-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Czy Rosji nie można objąć rozumem, albo o tym czy zbyt wiele zmiennych zaburza percepcję?

Miało być o czymś innym, ale mam trochę dosyć. Postawmy więc pytanie – czy Rosji nie można objąć rozumem, jak twierdzi wiele osób, w tym wielu Rosjan. Można, ale trzeba mieć ten rozum najpierw. Na drodze do poznania bytów takich jak Rosja, albo może lepiej ująć rzecz z początku inaczej i napisać – Ruś, stoi rzekomo jakaś przepaść, której dna nie można dojrzeć. Nic tam nie stoi, nie wisi i nie siedzi. Wszystko jest jasne. Chodzi tylko o to, że promocja nowożytnej Rosji, jako organizacji odpowiadającej za porządek w Euroazji nie mogłaby się utrzymać bez mitu o niemożności rozumowego poznania. Żeby taki mit utrzymać należy wygumkować kilka istotnych zmiennych z historii, przestawić celownik w karabinie snajperskim i już można walić kulami po płotach, wołając jednocześnie, że takie oto precyzyjne narzędzie mamy w ręku, a furt nijak z niego w cel trafić nie można. Taka ta Rosja tajemnicza.

Mechanizm utrwalający polityczne i historyczne kłamstwa zależy od tego ilu specjalistów zajmujących się ich kolportażem wynajmiemy. W Rosji, co ciekawe, do kolportowania kłamstw o własnym kraju, zmuszono wszystkich absolutnie jego mieszkańców. I to jest rzeczywiście fenomen, ale nie ma on nic wspólnego z żadnymi psychologicznymi i metafizycznymi głębiami. Te postrzegamy dlatego, że z historii Rosji usunięto kilka istotnych elementów, a wszystko zrobiono po to, by usprawiedliwić wysuwane przez zarządców tej organizacji roszczenia. W czyim imieniu wysuwane to już osobna historia, jasne jest jednak dla nas, że nie w imieniu Rosjan. Gdyby było inaczej Rosjanie nie byliby zmuszeni to opowiadania tak strasznych kłamstw o swoim kraju.

Najważniejszym powodem istnienia Rusi była kontrola i zapewnienie spokoju obszarowi pomiędzy Konstantynopolem a Nowogrodem Wielkim. W tym pierwszym mieście działały organizacje różnych proweniencji, które toczyły ze sobą jakieś walki, ale per saldo wszystkie korzystały z ruskiej strefy wolnego handlu. Ich partnerem były miasta północy, w tym Londyn. Kłopot zaczął się w momencie, kiedy jedna z czynnych w Konstantynopolu organizacji czyli Wenecja postanowiła przejąć ten szlak i podporządkować go w całości swoim priorytetom. Uczyniono to na dwa sposoby, pozornie ze sobą sprzeczne. Wzmocniono książąt polskich w stosunku do ich ruskich konkurentów zza Buga, a także złożono niektórym z tych ostatnich różne propozycje, a także doinwestowano organizacje działające na wielkim stepie. Plan był taki, by w Polsce zainstalować przedstawicielstwa handlowe, które obsługiwać będą cały przepływ towarów z północy na południe i ze wschodu na zachód, a cały step uczynić obszarem, gdzie rządził będzie handel wenecki. Impreza udała się połowicznie. Jej najważniejszym momentem i najważniejszą porażką Wenecjan, która rzutowała na całą historię regionu, aż do bitwy pod Maciejowicami, była zgoda Aleksandra Newskiego na płacenie trybutu Mongołom. Książę ten, przypuszczam, że bezwiednie, po nie mógł tego przecież rozumieć, stał się depozytariuszem doktryny, której Ruś w ogóle zawdzięczała swoje istnienie – kontroli szlaku „Od Waregów do Greków”. Dziedzictwo to przejęli po nim władcy Moskwy. Wszystko co działo się w Rosji później było podporządkowane tej doktrynie. Powrót do niej był sprawą niełatwą, albowiem stosunki wewnętrzne na Rusi ułatwiały opanowanie kraju przez siły obce, pochodzące nieraz z krajów bardzo odległych. Siły te, choć dysponujące dużymi aktywami nie były nigdy na tyle mocne, by złamać, oparty na polskiej magnaterii i szlachcie wpływ wenecki w regionie. Nie mogły też, a musiały, zdewastować wpływy żydowskie na tym terenie. Takiej mocy nie miał nikt, nawet Kompania Moskiewska, która – o czym wiemy - została z historii Rosji wygumkowana. Inna Lubimienko zaś, która o niej pisała, nigdy nie wyszła poza standard XIX wiecznych tekstów, gdzie obecność przedstawicieli cywilizacji zachodniej na wschodzie, opisywana była zawsze jako dobrodziejstwo, a nie jako dopust boży. Poprzez usunięcie kompanii z kart historii Rosji i podkreślenie roli Mongołów i Złotej Ordy, zmieniono w propagandzie wizerunek kraju i jego mieszkańców. Z istot gotowych podpisać cokolwiek w zamian za 10 lat spokoju i prosperity, Rosjanie, poddani cara Iwana i jego następców zmienili się w groźnych ale niosących wysokie standardy cywilizacyjne najeźdźców.

Przy takim naświetleniu sprawy, Rosjanie gotowi są uwierzyć we wszystko, co im się powie, ale nie mają w sercu za grosz autentycznego przywiązania do kraju i ziemi, choć je silnie demonstrują. To się ujawniało wielokrotnie w historii kraju, w której najważniejszym i najlepiej pamiętanym momentem są gwałtowne zmiany.

Kolejnym przełomowym momentem w historii jest usunięcie Polaków z Kremla. Była to próba powrotu to starych, weneckich porządków, z tym, że z podporządkowaniem im Aleksandra Newskiego. Mam nadzieję, że wszyscy, także dyżurni trole, rozumieją,że opisuję tu pewien mechanizm, a nie wskrzeszam nieboszczyka. To się nie udało, albowiem ilość angielskich, szkockich i francuskich najemników po stronie moskiewskiej, nazwanych dla niepoznaki powstańcami ludowymi, była przemożna. Wyprawa moskiewska niczego nie rozstrzygnęła poza tym, że pozycja mocarstw zachodnich umocniona została w Moskwie, a Polska dalej kontrolowała istotne fragmenty szlaku z Konstantynopola do Nowogrodu. Sytuację tę próbowano zmienić wysyłając poselstwa na zachód, atakując jednocześnie Polskę. Pierwsze, za cara Aleksego i drugie za Piotra. Nie były to właściwie poselstwa, ale coś innego. Oto banki Amsterdamu i Londynu, które przygotowywały ostateczną rozprawę ze swoimi konkurentami z Italii, postanowiły poznać osobiście ludzi, w których tyle zainwestowano, czyli władców tej całej Moskwy. Pierwsze poselstwo nie wypadło zbyt pomyślnie, ale drugie, w którym znajdował się sam car, przyniosło już lepsze efekty. To znaczy takie, że cała Polska została podporządkowana interesom Moskwy, czyli realnie wspomnianych banków. Cała historia późniejsza jest historią umniejszenia owej zdobyczy de nomine należącej do Rosji przez mniejszych graczy, głównie przez Prusy. Wpływy poważnych organizacji bankierskich na terenie Polski i Litwy kurczą się, ale wobec postfeudalnego i dynastycznego folkloru, który bawi wszystkich, poza ortodoksyjnymi Żydami, nikt nie myśli o rozbiorze. Nikt też nie myśli o tym, by jakoś upodmiotowić mieszkańców samej Rusi, albowiem wobec całkowitego podporządkowania dworu bankom i posłusznego realizowania wszystkich koncepcji ekspansywnych, nie ma takiej potrzeby. Ona się rodzi dopiero w XIX wieku, kiedy carowi Mikołajowi I zaczęło się wydawać, że jest samodzielnym władcą. On mógł odnieść takie wrażenie, podobnie jak jego poprzednicy, albowiem pozwolono mu zająć Polskę. Dalej jednak jego władza nie mogła ekspandować, czego zdaje się nikt w Rosji nie rozumiał i stąd brały się głupie i niestosowne powiedzonka w rodzaju – z kim graniczy Rosja? Z kim chce. A z kim chce? Z nikim. Otóż Rosja graniczy dokładnie z tymi państwami, z której graniczyć jej pozwolą. I z żadnymi więcej.

Kolejnym ważnym momentem w dziejach tej dziwnej i całkowicie niesamodzielnej organizacji, była połowa XIX wieku, kiedy to zmieniono melodię hymnu. Wcześniej była to ta sama melodia, którą rozpoznajemy, jako Good save de King. W Niemczech, także cesarskich była ona hymnem do I wojny światowej, a chyba nawet jeszcze w czasie jej trwania.

Obłąkane i niestosowne pomysły carów Mikołaja I, jego następcy Aleksandra II, a także Aleksandra III, spowodowały, że trzeba było ów dynastyczny i dworski folklor zlikwidować poprzez rzekome upodmiotowienie narodu. Dokonał tego ruch socjalistyczny, który utorował drogę bolszewikom. Ci ostatni pełnili w Rosji dokładnie tę samą rolę, jaką pełniły check points Batu Chana na wielkim stepie w XIII wieku. Strzegły, ale w imieniu kogoś innego, szlaku wiodącego na północ z Konstantynopola. Świat wyglądał już wtedy nieco inaczej, a przez to w głowach bankierów zrodził się pomysł, by – skoro cała cywilizacja jest już na innym kontynencie – zdewastować całą Euroazję w imię szczytnych idei i urządzić tam jeden wielki obóz pracy, podzielony na zony o nazwie piekło i przedpiekle, gdzie pozyskiwano by surowce i produkowano tanio różne rzeczy.

Ot i wszystko. Cała Rosja, której rzekomo nie można objąć rozumem. Wystarczy dokonać kilku fikcyjnych opisów, odwrócić uwagę ludzi od spraw istotnych, podrasować za pomocą rzewnych historii o doktorze Żiwago, całą ohydę rewolucji i można już pić do nieprzytomności, zagryzając ogórkami i wzywać dawno obalonych bogów, wołając coś ku rozgwieżdżonym niebiosom.

Mamy jeszcze kilka egzemplarzy opricznego nawigatora

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-22-rosyjsko-brytyjski/

 

No i przypominam o zbiórce na Patronite

https://patronite.pl/Coryllus?podglad-autora



tagi: propaganda  historia  rosja  aspiracje  kłamstwa 

gabriel-maciejewski
9 października 2021 09:16
33     3236    19 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

BTWSelena @gabriel-maciejewski
9 października 2021 10:54

< a przez to w głowach bankierów zrodził się pomysł, by – skoro cała cywilizacja jest już na innym kontynencie – zdewastować całą Euroazję w imię szczytnych idei i urządzić tam jeden wielki obóz pracy, gdzie pozyskiwano by surowce i produkowano tanio różne rzeczy. >

Luki w przekazywaniu faktów historycznych,są ogromne ,dlatego wielu,nie zastanawiało się nad przyczyną,jaki sternik kieruje łodzią...

Myślę teraz ,że historia zatacza koło,bo w głowach bankierów(raczej banksterów) zrodził się chory pomysł,aby posterować całym Globem.Znamienne jest to,że czas kosynierów,szabelek i armat odszedł do lamusa ,bo mają groźniejszą i przemyślną broń. Pytanie tylko KTO,KOGO i KIEDY. I dokładnie tak jest"Rosja graniczy z państwami,na które jej pozwolą" -a" władcy" świetnie się dogadują.  Plus!

 

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @gabriel-maciejewski
9 października 2021 11:00

Ł*A*Ł

zaloguj się by móc komentować



betacool @gabriel-maciejewski
9 października 2021 11:47

Historia Rosji Bazylowa już teraz na portalach po 3-4 złote lata, a ty jeszcze zbijasz cenę?

zaloguj się by móc komentować

betacool @gabriel-maciejewski
9 października 2021 11:55

Zdanie zaczerpnięte z Akt Babińskich, a pochodzące z roku 1636: „Niderlandzi usadzili się na to, by Wenecję osuszyć”.

Do dziś historycy wmawiają nam, że Akta z Babina to takie tam humurystyczne staropolskie popierdułki.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
9 października 2021 12:50

Synteza co się zowie. Komnetarz na jej marginesie:

Do niejawnych zależność Iwana Groźnego nawiązują „prorocze” słowa żony chana kazańskiego: „Urodził się wam władca o podwójnej liczbie zębów. Jednymi pożre nas (Tatarów), a drugimi was”1. Owo „proroctwo” wynika ze świadomości osłabienia wpływów mongolskich w grze o dominację nad ogromnym obszarem wschodnich przepływów towarów i pieniądza, w skrócie nad rynkiem czarnomorskim i dalekowschodnim. Ponieważ Wasyl III nie zdobył przewagi nad udzielnymi książętami ruskimi i chantami mongolskimi, zadanie to przypadnie jego dziedzicowi. Jego spadkobierca Iwan IV Groźny będzie przedmiotem uwagi liczących się sił merkantylnych, zarówno Turcji, Wenecji, Genui, Cesarstwa jak i Anglików.

1. Rusłan Skrynnikow, Iwan Groźny, str. 8.

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @betacool 9 października 2021 11:55
9 października 2021 13:07

Jasne, a Van Gogh zabił się z rozpaczy i niemocy twórczej

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Magazynier 9 października 2021 12:50
9 października 2021 13:08

Rusłan wyjątkowo oszczędną tą biografię napisał

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski 9 października 2021 13:08
9 października 2021 13:40

Dla tego jednego cytatu warto po nią sięgnąć. Kupić niekonicznie, ale może pożyczyć. No i dla wzmianki o Iwanie Piereswietowie. 

 

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @gabriel-maciejewski
9 października 2021 13:56

Mnie nurtuje pytanie, skoro RON została zwasalizowana i podporządkowana Rosji, a szlachta do cna zepsuta pieniędzmi płynącymi z zagranicznego żołdu, po co było dokonywać rozbiorów? O wiele łatwiej było chyba wpływać na Prusy czy Rosję mając RON w jednym kawałku? Coś mi musi umykać ...

Ja chciałbym do tej frapującej syntezy napisanej przez Gospodarza dołączyć przypis "tekstylny".

W XVIII wieku w przemyśle włókienniczym w Anglii dokonuje się podwójna rewolucja. Pierwsza to nowa organizacja produkcji tekstylnej wzorowana na indyjskim doświadczeniu w obróbce bawełny. Druga dokonuje się kilkadziesiąt lat później a polega na wprowadzeniu pierwszych mechanicznych urządzeń do obróbki bawełny na skalę przemysłową. To już jest własna innowacja Brytyjczyków.

W rezultacie podaż rośnie kilkadziesiąt razy a rynek jest pełny produktów tekstylnych z Chin czy Indii. Dominujących zwłaszcza w Rosji i w RON'ie.

Proszę zauważyć, dwie rzeczy. Do początków XVIII wieków mamy plus minus dwie strefy modowe. Zachodnią i wschodnią która obejmuje RON, Moskwę, Turcję osmańską, Iran Safawidów i Indie Mogołów. Są różnice ale i są uderzające podobieństwa. Po XVIII wieku ta strefa się kurczy i wypadają z niej najpierw Moskwa a potem RON.

Panowanie Piotra I wiąże się z radykalną zmianą w sposobie ubierania się. I myślę, że ta zmian pociągnęła za sobię zmianę dostawców tekstyliów potrzebnych do ubierania się na sposób "zachodni". W tym czasie w RON'ie uruchamiane są nowe manufaktury produkujące pasy słuckie.

Po wojnach napoleońskich już jest praktycznie wszystko pozamiatane. Na ziemiach dawnej RON wszyscy już ubierają się na sposób zachodni zaś Indie z eksportera towarów stają się rynkiem zbytu dla brytyjskich i nie tylko produktów. Może spłycam ale tak to mi się łączy ...

zaloguj się by móc komentować

peter15k @gabriel-maciejewski
9 października 2021 14:01

Rosjanin ( bywał w różnych krajach ) trener ale wyjechał z Moskwy do Warszawy i mówi dlaczego - ciekawe  powody:

1 W Moskwie nie może żyć godnie ( ?) nie w sensie finansowym tylko ...moralnym 

2. Nie mógł się rozwijać ...intelektualnie tzn nie mógł mówić co myśli (!!!)

3. Słowiańskość Polski

4. W Polsce może żyć normalnie i rozwijać się w różnych obszarach 

Ciekawe - czyli niebezpieczny soft power Polski - denerujące z punktu widzenia Moskwy

https://www.youtube.com/watch?v=ZTD9utaiF8k&ab_channel=%D0%A0%D0%A3%D0%9F%D0%BE%D1%80PL

 

zaloguj się by móc komentować

Nova @mniszysko 9 października 2021 13:56
9 października 2021 14:07

Sądzę Wielebny Ojcze, że szlachta nie był tak  do cna zepsuta jak nam się przedstawia. Kraj był wyniszczony ale posesjonaci i magnaci mieli realną własność i realne możliwości zarządzania nią i ochrony jej. Także swobodę sprzedaży na rynku lokalnym. Taka własność zawsze w jakiś sposób dyscyplinuje człowieka. Po rozbiorach zrobiono wiele by wywłaszczyć rzesze szlachty z majątku, dodatkowo okradziono klasztory i ziemia została w znacznym stopniu przejęta przez inne czynniki. Taka Rumunia zaeaz gdy ją stworzono to zrobiono reformę rolną i też okradziono kościół z ziemi w ramach reformy rolnej. Szczęść Boże. 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
9 października 2021 15:18

Nie chcę być źle rozumiany ale w tym wszystkim jesteśmy przecież jednak my, Polacy, Rosjanie, Słowacy, Czesi, Wegrzy, Niemcy, Francuzi itd itd. My naród - tak się mówiło. Tam w dole, pod tą całą polityczną machina, sztuczną,  żyli realni ludzie. Tworzyli swoje języki i kulturę. Gdyby nie to, stałbym się ja sam na przykład, po tylu latach, jakimś nie wiadomo kim angolem. A tak, byłem jestem i pozostanę Polakiem. To coś znaczy. To dużo znaczy. To znaczy wszystko. Potem reszta. Albo inaczej mówiąc, obok.

I tak jest do dzisiaj. Skoro geneza Brytyjczyków jest zaklamana, to i zaklamana jest historia Rosji. Nawet historia Żydów współczesnych jest nie wiadomo jaka. Nawet stworzono im nową religię Holocaustu.

Żyjemy w fikcji i żyć będziemy. Ale język polski, czy rosyjski, nie jest fikcją. A język angielski jest właśnie.

_____

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
9 października 2021 15:47

Bardzo mi się podoba "Krótka historia Rosji" w wersji autorskiej. :))

Sceptyk pewnie powie, że to niemożliwe, żeby była ta historia takiej "wielkiej Rosji" taka krótka i jeszcze prawdziwa.

Na szczęscie to nie jest miejsce dla sceptyków. Przynajmniej w tym temacie.

zaloguj się by móc komentować

betacool @mniszysko 9 października 2021 13:56
9 października 2021 15:51

Mam swoją teorię na ten temat i postać Piotra I jest w niej rzeczywiście kluczowa. Mam także dużo pozbieranych materiałów, ale to jest tworzywo na kilka długich wpisów. Taka błazeńska transformacja... Szkoda tego na jeden komentarz.

Może jak wieczory będą dłuższe to znajdę więcej czasu.

 

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @Nova 9 października 2021 14:07
9 października 2021 16:00

Nie miałem na myśli totalnego zespsucia moralnego ale  uzależnienie sporej części szlachty biorącej udział w polityce od jurgieltu. Była całkiem spora grupa wśród panów szlachty, która się zwyczajnie wynajmowała aby gardłować tak a nie inaczej w pewnych sprawach, czy głosować podobnie za pieniądze zza granicy. To jest fakt i nie przeszkadzało im to sprawnie zarządzać majątkiem...  Ba! Traktowali to jako część zabiegów ekonomicznych mających poprawić ich kondycję materialną.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @mniszysko 9 października 2021 16:00
9 października 2021 16:09

Ahistorycyzm jest wówczas, jeśli wygłaszana teza nie jest podparta datami.

Co znaczy "zagranica' i jaki to miało sens w poszczególnych epokach historycznych.

Co jest np. zagranicą dla mioeszkańcóew kraju, który formalnie nie istnieje jako samodzielny podmiot,
ale został włączony jako część składowa do domeny większych mocarstw (vide: Polska pod zaborami).

zaloguj się by móc komentować

olekfara @mniszysko 9 października 2021 13:56
9 października 2021 16:22

Umyka, nie tylko Ojcu. Niezaprzeczalnym faktem były rozbiory, niezaprzeczalnie zmniejszała sie liczba graczy do rozbiorów, zlikwidowano Habsburgów, Prusy. O Rosji, jako efemerydzie pisze gospodarz. Niezaprzeczalnie dalej próbuje się zdecentralizować (uczenie), znaczy się dalej rozebrać resztki Polski. Wniosek nasuwa się jeden, może być tylko jeden gracz. I tu właściwe wydaje się pytanie po co. Przecież to utopia, czyżby realna?

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @gabriel-maciejewski
9 października 2021 19:03

Noooo, Gabrielu.... BRAWUROWO!!! 

Bazylow, naturalnie, był główną lekturą tyczącą Rosji. Ale, nagle, wlepili nam na historii oddzielny przedmiot - historię narodów Związku Radzieckiego. Studenci byli wkurzeni i mocno sobie ów przedmiot lekceważyli - to była pierwsza połowa lat siememdziesiątych. Jeden z kolegów rzekł: uczę się od Aleksandra I, bo wcześniej - to plemiona. Dzisiaj, po Twoim fascynującym spojrzeniu na dzieje Rosji - z pewnością by tak nie powiedział. 

Mnie zawsze zastanawiał fakt kompletnej "niemocy" korony angielskiej wobec uwięzienia rodziny carskiej /i późniejszej jatki, jaką im urządziła bolszewia/. To jest wieczna hańba Windsorów /nazwisko zawłaszczone, skądinąd/, bo to było najbliższe kuzynostwo, a swoich ludzi mieli Angole w Rosjii bez liku.  Rozdawanie kart przez bankierów wszystko zdaje się tłumaczyć... 

No i - teraz - najciekawszym jest, jak, trzymając się Twoich tez, patrzeć na współczesną Rosję. 

 

zaloguj się by móc komentować


BTWSelena @gabriel-maciejewski
9 października 2021 21:27

No cóż...czasami trzeba- jak już -młota pneumatycznego...przecież chyba pan tylko radził kupić wielki młotek..?

https://romualdkalwa.neon24.pl/post/163915,gabriel-maciejewski-chce-mnie-bic-mlotkiem

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @BTWSelena 9 października 2021 21:27
9 października 2021 22:16

Pan R. Kałwa niczego nie skapował.

Na dodatek  bierze na swojego stronnika  Jezusa Nazarejczyka.

To lepiej niech bierze jakieś leki.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @stanislaw-orda 9 października 2021 22:16
9 października 2021 22:45

Już nie chcę tego rozwlekać,ale czasem jestem złośliwa: młotek,młotek od leków skuteczniejszy!

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @BTWSelena 9 października 2021 21:27
10 października 2021 06:51

Nawet nie będę tego czytał

zaloguj się by móc komentować

incel @BTWSelena 9 października 2021 22:45
10 października 2021 10:59

Pisanie, komuś ktoś się uderzy młotkiem, to bardzo incelskie zachowanie. Straszna frustracja jakaś. Dobrze, że wprost nie życzysz mu śmierci, chociaż kto wie, co naprawdę myślisz/dobra kobieto/, a co tylko napisałaś...

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @incel 10 października 2021 10:59
10 października 2021 12:03

Nie zaczepiaj mnie trollisiu. Nieładnie  bić starsze kobiety,nawet jak są sfrustrowane komentarzami.Ja nie ogladam amerykańskich filmów z "życzeniem śmierci"

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @incel 10 października 2021 10:59
10 października 2021 12:45

Masz coś, dziamdziaku, mądrego do powiedzenia, to wal.

Albo nie zawracaj gitary.

zaloguj się by móc komentować

dziadek-gpgpu @mniszysko 9 października 2021 13:56
10 października 2021 13:50

Rosja nie byla zainteresowana rozbiorami, bo RON byla rosyjskim dominium. Rozbiorami byly zainteresowane Prusy, bo chcialy kosztem RON urosnac, a baly sie nadmiernego wzrostu Rosji w oparciu o to dominium. Z tych samych powodow, tzn. obaw o wzrost Rosji, rozbiorami zainteresowana byla Anglia. Dlatego Anglia i Prusy szczuly tzw. patriotow na Rosje, a Rosje przekonywaly, ze sama RON nie strawi. Do tego doszla Frewolucyjna Francja, ktora zaplacila Kosciuszce za wywolanie powstania, ktore uniemozliwilo rosyjska interwencje przeciw rewolucyjnej Francji. Dodatkowym motywem dla Anglii byla lub byc mogla dewastacja szlaku od Waregow do Konstantynopola i Indii, i zastapienie go szlakiem mordkim wokol Afryki.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować