Anglicy zapowiedzieli rozmieszczenie swoich sił na Ukrainie. Wg mnie jest to sygnał dla Trumpa, że może naskoczyć Zeleńskiemu. A skoro Anglicy bedą pilnować swoich wpływów na Ukrainie siłą, to Trump może tylko wysłać międzynarodową misję "pokojową", o ile zapłaci kolejne 100 dużych baniek lub właśnie spowoduje obniżenie cen ropy do 20-30 $ za baryłkę ropy. I myślę, że pn w tym Rijadzie przede wszystkim tłumaczył Saudom dlaczego muszą się na to zgodzić i nie grymasić.....bo może być gorzej.

Stąd te rozmowy USA-Roska u Saudów są po to, aby nikt postronny nie odkrył, że to taka udawanka. Rosja tsm jest takim listkiem figowym, który ma skupiać wzrok i uwagę obserwatorów 

Rosja będzie mieć otwarty drugi front i będzie to w rejonie Bałtyku. Nasi generałowie mówią o zagrożeniu Rosji, aby usprawiedliwic atak "uprzedzający". Oczywiście jestem ZA i mi takie kamuflarze nie są potrzebne ale rozumiem, ze piąta kolumna w Polsce jest dość liczna i trzeba ją jakoś spacyfikować. 

Bosak to dla mnie zdrajca i człowiek, ktory powinien siedziec w ciupie do czasu rozprawy z Rosja, czyli zdobycia Królewca. Oglądsłem go u Rymanowskiego. To jest zabawne, bo są jeszcze ludzie, którzy pamiętają, jsk Konfiarze mówili, iz na Ukrainie nie ma wojny, a więc wysyłanie tam czegokolwiek jest bezzasadne i szkodliwe. A teraz też nie można tam nic wysyłać, bo....jest wojna i powinniśmy zadbac o swoje bezpieczeństeo, a nie Ukrainy. Tak mówi nie tylko idiota, ale przede wszystkim zdrajca, bo każdy średnio roztroony człowiek wie, że wroga naszego najlepiej wiązać walką daleko poza swoimi granicami. 

Konfiarze są jak katarzy...niby pokazują, że oni są katolikami, a gdy przychodzi do konkretnych decyzji, to cxynią wszystko na korzyść wrogów katolickiej wiary.

Wielkie dzięki! Przetarł Pan moco tę załonę, jaka opadła nad ukraińską sceną po ostatnich "występach" głównych aktorów, szczególnie tego ważniejszego, który - jak mogłoby się wydawać - popadł w intelektualne omdlenie.

Najbardziej zaskoczeni twardymi negocjacjami na linii Zeleński - Trump są Rosjanie. Delikatnie mówiąc nie spodziewali się tego, że Trump wykorzysta ich propagandę wobec sojusznika.

Ale już w odpowiedzi na atak na Zeleńskiego (że jest dyktatorem, itp) pojawiły się informacje, że Zeleński odmówił Trampowi przed wyborami wyciągnięcia wszystkich brudów na syna Bidena, bo nie chciał mieszać się w amerykańskie wybory. A w amerykańskim kongresie pojawiają się głosy, że za takie słowa można rozpocząć procedurę inpeachmentu.

Moim zdaniem Zeleński jest w sytuacji podbramkowej, bo te złoża już wcześniej zostały sprzedane Anglii (za pomoc wojskową) i Chinom (za neutralność) i w zasadzie nie ma czym dalej handlować.

A zdania Konfederacji, że mamy sprzętu na 3 dni prowadzenia wojny (3 armia pod względem siły w NATO), to jakaś paranoja. Szczególnie że porównują sprzęt sowiecki ze współczesnym (jak ci, co układają te całe tabele siły wojskowej, dzięki czemu Rosja byłą 2 armią na świecie).

Nie ma co słuchać bełkotu konfiarzy. No, a Zełenski poprzez odmowę wyciągania brudów właśnie włączył się w amerykańską politykę wewnętrzną. Nie możemy bowiem zapominać, że nieobecność jest wyższą formą obecności. Mówiąc nie, powiedział tak i wszyscy zamarli. Czy on jest świadom mechaniki tych zagrywek czy tylko improwizuje, to już inna sprawa. Na razie żyje i gra. 

Ukraina jest de facto dużym angielskim hrabstwem...:). Oligarchowie zaś mają wystawione jakieś dokumenty, które robią z nich takich under-lordów...:). Trump jedzie ostro, bo nie dostał koncesji na Ukrainie. Warunkiem zaś otrzymania owych jest zapewne doprowadzenie do takiego osłabienia Rosji, aby całe wybrzeże M. Czarnego było w rękach Ukraińców, czyli Anglików. 

Chiny dostały coś jeszcze od Anglii - koncesje w Chile. I w ogóle wsparcie dla swoich inwestycji w Ameryce Łacińskiej. W Peru niedawno otwarto port, wybudowany przez Chiny za 3mld $. To chyba jest rekompensata za wycifanie się z Afryki i oddanie jej Indiom.

Tak więc Ukraina jest o tyle mocarstwem, bo jest częścią składową Anglii. I jej sytuacja jest ściśle worzęgnięta w globalne negocjacje. Stąd pokój na Ukrainie będzie możliwy dopiero za jakieś dwa lata. Bo tyle czasu zajmie Trumpowi osłabienie Rosji i przekonanie jej, że musi się zwinąć. Rosja zmięknie dopiero wtedy, kiedy ropa przez te dwa lata będzie bardzo tania.

Zobaczymy co dalej. Mnie najbardziej irytuje wieśniacka histeria wybuchająca u nas z powodu byle pierdnięcia i równie wieśniacka kokieteria, degradująca ludzi do poziomu wyborcy PSL

"Jak na razie widzę w polityce okołoukraińskiej dwóch realistów. Jeden to Trump, który gra o wszystko, a drugi to Zełenski, który też gra o wszystko. Obaj ryzykują. Putin nie jest realistą, jak to się zdaje wyznawcom religii moskiewskiej, ... Jak umrze Rosjanie będą mieli problem. Ich kolejny przywódca bowiem nie dostanie już żadnych gwarancji... Polityka jest działaniem twórczym. .... Najważniejszym błędem, niejako błędem założycielskim, całej koncepcji, było wypuszczenie z rąk Prus. Nie należało tego czynić. Jaki dziś błąd założycielski popełnimy w naszych relacjach z USA? To się okaże niebawem."

Błąd założycielski został już popełniony. Zaniechanie wniesienia pozwu przeciw Tuskowi, Arabskiemu, Sikorskiemu, Gradowi i Banderowi, to znaczy chciałem powiedzieć, Bodnarowi. Trump być może to oleje. A może nie. Przy pierwszej okazji uściśnie dłoń PAD  albo JK ... za mocno, tak że mu gały wyjdą na wierzch i syknie: "Spartoliliście sprawę towarzysze. Dlaczego Tusk nie siedzi w pierdlu?".

Wszyscy politycy dzisiejsi to wilcy beta, działają tylko w stadzie, zza krzaka i nie z własnej inicjatywy. Taka natura demo-biurokracji zarządzanej przez niejawnych imperatorów z tylnego siedzenia. Ludzie czynu to Trump i Johnoson. Zresztą oni też działają dlatego że układ globalny zrobił dla nich miejsce. Zełeński? Nie wiem. Może? Być może bierność PiSu w sprawie ruskiej agentury po części skłoniła go do podłączenia się pod Berlin. Miał w końcu raporty Budanowa. Ale nie miał raportów na temat organizacji amerykańskiej. A jednak wejście na orbitę niemiecką to był błąd. Nikt mu nie złożył raportu o naturze niemieckiej politycznej jurysprudencji. 

Tak, chodzi o to by nic nie robić

Żełenski nie jest demiurgiem , istnieje tylko dlatego, że ma źródła finansowania, które zostały odcięte teraz przez Trumpa. Jednak zniknęło mu podobno 100 mld USD. One gdzieś są. No ale ich dysponenci wcale nie muszą wyskoczyć z tej kasy dla „ratowania Ukrainy” raczej projektu producentów kredytu ( i nie jest to Londyn  )  - raczej będą chcieli przerzucić koszty np. na nas - na zasadzie „czego się boicie”. Te koszty to zmniejszenie populacji Polaków nie tylko fizycznie a raczej poprzez masową emigrację młodych Polaków za granicę ( pewnie to ułatwią ). Wtedy tu zrobi się „miejsce” tak jak na Ukrainie.  Na razie po odcięciu USID trwa pląsawica influencerów wokół potencjalnych źródeł finansowania. Gadowski się denerwował, że była żona Dukaczewskiego jest tłumaczem podczas rozmów z Amerykanami. Zupełnie niepotrzebnie bo ona jest teraz żoną …Czuchnowskiego z Gazety Wyborczej. No proszę. Za późnego Jaruzelskiego po rozmowach z Rockefelerem bezpieka przekazała „wydział propagandy KC” w ręce Gazety Wyborczej. Tak to funkcjonuje jak widać do dziś. Dojdzie do tego że Sikorski ( świeżo po rozmowach z Rubio ) rozwiedzie się z Appelbaum i wszystko będzie „po staremu”. No jednak ruscy są bezwzględni i nie tolerują niesubordynacji wśród tych którzy przeszli na stronę globalistów. Stąd gwałtowna nerwowość Natolinczykówi i wzmożenie pod hasłem jak z Zezowatego szczęścia Munka „Na Kowno”… Czyżby jedynym ratunkiem może być ...odnowienie  Dworca Gdańskiego" ?

Dokładnie tak jak napisałeś. Negocjacje trwają i tak naprawdę kompletnie nie wiadomo co będzie.
Tylko, że ci wszyscy "eksperci" nie mogą zamilknąć bo z tego żyją, a rok 2022 tylko ich utwierdził w tym, że mogą pieprzyć głupoty bez ograniczeń bo ich odbiorcy chcą tylko żeby ktoś ich utwierdził w tym że mają rację, mimo że już po dwóch miesiącach wiadomo, że w niczym racji nie mieli, ale kto tam pamięta co było 2 miesiące temu, oj tam, oj tam.

Czym jest konfa wyszcy wiemy, a jak ktoś nie wie wystarczy, że przeczyta sobie →ten link i to powinno wystarczyć.
Oni są zawsze pompowani przez postkomunę w momencie kiedy główne ich marionetki się wymydlają, a trzeba lokalną ludność utrzymać w posłuszeństwie, więc jak przestaje działać wariant kosmopolityczny to uruchamia się wariant "narodowo-konserwatywny", ale oczywiście cel i wektor mają zawsze ten sam.
To jest też związane z lenistwem polityków pro-polskich, kiedy oni usypiaj, to górę biorą liberalni populiści spod znaku "konserwatystów".

To jest też jedna z rzeczy bardzo niebezpiecznych jeśli chodzi o obecną sytuację, bo biorąc pod uwagę to jak się zachowuje Musk obawiam się, że jak dalej PiS będzie spał to po prostu amerykanie powiedzą - "ok, PiSowcy, będziecie sobie rządzić, ale jako zawór bezpieczeństwa założymy wam konfę, która będzie blokować wszystkie działania prorozwojowe w regonie, nie chcieliście mieć silnego państwa to będziecie siedzieć w postkomunistycznym grajdole dalej, a my się dogadamy z kimś innym".
To jest oczywiście bardzo pesymistyczna wizja, oby tak nie było.

Partyjniactwo i wszechobecna uległość była widoczna w ciągu pierwszych dwóch lat wojny. To trzymanie za twarz aby tylko nic nie mówić prawdy, czyż nie tak? Tak jak z tą rakietą koło Bydgoszczy.Śmieszne i straszne. A dzisiaj do katówki Sikorski zabrał znależioną blachę i pojechał sie popisać jacy to my dzielni wojacy.  Inni -postałość mentalna kołchozu- rozlicza się USA, czy Trumpa czy Zelenskiego, co powiedział a co nie powiedział. A skąd to wiadomo co powiedział, dezinformacja idzie pełną parą. A oni seidzą , gadają i ustalają. Być może nawet dzisiaj zostanie podpisana umowa o surowcach. Co wtedy? :)

Jakby nie było Zełenski jest w grze

No mówię że nie ma raportu na jej temat. Jurysprudencja jest wynikiem zderzenia "ciepłych mas powietrza" z "zimnymi". To cyklon. Do wyrównania "temperatur" potrzebny jest Kościół i wiara. Może w końcu dojdzie do tego wniosku. Ale potrzebuje na to czasu. 

Tak to wygląda niestety.

To jest jakiś paradoks, niby następuje przetasowanie na świecie, a u nas akurat w tym momencie jedyna polska siła polityczna uległa autodestrukcji i nie ma nawet kto z tym Trumpem negocjować w naszej sprawie.
Chyba, że te negocjacje są tak tajne, że nie wychodzą na powierzchnie nawet w sferze znaków medialnych, a częścią tych negocjacji jest to, żeby PiS rozmontować i na jego miejsce zrobić coś poważniejszego.

"Czy polityka USA zamieni to straszenie w jakieś realne działania? Nie wiem. Zełenski nie zamierza ustąpić, a nowego majdanu raczej nikt na Ukrainie nie zorganizuje, a to z tego powodu, że chyba trzeba by dowieść skądś ludzi na te pikiety, a za bardzo nie ma skąd."

Nie zorganizuje, bo nie ma kasy, Trump robi ostre cięcia budżetowe, a Musk lata z piłą łańcuchową.

Czasy Obamy i Bidena się skończyły.

A oni mają przecieki z pierwszego palca pierwszej ręki, czyli z Berlina. To jest źródło żelazne, niewzruszone w swojej niewzruszoności, tak jak cała pruska historiografia. Całkowicie, ale to całkiem całkowicie nie zainteresowane odwracaniem uwagi od "tajnych" interesów własnej organizacji z Moskwą. 

Proszę wybaczyć ironię. Ale gdyby naprawdę były jakieś tajne negocjacje przed inauguracją DT to już dawno trąbiłabyo tym Trąba Bagdadu. 

OK, to zobaczymy w takim razie co z tego wyjdzie, bo narazie słabo to wszystko wygląda u nas. Jakby postkomuna czuła się cały czas całkowicie bezpieczna, chyba że to pycha przed upadkiem.

Pytanie kto ma w ręku karty ?

Planuje znieść podatek dochodowy, na szczeblu federalnym, i dochody państwa zastąpić naliczaniem ceł.

I w ogóle chce zlikwidować IRS -Internal Revenue Service, i utworzyć zewnętrzny - External Revenue Service.

Lekko to już zahacza o Departament Skarbu USA, a to już jest w zasięgu FED.

Dlatego martwię się nieco o Trumpa, żeby go nie spotkało coś przykrego, jak np. JFK.

sąsiedztwo Baala ?

Ciekawe zestawienie o Kaukaskiej ropie.Tak wynika,że rządy zabawiały się w ciekawy handel,a raczej dopuszczali do nadmiernych inwestycji Zachodnich,a później kontraktami do udziałów. Bo nawet z tej wyliczanki co zostaje dla właścicieli?.... tak z tego wynika ,że ochłapy.......dla nielicznych.

Po ataku - Kazachstan ogłosił plany rewizji kontraktów z zachodnimi koncernami naftowymi, w tym Chevronem i ExxonMobil, które odgrywają kluczową rolę w wydobyciu ropy naftowej w tym kraju. (tak donosi BiznesAlert).

No proszę,ale figlarz złośliwy...z tego Żeleńskiego- popsuł handlarzom interesy,chwilowo -puszczając drony ,bo ropa sobie i tak płynie - dalej.

o kazachskiej ropie. Pola naftowe znajdują się na pólnocno-wschodnim szelfie Morza Kaspijskiego. Tam głebokośc morza nioe przektacza 4 metrów., chociaz złoza ropy sa pod dnem morskim na głebokosci 4,8 km. Ale to i tak znacznie prościej  niz eksploatacja w Zatoce Meksykańskiej, gdzie glębokośc wody jest zdfecydowanie większa.
Popsuł interes i doszli do wniosku, że tyle wystarczy i na więcej już mu nie pozwolą.

"Konkluzja jest taka, że PiS to partia ludzi przeciętnych i nienadająych się do rządzenia krajem."

Czy pan dostrzegł jakąś formację czy partię polityczną w ciągu ostatnich 35 lat, która nadawałaby się do rządzenia krajem?

Zresztą, rządzić to znaczy stanowić prawo.

Jak podaje Stanisław Michalkiewicz, a nie mam powodów żeby mu nie wierzyć, ok 80-90% prawa obowiązującego w Polsce jest stanowione w Brukseli.

"Moim zdanie odbiór "estetyczny" jest  bez znaczenia. Wasal nie ma być mądry, ale posłuszny, no  i lepiej, żeby nie miewał włsnych pomyslów,  tak politycznych jak i gospodatrczych. Poziom wszytkich polityków w Polsce jest podobny, więc co jankesom za różnica."

Wydaje mi się że 10 kwietnia 2010 roku ostatecznie uzmysłowił wszystkim [rozumnym ludziom], czym są nasze "elity" i jaka jest pozycja Polski na arenie międzynarodowej.

Z każdym pisowcem idzie karawana krewnych i kolegów, którzy muszą się załapać na obsadę stanowisk. Władza realna jest oddana Amerykanom. Oni nawet nie wiedzą po co mieliby ją mieć, bo to tylko przeszkadza w realizacji planów rodzinno-biznesowych. Tak, są beznadziejnie głupi, ale nazbierali już tyle pieniędzy, że nie ma mowy o żadnej z nimi polemice. Najbardziej przykre jest to, że poprzez swój nędzny poziom definiują w oczach świata również cały naród

No i nie ma cyklonów jak w zat. Meksykańskiej

Stanowienie prawa a jego stosowanie to dwa różne światy. Rola ustawodawstwa z Brukseli jest unormowana umowami i ustawodawstew. Zarzut, że prawo pochodzi z Brukseli jest wyrazem rozzalenia emocjonalnego Michalkiewicza. Gdyby nie wiele narzuconych wymogów do polskiego prawodawstwa to tutaj już by był sowiecki obóz pracy typu Kołyma. 

to nie tylko kwestia Kazachstanu, zreszta tamtejsze inwestycje w pola roponosne  miały początek w 1997 roku ( np. rurociag ma długość 1511 km i 15 stacji przetłaczania, tego rodzaju budowy nie powstają z piątku na poniedziałek).

Jest jeszcze jeden wazny aspekt tej sytuacji (wojny), choć za  mało dostrzegany . Federacja Rosyjska w ramach odpowiedzi na sankcje zamkneła swój obszar powietrzny dla linii lotniczych z krajów, które zastosowały sankcje polityczno-ekonomiczne wobec niej. A FR I Białorus) to ponad 17 mln km kw. Więcej niz pól Europy i kawał  Azji. Samoloty pasazerskie musza taka przestzreń omijać, czyli latają  dłuższą trasą, ergo eksploatacja jest drozsza, bo spalaja więcej paliwa. Na czyms musza to zrekompensować, a nie mozna wyłącznie na cenie biletu, bo odcinają sobie część popytu na loty. Można obnizyć standard usług, ale to takze ma granice. A najwieksza  sztywnośc ekonomiczną wykazuje wynagrodzenie personelu. Raz bo związki zawodowe, dwa że jesli zwopniony rozjdzie sie "po świecie" to będzie trudność z jego powrotem . I kolejny aspekt, oszczednosci powoduja, ze przewoźnicy pograniczaja zakup nowych samolotów, wola eksploatować stare np. w formie leasingu. No i producent Boeingów ma kłopot. Mozna to wytrzymac rok, przy budzetowej kroplówce, moze póltora, ale po dwóch latach sytuacja staje się "podbramkowa" i wszyscy zaczynająmiec  dosyć tej kosztownej zabawy. A jesli Boeing zwolni sporo swoich wysoko kwalifikowanych inzynierów, informatyków i techników to chętnie zatrudnią ich Chńczycy. No to kto zaryzykuje taki scenariusz?

Voila,...

...  i  bedzie  jeszcze  ,,uzmyslawial,,  dluuugo  !!!

"Jako że śledzę dość intensywnie internet, w tym niepolski, to mam takie spostrzeżenie na temat polityków PiS wałęsających się po świecie i manifestujących swą protrampowość. Otóż ich przemówień nie da się słuchać. Są banalne i wyprute z emocji. Owi politycy bardzą chcą wypaść charyzmatycznie, ale wypadają śmiesznie. Od pozbawionego charyzmy Morawieckiego ze skurczem mięśni twarzy po Tarczyńskiego, który szaleje niczym czirliderka na meczu Kaczory vs. Donaldy. Brakuje mu tylko pomponów. Ale co najważniejsze, ich przemówienia są intelektualnie niskich lotów. Ani nie zaskakują cię intelektualnie, zasypując lawiną faktów i logicznych wniosków; ani nie rozpalają żaru nadziei i woli walki; ani nie są błyskotliwie zabawne, ośmieszając tym samym swoich rywali niczym dobry stand-up (czyżby w tym aspekcie najlepszy w PiS był JK?). W polskich przemówieniach nie ma NIC. Intelektualna przeciętność.

Gdy nasz Gospodarz opowiada o czerwiach czy o swoim magazynie z książkami, to słuchamy z wypiekami na twarzy. Bo facet jest inteligentny i wie, do czego zmierza. Gdy przemawia taka Meloni, to widać, o co jej chodzi. Zdania są gęste, charyzmatyczne i na temat. Nawet jeśli nie ona to pisała, to widać, że ktoś pomyślał (nie chodzi mi o samą treść, zaznaczam, tylko o formę). Przemówienia polskie są przy tym pisane jak na kolanie w kiblu w samolocie."

To również miałem na myśli, kiedy pisałem o tym, że pisowcy się chowają i myślą, że sprawy same się załatwią. Tu nie chodzi o to żeby oni byli nie wiadomo jakimi orłami, bo postkomuna ma jeszcze gorszych polityków, tylko żeby przestali się chować kiedy mogą aktywnie działać, ale widać że tam nie ma chęci do działania, dlatego uważam że PiS w takim kształcie nie ostoi się, za dużo jest takich co chcą być jak liberałowie tylko, że "konserwatywni", czyli mieć po swojej stronie trzódkę baranów tak jak tamci. Musi przyjść jakiś rebranding, możliwe że właśnie zainicjowany gdzieś odgórnie(podobnie jak było z B. Szydło, wróciła z jakiegoś szkolenia w Waszyngtonie i zaczęła się dobra zmiana).

Nie zgadzam się co do angielszczyzny. Oczywiście jak ktoś nie potrafi swobodnie mówić po angielsku to nie powienien tego języka używać, tylko korzystać z tłumacza, a w nagraniach dodawać napisy, ale bez przesady, za granicą mają gdzieś poziom angielskiego. To tylko jakieś kompleksy tutaj w Polsce niektórzy chcą nam narzucić.

" Konkluzja jest taka, że PiS to partia ludzi przeciętnych i nienadająych się do rządzenia krajem. "

To akurat nie jest prawda. Każdego można przysposobić "do rządzenia" tylko potrzeba kilka rozsądnych osób na kluczowych stanowiskach którzy reszcie nadadzą ton. To w PiSie do pewnego momentu działało tylko ktoś im "wyciągnął zasilanie".
Oczywiście mogli więcej zrobić, ale to co zrobili to i tak jest dużo jak popatrzymy wstecz na wcześniejsze lata. No i nie istnieje coś takiego jak "rozdawnictwo", to jest liberalna nowomowa.

Tak jak napisałem do @Vestera. Tak dalej tego nie da się ciągnąć, jak tak dalej pójdzie to PiS po prostu przestanie istnieć i zostaniemy bez przedstawicielstwa jak w latach na przełomie lat 90tych-dwutysięcznych, a chyba nie muszę przypominać co to znaczy dla Polaków.

Jako "coś poważniejszego" - mam na myśli przekształcenie po stronie PiSu(być może całkiem nowa partia czy ruch), coś odpowiadającego na obecne czasy, bo ta formuła którą PiS eksploatował umarła, a teraz zamienia się w zombie. Nie można lecieć na "patriotycznych frazesach" kiedy pozostają całkowicie puste i robić z ludzi idiotów.

Do Kuldahrusa miało być powyższe.

Nie śledzę tak dokładnie działań SOW,które jednak są działaniami wojennymi,wbrew temu co zaprzecza FR.To nie był jednak pierwszy atak na linię przesyłu ropy Kaukaskiej w Kropotkinskaja.

Pewnie można to powiązać z decyzjami Trumpa,jak szczególnie donoszą media,ale wcześniej Amerykanów jakoś nie ruszały ataki dronów,a był to raczej już z kolei 8 atak ,jak skarżyła się FR,a chwaliła się Ukraina.

I tutaj racja,chłopcy bawią się w handel zasobami,inwestują,a w oczętach many,many i próbują FR odebrać kontrolę w tych rejonach nad ropo-gazowymi detalami.Czyli "nie z nami takie numery Bruner". Już chyba teraz gubi się to,to SOW,który kominiarz i  komu czyści kominy.Zgubić się można w celach w/g głoszonej oficjalnie dla świata ideologi OBU stron...ehhh...........

Brukseli ich bełkot nie przeszkadza. Oni są tam jakieś dla składania podpisów. 

Poprzednie ataki nie wyrządzały szkód, które wstrzymywały przepompywanie ropy.

no to dodatkowo, do czego potrzebne sa wojny producento uzbrojenia.

Za portalem altair.com (wydanie z lutego br.)

1. Departament Stanu USA poinformował orekordowym eksporcie broni, sprzętu wojskowego i usług obronnych w roku fiskalnym 2024 (w USA to okres kalendarzowy od 1 pażdziernika do 30 września). Łączna wartośc artykułow i usług obronnych oraz działań w zakresie wspólpracy dla bezpieczeństwa  wyniosła 117,9 mld USD, co stanowiło wzrost o 45,7% do fiscal year 2023 (odpowiednio 80,9 mld USD). To najwiyższy wolumen obrotów eksportowych dla tego sektora gospodarki w dziejach USA.

2. W 2024 r. turecki przemysł lotniczo-zbrojeniowy wyeksportował produkty typu uzbrojenie, sprzęt wojskowy i usługi zbrojeniowe o równowartosci 7,15 mld USD.  Wynik ten jest o 29% wyzszy, niz w roku poprzednim i znacznie przewyższył założenia planowe.

(...)

Byłem w Kazachstanie. Rozmawiałem z chłopakami z BOR-u i powiedzieli, że zwykły Kazach to inne białko. Nie sposób z niego wycisnąć nic więcej ponad minimum pracownicze. On zwyczajnie nie rozumie, nie pamięta i zasypia na stojąco, gdy się trochę zmęczy. Dlatego w Kazachstanie na średnim szczeblu dominują biali potomkowie Sybiraków, oczywiście dziś mocno zrusyfikowani, acz nie bez senstymentów wobec nas.

Z drugiej strony, poszedłem wieczorem do knajpy, wychodzę z piwem na zewnątrz pogadać z ludem. Patrzę, stoi w kółku osiem chłopa z garniakach, jakby z biura wyszli dopiero co. Biali, weseli i po polsku nawijają. No to wpadam do nich, pytam, co tam, jak tam. I zapada cisza. Ich twarze zastygają, oczka zamieniają z rozbieganych w takie jak u rekina, a ja czuję chłód na plecach, chyba po raz pierwszy w życiu. Postałem 10 sekund i zawróciłem. Potem pytam konsula, kto to był. A on na to, że to bandyci z Polski, białe kołnierzyki, ewentualne białe zakrwawione. Uciekli przed ekstradycją, lepiej nie podchodzić. Podobno pełno tam takich 'naszych'. Mają się dobrze i kręcą lody.

Tyle wspominek

...  jeszcze  nie  raz...

...  sie  zdziwimy  kogo  ,,popSZe,,  ten  PAJAC  !!!

No cóż...każdy ma jakieś wspomnienia.Lecz lepiej ich nie wynosić w oparciu o spotkanie w knajpie. Kazachstan odgrywał u sowietów coś w rodzaju "obozu przejściowego",więc nie dziwota,że co nieco zaplątało się innych nacji. I jak każdy taki kraik ma różnych mieszańców.Jak podają ostatnie spisy ludności w 2021 roku Kazachów jest ze 20 milionów i 74% deklaruje się jako Kazachowie .To i tak dużo ,bo Kazachstan został podbity przez Rosję i wcielony do tego kraju w 1868 roku,a poźniej zapanował jeszcze sowietyzm.

Drugą nacją są Rosjanie 15,5% i kilkanaście innych nacji w okolicy 0-1,5%-między innymi Polacy 0,2%.Oczywiście jeżeli dowierzać oficjalnym spisom podanym do publicznej wiadomości.

Z Kazchstanu pochodzi dobry śpiewak o niespotykanej skali głosu Dimash i dedykuję jego AVE Maria,którą to warto posłuchać......  https://www.youtube.com/watch?v=mLG8g2ooFSA

Kudajbergenowie to ważny i wpływowy klan w Kazachstanie

albo to:

https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=T4OzEkipWRs%3Fstart%3D61&rel=0&hl=ru&cc_lang_pref=ru&cc_load_policy=1

"Partie polityczne u nas to urzędy zatrudnienia – PSL to mistrzowie a SLD to zdolni uczniowie systemu. PIS nie odbiega od tego schematu plus eliminacja zbyt ambitnych."

Przecież polityka to w Polsce najpewniejsza posada.

Towarzystwo się obraca jak w pralce bębnowej ładowanej z przodu, przeskakuje gość z jednego stanowiska i partii do drugiej.

A już szczytem  marzeń jest posada europosła, to jest nawet pewniejsze niż jakaś pozycja czy bycie prezesem rady nadzorczej spólki państwowej, bo tam się

wszystko szybko zmienia i są duże przetasowania.

A w euro parlamencie można się urządzić na resztę żywota, najlepszy przykład Migalski, że już o Rysiu Czarneckim nie wspomnę.

postawiła na pisma.

i to nie jest od tysiąć dziewięćset czterdziestgo roku.

40