-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Czy papież zakazał mszy trydenckiej?

Taki link dostałem dziś z rana: https://press.vatican.va/content/salastampa/it/bollettino/pubblico/2021/07/16/0469/01014.html

Umieszczam go tutaj, żeby wywołać jakąś dyskusję, a także w nadziei, że skomentuje ten dokument mniszysko. Reakcje jednak są gwałtowne i twitter pełen jest złamanych serduszek, a także wystąpień duchownych, nie związanych z ruchem trydenckim, którzy potwierdzają iż tak właśnie jest. Nie wiem.

Wygląda to na poważne ograniczenie, ale nie na zakaz. Poważne ograniczenia zaś, jak uczy doświadczenie mają swoje źródło w polityce, której celów i metod nie można na razie ujawnić. Kłopot, myślę, polega na tym, że wielu bardzo dynamicznych kapłanów, zwolenników tradycji, a także ludzi świeckich zaczęło kwestionować sens istnienia Kościoła po soborze watykańskim II. Oczywiście w imieniu Boga w Trójcy Jedynego, bo przecież nie własnym. Nie spotkałem się jeszcze, choć w przypadku tak zwanych posoborowych kapłanów i biskupów jest to nagminne, by ktoś próbował odkryć, jakie to siły polityczne stoją za niektórymi zwolennikami rytu trydenckiego. Bo zawsze jakieś stoją i nie ma mowy, by było inaczej. Myślę, że skoro taki dokument został wydany, to okoliczności jego stworzenia i publikacji na pewno nie były standardowe. Jest mi trudno to oceniać, albowiem mam wśród znajomych ludzi, którzy mówią o papieżu Franciszku – papa pacha mama – a jednocześnie uczęszczają na mszę potrydencką i nie mają z tym kłopotu. Mam też znajomych, którzy uważają, że Franciszek jest legalnym papieżem, ale biorą udział tylko w nabożeństwach tradycyjnych.
Ocena tej sytuacji z perspektywy wiernych wydaje się, moim zdaniem, niestosowna, ale wszyscy podejmują próbę takiej oceny, przeważnie nacechowaną emocjami. Jeśli miałbym tu napisać coś trzeźwego, musiałbym powiedzieć tak – niemożliwe jest istnienie dwóch Kościołów Powszechnych, a gwałtowne oskarżenia pod adresem Rzymu, Franciszka i soboru watykańskiego II, do takiej dwoistości zmierzają. Ponieważ zaś grzeszy się myślą, mową i uczynkiem, warto może zastanowić się jak myśleć, co mówić i czynić, by grzech ominąć. Przymus opowiedzenia się po jednej ze stron, tak jakby w tym sporze istniały jakieś strony, jest nie do zwalczenia podobnie jak chęć radykalizacji postaw. Przypomnę więc, że chrześcijanina cechuje przede wszystkim pokora. Przypomnę też, że myśli ludzi zna tylko Pan Bóg, aż do chwili kiedy nie zostaną one zwerbalizowane, bo wtedy stają się przedmiotem ocen i dyskusji. Można by rzec, że wchodzą na giełdę. Czym zaś różni się giełda od zwykłego targu, nawet bardzo wielkiego, wszyscy tu dokładnie wiemy. Na giełdzie handluje się obietnicami i zapowiedziami, które bardzo rzadko mają pokrycie w faktach. Nie inaczej jest i tym razem. Każdy więc musi przede wszystkim uważać, by nie zamieć się w faktora organizacji sprzedających obietnice, nie mające nic w istocie wspólnego ze zbawieniem, a wiele z polityką. Można oczywiście oskarżyć Franciszka o sprzyjanie lewicy, a także o inne rzeczy, których już tu nie będę wymieniał. Można, ale dopiero wtedy kiedy się zbada dokładnie, czy ta sama lewica nie ma jakichś reprezentantów w szeregach duchownych związanych z tradycją przedsoborową. Czy ktoś takiej operacji już dokonał? Jestem pewien, że nie, albowiem cechą środowisk radykalizujących się, nie piszę radykalnych, albowiem zwolennicy mszy trydenckiej nie są grupą jednolitą, jest wzajemne zaufanie członków. Ktoś powie, że to świetnie. Nieprawda, to jest pułapka. Jak wiemy Kościół nikomu niczego tu na ziemi nie obiecuje. Jeśli ktoś chce się do Kościoła przyłączyć może to zrobić, ale jeśli czegoś od Kościoła w zamian oczekuje, na przykład uznania zasług, to chyba oszalał. Tymczasem nietrudno wcale wskazać postawy w jednym i drugim nurcie, których motywacją jest właśnie pragnienie uznania zasług. Jeśli przypomnimy sobie siostrę Faustynę Kowalską, to dobrze zrozumiemy o co chodzi. Jeśli ktoś liczy na docenienie, dobre traktowanie i inne atrakcje, ten się przeliczy. Jeśli ktoś głośno domaga się uznania, to znaczy, że całkiem się pomylił.

Wiem, jak łatwo wpaść w taką pułapkę. Trzeba sobie jednak jasno powiedzieć, że oceny naszych postaw, mające charakter głęboki, przyjdą później. Teraz zaś musi nam wystarczyć pokora i modlitwa. Ponieważ bardzo lubię wykręcać na drugą stronę różne antykościelne bon moty, przytoczę teraz jeden z najbardziej znanych – Bóg rozpozna swoich. Niepotrzebnie więc wszyscy się martwią o to, czy uczestniczą we właściwej liturgii, albowiem obie są dozwolone. Jeśli zaś Rzym ogranicza liturgię trydencką w jakiś sposób, a wygląda na to, że ogranicza, to znaczy, że papież i otaczający go kardynałowie wiedzą coś, czego my nie wiemy. Żeby to przyjąć potrzeba pokory, a nie gwałtowności. Wielu ludzi może sobie z tego nie zdawać sprawy, a im gwałtowniej będą zaprzeczać tym gorzej, ale przyszłość kiedyś zaistnieje. Będą się w niej rozgrywać rzeczy niespodziewane dla nas dzisiaj, z całą pewnością takie, których nikt, nawet najgwałtowniej wymachujący rękami wokół głowy prorocy medialni, przewidzieć nie potrafili. Wszystkie przepowiednie jakich słuchamy z ust ludzi samozwańczo mianujących się prorokami są fałszywe. Podobnie jest z większością kolportowanych na masową skalę egzegez dotyczących ważnych wydarzeń z przeszłości, w tym soboru watykańskiego II. Nie wiemy dokładnie jakie będą jego konsekwencje. Bo to się jeszcze nie okazało, wbrew wielu stanowczym opiniom. Najistotniejszą wydaje się być dzisiaj próba utworzenia dwóch zwalczających się wspólnot katolickich. Tyle, że fakt ten, jakże ważny, nie może być oceniany z zewnątrz, na zimno, albowiem jego powaga na tym właśnie polega. To tak, jak z głębokim zaufaniem w grupach ortodoksyjnych. Opiera się ono na całkowitej kontroli obiegu informacji przez jednostki moderujące życie takiej grupy, które nie piastują w oficjalnej hierarchii żadnych eksponowanych stanowisk. Ich celem jest konsolidacja grupy, a ta zawsze zaczyna się od utwierdzenia w wierze i wskazania wroga. Kłopot polega na tym, że wrogiem tym są współwyznawcy. Owo zaufanie zaś, o którym napisałem wyżej jest jednym z najważniejszych atraktorów, które przyciągają nowych ludzi do wspólnoty. Jak wiecie nie należę do żadnej wspólnoty mniejszej niż parafia. Nie mam też potrzeby by uczestniczyć w jakichś „głębszych” wtajemniczeniach niż Msza Święta. Być może źle to wszystko oceniam, ale wiem dokładnie co się dzieje, kiedy w tym miejscu, dla przykładu, pojawia się ktoś próbujący nadać naszej działalności jakieś nowe, albo lepsze sensy. Dzieje się gorzej. Tak, jak napisałem ostatnio – siła tego miejsca polega na tym, że staramy się nie oceniać wzajemnie, a każdy robi to, co uważa za najlepsze po swojemu. Jeśli ma czytelników to dobrze, jeśli ich nie ma, a chce mieć (a nie każdy chce) musi coś zmienić. Nie może jednak gwałtownie wpływać na innych domagając się od nich jakichś reakcji. Win bowiem i przyczyn stanu faktycznego szukać należy przede wszystkim w sobie.

 

Udało się wysłać do drukarni obydwa tomy Kredytu i wojny. Ukażą się w nowych zupełnie okładkach. Będą też miały wyższą cenę, o czym już dziś informuję. Niestety wszystko drożeje. Kulka lodów na prowincji kosztuje już 4,50, więc trudno, by nie drożały książki, których napisanie angażuje taką ilość ludzi i kosztuje tyle czasu. Jak wszyscy pamiętają zacząłem pisać tom II Kredytu i wojny jakoś w marcu. Mamy połowę lipca i rzecz poszła do druku. Uważam, że za późno o miesiąc. No, ale po drodze mieliśmy różne przygody, zaczęły się wakacje i wielu współpracowników gdzieś wyjechało. Wakacje trwają i trudno mi ocenić kiedy przyjedzie tu nakład, bo zapewne w drukarni także są urlopy. Obiecano mi dołożyć wszelkich starań, by stało się to jak najszybciej.

Niestety tak się składa, że sprzedaż nie jest zbyt rewelacyjna, a pośrednicy, który oddaję swoje książki, ociągają się z zapłatą. Nie pozostaje mi nic innego jak rozpoczęcie nowej dwutygodniowej promocji. Bardzo mi przykro, że tak czynię, ale trudno mi prowadzić bloga, angażować się w książki, a leżą jeszcze dwie rozgrzebane i prowadzić promocję tytułów starszych. Jestem po prostu już trochę znużony. O wiele łatwiej jest ogłosić promocję. Nie lubię tego, albowiem można to nazwać psuciem cen. No, ale muszę mieć jakieś zyski, nie mogę, w oczekiwaniu na realizację faktur, żyć powietrzem, ani powiedzieć dzieciom, że nigdzie w tym roku nie wyjadą. Za chwilę będzie półmetek wakacji. Trzeba coś wymyślić, zaplanować, ale pewnie jakoś na krótko, bo jest mnóstwo roboty.

Tak więc od dziś do 31 lipca obniżam ceny na następujące tytuły:

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/pieniadz-i-przewrot-cen-w-xvi-i-xvii-wieku-w-polsce/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/czy-krolobojstwo-krytyczne-studium-o-smierci-krola-stefana-wielkiego-batorego/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/zydowscy-fechmistrze/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/feliks-mlynarski-biografia/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/gimnazjum-i-liceum-wolynskie-w-krzemiencu-w-systemie-oswiaty-wilenskiego-okregu-naukowego-w-latach-1805-1833/

 



tagi: kościół  polityka  tradycja  papież franciszek  msza trydencka 

gabriel-maciejewski
17 lipca 2021 10:04
76     5231    19 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
17 lipca 2021 10:33

Na zimno wygrywana jest potrzeba u wielu niespełnionych zawodowo humanistów,  aby  oto "zaliczać się" do tych, co wiedzą lepiej ("wielepy"). Stwarza im poczucie, że przynależą do grupy wybrańców, którzy zrozumieli z religii katolickiej więcej i głębiej. Zwaszcza od urzędującego dzisiaj papieża, rzecz jasna.  Pomimo tego, że ostatni raz byli np. u sakramentu Spowiedzi św. , pewnie nawet już nie pamiętają kiedy. 

Wiedzą, co papież "złego" robił i robi, ale gdyby zapytać, co na hego miejscu nalezałoby robić, a by było "dobrze" , konia z rzędem temu , który powie coś sensownego.

Demokracja w rycie patologicznym spowodowała, że każdy pólanalfabeta może wymądrzać się w dowolnych tematach. Od kosmitów do analizy PKB. Na ogół, wobec katastrofy w poziomie  edukacyjnym, nie radzi sobie, bez pomocy kalkulatora, z tabliczką mnożenia,  ale "wie" że Boga nie ma, albo że papież to "bałwochwalca".

A skąd wie, że to wie, tego akurat nie wie.

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @gabriel-maciejewski
17 lipca 2021 10:39

Ja zawsze będę pamiętał ze na początku pontyfikatu Franciszka media zachodnie i tamtejsze szajki lewicowe chciały zrobić z niego współpracownika reżimu i niemalże oskarżały o współudział w kryciu niecnych czynów tegoż reżimu. W Polsce tez to rezonowało - choćby w postaci wypowiedzi tej pani z Poznania o " Papiezu c..". Wszyscy znani mi osobiście lewako ateiści najnowszego chowu z trwoga w oczach powtarzali te kłamstwa. To nie wyszło, narraracje sie nie utrwaliły to potem zaczęły się te o Papiezu lewaku, więc ja staram się jak mogę spokojnie podchodzić do wszystkiego co dobiega z mediów na temat Ojca.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @gabriel-maciejewski
17 lipca 2021 11:01

Tutaj mamy tłumaczenie na języku polski tego dokumentu, o którym piszą, że "znieważa i że spycha stary ryt do podziemi". Sami porównajcie tekst dokumentu z oskarżeniami jakie są teraz formułowane pod adresem papieża.

Z dokumentu wyraźnie widać, że papież chce poddać cały ruch wytworzony wokół starego rytu kontroli Kościoła. Powierza to zadanie biskupom ordynariuszom w swoich diecezjach. Papież po prostu zmusza biskupów, aby przypatrzyli się temu, co na tym polu, dzieje się na ich podwórku.

Od rozeznania biskupów zależy jaki będzie dalszy los wspólnot wykrystalizowanych wokół tzw. starego rytu. Wydaje mnie się, że trudno,aby było inaczej. Więc to tak naprawdę nie jest zakaz a objęcie kościelną kuratelą, aby nie powstało państwo w państwie czyli Kościół w Kościele.

Intuicja Coryllusa wydaje mnie się słuszna.

P.S. A tutaj link do quasi oficjalnego polskiego tłumaczenia:

https://www.ekai.pl/dokumenty/list-apostolski-traditionis-custodes-o-uzywaniu-rytu-przedsoborowego/

zaloguj się by móc komentować

ApesCornelius @gabriel-maciejewski
17 lipca 2021 11:20

Dziel i rządź (divide et impera), ta stara metoda podboju przeciwnika ma zapewne podzielić kościół i temu pewnie przeciwdziała papież. Martwi tylko marginalizacja języka łacińskiego w liturgii i życiu kościoła. Języka w którym mamy wiele dokumentów z historii naszych dziejów, które dzisiaj można kupić za grosze i pewnie za chwilę trafią na makulaturę. Zabicie łaciny to też odcięcie Nas od korzeni naszej cywilizacji i kościoła.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
17 lipca 2021 11:22

Papież Franciszek nie jest Janem Pawłem II, nie jest Benedyktem XVI, nie ten kaliber. Zawsze o tym trzeba pamiętać. Wszedł w świat wokół niego. To niedobra droga.

Spójrzmy na to, co się dzieje w świecie, a potem dopiero na sprawy Kościoła. Zaiste obraz wyłania się niesłychany. Można, jak kard.Robert Sarah wyrażać się jasno i klarownie i trzymać się tradycji nie będąc w konflikcie z decyzjami Soboru Watykańskiego II. A jest w ogóle coś innego w Kościele, niż tradycja? jest Biblia i to, co w niej jest zapisane. Źródło wszelkich działań w Kościele przez tysiąclecia.

Żydzi, cokolwiek to dzisiaj jest, są w tradycji od ponad 5000 lat i będą dalej w tym swoim uporze. My jesteśmy 2000. A jak wygląda nasza droga ku Zbawieniu? Mamy Tuska i mamy Papieża Franciszka tylko?

Wielkiej uwagi wymaga od nas ta sytuacja. I obrony, a nawet walki o przetrwanie Kościoła, który założył sam Bóg będąc obecnym na ziemi w Synu Bożym.

_____

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @cbrengland 17 lipca 2021 11:22
17 lipca 2021 11:24

Bardzo cię przepraszam, ale nie wiesz kim w rzeczywistości jest papież Franciszek

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ApesCornelius 17 lipca 2021 11:20
17 lipca 2021 11:24

Jeśli coś można kupić za grosze, to znaczy, że ma nieodpowiednią promocję. 

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @Marcin-K 17 lipca 2021 10:39
17 lipca 2021 11:25

No właśnie, zapomniałem o tym. Na początku był prawie faszystą i kumplem Pinocheta

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @stanislaw-orda 17 lipca 2021 10:33
17 lipca 2021 11:26

No właśnie z tymi niespełnionymi zawodowo jest najgorzej

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @ApesCornelius 17 lipca 2021 11:20
17 lipca 2021 11:27

Ja bardzo przepraszam ale łacina, to nie jest kwestia być albo nie być Kościoła.

Proszę mnie źle nie zrozumieć. Doceniam wagę znajomości łaciny. Ale w obecnym kontekście, jeśli łacina ma być dla nas łącznikiem z korzeniami, to głównym ciężar spoczywa nie na Kościele ale na systemie edukacji, który nota bene Kościołowi został zabrany.

Kościół sam dla siebie znajomość łaciny przechowa. Ale według mnie byłoby trwonieniem sił, gdyby Kościół zdecydował się na akcję "ożywiania znajomości łaciny".

zaloguj się by móc komentować

ApesCornelius @mniszysko 17 lipca 2021 11:27
17 lipca 2021 12:18

Sam list apostolski zwraca uwagę na &4 "... Kapłan winien nadawać się do tego zadania, posiadać umiejętność posługiwania się „Missale Romanum” sprzed reformy z 1970 r., znać język łaciński w stopniu pozwalającym na pełne zrozumienie rubryk i tekstów liturgicznych, ...." znaczny to tyle że znajomość łaciny wśród kapłanów zanika.

zaloguj się by móc komentować

ApesCornelius @gabriel-maciejewski 17 lipca 2021 11:24
17 lipca 2021 12:24

Jak promować książki wydrukowane w XVI, XVII, XVIII i XIX w. w języku łacińskim, jak już mają ceny groszowe?

zaloguj się by móc komentować

Wrotycz1 @mniszysko 17 lipca 2021 11:01
17 lipca 2021 12:53

Interesujący jest "§ 6. Niech zatroszczy się o to, by nie zezwalać na tworzenie nowych grup."

Czyżby infiltracja zaszła już tak daleko?

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @Wrotycz1 17 lipca 2021 12:53
17 lipca 2021 13:01

Według mnie, chodzi zwyczajnie o to, żeby nie mnożyć bytów nad potrzeby. Znajdzie, się dwóch trzech w dekanacie, czy w parafii, którzy stwierdzą, że ich potrzeby zaspokaja tylko msza odprawiana "po staremu". Według nich to już jest racja, aby mieli swoją mszę.

 

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @ApesCornelius 17 lipca 2021 12:18
17 lipca 2021 13:18

Znajomość łaciny nie jest potrzebna, aby być dobrym księdzem. Natomiast w przypadku rytu według mszału Piusa V znajomość łaciny jest konieczna nie tylko ze względu na mszał ale przede wszystkim rubryki (co, jak i kiedy odprawiać), które nie było prawie nigdy tłumaczone. Ja uważam, że w dokumencie brakuje wyraźnego wymogu, że takie grupy powinne mieć przeszkolonych ministrantów, którzy umieją kapłanowi odpowiedzieć w trakcie mszy i odpowiednio usłużyć. Msza trydencka widziana z zewnątrz, to przede wszystkim msza kapłana z ministrantem.

Poza tym nie mitologizujmy znajomości łaciny w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych dwudziestego wieku. Dużo alumnów po prostu zakuwało tekst na pamięć na zasadzie - do takiego pytania taka odpowiedź i nie ruszało się poza zapamiętany tekst. W seminariach były wtedy w obiegu komentarze w językach narodowych do kazusów sformułowanych po łacinie.

To był gorset, który nie pozwalał normalnie oddychać z tego powodu, że kandydat na kapłana wstępował do seminarium bez znajomości łaciny i w przeciągu krótkiego czasu miał ją opanować w stopniu biegłym w trakcie normalnych wykładów też w większości po łacinie. W XiX wieku i tuż po I wojnie światowej, to nie był problem, ze względu na to, że w publicznym nauczaniu wdrażano umiejętność czytania i rozumienia po łacinie.
Jeszcze raz powtórzę, żeby powrócić do praktyki łaciny, trzeba by ją było wprowadzić najpierw do szkół począwszy od szkoły podstawowej. Byłoby to skądinąd bardzo użyteczne, ponieważ jak wiadomo, języki klasyczne takie jak greka czy łacina, to języki o dużej dyscyplinie wyrażania się, która uczy logicznego myślenia i precyzyjnej formy przekazywania treści.

zaloguj się by móc komentować

ApesCornelius @mniszysko 17 lipca 2021 13:18
17 lipca 2021 13:36

W tym punkcie zgadzam się w 100% "...żeby powrócić do praktyki łaciny, trzeba by ją było wprowadzić najpierw do szkół począwszy od szkoły podstawowej. Byłoby to skądinąd bardzo użyteczne, ponieważ jak wiadomo, języki klasyczne takie jak greka czy łacina, to języki o dużej dyscyplinie wyrażania się, która uczy logicznego myślenia i precyzyjnej formy przekazywania treści." 

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @gabriel-maciejewski
17 lipca 2021 13:43

A tutaj proszę, proszę ... uderz w stół a nożyce się odezwą!

Kto krytykuje  list apostolski "Traditionis custodes"? Kto staje się obrońcą tzw. tradycjonalistów? Tygodnik (czytaj Jadownik) Powszechny. Oto link:

https://www.tygodnikpowszechny.pl/duch-dialogu-litera-zakazu-168395

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @mniszysko 17 lipca 2021 13:43
17 lipca 2021 13:47

To właśnie nazywamy demaskacją

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
17 lipca 2021 14:08

To są dwie dobre wieści. Druga to druk Kredytu i wojny. Pierwsza to dokument papieski ograniczający Mszę trydencką. Dlaczego dobra wieść? Ponieważ albowiem jest to akt mający na celu integrację wspólnoty Kościoła czyli wzmocnienia jej i związania jej dodatkowymi więzami ze Stolicą Apostolską. Nadto otwiera to możliwość wprowadzenie obowiązkowej Mszy trydenckiej w diecezji albo i dekanacie, kiedy nie wiem. To zależy od otwarcia na łaskę Bożego Ducha hierarchów, liturgistó i praktykujących Mszę trydencką. Owszem to też oznacza wyższą konieczność, czyli zagrożenie. Ale te zagrożenia, które wymuszają integrację, nie są dla nas nowiną.

Bp Williamson głoszący ostre komunikaty antyżydowskie jest poza Kościołem dzięki decyzji Bractwa św. Piusa X. Komu zależy na antysemickich hasłach w Kościele, nie trzeba tłumaczyć. 

Zakładam również że ta decyzja była konsultowana z przełożonym Bractwa Ks. Davidem Pagliarani. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @mniszysko 17 lipca 2021 13:43
17 lipca 2021 14:22

No właśnie. Ten list apostolski to genialne strategiczne posunięcie. 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
17 lipca 2021 16:41

Zgadzam się z tobą, w "walce o ryt trydencki" więcej polityki niż religii.
Dla chrześcijanina najważniejsza jest więź z Panem Jezusem, formy Mszy Św. są sprawą drugorzędną wobec istoty Eucharystii.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @stanislaw-orda 17 lipca 2021 10:33
17 lipca 2021 16:58

" Demokracja w rycie patologicznym spowodowała, że każdy pólanalfabeta może wymądrzać się w dowolnych tematach. Od kosmitów do analizy PKB."

To jest straszne faktycznie.
Słuchanie ludzi, którzy muszą wyjęzyczyć się w tematach o których nie mają bladego pojęcia sprawia wręcz fizyczny ból, tym większy im bardziej na danym temacie się znasz i wiesz ile czasu musiałeś poświęcić żeby dany temat poznać chociażby w tak minimalnym zakresie aby wyrobić sobie własne zdanie.
To jest tak jakby doświadczony mechanik samochodowy musiał słuchać wywodów kosmetyczki na temat wymiany panewek wału korbowego silnika.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @gabriel-maciejewski
17 lipca 2021 17:19

Właściwie nie ma tu co komentować.  Nota Coryllusa i komentarze Mniszyska są dla mnie wystarczające.

Bolszewia judzi , a prawactwo jak zwykle samobója sobie strzela... 

 

zaloguj się by móc komentować

Slepowron @gabriel-maciejewski
17 lipca 2021 19:51

 

Przepraszam,  nie mam czasu tlumaczyc w tym momencie musialem uzyc automat.

Publikacja tego dokumentu, choć oczekiwana, jest o wiele bardziej despotyczna i okrutna, niż ktokolwiek mógł sobie wyobrazić. Kanoniści i eksperci liturgiczni zaczęli już wydawać opinie, a ich wkład zostanie przyjęty z zadowoleniem przez tych, którzy szukają inteligentnej i spójnej odpowiedzi.

W tym dokumencie jest jedno małe zdanie, które jest szczególnie niepokojące. W drugim akapicie papież Franciszek stwierdza: W ten sposób [Jan Paweł II i Benedykt XVI] zamierzali „ułatwić komunię kościelną tym katolikom, którzy czują się przywiązani do niektórych wcześniejszych form liturgicznych”, a nie do innych [4]. [moje podkreślenie]

Odniesienie [4] dotyczy Papieża Jana Pawła II, listu apostolskiego wydanego motu proprio „Ecclesia Dei” 2 lipca 1988 r. Nawet po pobieżnej analizie jest jasne, że nie jest to bezpośredni i kompletny cytat z Ecclesia Dei, chociaż przedstawia się go jako chociaż tak jest – nie ma na przykład wielokropka. Ale to zdanie „i nie dla innych” jest trafne i szokujące. Być może jest to niezdarne użycie słów, ale tworzy celową segregację wśród wiernych i jest z pewnością unikatowe w każdym dokumencie pochodzącym z Rzymu.

Ten tekst w Ecclesia Dei stwierdza: Wszystkim wiernym katolikom, którzy czują się przywiązani do niektórych wcześniejszych form liturgicznych i dyscyplinarnych tradycji łacińskiej, pragnę zamanifestować wolę ułatwienia ich komunii kościelnej za pomocą niezbędnych środków gwarantujących poszanowanie ich słusznych aspiracji. Nie ma wzmianki ani w Ecclesia Dei, ani w Summorum Pontificum o „a nie innym”. Jest to wyraźnie taktyka Franciszka izolująca tych, którzy czują się przywiązani do pewnych form liturgicznych i jest niegodna, delikatnie mówiąc, jakiegokolwiek dokumentu wydanego przez Papieża. Papież św. Jan Paweł II chciał „ułatwić ich komunię kościelną” i „zagwarantować szacunek dla ich słusznych aspiracji” [podkreślenie moje]. To jest znak prawdziwego pasterza, który kocha i troszczy się o WSZYSTKIE swoje stado. Objął wszystkich ramionami; Nikogo nie rozdzielał, nie spychal na margines, jak czyni to ten dokument Traditionis Custodes.

 

 

zaloguj się by móc komentować

MZ @Slepowron 17 lipca 2021 19:51
17 lipca 2021 20:29

Szkoda ,że nie pamięta się co biskup Rzymu zrobił z Franciszkanami Niepokalanej,a tam nie było podtekstu polityczego,jak tu się tłumaczy jego decyzję.

 

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @Slepowron 17 lipca 2021 19:51
17 lipca 2021 21:07

Papież Pius V wszystkie stare ryty sprzed tzw. mszy trydenckiej zamiótł do skrzyni, zatrzasnął i zamknął w piwnicach archiwum. Papież Franciszek i tak jest delikatniejszy od swojego poprzednika.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @MZ 17 lipca 2021 20:29
17 lipca 2021 21:14

Doprawdy? Bo tak Polonia Christiana napisała? Tam to dopiero był kontekst polityczny czytaj finansowy.

zaloguj się by móc komentować



DKA @mniszysko 17 lipca 2021 21:07
17 lipca 2021 21:57

Św. Pius V nie usunął starych rytów a jedynie te które nie wykazały co najmniej dwustu lat tradycji.

zaloguj się by móc komentować

Slepowron @mniszysko 17 lipca 2021 21:07
17 lipca 2021 22:07

Nieuprawnione jest zrownanie Quo primum z komisyjnie skostruowanym Novus Ordo.

Usankcjonowania Tradycji nie mozna zestawiac z prawdziwa re-konstrukcja liturgii, gdzie jednym z waznych i otwarcie przyznawanych celow bylo uczynienie jej blizsza protestantom zaprzeczajacym przeciez Rzeczywistej Obecnosci.   Protestanccy periti aktywnie brali udzial przy pracach nad Novus Ordo.  Organiczna reforma jest zaprzeczeniem rewolucji.

Uprzedzajac wiadome oskarzenia.  To kardynal Suenens, jeden z czolowych modernistow Soboru, stwierdzil, ze Vaticanum II bylo francuska rewolucja w Kosciele.

Niedawno ktos z najblizszych wspolpracownikow Franciszka powiedzial to samo o obecnym pontyfikacie.

Znaki znacza.

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

ziemski @gabriel-maciejewski
18 lipca 2021 00:17

Z mojej strony kilka uwag. Oczywistym dla mnie było, że sytuacja po ogłoszeniu słynnego dokumentu Benedykta XVI jest tylko etapem przejściowym. Z różnych względów, między innymi tych dot. powszechnej nieznajomości łaciny. Pytanie było tylko w którą stronę będzie podążać dalsza ewolucja liturgii. Zgadzam się z mniszyskiem, że Kościołowi łacina nie jest niezbędna, a przy obecnej edukacji nawet zbędna. Są jednak kwestie istotniejsze. Z tego co wiem kard. Sarah dążył do upowszechniania celebracji w kierunku ad orientem (w 2016 r.). Nie zyskał jednak przychylności papieża. Tym samym kierunek ewolucji został odwrócony. Czy ktoś wie na jakiej podstawie msze na Jasnej Górze są celebrowane w kierunku ad orientem? Czy obecny dokument coś zmieni w tej kwestii?

zaloguj się by móc komentować

artisan @Kuldahrus 17 lipca 2021 16:41
18 lipca 2021 03:07

LEX ORANDI , LEX CREDENDI , LEX VIVENDI

zaloguj się by móc komentować



DKA @ziemski 18 lipca 2021 00:17
18 lipca 2021 07:05

Są obecne bo tak ustawiony jest ołtarz i ten dokument nic nie zmienia. Nie pamiętam teraz konkretów ale jedna z instrukcji wydanych po Soborze Watykańskim II nakazywała budowanie w nowych kościołach odsuniętych ołtarzy, a w zabytkowych pozostawienia tych starych. Niestety w wielu polskich parafiach proboszczowie wykazali się nadgorliwością i usunęli te ołtarze zastępując je nowymi.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @gabriel-maciejewski
18 lipca 2021 07:08

Wypowiadałem się pod tym tekstem, ponieważ poprosił mnie Coryllus. Zrobiłem to przez szacunek dla niego, ponieważ osobiście uważam, że wszelkie dyskusje z tradsami, to są dyskusje z lewicą czyli podejmowanie ich jest wchodzeniem w pułapkę - wejściem w taniec Ducha.

Nie ma sensu dyskutować ze środowiskami, które ostatecznie siebie samych uważają za miarę wszystkich rzeczy. To byłoby tyle.

Błogosławionej niedzieli wszystkim życzę.

zaloguj się by móc komentować

olekfara @gabriel-maciejewski
18 lipca 2021 08:05

Lewica z dołu. Lewica z góry?

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Slepowron 17 lipca 2021 22:07
18 lipca 2021 08:57

Quo primum jest rowniez steorzona komisyjnie. Sw. Pius V pisze o tym wprost w swojej zwiezlej encyklice. Protestanci uczestniczyli w tworzeniu Novo Ordo i wiele nie wskorali. Rubryki liturgii pozostaly katolickimi. Uzywanie okreslenia rewolucja czy nawet rewolucja francuska to raczej pobozne zyczenia hierarchow marzacych o lepszych notowaniach Kosciola w mediach czyli komunikaty kierowane w kierunku lewicy. Zakrawa to na kokieterie ale bardziej wynika z wiezy babel komunikacyjnej. Nie da sie rozmawiac z poganami jezykiem ortodoksji. Jezykiem ortodoksji mozemy rozmawiac miedzy soba pod warunkiem ze nie ograniczamy do jednej stylistyki pseudo-ortodoksyjnej ktora rzekomo zapewnic ma nam doskonala obrone przed tzw. syfem czyli rewolucja i agentura. Casus Bp Williamsona i dzialania wokol Bp Lengi wskazuja ze to nie daje takiej ochrony. W tej kwestii potrzebne jest rozeznawanie i ostry merkantylny slalom. Leb poporostu trzaska od 'ciekawych czasow'.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @przemsa 18 lipca 2021 09:20
18 lipca 2021 09:28

Ja myślę, że na stałe powinniśmy mieć przed oczami ten fragment napisany zresztą przez samego Gospodarza:

>>>   Jeśli bardzo chcemy coś złamać musimy to coś wyginać raz w lewo, raz w prawo. Po jakimś czasie pęknie, a my osiągniemy sukces. To jest działanie proste i łatwe do wykonania, wystarczy tylko trochę pomyśleć.[...]

Kwestionowanie jedności Kościoła wprost jest działaniem nieskutecznym, podobnie jak mordowanie księży, czy ikonoklazm, albo uporczywa propaganda przeciw dogmatom. To są, o czym szybko się przekonano, działania mało wydajne. Żeby zniszczyć Kościół, a co za tym idzie podporządkować nowym ideom społeczność wiernych, należy przede wszystkim dążyć do zmiany obyczajowości i zewnętrznych form liturgii – to zadanie powierzono lewicy, która zawsze jest siłą sprawczą i działa jak zapalnik uruchamiający eksplozję. Prawica zaś podzielona została na dwie części. Na tych księży i biskupów, którzy w obawie przed ucieczką wiernych z Kościoła ku lżejszym i przyjemniejszym formom spędzania wolnego czasu (knajpa, burdel, kasyno), gotowi są na różne zewnętrzne ustępstwa, nie mające według nich większego znaczenia, albowiem priorytetem jest utrzymanie wiernych w Kościele. A także na tych, którzy do form sprawowania liturgii przywiązują wielką wagę i powołując się na tradycję, znaną trochę, bądź nieznaną wcale oraz na dokumenty biskupów próbujących za ich pomocą ratować Kościół, w ten czy inny sposób, oskarżają hierarchów o modernizm. Tak jak w przypadku własności i jej dewastacji rzecz jest ustawiona w ten sposób, by winnych ci biedni ludkowie szukali zawsze na swoim podwórku. A więc ten czy inny kapłan źle odprawia mszę świętą, tamten biskup jest trochę zbyt kobiecy, a jeszcze inny ma za duży brzuch. To trzeba zmienić, najlepiej natychmiast, bo lewica i jej obmierzła ideologia zwyciężą i pogrążą cały Kościół. Gdyby walka ze złem na ziemi wyglądała w ten sposób, wygralibyśmy ją już dawno. Sprawy mają się jednak inaczej i potrzeba wiele wiary i wiele ufności, by to zrozumieć.<<<

Całość na: https://coryllus.pl/dobre-przyklady-z-niemiec-czyli-prosty-mechanizm/

Do kompletu inne teksty Coryllusa:

http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/o-modych-autorach-i-tradycyjnym-rycie

http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/o-mechanizmach-puapek-powaznych

 

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @mniszysko 18 lipca 2021 09:28
18 lipca 2021 09:31

Już zapomniałem, że pisałem takie rzeczy i zacząłem się zastanawiać kogo Ty też cytujesz....

zaloguj się by móc komentować

valser @przemsa 18 lipca 2021 09:49
18 lipca 2021 11:23

Ja poczekam az prawdziwy katolik, ekspert od teologii i sluzu pochwowego sie wypowie, to wtedy tez powiem ze dwa zdania.

Na razie jest na wakacjach i siedzi cicho. 

Polityk Bosak dal glos. Ostatni raz widzieli go w kosciele jak bral slub i se zdjecia robil i nie byla to bynajmniej msza trydencka. 

Na koniec taka uwaga. Biznes sam sie nie kreci, a jak sie rozkreci to trzeba go fest pilnowac. 

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @gabriel-maciejewski
18 lipca 2021 19:28

>>> Wygląda to na poważne ograniczenie, ale nie na zakaz. Poważne ograniczenia zaś, jak uczy doświadczenie mają swoje źródło w polityce, której celów i metod nie można na razie ujawnić. Kłopot, myślę, polega na tym, że wielu bardzo dynamicznych kapłanów, zwolenników tradycji, a także ludzi świeckich zaczęło kwestionować sens istnienia Kościoła po soborze watykańskim II. Oczywiście w imieniu Boga w Trójcy Jedynego, bo przecież nie własnym. <<<

 

Miałem już nic nie pisać. Pojawił się jednak na eKai - według mnie - bardzo interesujący wywiad z ks. biskupem Batutem, który rzuca snop światła na rzeczywiste motywy ostatniego listu papieża Franciszka „Traditionis Custodes”:

https://www.ekai.pl/francuski-biskup-ludzie-bez-skrupulow-wykorzystali-motu-proprio-benedykta-xvi/

Przejdźmy do wspomnianego fragmentu. Oto on:

…”Drugie przekroczenie nie jest wspomniane w dokumencie Papieża, ale zdarza się często we Francji i bez wątpienia w innych krajach. Od Mszy św. w formie nadzwyczajnej przeszliśmy do wszystkiego innego: brewiarza, sakramentów, katechizmu itd. Elementy te zostały „przemycone” wraz z formą nadzwyczajną.”…

Co to oznacza w praktyce? Ano to, że formuje się nowy, kompletny i odrębny obrządek. A tam gdzie pojawia się nowy obrządek i związany z nią ryt, musi pojawić się i hierarchia ze swoim kodeksem prawa kanonicznego, która będzie strzegła czystości i zwartości nowego porządku, czyli, że wraz hierarchią powinien pojawić się nowy autonomiczny Kościół mówiąc krótko patriarchat.

Idźmy dalej. Jak ma nazywać się ten nowy patriarcha, który chce strzec starego i według tradycjonalistów lepszego rytu? Rzymski? Myślę, że każdy rozumie, że nie mogą istnieć dwa patriarchaty, które czują się dziedzicami i kustoszami tradycji św. Piotra.

Myślę, że to dlatego papież Franciszek włączył ręczne hamowanie, nawet jeśliby, doprowadziłoby to do wstrząsów pasażerów siedzących w pojeździe. Papież zrozumiał mechanizm finezyjnej i podstępnej gry.

Wbrew pozorom sprawa toczy się o rzecz najważniejszą: Kto jest prawowitym dziedzicem i kustoszem sukcesji ciągnącej się od samego św. Piotra.

Myślę, że w tym świetle ostatnie motu proprio papieża w formie listu apostolskiego jawi się od zupełnie zaskakującej strony.

zaloguj się by móc komentować


Magazynier @mniszysko 18 lipca 2021 19:28
18 lipca 2021 21:07

Ale w takim razie wydaje mi się, bo pewności nie mam, że najlepszym rozwiązaniem byłby monopol na liturgię św. Piusa V. Motu proprio zdaje się idzie w tym kierunku, ale jakoś tak delikatnie. Czy chodzi o to, że jest wielu duchownych niechętnych liturgii św. Piusa V i łacinie w Kościele? 

Owszem, bez ironii, Kościół tak się rozwinął że praktycznie lingua franca nie jest potrzebna. Tłumaczy wśród wierzących jest na pęczki. Bogu dzięki. Ale łacina wciąż jest potrzebna do studiowania Ojców Kościoła i scholastyki i starożytnej historii.

Dla mnie i pewnie dla kilku innych do studiowania działalności Jezuitów w Rzeczypospolitej w 16-18 w.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @Magazynier 18 lipca 2021 21:07
18 lipca 2021 21:41

Motu proprio idzie delikatnie, bo nie chce wywoływać silniejszych niż to konieczne, tąpnięć w Kościele. Obecnie jest dokładnie tak, jak opisuje to Coryllus w starej odsłonie swego bloga.

Z lewej strony burty statku jest niemiecka droga synodalna. Z prawej strony burty statku jest szykujący się patriarchat, który uważa się za jedynego prawowitego spadkobiercę mszału Piusa V. Jeśli po ludzku papieski Rzym przegra obie te bitwy, to czego spadkobiercą się jawi?

Wbrew pozorom jesteśmy świadkami frontalnego ataku na dziedzictwo św. Piotra, na papieski Rzym. Papież zaczyna - według mnie - od gaszenia pożaru tam, gdzie jest najłatwiej licząc na formalne deklaracje tradsów. Zobaczymy teraz, na ile są one rzeczywiste a na ile zmyłką.

Proszę zauważyć, że zarówno św. Jan Paweł II jak i Benedyk XVI nie chcieli zgodzić się na wyświęcenie biskupa dla tzw. zwolenników starego rytu. Doskonale wiedzieli, czym to się może skończyć. Od tego zaczęła się schizma z lefebrystami. Papież Franciszek ma odwagę - jak w pokerze - powiedzieć: "Sprawdzam" i podporządkowuje cały ruch tzw. miłośników starego mszału, zwyczajnej hierarchii Kościoła Katolickiego.

Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Dla mnie osobiście pozostaje wiara, że to Jezus Chrystus jest Panem swojego Kościoła i pisze prosto w krzywych liniach historii.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @mniszysko 18 lipca 2021 21:41
18 lipca 2021 21:48

Zgadza się. Ufajmy Panu.

zaloguj się by móc komentować

ParysvelParwowski @gabriel-maciejewski
18 lipca 2021 23:22

Znam osobiście autora, więcej pisać nie ma sensu. Straszne są te wasze postawy.

https://debogora.com/product-pol-1160-Nadzwyczajna-forma-rytu-rzymskiego-Status-prawny-liturgii-i-wspolnot-Ks-Dawid-Pietras.html?fbclid=IwAR21UafibHbfEQK4cf2oWHINo-fL48jcFqWFauu74dsDysuZALTEyaf98BY

Chciałem coś napisać od siebie, ale to nie ma zensu. Zostałem upchnięty w szyfladce.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

ParysvelParwowski @gabriel-maciejewski
18 lipca 2021 23:27

X Dawid Pietras

WditSpaczoraejtcon os orScs1megemdt8e:l2n0  · 

CZY MÓJ DOKTORAT JEST NIEAKTUALNY?

Kochani... Docierają do mnie pytania o aktualność mojej pracy doktorskiej wydanej jako książka. Otóż, rzeczywiście wiele się zmieniło po ostatnim motu proprio, ale cała druga część, czyli status prawny wspólnot się nie zmienił. Także VI rozdz. - liturgiczny, zmianie nie uległ. Elementy I rozdz. sa wciąż aktualne, chociażby w kwestii rytów. Monografia wyjaśnia wiele kwestii liturgicznych, które się nie zmieniają. Ponadto jest to świadectwo tego, co osiągnęliśmy do dziś, jakiegoś ważnego etapu w dziejach tradycji. Publikacja jest największą na świecie monografią w temacie, zawiera 2000 źródeł, cytaty w przypisach w j. oryginalnym dokumentów... Nie zastanawiajcie się, tylko kupujcie ją. Wydawnictwo Dębogóra ma jeszcze sporo egzemplarzy. Myślimy też nad dodaniem aneksu obecnych zmian do kolejnych książek.

Serdecznie pozdrawiam.

z błog.

x. Dawid

zaloguj się by móc komentować

valser @onyx 18 lipca 2021 20:09
19 lipca 2021 06:27

Jesli badacz sluzu pochwowego pisze, ze to blad, to znaczy, ze jest dokladnie na odwrot. Blad to on ma na imie z bierzmowania. 

zaloguj się by móc komentować

Draniu @ParysvelParwowski 18 lipca 2021 23:27
19 lipca 2021 07:16

  Tu nie potrzeba linków , tłumaczeń ,różnych zawiłości ktore tu prezentujesz. Sprawa jest prosta jak drut. Chodzi o jedność KK. Mniejszość katolicka popierajaca tzw. ryt trydencki , podważa hierarchię KK . Trzeba być wyjątkowo naiwnym,żeby twierdzić,że ta właśnie mniejszość będzie dyktowala swoje warunki papieżowi.  Nie będzie anarchii w KK , tyle w temacie.

zaloguj się by móc komentować

koncereyra @mniszysko 17 lipca 2021 11:01
19 lipca 2021 08:33

Dobry komentarz. 

Od wielu osób to słyszałem, że nie chodzi o likwidację mszy po łacinie a o poddanie kontroli środowsk tzw "tradsów" hierachii koscielnej, żeby nie hodowano tam wariatów

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @koncereyra 19 lipca 2021 08:33
19 lipca 2021 08:53

>>> żeby nie hodowano tam wariatów <<< - to przy okazji.

Sprawa toczy się o wielką stawkę. Chodzi o to, że jest plan finezyjnej gry, chcącej pozbawić papieski Rzym Tradycji. Ks. biskup Batut, ordynariusz diecezji Blois o tym mówi nie wprost ale wyraźnie.

Bo jeśli powstanie obrządek i cała struktura wokół niego, która strzeże Tradycji, to czego depozytariuszem jest Rzym? Tylko soboru watykańskiego II? A czym jest sobór watykański II bez odniesienia do wszystkich soborów, które go poprzedzały? Fantasmagorią jak lubi to określać Magazynier?

To dlatego powstał taki wrzask. Mało kto rozumie, o co toczy się stawka. I na siłę wszystkim próbuje się wciskać tylko jeden klucz interpretacyjny tego dokumentu, że papież jest nietolerancyjny i rozbija przez to Kościół. Jest wręcz odwrotnie. Papież walczy jak może o jedność Kościoła. Nie czeka, aż powstaną fakty dokonane i już nie do cofnięcia.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @mniszysko 19 lipca 2021 08:53
19 lipca 2021 08:58

I nie zapominajmy, że za Alpami papieskiego Rzymu, rozwija się niemiecka droga synodalna, która rości sobie prawo, do bycia jedynym autentycznym depozytariuszem soboru watykańskiego II.

W przypadku jej sukcesu i sukcesu tradsów z czym Rzym zostanie?

To nie jest li tylko burza w szklance wody o to, jak często i dlaczego odprawiać mszę św. według mszału Piusa V i akademicka dyskusja o to, czy sobór watykański II został zrealizowany.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @mniszysko 19 lipca 2021 08:58
19 lipca 2021 09:21

Tak właśnie, to po co papież tyka to, co już załatwił Benedykt XVI? Jest miękki. To tym bardziej.

Niech jest przede wszystkim naszym głównym pasterzem owczarni Chrystusa. Takie to trudne? Widać dla niego, tak. Jest Kościół Koptyjski, są inne kościoły lokalne ale lojalne wobec zwierzchnictwa papieża. Jakie są więc przeciwwskazania aby odprawiać mszę świętą w rycie takim, czy innym? Doprawdy żadne. To czysta polityka moim zdaniem i tylko. Najgorsze w tym wszystkim to to, czy papież sobie z tego zdaje sprawę. Jeżeli tak, to nie ma o czym rozmawiać. Jeżeli nie, to jeszcze gorzej.

_____

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @cbrengland 19 lipca 2021 09:21
19 lipca 2021 09:31

Niestety Pan nic nie rozumie. Nie może być dwóch stóżów tej samej tradycji historycznej, dogmatycznej i liturgicznej.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @mniszysko 19 lipca 2021 08:58
19 lipca 2021 09:33

Niestety przykłady historyczne z dawnych czasów nie działają, albowiem to są tylko jakieś cholerne nudziarstwa. Cesarz niemiecki to bajka o żelaznym wilku. Liczy się piękna tradycja. 

zaloguj się by móc komentować

MZ @mniszysko 19 lipca 2021 08:58
19 lipca 2021 10:37

Przekonał mnie Ojciec...

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @gabriel-maciejewski 18 lipca 2021 09:31
19 lipca 2021 13:01

Też dobrze pamiętam te niesamowite, kolejne, krótkie, bardzo dobrze obrazujące "hasła" co się u Pana Maciejewskiego rodzą :-) - aby coś złamać trzeba to wygiąć w lewo i w prawo (do działań i istnienia prawicy, lewicy), czy konflikt prawica-lewica: sfingowany, sztucznie wytworzony, zastępczy :)

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski
19 lipca 2021 15:03

Wypadaloby napisac - krotko i na temat. Aczkolwiek krotko nie jest. Kazdy kto ma problem z decyzja Papieza Franciszka wypada  po powyzszych slowach Mniszyska jako malo rozumiejacy glupek, przeplacony sabotazysta, albo inny terlik. 

A tu jeszcze gwozdz w wieko. 

https://diecezja.waw.pl/7572?fbclid=IwAR1B8aG_rUJmyFHz_7qwOrtiD-pmXZJps8Kjmu86mwcyctIN6Wn5UIa7aho

zaloguj się by móc komentować

jestnadzieja @przemsa 19 lipca 2021 08:57
19 lipca 2021 16:11

"świeccy wyznawcy Rytu Trydenckiego"

Jest wielkie pomieszanie z poplataniem, bo w swiadomosci przecietnego polskiego katolika "tradycjonalisci" to lefebrysci i  opozycja do Watykanu, gdy tymczasem bardzo wiele tych srodowisk dziala tylko i wylacznie za pozwoleniem miejscowego biskupa, i w lacznosci z Papiezem.  Ksieza z Bractwa sw Piotra bardzo licznie dzialaja we Francji, maja 2 seminaria, nie stoja w opozycji do Papieza, organizuja bardzo popularna coroczna pielgrzymke do Chartres (oczywiscie nie wyklucza to faktu, ze byc moze lubia sie tez tam przytulic wieczni krytykancji papieza, podwazajacy waznosc Soboru)

W liscie towarzyszacym motu proprio Papiez wyjasnia skad tak zdecydowany dokument. Po prostu w niektorych tych grupach zaczal sie tworzyc "kosciol w kosciele", poczucie "jedynego prawdziwego kosciola", calkowita negacja Vaticanum etc. To trzeba bylo ukrocic.

zaloguj się by móc komentować

jestnadzieja @mniszysko 18 lipca 2021 21:41
19 lipca 2021 16:17

"Papież zaczyna - według mnie - od gaszenia pożaru tam, gdzie jest najłatwiej"

Tez tak to widze. Dlatego ten, zalinkowany przez Ojca, tekst z Tygodnika odebralam, jako obawe, ze i do modernistow i kosciola otwartego w swoim czasie tez Papiez sie zwroci ("a niby taki zwolennik roznorodnosci" -lamentowal rdaktor)

Zreszta w liscie wyjasniajacym mowi, ze zdaje sobie sprawe z naduzyc liturgicznych nowej mszy, i trzeba na nie zwrocic baczna uwage.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @mniszysko 19 lipca 2021 09:31
19 lipca 2021 16:18

Nie muszę rozumieć, ktoś mi każe?

______

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @cbrengland 19 lipca 2021 16:18
19 lipca 2021 16:23

A poza tym, o czym my dyskutujmy? Są i będą w Kościele Katolickim arcybiskupi Grzegorze Rysie i teraz nawet już w Rzymie,  i kardynałowie Sarahowie. Byli papieże i papieże. Najważniejszy jest nasz Kościół. Nie ludzie. Nawet papieże.

______

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @mniszysko 19 lipca 2021 09:31
19 lipca 2021 16:42

I myślę ważniejszym jest pytanie, dlaczego ten klasztor jest w ciągu dnia zamknięty? Jeden z nielicznych w Anglii, czynny. Zawsze chciałem ojca się o to zapytac i uzyskać odpowiedź. Ma ojciec pewno kanały, by się o tym dowiedzieć.

http://www.mountsaintbernard.org/

______

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @cbrengland 19 lipca 2021 16:42
19 lipca 2021 18:53

Z tego co wiem, to nie są cystersi w sensie ścisłym a trapiści, czyli Zakon Cystersów Ścisłej Obserwancji (OCSO). Szkoda, że na stronie internetowej tego nie wyjaśniają. Nazwa: CISTERCIAN MONASTIC COMMUNITY jest myląca, bo niepełna. Trapiści, podobnie jak kameduli są zakonem zamkniętym, o dużym stopniu izolacji i bardzo ograniczonym kontakcie z ludźmi. Chociaż też różne klasztory różnie to ustawiają. Prawdopodobnie to jest główny powód niedostępności klasztoru.

zaloguj się by móc komentować

JOLANTA1 @valser 19 lipca 2021 15:03
19 lipca 2021 20:13

Obrona Wiary to męska sprawa.

Brak tu Pana.

Dziękuję.

zaloguj się by móc komentować


dziadek-gpgpu @przemsa 19 lipca 2021 16:21
21 września 2021 12:44

"... "tradycjonalisci" to lefebrysci i  opozycja do Watykanu ..." - mam paru znajomych "lefebrystów", u których uderza mnie poziom zacietrzewienia nieomal jak u zwolenników "Konfederacji", zupełnie inaczej, niż u "lefebrystycznych" kapłanów, których kazania bardzo lubię, i zazwyczaj uważam za stonowane.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować