-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Czy Diogenes z Synopy był ruskim agentem?

Diogenes Laertios, którego nie czytałem nigdy wcześniej jest niewyczerpanym źródłem inspiracji. Nie mogłem się wczoraj oderwać od lektury, tylko 7 zyli na allegro i tyle frajdy. Chylę czoła przed filozofami Grecji, albowiem udało im się, mimo licznych przeszkód, utrwalić swoją tradycję i przekonać ludzi, po tysiącach lat, że ich misja polegała na filozofowaniu właśnie. Nie wierzymy bowiem chyba w to, że ktoś celowo utrwala taką wersję, żeby coś ukryć? Na przykład jakaś grupa wtajemniczonych, którzy działają po to właśnie, byśmy nie widzieli rzeczy oczywistych. Ja na pewno w to nie uwierzę, a to ze względu na Diogenesa z Synopy, który miał do czynienia z wtajemniczonymi. Jego imiennik, autor książki, którą wszyscy oprócz mnie znali, nie wyjaśnia kim byli owi wtajemniczeni, ale pojawili się u Diogenesa pewnego dnia i zaproponowali mu wtajemniczenie, w zamian – uwaga – za lepsze miejsce w Hadesie. Diogenes ich wyszydził. Czy możemy do analizy tego zdarzenia zastosować metodę czystej spekulacji, którą zaproponowali światu filozofowie? Myślę, że tak. Ktoś określany wyrazem wtajemniczony, a jest to cała grupa osób, co implikuje wniosek następujący – grupa osób musi mieć jakieś wpływy – nie szuka popleczników. No chyba, że ten o kogo zabiega – co zostało odnotowane przez Laertiosa – ma jakieś atuty, których wtajemniczonym brakuje. Jakie atuty mogą uwodzić wtajemniczonych w Diogenesie? Osobniku, który jadł publicznie, masturbował się publicznie, żebrał nachalnie, włączał się do dyskusji niepytany, wdawał się w liczne awantury, nie szanował hierarchii jawnych, w dodatku nędzarzu? To może być tylko jedno – głębsze wtajemniczenie. Musiało być ono bardzo głębokie, skoro ci kolesie, co tam przyszli położyli na szali argument tak ważki, jak miejsce w piekle. Musieli być oni jeszcze w dodatku bardzo religijni, a także ufać, że podobną postawę reprezentuje Diogenes.

Fragment o wtajemniczonych jest absolutnie demaskatorski, ale są tam lepsze kawałki. Diogenes w drodze z Aten na Eginę, gdzie nie jest wcale daleko, został porwany przez piratów. Na omówienie roli piratów w polityce wewnętrznej polis, przyjdzie chyba kiedyś czas. Na czele tych piratów stał osobnik imieniem Skripalos. I ja wczoraj wpisałem sobie tego Skripalosa w gogle i oto co mi wyszło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Siergiej_Skripal

Nie mówcie mi, że to jest przypadek. Żadnych innych Skripalosów w całym, wielkim Internecie nie ma. Diogenes, znany w całych Atenach i okolicy został zabrany na Kretę i tam sprzedany w niewolę. Kupił go bogaty mieszkaniec Koryntu imieniem Kseniades. Na targu niewolników Diogenes zachowywał się ze zananą wszystkim bezczelnością i to on wybrał Kseniadesa, jako swojego pana, co zostało potraktowane jako ciekawostka i nie podlega żadnym interpretacjom. Kseniades zabrał Diogenesa do swojego domu w Koryncie i zrobił go zarządcą, a także wychowawcą synów. Diogenes zaś – tak to opisuje jego imiennik – poustawiał wszystko tak, że chodziło jak w zegarku. Synów zaś ostrzygł najpierw do gołej skóry, zabronił im upiększać ciało czymkolwiek, nie pozwalał – kiedy chodzili po mieście - na oglądanie się na boki i rozmowy z kimkolwiek, szczególnie zaś ze starszymi mężczyznami, a także nauczył ich jazd konnej, strzelania z łuku, rzucania oszczepem i walki mieczem. Jak na żebraka żyjącego w beczce, abnegata i wygnańca bez domu, który kręci się po kraju w pożyczonym płaszczu, z jedną żebraczą torbą, Diogenes prezentował dość zaskakujący zestaw umiejętności.

Dla mnie osobiście największym szokiem w życiorysie Diogenesa było coś innego.  Zanim zdradzę co, opiszę pewną wizję tej postaci. Jego najbardziej zapamiętuje się z kursu filozofii, a tym co zostaje w pamięci, są podkreślane przez wykładowcę kontrowersyjne cechy Diogenesa. Zminimalizowanie potrzeb, weredyczne usposobienie, gwałtowny temperament, wszystko to, jednym słowem, co odróżniało go od ateńskiej elity i powodowało, że działał jak magnes, przyciągając młodych i starych, którzy chcieli zostać jego uczniami. Na podstawie tych informacji każdy sobie jakoś tego Diogenesa wyobrażał. Czytamy ten jego życiorys złożony z trudno układających się w chronologię kawałków i nagle dowiadujemy się, że wydawał pieniądze na fryzjerów i golarzy. To jest duża rzecz. Facet, co śpi z psami w beczce, je byle co, wyznaje iż zebrane pieniądze przeznacza na utrzymywanie schludnego wyglądu. Mamy tu więc pewną sprzeczność. Tylko skąd ona się wzięła? Bo mam wrażenie, że Laertios nie widzi w tym żadnej sprzeczności. Widzimy ją tylko my, albowiem przez wieki postać i zachowania Diogenesa zostały utrwalone w pewnych schematach, najprawdopodobniej całkowicie fałszywych. Diogenes miał pieniądze. Miał ich nawet całkiem sporo, albowiem nie tylko brał chadzał do fryzjerów, ale także bywał na składkowych ucztach organizowanych przez Platona. Jego relacja z Platonem jest interesująca, bo wygląda na to, że Diogenes zwalczał Platona i jego idee. Jakże słusznie zresztą. Platon, człowiek wpływowy, zapewne wtajemniczony, zajmujący się pisaniem i upublicznianiem swoich myśli, musi – tak to wygląda – tolerować u siebie Diogenesa, który robi mu same przykrości. I jeszcze wytka mu obżarstwo. Idee zaś wyszydza i znajduje w tym zwolenników. Postawa Diogenesa nie jest więc przymusem, ale wyrazem woli, a poza tym jest pewną stylizacją i dowodem przeprowadzonym na samym sobie. Diogenes negując ateńską hierarchię stylu życia zyskuje zwolenników gotowych mu płacić za to, że istnieje. I to jest ważna wskazówka. Można oczywiście dyskutować czy Diogenes był samodzielny, ale nikt tego nie czyni – chyba. Postawmy więc tu taki problem – czy Diogenes wykreował sam siebie, czy ktoś może stymulował tę jego kreację? Bo, że nie miała ona nic wspólnego z wizją, którą nam przekazano na kursie filozofii, to już raczej pewne.

Diogenes jest człowiekiem moralnym, ale pod pewnymi względami jedynie. Gros jego życiorysu u Laertiosa zajmują opisy interwencji w molestowanie młodzieńców. I to jest – jak sądzę – znamienne i decydujące. Diogenes, widząc jak jakieś dziady prowadzą chłopaczka na ucztę, odbiera im go i zwraca rodzicom. Kiedy widzi wystrojonych młodzieńców prawi im kazania, szydzi z nich i zachęca do prowadzenia życia surowego. Jego postawa, czy też stylizacja, służy więc temu, by wyemitować komunikat – chłopcy, nie musicie żyć tak, jak ja, ale przynajmniej przestańcie się łajdaczyć. To jest oczywiście moja opinia, a nie dowód. Kilka razy wspomina Laertios, że jacyś ludzie próbowali za pomocą kijów albo pięści wymusić coś na Diogenesie. To się za każdym razem kończyło dla nich źle. Nigdzie nie jest powiedziane, że Diogenes był atletą, ale jak jeden taki napadł go na ulicy i trochę pobił, na drugi dzień Diogenes pożyczył skórzane rękawice, znalazł go i spuścił mu publiczny łomot. I nikt nie protestował, ani nie stawał w jego obronie. Większość Ateńczyków musiała dobrze wiedzieć, że nie należy zadzierać z Diogenesem. Jak inaczej tamci, co prowadzili to dziecko na ucztę, pozwoliliby je sobie odebrać komuś takiemu jak Diogenes?

Najciekawszy jest jednak początek kariery Diogenesa. Był on mianowicie synem bankiera z Synopy, państwowego bankiera dodajmy. No i obaj – ojciec i syn – fałszowali pieniądze, żeby trochę zarobić. Tak to jest przedstawiane. Potem, kiedy sprawa została wykryta, wypędzono ich z miasta. Fałszowanie pieniędzy w centralnym banku nie służy, jak sądzę, realizowaniu osobistych korzyści. Służy temu, by niewielkim i cudzym kosztem zdobyć budżet na jakiejś przedsięwzięcia polityczne. Takich rzeczy się nie udowadnia, ale jak ktoś się trochę w tych sprawach orientuje, potrafi wskazać momenty w historii, gdzie już z daleka czuć zapach stali i skór przeznaczonych na wyposażenie armii zwerbowanej za to zaoszczędzone przy produkcji monet srebro.

Synopa była w bliskich związkach z Kolchidą, a obydwie te krainy były koloniami Miletu. Ten zaś został zniszczony przez Persów. Nie wiemy jaka była sytuacja w Synopie, ale obecność Diogenesa w Atenach świadczyć może, że Ateńczycy rozumieli sytuację i nie mieli mu za złe tej afery. Elity Synopy zaś musiały się jakość odnieść do sytuacji, bo nie można było przecież zostawić sprawy tak po prostu – jawna defraudacja mogłaby być przecież uznana za zdradę, a za mniejsze rzeczy niż fałszowanie monet skazywano w Grecji na śmierć.

Na koniec jeszcze jedno. Diogenes brał udział w bitwie pod Cheroneą. Przeżył, a to może oznaczać – choć nie musi – że odznaczał się wyjątkową sprawnością wojskową. Postawiono go przed obliczem samego króla Filipa, kiedy było już po wszystkim. No i Diogenes – jak pisze jego imiennik Laertios – nawrzucał królowi Macedonii od najgorszych. Ten zaś ujęty jego postawą i bezkompromisowością, zwolnił go i pozwolił wrócić do Aten. Później wszyscy  - Macedończycy i Grecy - w najlepszej zgodzie zawiązali porozumienie w Koryncie, połączyli budżety – nie wiemy kto nadzorował mennice, ale pewne sugestie dałoby się wysnuć – a potem ruszyli na Persję. I zatrzymali się dopiero przy granicy z Indiami.

Diogenes został w Koryncie, gdzie to całe porozumienie zawarto, a legenda mówi, że zmarł w sędziwym bardzo wieku, w tym samym dniu, w którym w Babilonie rozstał się z życiem Aleksander Macedoński.

Na dziś to tyle, choć temat jest mocno rozwojowy i zastanawiam się czy nie napisać o tym Diogenesie jakiejś małej książeczki.



tagi: wojna  polityka  pieniądze  srebro  filozofia  diogenes z synopy  diogenes laertios  żywoty i poglądy sławnych filozofów 

gabriel-maciejewski
20 stycznia 2023 08:48
63     2825    16 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski
20 stycznia 2023 10:06

No nieźle. A ja zapamiętałam z wykładów z filozofii tylko to, że Diogenes miał dosc żony i dlatego zamieszkał w beczce. Żył jako niechluj, bo jak można wyglądać śpiąc na ulicy? I teraz zastanawiam się, czy wykłady z filozofii prowadzą rasowi durnie czy studentów traktują jak durniow? A może jacyś wtajemniczeni każą im to robić? Świetna notka! 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
20 stycznia 2023 10:15

Odbrązawianie znakomite.

Zawsze miałem podejrzewania, że ostentacyjna abnegacja bohatera notki (owo mieszkanie w beczce) to był rodzaj przykrywki dla prowadzenia zasadniczego celu działalnosci.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Matka-Scypiona 20 stycznia 2023 10:06
20 stycznia 2023 10:17

Mój kolega, który może nie jest Diogenesem, ale człowiekiem dość spostrzegawczym i obrotnym, powiedział mi, żebym nie wierzył za bardzo w masonów, bo on ich widzial w akcji, jak próbowali wynająć lokal na jakieś spotkanie. Nie udałoby im się to nawet, gdyby im ktoś zagwarantował najlepsze miejsca w piekle. Istota organizacji określanych jako wtajemniczeni jest inna niż nam się zdaje. I zawsze taka była

zaloguj się by móc komentować



stanislaw-orda @Matka-Scypiona 20 stycznia 2023 10:06
20 stycznia 2023 10:24

Uniwersytecka historia filozofii to dziedzina służaca kultywowaniu pozorów naukowości, cos w rodzaju inhalowania oparami absurdu.

zaloguj się by móc komentować

IanThomas @gabriel-maciejewski
20 stycznia 2023 10:29

Musiał byc wyszkolony. Jazda konna, walka wszelimi rodzajami broni - to wskazuje, że ojciec przysposabiał go do ważnych funkcji. 

Twoje teksty o filozofach przypominają mi dawne lektury: Platona, Arystotelesa itd. Przypomniały też Rafaela i jego "Szkołę Ateńską" z Diogenesem rozpostartym na schodach z kartką w ręku (czytał nowe instrukcje?). Powiązania filozofów z polityką były dla mnie zawsze oczywiste: Platon, uczeń Sokratesa, ma ucznia Arystotelesa, ten jest nauczycielem Aleksandra Macedońskiego, uczestniczy w obronie Syrakuz. O Diogenesie pod Cheroneą nie wiedziałem, pamiętam coś o jego spotkaniu z Aleksandrem. To niechlujstwo i towarzyszący temu cały styl życia przywodzi na myśl ostentacyjne lekceważenie wyglądu i higieny osobistej w wykonaniu Adama Michnika.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @IanThomas 20 stycznia 2023 10:29
20 stycznia 2023 10:32

Diogenes pisał jeszcze książki i generalnie dużo pisał. Nie wiadomo gdzie? W tej beczce? Zwoje i atrament pewnie sporo kosztowały. Być może coś na tym zarabiał. Michnik nie ma wstanu do Diogenesa, coś tam próbował zamarkować, ale o czym ta mowa

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
20 stycznia 2023 10:35

Nie wiem kto jest "fantastyczniejszy"? :))
Diogenes, Laertios czy może autor notki.
Ja stawiam na autora notki, bo jest prawdziwy w przeciwieństwie do dwóch pozostałych. Czyta się jednak bardzo fajnie.

Cytuję:

 Chylę czoła przed filozofami Grecji, albowiem udało im się, mimo licznych przeszkód, utrwalić swoją tradycję i przekonać ludzi, po tysiącach lat, że ich misja polegała na filozofowaniu właśnie.


Oni tylko zaczęli. Potem ktoś nam od podstawówki stręczył tych greckich bogów i ich niestworzone historie nie na darmo. Nastepnie przyszedł czas na "sequel", czyli przygody"żywych Greków" z ich bogami. Ile to radości, sporów, itd. Do dzisiaj nie wiadomo kto był bogiem, a kto żywym (teraz już martwym) Grekiem/bogiem. A ile ludzi ma zajęcie!
Zawsze to lepiej niż jeden Bóg czy dwie partie.
Dla kogo? Wiadomo. Nie muszę tego imienia przywoływać.
Mniszysko pięknie podsumował ten cały "antyk" w komentarzu.

zaloguj się by móc komentować


IanThomas @gabriel-maciejewski 20 stycznia 2023 10:32
20 stycznia 2023 10:48

Chodzi mi tylko o styl bycia. O pismach nie dyskutuję, bo nie znam.

Twoje intuicje dobrze Cię prowadzą. Oprócz roli Diogenesa, ciekawa jest rola Arystotesa, który w pewnym momencie zaczął krytykować przyjęcie przez Aleksandra Wilekiego pewnych perskich obyczajów i poglądów (ciekawe których?). Być może stał również za zabójstwem Macedończyka? Bardzo istotny jest również ten moment, w którym myśl arystotelańska znalazła się na agendzie Kościoła, wpływając poprzez pracę Akwinaty na jego naukę. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski
20 stycznia 2023 10:58

Jak to podobno powiedział kiedyś inny filozof (współczesny) Mohandas Karamchand Gandhi: Nie nie jest bardziej kosztowne, niż stworzenie iluzji ubóstwa.

Dlatego nie dziwią mnie niemałe wydatki Diogenesa na fryzjerów, barberów, a pewnie również bednarzy, czy krawców. On miał tylko sprawiać wrażenie wymoczka, a nie nim być (skoro przeszedł odpowiednie szkolenie wojskowe, które pozwalało mu nawet zostać instruktorem).

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
20 stycznia 2023 11:18

Świetne to było.

Ten Diogenes to wypisz-wymaluj "niezależny, bardzo prawicowo-konserwatywny publicysta/polityk" co to "dobrze gada, wódki mu dać!". Z jednej strony prowadzący niemoralny styl życia, a z drugiej obrońca konserwatywnych(albo nawet chrześcijańskich) wartości i przeciwnik "lewactwa". Pomimo, że zachowuje się "nietuzinkowo", to jest jednak zawsze ogolony lub w garniturze albo ma wymuskaną brodę, często należy też do ustawionej rodziny i/lub posiada całkiem pokaźny majątek. Kiedy odlatuje w stronę klimatów szerzenia wrogiej państwu propagandy i ludzie zaczynają nalegać na różnych polityków żeby może zajęli się nim, to okazuje się, że służby nie mogą go ruszyć albo wręcz jest kolegą z paroma politykami lub urzędnikami państwowymi i muszą po prostu go "zapraszać na ucztę" jak Platon, mimo że działa przeciwko państwu w którym żyje. Nawet jak służby się nim zajmą to wychodzi zawsze z opresji obronną ręką i robi z siebie męczennika systemu, który został "przeczołgany za głoszenie prawdy".

Chociaż Diogenes był chyba takim archetypem dla wszystkich agentów bo i "lewactwo" korzysta z jego "osiągnięć".
Przypominają mi się ci "kaowcy" powiązani z byłą milicją i SBecją co w latach '90 organizowali dla młodzieży spendy, zachowujący się niechlujnie i taki styl życia promujący, ale uważani za równych cool-gości, co to nie brzydzą się bratać z ubogą młodzieżom, narkomanami i bezdomnymi, "kiedy ci biskupi siedzą w złotych pałacach".

 

zaloguj się by móc komentować

betacool @gabriel-maciejewski 20 stycznia 2023 10:17
20 stycznia 2023 11:32

Korwin Mikke powiedział kiedyś o masonach, że na pewno nie są taki wschechmocni na jakich się kreują, bo nie dali rady wcisnąć ludziom książek, ani do literackiego panteonu Andrzeja Struga.

A ci biedacy (znaczy się współcześni kryptomasoni) żalą się na tą jego wypowiedź w jakiejś polemice w jednej z najnowszych książek o Strugu.

Przyjdzie czas, to to kuriozum wrzucę w makulekturowe imadełko.

zaloguj się by móc komentować

betacool @gabriel-maciejewski
20 stycznia 2023 11:38

Był taki sowiecki film pt. "Niezwykłe przygody Włochów w Rosji" no i nasze "Niewiarygodne przygody Marka Piegusa"

Proponuję zmiksowaną nazwę cyklu: "Niewiarygodne przygody filozofów w Grecji" (może jako tytuł książeczki się przyda).

 

zaloguj się by móc komentować


jolanta-gancarz @gabriel-maciejewski 20 stycznia 2023 10:32
20 stycznia 2023 12:07

Zapominasz o popularnych w greckich polis gimnazjonach: https://pl.wikipedia.org/wiki/Gimnazjon

W starożytnym, cesarskim Rzymie zastapiły je termy, gdzie kwitło wszelkie życie, w tym polityczne.

No i to zamiłowanie Greków do teatru, jak w elżbietańskiej Anglii. Stąd rekwizyty w cenie, nie tylko beczka, ale i słynna latarnia;)). I ta ksywa Pies...

A Hades to nie piekło tylko greckie Zaświaty. Piekło to Tartar.

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @Kuldahrus 20 stycznia 2023 11:18
20 stycznia 2023 12:09

Mnie tam się Diogenes kojarzy z Urbanem i wszelkimi hartmanoidami.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Matka-Scypiona 20 stycznia 2023 10:06
20 stycznia 2023 12:16

Stety,  ale...

...  juz  od  dawna  studentow  prowadza  NA  RZEZ  cale  zaprzedane  bandy  zaklamanych  do  szczetu  ,,akademikUF,,  !!!

Dzisiaj,  ta  BANDA  DURNIOW  robi  to  juz  SAMA  Z  SIEBIE...  wylacznie  dla  utrzymania  sie  PRZY  KORYCIE,  chocby  taki  ,,nasz,,  eLroosiol,  profesUr  Legutko,  nie  tak  dawno  jeszcze  ,,eseista  platonski,,...  albo  ,,granciarz,,  profesUr  Nowak,  niedoszly  prezydEt... 

...  i  tylko  zal  studentow,...  a  notka  -  DOSKONALA  !!! 

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @jolanta-gancarz 20 stycznia 2023 12:07
20 stycznia 2023 12:21

No tak, znowu wszystko pokręciłem...No, ale nie ma nigdzie śladu, że Diogenes bywał w gimnazjonie... nie mogę przecież kolportować niesprawdzonych i niepotwierdzonych w źródłach informacji...A na wojnie był i to jest fakt. 

zaloguj się by móc komentować



gabriel-maciejewski @Kuldahrus 20 stycznia 2023 11:18
20 stycznia 2023 12:22

Ja bym go jednak opisał inaczej

zaloguj się by móc komentować




jolanta-gancarz @gabriel-maciejewski 20 stycznia 2023 12:21
20 stycznia 2023 12:36

Dla Greków chodzenie do gimnazjonu to taka oczywistość, że się o niej nie wspomina. Ale skoro znał sztuki walki, mógł nawet uczyć innych, przy tym był człowiekiem zdrowym i sprawnym, co dożył 90 - dziesiątki, to można wnioskować nie wprost, czyli z poszlak;-) 

A golenie całego ciała było cechą egipskich kapłanów...

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @jolanta-gancarz 20 stycznia 2023 12:36
20 stycznia 2023 12:42

Całego chyba nie golił, pozostanę przy swoim - nie ma słowa o gimnazjonie. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @jolanta-gancarz 20 stycznia 2023 12:36
20 stycznia 2023 12:44

Przpomniałem sobie - szydził jeszcze z jakichś filozofujących grubasów. Oni z pewnością do gimnazjonu nie chodzili

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @gabriel-maciejewski 20 stycznia 2023 12:44
20 stycznia 2023 13:08

Grubasy to tylko do łaźni w gimnazjonie. Umyć się i napatrzeć... Ewentualnie pointrygować, czytaj popolitykować werbalnie.

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @gabriel-maciejewski
20 stycznia 2023 13:14

I jeszcze takie poszlaki: 

Gimnazjon to charakterystyczny dla architektury starożytnej Grecji zespół obiektów publicznych o przeznaczeniu sportowym, miejsce spotkań towarzyskich i edukacji. Tego rodzaju założenia były obecne we wszystkich greckich polis, w ważniejszych miastach mogło być ich kilka.(...)

Najważniejsze gimnazjony Aten, takie jak Akademia i Lyceum były miejscem spotkań filozofów.

Więcej
https://archirama.muratorplus.pl/encyklopedia-architektury/gimnazjon,62_4015.html

zaloguj się by móc komentować

ahenobarbus @gabriel-maciejewski
20 stycznia 2023 13:36

Komandos prosto z beczki :)

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
20 stycznia 2023 15:13

Napisać. Oczywiście że napisać. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @ahenobarbus 20 stycznia 2023 13:36
20 stycznia 2023 15:33

Usmialam  sie  jak  norka,...

...  bo  dobre  !!!

zaloguj się by móc komentować

orjan @gabriel-maciejewski
20 stycznia 2023 16:07

No właśnie! Powszechnie przyjmuje się, że Diogenes był dziwakiem. Zwykle nawet brak protestów, gdy sugeruje się, że był głupkiem. A może wcale nie, a tylko on wcześniej zrozumiał zasadę, wyśpiewaną przez Janis Joplin w "Me And Bobby McGee". Oczywiście nie spłaszczając tu całokształtu sytuacji Diogenesa do niedokształtu sytuacji Janis, a tym bardziej do akcji z tej piosenki:

Freedom is just another word for nothing left to loose.

PS. Posłuchałem może i tysięczny już raz i znowu jestem zachwycony.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @orjan 20 stycznia 2023 16:07
20 stycznia 2023 16:10

Jak człowiek wyróżniany przez królów Macedonii miałby być głupkiem?

zaloguj się by móc komentować

orjan @gabriel-maciejewski 20 stycznia 2023 16:10
20 stycznia 2023 16:18

A dla niewolników? Wtedy i teraz.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @jolanta-gancarz 20 stycznia 2023 12:09
20 stycznia 2023 18:16

Będę się upierał przy "prawicowych konserwatystach" i "lewicowych działaczach młodzieżowych". Urban i hartmanoidy nigdy nie drapowali się w łachmany "niezależnych" którzy mieli przekaz dla młodzieży, a urban wprost zasiadał w komunistycznym rządzie.

No i to pytanie z tytułu notki mnie zainspirowało.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski 20 stycznia 2023 12:22
20 stycznia 2023 18:17

No to nie załapałem do końca przesłania z notki, musisz chyba temat rozwinąć.

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @jolanta-gancarz 20 stycznia 2023 13:14
20 stycznia 2023 18:27

a tych filozofów było jednorazowo  ze trzech

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @orjan 20 stycznia 2023 16:07
20 stycznia 2023 18:34

"oryginałom" i cudakom uchodzi wiecej i więcej im sie wybacza.

Mogą mowic i robic to, za co inni niezwłocznie musieliby "beknąć"

Wszak każdy widzi, że gościu to jakiś "jurodiwyj" (vide: Юродивый )

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski 20 stycznia 2023 16:10
20 stycznia 2023 23:18

Nie mógł. Tak jak Robert z Londynu 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
20 stycznia 2023 23:25

Golenie głów to wyróżnik u Tybetańczyków - zwłaszcza kasty kapłańskiej. Diogenes z Synopy mógł więc być tybetańskim agentem. Tybet to bardzo specyficzne miejsce - międzt Chinami a Indiami. Religia buddyjska ale w wersji lamaickiej...niektórzy nawet twierdzą, że lamaizm jest odrębną religią (czy systemem filizoficznym) od buddyzmu. 

Nawet czasowo to się zazębia, bo Budda się urodził ponoć w 560 p. Chr. Akurat tuż przed powstaniem filozofii "greckiej".

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski
20 stycznia 2023 23:52

Diogenes z Synopy byl menelem. W kazdym miescie sa takie prawdziwki. Ubieraja sie ekstrawagancko w ciuchy z darow dla powodzian, sepia kase i sprzedaja swoja uliczna filozofie. Niedawno spotkalem na Bytomiu dobrze poinformowanego prawdziwka Marshalla, ktory dobil do mnie z tekstem Omistrzu! Kopsnij stowke! 

Na co ja mu, ze stowke to mam na dziewczyny.

Marshall na to, ze dla mnie, a wlasciwie dla gotowki, to on sie zrobi na panne. 

Urealnilem Marshalla, ze kryzys i na dla niego dwie dychy w bilonie

Marshall na to, ze bilon jest dla biedoty. No, ale wzial dwie dychy, a ze byl jeszcze z jednym nurkiem to mu sypnal ten bilon na ziemie, a nurek go wyzbieral. Skonczylim negocjacje na pieciu dychach i rozstalismy sie w dobrych humorach. 

Inny Diogenes to Bolek Walesa. 

Takich modeli jest sporo w kazdym pokoleniu, ale fakt, ze nie wszyscy robia kariere i trafiaja do ksiazek. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @valser 20 stycznia 2023 23:52
21 stycznia 2023 00:08

50 zł za rzetelne informacje to w sumie tanio...:). 

zaloguj się by móc komentować

valser @OjciecDyrektor 21 stycznia 2023 00:08
21 stycznia 2023 00:20

dziesiec frankow, ale chcial dwadziescia. Biznesmen. 

Marshall wyprawil sie z Kucym nad polskie morze. Kucy gra na harmonijce po prostu wszystko. No i Kucy gral na deptakach, a Marshall menadzer chodzil po ludziach z kapeluszem. W zaleznosci od pogody i dnia wyciagali 2 do czterech kola dziennie. To znaczy - Marshall wyciagal i odpalal Kucemu stawke godzinowa i budzet na sprzet, czyli nowa harmonijke. 

Mysle sobie, ze Diogenes przy Marshallu musialby pozwijac interes.. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @valser 21 stycznia 2023 00:20
21 stycznia 2023 00:30

To ja muszę poważnie pomyśleć o takim wakacyjnym "menedżmencie". Przeszukam wszystkie kamienice w Warszawie. Może znajdzie się jakiś artysta jak Kucy. Bo na tych małolatów co się popisują na "patelni" (czylu przy stacji metro-centrum) to nie mogę nawet patrzeć, a co dopiero słuchać. 

zaloguj się by móc komentować

valser @OjciecDyrektor 21 stycznia 2023 00:30
21 stycznia 2023 00:52

Jest to biznes model, no ale nie taki jak tego goscia z Niemiec co przyjal 87 szczepionek na covida i kasowal po tysiac euro.

https://www.google.com/amp/s/amp.dw.com/en/german-man-got-covid-jab-87-times-report/a-61338245

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @valser 21 stycznia 2023 00:20
21 stycznia 2023 01:13

Zaraz tam menel. Ja trafiłem na jegomościa, wiek na oko ok. 55-60 wiosen. Ubrany jak dyplomata, płaszcz jak od Bossa, garniak, biała koszula, krawat, eleganckie półbuty, skórzana dyplomatka. Operował na dworcach z pociągami dalekobieżnymi. Zaczepił mnie w tunelu pod peronami, tam gdzie się  wychodzi z dworca i opowiada, co następuje:
- Bardzo pana przepraszam, czy nie mógłby mnie pan poratować w opresji. Przyjechałem do brata na grób na Cmentarzu Bródnowskim, tam się trochę zakrzątnąłem przy grobie i ukradli mi saszetkę z pieniędzmi i dokumentami. Zostało mi tylko to, co miałem w kieszeni, czyli 38 złotych i 60 groszy. Brakuje mi ośmiu złotych na bilet do Białegostoku. I pokazuje na ręku owe 38 złotych i  60 groszy. Oczywiście wręczyłem mu dziesięć złotych, bo nie miałem ośmiu w bilonie.  Ale traf chciał, że następnego dnia również wysiadałem na tym samym dworcu i ten sam gość zaczepił mnie w tym samym miejscu i z tą samą narracją jak poprzednio. Nie rozpoznał mnie, rzecz jasna.

Mówię do niego, niezły ma pan patent. A on na to, że owszem, nienajgorszy. Pytam, ile czasu dziennie przeznacza na to swoje zajęcie. Odpowiedział, że z reguły dwie, max. trzy godziny i jak uzbiera ok.   500 zeta, to wtedy już  wraca do domu. Zapytałem jeszcze, czy może w ten sposób dorabia do niskiej emerytury, ale nie odpowiedział. Pożegnalismy się uprzejmie.

Nie ukrywam, że byłem pod wrażeniem i odczuwałem coś w rodzaju podziwu dla jego metody.
 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 20 stycznia 2023 23:52
21 stycznia 2023 06:46

I chodził na składkowe uczyty do Platona? A tamten nazywał go Sokratesem szalonym? 

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2023 06:46
21 stycznia 2023 09:33

Jak widac od zawsze koledzy jechali koledzy na bogato. Jak na urodzinach Walesy. Towarzysze partyjni, oficerowie prowadzacy tez byli zaproszeni i przyszli. Skladki nie bylo, ale akcja charytatywna. 

 

zaloguj się by móc komentować

orjan @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2023 06:46
21 stycznia 2023 09:42

Właśnie w tym sęk, albo pies pogrzebany. Menel, to ktoś, kto odpadł ze społeczeństwa na jego pobrzeża i stamtąd pasożytuje. Nie nazwę menelem kogoś, kto uczestniczy w życiu społecznym i to w sposób społecznie twórczy, lub wypełnia jakąś potrzebę społeczną, czy nawet cywilizacyjną. A co dopiero, gdy taki w tzw. "godzinie próby" staje w jednym szeregu z obywatelami. Inaczej za menela, a tylko po tzw. oznakach zewnętrznych, należałoby uznać np. pustelników, derwiszy, aż po buddyjskich mnichów, itd.

Natomiast pasożytowanie, gdziekolwiek w omawianych tu zachowaniach widzieć jego znamiona, w żadnym przypadku nie pasuje do zachowań własnych Diogenesa, ani do tego jak te zachowania były odbierane.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @orjan 21 stycznia 2023 09:42
21 stycznia 2023 09:45

Daj spokój, sprawa jest jasna

zaloguj się by móc komentować

valser @orjan 21 stycznia 2023 09:42
21 stycznia 2023 09:58

Walesa uczestniczy. Sprawa jest jasna.

zaloguj się by móc komentować

orjan @valser 21 stycznia 2023 09:58
21 stycznia 2023 10:57

Jeżeli masz na myśli menelstwo duchowe, to ja się chętnie przyłączam.

zaloguj się by móc komentować

valser @orjan 21 stycznia 2023 10:57
21 stycznia 2023 11:16

Trzeba pamietac, ze Bolek byl agentem i kapusiem. To sie do dzisiaj nie zmienilo.

Zawsze mozna zapytac kto dzis jest Platonem i Sokratesem? W co zamienila sie atenska demokracja? Kto dzisiaj odgrywa role oligarchii, gdzie i o co toczy sie wojna?

Owsiakiem dzisiaj zostal Grzegorz Braun i bynajmniej nie zostal Sokratesem, chociaz jemu samemu moze sie tak wydawac. 

Czasy sie zmienily, cale formacje poznikaly, sytuacja i uklady sie pozmienialy i nie jestesmy w 1939 roku tylko w 2013.

A menel? Nawet jak go ubierzesz w garnitur, wyslesz do frazjera, dasz mu pare zyli, zeby poszedl na przyjecie, to dalej bedzie tylko menelem.

Jest jeszcze jedna postac, wprawdzie fikcyjna, ale jednak oddajaca to co sie dzieje. Chodzi o Nikodema Dyzme. Dzisiaj wysyp ludzi tego typu jest juz na skale przemyslowa. Roznica Miedzy Dyzma, a reszta towarzystwa jest taka, ze on dzialal w pojedynke, a wystartowal go przypadek i slepy los, a w realu reszta bajbusow jest jednak instalowana.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @valser 21 stycznia 2023 11:16
21 stycznia 2023 11:56

Jesteśmy w 2023 roku,ale to błąd klawiatury,z resztą to masz rację.Meneli duchowych nam nie brakuje,nawet po fryzjerze i dobrze skrojonym garniturze.Ba! - wysyła się ich nawet na uniwersytety,bo fundacje czuwają nad nami,aby ich dobrze zainstalować. Ale zawsze wychodzi na wierzch dusza sprzedajnego parweniusza.

zaloguj się by móc komentować

valser @BTWSelena 21 stycznia 2023 11:56
21 stycznia 2023 12:04

Sie rozmarzylem i jestem w 2013. To byl dla mnie dobry rok.

zaloguj się by móc komentować

Paris @BTWSelena 21 stycznia 2023 11:56
21 stycznia 2023 13:03

O  tak,...

...  nasza  prymitywno-zalosna  scenka  polityczna  MENELAMI...  i  MENDAMI  stoi,  objawia  sie  ten  SYF  szczegolnie  przed  tzw.  ,,wyborami  DEMONkratycznymi,,...  co  wlasnie  dzien  po  dniu  widzimy  na  wlasne  oczy  w  naszej  nieszczesliwej  Ojczyznie,...

...  bo  ten  SYF  MAMY  DO  WYBORU...  innego  nie  ma  !!!

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Paris 21 stycznia 2023 13:03
21 stycznia 2023 16:20

To prawda madame Paris ,dodam że nie tylko ...nasza scenka. Okazuje się,że w czasach przed wiekami nie było inaczej .Zapisy ,legendy ,mity aż roją się od "meneli",które swoimi metodami, robiły przewroty,wszczynali wojny ,zmieniali granicę,zawierały sojusze,zaszczepiali ludowi truciznę. Dzisiaj jest im łatwiej z powodu błyskawicznych technologii informacyjnej,ale jak dotąd nie ma od tysiącleci mędrca ,który opracowałby antidotum na to zjawisko.

zaloguj się by móc komentować

Paris @BTWSelena 21 stycznia 2023 16:20
21 stycznia 2023 18:44

Naturalnie,  Pani  Seleno,  ze...

...  nie  tylko  nasza  scenka,...  np.  francuska  jest  naszpikowana  takimi  ZDEGENEROWANYMI  BARANAMI  i  ZBOKAMI,  ze  lepiej  nie  wspominac...  licze  tylko,  ze  Pan  Bog  ich  doceni,  a  wszystkie  znaki  na  niebie  i  ziemi  pokazuja,  ze  nieprawdopodobnie  zle  dzieje  sie  w  panstwie  Emmanuela,...

...  i  pomimo  tych  ,,technologii,,  nie  sa  w  stanie  i  nie  beda  ogarnac  tego  SYFU,  ktory  wytworzyli  i  ktory  sie  dzieje  dzisiaj  na  swiecie,  w  bardzo  wielu  miejscach...

...  po  prostu  -  MENELE  pSZedobZyli  !!!

zaloguj się by móc komentować

Tytus @gabriel-maciejewski
24 lutego 2023 09:20

"Diogenes, widząc jak jakieś dziady prowadzą chłopaczka na ucztę, odbiera im go i zwraca rodzicom. Kiedy widzi wystrojonych młodzieńców prawi im kazania, szydzi z nich i zachęca do prowadzenia życia surowego. Jego postawa, czy też stylizacja, służy więc temu, by wyemitować komunikat – chłopcy, nie musicie żyć tak, jak ja, ale przynajmniej przestańcie się łajdaczyć."

Ta "publiczna masturbacja" wygląda na pokazanie młodzieńcom i ich rodzicom, że nic im nie grozi od niego w beczce.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować