznia 2023 12:32

Metoda jest zainfekowana. Mamy już rycerz takich i rycerzy śmiakich, ale to są działania mające zająć panów w średnim wieku

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @orjan 4 stycznia 2023 11:34
4 stycznia 2023 12:39

No tak, ale opis ruchów wokół zamachu na Narutowicza jest po prostu straszliwy i jak się raz człowiek z tym zapozna, ciężko mu ten ciężar z pleców zrzucić. Tym bardziej, że dyskusja na ten temat odbywa się bez anagżowania tekstów źródłowych, na podstawie opinii jedynie. W dodatku sprofilowanych przed media przedwojenne. Zajrzyj kiedyś do Robotnika z grudnia 1922 roku. To jest tak straszne, że wysiada przy tym nawet gazeta wyborcza. Poza tym w miarę odkrywania opinii innych o tamtych czasach, na przykład opinii Karpińskiego, chcąc nie chcąc musimy weryfikować wdrukowane nam poglądy na tamte czasy, choćby na rzekomą sejmokrację. Co to jest za zarzut w ogóle? Wszyscy łatwo sprzedają fakty w zamian za możliwość grzania się w jakimś teoretycznym blasku sławy pana Józefa. Rozumiem, że ludzie zdobywali wykształcenie, ale skoro mówimy - uczył się u Józefa Piłsudskiego, to powiedzmy też - Piłsudski firmował latem 1918 zmowę milczenia wokół śmierci Lutosławskich. Bo w zasadzie czemu nie?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Kuldahrus 4 stycznia 2023 12:05
4 stycznia 2023 12:47

Pełna protekcja GB to chyba cassus belli

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @peter15k 4 stycznia 2023 12:14
4 stycznia 2023 12:48

Obajtek coraz bardziej mi się podoba. A to wycie, które codziennie słychać tylko mnie w sympatii do niego utwierdza. Otoka jest zerem, łamanym przez minus jeden, szkoda o nim w ogóle gadać

zaloguj się by móc komentować



stanislaw-orda @gabriel-maciejewski 4 stycznia 2023 12:39
4 stycznia 2023 13:18

Gdyby ktos inny był "naczelnikiem" Państwa, to także by się uczyli.

To argument godny  repertuaru pp. Senyszyn bądź Sierakowskiej, czyli że w PRL-u były żniwa i że wydobywano węgiel.

I że to wszystko dzięki Partii.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @gabriel-maciejewski
4 stycznia 2023 13:50

..."Trwa bowiem nieustający spór o to, czy możemy chwilowo współpracować z Niemcami i czy współpraca ta da nam szansę za przetrwanie, kiedy Niemcy już się pozbierają i nie będzie im na niej zależało."

Ja wiem jedno, choćby na przykładzie koreańskich czołgów i zakupów zbrojeniowych, że obecny rząd rzucił Niemcom rękawicę i wyprowadza blokujący cios.

Musimy sobie uświadomić wiele spraw. Po pierwsze ten rząd robi zakupy wszędzie, tylko nie w Niemczech. Średnie czołgi, haubice, artyleria rakietowa w Korei. Obrona przeciwlotnicza średniego zasięgu, ciężkie czołgi w USA. Fregaty wojenny, obrona przeciwlotnicza krótkiego zasięgu - Wielka Brytania. Można wyliczać w nieskończoność. Niemcy są dla obecnego rządu pustynią, persona non grata.

Same zakupy to jedna rzecz. Druga to tzw. polonizacja czyli udział polskiego przemysłu w nabywanym sprzęcie. Tak więc przy okazji średnich czołgów i haubic zostanie reaktywowany w Polsce ciężki przemysł, fabryki zdolne do produkcji sprzętu a nie montownie podzespołów z Niemiec. Przy okazji obrony przeciwlotniczej zostanie odbudowany przemysł samochodów ciężkich i średnich (Jelcz i Autosan) itd. Pomijam tutaj przygotowania do produkcji chipów, czy fabryki produkujące radary lub aparaturę do szyfrowania sygnału radiowego itd.

Oznacza to nie tylko omijanie rynku niemieckiego ale i tworzenie własnej oferty średniego i ciężkiego przemysłu na rynek wewnętrzny i na eksport.

Jeśli to tego dodamy fuzję Orlenu i Lotos, CPK będący konkurencją dla Berlina, Polską Grupę Zbrojeniową, Krajową Grupę Spożywczą a więc konglomeraty mówiąc językiem SN "kapitału prywatnego i korony" to mamy opisany cały casus belli dla Niemiec.

To są rzeczy z niemieckiego punktu widzenia niewybaczalne. Dlatego jest takie ujadanie. Dlatego gnoją nas w UE, chcą zablokować regulację Odry i zakazać budowania elektrowni atomowych.

Dlatego ja tam nie wierzę, że ktoś w obecnym rządzie myśli o dogadaniu się z Niemcami. Myślą tylko o utrzymaniu pozorów, bo tak trzeba.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @mniszysko 4 stycznia 2023 13:50
4 stycznia 2023 13:54

Obyś  miał rację. Nie kupują też niczego w Izraelu, a powód jest jeden - w krytycznym momencie te zakupy nie spełniłyby swojej funkcji. Czołgi by nie strzelały, do czegoś tam zabrakłoby amunicji, albo nie dojechałaby na czas. To jest rzucenie rękawicy, fakt, ale czy wszyscy to rozumieją

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @stanislaw-orda 4 stycznia 2023 13:18
4 stycznia 2023 13:55

Piłsudski jednak wywołuje potężne emocje, jego degradacja byłaby dla wielu ludzi nie do zniesienia. Nawet sama polemika jest trudna, stąd jego przeciwnicy, żeby w ogóle mieć argument od razu zasłaniają się Dmowskim i tak się ten jałowy i absurdalny spór toczy

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @gabriel-maciejewski 4 stycznia 2023 13:54
4 stycznia 2023 14:36

Na razie jesteśmy na samym początku. Ale jeśli uda się zrealizować te wszystkie programy: polonizacja zakupów zbrojeniowych, dokończenie transformacji Orlenu, wybudowanie CPK i dokończenie budowy dróg PiS odeśle w ten sposób projekt Mitteleuropa do lamusa, cicho i elegancko, ponieważ Polska przestanie być rynkiem zbytu dla Niemiec i li tylko gospodarką komplementarną a stanie się konkurentem ekonomicznym dla Niemiec.

Wszystko przed nami. Chciałem tylko pokazać, że te wymienione przedsięwzięcia siłą rzeczy ustawiają nas na kursie kolizyjnym z Niemcami i o żadnym dogadywaniu się nie może być mowy.

P.S. Przy okazji rozbudowy przemysłu ciężkiego i średniego oraz rozwoju wojska powstaje naturalna baza wyborcza dla obecnego rządu. Tak ja to widzę. Zobaczymy co czas pokaże.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @mniszysko 4 stycznia 2023 14:36
4 stycznia 2023 14:39

Na razie idioci ujadają, że ich Obajtek okradł, a Konfa chce iść do prokuratury. Ciekawe kto to kupi

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @mniszysko 4 stycznia 2023 13:50
4 stycznia 2023 14:49

"Same zakupy to jedna rzecz. Druga to tzw. polonizacja czyli udział polskiego przemysłu w nabywanym sprzęcie. Tak więc przy okazji średnich czołgów i haubic zostanie reaktywowany w Polsce ciężki przemysł, fabryki zdolne do produkcji sprzętu a nie montownie podzespołów z Niemiec."

Niech spolonizują branżę spożywczą.

Mogą zacząć od wykupienia E.Leclerc - francuskiej sieci supermarketów [46 sklepów w Polsce].

Ale to chyba znacznie trudniejsze zadanie niż kupno kilkuset czołgów i haubic.

zaloguj się by móc komentować


Paris @peter15k 4 stycznia 2023 12:14
4 stycznia 2023 15:16

Cala...

...  ,,nasza  mer****nia,,   WON...  ganiac  dziki  w   Kampinosie  !!!

zaloguj się by móc komentować

Wrotycz1 @Szczodrocha33 4 stycznia 2023 14:49
4 stycznia 2023 15:26

Jaśniepanujący nie potrafili przejąć rok temu kilkaset punktów wychodzącej z Polski sieci TESCO, to jak mają przejąć Leclerca, spółdzielnię działającą na prawie francuskim. Kompetencje finansowe, marketingowe i organizacyjne pozwalają im natomiast organizować od zera Polski Holding Spożywczy. Można tylko pogratulować im energii i inwencji.

zaloguj się by móc komentować

Paris @mniszysko 4 stycznia 2023 13:50
4 stycznia 2023 15:37

Ladnie-pieknie,  prosze  Mniszyska,...

...  ale  ciezko  w  to  uwierzyc,...  bo  rzeczywistosc  skrzeczy,  a  ,,pSZekas  mer****ny  naszystUF,,  -  jest  nie  do  przyjecia  !!!

 

Wiec  ,,z  oklaskami,,  jeszcze  sie  wstrzymam,

zaloguj się by móc komentować

Paris @Wrotycz1 4 stycznia 2023 15:26
4 stycznia 2023 15:44

Bo  ,,jasniepanujacy,,...

...  zarobieni  so  utSZymaniem  sie  i  swoich  tepych  pociotUF   PRZY  KORYCIE...  niczym  wiecej  !!!

zaloguj się by móc komentować

z-daleka @Szczodrocha33 4 stycznia 2023 14:49
4 stycznia 2023 16:02

Niech spolonizują branżę spożywczą. Mogą zacząć od wykupienia E.Leclerc...

Jeśli mowa o branży spożywczej to zwróciłbym uwagę na  sieć sklepów Dino, która jest co prawda  spółką akcyjną , ale ponad 51% akcji znajduje  u jednej osoby. Stosunkowo łatwo wtedy o wrogie przejęcie. Sieć ta posiada  około 2000 sklepów i stale się powiększa. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
4 stycznia 2023 16:26

"niezalezna.pl napisała, że Kaczyński nie wyklucza debaty z Tuskiem. Po co, że spytam?"

Nie po co, tylko dlaczego. Dlatego że według Kaczyńskiego wiedzę i postęp w polityce osiąga się przez działalność podziemną, przez faktyczną opozycję do władzy, a nie dętą jak lewica. 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski 4 stycznia 2023 13:55
4 stycznia 2023 16:50

Czyli mamy do wyboru Diabła albo Belzebuba

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @mniszysko 4 stycznia 2023 13:50
4 stycznia 2023 17:02

Czas już pokazał, że piąta kolumna jest i działa. I czyni z JK dożywotniego działacza podziemnego. JK siedzi na tylnym siedzeniu, ale wygodnie rozsiąść się nie może, jest w stałym kontakcie z przeciwnikiem wewnętrznym. Układy ale i walka. Mam nadzieję że ma pomysł na piątą biurokratyczną kolumnę rusko-niemiecką. Być może jego pomysł to Obajtek i tworzenie nowej nomenklatury, szóstej kolumny polskiej.  

zaloguj się by móc komentować


Magazynier @gabriel-maciejewski 4 stycznia 2023 13:54
4 stycznia 2023 17:05

Kody dostępu. W tych nowych gadżetach jest zawsze jakaś elektronika. Wystarczy znać kod dostępu żeby pogrzebać w sprzęcie na odległość. 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @mniszysko 4 stycznia 2023 14:36
4 stycznia 2023 17:05

Otóż to. Dopóki te plany nie wypalą trzeba jakoś szachować przeciwnika i trzymać na dystans.

 

zaloguj się by móc komentować

orjan @gabriel-maciejewski 4 stycznia 2023 12:39
4 stycznia 2023 17:37

 

To także do kol. @Kuldahrus'a:

To zależy, co, kogo i kiedy bulwersuje. Akurat dzisiaj doświadczamy, że nie ma takiego chamstwa i podłości, do których nie posunęłaby się dzisiejsza antypolska opozycja. Ja tu z góry zaprzeczam, abym traktował wspomnienia np. H. Milewskiego jako podszyte jakimś fałszem. Absolutnie nie! On jest w relacjach i ocenach prawdziwy co do poziomu swojej wiedzy, według której oceniał sytuację uwzględniając także (a nie tylko) swoje preferencje polityczne. A co do preferencji, to on akurat śmiało i zasadnie mógł robić za ustrojowego "abitra elegancji".

Dla porównania, dzisiejsza opozycja ocenia dzisiejszy czas według swojej wiedzy i już w tym momencie natychmiast wychodzi ich oczywiste dyletanctwo, nieudaczność oraz sprzedajność ekspertów, na których się powołują. Co do preferencji, to na plan pierwszy wysuwa się u nich potrzeba jumy, bo inaczej: "jak żyć?". Stąd pochodzą wszelkie ich standardy porównawcze, wzorce demokracji. Mianowicie z głębi ich potrzeby jumy. Przypuśćmy za 100 lat ktoś wyciągnie jakieś dzisiejsze opozycyjne wynurzenia i będzie wtedy formułował ocenę Jarosława Kaczyńskiego, czy kogo tam, Obajtka nie wyłączając. A my się wtedy przypadkiem obudzimy i co sobie o takich ocenach pomyślimy?

Problem jest poważny, a na imię mu anachroniczność ocen. Zaryzykuję i obstawię, że gdyby niekwestionowany patriota H.Milewski przewidział rok 1939, to przez całe dwudziestolecie nie znalazłoby się w Polsce bardziej od niego oddanego stronnika ... No właśnie, czy mogę wskazać na Naczelnika. A gdyby akcja działa sie dzisiaj, to na tzw. "Kaczelnika"? Jak zachowałby się format H. Milewskiego, gdyby żył i oceniał dzisiaj to, co dzisiejsze? Może poparłby Tuska, albo Konfę? Wyłby może o ośmiu gwiazdkach? Donosiłby na Polskę do Brukseli, czy do innych Niemiec? No, w takim kierunku przypuszczeń, to nawet pijacka wyobraźnia wydaje się za mało rozkołysana.

W sprawie owej anachroniczności, czyli siostry kłamstwa, zaryzykuję porówanie łatwe do obyczajowej weryfikacji przez większość z tutejszych na blogu a starszych, niż - powiedzmy - 50 lat. Złapano oto pewnego producenta filmowego z Holiłudu, który kilkadziesiąt lat temu, za pomocą swoich wpływów producenckich, ku powszechnemu wtedy podziwowi przepuszczał przez swoją wyobraźnię łóżkową, kto wie, czy nie większość bieżących mu aktorek aspirujących tam i wtedy do tego, do czego która akurat aspirowała. Teraz okazuje się dzisiejszym okiem, że ów producent uprawiał przestępstwa. I to jest właśnie anachroniczność ocen. Przepisy prawa wprawdzie nie działają wstecz, ale - okazuje się - oceny faktyczne i owszem. To jest nadużycie stosowania prawa i to rażące. Ja sobie wypraszam taką praworządność.

Podobnie silna anachroniczność zachodziłaby, gdyby ów producent czyniąc, co czynił, posługiwał sie ocenami sprzed jeszcze kilkadziesięciu lat wcześniej, że - mianowicie - każda aktorka to domniemana prostytutka. Co napisawszy, wobec każdego możliwego durnia zastrzegam, że gdybym ja dzisiaj usłyszał któregoś takiego opniodawcę sprzed dziesięcioleci, to od razu zaprowadziłbym go na dzisiejszą policję.

Przykład jest niestety drastyczny i może nawet niepoprawny, lecz dobrze widać, że czasy dawne należy oceniać według stanowiska ówcześnie żyjących, a nie według dzisiejszych upodobań swoich, a zwłaszcza według swoich bieżących interesów. Gdyby ów producent wiedział, to może przeszedłby raczej na usługi odpłatne. Rynek towarowy na pewno był równie rozwinięty.

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @z-daleka 4 stycznia 2023 16:02
4 stycznia 2023 18:04

Dobry  pomysl...

...  kiedys  byla  rozpuszczona  fama,  ze  to  ,,polska  siec  sklepow,,...  ale  okazalo  sie,  ze  to  LIPA  !!!

U  mnie  w  okolicy  sa  juz  2  markety...  w  sumie  towar  maja  FATALNY,  a  pieczywo  i  sery  to  juz  sa  okropne  -  i  wcale  niepolski...  polskiego  cukru  albo  polskiej  -  najlepszej  -  maki  szymanowskiej  tam  nie  uswiadczy...

...  no  i  jest  DINO  -  relatywnie  -  drogi,  zwlaszcza  owoce  i  warzywa.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @orjan 4 stycznia 2023 17:37
4 stycznia 2023 18:13

Ciężko się z tym kłócić.

 

zaloguj się by móc komentować

orjan @Kuldahrus 4 stycznia 2023 18:13
4 stycznia 2023 18:41

Może trzeba, bo sprawa najzupełniej oczywista (błąd anachroniczności ocen) zachowuje się, jakby była zupełnie wszem i wobec nieświadoma. Kłótnia wydobyłaby ją na wierzch. Może pożyteczne byłoby taką kłótnię zasymulować?

zaloguj się by móc komentować

Nova @Szczodrocha33 4 stycznia 2023 14:49
4 stycznia 2023 19:12

Ja mam za złe partii rządzącej jedną rzecz- brak podatku obrotowego dla wszystkich firm powyżej pewnego poziomu obrotu aby nie uciekały z podatkami w tzw. koszty. skończyło by się przerzucanie ciężaru fiskalnego tylko na własne małe i średnie firmy . Cicho o tym w zasadzie ciągle. Przez obóz rządzący temat zamilczany na śmierć. No chyba że to jest jeden z kosztów naszej niepodległości ale wtedy mam prawo domagać się prawdy od premiera.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @orjan 4 stycznia 2023 18:41
4 stycznia 2023 19:20

Może trzeba będzie kiedyś

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @orjan 4 stycznia 2023 17:37
4 stycznia 2023 20:29

Hipolit Milewski, mimo wszystko, popierał Piłsudskiego i nawet starał się zrozumieć jego sposób wysławiania się. Oczywiście nie wiedział o nim wiele, spotkanie w cztery oczy wypadło źle, ale to nie skłoniło Hipolita do oddzielenia Piłsudskiego od sprawy polskiej, albowiem było to niemożliwe. Nie chcemy tego czynić także dzisiaj, uważam jednak, że działalność odwrotna do tej, którą zaprezentowałeś, czyli podnoszenie zasług, często wątpliwych, w tonie właściwym czytankom szkolnym z wczesnych lat edukacji, nie przystoi. Podobnie jak nie przystoi rzucanie oskarżeń na przeciwników politycznych Piłsudskiego na podstawie spreparowanych narracji, przy jawnym ignorowaniu faktów. Morderstwo był karalne i wtedy i dzisiaj. Prowokacja zaś była wówczas rozwinięta lepiej niż dziś. I wtedy było mniej naiwnych, choć wydaje się, że to akurat było na odwrót

zaloguj się by móc komentować

Paris @Nova 4 stycznia 2023 19:12
4 stycznia 2023 20:38

Tylko  jedna  ?!?!?!

 

W  zasadzie  -  to  moge  napisac,  ze  ,,partia  ZONdzONca,,  -  jaka  by  ona  nie  byla  -  to  ZAWSZE  byla  dobra  W  RZNIECIU  GLUPA  i  w  ZLODZIEJSTWIE  na  narodzie,  na  nieznana  i  absolutnie  NIEWYOBRAZALNA   NARODOWI  SKALE,...

...  ale  odkad  jest  INTERNET,  blog  CORYLLUS`a  i  portal  SN   ten  haniebny  trend  z  konsekwencja  stale  rosnaca  zmienia  sie  na  korzysc  narodu  !!!

Co  mimo  wszystko  cieszy, 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @mniszysko 4 stycznia 2023 14:36
4 stycznia 2023 21:37

"Na razie jesteśmy na samym początku. Ale jeśli uda się zrealizować te wszystkie programy: polonizacja zakupów zbrojeniowych, dokończenie transformacji Orlenu, wybudowanie CPK i dokończenie budowy dróg PiS odeśle w ten sposób projekt Mitteleuropa do lamusa, cicho i elegancko, ponieważ Polska przestanie być rynkiem zbytu dla Niemiec i li tylko gospodarką komplementarną a stanie się konkurentem ekonomicznym dla Niemiec."

Jeśli idzie o budowę CPK to mam inne zdanie.

To ma podłoże bardziej logistyczno-militarne, taki olbrzymi port lotniczy będzie potrzebny dla obsługi oddziałów amerykańskich i brytyjskich, zaopatrzenia w sprzęt i amunicję, gdyby wojna rozszerzyła się na teren Polski i innych krajów graniczących a Ukrainą.

Wywiad amerykański i brytyjski to poważne organizacje, oni już od aneksji Krymu szkolili Ukraińców i dostarczali im sprzęt, gdy w tym czasie przestraszony Tusk robił sobie zdjęcia z Bidenem w Warszawie.

Zresztą wtedy właśnie nastąpił zwrot w kierunku "dobrej zmiany", wizyty amerykańskich polityków w Polsce, i pospieszna "ewakuacja" Tuska do Brukseli przez Niemców.

Amerykanie uznali że w tak trudnych chwilach nie mogą sobie pozwolić na trzymanie w Warszawie niemieckiego agenta.

zaloguj się by móc komentować

orjan @gabriel-maciejewski 4 stycznia 2023 20:29
4 stycznia 2023 22:26

Gabrielu, ja tutaj nie prowadzę żadnej działalności odwrotnej, ani wrotnej do czegokolwiek. Nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek tutaj podnosił zasługi, albo rzucał oskarżenia obojętnie, czy - w powyższej, albo w odwrotnej kolejności zamiaru - celowałbym w Piłsudskiego, czy w jego przeciwników politycznych. Ja jestem zwolennikiem umiaru w ocenach. 

To, co w moim komentarzu mogło być odebrane jako podnoszone ... w tonie właściwym ..., itd., jest przede wszystkim prawdziwe. Ja wprawdzie bezpośrednio opieram się na wspomnieniach rodzinnych lecz, jeśli to Ciebie zaciekawiło, relację z organizacji takich działań edukacyjnych mogę zacytować tutaj także ze źródeł historycznych pisanych, których rzetelność nie podlega wątpliwościom. 

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski 4 stycznia 2023 14:39
4 stycznia 2023 22:33

Konfa chce iść do prokuratury, ale wszystkie misie z konfy wraz z tym starym dziadem mikke biorą 500 plus. Wnuki tuska też dostają (nic nie wiem, żeby nie). A skąd te pieniądze mają się brać? Co za bezczele!

zaloguj się by móc komentować

peter15k @BTWSelena 4 stycznia 2023 12:56
4 stycznia 2023 22:38

"Pcimski nafciarz"....no wcale się nie dziwię, że ich krew zalewa.... wszak dochody budżetu przed wyborami wzrastają z powodu VAT a cena paliwa na tym samym poziomie, Unia chce nas zagłodzić a tu jeszcze może Saudyjczycy się dołożą... a już chcieli grzać temat cen paliwa....

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @orjan 4 stycznia 2023 11:34
5 stycznia 2023 06:44

Za to w świetle powszechnej nieznajomości historii bardzo łatwy.

zaloguj się by móc komentować

orjan @gabriel-maciejewski
5 stycznia 2023 09:11

Nie sposób posiadać znajomość historii, jeśli znajomość ogranicza się do nieproporcjonalnego zainteresowania pewnym strumieniem jej biegu w dodatku z jakiejś przyczyny budzącego odczucia skrajne, np. niechęć, albo uwielbienie. Gorzej, gdy w służbie takich odczuć zarazem pomija się inne, równoległe strumienie, albo traktuje się je z odwrotnym upodobaniem. Wtedy opis i ocena zdarzeń obiektywnie stają się wybiórcze, bo zatarciu ulega treść sporu kształtującego treść ówczesnych propozycji i bieg dawnych zdarzeń, a także źródła i zasięg dawnych sympatii politycznych. Dawnych, bo dzisiejsze są, albo nie są tamtych konsekwencją, ale te dzisiejsze sympatie jako miara ocen są obiektywnie anachroniczne dla zrozumienia, co właściwie wtedy działo się. To jest tak, jakby z wody w delcie Nilu wypowiadać się o kolorze jego źródeł, że wyłącznie białe, albo wyłącznie błękitne.

Najgorzej jednak, gdy znajomość historii nie obejmuje życia codziennego i trosk codziennych ludzi w danym okresie historycznym a zwłaszcza w okresach przełomowych. Tutejsza SN jest bodaj najlepsza w poszukiwaniu (odkurzaniu) takich źródeł. Trzeba jednak pamiętać, że z natury rzeczy wszelkie pamiętniki, nawet te wiernie opisujące bieg zdarzeń, są subiektywne. Jedne troszkę, inne całkowicie, ale chyba nie ma pamiętników całkowicie pozbawionych subiektywizmu. Ale przynajmniej (tu pozornie łagodzę swoją krytyke anachronizmu ocen) mamy tę przewagę nad pamiętnikarzami, że wiemy co było dalej. A jeśli tego nie uwzględnimy i pozostaniemy przy samym pamiętniku to będziemy jak ten tubylec siedzący nad Nilem Białym i uważający, że w Delcie też jest biały pod argumentem, że niby jaki ma tam być skoro tutaj jest biały.

Jeśli zaś dopuszczamy pamiętniki, to nie dlatego, iż są w jakimś ujęciu, choćby tylko czasowym, przekrojowe. Istotne jest zawarte tam bezpośrednie świadectwo epoki. Dlaczego więc mamy odrzucać wiarygodną pamięć "upamiętnień chwilowych" obejmujących pojedyncze zdarzenie lub sprawę bez nałożenia na ówczesną panoramę? Coś jak fiszka dla zapamiętania.

Tu nie zamierzam ukrywać swojego uznania dla SN za wydawanie żródeł wiedzy zawartych w powieściach (np. Niebieski sztandar), czy w oczywistych esejach (jak Anglik tatarskiego chana). Akurat dzięki tym dwóm spięły mi się w całość wszystkie wcześniej rozproszone, chaotycznie zbierany wiadomości o tym fragmencie dziejów i to w całościowej panoramie od Anglii po wschodnie krańce Azji wraz z fleszami życia codziennego. Historyk tego za źródła nie uzna, ale ja uznaję, jeśli autor najpierw przestudiował źródła właściwe (niejako mnie wyręczając). W końcu niby dlaczego taki autor ma być co do zasady mniej wiarygodny, niż wersja kroniki z jakiejś epoki przepisana przez siódmego z kolei kopistę aktualizatora? Na przykład, kilka dni temu wspomniane tu przeze mnie "Nad Niemnem" Orzeszkowej na pewno nie jest źródłem historycznym, ale niech jakiś historyk spróbuje wykazać niezgodność relacji o życiu społeczno obyczajowym.

Niekoniecznie muszę mieć w powyższym rację i raczej na pewno nie jest to racja kompletna, lecz odmówienie jej powiększa poddawanie się manipulacjom i uproszczeniom historycznym. Wiedza wydaje się wtedy kompletna, lecz jest o niczym.

 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @gabriel-maciejewski
5 stycznia 2023 22:06

To jest jak jaja ciemności.

 

Nieprawdą jest, że Lumumbę zjedzono.

Z drugiej strony cwaniak miał drugie imię ucho Czombego.

 

 

zaloguj się by móc komentować

bolek @Wrotycz1 4 stycznia 2023 15:26
12 stycznia 2023 12:33

"Jaśniepanujący nie potrafili przejąć rok temu kilkaset punktów wychodzącej z Polski sieci TESCO"

Tak z ciekawości zapytam.

Jak "jaśniepanujący" mogli przejąć majątek prywatnej firmy?

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować