-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Czy Tytus de Zoo znał Ireneusza Sekułę?

Najpierw garść ogłoszeń. Mozolimy się z inwentaryzacją i w związku z tym w sklepie pojawiły się te pozycje, których teoretycznie już tam być nie powinno. Zostały wygrzebane z zakamarków magazynu. Nie tylko naszego. Na przykład 15 egz. Dziejów górnictwa. Zainteresowanym doradzam dokładne przejrzenie zasobów sklepu i dokładne zapoznanie się ze stanami magazynowymi, żeby potem nikt nie narzekał brak książek.

 

Dlaczego przypomniał mi się Sekuła? Otóż dlatego, że nie mam zamiaru pisać o zamachu na Sulejmaniego i wróżyć z fusów, co się stanie. Powiem tyle – uważam, że zamach przeprowadzony wczoraj to próba zainstalowania swojego człowieka na stanowisku szefa irańskich terrorystów. I tyle. Nie po to się tyle czeka z likwidacją, żeby wstawić na miejsce bezwzględnego gangstera, jakiegoś jeszcze gorszego. On na razie tupie i buczy – ten nowy – ale zobaczymy co będzie się działo w najbliższe miesiące. Ireneusz Sekuła zaś jest wdzięcznym tematem, albowiem – kiedyś to usłyszałem – był ponoć przez jakiś czas redaktorem naczelnym tygodnika młodzieżowego „Na przełaj”. W wiki nic o tym nie piszą, ale mówiła mi to osoba, która z tym tygodnikiem współpracowała. Być może Sekuła był tak naprawdę p.o. naczelnego, albo był wice, nie wiem, w każdym razie z harcerstwem, a Na przełaj to był tygodnik harcerski, miał wiele wspólnego. Kierował, co dla mnie było zaskoczeniem, harcerską akcją odbudowy Fromborka. To jest coś niezwykłego, jeśli przypomnimy sobie, że w akcji tej brali udział dobrze nam znani pracownicy hurtowni Media Markt – Tytus, Romek i A’tomek. Wszystko to zostało zilustrowane w VIII księdze ich przygód, w której to otrzymują oni w prezencie aparacik do przenoszenia się w przeszłość. Tytus zaś podkopuje łopatą moreny czołowe. Mniej więcej każdy to pamięta. Nie ma więc możliwości, by nasz ulubiony bohater komiksów nie spotkał na swojej drodze druha Sekuły. Kwestia jest jedynie taka – dlaczego Papcio Chmiel zapomniał go narysować? Ja nie wiem. Być może miał ważny powód po temu.

Jeśli spojrzymy na notkę w wiki poświęconą tygodnikowi Na przełaj, to zadziwi nas jej ubóstwo. Tym silniej, jeśli porównamy je z wpływem jaki tygodnik ten miał na całe pokolenia młodzieży oraz ilu z tym, ilu wychował tuzów współczesnego dziennikarstwa. No i jakie emocje wzbudzał. Ja się nim, na przykład bardzo ekscytowałem, nie mając przecież świadomości, że pracuje tam druh Sekuła. Nie wiedziałem też kim są Mariusz Szczygieł, Jacek Żakowski i Eryk Mistewicz, którzy stawiali tam swoje pierwsze kroki. Był tam także Jerzy Owsiak, a wszyscy oni pracowali nad embrionalnymi wówczas projektami, które dziś rozrosły się do rozmiarów mamuta. Największą karierę zrobił Owsiak, ale cała reszta też nie wypadła sroce spod ogona. Wszystko zaś zaczęło się w skromnym harcerskim tygodniku, który żerował na naiwności młodzieży męskiej i żeńskiej.

Tygodnik ten był adresowany do ludzi ambitnych, chadzających swoimi drogami i do tego jeszcze uwrażliwionych na różne kwestie, wliczając w to kwestie społeczne. Wniosek stąd prosty, że zarówno Mistewicz, jak i Owsiak, a także Raczek oraz Żakowski, byli i są nadal ludźmi inteligentnymi i wrażliwymi, a do tego jeszcze przeszkolonymi, bo praca w redakcji jest także szkołą, moim zdaniem jedną z poważniejszych szkół. Czy oni rzeczywiście tacy są? Nie możemy tego stwierdzić z całą pewnością, ale być może kiedyś byli. Dla nas zastanawiające powinno być jedynie to w jaki sposób ludzie, którzy startowali w tym samym, dość szczególnym miejscu, rozpełzli się po świecie, emitując ciągle te same, w zasadzie, komunikaty.

Dodajmy do tego jeszcze rozgłośnię harcerską, która – jak powiada wiki – funkcjonowała poza strukturami władzy. Mnie ten mechanizm wyparcia zawsze zadziwia. Ludzie widzą, a nie widzą, rozumieją, a nie rozumieją. Jak coś mogło być poza strukturami władzy? Spotkałem kiedyś człowieka, który opowiadał mi, że w młodości zorganizował ogólnopolskie wagary nad Wieprzem w Dęblinie. Zjeżdżali się ponoć na nie uczniowie ze wszystkich szkół w kraju. Uważał mnie za idiotę po prostu, który uwierzy w takie bujdy i nie wziął wcale pod uwagę iż ja wiem, że łąki nad rzeką są własnością prywatną. I żeby zorganizować na nich cokolwiek musi być polecenie z góry i przymus, który tego właściciela do czasowego wydzierżawienia swojego terenu skłoni. I tak było ze wszystkim.

Zawsze się zastanawiałem, przed czym oni czują lęk, skoro i tak wszystko widać? Jak długo można tę podwójną rzeczywistość firmować i jeszcze domagać się, by ludzie, oceniający bliźnich i ich działanie za pomocą rozumu, nierzadko wcale niepośledniego, w takie brednie wierzyli? Nie rozgryzłem tego. Nie wiem dlaczego tak się dzieje. Być może wpływ tych osób jest rzeczywiście tak duży, a oni czują się tak komfortowo, że nic poza wyparciem im nie zostaje.

Tytus de Zoo pracuje dziś w hurtowni i wszyscy uważają, że to szalenie zabawne. Sekuła nie żyje, a Raczek firmuje środowiska gejowskie. Aha, przypomniał mi się jeszcze idol młodzieży Walter Chełstowski, nazwany tak – bo nie ochrzczony przecież – na cześć Świerczewskiego. Ci wszyscy ludzie, chcą mówią nam dziś ciągle jedno – nic się nie stało, Polacy nic się nie stało...Być może rzeczywiście nic. Mamy w końcu internet i możliwość emitowania komunikatów, takich jakie nam się podobają. Możemy pisać, wydawać, papier nie jest reglamentowany i nie ma cenzury. Mnie jednak niepokoją te uśmiechy na ich twarzach i ta szczera, do porzygania, chęć współpracy ze wszystkimi ludźmi dobrej woli. No i stała obecność w mediach. Okay, media z założenia są głupie, a pokazujący się tam ludzie mają za zadanie jedynie chronić własną pozycję. To zaś czyni się za pomocą omówień wypadków takich jak wczorajszy zamach. Jeśli nie ma zamachu, zawsze można porozmawiać o tym, czy Polacy czytają książki, czy też ich nie czytają.

Na jedno chcę tylko zwrócić uwagę – spektrum poglądów, jakie są nam dziś dostępne – wróć, nie nam, ale ludziom pragnącym korzystać z dobrodziejstwa polemik i dyskursu publicznego – zostało zaplanowane, wyhodowane, rozwinięte i działa dziś aż furczy. Otóż nie możemy w żaden sposób zaakceptować owego spektrum i nie możemy ze spokojem słuchać ludzi reprezentujących poszczególne jego odcienie. Wiemy bowiem to, czego nie wie prawie nikt – latem roku 1969, kiedy miałem może cztery, może pięć miesięcy, Ireneusz Sekuła spotkał we Fromborku Tytusa de Zoo.



tagi: komuna  media  wolność  tytus  sekuła  na przełaj  rozgłośnia harcerska 

gabriel-maciejewski
4 stycznia 2020 10:00
68     4238    13 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Jacek-Jarecki @gabriel-maciejewski
4 stycznia 2020 10:36

Uzyskali to, że ludzie patrzą na czasy komuny i widzą każdą rzecz osobno. Nikt, no prawie nikt, nie zapyta najprościej jak można: Harcerski, czyli jaki?

Za opowiadanie o niezależności czy własnej drodze należy się raz w pysk, a za legendowanie tych upiorów, dwa razy.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Stalagmit 4 stycznia 2020 10:45
4 stycznia 2020 10:52

Natasza Borodin? Może to jej prawdziwe nazwisko?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Jacek-Jarecki 4 stycznia 2020 10:36
4 stycznia 2020 10:53

Czekam aż oni powrócą do tego pomysłu wagarów nad Wieprzem. Niebawem to nastąpi, bo nic innego im nie pozostanie

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Stalagmit 4 stycznia 2020 10:54
4 stycznia 2020 10:56

O kurtka na wacie! To jest informacja! Nie ma w narodowej? To znaczy, że te stare numery to kopalnia informacji, a ja wszystko wywaliłem...

zaloguj się by móc komentować

Jacek-Jarecki @gabriel-maciejewski 4 stycznia 2020 10:53
4 stycznia 2020 10:58

Hołownia ruszył pierwszy, ale dla swej ogólnej słabości pomylił Wieprz ze świnią, która ma go sądzić na Sądzie Ostatecznym.

 

zaloguj się by móc komentować


BTWSelena @Jacek-Jarecki 4 stycznia 2020 11:00
4 stycznia 2020 11:25

No nie..co za zachwycające komentarze.Przecież tam wszyscy wpadli w ekstazę,poczynając od pani M.która czyniła okrzyki zachwytu do męża,przerywając czytanie lektury pani Tokorczuk.Kto wie czy nie doznawała orgazmu..czytając.Tiaa..pasjonujace...

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Stalagmit 4 stycznia 2020 11:27
4 stycznia 2020 11:31

Czy mnie oczy mylą, czy brakuje trzech roczników - 79, 80, 81

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @gabriel-maciejewski
4 stycznia 2020 11:36

Wagary nad Wieprzem już dawno są passee. O czym poinformował sam nieboszczyk Sekuła w nagraniu dla rozgłośni harcerskiej 27. 01. 1985 r.(sic!) Tylko komputeryzacja jako przyszłość harcerstwa i nowoczesnego życia, źródło wszelkiej wiedzy i świetnych pomysłów. Komputer zorganizuje wszystko (tak mniej więcej od połowy nagrania, wcześniej o harcerskiej młodości, Fromborku, Bieszczadach i perypetiach córki Agaty - obecnie dyr. JLL, nieruchomości, ze szkolną drużyną harcerską):

https://muzeumharcerstwa.pl/index.php/rozglosnia-harcerska-2014/item/169-dorosli-o-harcerstwie-mowi-ireneusz-sekula

Na przełaj to pewnie jako pracownik zarządu ZHP nadzorował.

zaloguj się by móc komentować

glicek @gabriel-maciejewski
4 stycznia 2020 11:57

Dodajmy do tego jeszcze rozgłośnię harcerską, która – jak powiada wiki – funkcjonowała poza strukturami władzy.

Pewnie do RH na antenę można było się dostać od tak z ulicy? :) Na pewno i prezenterzy i niektóre puszczane tam utwory zasilały regularnie Program III, który był w struktuach władzy.

Wiki nic nie wspomina, że na antenie RH debiutował nieżyjący już Grzegorz Miecugow - ktoś pamięta prowadzoną przez niego i jeszcze kogoś "Bublotekę"? listę najgorszych przebojów?. Potem pan Grzegorz poszedł do Trójki, do TVP, powadził Wiadomości, a potem aż do końca był TVN. Zaś sama RH była pasem transmisyjnym muzyki z festiwalu w Jarocinie. I duet Walter Chełstowski & Juras Owsiak + jego "towarzytwo przyjaźni chińskich ręczników" i jakieś akcje typu "uwolnić słonia" (z zoo).

zaloguj się by móc komentować

S80 @Jacek-Jarecki 4 stycznia 2020 10:36
4 stycznia 2020 12:09

Tutaj przyczynek (1988) do odpowiedzi na Pana pytanie o ZHP:

https://s6.ifotos.pl/img/1988zhpjp_qaxwapw.jpg


Harcmistrzowie zhp, esbek, "kultura świecka", masoneria. Prawie wszyscy wciąż aktywni.

dr Tadeusz Perzanowski hm., b. zastępca Naczelnika ZHP, Chorągiew Krakowska ZHP, certyfikowany terapeuta SFA Fondys, trener komunikacji VIT SPIN Konferencja: "W Kręgu Rady"
hm. Dr Tadeusz Perzanowski. Uwaga, Geje - „odrażający, brudni, źli”* - a może dzieci tego samego Boga?
Tadeusz Perzanowski - doktor nauk humanistycznych (pedagogiki) Uniwersytetu Jagiellońskiego; terapeuta rodzinny SFA (certyfikat: PLUS, Fondys), trener komunikacji VIT: VHT, VHG (certyfikat SPIN)

Langner Janusz ppłk. - SB (Warszawa)
http://www.czuma.pl/public/aparat/

Dr Zdzisław Słowik – socjolog, wiceprezes Towarzystwa Kultury Świeckiej im. Tadeusza Kotarbińskiego, redaktor naczelny dwumiesięcznika „Res Humana”.

Jerzy Janitz
wizytator: WOJEWÓDZTWO KONIŃSKIE/sprawozdanie z wizytacji dokonanej w dniach 85-04-24 i 25 przez dor. m. Jerzego Janitza z udziałem st. spec. Andrzeja Habrajskiego.
był wcześniej między innymi członkiem Zespołu Roboczego Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu i Episkopatu Polski ds. Wydawnictw i Czasopism Katolickich

hm Wiesław Kostrzewa
Szkoła Harcerstwa Starszego „Perkoz”
komendanci:
hm. Wiesław Kostrzewa (1985-1987)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szko%C5%82a_Harcerstwa_Starszego_%E2%80%9EPerkoz%E2%80%9D
były zastępca Komendanta Chorągwi Gdańskiej hm. Wiesław Kostrzewa.
Poświęcenie sztandaru z udziałem Borusewicza i in.
http://stara.gdanska.zhp.pl/?main=1&sub=66&item=807

dr Ryszard Brożyniak, uw, "kultura świecka"

Bożena Mirosława Dołęgowska-Wysocka, masoneria
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bo%C5%BCena_Miros%C5%82awa_Do%C5%82%C4%99gowska-Wysocka

 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Stalagmit 4 stycznia 2020 10:44
4 stycznia 2020 12:23

Ładna biografia. Wyjaśnia czemu prosty czytelnik po zapoznaniu się na jakimś spotkaniu np autorskim... podchodzi z nabożeństwem.

Niedawno pisałam co usłyszałam e bibliotece...czytelniczka przedłużając termin wypożyczenia tłumaczyła że uczy się historii z tej powieści.

.

 

 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski
4 stycznia 2020 12:34

Może uzupełnię.

Sekuła nigdy nie był redaktorem tygodnika "Na przełaj". On się z nimi kontaktował po linii partyjno-harcersko-ministerialnej. Sekuła wyszedł z harcerstwa, kierował akcją "Frombork". W 1977 roku został dyrektorem Departamentu Zatrudnienia w MinPracy oraz szefem mojego szefa, bo akurat zaraz po studiach trafiłam do ośrodka szkoleniowego MinPracy. Jego pomysłem była komórka, która miała zajmować się informacją zawodową i to było jego oczko w głowie. Ja z kolei wpadłam na pomysł, że dobrze byłoby pisać o zawodach w jakimś tygodniku młodzieżowym. I w tak Sekuła wziął mnie pod rękę i zaprowadził do "Na przełaju". Naczelnym był wówczas Wojciech Pielecki - kumpel Sekuły z harcerstwa. Po godzinie wszystko było ustalone, dostałam własną rubrykę. Po sierpniu 1980 wszytko się posypało, bo nie było papieru, objętość tygodnika się zmniejszyła, więc mnie wywalili, zresztą i tak zmieniłam pracę.

Tak więc między bajki można włożyć to, że ktoś tam wszedł sobie ot tak z ulicy i przyjęto go z otwartymi ramionami. Tak to nie funkcjonowało.

Teraz pytanie, kto wprowadził Owsiaka do Rozgłośni Harcereskiej? 

 

zaloguj się by móc komentować

glicek @ewa-rembikowska 4 stycznia 2020 12:34
4 stycznia 2020 12:39

Teraz pytanie, kto wprowadził Owsiaka do Rozgłośni Harcereskiej?

Ciekawe kto kogo przekonał i jakich argumentów użył, że gość z silną wadą wymowy nadaje się, aby umieścić go w radio za mikronem?

zaloguj się by móc komentować

onyx @gabriel-maciejewski
4 stycznia 2020 13:10

Kogo znał Tytus to do końca nie wiemy ale jak wynika z opisów Ireneusz Sekuła znał wszystkich a nawet stał za ich początkową karierą. Z jednej strony druch Ireneusz a z drugiej druch Maciej od zupy. Był jeszcze druch Boruch ale to już inna historia. Kuźnia kadr związana przysięgą harcerską na początek.

Postprl buduje swój nowy panteon na lepsze czasy. Noblistka Tokarczuk trafiła do niego już za życia inni wchodzą tradycyjnie. Biedne przyszłe pokolenia jak i my biedni.

https://m.trojmiasto.pl/wiadomosci/Uroczystosci-w-rocznice-smierci-prezydenta-Pawla-Adamowicza-n141086.html

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @glicek 4 stycznia 2020 12:39
4 stycznia 2020 13:21

"Dzięki znajomości z Wojciechem Waglewskim Owsiak zaistniał w środowisku muzycznym. Z założonym przez siebie Towarzystwem Przyjaciół Chińskich Ręczników od 1988 pojawiał się na koncertach Voo Voo oraz zaczął prowadzić w Rozgłośni Harcerskiej autorską audycję (przedstawiał się jako "właściciel zespołu Voo Voo"). -...

https://www.polskirock.eu/jerzy-owsiak,m6000,biografia.html

zaloguj się by móc komentować

onyx @BTWSelena 4 stycznia 2020 13:21
4 stycznia 2020 13:40

Właściciel VooVoo to brzmi dumnie. Notka z biografii ojca Waglewskiego Jerzego:

"Ukończył studia na Wydziale Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego, jednak pierwszą pracę dziennikarską rozpoczął jeszcze przed studiami w dzienniku Życie Radomskie. W kolejnych latach pracował we wrocławskiej Gazecie Robotniczej i Żołnierzu Wolności. Wreszcie znalazł pracę w Polskim Radiu, najpierw w programie dla zagranicy, a od 1968 w redakcji reportażu Programu III Polskiego Radia.

zaloguj się by móc komentować


valser @Stalagmit 4 stycznia 2020 13:54
4 stycznia 2020 14:52

"Towarzysz pierwszy sekretarz poparl inicjatywe mlodziezy". Przywital sie s z koordynatorem i kierownikiem akcji, druhem Ireneuszem Sekula. 

Darz Bòr i czuwaj!

 

zaloguj się by móc komentować

valser @Stalagmit 4 stycznia 2020 14:57
4 stycznia 2020 15:08

takie wakacje z duchami na zywo pod patronatem i czujnym okiem partii. 

zaloguj się by móc komentować

przerywampanu @glicek 4 stycznia 2020 11:57
4 stycznia 2020 15:29

Rozgłośnia Harcerska była tak bardzo poza strukturami władzy, że zespół Moskwa mógł się pojawiać tylko pod nazwą M.kwa 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @onyx 4 stycznia 2020 13:40
4 stycznia 2020 15:36

Zgadza się onyxie,lecz zacytowałam tekst z biografii polskiegogo rocka,dotyczący syna Jerzego czyli Wojciecha Waglewskiego,w którym było info ,że jednak drogi pana Owsiaka przecięły się z Wojciechem.A Wojciech studiował socjologię ,reszta jest w życiorysach dostępnych. Moja córka swego czasu fascynowała się rockiem,ma nawet w swoich zbiorach dość pokaźny zasób zbiorów... Z biegiem czasu rock już tak nie króluje jak dawniej,lecz sentyment chyba pozostał.

zaloguj się by móc komentować

atelin @Stalagmit 4 stycznia 2020 10:44
4 stycznia 2020 15:50

Najlepszy jest jednak komentarz Antoniego J. Wręgi pod tym łzawym tekstem. Coryllus mógłby się zainteresować tą książką Leszka Białego.

zaloguj się by móc komentować


ewa-rembikowska @onyx 4 stycznia 2020 13:10
4 stycznia 2020 16:31

Towarzysz Ireneusz - z tego co mówiły mi osoby bliżej go znające - przez żonę miał bardzo dobre umocowanie w najwyższych partyjnych strukturach wojskowych, więc musiał znać tego i owego. Poza tym był przeszkolony wywiadowczo. Widać harcerstwo to była szlifiernia diamentów pod bacznym okiem partii.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @ewa-rembikowska 4 stycznia 2020 16:31
4 stycznia 2020 17:14

Jak większość (albo niech będzie że wszystkie)  podobnego rodzaju organizacji służyła do wyselekcjonowania kandydatów mających predyspozycje do pracy w slużbach, albo do współpracy ze służbami.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @stanislaw-orda 4 stycznia 2020 17:14
4 stycznia 2020 17:17

Na to wygląda, tylko biedny Tytus się nie zorientował.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @glicek 4 stycznia 2020 11:57
4 stycznia 2020 17:53

"Wiki nic nie wspomina, że na antenie RH debiutował nieżyjący już Grzegorz Miecugow - ktoś pamięta prowadzoną przez niego i jeszcze kogoś "Bublotekę"? listę najgorszych przebojów?. Potem pan Grzegorz poszedł do Trójki, do TVP, powadził Wiadomości, a potem aż do końca był TVN. Zaś sama RH była pasem transmisyjnym muzyki z festiwalu w Jarocinie. I duet Walter Chełstowski & Juras Owsiak + jego "towarzytwo przyjaźni chińskich ręczników" i jakieś akcje typu "uwolnić słonia" (z zoo)."

"Na Przelaj", Akcja Frombork, Zapraszamy do Trojki, Fundacja Fulbrighta, Jarocin,.......lista sie nie konczy.

Komunisci starannie podlewali to swoje poletko zwane Polska Ludowa, hodujac sobie nastepcow w osobach swoich latorosli.

Jakby mi ktos powiedzial, dajmy na to w 1982 roku, ze Monika Jaruzelska zrobi kariere polityczna i medialna w wolnej Polsce [jest wolna bo wszystko wolno], to bym sie rozesmial i wzruszyl ramionami. Pomimo ze mialem wtedy tylko 18 lat.

Trzeba by zbadac pod lupa, tak powiedzmy 100 czolowych postaci ze swiata polityki, mediow, administracji, biznesu.

Mam przeczucie, ze okazaloby sie ze jakies 75% pochodzi z solidnych resortowych rodzin.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @ewa-rembikowska 4 stycznia 2020 16:31
4 stycznia 2020 17:54

tak, to była wojskówka

zaloguj się by móc komentować

przerywampanu @gabriel-maciejewski
4 stycznia 2020 18:15

Jest rok 1986. Nagrodę specjalną w Jarocinie otrzymuje pewien zespół. Są rewelacją festiwalu, gdziekolwiek grają wzbudzają aplauz. W czasopiśmie Non Stop (dodatku do Tygodnika Demokartycznego) w podsumowaniu roku (przez dzinnikarzy z pierwszego wówczas rzędu) zdobywają tytuł "Nadzieja Roku". 

Zespół dostaje propozycje nagrania płyty. W tamtym czasie dla debiutantów jest to rzecz niesłychana. Propozycję składa Walter Ch. Płyta nagrywana jest w jego prywatnym studiu (sic! ) w Warszawie. Efekt przechodzi najśmielsze oczekiwania. Jeden z utworów jest momentalnie promowany w Rozgłośni Harcerskiej zdobywając szczyty na tamtejszej Liście przebojów, w Na Przełąj pojawiea się plakat zespołu oraz wywiad z nim.  . 

Wszystko rozwija się jak w bajce, do momentu zgłoszenia materiału do ZAiKS-u. Członkowie zespołu, którzy przygotowali ten materiał od a do z, którzy są autorami muzyki, tekstów i aranżacji  w zgłoszeniu widzą jako autorów tych utworów: Waltera Ch. oraz żonę jego wspólnika, Rosjanina Igora Cz. (z zespołu w którym śpiewał Paweł K. - obecny poseł). 

Zepół nie zgadza się na ten numer. Płyta nie ukazuje się, czść muzyków opuszcza Polskę na zawsze, Walter Ch. swoją aktywność w chęci czerpania zysków z nie swojej pracy przenosi na inne rejony.

 

zaloguj się by móc komentować

klon @przerywampanu 4 stycznia 2020 15:29
4 stycznia 2020 18:30

Gumie to nie przeszkadzało...

zaloguj się by móc komentować

glicek @Szczodrocha33 4 stycznia 2020 17:53
4 stycznia 2020 18:55

Gdyby mi ktoś w 1989 roku powiedział, że za 30 lat w 2019 największymi polskimi gwiazdami nadal będą Kombii, Maryla Rodowicz i Beata Kozidrak tobym go wyśmiał.

Z ww. wpisów mniej więcej wiem skąd w Trójce lansowanie aż do zmęczenia materiału Waglewskiego i jego VooVoo. O ile młodsi Waglewscy są porządku to starego nie trawiłem. Widzę po liście i po zasięgu na jutubie słuchacze również.

zaloguj się by móc komentować


umami @gabriel-maciejewski
4 stycznia 2020 19:55

Ja tę VIII księgę Tytusa pamiętam jak przez mgłę. Czy oni nie płacili tam aby kopernikami? No i ten Tytus drukowany był w Świecie Młodych (piśmie młodzieży harcerskiej i szkolnej a potem harcerskiej gazecie nastolatków). Wiki podaje że Romek i A'Tomek nie byli na początku harcerzami, tylko zwykłymi chłopcami, harcerzami zostali dopiero pod naciskiem Wydawnictwa Harcerskiego, od 1965 roku, w wersji albumowej, więc Sekuła w tym komiksie gdzieś pewnie jest sportretowany :) skoro był kierownikiem akcji z ramienia Głównej Kwatery ZHP. Operacja Frombork to lata 1966/67—1973 a album z Tytusem to 1973 rok, na okrągłą rocznicę.

zaloguj się by móc komentować

Marazm-z-Rotterdamu @gabriel-maciejewski
4 stycznia 2020 20:04

Pamiętam, jak Igor Czerniawski w wywiadzie dla Tylko Rocka nr 2/95 (chyba) wspomniał, źe przyjechał do Polski w 1982 do pracy w telewizji..

zaloguj się by móc komentować




porfirogeneta @gabriel-maciejewski
4 stycznia 2020 22:40

O rety, to wszyscy byli w Milicji? Ja w szokie.

zaloguj się by móc komentować

klon @przerywampanu 4 stycznia 2020 20:16
4 stycznia 2020 22:53

Szafir nadal u Kangurów?

zaloguj się by móc komentować

porfirogeneta @ewa-rembikowska 4 stycznia 2020 16:31
5 stycznia 2020 00:19

Ciekawe ma pani znajomości, "Monopol solny" Kurwa, ta komuna wiecznie żywa, jak Lenin.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @porfirogeneta 5 stycznia 2020 00:19
5 stycznia 2020 00:48

Bardzo proszę tutaj nie leczyć kaca.Proszę zamienić "przymiotniki" Razi mnie to osobiście .Piszesz do kobiety !!!....

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @jolanta-gancarz 4 stycznia 2020 11:36
5 stycznia 2020 08:21

Zawsze musiały być passe. Cóż to za wagary, prawie pod bramą jednostki wojskowej

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @glicek 4 stycznia 2020 11:57
5 stycznia 2020 08:22

Siermiężny bunt jako nowy charyzmat nowego pokolenia władzy...jak to trzeba w życiu uważać

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ewa-rembikowska 4 stycznia 2020 12:34
5 stycznia 2020 08:23

Pomyliłem się, nie zawsze wszystko dokładnie pamiętam

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @onyx 4 stycznia 2020 13:10
5 stycznia 2020 08:24

Oni przegrają, to jest panteon z papier mache, to się załatwi po harcersku - jedną zapałką

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 4 stycznia 2020 13:52
5 stycznia 2020 08:24

Trzy w jednym: efekt propagandowy, darmowa robota budowlańców z zawodówek i różnych niewykwalifikowanych frajerów i do tego jeszcze praktyki dla nich

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @przerywampanu 4 stycznia 2020 18:15
5 stycznia 2020 08:25

Ja się słabo zespołami interesowałem

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @umami 4 stycznia 2020 19:55
5 stycznia 2020 08:25

To była najlepsza księga, najbardziej ją lubiłem

zaloguj się by móc komentować




ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski 5 stycznia 2020 08:23
5 stycznia 2020 09:21

To drobne szczegóły, które nie zmieniają istoty problemu.  Te samozwańcze elity nie wzięły się z powietrza, ani z nadzwyczajnych przymiotów ducha i intelektu, co usiłuje się nam sprzedać.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @ewa-rembikowska 5 stycznia 2020 09:21
5 stycznia 2020 09:32

Z całkiem niezłym skutkiem, zresztą.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Grzeralts 5 stycznia 2020 09:32
5 stycznia 2020 10:00

Właśnie i niestety nawet zdawałoby się trzeźwi ludzie potrafią ulec złudzeniu, że młody, zdolny szedł ulicą, zobaczył szyld na przykłąd rozgłośni harcerskiej, pod wpływem impulsu wszedł do budynku, poprosił o spotkanie z dyrektorem, który nazajutrz dał mu czas antenowy.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Stalagmit 4 stycznia 2020 10:45
5 stycznia 2020 13:50

To jest hicior!

1979 rok...Natasza..:)))

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @gabriel-maciejewski
5 stycznia 2020 14:32

Harcmistrz S. Mirowski kiedyś powiedział:

Jest złudzeniem, że harcerstwo może być apolityczne. Tylko trzeba wyróżnić: czy harcerstwo ma służyć polskiej racji stanu, czy też partykularnym interesom partii politycznych.

:)

To co napisałeś i komentatorzy uzupełnili to kwintesencja służby ZHP komunie. Niezależna rozgłośnia harcerska...wszystkie te wymienione nazwiska i późniejsze kariery. Trzeba przecież było gdzieś wyławiać i szlifować przydatnych żołnierzy...A naród łyka. Owsiaka to chyba do jego śmierci.

Opus moderandi w dalszym ciągu w użyciu. Konkurencyjna do ZHP - ZHR czyli harcerze prawicy od lat 90tych, próbuje to trochę naśladować, ale tylko w kontekście wypełniania struktur urzędniczo-partyjnych (młodzi z fali Hoffmana czy Kamińskiego zawiedli), bo zupełnie bez szans na większy wpływ na muzę, literaturę czy inne medialne inicjatywy.

Dobrym przykładem jest drużyna harcerska skupiona wokół harcmistrza Konstantego Radziwiłła (działacza słynnego Ruchu Wolność i Pokój )  i Jana Dziedziczaka. Młode wilki takie jak Włodek Dola, Jakub Greloff (prywatnie zięć Radziwiłła), Janek Badowski (prywatnie również zięć Radziwiłła) czy inni utworzyli zaraz po harcerstwie Fundację Inicjatyw Młodzieżowych, która załapywała się na różne smaczne kąski w spółkach skarbu państwa jak np robienie zajawek i współorganizacja medialna wizyty Trumpa.

Chłopcy (bo chyba jeszcze przed trzydziestką) prosto startują w politykę, choć i w media również. Taki Dola chyba najlepiej na razie wylądował, przez rok grzejąc stołek dyrektorski w BGK, a teraz jako prezes PGE Narodowego. Zięciowie też sobie jakoś radzą. Najbardziej rozbawił mnie Greloff, który akademickim magazynie Koncept pisuje coś co nazwał Niezbędnikiem Intelektualisty :))

https://www.linkedin.com/in/jakub-greloff/?originalSubdomain=pl

No, ale gdzie im do rozmachu i mocy rażenia starej ekipy ZHP i ich przedłużeń medialnych... raczej ograniczają sie do korzyści bliskich skóry i polityki oraz zdobycia etykietki: Swój człowiek.

Być może szlifiernia "Rycerzy Kolumba" jakiś diament dostarczy ;) 

 

 

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @ewa-rembikowska 5 stycznia 2020 10:00
5 stycznia 2020 14:34

Jak mawia mój kolega, to są ludzie, którzy się urodzili z kompetencją ;)

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @ainolatak 5 stycznia 2020 14:34
5 stycznia 2020 17:39

Oj, tak. Dobry kogut w jajku pieje. Aż zerknęłam do wiki do życiorysu towarzysza Irka. Rodziców to on nie miał, natomiast w wieku 21 lat jeszcze przed ukończeniem studiów podjął pracę w Głównej Kwaterze ZHP. Chyba musiał mieć zezwolenie na podjęcie pracy, bo przecież był na studiach dziennych. I jako 23 latek został szefem akcji odbudowy Fromborka. Fakt, że był dobrym organizatorem i miał gadane, jednakże czy to wystarczyło do prowadzenia całej akcji?

Gdzie człowiek nie podrapie, tam same pytania.

zaloguj się by móc komentować

Paris @ainolatak 5 stycznia 2020 14:32
5 stycznia 2020 17:56

Normalnie  SZOK  !!!

 

Cale  rodzinne klany  BARANOW... a juz dobrze  "umocowanych"  !!!  W glowie sie nie miesci  to  pie****one  i  przeklete   KOLESIOSTWO  !!!

 

Cos  niebywalego,  jaka to skala  "rzadowego"  sk****synstwa  i  zlodziejstwa  !!!

zaloguj się by móc komentować

Paris @ainolatak 5 stycznia 2020 14:34
5 stycznia 2020 18:00

Tak...

... do zlodziejstwa... i walenia w rogi  calego polskiego narodu  !!!

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @ewa-rembikowska 5 stycznia 2020 17:39
6 stycznia 2020 01:23

i jeszcze zwerbował Tytusa...

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Paris 5 stycznia 2020 18:00
6 stycznia 2020 01:24

no ale gdzie im do "czuwaj" pana Irka...

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @ainolatak 6 stycznia 2020 01:23
6 stycznia 2020 10:06

Przypomniała mi się podobna historia, co prawda nie tej skali, lecz podobnego mechanizmu. Nie było koncesji, ale powstała spółka Euroad z flotą 90 ciągników siodłowych, które dziwnym trafem koncesje dostały i do dziś nik nie wie jak to się stało. Jej prezesem został 25 latek - młody, zdolny, gniewny. Z tym, że ptaszki ćwierkały, że za młodym jako vice prezes stał stary wróbel z WSI, no i udziały w spółce też miały odpowiednie osoby z ówczesnego topu politycznego.

Jak my borykaliśmy się z zakupem zezwoleń - zwłaszcza przez Austrię - oni nie mieli żadnych ograniczeń. 

zaloguj się by móc komentować


porfirogeneta @gabriel-maciejewski 5 stycznia 2020 08:27
7 stycznia 2020 22:32

Obiecuję że będę, ale nie wiem jak długo wytrzymam. Wie pan, coraz trudniej mi. Wtedy pan wywali.

zaloguj się by móc komentować

porfirogeneta @gabriel-maciejewski 5 stycznia 2020 08:26
7 stycznia 2020 22:43

No, inaczej. chociażby ci Ormianie z filmu. Tak, nie ma? Czy jest? Jak tak jest to wywalaj pan na zdrowie. Służbą w milicji żaden mój, nawet daleki krewny się nie shańbił, w policji zresztą też.  

zaloguj się by móc komentować

porfirogeneta @BTWSelena 5 stycznia 2020 00:48
8 stycznia 2020 23:46

Bardzo Jaśnie Panią Przepraszam, dopuściłem sobie do swojej, durnej, głowy że mam okoliczność, z plebsem, a tu masz, Magnateria znowu zabrała głos. W dodatku żeńskiego rodzaju Wasze Wielicziestwo raczy mi wybaczyć.

Co to Katza, nie chodzi o pana Izraela, jak supponuję, to nie miewam go. Mój organizm podejrzanie dobrze toleruje alkohol, toteż upijam się wieczorami z oficerami GRU i knujemy, jak zrobić, żeby Pani (czekaj, nie przedstawiła się pani), nie odzyskała swoich kapiących od złota włości, no i Tak Jakby Straszni Bracia w Wierze też swoich kapiących od złota i pereł, sztetlów, nie zapominajmy o perłach, też nie odzyskali.

Służba, nie drużba ! Czuwaj !

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować