Rodzinę pani Żuk prawda dotknęła osobiście i oni z tego zrozumieli tyle, że trzeba iść do Rutkowskiego

Musimy, albowiem niewskazywanie patologi to przyłączanie się do niej. No, ale ludzie wierzą i chcą wierzyć, że tym razem to już naprawdę

Oczywiście, dyskutujmy, ale nie róbmy tła do dyskusji z pedofilii

No tak.

Być może uznano, że finansowanie tych celebrytów, ich zboczeń oraz trzymanie ich na smyczy jest politycznie nieskuteczne i zbyt kosztowne.  Wojewódzki zaczynał przed laty swój program , chyba w Polsacie,  od "jazdy po kaczorach" z szyderstwem jako dominującym PR.  W mediach większość portali powstałych przed laty z Wirtualną Polską jako generałem bierze udział w wojnie przeciw Kaczyńskim. Nieskuteczność w stosunku do kosztów i odcięcie od reklamowego koryta.  Tego boją się najbardziej celebryci. 

Słodkich snów, choć poranek, życzę wszystkim zaangażowanym w walce o lepsze jutro.

Zasypiam w tym miejscu właśnie, bo kiedyś trzeba mieć te wlasciwe sny ☺, na wyspie Sheppey u ujścia Tamizy

No właśnie, nigdy się nie uczymy? Nawet na SN efekty grzania emocji (choćby w politycznych obszarach) były widoczne, więc może nie... Ale przy okazji np. takiego ochłapu medialnego z Wojewódzkim w tej roli, może jednak warto przypominać do bólu, że nie warto z emocji wymydlać się dla jednych albo drugich. Niby oczywiste, ale ta cykliczność pokazuje, że jednak nie.

Przyjęcie postawy pt. "odcinamy się od tego, zamykamy się i czekamy na..." jest według mnie tak samo szkodliwe jak "wyjdźmy na ulice i policzmy się".

Skala jest szersza niż te dwa skrajne punkty przez Ciebie podane. Ludzie z jednej skrajności mają tendencje do oskarżania wszystkich o innym natężenie na skali o drugą skrajność, biorąc tym samym w akcji "skakanie sobie do gardeł".

Można dyskutować bez spienionych emocji. Można mieć większy dystans i krytycyzm skorelowany bezpośrednio z działaniem np. kandydatów, a nie z bitą wokół nich propagandą o różnych barwach. 

tak, tez mi się bardzo ten pomysł podoba :) 

>Jakby kazdy mial do siebie szacunek i pilnowal swoich spraw i swoich dzieci, rzeczywiscie sie o nie troszczyl, to zadnej pedofilii by nie bylo. Kazdy
>pedofil wiedzialby, ze jak zrobi jakis numer, to bedzie latal najpierw bez ptaka, a potem bez lba.

To widocznie PEDOFILE komuś z zarządzających, w systemie, SĄ POTRZEBNI ! Sędziom na pewno, choćby po to by się o nich troszczyć i doprowadzać do "sprawiedliwych procesów".

Co innego jest wiara w sprawiedliwosc, a co innego wiara w polskie sady. To sa zbiory rozlaczne w obecnej sytuacji i zadne zaklinacze rzeczywistosci tego nie zmienia, a tzw. legalizm, ktory cisnie rowniez np. Grzegorz Braun nie wchodzi w gre. Jak mialem jakies kwestie sporne do zalatwienia, to nigdy, ani razu nie zdarzylo mi sie, zebym zadzwonil na policje, albo powiadamial prokurature, albo skladal jakies pozwy. 

Kazda sprawe da sie zalatwic samemu, najpierw polubownie, a jak to nie idzie, to poswojemu.

Tak pamiętam to zdjęcia

W Małyńskim są dame świetne cytaty

Tak, planeta Rutkowskich

No, ale nie można być prymusem w tej klasie przecież. Trzeba zabrać głos i powiedzieć coś przeciw

Problem polega na tym,że w destrukcji państwa i spoleczeństwa jesteśmy już na etapie bardzo zaawansowanym.Praktycznie mamy stan anarchii w tworzeniu i wykonywaniu prawa. W moich stronach grasował syn prokuratora, który jako jedynak dzięki matce nauczycielce już w podstawówce uważał,że mu wolno więcej. W potwornych czasach komunizmu za włam do pracowni biologicznej oraz za próby oferowania kolegom z liceum narkotyków, jako pierwszy w historii tej szkoły został relegowany i skończył edukację w branży jubilerskiej. Ale wtedy dyrektor liceum mógł sobie pozwolić na taki gest, bo był równie mocny w partii, co tatuś prowincjonalny prokurator.

Ale kiedy młodzieniec otrzymał prawo jazdy i przejechał pieszego chyba ze skutkiem śmiertelnym, nie dostał nawet dnia aresztu.

Jak głosi "urban legend" , został wiceszefem mafii samochodowej i ramach wojny gangów zasłynął szczególną brutalnością. Konkurencyjny gang miał zwyciężyć i załatwić mu list gończy. Poszukiwały go wszystkie trzyliterowe służby a on w tym czasie nadzorował remont kamienicy w Warszawie, oficjalnie kupionej przez jego matkę emerytkę nauczycielkę podstawówki.Oczywiście nie został złapany.

Dlateczego ten przydługi wstęp nie na temat? Bo niedawno sąd uniewinnił faceta z tej kasty za przejechanie staruszki na pasach na czerwonym świetle ale za to bez prawa jazdy i bez ubezpieczenia.

Przykład śledztwa i procesu Zatoki Sztuki pokazuje,że w sprawach o gwałty pedofilskie, handel żywym a nieletnim towarem i handel narkotykami dziehe się to samo. Ojciec jednej z ofiar, która popełniła samobójstwo dźgnął nożem faeta, którego uznał za sprawcę i dostał 5 lat. Ten człowiek jest z Kaukazu. Człowiek, który szantażami i zastraszaniem,że ujawni filmy o zgwałconej dziewczynce i podejrzany o sex z co najmniej 30-ma dziewczynkami i któremu udowodniono gwałt na dwóch - dostał 3 lata i już wychodzi. Jego szef i 3 koleżków oskarżonych w tej sprawie cieszą się nieskrępowaną wolnością. Może któregoś z nich odwiedzi seryjny samobójca.Ale wątpię.

To prawda,że w przeciwieństwie do Kaukazu w Polsce mężczyźni z powodu matriarchatu i wściekłego feminizmu - masowo opuścili posterunek i rolę opiekuna swoich dzieci. Wielu nie płaci nawet alimentów i nie są za to potępiani przez swoich rodziców a dziadków tych dzieci. Ich rolę w sensie ekonomicznym przejęło państwo. Samotne matki jakoś z tym żyją.

Proszę zauważyć,że agresywni pedofile celebryci omijają strefy konserwatywnych rodzin katolickich, gdzie dzieci mają opiekę ojca, dziadków i kuzynów. Te dzieci nie włóczą się po lokalach i nie przyjmują tajemniczych prezentów od jakichś 30-latków.

Ale to zjawisko w strefach masowego bezrobocia, rozbitych rodzin i czytania przez matki i córki niemieckich kolorowych czasopisemek jest już widoczne.

Polacy obecnie, poza tym,że są mało agresywni z natury w przeciwieństwie do Kaukazu, wolą nie kopać się z koniem, bo widzą ,co się dzieje w policjach, prokuraturach i sądach.

Dlatego podstarzali synalkowie czerwonych prokuratorów mogą urządzać bezkarnie "castingi".

P.S.W Polsce nie ma tak naprawdę policji obyczajowej, jak w normalnych państwach a jedyna komórka do walki z pedofilią przy KG Policji "umarła śmiercią naturalną". To jest wojna z katolickim narodem.

Świetny cytat z Małyńskiego. Nawet bardziej trafny teraz niż przed wojną.

PS.Jeśli ktoś w 2011 r. był wraz z panem Materną( dyrektorem artystycznym festiwalu w Opolu w czasach PRL) "...autorem scenariusza i reżyserem koncertu inaugurującego polską prezydencję w Unii Europejskiej" w 2011 r. a Michnik pisał o nim też w 2011 r "...Na koniec: te wybory to zwycięstwo PolskiMarka  Kondrata  i Kuby Wojewódzkiego, Polski ludzi bystrych i uśmiechniętych. Zapamiętam frazę Wojewódzkiego: «Młody czytelniku, jeśli nadal chcesz głosować na PiS  – wcześniej skontaktuj się z lekarzem i farmaceutą». Jakby Duch Święty przemówił ustami Kuby Wojewódzkiego”...", to widać,że ten prokuratorowicz od 1990  jest kimś w rodzaju Leona Trotskiego z lat 1918-1925 w Rosji Sowieckiej:)) Członek absolutnie najtwardszego jądra władzy. Ale jego gwiazda gaśnie i znalazł się w strefie zgniotu. Nie w sensie prokuratorsko-procesowym,

Dobra, juz nie będę

Taka sytuacja... nie pamietam, ktory to byl dokladnie rok, ale to byly pierwsze lata dzialania cyrku, ktory zalozyl w 1990 roku. Rutkowski mial jakas sprawe w Katowicach, postawil swoje nowe wypasione auto, ktore mu odjechalo. No wiec sprytny detektyw najpierw sie poplakal, a potem przyszedl do chlopakow na Plebiscytowa i prosil, zeby mu "znalezli" auto. Polozyl szydziesciset zlotych i za godzine auto sie znalazlo.

Tak wyglada czlowiek akcji w akcji.

Ja mimo wszystko uwazam, ze jak zdorwy, dorosly facet nie potrafi sam o swoje sprawy zadbac i o swoja rodzine, sam sie obronic, zarobic odpowiedni pieniadz, to sam jest sobie winny i powinien miec pretensje przede wszystkim do siebie.

A ja się z tym zgadzam subiektywnie. Nigdy nie odpuściłabym takiej krzywdy swojego dziecka. Prędzej czy później krzywdzicieli spotkałoby jakieś nieszczęście.

Państwo "istniejące" czyli działające w interesie obywateli i w swoim własnym bardzo szybko i brutalnie ukróciłoby takie praktyki.Może ofiary czyli polskie dzieci to nie są żadne ofiary.

Ludzie skaczą do gardeł dlatego, że bronią czegoś z czym związali się emocjonalnie z jakichś powodów. Wtedy nie ma mowy o wymianie zdań. Gabriel to kiedyś ładnie opisał w jednym swoim tekście.
Ja się w takie "rejony" nie zapuszczam po prostu i nie interesuje mnie to.

Mój wpis nie dotyczył Twojej notki. Notka stanowi bowiem rodzaj wiwisekcji problemu.

Ja odniosłem się do  zabawy w samograj medialny, czyli żerowanie na żenującej łatwiźnie  i powielaniu schematów przez propagandzistów z obu linii frontu, niech będzie że politycznego, jakkolwiek z polityką przez duże "p" podobieństwa trzeba by szukać przez mikroskop elektronowy.

Tak ("na mściciela") też można hodować:(

Trudny temat. Z zewnątrz to może wyglądać tak, od środka czy na stycznej - zupełnie inaczej.

Pierwsze rozruchy w Warszawie w 1905 też były na tle porywania nieletnich do burdeli

Wyobrazmy sobie, ze jest rok 1941 i ktos z owczesnego szanownego dzienniarkstwa odwala dokladnie ten numer...

https://www.pudelek.pl/artykul/56558/tvn_zaplaci_pol_miliona_za_flage_w_kupie/

stacja jest spalona i Kuba chodzi bez leba. Ja mu w kazdym razie tego nie zapomne i jak sie napatoczy okazja, to go trafie odlamkowym. Dziennikarze TVN robiacy sondy uliczne, cokolwiek, maja u mnie rowniez robote wysokiego ryzyka.

Nie chodzi o to, zeby robic jakies rozruchy i rewolucje. Wychodzic na ulice i robic zadyme. To jest glupota. Mysle jednak, ze "Akcja Glowki" bardzo by sie przydala.

A pod właściwym wpisem toyaha nikt, oprócz jednej osoby, nie skomentował. U naszych cisza.

No wlasnie... wszyscy sa powazni, maja zawsze cos istotnego do powiedzenia i musza zabrac glos w dyskusji, ale zeby po prostu dac w morde to zostaje tylko "Piotrek zrob cos". Ja sie o to potykam przez cale swoje zycie.

Obserwuje taki mechanizm. Ludzie narzekaja na szajs dookola, ale zeby ruszyc dupe i cos z tym zrobic, to juz nie ma komu.

Ta sprawa z flaga w kupie i Wojewodzkiego pokazuje kilka istotnych rzeczy - po pierwsze, to, ze TVN to jest stacja, gdzie wydac pol banki na fanaberie Kuby to nie jest problem. To pokazuje jak mocno jest on umowany i co to za banda jest, ktora po takim numerze go nie wylala z roboty. Pokzuje rowniez, ze calej ogladajacej programy Kubusia mozna narobic kupe na ciemie. Oni jednym ruchem ta kupe sciagna i zjedza, beda sie oblizywac i prosic o jeszcze.

Podobnie bedzie z jego rzekoma pedofilia. To jest w tej chwili oswajanie ludzi z tematem, ze za chwile to bedzie taka preferencja i jak ktos bedzie chcial miec taki samochod jak Kuba, to musi miec podobne zainteresowania jak on.

Wężykiem:))  tym "Piotrek zrób coś":))

PS.Po "fladze w kupie" w zasadzie nic się nie działo względem przepisów prawa.Ale jak TVN odpalił po 8 miesiącach zwłoki "urodziny Hitlera w lesie liściastym" z tortem ze swastyką z wafli, którą być może tym mało bystrym młodzieńcom dostarczył prawdopodobnie sam TVN wraz z mundurami ss - to zagrzmiały wszystkie najważniejsze figury w państwie.O "polskich neonazistach". Natomiast poniewieranie flagi RP to niewinna igraszka. Wnoszę z tej igraszki, iż pan Wojewódzki jest cudzoziemcem ale nie Węgrem:))

Zajawka o barwnym tytule - „Bestia z TVN'u — zapowiedź reportażu o Kubie Wojewódzkim” — to jakby nie patrzyć zlepek przynajmniej 3 komponentów. Reportaż zmarłej niedawno pani Ewy Żarskiej - „MAŁA PROSIŁA, ŻEBY JEJ NIE ZABIJAĆ”, przebitek z Zatoki Sztuki oraz rozmów z kobietami i przebitek twarzy dzieci, w tym pana Kuby.
I co z tego ma wynikać. To WYKOP przedstawia to chyba, znaczy, że to nie wiem jak tajne przez poufne. A materiał spokojnie „se leży” na YT. 

To nie do końca tak jak tekst z grudnia 2019 podaje

ale to były domy publiczne i w Warszawie i w Argentynie, także z trzynastoletnimi dziewczynkami, przeważnie rodziców wyznania mojżeszowego, bywało że nie porywanych a sprzedawanych

a co się wydarzyło, że nagle i entuzjastycznie w 1905 zaczęło przeszkadzać, skoro przez co najmniej kilkanaście lat było akceptowane, nawet bronione (do "nie wtrącajcie się chrześcijanie w nasze dzieci - pewnie chcecie odbierać i chrzcić pod przymusem!" włącznie)

więcej ofiar śmiertelnych niż w tzw "rewolucji 1905" (lokalnie rzecz jasna)

"Na temat przyczyn wybuchu antysutenerskich rozruchów po dzielnicy żydowskiej krążyły różne opowieści."

ano krążyły, ale zawsze jakiś zapalnik w nich był

Legalizm legalizmem, paragrafy przecie są na wszystko; tylko czemu nikt nie idzie siedzieć? Skoro nikt nie idzie siedzieć, to znaczy że mamy do czynienia z zabawą kosztem słabych na umyśle.

Oj tam zaraz promotorami Wałęsy. A były Prezydent tak się żalił w 2018 roku" „Po co ja ich kiedyś obu wziąłem do Kancelarii Prezydenta? Dziś mam »zapłatę« za to, że kiedyś miałem dobre serce. Wziąłem jednego, a on niestety za moją zgodą ściągnął do pracy w Kancelarii swego brata. Byli mi potrzebni do rozwalenia komunistów” . No jakże można być promotorem człowieka,który miał tak dobre serce?...Przecież nie mógł lewą nogą sam rozwalić komunistów...i fakt nie udało się nawet Kaczuszkom...

+

Nieskuteczność, w konsekwencji perspektywa braku kasy, potem jeszcze większa gotowość do roboty, tym razem za mniejsze pieniądze, czyli zwieranie szeregów. Gospodarz pokazał mechanizm cięcia środków ...

gawędziarz:) tzn to chyba świadczy o problemach w drugą stronę 

ale to jest dobry przykład na "eska" a "discovery chanel" tj co kto może, co komu wolno, kto się uaktywnia żeby łeb ukręcić i to nie po cichu

Staram się napisać, że pomimo ohydy zachowań i uznania, że to powinno być wykorzenione - tym razem boję się "kierunkowania gniewu ludu". Nie ze strony rządzących. Ludzi nie daje się nijak na ulice wyprowadzić czy w ogóle agresji znaczącej uaktywnić...to może tak się uda (stąd m.in. ten 1905 się u mnie pojawił)

Nie zmienia to oceny matołów którzy "bronią bo inni bronią" bez wnikania co firmują swoją twarzą podpinając jpga w serwisach społecznościowych. Czy w ogóle bywając.

Gortat się nie dał! Jedna rzecz, że gość chyba ma naprawdę równo pod sufitem, a druga - żył przez wiele lat w profesjonalnym otoczeniu. I przy tym kontraście widać jaka odległość dzieli "naszych celebrytów" od profesjonalizmu trzeciego garnituru gracza NBA. Syf syfem, ale do tego bezdenna głupota i zadufanie.

Oceniałem, że akcje z dwoma-trzema znanymi dziennikarzami sprzed lat były tylko po to, by resztę trzymać w cuglach -pokazać pozostałym jak łatwo można wymienić "gwiazdy" - zapewniając sobie posłuch i wykonywanie poleceń bez szemrania. Nie zmienia to oczywiście oceny postępowania "gwiazd" wybranych na odstrzał wtedy. 

Tym razem nie czuję, że jest to jakieś grożenie z jednej silnej ręki i przypominanie co się może stać jakby ktoś chciał być niezależny i wyjść z bagienka. Ten Centralny to już bardziej pokazówa była "dopóki jest dobrze między nami to jesteś chroniony - nawet przy bardzo mocnych dowodach i strasznym smrodzie nikt Cię nie ruszy"

W sumie: obrzydliwe i trudno nie reagować, ale troszku strach dać się wmanewrować

ciekawe co ruszą przy okazji i jak głęboko... 5-10-15? gawędę?

prokurator Bogusław Wojewódzki (po lewej) źródło zdjęcia - dostęp publiczny

Sprawa była "niełatwa", bo po jakimś czasie Rulewski przyznał się, że wybity ząb to był z wstawki dentystycznej.

"Tak pamiętam to zdjęcia"

No ale jak to mozliwe, panie Gabrielu, ze syn milicjanta moze sobie pozwolic na taki wozek sportowy?

To juz chyba przesada.

I co chomiki były promotorami lwa? Zaraz pan będzie udowadniał, że księżyć jest z sera

Może ten ojciec to milicjant mason?

Bo nie ma instrukcji

Ja pierdziu...

Ta..bystrych i uśmiechniętych jak Palikot

W ubieglym roku...

... ten  konus KR,  z metra ciety zajechal mi droge pod HM swoim  jepp'em... jak go zobaczylam to prawie  "zwatpilam"  w zycie pozagrobowe...

... moze i on sie modnie ubiera i dobrego ma fryzjera,  ale to za malo - do tego jeszcze trzeba miec  prezencje,  a tego  brak  !!!

Wiem.

Sprawa została definitywnie unieważniona. Jakie to jest proste, jak granie na nosie

To niestety jest oczywiste. Ależ oni są jednak profesjonalni.

Tacy ludzie jak Maleszka to "Sól ziemi czarnej" naszego Demokratycznego Państwa Prawa, proszę się rozejść.

m