-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Czy ludzie na państwowych etatach mogą zastąpić rodową arystokrację?

Jako dziecko bardzo lubiłem oglądać serial „Saga rodu Palliserów”. Kiedy przypomniałem sobie jego początek, o czym chyba tu już pisałem z pięć lat temu, uderzyła mnie jedna rzecz. Oto główny bohater, przyszły deputowany do Izby Lordów Plantagenet Palliser idzie złożyć wizytę jakiejś rudej, odzianej w dziwny strój i szapoklak, małpie z bokobrodami. Jest to najważniejszy przedstawiciel rodowej arystokracji w całej okoliczny i chyba najważniejszy przedstawiciel partii Wigów, która w końcu zniknęła ze sceny, zastąpiona przez Partię Pracy. Scena jaka rozgrywa się przed pałacem, w czasie jakiegoś garden party, przypomina żywo tę, którą pamiętamy z komiksu Tytus, Romek i A’tomek, kiedy to zbójcy snują swoje fantastyczne plany napaści na kupiecką karawanę.

Potem wszystko w tym serialu wygląda inaczej i widzimy tam już wyłącznie splendor i wielkość zarówno rodziny, jak i monarchii. Nikomu nie trzeba tłumaczyć jaka była rola arystokracji brytyjskiej w sukcesie imperium. Inna niż rola arystokracji polskiej w zachowaniu tradycji pod zaborami. Tego wielu ludzi nie chce zrozumieć, albowiem PR jacy komuniści zrobili polskiej arystokracji jest tym zestawem formatów poza który żaden aspirujący, polski inteligent, nawet uważający się za bardzo bystrego, nie wyjdzie.

Jak nas poinformował jeden z blogerów, 5 grudnia odbędzie się w Gdańsku uroczysty pochówek Mieczysława Jałowieckiego i jego żony Zofii z Romockich Jałowieckiej. I to jest dobra wiadomość, mam na myśli państwowy charakter uroczystości. Nie zauważyłem jednak, by zaproszono tam jakiegoś przedstawiciela rządu, choćby wiceministra kultury. Szkoda, bo Mieczysław Jałowiecki był niedościgłym wzorem dla ludzi, którzy piastowali i piastują posady państwowe. Jego postawa, dyscyplina, odwaga, stanowczość, powinny być omawiane na lekcjach historii i wychowania obywatelskiego. Mieczysław Jałowiecki, był tym człowiekiem, który rozumiał rację stanu w sposób właściwy. Można się oczywiście obawiać, że państwowy charakter uroczystości zostałby wykorzystany przez antyrządową propagandę, albowiem ojciec Mieczysława Jałowieckiego był rosyjskim generałem. Na takie rewelacje sformatowany przez socjalistów patriotyczny target nie jest przygotowany. Podobnie, jak nie jest przygotowany na słuchanie gawęd o Edwardzie Woyniłłowiczu i Hipolicie Milewskim. To są rzeczy nie do przyjęcia dla ludzi eksploatujących formaty patriotyczne i snujących swoje „poważne myśli o Polsce”. Przypomnę jeszcze tylko, na szybko, że Atanazy Raczyński, brat Edwarda, był pruskim dyplomatą. To są rzeczy wiadome, ale nie podnoszone w trosce o to, by tak zwany prosty człowiek nie dostał jakiegoś fiksum dyrdum.

O postawach i zatrudnieniach naszych ulubionych, polskich arystokratów pisałem już wiele i nie ma sensu się powtarzać. Mieczysław Jałowiecki potrafił wytyczyć linię kolejową. Milewski postawił teatr w Wilnie z własnych funduszy, a Wojniłłowicz założył bank. Wszystko to ludzie ci uczynili w warunkach i okolicznościach nader trudnych. Mieczysław Jałowiecki  miał w sumie najłatwiej, był przedstawicielem Wileńskiego Banku Ziemskiego, miał ojca generała i w dodatku był spokrewniony z Piłsudskimi. Milewski ten bank ziemski zwalczał ogniem i żelazem, ale to nie zmieniało faktu, że obaj panowie czynem i słowem wielce zasłużyli się dla społeczności lokalnej i narodu. Jałowiecki kupił Westerplatte i przekazał je Polsce. To są sprawy, o których należałoby mówić i to są postawy, które trzeba upowszechniać. Taka wizja arystokracji rodowej nie przeciska się jednak do mózgów wyborców i ludzi zainteresowanych historią, albowiem oni wierzą w mafię. Tak to trzeba nazwać. Ludzie wierzą, że polska arystokracja trwała i ewoluowała w okolicznościach takich samych jak arystokracja brytyjska. To jest oczywista nieprawda. Warunki były dużo trudniejsze, a żyjący w zaborze rosyjskim, majętny Polak, narażony był przede wszystkim na konfiskatę majątku. I ryzykował w zasadzie zawsze. Te majątki padały zwykle łupem urzędników. Z nimi zaś, chcąc nie chcąc, musiał polski posiadacz wchodzić w jakieś interakcje. I to nie pasuje niestety to wizji patriotyzmu, jaką mają w głowach całe pokolenia. Ludziom zaś, którzy lansują inną wizję nie przeszkadza wcale, że ich rodziny to byli ci właśnie urzędnicy, którzy dewastowali własność i życie publiczne w Polsce, pod różnymi fałszywymi pretekstami, ale nie nosili rang carskich czynowników, ale po prostu należeli do PZPR. Każdy musiał się kiedyś w swoim życiu nasłuchać o dobrych działaczach partyjnych, co chcieli dobrze dla kraju, ale im nie wyszło, bo system był zły. To są i były brednie.

Za ich finał można uznać fotografię, którą ostatnio opublikował magazyn Viva, na której widać prezydenta Kwaśniewskiego z żoną i jakimś kundlem. Para prezydencka przebrana za rodową arystokrację właśnie, siedzi na sofie robiąc przy tym miny takie, jakie prol z awansu kojarzy zwykle z wielkim państwem. Pies zaś siedzi obok i wygląda jakby się uśmiechał. To jest jawna uzurpacja i próba zawłaszczenia tradycji, której się w dodatku nie rozumie dogłębnie. Tłumaczenie roli arystokracji i szlachty w ogóle ludziom, którzy pochodzą z tak zwanych nizin, nie ma najmniejszego sensu, albowiem oni uprawiają swoje mitomanie, a socjaliści już dawno ich przekonali, że bez nich nie byłoby Polski. Co oczywiście nie jest prawdą. Nie było Polski, a chłop pokornie służył w armiach zaborczych i ani pisnął. Bo co miał zrobić panie?! Brat Hipolita Mielewskiego, Ignacy, skonfliktowany z gubernatorem wileńskim i okradziony z majątku, nie wzbudza już takich emocji, bo „na biednego nie trafiło”. Tak jakby współczucie i zrozumienie należało się tylko osobom o kreślonych dochodach lub tym, którzy ich w ogóle nie mają.
Ja jestem osobiście w dość komfortowej sytuacji pisząc te wszystkie herezje, albowiem w zeszłym roku zleciłem zbadania mojego drzewa genealogicznego ze strony ojca. Doszliśmy do końca XVIII wieku. I dalej już nie drążyliśmy tematu, albowiem wszystkie pokolenia przodków były takimi samymi analfabetami, żyjącymi w tej samej wsi i żeniącymi się z innymi przedstawicielami miejscowego plebsu. Pierwszym, który czytał i pisał jednocześnie w tej rodzinie był mój ojciec. On też wyjechał jako jeden z pierwszych z tej wsi.

Okoliczności te uwalniają mnie od wszelkich socjologicznych uwikłań i mogę stawać po tej stronie, po której chcę, nie mam przy tym przymusu, by przebierać się za kogoś kim nie jestem, nie byłem i nigdy nie będę.

Szlachta i arystokracja w Polsce czerpała swoją siłę z kilku źródeł, z tradycji, czyli postaw wobec okoliczności zwykle jej nie sprzyjających, z wiary i z majątku. Nawet jeśli pozbawiono ją tego ostatniego, zawsze zostawała tym ludziom pamięć o przodkach i wiara. Komuniści, w drugim już pokoleniu, ci z najwyższych półek partyjnych, próbowali ich naśladować, tak jak to dziś czyni Kwaśniewski z żoną. W sposób komiczny i wywołujący parsknięcia.

Nie wiem, jak wy, ale ja nie mogę się oprzeć wrażeniu, że współczesny nam aparat urzędniczy, szczególnie ten od kultury, usiłuje w swoich postawach nawiązywać do rodowej arystokracji. Szuka też przy tym różnych uwierzytelnień. No to spróbujmy porównać te dwie grupy. Niestety nie możemy nic powiedzieć o przodkach urzędników państwowych, albowiem w większości ich biogramów nie ma śladu nie tylko po dziadkach, ale nawet po rodzicach. Jeśli chodzi o pieniądze, to urzędnicy rozdają je i fundują różne rzeczy, ale są to pieniądze nasze, czyli nie-urzędników i nie-arystokratów. Czasem rzeczywiście przeznaczają je na dobro wspólne i ja, teraz przynajmniej, nie mam zbyt wiele powodów, żeby się ich postawą irytować. Najgorszej jest z wiarą, bo od czasów Wałęsy, każdy poważniejszy mitoman podnosi sobie samoocenę za pomocą symboli religijnych, które zawłaszcza. Tak, jak to ostatnio miało miejsce w przypadku Miłosierdzia Bożego. Zaraz po ogłoszeniu wyników tego zbójeckiego konkursu – być może to tylko moje wrażenie – ruszył jakiś festiwal uzgodnień z zakresu, co jest, a co nie jest polskością. Sieć jest pełna doniesień na temat polskości w redakcji Rokity, Jastrzębowskiego i innych ludzi pozbawionych ojców i dziadków, którzy wzięli na swoje barki trud tłumaczenia nam, maluczkim, z czym winna nam się kojarzyć polskość i jak fantastyczna jest to cecha. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której Plantagenet Palliser tłumaczy podobne rzeczy swoim pracownikom. Zostałoby to chyba uznane za jedną z najcięższych obelg, gdyby brytyjski arystokrata rozpoczął podobną akcję wśród utrzymywanej przez siebie biedoty.  Podobnie byłoby w Polsce, gdzie socjaliści już by zadbali o odpowiednie nagłośnienie takich poczynań. Teraz jednak jest inaczej. Ludzie znikąd biorą na siebie trud przewodzenia narodowi i wyjaśniania mu czym i kim naprawdę jest. No, a przede wszystkim kim są oni – ludzie znikąd, którzy nagle znaleźli się w miejscach, gdzie się ich wcale nie spodziewaliśmy.



tagi: polska  media  tradycja  mieczysław jałowiecki  arystokracja  urzędnicy 

gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 09:16
70     3502    20 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

matthias @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 09:41

W sumie to nie wiem kto na tym zdjęciu się uśmiecha...

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @matthias 29 listopada 2022 09:41
29 listopada 2022 09:45

Miałem na myśli zdjęcie z wnętrza numeru, nie z okładki. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @matthias 29 listopada 2022 09:41
29 listopada 2022 09:45

No i ta sugestia, że sypiają ze sobą ciągle, jakie to arystokratyczne...

zaloguj się by móc komentować

matthias @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 09:55

Jak dla mnie to pies jest tutaj arystokratą, mimo pochodzenia oczywiście. Ma charakter kundelek!

zaloguj się by móc komentować

Strikt @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 10:00

U Kwaśniewskich ten kompleks arystokracji jest na tyle silny, że wysyłali córkę na tzw. "Bal Debiutantek", gdzie spotykają się przedstawiciele różnych europejskich rodów szlacheckich. Podobno było blisko jakiegoś mariażu z arystokratą z Luksemburga.

A jeśli chodzi o pojęcie polskości, to Polak jest między młotem a kowadłem: z jednej strony wywodzące się z żydokomuny utyskiwanie na polskość i przypisywanie Polakom wszystkich przywar, a z drugiej będący na granicy frajerstwa mesjanizm i samobójczy patridiotyzm.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Strikt 29 listopada 2022 10:00
29 listopada 2022 10:01

Ten mesjanizm i samobójczy patridiotyzm to są figury propagandowe, bądź wymuszenia. Trzeba to w końcu powiedzieć

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Strikt 29 listopada 2022 10:00
29 listopada 2022 10:02

Służą one potem podobnie jak Matka Boska w klapie Wałęsy, to porządkowania układów towarzystkich i politycznych

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 10:08

Mieczysław Pierejesławski-Jałowiecki napisał w swoich wspomnieniach, które ukazały się w książce „Wolne miasto” współtworzonej przez jego wnuka, Michała Jałowieckiego syna Andrzeja Jałowieckiego:

Str. 80 Z radością dowiedzieliśmy się w Gdańsku o odzyskaniu Wilna (kwiecień 1919 r.).

Była to pamiętna i piękna wiosna. Jakby fala czegoś szlachetnego spłynęła na Polskę. Ludzie zapomnieli o własnym egoizmie, każdy starał się dołożyć wszelkich starań, aby w miarę swoich sil przyczynić się do podniesienia wskrzeszonego państwa z gruzów niedoli i niewoli.

Niemcy w Gdańsku poczuli się na tyle niepewnie, że zaczęli wysprzedawać swoje nieruchomości. Cena na nie spadała tak dalece, że można było „wziąć Gdańsk gołymi rękami”. Uznałem, że chwila jest odpowiednia, aby wykupić co można i faktem posiadania nieruchomości nie tylko utrwalić pozycję Polski w Gdańsku, ale i mieć pomieszczenia na własne biura, własne składy itd.

Zwierzyłem się z tą myślą Wańkowiczowi i admirałowi. Postanowiliśmy zasięgnąć rady mecenasa Bielewicza, który przyznał mi rację i obiecał przygotować wszystko do ewentualnej transakcji, oczywiście na moje imię i na moją odpowiedzialność. Był to z mojej strony krok bardzo ryzykowny i była to moja osobista inicjatywa. Aby nie działać arbitralnie, powołałem tajną komisję, w skład której weszli admirał Borowski, Witold Wańkowicz oraz przedstawiciele Rady Ludowej: dr Kręćki, dr Kierski, dr Kubacz, p. Łęgowski, p. Leszczyński.

Od Harveya dowiedziałem się, że pojawili się już w Gdańsku agenci londyńscy zainteresowani skupowaniem posesji. Wykonując równocześnie zadania dla potrzeb Sztabu Generalnego, odkryłem ze zdumieniem, że i agenci bolszewiccy kręcą się koło zakupu terenów u wejściu do portu. Sprawa ta na dobre zaczęła mnie niepokoić.

Przy ujściu Martwej Wisły (Tote Weichsel) do morza znajduje się wąski półwysep, coś na kształt języka, zwany Westerplatte.

Kto ma Westerplatte, ten panuje nad wejściem do portu gdańskiego. Rząd niemiecki z niezrozumiałych dla mnie powodów nie przywiązywał większej wagi do strategicznego znaczenia Westerplatte. Był tam dobrze urządzony kurort nadmorski z obszernym, ładnie rozplanowanym parkiem, kilka willi i Kurhaus (dom zdrojowy). Na samym ostrzu cypla mieściły się co prawda jakieś dawne forty, ale cały teren byt w rękach prywatnych.

Ciągnęło mnie stale na Westerplatte, spędziłem tam niejeden dzień, a nawet parę razy zanocowałem w Kurhausie.

W Warszawie przedstawiłem sprawę zakupu obiektów ministrowi Minkiewiczowi, dyrektorowi Lachertowi, wreszcie w towarzystwie Minkiewicza byłem u premiera.

Niespodziewanie moja inicjatywa była przyjęta nad wyraz przychylnie. Brakowało jednego - pieniędzy.

Minkiewicz, nad wyraz dobrze usposobiony do całej sprawy, wręcz mi powiedział:

- Niech pan sam postara się na własną odpowiedzialność o pieniądze. Na tej transakcji pan nie straci, bo z chwilą objęcia przez Rzeczpospolitą prawnego statusu w Gdańsku, rząd zwróci panu pieniądze i przejmie nieruchomości po tej cenie, co pan zapłacił.

W niedługim czasie nabyliśmy znaczną ilość obiektów przy ujściu Wisły, składy koło Weichsel Bahnhof, stocznię położoną w rozwidleniu Wisły z Motławą, kilka starych spichlerzy naprzeciw historycznego Krantoru (Żuraw) nad Motławą i wreszcie teren Westerplatte.

Dopiero pod koniec sierpnia 1919 roku doniesiono mi, że właściciel tego obiektu zaczął się wahać i że gotów był sprzedać Westerplatte, ale jedynie w ręce niemieckie. Wobec tego trzeba było znaleźć wśród Kaszubów osobę o niemieckim nazwisku, która za dosyć pokaźną opłatą zgodziła się zawrzeć transakcję na swoje imię, zobowiązując się po paru dniach odsprzedać teren mnie jako nabywcy pochodzenia bałtyckiego.

Przeprowadzeniem całej tej transakcji zajął się mecenas Bielewicz. Był piękny poranek wczesnej kaszubskiej jesieni, gdym w kancelarii mecenasa Bielewicza podpisał na moje imię akt kupna Westerplatte. Składając ten podpis uczułem ogromną ulgę, bo na nabyciu tego obiektu najbardziej mi zależało. Mecenas Bielewicz poczęstował mnie doskonałym cygarem, których był znawcą, po czym motorówką pojechaliśmy na nabyte tereny. Ze względu na ich strategiczne położenie minister skarbu Władysław Grabski okazał w tym przypadku hojną rękę i po mojej z nim rozmowie telefonicznej przekazał natychmiast należną sumę, tak że nawet nie musiałem prosić o pomoc Banku Spółek Zarobkowych (w Poznaniu).

Nazajutrz wysłałem zaszyfrowany telegram do Komendanta Piłsudskiego, premiera Paderewskiego i ministra Minkiewicza, donosząc o fakcie kupna tego ważnego obiektu.

Co się potem stało?

Wielu chciało uczestniczyć w świetnie rozkręconym interesie związanym z zakupem nieruchomości. Wkrótce Mieczysław Jałowiecki stał się niepotrzebny, a może nawet przeszkadzałby w tych interesach.

 

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @matthias 29 listopada 2022 09:41
29 listopada 2022 10:16

I co w tym złego?!

Ludzie lubią się przebierać. ;)

Ci na  zdjęciu może chcieli zostać (a może byli/są) komediantami, tylko im nie wyszło. ;)

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Andrzej-z-Gdanska 29 listopada 2022 10:08
29 listopada 2022 10:17

Gdyby była telewizja Grabski i reszta zorganizowaliby dyskusję publiczną o tym, czym jest dla nich polskość 

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 10:18

Drzewo genealogiczne Bronisława Komorowskiego | Kandydat herbu Korczak -  Polityka.plBył na Suwalszczyźnie ród możny Komorowskich, od Giedymina się wywodzący...

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1506392,1,drzewo-genealogiczne-bronislawa-komorowskiego.read

 

zaloguj się by móc komentować

Wrotycz1 @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 10:19

Państwo Kwaśniewscy są niewątpliwie arystokracją wśród osób rozwijających u siebie atrybut pretensjonalności.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Zyszko 29 listopada 2022 10:18
29 listopada 2022 10:24

Ciekawe co to za ordert i od kogo? 

zaloguj się by móc komentować


Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski 29 listopada 2022 10:24
29 listopada 2022 10:32

Skoro swego czasu był orzeł z czekolady to mogą być też ordery z czekolady. :)

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 10:38

Jakby nie było Jolanta brała lekcje savoir vivru u Anny Branickiej Wolskiej, córki ostatniego pana na Wilanowie, więc umie siedzieć....

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ewa-rembikowska 29 listopada 2022 10:38
29 listopada 2022 10:42

Matko, co za żenada...A Jałowiecki nie używał sygentu herbowego, bo go to krępowało

zaloguj się by móc komentować

Autobus117 @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 10:56

No, właściwie spełniają kryteria :) Nazwisko Kwaśniewski to jest już stara arystokracja. Przejęli - ukradli mieszkania służbowe w najlepszych punktach Polski. Wykupili za bezcen dostępne tylko dla nich "porzucone" i skonfiskowane nieruchomości /jaruzelski/, działki "pracownicze" w srodku miast, dacze /tak, tak - zawsze nazywali domki letniskowe daczami/ przejęli magazyny fabryki biura. Czyli mienie już jest. Herby się znajdą w następnym pokoleniu.

PS. Piesek trzeba przyznać przesympatyczny kundelek. Załapał się bo "ekologiczny". 

zaloguj się by móc komentować

Autobus117 @gabriel-maciejewski 29 listopada 2022 10:24
29 listopada 2022 11:00

"Ciekawe co to za ordert i od kogo? "

Virtuti Militari - wersja dla opozycji koncesjonowanej

zaloguj się by móc komentować

IanThomas @matthias 29 listopada 2022 09:41
29 listopada 2022 11:01

To chyba jest jakieś stare zdjęcie. Kwachu nadal upasły, bez dzisiejszej brody  a la Znachor.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski 29 listopada 2022 10:42
29 listopada 2022 11:03

A te wszystkie domy pracy twórczej w Zakopanem, Oborach, Zaborowie i innych atrakcyjnych miejscach w pałacykach po eks-ziemianach???

zaloguj się by móc komentować

Czarny @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 11:06

Jeśli faktycznie jedno z nich jest alkoholikiem a drugie żoną alkoholika, to należy się za nich pomodlić. Mam wrażenie, że oboje kiedyś umrą.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 29 listopada 2022 10:24
29 listopada 2022 11:09

Gwiazdy potrafię rozszyfrować (RP i NL), ale tego orderu niestety nie. Wiki nic o tym nie wspomina.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 11:10

No niestety, nie po to wycięli elitę narodową żeby dali nam ją tak łatwo odbudować.

Dla mnie wyznacznikiem elitarności jest dbałość o dobro wspólne wynikająca z pokory(majątek i pozycja zostały dane mi aby zrobić z nich użytek dla dobra społeczności), reszta to didaskalia. Właśnie za to tak poważamy Woyniłłowicza, Jałowieckiego i Milewskiego.

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @IanThomas 29 listopada 2022 11:01
29 listopada 2022 11:14

Bo to jest zdjęcie zdaję się z okolic roku 2004, jak jeszcze prezydentował.

 

zaloguj się by móc komentować


Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski 29 listopada 2022 10:24
29 listopada 2022 11:55

Z tytułu objęcia urzędu prezydenta RP Bronisław Komorowski został kawalerem Orderu Orła Białego, Wielkim Mistrzem Orderu i przewodniczącym jego Kapituły, a także kawalerem Orderu Odrodzenia Polski I klasy, Wielkim Mistrzem Orderu i przewodniczącym jego Kapituły.
Poza tym "dostał" 20 odznaczeń państw obcych.

Odznaczono go też:

Złoty Hipolit – coroczne wyróżnienie przyznawane od 2001 przez poznańskie Towarzystwo im. Hipolita Cegielskiego, statuetka wręczana jest wraz z tytułem Wybitnej Osobistości Pracy Organicznej.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bronis%C5%82aw_Komorowski

https://pl.wikipedia.org/wiki/Z%C5%82oty_Hipolit

zaloguj się by móc komentować

JK @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 12:29

Kiedyś w jakiejś rozmowie o Polsce przywołałem przykład Wojniłłowicza i utworzonego przez niego Banku Ziemskiego w Mińsku jako sensownej działalności. Dowiedziałem się, że zamiast mówić poważnie to podaję przykład, jakak to określono, jakiegoś Dyzmy. Te formaty nie pozwalają nawet na postawienie pytań tylko działaja na skojarzeniach: Bank Ziemski - Kariera Nikodema Dyzmy.

zaloguj się by móc komentować

JK @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 12:37

Pana felieton wzbudza we mnie wspomnienia. Kiedyś opowiadałem komuś o reformie rolnej po I WŚ. Kiedy powiedziałem, że socjaliści z powodów ideologicznych parcelowali głównie dobrze prosperujące majątki, to dowiedziałem się, że na "biednych nie trafiło". Dodam, że osoba głosząca ten pogląd pochodzi z rodziny o tradycjach piłsudczykowskich i jest jednocześnie absolwentem KUL. Dopiero na moje pytanie, czy ta osoba słyszy co mówi nastapiło zastanowienie się.

zaloguj się by móc komentować

Babinicz-z-Bielan @JK 29 listopada 2022 12:29
29 listopada 2022 12:50

I nawet to źle - Państwowy Bank Zbożowy, o ile mnie pamięć nie myli.

zaloguj się by móc komentować

JK @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 12:51

Jest taka, chyba mało znana, powieść/wspomnienia Rudyarda Ciplinga - "Stalky & spółka". Są to wspomnienia autora z pobytu w angielskiej szkole z internatem. Jednen z wątków dotyczy utworzenia przez głównego bohatera (oczywiście z inicjatywy jednego z nauczycieli) oddziału chłopców ćwiczących się w mustrze i studiujących regulaminy różnych oddziałów armii brytyjskiej. Wszystko było dobrze dopóki sprawą nie zajęło się jakieś ministerstwo. Przybył do szkoły minister. Wręczył oddziałowi jakiś sztandar i zaczął opowiadać o patriotyźmie. Po tej uroczystości chłopcy pieprznęli w kąt atrapy karabinów, regulaminy. Nie byli w stanie znieść tego upokorzenia, że jakiś urzędas chce ich uczyć, a nawet tylko do nich mówić o patriotyźmie.

zaloguj się by móc komentować

matthias @IanThomas 29 listopada 2022 11:01
29 listopada 2022 12:59

A obok niego doktor Wilczur

zaloguj się by móc komentować

Babinicz-z-Bielan @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 13:09

To stare zdjęcie:

Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy historia miłości | Viva.pl

Dziś Olek, to jak Waszczykowski - a' la bosman - jak go kiedyś określiła Pantera ;)

zaloguj się by móc komentować

stachu @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 13:23

Tylko pies nikogo nie udaje. Bez psa i szarych rękawiczek Kwaśniewskiego można by tę fotkę uznać za zabawną.

zaloguj się by móc komentować

zkr @Autobus117 29 listopada 2022 10:56
29 listopada 2022 14:02

> to jest już stara arystokracja

czy w ogole czy sa jakies wiarygodne dane na temat czym sie zajmowal jego ojciec?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @JK 29 listopada 2022 12:37
29 listopada 2022 14:13

Jak jego będą okradać płacz będzie bardzo głośny

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @JK 29 listopada 2022 12:51
29 listopada 2022 14:14

Szkoda, że nie ma tego po polsku

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Babinicz-z-Bielan 29 listopada 2022 13:09
29 listopada 2022 14:15

Tutaj udają arystokrację japońską

zaloguj się by móc komentować

zkr @gabriel-maciejewski 29 listopada 2022 10:24
29 listopada 2022 14:15

to przerobka tego portretu Moscickiego

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @stachu 29 listopada 2022 13:23
29 listopada 2022 14:16

Najśmieszniej by  było gdyby wszyscy się poruszyli na sekundę, Kwachu by zaszczekał, pies powiedział "dzień dobry", a Jolka zarżała

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @zkr 29 listopada 2022 14:02
29 listopada 2022 14:17

Chyba tylko świadkowie z Białogradu, Wałcza, Bornego Sulinowa. No i archiwa Moskwy, o ile jest do nich dostęp.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @zkr 29 listopada 2022 14:15
29 listopada 2022 14:18

Wzystko to małpy dźwiękonaśladowcze

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 14:28

Jest takie rzymskie powiedzonko - simia simia est etiamsi aurea gestet insignia. Pasuje jak ulał 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @zkr 29 listopada 2022 14:15
29 listopada 2022 14:51

Dzięki. Już mam rozszyfrowany. Krzyż Niepodlełości z mieczami.

Trzeba mieć tupet.

Przedwojenny był czarny i jako rzecze Viki: Krzyż Niepodległości z Mieczami – przyznawany dla tych, którzy walczyli z bronią w ręku o niepodległość ojczyzny przed wojną światową, lub poza szeregami armii względnie walką tą kierowali.

Współczesny też jest - niebieski. Ale naszego bo[c]hatera nie ma liście odznaczonych.

A tu Kodeks wykroczeń: Zgodnie z treścią przepisu art. 61 § 1 Kodeksu wykroczeń karalne jest wprowadzanie innych osób w błąd poprzez przypisywanie sobie stanowiska, tytułu lub stopnia, którego się nie posiada, a także karalne jest publiczne używanie lub noszenie odznaczenia, odznaki, stroju lub munduru, do których nie ma prawa. Grozi za to kara grzywny do 1000 zł albo kara nagany.

Portret jest dostepny publicznie, więc możemy też ten fakt publicznie napiętnować.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 15:30

"Czy ludzie na państwowych etatach mogą zastąpić rodową arystokrację?"

Owszem mogą,towarzyszka panienka świetnie nadaje się do tej roli w końcu taki głośny i sławny RÓD...,a oto zapowiadany "niezły kanał" na grudzień 2022 pełen emocji i gwiazd w rodowej sadybie rodu  Jaruzelskich :

https://www.youtube.com/watch?v=QeQ8Zh860d8

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski 29 listopada 2022 09:45
29 listopada 2022 15:37

"No i ta sugestia, że sypiają ze sobą ciągle, jakie to arystokratyczne..."

Chcą naród zjednoczyć.

zaloguj się by móc komentować

zkr @Pioter 29 listopada 2022 14:51
29 listopada 2022 15:44

> Dzięki.

zapomnialem podac zrodlo tej informacji

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @matthias 29 listopada 2022 09:41
29 listopada 2022 15:44

"W sumie to nie wiem kto na tym zdjęciu się uśmiecha..."

Wystarczy spojrzeć na ten jego ryj żeby wiedzieć że jego ojciec wjechał do Polski na sowieckim czołgu.

Kombinacja mużyka i dobrze wypasionego cwaniaka.

Wyglansowane do połysku półbuty nic tu nie pomogą, wiadomo skąd gościowi nogi wyrastają.

Przy tym ich psie Szarik z Czterech Pancernych to prawdziwy arystokrata.

 

zaloguj się by móc komentować



jolanta-gancarz @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 16:16

Prawdziwa arystokracja:

Mieczysław Jałowiecki drugi od lewej. 

Zdjęcie przedstawia członków Generalnej Delegacji Ministerstwa Aprowizacji w Gdańsku (1919 - 1920)

Źródło zdjęcia: https://gdansk.gedanopedia.pl/gdansk/?title=GENERALNA_DELEGACJA_MINISTERSTWA_APROWIZACJI_W_GDA%C5%83SKU_(1919%E2%80%931920)

Tam też pozostałe podpisy. Bardzo ciekawą postacią był przywołany przez Andrzeja z Gdańska w cytacie z Jałowieckiego Witold Wańkowicz, współzałożyciel piłkarskiego klubu Wisła w Krakowie, który w Guglu ma przynajmniej 2 różne biografie, rodziców, daty oraz okoliczności śmierci:

https://muzeum1939.pl/polska-zawdziecza-im-westerplatte-wspolpracownicy-jalowieckiego/aktualnosci/5774.html

https://wisla.krakow.pl/aktualnosci/aktualnosci/zalozyciele-wisly-witold-wankowicz

http://www.sejm-wielki.pl/b/sw.8773

https://www.monsantopolska.pl/jerka.html

Swoją drogą, ciekawymi rzeczami zajmuje się Monsanto Polska (nie licząc bzdur, które podaje w powyższym tekście).

 

zaloguj się by móc komentować

JK @gabriel-maciejewski 29 listopada 2022 14:14
29 listopada 2022 17:38

Jest. Jeśli pan jest zainteresowany to znajdę tłumacza i wydawnictwo.

zaloguj się by móc komentować

Paris @ewa-rembikowska 29 listopada 2022 10:38
29 listopada 2022 17:54

Tak,...

...  Stolzmann`owa  to  nie  jedne  lekcje  pobierala,...  a  tymi  lekcjami  jedzenia  bezy  to  az  z  narodem  sie  musiala  podzielic,...  ich  coronia  tez  !!!   

O  dziuni  Jaruzelskiej,  czy  ,,CHrabini,,  bUl-Komorowskiej  to  wspominac  nawet  nie  ma  co,...

...  czerwona,  komusza  i  buraczano-zlodziejska  ,,arystokracja,,  !!!

 

Ten  ich  kupi,  kto  ich  nie  zna,

zaloguj się by móc komentować

Paris @Czarny 29 listopada 2022 11:06
29 listopada 2022 17:59

To  fakt,...

...  tym  bardziej,  ze  jedno  z  nich  jest  SYNUSIEM  oprawcy  i  mordercy  Polakow  !!!

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @JK 29 listopada 2022 17:38
29 listopada 2022 18:19

Przejrzałem, ale chyba się dla nas nie nadaje

zaloguj się by móc komentować

Paris @jolanta-gancarz 29 listopada 2022 16:16
29 listopada 2022 18:22

Te  ,,monsanto  Polska,,...

...  to  zapewne  tylko  takich  majatkow  pilnuje...  zreszta,  wie  Pani  to  z  pewnoscia,  ze  na  Ukrainie  tez  pilnuja  !!!

 

Ale  kompromitacja  i  demaskacja  PIEKNA  !!!

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @zkr 29 listopada 2022 14:02
29 listopada 2022 18:35

Było o tym głośno w sieci. O Stolzmanie. I nikt nie został pozwany przez Kwaśniewskiego.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @ewa-rembikowska 29 listopada 2022 10:38
29 listopada 2022 18:39

Pani Anna Branicka Wolska zachowywała się swobodnie i sympatycznie, takoż podobnie ubierała. Bez tego kija w plecach... :)

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @Zyszko 29 listopada 2022 10:18
29 listopada 2022 18:42

Brąk jest ze Szczynukowiczów. Nazwisko "Komorowski" zawłaszczone w tragicznych i obrzydliwych okolicznościach. 

Z tego co wiem, prawdziwi Komorowscy do Brąka absolutnie się nie przyznają. Chociaż on się narzucał - jeszcze na początku IIIRP.

zaloguj się by móc komentować

Paris @KOSSOBOR 29 listopada 2022 18:35
29 listopada 2022 19:53

Zbyt  duzo  swiadkow...

...  i  dowodow  jest  po  tym  OPRAWCY,  jego  tatusiu,...  cala  rodzinka  zgodnie  milczy,  ze  to  nie  o  nich  tylko  kolo  nich,  wiec  POL-MAGISTER  na  stare  lata  nie  bedzie  ryzykowal  SKANDALU  W  SWIETLE  JUPITEROW,  wystarczy  ten  co  juz  jest...

...  no  i  skad  on  by  wzial  te  ,,papugi  na  swoja  obrone,,  !!!

zaloguj się by móc komentować

zkr @KOSSOBOR 29 listopada 2022 18:35
29 listopada 2022 19:56

No wlasnie, w sieci - nie wiemy co jest prawda a co falszywka.
P.S. Podobnie nie wiemy zbyt wiele o ojcu Cimoszke

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
29 listopada 2022 20:30

Kolejny cytat o Jałowieckim:

Potyczki Jałowieckiego z socjalistami, a właściwie potyczki socjalistów z Jałowieckim

Niekonwencjonalna i często ryzykowna, aczkolwiek niezwykle korzystna dla odradzającego się państwa polskiego działalność Jałowieckiego wzbudzała kontrowersje wśród warszawskich polityków, szczególnie socjalistów. Pisano na niego donosy, wytykano mu rodzinne powiązania. Mimo że kontrole nie wykazały żadnych uchybień, socjaliści nie ustawali - jak to określił - "w kąsaniu znienacka po łydkach".

Maciej Biesiadecki od premiera Ignacego Paderewskiego w listopadzie 1919 otrzymał nominację na Komisarza Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku - starosta z Bielska-Białej. Jałowiecki musiał zadowolić się funkcją jego zastępcy. Trudno mu jednak było pogodzić się z uległością swojego szefa wobec komisarza Ligi Narodów i Niemców. Dymisję złożył pod koniec roku 1920 i zamieszkał w majątku swojej żony pod Kaliszem.

Jałowiecki opisuje swoją rozmowę z socjalistycznym wicepremierem Ignacym Daszyńskim, już po złożeniu dymisji. Zły na wicepremiera za nasyłanie na niego "szpicli", wygarnia mu, co o nim myśli:

"Zawsze podziwiałem pańską zręczność, z jaką pan jadąc na wiec robotniczy, rozparty w pierwszej klasie, potrafił podjeżdżając do miejsca, gdzie miał się odbyć wiec, przeskoczyć w porę do wagonu trzeciej klasy, wciągnąć na głowę zapasowy, spłowiały kapelusz i występować jako proletariusz i obrońca ludu".

zaloguj się by móc komentować

Perseidy @KOSSOBOR 29 listopada 2022 18:42
29 listopada 2022 21:54

Na hrabiego Wal-go-deską

 

Temu, który Bula Brąka

chciałby widzieć prężydętem

zamiast głowy utnę członka

przed kościołem Wszystkich Świętych

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
30 listopada 2022 00:47

" Tak, jak to ostatnio miało miejsce w przypadku Miłosierdzia Bożego. Zaraz po ogłoszeniu wyników tego zbójeckiego konkursu – być może to tylko moje wrażenie – ruszył jakiś festiwal uzgodnień z zakresu, co jest, a co nie jest polskością. Sieć jest pełna doniesień na temat polskości w redakcji Rokity, Jastrzębowskiego i innych ludzi pozbawionych ojców i dziadków, którzy wzięli na swoje barki trud tłumaczenia nam, maluczkim, z czym winna nam się kojarzyć polskość i jak fantastyczna jest to cecha."

Przepraszam, czy Jastrzębowski to jest ten co wyciska?

Bo gdzieś to widziałem.

Bo Marysię Rokitę to kojarzę.

To ten co wygląda jak ten mędrzec z "Władcy Pierścieni".

Odkąd zapuścił brodę.

zaloguj się by móc komentować


Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski 30 listopada 2022 07:01
30 listopada 2022 07:53

Dzięki.

Teraz już sobie przypominam gdzie go widziałem.

W barze24pl Igora Janke [go?].

Janke w ramach układu otwartego mówi jak jest, a Jastrzębowski wyciska.

Pytanie - kto im kasę daje?

Może z budżetu mają jakieś dotacje?

No bo przecież posłami nie są tak jak Grzegorz Braun.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
30 listopada 2022 08:02

Dziwię się tylko że nie dołączył jeszcze do nich znany traper z USA, Mariusz Kolonko.

 

 

zaloguj się by móc komentować

onyx @Szczodrocha33 30 listopada 2022 07:53
1 grudnia 2022 11:42

Jastrzębowski wycisnął od państwa Janke cały Salon24.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @onyx 1 grudnia 2022 11:42
1 grudnia 2022 15:35

No, Janke chyba krzywdy nie da sobie zrobić.

Zresztą to bar szybkiej obsługi, nie salon.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować