-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Czy Szulkin wychował Smarzowskiego?

Wczoraj, o czym nie poinformował nikogo żaden portal, zmarł reżyser Piotr Szulkin. Zmarł ponoć przedwcześnie, bo w wieku 68 lat. Mając w pamięci, dość świeżej, los własnej rodziny, myślę sobie, że dobrze by było gdybym dożył tak sędziwych lat. No, ale co tu się zastanawiać...Będzie jak będzie. Nie ma z nami już Piotra Szulkina, a poinformowała o tym zaledwie wikipedia i radio. Jechałem akurat do dentysty, kiedy na antenie pojawił się Józef Skrzek i tym charakterystycznym dla światowców z kręgów największych wtajemniczeń głosem, zaczął opowiadać jak fantastycznym facetem był Szulkin. Ja obejrzałem większość filmów Szulkina, nie widziałem tylko tych małych form, a także Golema i Feminy. Golema, bo byłem za mały, a Feminy z kolei nie widziałem, bo byłem już za stary. Przesiedziałem za to przed telewizorem i w kinie oglądając takie dzieła jak Obi-Oba koniec cywilizacji, Wojna światów – następne stulecie czy Ga-Ga chwała bohaterom. Myślę, że z całą stanowczością mogą powiedzieć, że filmy Szulkina to nędza. Nędza formalna i intelektualna, a przekonał mnie do tego ostatecznie Józef Skrzek. Okay, ktoś może powiedzieć, że przesadzam, słuchałem Skrzeka jadąc na leczenie kanałowe i mogłem być uprzedzony. Myślę, że jednak nie, strach przed kanałowym leczeniem nie był znowu aż tak wielki, żeby mi przytępić umysł, a do tego przecież zawsze biorę znieczulenie. Powtarzam więc filmy - Szulkina to nędza, w dodatku nędza preparowana specjalnie. One zaczęły wchodzić na ekrany w końcówce lat siedemdziesiątych, a największe dzieła Szulkin nakręcił na początku lat osiemdziesiątych. Była to wszystko taniocha, oparta na obscenie z jakimś tam podkładem psychologicznym. Wczoraj cały wieczór czytałem streszczenia tych scenariuszy i nie mogę się nadziwić jak to mogło przejść kolaudację. Piotr Szulkin miał oczywiście opinię reżysera niezrozumianego, w co trudno uwierzyć jeśli weźmie się pod uwagę, że pracując nad filmami równocześnie robił karierę naukową i zmarł jako profesor, doktor habilitowany. To jest moim zdaniem zdumiewające, mam na myśli tę łapczywość na tytuły naukowe wśród polskich, kontrowersyjnych reżyserów. Taki na przykład Koterski ma chyba doktorat i dwa fakultety. Ciekawe czy Jim Jarmusch ma jakiś doktorat i z czego? Szulkin miał i to, jak rozumiem, zapewniało mu już na starcie, tak zwaną intelektualną przewagę. Któż by się stawiał profesorowi doktorowi habilitowanemu i mówił, że jego filmy są głupie i płytkie?

O czym były te filmy? Największym wzięciem cieszył się chyba film Wojna światów następne stulecie. Był to film o totalitaryzmie, który wszedł na ekrany w roku 1981. Nie wiem, czy Józef Skrzek w swoich rozważaniach o wielkości Szulkina, dotarł do momentu, kiedy on się porozumiewał z władzą, na tematy dotyczące stymulacji dużych grup ludności za pomocą nośników obrazu, bo siedziałem już na fotelu dentystycznym. Każdy jednak kto pamięta telewizję stanu wojennego, późną jesień roku 1981 i klimat tego filmu zrozumie o co chodzi. Samotny facet, snujący się po brudnych ulicach Łodzi, zapewne w pobliżu szkoły filmowej, żeby było taniej, do tego prywatne mieszkanie i winda. Tak wyglądały plenery w tym filmie. Jeden karzeł obsadzony został w roli całej marsjańskiej inwazji i to było absolutne mistrzostwo świata, jeśli idzie o krojenie budżetu. Marsjańskość karła rozpoznawana była po puchowej kurtce i czapce dzianej, obciskającej głowę. Takie kurtki, pamiętam ze szkoły – ortalion nabity puchem – kojarzyły się wówczas wszystkim z kosmosem. Ponieważ żaden film polski nie mógł się wtedy obyć bez gołej baby, a pokazanie całej gołej baby mogłoby źle wpłynąć na nastrój chwili, to znaczy ludzie mogliby się naprawdę wyluzować zamiast spiąć i czekać czy nie nadlecą prawdziwi Marsjanie, pokazano tylko jakąś taką scenę niby seksu w windzie. I to była całość dzieła. Na koniec Szulkin zdemaskował hipokryzję mediów, co uznane zostało przez krytykę za szczyt wyrafinowania. A wszystko to w czasie kiedy Tumanowicz i Woźniak zapowiadali wiadomości w mundurach bez dystynkcji.

Później przyszły kolejne filmy – Obi oba i Ga-ga, weszły do kin w zasadzie jeden po drugim. W tym pierwszym chodziło zdaje się o zdemaskowanie hipokryzji ludzi wierzących. Z tym, że Szulkin w przeciwieństwie do Smarzowskiego nie pokazał księży, ale ujął sprawę w klamry metafizyczne. Zgromadzona w jakimś bunkrze ludzkość czeka aż przyleci po nią arka. Na zewnątrz panuje nuklearna zima, wywołana dawno temu przez Reagana, nie ma jak wyjść, bo wszyscy zginą. No, ale jest wiara i to trzyma wszystkich przy życiu. Okazuje się jednak, że każdy ma inną wiarę. Stuhr, główny bohater, szuka ukojenia w Biblii, ale okazuje się, że wszystkie egzemplarze Pisma poszły na przemiał, a pozyskaną z nich celulozą nakarmiono tłumy głodnych biedaków. W okładkach zaś po Piśmie trzyma się pornografię. Taka, prawda, metafora….Są jednak tacy, którzy wierzą w technologię. Taki na przykład Majchrzak, specjalista od technologii cieplnych, ma swoją kwaterę, a w niej lodówkę, w której zamroził dwie najładniejsze dziewczyny z całego bunkra. Czeka aż przyleci arka, wtedy je odmrozi i będzie miał fun. Myślę, że ani parasol ani Kuldahrus czy inne towarzyszące nam tu dzieci, nie będą w stanie uwierzyć w to, że kiedyś pokazywano publicznie takie rzeczy. No, ale tak było. Na koniec arka okazuje się być, rzecz oczywista, oszustwem.

Ostatni film Szulkina, który widziałem – Ga-Ga chwała bohaterom, był początkiem kariery Katarzyny Figury. Zagrała ona w nim nieletnią prostytutkę z kosmosu. Głównym zaś bohaterem był Olbrychski, którego mieli publicznie wbić na pal, żeby zaspokoić głód igrzysk u mieszkańców dziwnej, oddalonej wiele lat świetlnych od Ziemi planety. Nie wiem z jakimi bieżącymi wydarzeniami się to łączyło, bo film pochodzi z roku 1985, być może chodziło o którąś z wizyt papieża, ale pewności nie mam. Nie pamiętam też jak się ten film kończył, wiem tylko, że w pewnym momencie system podmienił Olbrychskiemu młodą, ładną Figurę na starzejącą się i brzydką Stalińską. I to był dramat prawdziwy.

Nie chce mi się tu analizować obsesji nieboszczyka Szulkina i jego szajb, chciałem jednak zwrócić uwagę na jedno – popatrzcie jaki to był subtelny i delikatny człowiek w porównaniu z takim Smarzowskim na przykład. Czy to nie jest niezwykłe? Myślę, że źródłem tych jego subtelności i ich praprzyczyną były relacje z władzą, bynajmniej już wtedy nie chamską i brutalną, ale popadającą w zamyślenie i szukającą nowych dróg komunikacji ze społeczeństwem. Dziś ludzie, którzy zlecają zrobienie takich filmów jak Kler mają znacznie więcej pewności siebie niż ekipa Jaruzelskiego i znacznie mniej wahań. Niestety…

 

Zapraszam na portal www.prawygornyrog.pl gdzie umieszczę dziś nową pogadankę. Tym razem będziemy rozmawiać z Hubertem Czajkowskim o naszym nowym komiksie. W ciągu dnia wrzucę na stronę sklepu nowego nawigatora, a tymczasem zabieram się za poprawienie II tomu Baśni socjalistycznej...



tagi: propaganda  kino polskie  smarzowski  szulkin 

gabriel-maciejewski
8 sierpnia 2018 09:22
47     4031    14 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

OdysSynLaertesa @valser 8 sierpnia 2018 09:44
8 sierpnia 2018 09:58

Oni się już nie ukryją... W sensie, wystarczy popatrzeć na te ich sztukę tak jak to robi coryllus, i wiadomo od razu kto zacz i skąd wypełzł. Mundury mogą być bez dystynkcji tak jak u tych dziennikarzy z notki, ale to niczego nie zmienia... Problemem jest to że nic im zrobić nie można, poza zdemaskowaniem i osmieszaniem tej patologii. Właśnie jako patologii. I nie podawaniem ręki ludziom mieniącym sie "naukowcami" czy "profesorami" czy inną "inteligencją", którzy nad tymi wykwitami cmokają. To żałosne i smutne kreatury. Co z tego że mają forsę? Komu to tak naprawdę imponuje?... Robić swoje i promować swoje, dopóki Jeszcze można swoje robić. Zwykli ludzie, którzy z tego shitu pieniędzy nie mają, z czasem przeglądają na oczy i dzielą się tą wiedzą z innymi. Bo nikt poczciwy na dłuższą metę nie wytrzyma w kłamstwie, i zacznie tęsknić, szukać czegoś prawdziwego.

zaloguj się by móc komentować

Wolfram @gabriel-maciejewski
8 sierpnia 2018 10:08

Jeżeli Szulkina wychowywano w oparciu o poglądy brata ojca, to obraz jest wyjątkowo nieciekawy.

Lista dzieł:  https://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Szulkin

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @valser 8 sierpnia 2018 09:44
8 sierpnia 2018 10:23

A to dobre! Ja nie miałem pojęcia, że ten Matej to milicjant. Natomiast, owszem, te teksty mnie zawsze rozwalały:

"z miłości jestem z których krwi krew moja z miłości jestem albo z woli męża z których kości kość moja z miłości jestem z miłości jestem z miłości nie słyszałem w tym domu cichych dzwonków tkliwości z których myśli myśl moja nie widziałem nigdy waszych pocałunków dlaczego zatem gdy odeszło jedno drugie odeszło z miłości jestem jestem z miłości jestem z miłości"

Ciche dzwonki tkliwości. No, no...

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @gabriel-maciejewski
8 sierpnia 2018 10:26

Ależ pięknie to zakonczyłeś. Aż mnie zatkało.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @gabriel-maciejewski
8 sierpnia 2018 10:49

Dla mnie działania Smarzowskiego,który ewidentnie relalizuje  zlecenie ,to są ruchy agonalne tego zdegenerownego do szpiku kosci środowiska,sami się pogrążają w tym miotaniu się. Demaskują sie w każdym calu. Nawet premiera filmu jest zaplanowana,film  będzie rozpowszechniany w trakcie wyborów samorządowych. Tu nie ma przypadków.Z tego co mi wiadomo, zdjecia do tego filmu juz dawno został zrealizowane,ukończyli je jesienią zeszłego roku. 

Aby zneutralizować tego rodzaju wybryki, wypadałoby  np. zrobic komedie o tzw. ludziach z tego srodowiska, o tym calym wydziarganym niby wyzwolonym artystycnym ,tak artystycnym towarzystwie. Np. jak żonami,dziewczynam się wynieniaja, jak srodowisko homoseksualistow funkcjonuje i generalnie jak ta cała komuna działa i "tworzy." Pokazać wlasnie takie kwiatki jakie wrzucił w linku Valser, temacikow jest sporo do ujawnienia. I taki filmik Samarzowskie zostałby przykryty.

No ale cóż, mamy u wladzy ludzi ,ktorzy raczej refleksu nie mają . Inna sprawa ,czy to robia swiadomie czy tez nie ,nad tym mozna dyskutować. Jednym slowem chlopcy i dziwczeta ,tej kuwety nie ograniają.

zaloguj się by móc komentować

S80 @gabriel-maciejewski
8 sierpnia 2018 11:15

Gdyby ktoś się zastanawiał skąd ta infocisza po śmierci Szulkina to swego czasu podpadł gangsterom z Czerskiej i okolic:
https://wpolityce.pl/kultura/250590-piotr-szulkin-pozywa-za-biogram-ojca

zaloguj się by móc komentować


krzysztof-osiejuk @valser 8 sierpnia 2018 11:24
8 sierpnia 2018 12:08

To prawda. SBB było prawdopodobnie najlepszym polskim projektem muzycznym. No i ci muzycy! Piotrowskiego i Antymosa, tak na marginesie, znałem osobiście. Natomiast te teksty, to była rozpacz.

zaloguj się by móc komentować

dziad-kalwaryjski @gabriel-maciejewski
8 sierpnia 2018 12:09

Szulkin przy całej nędzy sugerował ciąg dalszy. Widz miał się zadumać, reżyser dostawał dywidendę inteligenckości, a widz westchnąć – „ciekawe, ciekawe, no, mimo wszystko aż tak źle nie jest”.

Smarzowski wybrał inny chwyt. Nazwałbym to przeciągiem. Bierze klisze tzw grup społecznych. Oczywiście to fantasy patolo-polo, którymi tzw kultura czadziła i czadzi nas przez okna .

Bierze na warsztat wieś i dochodzi do granic karykatury w Weselu czy Domie złym. Robi się krótki przeciąg, komentatorzy obu wiadomych stron latają pod sufitami. Okno odbija od ściany i zamyka się. Temat obniża temperaturę. Może powstanie następny mocny kop? Nie!- Po co wydawać pieniądze, skoro Smarzowski zrobił taką karykaturę którą trudno przebić

Przyzwyczajani latami do patolo-policji , więc nasz bohater tworzy Drogówkę .Robi się krótki przeciąg, komentatorzy obu wiadomych stron latają pod sufitami…

Nastepnie, przez lata z tragedii wołyńskiej robi się „przedmiot debaty”, smrodzi się tak by nawet w sprawie oczywistej powstały dwie głośne strony. Smarzowski tworzy masakrę. Robi się duży przeciąg… Temperatura rzeczywiście opada. Następnego filmu nie będzie- „Wołyń”  doszedł do ściany, więc nikt nie da pieniędzy na wersję soft.

Zlecenie na „Kler”, a właściwie korek, worek i rozporek, jego dystrybucje, jest dobrze zaplanowane w kalendarzu. Zgwałcony widz ma wybrać jedną z obu wiadomych stron. Przesolony bigos albo spieprzona pomidorowa.

Film zapowiada się tak paranoidalnie, że następcy PiS-u go nie przebiją. I może o to chodziło.

zaloguj się by móc komentować

onyx @Draniu 8 sierpnia 2018 10:49
8 sierpnia 2018 12:17

Jak władza nie ma refleksu skoro dała na "Kler" dwa miliony złotych? Jedna piąta budżetu filmu poszła z naszych podatków.

zaloguj się by móc komentować

onyx @S80 8 sierpnia 2018 11:15
8 sierpnia 2018 12:30

Śp. Piotr Szulkin osobiście sobie nagrabił ale ta cisza była też po śmierci Stańki. Moim zdaniem oni już nie mają kasy na rozkurz by np. robić laudacje komuś o kim wspomnienia nie mogą być użyte do obecnej walki o władzę. "Było minęło towarzysze, nie rozdrapujmy starych ran gdy walka wre".

Tu apel do różnych patronów i autorytetów IIIRP - Panowie i Panie jak ma być z orderami, salwami honorowymi i wielką zadumą nad człowiekiem to teraz. Za parę lat będzie tylko wzmianka na Onecie albo i to nie. Life is brutal.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @onyx 8 sierpnia 2018 12:17
8 sierpnia 2018 12:36

Dają pieniądze do PISFu, a ci rozdają swoim towrzyszom.. Sądzisz,ze ktos z PiSu czyta scenariusze, wątpię. I generalniem czy komus zalezy na tym aby rozwalić ten szmatlawy instytut.. Zgadza się daja swiadomie kase..

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @gabriel-maciejewski
8 sierpnia 2018 12:48

Zdziwiłbyś się O-bi O-ba widzialem jak bylem jeszcze młodym parasoliem ;)

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @parasolnikov 8 sierpnia 2018 12:48
8 sierpnia 2018 12:56

A ja sobie chwalę, że w życiu nie obejrzałem choćby minutki z Szulkina. 

zaloguj się by móc komentować

Draniu @dziad-kalwaryjski 8 sierpnia 2018 12:09
8 sierpnia 2018 12:59

Warto podkreślić ,ze Samarzowski jest nędznym wykonawcą .To żadna  jego "twórczość filmowa" . Ewidentyn udział w pisaniu scenariusza do filmu "Kler"  maja tu byli funkcjonariusze ze slynnego wydział IV MSW, dla przypomnienia wydział do walki z KK. Nie trzba ogladac filmu i zbierac dowodów .Akcja jest klarowna i wyrazista ze strony tych sk......nów.

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @krzysztof-osiejuk 8 sierpnia 2018 12:56
8 sierpnia 2018 13:47

Mały byłem leciało w tv o 13:00  godzinie jest mi wstyd :)

zaloguj się by móc komentować

bulk @gabriel-maciejewski
8 sierpnia 2018 14:42

Tak na marginesie, ostatnimi czasy, tj. w połowie lipca premier Morawiecki był z wizytą w Łodzi i oto co przekazał mieszkańcom Łodzi i woj. łódzkiego:

"Łódź jest stolicą filmu polskiego i w oparciu o te wspaniałe tradycje, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego pracuje teraz nad nowymi rozwiązaniami, które umożliwią Łodzi stanie się wielkim centrum kultury – pulsującym sercem kultury polskiej. "
https://www.premier.gov.pl/wydarzenia/aktualnosci/premier-mateusz-morawiecki-na-spotkaniu-z-mieszkancami-lodzi.html

Teraz po przeczytaniu notki gospodarza, zastanawiam się czy rządzący nie kombinują w tą strone, aby uruchomić w Łodzi jakiejś alternatywnej PISF, skoro tej właściwej nie da się "zreformować", wtedy mogliby "pompować" pieniądze na "nasze" filmy z "naszego" instytutu.

zaloguj się by móc komentować

Zadziorny-Mietek @dziad-kalwaryjski 8 sierpnia 2018 12:09
8 sierpnia 2018 14:43

Film "Kler" jest antykościelny, ale ponieważ jest to zdaje się pierwszy skierowany do szerokiego rozpowszechniania w III RP film tak jawnie antykościelny, to musi być jeszcze utrzymany w tonacji soft. Jazda bez trzymanki, czyli hard, rozpocznie się za jakiś czas - jeśli balon próbny pana Wojtka spotka się z pozytywną albo co najmniej obojętną reakcją przeważającej części tzw. społeczeństwa. W niszczeniu autorytetu Kościoła Katolickiego w Polsce przyjęto taktykę powolnego gotowania żaby, po fiasku takich przedsięwzięć jak czasopismo Urbana oraz uderzeniowa propaganda gazowni.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @bulk 8 sierpnia 2018 14:42
8 sierpnia 2018 15:05

Kolejna ułuda. Przerost formy nad treścią, żeby rozwalić tą całą sitwe sowieckiego chowu nie trzeba deklarowac wielkich projektów. No chyba ze szykuja sie do kolejnego przewalenia budżetu.Morawiecki dla mnie jest juz spalony od dawna razem z tymi swoimi elektrycznymi samochodami.Niech on na jedno proste pytanie odpowie ,co ze stoczniami ? 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @Zadziorny-Mietek 8 sierpnia 2018 14:43
8 sierpnia 2018 15:26

Panu się zdaje, że gazówa lub NIE poniosły klęskę? Co za optymista. Gwarantuję Panu, że bardzo nieliczni Polacy świadomie posługują się kategoriami odmiennymi od tych, którymi posługują się redaktorzy gazówy lub NIE. Do normalnych kategorii zaliczam następujące: panowanie, król, jego majestat, majestat państwa. Rzeczonymi kategoriami posługują się nasi w wewnętrznej propagandzie, jednocześnie na zewnątrz do obłędu bredząc o demokracji, wolności i prawach człowieka.

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @dziad-kalwaryjski 8 sierpnia 2018 12:09
8 sierpnia 2018 15:37

Następnego filmu nie będzie- „Wołyń”  doszedł do ściany, (...)

No to wołamy "odbijany", i robimy Przebraże (jeżeli znajdziemy sponsora, chłe chłe). Tudzież film o błogosławionym Kościoła Katolickiego Grzegorzu Chomyszynie, biskupie i męczenniku.

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @bulk 8 sierpnia 2018 14:42
8 sierpnia 2018 16:00

@ Zadziiorny Mietek 14:43

Jaki alternatywny PISF, skoro Morawiecki utrzymał na stanowisku Glińskiego, czyniąc go dodatkowo przewodniczącym Komitetu do spraw Pożytku Publicznego, cokolwiek to by miało znaczyć. Który to Gliński nie zareagował na śmierdzący próbny balon w postaci Klątwy na deskach Teatru Powszechnego. Wtedy protestowała tylko ulica.

 

zaloguj się by móc komentować

Draniu @maria-ciszewska 8 sierpnia 2018 16:00
8 sierpnia 2018 16:25

Szulkin,rodzinka Kijowskich, Holland lista jest długa, to oni między innymi decyduja kogo maja sobie przytulić do swojego towarzystwa . Tak ,Samarzowski jest ich wychowankiem. A minister Glinski ,to jeden z największych hipokrytów i asekurantów obok Kurskiego. Role braci wyraznie są podzielone i jakby co, to jeden drugie kryje , i biznes się kręci. 

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @Draniu 8 sierpnia 2018 16:25
8 sierpnia 2018 16:33

To wszystko wiadomo. Chodzi mi o to, żeby z Morawieckiego nie robić jedynej nadziei białych.

zaloguj się by móc komentować

dziad-kalwaryjski @maria-ciszewska 8 sierpnia 2018 15:37
8 sierpnia 2018 17:20

10 milionów się nie znajdzie. Widziała Pani ww listę PISF-u? Na drugi film wysokobudżetowy o tej tematyce nikt nie da w systemie "bo już jeden Wołyń był". Kropka.

Zbiórkę na pół miliona może się da uskutecznić.

zaloguj się by móc komentować

dziad-kalwaryjski @krzysztof-laskowski 8 sierpnia 2018 15:26
8 sierpnia 2018 17:28

Jacy nasi? W jakiej wewnętrznej propagandzie? W podziemiu? Na ucho? Na ucho to nawet Marek Jurek nie posługuje się tymi kategoriami. Jeśli zna Pan takie osoby, to proszę ich nie zdradzać, bo jeszcze zrobi im się przykro.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @dziad-kalwaryjski 8 sierpnia 2018 17:28
8 sierpnia 2018 17:33

Nasi to górale z Synaju:

https://www.youtube.com/watch?v=WnhMntRHqpo

A tu https://www.youtube.com/watch?v=dsFpUW48Tnc w propagandzie nawet i zewnętrznej, ale tak jest to ujęte, żeby słuchacze nie traktowali tego ze stuprocentową powagą.

zaloguj się by móc komentować

dziad-kalwaryjski @krzysztof-laskowski 8 sierpnia 2018 17:33
8 sierpnia 2018 17:41

:)

Czy poważnie większość z nas traktuje Rozmówcę którego prosi "przyjdź królestwo Twoje"?

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @dziad-kalwaryjski 8 sierpnia 2018 17:41
8 sierpnia 2018 17:56

Nie i to stanowi największy nasz problem.

zaloguj się by móc komentować

Paris @bulk 8 sierpnia 2018 14:42
8 sierpnia 2018 18:18

Tu nie ma sie co zastanawiac...

... to jest pewne jak slonce na niebie, ze zlodziejska banda  POPiS'owa  nad tym pracuje... trzeba to bacznie obserwowac... narod musi byc bardzo czujny w tym temacie tj.  przewalania panstwowych pieniedzy... czyli naszych pieniedzy  !!!

zaloguj się by móc komentować

Starybelf @gabriel-maciejewski
8 sierpnia 2018 18:33

Szulkin, Bajon, Falk - będąc w szkole średniej myślałem, że żeby zostać reżyserem, to trzeba mieć dziwnie krótkie nazwisko. Ale to oczywiście off topic.

zaloguj się by móc komentować

Krzysztof5 @gabriel-maciejewski
8 sierpnia 2018 18:41

MBP wiecznie żywe,

3. Zachód produkowany w MBP
Władze zdawały sobie sprawę, że w kraju tak prozachodnim i w takiej sytuacji jak Polska — antyzachodnia propaganda nie odniesie sukcesów. Dość szybko wpadły więc na pomysł tworzenia... własnego Zachodu i produkowania imitacji. Imitacją w dziedzinie prozy (a ponoć i plagiatem) był Bieg do Fragala Stryjkowskiego, w dziedzinie dramatu — Zwykła sprawa A. Tama, oba dzieła zresztą nagrodzono obficie z kasy państwowej. Nie brakło również imitacji w dziedzinie SF, że przypomnę Astronautów Lema, a nawet w powieści sensacyjnej. Imitacją bowiem, pomimo swojskich realiów był nagłaśniany swego czasu Zły Tyrmanda, mający przekonać Polaków, że mają swoich gangsterów i swoich szlachetnych kowbojów, nie gorszych od amerykańskich. Imitacją w skali masowej był Zjazd Intelektualistów we Wrocławiu, potem Festiwal Młodzieży — były to jednak przedsięwzięcia rzadkie, drogie i nie zawsze opłacalne. Najczęstsze i najtańsze, ze względu na łatwość produkcji, były imitacje w poezji,np.wiersz Arnolda Słuckiego
O TYM, JAK PAUL ROBESON ŚPIEWAŁ NA WARSZAWSKIM STADIONIE  

 Wiersz Słuckiego pozornie był tekstem o Robesonie (choć śpiewak rzeczywiście lewicował i głównie z tego żył) — w rzeczywistości był to wiersz o Amerykanach — jacy być powinni, jacy będą, gdy uda się ich zsowietyzować. Odmóżdżeni, powtarzający antyamerykańskie frazesy wmówione im przez propagandę — w czym będą do złudzenia przypominać Czechów potępiających „zdradę” Masaryka, Węgrów potępiających „zbrodniarza” Horthy’e- go i Polaków potępiających „faszystę” Piłsudskiego tudzież „zbrodniarzy z NSZ” — Polaków z wierszy Słuckiego.

 

...w rzeczywistości Popiół i diament powstał za namową Bermana, do czego Andrzejewski zresztą się przyznawał: „Andrzejewski mi opowiadał — czytamy wspomnienie Herberta — w Hańbie domowej — że zaprosił go Berman (...) i oświadczył: temu krajowi grozi wojna domowa. (...) Tylko pisarz tej miary, tego talentu wielkiego, jak pan, może... itd. itd.”.25 Berman prawdopodobnie — to hipoteza badacza tych spraw, Kąkolewskiego — przekazał Andrzejewskiego Józefowi Różańskiemu, który dostarczył mu odpowiednio przygotowane materiały. Narady z pilnującym wydania książki Borejszą utwierdzały pisarza w... odchodzeniu od historii w słusznym, rzecz jasna, kierunku. Od jakiej historii należało odejść?Bohdan Urbankowski CZERWONA MSZA 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @parasolnikov 8 sierpnia 2018 12:48
8 sierpnia 2018 18:50

Mnie to na szczęście ominęło :)

zaloguj się by móc komentować

kalixt @gabriel-maciejewski
8 sierpnia 2018 21:10

Szulkin to się wysilał na jakiś tam niby surrealizm, kombinował, ja bym obstawiał, że Smarzowskiego jednak wychowali Bareja i Kondratiuk.

zaloguj się by móc komentować

Zadziorny-Mietek @krzysztof-laskowski 8 sierpnia 2018 15:26
8 sierpnia 2018 21:48

> maria-ciszewska

Sytuacja nie nastraja optymistycznie, ale przy pomocy swej wieloletniej grubo ciosanej gazetowo-telewizyjnej propagandy nie doprowadzili do opustoszenia polskich kościołów, ewentualnie zmiany ich funkcji na klubokawiarnie. Oczami wyobraźni już to widzieli i oczywiście widzą nadal, ale realnie jest im wstyd, bo przez 28 lat od czasu transformacji nie dało się dogonić pod tym względem przodujących krajów Zachodu, w których "Kościół Katolicki już się do swych błędów przyznał i się z nich rozliczył". Proszę zwrócić uwagę, że jeszcze 3-4 lata temu w gazowni dzień bez zdemaskowania kolejnego przypadku księdza-pedofila albo zakonnicy katującej dzieci różańcem był dniem straconym. Jednak metoda skandalowa z różnych przyczyn nie przyniosła oczekiwanego rezultatu i została praktycznie zwinięta.

Według spisu powszechnego z 2011 r. 87% Polaków to katolicy. Siłom postępu ością w gardle stoi jednak przede wszystkim to, że z roku na rok liczba chrztów, dzieci przystępujących do Pierwszej Komunii Świętej, bierzmowań, zawieranych w Kościele małżeństw, praktycznie się nie zmienia - nie zmniejsza się. Oznacza to, że łańcuch pokoleniowy przekazywania wiary i dochowania wierności Kościołowi nie jest w Polsce jeszcze przerwany. Istnieje natomiast rosnące cały czas realne niebezpieczeństwo, że może do tego dojść w perspektywie 1-2 pokoleń, ponieważ państwowy system edukacji i wychowania oraz szkolnictwa wszystkich stopni jest już niemal całkowicie opanowany, zarządzany i ukierunkowywany przez ideologię neomarksistowską szerzącą tzw. wychowanie krytyczne. Polega ono na tym, że z jednej strony ma ono pozbawić wchodzącego w dorosłe życie młodego człowieka jakiejkolwiek użytecznej wiedzy i umiejętności, zaś z drugiej ukształtować jego psychikę tak, by stał się niezdolny do jakiegokolwiek racjonalnego myślenia i kierował się wyłącznie emocjami. Ktoś taki jest w swoim dorosłym życiu całkowicie niesamodzielny, czyli w każdym aspekcie swej egzystencji musi być zależny od władzy. Państwo tzw. polskie, niezależnie od tego czy rządzone przez zdrajców i zaprzańców czy przez żoliborskich patriotów jakich świat nie widział, nigdy nie postawiło i dalej nie stawia postępowi wychowania krytycznego polskich dzieci i młodzieży właściwie żadnych przeszkód.

Targetem antykościelnego paszkwilu Smarzowskiego jest obecna młodzież, młodzi myślący już albo przymierzający się do założenia rodzin oraz młodzi rodzice małych dzieci. Są to ludzie, którzy w szkole już byli i są poddawani edukacji i wychowaniu krytycznemu, a więc nie dysponujący pożyteczną wiedzą, czyli narzędziami do prawidłowej i rzetelnej oceny jakiegokolwiek wycinka otaczającej ich rzeczywistości. Do poruszania się w życiu pozostają im tylko emocje. Należy je wzbudzać i odpowiednio ukierunkowywać po to, by ich do czegoś przekonać albo do czegoś nakłonić. Jeśli więc "Kler" ma być dla nich niezaprzeczalnym i przekonującym (również jako dzieło sztuki stworzone przez cenionego twórcę) dowodem na całkowitą dysfunkcję Kościoła Katolickiego jako instytucji, jej pasożytniczą, a więc całkowicie zbędną obecność w tzw. życiu społecznym, to nakręcenie tego pierwszego jawnie antykościelnego filmu III RP, musiało być powierzone człowiekowi znanemu z tworzenia tzw. szokujących obrazów z życia Polaków, rzekomo ukazujących prawdę o polskim społeczeństwie. 

zaloguj się by móc komentować

onyx @Zadziorny-Mietek 8 sierpnia 2018 21:48
8 sierpnia 2018 22:50

"Jednak metoda skandalowa z różnych przyczyn nie przyniosła oczekiwanego rezultatu i została praktycznie zwinięta."

Raczej została odłożona na "lepsze czasy", które być może właśnie nadchodzą.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,23017111,znany-dziennikarz-kreci-film-o-ksiezach-pedofilach-by-ustrzec.html

https://sklep-wprawo.pl/pl/p/J.-Miedlar-Moja-walka-o-prawde.-Wyznania-bylego-ksiedza/85

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Zadziorny-Mietek 8 sierpnia 2018 21:48
8 sierpnia 2018 23:22

Gdyby efekty wychowawcze zależały od systemu szkolnego, to już lata stalinowskie i gomułkowskie poczyniłyby wielkie szkody i przerwanie ciągłości cywilizacyjnej. Tak się nie stało. Nie wiem, jaka była główna przyczyna czy przyczyny. Mam takie przewrotne podejrzenie, cyniczne zresztą, że jak przychodzi co do czego, to jednak pochówek tzw. ateistyczny jest nie dość, że siermiężny to wręcz budzący grozę tym, że "ciało się wrzuca do dołu i po krzyku" czy te "prochy w pucharku, co to sobie można postawić w meblościance". No i ślub "na kartę rowerową"  z punktu widzenia pań jest zdecydowanie mniej atrakcyjny, pomijając już siłę "zakajdankowania stułą":))))
Tak na serio, to dzieci wychowują się w rodzinie a te, które teraz uważamy za stracone (np. żyjące na kocią łapę) to są ludzie z rodzin letnich co do wiary dorobkiewiczów aspirujących. Podobno w pewnych kręgach życie na kocią łapę jest modne a nawet podobno tańsze, to młodzi ludzie wchodzą w ten eksperyment, który kończy się zazwyczaj  źle.

Film Smarzowskiego ma chyba być czymś w rodzaju "ku pokrzepieniu serc" ich wszystkich - tych potomków komunistycznych elit szydzących latami z "katoli" i oczekujących "zgodnie z naukową wiedzą, że wraz ze wzrostem wykształcenia mas pracujących spadnie "religijność". To się nie dzieje a zamówienie na zateizowanie Polaków wzorem Czechów I Rosjan - było. Trzeba się wywiązać. I "Janek z czterech pancernych" zagra biskupa. Smarzowski robił do tej pory filmy banalne i wulgarne lub banalnie wulgarne i w kolejnym wydaniu potwornie przewidywalne i nudne. Nie sądzę, aby poza chwilowym sztucznym szumem coś tym ugrał. I tak wszyscy wiedzą, że niechby tylko spróbował nakręcić o pedofilach z Dworca Centralnego, wśród których uporczywie wymienia się jakieś nazwisko z jego branży, to by mu się kariera skończyła, zanim  skończyłby czytanie projektu scenariusza przed komisją PISF.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @gabriel-maciejewski
8 sierpnia 2018 23:54

Szulkin to była taka sama męczydusza jak śp. Żuławski. Brak talentu przykrywany "wielkim myślicielstwem". Im bardziej chcieli udowodnić, że różnią się od pospólstwa swym wyrafinowaniem, tym gorsze gnioty wychodziły. 

Bo film jest od samego początku swego istnienia sztuką dla pospólstwa i niewiele wyrasta ponad sztuki cyrkowe.  Co świetnie rozumieli tacy panowie jak Adoph Zukor ur. w Austro- Węgrzech twórca Paramout Pictures czy pan Louis B. Meyer (Lazar Meir) ur. w Mińsku Imperium Rosyjskie założyciel Metro-Goldwyn -Meyer czy Lewis J. Selznick (Laiser Zeleznick)  ur. w Gryniszkach koło Kowna, założyciel m.in World Film Corporation i ojciec Dawida Selznicka producenta "Przeminęło z wiatrem".  A najlepiej z nich wszystkich pojmował Billy Wilder (Samuel Wilder) z Suchej Beskidzkiej (Austro Węgry), co nakręcił "Pół żartem, pół serio".

 

zaloguj się by móc komentować

Zadziorny-Mietek @pink-panther 8 sierpnia 2018 23:22
9 sierpnia 2018 02:16

W czasach stalinowskich i gomułkowskich w szkołach nie było wychowania krytycznego, a ówczesna komuna stawała na głowie w jaki sposób zachęcić ludzi do podejmowania tzw. twórczego wysiłku - wykonywania efektywnej pracy. Gdy okrzepła u władzy starała się odtworzyć to co sama zniszczyła podczas przeprowadzonej przez siebie rewolucji.

zaloguj się by móc komentować

Zadziorny-Mietek @onyx 8 sierpnia 2018 22:50
9 sierpnia 2018 02:21

> pink-panther

Metoda skandalowa nie została całkowicie zarzucona oczywiście. Polscy katolicy i ogólnie ludzie nie będący wrogami Kościoła powinni natomiast mieć świadomość, powinni zrozumieć to, że tzw. masowe odchodzenie od wiary i Kościoła (takie jakie dokonało się na Zachodzie) nie jest bezpośrednim skutkiem i nie jest spowodowane tym co nazywamy atakami na Kościół i wiernych, nawet jeśli obserwowana medialne natężenie takich napaści jest olbrzymie. Inaczej rzecz ujmując: szanse na to, że przy użyciu samej tylko propagandy antykościelnej da się wiernych od Kościoła trwale odwieść, sprawić by go porzucili i przestali się do niego na zawsze przyznawać, są niewielkie. W rzeczywistości, w ujęciu indywidualnym, proces porzucania wiary katolickiej i Kościoła dokonuje się poza sferą religijnego zaangażowania człowieka i jest bezpośrednim następstwem wprowadzania i szerzenia antykultury w miejsce kultury tradycyjnej. Jest uwarunkowany zasięgiem antykultury i jej dynamiką. Przemożna obecnie siła antykultury i jej triumfalny pochód przez świat, praktycznie na każdym polu, bierze się z tego, że neomarksiści dogłębnie zrozumieli mechanizmy powstawania (tradycyjnej) kultury.

W skrócie i uproszczeniu, przekładając powyższe z polskiego na nasze: kultura (tradycyjna)  powstała, zaistniała i funkcjonowała wskutek tego, że ludzie na przestrzeni wieków przymuszali siebie samych, nieraz z nieznanych powodów, do podejmowania działań o charakterze twórczym, niewynikających bezpośrednio z konieczności zdobywania środków potrzebnych do przeżycia. Powstanie i rozwój kultury umożliwiło w efekcie powstanie i rozwój cywilizacji. Każda religia w wymiarze praktycznym, tak samo jak kultura, wymaga włożenia własnego, osobistego wysiłku - bycia w ogóle zdolnym do jego podjęcia.

Najważniejszym elementem mechanizmu antykultury jest wspomniane wyżej wychowanie krytyczne. Zasadniczym jego celem jest takie ukształtowanie człowieka w wieku dziecięcym i dorastania, by uniemożliwić mu w życiu dorosłym jakąkolwiek możliwość podjęcia wyżej wspomnianego, właściwego dla kultury, osobistego wysiłku o charakterze twórczym. Inaczej mówiąc: podjęcia twórczej pracy. By trwale i do końca życia go do takiej pracy zniechęcić, aby nie nabył zdolności do samodzielnego lub pod czyimś kierunkiem, ale twórczego działania na żadnym polu swej życiowej aktywności i by nigdy nie był w stanie stworzyć jakiegokolwiek dzieła, czyli nie był zdolny z jego powodu do odczuwania satysfakcji (wywołanej pozytywną reakcją innych ludzi). I gdyby nawet pomysł twórczego działania jakoś przyszedł mu do głowy, to sama myśl o podjęciu wysiłku (wykonaniu pracy), który wiąże się z odczuwaniem nieprzyjemności fizycznej i/lub psychicznej (a czasem nawet bólu), napawałaby go przerażeniem i stanowiłaby przeszkodę nie do przebycia. A jeśli pokonałby ją jakimś cudem, to po prostu nie miałby żadnej wiedzy odnośnie tego w jaki sposób to co chciałby osiągnąć miałby zrobić - jak miałby do tego dojść.

zaloguj się by móc komentować

Jacek-Jarecki @krzysztof-osiejuk 8 sierpnia 2018 12:08
9 sierpnia 2018 06:15

Oglądałem filmy Szulkina, ale poza muzyką SBB niczego nie zapamiętałem, co wiele mówi o filmach, nie o mnie, ponieważ należę do ludzi, którzy z dzieciństwa pamiętają nawet sowieckiego "Czapajewa".

Teksty do "Memento z banalnym tryptykiem" są tak złe, że w pewnym sensie dobre. Niektóre znam na pamięć i lubię je w ramach skromnych możliwości parodiować przy różnych okazjach. Na przykład ten wstrząsający fragment:

"naprawdę nie ma nic nadzwyczajnego, w spożywaniu owoców ani w nich samych, ojca wypuszczającego strzałę ( w wykonaniu Skrzeka "szczałę") w stronę syna..."

Spytałem pana Józefa na twitterze, skąd pomysł na takie teksty, na co odpowiedział, że chodziło o pseudopoetycki banał, co korespondowało z samą ideą płyty..." Nie wiem, czy to prawda, czy dopisywanie motywacji post factum, ale SBB i Skrzek, to kawał kapitalnej muzyki.

 

 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Zadziorny-Mietek 9 sierpnia 2018 02:21
9 sierpnia 2018 11:44

Niewykluczone, że takie właśnie są powody odchodzenia od Wiary. Należy prać mózgi kilku pokoleniom. Jeśli kultura masowa wdrukuje w mózgi dzieci, że "ojciec może cię molestować, co jest złe" (a co w przyrodzie faktycznie nie występowało), to nastolatek, nastolatka - może mieć ze słowem "ojciec" - negatywne skojarzenie. Podobne problemy pokazuje przypadek Cohn Bendita jako "przedszkolanki": wszystki dobre skojarzenia z "przedszkolanką" i "przedszkolem" - znikają i pojawia się - szambo.  I kropla drąży skałę.  Trzeba tylko wiedzieć, że to ma być - kropla kwasu a wtedy będzie szybciej. 
 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Zadziorny-Mietek 9 sierpnia 2018 02:16
9 sierpnia 2018 11:51

Do twórczego przedsięwzięcia potrzebny jest indywidualizm. A stalinizm i gomułkowszczyzna to był - kolektywizm. Co ciekawe, Polacy na szczęście czują się w kolektywizmie bardzo źle. Inaczej niż Niemcy, Rosjanie i Eskimosi, dla których kolektyw jest sprawą nadrzędną nad jednostką.  Dlatego jakoś słabo z niemieckimi wytworami sztuki i kultury poczynając co najmniej od Lutra. Nawet w XIX w. kiedy Prusy parły do wielkości, w sztuce było cienko. Pana Boga i Świętych nie mogli chwalić sztuką, bo to "grzech" ale i "sztuka ateistyczna" od czasów weimarskich wydała niewiele. Oni nawet w filmie nie zaistnieli poza tym, co na siłę wypromowali Anglosasi, promując Marlenę Dietrich.
Rosjanie to kilka nazwisk w powieści, która w zasadzie miała "chwalić wielką i sielską Rosję". Obrazy rosyjskie to nie sztuka hiszpańska czy włoska.  Coś w tym jest. 

Tymczasem Wyspiański wyrychtował witraż, który ostatnio zażyczyli sobie Chińczycy na wystawę "Skarby z kraju Chopina". O malarzach polskich ze "szkoły monachijskiej" nie wspomnę. A Monachium jest w Niemczech i to w katolickiej części.

 

zaloguj się by móc komentować

sannis @gabriel-maciejewski
10 sierpnia 2018 00:15

Oglądałem ostanio na YT, byc może nienajnowsze, wywiady z Józefem Skrzekiem. Twierdził w nich, że w tv go juz nie zobaczymy, w radio nie usłyszymy, bo on teraz wyłącznie po kościołach gra. Stwierdził, że tak musi być, bo w kościele na organach zaczynał i w kościele skończy. Nie wiem na ile w tym jest showmańskiej kurtuazji, ale później pięknie klarował o nierozłącznej więzi Śląska z Kościołem. SBB było dla mnie jak p***nięcie w bęben, obudziłem się tak, że Floydzi to zostaną kołysanką. "Odkryłem" tę muzykę dla wielu pewnie późno, bo z racji wieku byli na bieżąco. Ale dla mnie pod koniec lat 90tych, to było to, czego szukałem.     

zaloguj się by móc komentować

JOLANTA1 @Zadziorny-Mietek 9 sierpnia 2018 02:21
10 sierpnia 2018 10:16

Dziękuję za ten i powyższe komentarze.Dawno temu usłyszałam lub przeczytałam zdanie

-Tradycja to odziedziczony postęp.-

Cały czas mam je w głowie,ale brak mi było wiedzy ,by je tak pięknie i merytorycznie uzasadnić.

Pozdrawiam

P.S.Czy byłoby nietaktem prosić Pana o rozważenie,popełnienia jakiegoś artykułu :)

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować