Czy bezpiecznie jest szydzić z Hitlera?
Dzisiaj tak. Nie wiąże się to z jakimś większym ryzykiem i sieć pełna jest żartów z Adolfa, wielokrotnie tu linkowanych. Dawniej było inaczej i taki Ludwik Sempoliński, który wiosną 1939 roku zaśpiewał w kabarecie Ali Baba piosenkę „Ten wąsik, ach ten wąsik”, musiał się ukrywać przez całą wojnę pod przybranym nazwiskiem. Choć przecież na scenie nie wystąpił w mundurze, ani w charakterystycznej partyjnej bluzie tylko był przebrany za Chaplina. Nic to nie pomogło.
Ktoś linkował tu ostatnio informacje dotyczące mediów w III Rzeszy, z którymi w krótkim bardzo czasie rozprawili się zwolennicy Adolfa. Uczynili to z wielką pewnością siebie i rozmachem. I nikt nie pisnął nawet słowa. Nie pisnął, bo było na to pozwolenie. Był może nawet rozpisany scenariusz wydarzeń, choć zapewne wielu osobom wyda się to dziś nieprawdopodobne. Wszak światem rządzi wyłącznie przypadek i nie ma mowy o tym, by cokolwiek zaplanować. Zanim przejdę do rzeczy, mała dygresja, Szymon, z którym rozmawiałem ostatnio, powiedział mi rzecz niezwykłą i odkrywczą. Oto firma IBM, która z takim rozmachem została zdemaskowana jako współpracownik nazistów, który dzierżawił czy też sprzedawał tymże nazistom różne nowoczesne maszyny, ma na sumieniu także inne rzeczy. Oto, nie uwierzycie z pewnością, firma ta, przed I wojną światową sprzedała czy też wydzierżawiła carskiej Rosji podobne maszyny służące do badania składu populacji zachodnich guberni cesarstwa. Od razu przypomina mi się inna historia, o tym, jak Anglicy, po II wojnie światowej sprzedali pozostające w ich rękach maszyny enigma do różnych afrykańskich krajów, które prowadziły ze sobą wojny. To bardzo ciekawe, jak pewnie wszyscy się już zorientowali, bo łatwo zgadnąć, że wszelkie emitowane przez te maszyny newsy były od razu znane w Londynie. Po cóż były carowi maszyny liczące do badania populacji zachodnich guberni? Tego nie wiemy, ale możemy pokusić się o odgadnięcie po co owe dane były potrzebne IBM. Po to mianowicie, by zaplanować jakiś nowy ład, w podtekście – ład małych narodów – na gruzach imperium. Maszyna bowiem, albo inaczej technologia w ogóle, eksportowana gdzieś na krańce świata do krajów, rządzonych przez wpływowych i bezwzględnych kacyków, służy przede wszystkim eksporterowi. Tak było z maszynami w carskiej Rosji i tak było z maszynami w III Rzeszy. I tak pewnie jest dzisiaj. Wracajmy jednak do naszego Hitlera. Czy on, albo ktokolwiek z jego otoczenia, mając dowody głębokiego zaufania, jakim darzyły go globalne koncerny, mógł przejmować się jakimś tam Sempolińskim i jego piosenką? Rzecz jasna nie. Nie mógł jednak też tej piosenki tolerować, albowiem to zmniejszałoby jego prestiż w oczach sponsorów. Podobnie jak nie mógł tolerować innych niż partyjne periodyków na rynku mediów. Jak wiemy Adolf poradził sobie z tymi wydawnictwami nadzwyczaj skutecznie, wprowadzając – zamiast dyskusji o sobie samym i swoich ludziach – dyskusję o Żydzie międzynarodowym i jego podłościach. Można rzec, że naziści sformatowali rynek mediów w ten sposób, że wypełnili sobą przestrzeń rzeczywistą, a przestrzeń wirtualną pozostawili dla żydowskiej niegodziwości. Czy prócz tego było tam miejsce jeszcze na coś innego? Tak, na wojnę, która wkrótce wybuchła. Formatowanie przestrzeni komunikacyjnej za Adolfa było sporym zaskoczeniem dla ludzi pamiętających Niemcy wilhelmińskie, kiedy to żydowskie gazety jawnie szydziły z cesarza, który powiedział kiedyś, że tylko chrześcijanin może być dobrym żołnierzem. Już nie było na takie rzeczy miejsca, a sama mechanika tego formatowania była jak walenie cepem po łbie. Zastanówmy się teraz jak wygląda ten mechanizm dzisiaj, opisujemy go wszak od kilku dni. Przestrzeń rzeczywista wypełniona jest ciemnym ludem, a przestrzeń wirtualna, wypełniona jest rozmaitymi rodzajami wybraństwa, które ów ciemny lud usiłuje obłaskawić. Co to może oznaczać? Moim zdaniem oznacza to, że negocjacje z IBM toczą się w innych niż zamieszkały przez Polaków obszarach, co w sumie nie byłoby takie złe. Byle te obszary były od nas jak najbardziej oddalone. Może jednak być też tak, że one toczą się gdzieś blisko, a nasze rodzime wybraństwo jest depozytariuszem misji formatowania przestrzeni medialnej tak, by łatwiej było zamieszkały tu lud przepuścić przez te sławne maszyny. Ja nie wiem jak jest, ale takie mam sugestie. Nasz Hitler jest gamoniowaty, zapatrzony w siebie i póki co niegroźny, on próbuje przekonać nas do swoich idei, ale są one tak grubo szyte, że nikt nawet nie patrzy w ich stronę. Próba zaś wywołania kryzysu może się nie udać. Na razie. Żeby dobrze zarządzać kryzysem, trzeba najpierw wychować ze trzy pokolenia w dobrobycie, pokolenia, które nie będą odporne na kryzys i głód i całkiem wobec tych zjawisk bezradne.
Póki co nasz Hitler odwołuje się do tak zwanych wartości i domaga się poważnego traktowania siebie. Nie można jednak wykluczyć, że po jakimś czasie, gdy dostanie więcej gwarancji i więcej zapewnień o słuszności swoich działań, zmieni taktykę. No, ale na to nie ma rady. Gdyby ktoś Sempolińskiemu powiedział, żeby nie śpiewał w maju 1939 roku tej piosenki, bo na jesieni może mieć nieprzyjemności, pewnie posłałby go do diabła. Kto by się bowiem przejmował takimi rzeczami? Nie artysta przecież. I my tu jesteśmy w podobnej nieco sytuacji. Szydzimy z portalu „Wszystko co najważniejsze”, nie mamy litości dla zielonych i ich dziwnej religii, ale nie oszczędzany też szczerych patriotów, którzy wcześniej kręcili filmy w branży porno. Może się jednak okazać, że przyjdzie taki moment, a przecież zachowania te są już widoczne, kiedy będziemy zmuszeni do tego, by traktować jawnych oszustów serio, a nawet składać im hołdy. I tego się trochę obawiam. Wiem bowiem doskonale, że ludzie korzystający z zasobów przestrzeni medialnej, dają szczery posłuch tylko tym prorokom, którzy wykażą się stosownymi gwarancjami. A niechby one były nawet oszukane. Sama jakość przekazu ma mniejsze znaczenie i musimy o tym zawsze pamiętać. Ja to przećwiczyłem na sobie. Pamiętam bowiem czasy, kiedy wiele osób miało do mnie pretensje o to, że nie mam ślubu kościelnego, a wygłaszam różne opinie dotyczące spraw Kościoła. Podejrzewam, że sporo z tych osób uważa iż nie ma nic złego w tym, że pan Liroy, legitymujący się taką a nie inną przeszłością, występuje jako frontmen radykalnej partii patriotycznej. To się nie liczy. Dlaczego? Otóż dlatego, że popularność Liroya, oraz gwarancje, który uzyskał on na emitowanie tych swoich wygłupów, w wielu umysłach utożsamiane są ze skutecznością. No i są łatwe do zaakceptowania, a na pewno łatwiejsze niż treści, którymi my tutaj się posługujemy. To nic, że w istocie one nie są skuteczne. Ważne jest to złudzenie, które wywołują. Ważne jest także złudzenie, które wywołują zieloni, walczący o dłuższe życie dla planety. I nie jest doprawdy istotne, czy złudzenia tworzone są przez partie prawicowe czy lewicowe. To nie ma znaczenia. Wszystko bowiem obraca się wokół kwestii – ilu ludzi da się nabrać na te złudzenia i jak to się przełoży na gwarancje, jakich udziela spółka IBM.
Im więcej ludzi da się skusić złudzeniom, tym uzyskanie gwarancji jest pewniejsze. Potem zaś plany i programy liderów zostaną wplecione niepostrzeżenie w plany spółki i dokona się deal, na kolejną partię maszyn. A co będzie potem? No jak to co? Po zakończone eksploatacji urządzeń i idei, które uzasadniają handel nimi, zużyte lekko egzemplarze zostaną przekazane gdzieś do Afryki, a obszar na którym były wykorzystane, stanie się miejscem implantowania nowych programów, nowych wiar i nowych koncepcji, które posłużą do aranżowania kolejnych transakcji. Naszą zaś rolą, jest takie formatowanie przekazu, by menedżerowie IBM, nie kumali o czym my gadamy ze skupionym wokół nas ciemnym ludem.
Zapraszam na stronę www.prawygornyrog.pl
tagi: propaganda komunikacja media technologia
![]() |
gabriel-maciejewski |
27 czerwca 2019 08:29 |
Komentarze:
![]() |
stanislaw-orda @gabriel-maciejewski |
27 czerwca 2019 09:22 |
Chińskie Huawei chciało wykorzystać ten sam patent co IBM (i Microsoft) z owirusowaniem szpiegowskim, to zaraz dostało po łapach.
Czyli nic nie jest tak ścisle pilnowane, jak monopol w zakresie formatowania przestrzeni rzeczywistych, no i , rzecz jasna, wirtualnych.
![]() |
ArGut @Stalagmit 27 czerwca 2019 08:44 |
27 czerwca 2019 09:27 |
To tak historycznie. Wójek gugiel karmiąc mój telefon informacjami zafundował mnie informację o superkomputerach. Cztery najszybsze maszyny na 2018 rok są po 2 w USA-ju ( Summit i Sierra ) i Chinach ( Sunway TaihuLight i Tianhe-2 ). Obie amerykańskie wytworzył IBM. Lista TOP500.
Na TOP500 widać, że piąta najszybsza maszyna jest w Szwajcarii. Dla pewności by nic się w rachunkach nie pomyliło, pewnie. Polska w tym technologicznym rantingu chwali się aż 4 maszynami.
![]() |
parasolnikov @gabriel-maciejewski |
27 czerwca 2019 09:45 |
Hmm google weszło w ostry spór z środowiskiem LGBT w ju-es-ej . A jest to firma ktora mocno zainwestowała w onych, kiedy jednak dziwakom zachciało się "paradować" na oficjalnym szoł googla, to firma postawiła kreskę. Jesli żydowskie gazety w ciągu dekady z ośmieszania cara przeszły do relacjonowania garkuchni w getcie to myślę, że na LGBT spotka szybko podobny los, a herezja wejdzię w fazę purytanizmu takiego o jakim się nam nie śni. A na froncie tego purytanizmu staną Korwiny i Liroje świata. To rzekę ja parasol :)
![]() |
jestnadzieja @Stalagmit 27 czerwca 2019 08:44 |
27 czerwca 2019 09:47 |
W komentarzach pod Pana zeszloroczna notka o Hitlerze pisal Wierzacy Sceptyk.
Czy dal znak zycia (niedawno Coryllus pytal o niego..) ?
![]() |
Grzeralts @parasolnikov 27 czerwca 2019 09:45 |
27 czerwca 2019 09:50 |
Słusznie może rzec parasol. Purytanizm pod rękę z islamem? To byłby złoty wiek dla pedofilii i kur..twa wszelakiego.
![]() |
ArGut @stanislaw-orda 27 czerwca 2019 09:22 |
27 czerwca 2019 09:53 |
Huawei CEO pan Ren Zhengfei dla CNBC. Tylko 156 sekund a tyle liczb. Nie ma owirusowania szpiegowskiego jest monitorowanie pomagające rozwijać i utrzymywać produkt ( Linux*, Android, Windows, macOS, AOSP, Darwin, ... ). I co ciekawe bardzo dużo z "owirusowania szpiegowskiego" możesz wyłączyć.
Huawei przygotował ku radości i wygodzie użytkowników HongMengOS. Nie wiem czy zwróciłeś uwagę ale już na początku roku mnóstwo telefonów huawei-a miało AOSP-a, pewnie wiedzieli, że amerykańscy partnerzy licencjonujący pełnego androida są naciskani. Trudno sobie wyobrazić aby Intel, Micron, Samsung i inni producenci tak z piątku na poniedziałek przestali handlować z Huawei-em, nawet jak "wybuchnie" wojna.
![]() |
parasolnikov @Grzeralts 27 czerwca 2019 09:50 |
27 czerwca 2019 09:54 |
Myślę że islamy są przeceniane. To będzie jak murzyny w USA bez wpływu realnego. Ale jakiś chak zawsze jest.
![]() |
Grzeralts @parasolnikov 27 czerwca 2019 09:54 |
27 czerwca 2019 10:00 |
Bardziej to widzę jako rodzaj rywalizacji.
![]() |
ArGut @parasolnikov 27 czerwca 2019 09:45 |
27 czerwca 2019 10:08 |
ŁaŁ to znaczy, że koniec ze szpilkami, malowaniem paznokci i dekoltem. Realizujemy się równościowo za pomocą kredek, farbek, tabletów i digitizerów tworząć gugle-dudle ?
To jest NJUS ! To jest PROROCTWO !
![]() |
Draniu @gabriel-maciejewski |
27 czerwca 2019 10:36 |
Zgadza się, jest kilka maszyn , ktore działają w kilku obszarach, jedna z nich bardzo blisko Polski.
"Moim zdaniem oznacza to, że negocjacje z IBM toczą się w innych niż zamieszkały przez Polaków obszarach, co w sumie nie byłoby takie złe. Byle te obszary były od nas jak najbardziej oddalone. Może jednak być też tak, że one toczą się gdzieś blisko"
Mam na mysli Ukrainę i w dalszej perspektywie Rosję.. A granice wyznaczyło nam NATO i UE.. Bo kto prowadzi duze biznesy na Ukrainie , wszak nie Polacy.. Jest sprawa nienormalna,ze Ukraincy wybieraja za prezydenta Zyda ,a jednoczesnie stawiaja pomniki Banderze.. To "panstwo" regularnie jest wkrecane ,w jakis niepojety dla zwyklego logiczie myslacego czlowiek, obłęd/absurd..
![]() |
Maryla-Sztajer @Grzeralts 27 czerwca 2019 10:00 |
27 czerwca 2019 11:04 |
Tak jakby...
Polecam Bizancjum jako możliwy punkt wyjścia do rozważań historycznych
.
![]() |
kotlet @gabriel-maciejewski |
27 czerwca 2019 11:23 |
Cyt://Czy bezpiecznie jest szydzić z Hitlera?//
Rzeczywiście Hitler był niebezpiecznym typem, z którego nie należało szydzić.
Włos się jeży na głowie, gdy się czyta takie relacje o tym jak to Hitler rozprawił się z masonerią i wszelkimi "okultystami", tym bardziej, że opis ten znajdujemy na stronie The United States Holocaust Memorial Museum.
https://encyclopedia.ushmm.org/content/en/article/freemasonry-under-the-nazi-regime
![]() |
kotlet @kotlet 27 czerwca 2019 11:23 |
27 czerwca 2019 12:57 |
YouTube usuwa „Triumf woli” w ramach walki z mową nienawiści. To film zrealizowany na zlecenie Adolfa Hitlera
https://www.spidersweb.pl/rozrywka/2019/06/07/youtube-usuwa-triumf-woli-riefenstahl-adolf-hitler/
![]() |
MarcinD @gabriel-maciejewski |
27 czerwca 2019 13:40 |
Żeby dobrze zarządzać kryzysem, trzeba najpierw wychować ze trzy pokolenia w dobrobycie, pokolenia, które nie będą odporne na kryzys i głód i całkiem wobec tych zjawisk bezradne.
Zdanie dnia.
Czyli rynek jest otwarty i rekrutacja autorytetów zawsze trwa. Jedna rzecz mnie zastanawia, skory żydzi rządzą światem poprzez finanse i tak samo było 100 lat temu, to dlaczego pozwolili Hitlerowi wziąć swój własny naród na celownik. Czyżby planowana i dość brutalna redukcja tkanki biologicznej. A może na tym poziomie nie myśli się już w ogóle w kategorii narodu (naszego czy innego), jesteśmy tylko my i ciemny lud.
![]() |
gabriel-maciejewski @MarcinD 27 czerwca 2019 13:40 |
27 czerwca 2019 13:48 |
Nie wiem, jak to jest z Żydami. Myślę, że ci bogaci po prostu wstydzili się tych biednych
![]() |
gabriel-maciejewski @kotlet 27 czerwca 2019 12:57 |
27 czerwca 2019 13:48 |
No i co? ma pan zamiar płakać z tego powodu?
![]() |
gabriel-maciejewski @kotlet 27 czerwca 2019 11:23 |
27 czerwca 2019 13:48 |
Zaniża pan poziom. Drastycznie.
![]() |
gabriel-maciejewski @Draniu 27 czerwca 2019 10:36 |
27 czerwca 2019 13:50 |
Przeszłość nie ma znaczenia, zostanie sformatowana, dlatego tak ważny jest rynek treści pop i obecność na nim. My zaś wierzymy w akademię i jej autortytety oraz ustalenia.
![]() |
gabriel-maciejewski @parasolnikov 27 czerwca 2019 09:45 |
27 czerwca 2019 13:50 |
To możliwe, oni są poza tym przesiąknięci taką pychą, że nie zauważą niebezpieczeństwa. Nawet jak stanie ono wprost przed nimi
![]() |
gabriel-maciejewski @stanislaw-orda 27 czerwca 2019 09:22 |
27 czerwca 2019 13:52 |
Format rządzi, ale jego twórcy, medialni i akademiccy udają, że tego nie rozumieją
![]() |
gabriel-maciejewski @Stalagmit 27 czerwca 2019 08:44 |
27 czerwca 2019 13:53 |
Pięknie
![]() |
Magazynier @parasolnikov 27 czerwca 2019 09:45 |
27 czerwca 2019 15:52 |
Zapewne z jendym z wielu środowisk LGBT np. gayów z San Francisco, bo ci z zachodniego wybrzeża i z UK razem z lesbijkami, biseksami i zoofilami nie mają pretensji. Za szybko się nie cieszmy. W purytańskie zmiany establishmentu nie za bardzo mogę uwierzyć. Zbyt aktywne życie mają. Stres trzeba odreagować. Purytanizm nie nadaje się do tego.
Ok. Daj mi linka to tego newsa to się mu przyjżę.
![]() |
parasolnikov @Magazynier 27 czerwca 2019 15:52 |
27 czerwca 2019 16:17 |
A za Królowej Wiktorii to jak przpraszam stres odreagowywali?
![]() |
mniszysko @Magazynier 27 czerwca 2019 15:52 |
27 czerwca 2019 16:32 |
Ależ purytanizm już czai się za drzwiami. Te wszystkie kursy uświadamiające co jest, a co nie jest molestowaniem... Czym to jest? A zasada, że patrzenie komuś w oczy dłużej niż parę sekund jest molestowaniem, czymże jest jak nie nowym purytanizmem?
![]() |
parasolnikov @gabriel-maciejewski |
27 czerwca 2019 16:51 |
https://en.wikipedia.org/wiki/Alt-right
Ja bym tych tutaj oglądał :)
![]() |
cbrengland @gabriel-maciejewski |
27 czerwca 2019 16:57 |
Dowiedziałem sie właśnie, że książę Wiliam, czyli niebawem król Imperium Brytyjskiego, wyraził był zdanie, że nie miał by nic przeciwko, gdyby jego syn okazał się gejem.
No cóż, my sobie możemy gadu gadu, a co ma być, to będzie.
Tylko, co oni zrobią na przykład z tą mewą, która właśnie przyleciała do mnie na plażę, gdzie jestem - a jest to plaża o rzut kamieniem od Hastings, więc w tym miejscu na pewno lądowali ci Normanie w 1066 też, by podbić swiat, pardon, Brytanię - i czy pozwolą tym mewom być mewą żeńską i mewą męską, czy też za takie tylko dwój-dzielenie dostaniemy po łapach, jak ten uczeń szkockiej szkoły ostatnio, który został wyproszony z lekcji przez nauczyciela, bo nie przyjmował jego argumentacji wielo-płciowej i twierdził, że jest kobieta i mężczyzna i tyle.
![]() |
ArGut @mniszysko 27 czerwca 2019 16:32 |
27 czerwca 2019 16:58 |
To kwakierstwo wynikające ze światła wewnętrznego. Gdy ci bogaci po prostu wstydzą się tych biednych.
![]() |
Grzeralts @parasolnikov 27 czerwca 2019 16:51 |
27 czerwca 2019 17:17 |
Ci są zbyt ostentacyjni. Neopurytanizm będzie naukowy, ekologiczny i genderowy.
![]() |
kalixt @gabriel-maciejewski |
27 czerwca 2019 17:50 |
''Żeby dobrze zarządzać kryzysem, trzeba najpierw wychować ze trzy pokolenia w dobrobycie, pokolenia, które nie będą odporne na kryzys i głód''
No to w Zachodniej Europie chyba już weszło w dorosłe życie trzecie takie pokolenie.
![]() |
parasolnikov @Grzeralts 27 czerwca 2019 17:17 |
27 czerwca 2019 17:54 |
Oni są zbyt oscentacyjni bo to pierwsze jaskółki skończą jak eserzy, ale nie wierzę w żaden gender nauka i ekologia pewnie tak, ale genderystów to się lada chwila będzie kamieniować na ulicach i to nie żadni islamiści tylko ci sami co dziś chodza po marszach "szmat"
![]() |
Caine @parasolnikov 27 czerwca 2019 16:17 |
27 czerwca 2019 17:56 |
Na safari
"Are You married, or do You live in Kenya?"
![]() |
Grzeralts @parasolnikov 27 czerwca 2019 17:54 |
27 czerwca 2019 17:58 |
Zlego słowa użyłem, lepsze byłoby "feminizm". Ale chodzi o feminizm, jak go opisuje Coryllus, czyli brak szacunku dla kobiet.
![]() |
Grzeralts @kalixt 27 czerwca 2019 17:50 |
27 czerwca 2019 18:01 |
Do kryzysu w sam raz. Oni nawet uwierzą, że ten kryzys to nowy dobrobyt.
![]() |
Magazynier @mniszysko 27 czerwca 2019 16:32 |
27 czerwca 2019 18:11 |
Jeśli purytanizm to bynajmniej nie etyczny ale emocjonalny. Raczej Emocjonalizm.
![]() |
Magazynier @parasolnikov 27 czerwca 2019 16:25 |
27 czerwca 2019 18:11 |
OK. dzięki
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski |
27 czerwca 2019 18:21 |
i @wszyscy
Sorry za troling. Trochę strolowaliśmy temat.
Ja mam wrażenie że neoHitlera nie będzie. Raczej Pershingi, Petainy i Ludendorfy. No chyba że jakiś Rohm pederasta. Ale i tak bardzo nie zaszaleje. Za dużo chętnych na tą kasę i te honory.
Apropos nieustającej aktualności IBM, to mamy tu kolejnego gracza kształtującego kursy walut i ich przepływy. Za pomocą wojny maszyn, teraz generacji X. I to jest bardzo oryginalne podejście. Ciekawe kto tam rządzi w IBMie teraz? Żydzi z pewnością. Tylko którzy? Unijno-moskiewscy czy jankescy czy może izraelscy?
![]() |
cbrengland @parasolnikov 27 czerwca 2019 17:54 |
27 czerwca 2019 19:03 |
Przepraszam za off topic ale daj krótka instrukcje, jak zamieścić YouTuba w notce, bo normalnie w komentarzu lata, a w notce się wywala, dzięki
![]() |
kalixt @Grzeralts 27 czerwca 2019 18:01 |
27 czerwca 2019 19:12 |
Bardziej się obawiam, że będą bardzo podatni na potencjalne sugestie, kto jest winien brakowi dobrobytu.
![]() |
parasolnikov @cbrengland 27 czerwca 2019 19:03 |
27 czerwca 2019 19:51 |
u mnie się nic nie wywala.
![]() |
stanislaw-orda @Magazynier 27 czerwca 2019 18:21 |
27 czerwca 2019 20:42 |
"Tylko którzy? Unijno-moskiewscy czy jankescy czy może izraelscy?"
Syndykat wwzystkich ww. wymienionych.
![]() |
Magazynier @stanislaw-orda 27 czerwca 2019 20:42 |
27 czerwca 2019 20:44 |
To niemożliwe. Proces decyzyjny byłby sparaliżowany.
![]() |
stanislaw-orda @Magazynier 27 czerwca 2019 20:44 |
27 czerwca 2019 21:33 |
proporcja podziału głosów pomiędzy członkami syndykatu może nie być jednakowa
![]() |
ApesCornelius @gabriel-maciejewski |
27 czerwca 2019 23:00 |
Dzisiaj maszyny IBM zostały zastąpione przez Microsoft AZURE, nasze dane podatkowe są tam rejestrowane i przetwarzane np. JPK, PIT, KRS, profil zaufany itp. Wszystko to jest w chmurze Microsofta.
A przypomnę tylko że Microsoft ostatnio brał udział w wymianie pieniędzy w INDIACH w 2016 roku, gdzie unieważnione zostały banknoty 500 i 1000 rupii, zostawiając z niczym, biednych oszczędzających w tych nominałach bez możliwości wymiany!
![]() |
ApesCornelius @gabriel-maciejewski |
27 czerwca 2019 23:23 |
A jeszcze zapomniałem, ostatni wynalazek to kasy fiskalne ONLINE, też dane idą do Microsoft AZURE
![]() |
saturn-9 @Magazynier 27 czerwca 2019 18:21 |
28 czerwca 2019 09:07 |
Ja mam wrażenie że neoHitlera nie będzie.
Oj tam, oj tam! A taki PUTLER albo ERDOLF oraz TWEETLER ...
Kommt Zeit, kommt Rat. Ciekawe roszady w ciekawych czasach. Ta trojka jeszcze się trzyma.
Inni dawno padli. Z czasem dowiadujemy się, że to były wcielenia 'Hamana' [AH, Stalin, Pol Pot].
Każdy wiraż na scenie dziejów pozostawia ofiary.
![]() |
porfirogeneta @gabriel-maciejewski 27 czerwca 2019 13:48 |
28 czerwca 2019 21:55 |
Pod żadnym pozorem nie wolno szydzić z żadnego z Wielkich Zbrodniarzy. Lenin się nie załapał, za mało ofiar, za dobry PR, to go można na różowo malować, widział kto pomnik Stalina na różowo? Stalin, Hitler, Mao, czasem Polpot to przykłady grozy przez duże "G" i jako tacy są umieszczeni na "antyołtarzu" i o, nich wolno,mówić, tylko teatralnie załamując głos; Patrzta ludzie do czego prowadzi odchylenie nacjonalistyczne w tak pięknej idei, nie no my nie z tych, my tęczowi, weseli, kolorowi, gdzie my gdzie Hitler?
Kto zamorduje ponad milion awansuje do Primera Division.
![]() |
OdysSynLaertesa @Draniu 27 czerwca 2019 10:36 |
29 czerwca 2019 13:51 |
Wszystko zasadza się na odnalezieniu punktu G i odpowiednim stymulowaniu takiego miejsca... Chodzi oczywiście o ego. Duch czasu wychował sobie już co najmniej dwa pokolenia ludzi, którzy szczerze wierzą w popularność i rozpoznawalność medialną. Ci biedni ludzie bardzo łatwo ulegają złudzeniu że władza siła i skuteczność leży właśnie tam. Stąd tak łatwo ulegają propagandzie, i ze szczerym zapałem implementują swoim egoizmom wszelkie prawdy medialne, z radością witając świństwa które tak naprawdę niewolą ich i grabią, bo "gwarantują spokój i dostatek" (tu i teraz) ustami popularnych "ekspertów i profesorów" (że o innych funkcjach/tytułach zaczynających swoją nazwę od literek "pre..." nie wspomnę)... Kto ma "większość" (lajków/fanów/komentów) ten rządzi, lub będzie rządził masą.