-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Czego nie rozumieją marksiści?

Doznałem wczoraj podwójnego olśnienia. Dotarło do mnie nagle czego nie potrafią zrozumieć marksiści i dlaczego to niezrozumienie całkowicie ich degraduje. Otóż marksiści nie rozumieją czym jest i jakie możliwości dalej kumulacja kapitału, a poza tym nie rozumieją ewolucji, którą sami głoszą.

Nie istnieje nic takiego jak ewolucja społeczeństw. To jest fejk przeniesiony z nauk przyrodniczych do społecznych, przez jakiegoś niechluja. Zanim przejdę dalej mała dykresja-żart. O Marksie. Ponoć londyński wydawca Marksa napisał do niego kiedyś list tej treści: Szanowny Panie Marks, jeśli do przyszłej środy nie dostarczy nam Pan kolejnego rozdziału swojej książki „Kapitał”, zlecimy tę robotę komuś innemu.

Myślę, że to prawda. Marksizm jest taki jaki jest, bo wydawcę goniły terminy i trzeba było te puste strony czymś wypełnić. Wracajmy jednak do olśnienia. Dostałem wczoraj do ręki niewielką broszurkę wydaną w roku 1953, a napisaną przez jak najbardziej marksistowskiego historyka profesora Stanisława Arnolda. Nie wiem, który już raz, ale to powtórzę – tylko takich historyków warto czytać i tylko przez nich napisane treści warto analizować i porównywać. Dodam jeszcze, że nie ma to nic wspólnego z marksizmem. Dlaczego tak? Albowiem oni, przez wyznawaną wiarę, nie mogą się oddalić od faktów istotnych, czyli od mechanizmów gospodarczych. Nigdy więc nie napiszą żadnego idiotyzmu, w rodzaju tych, co zajmują się historią sztuki, albo historią wojen. Historycy marksiści przy tym mają jedną wielką zaletę – kiedy natrafiają na fakty, które wymykają się marksistowskiej interpretacji i idiotycznej teorii o ewolucji społeczeństw, wyrażają zdziwienie. Czynią to, albowiem są ludźmi poważnymi i muszą dbać o pozycję w środowisku. No i dodać koniecznie trzeba, że na owe wymykające się metodzie zaproponowanej przez Marksa fakty, napotykają co chwila.

Przeczytałem wczoraj takie oto zdanie: Obroty niektórych kupców osiągają pozycje wprost zastanawiające.

Mnie zaś zastanawia, jak to jest, że ludzie ogłaszający iż przyczyną biedy i upodlenia ludu jest kumulacja kapitału potrafią napisać takie oto zdanie. To znaczy, że według nich kapitał kumulować się zaczął dopiero w stuleciu XVIII, a wcześniej był rozproszony, albowiem rozproszone były środki produkcji? To jest obłęd albowiem w tej samej, niezbyt przecież obszernej książeczce czytamy, że w czasach króla Zygmunta I, w Polsce zaczął się wielki ruch w interesie i do wielkich pieniędzy doszły grupy miejscowe. Których zyski, wskutek unifikacji prawnej – likwidacja prawa składu w wielu miastach tranzytowych – i technologicznej – regulacja rzek – skoczyły do pozycji zastanawiających. To znaczy jakich? A proszę bardzo, oto przykład. Oto warszawski kupiec Melchior Walbach, człowiek handlujący suknem. Nabrał on towaru od Norymberczyków, ale coś się stało – być może chodzi o numerasy związane z przyłączaniem Mazowsza do Korony – przestał być wypłacalny. Tamci polecieli na niego ze skargą do trybunału. Nie chodziło im jednak bynajmniej o wysokość sum, ale o zasadę – jak raz się nauczy, że można nie płacić, to będzie to powtarzał.

On zaś wystosował do rady pismo treści następującej:

 

Zara, zara… do tej pory żem płacił i było dobrze i nikt do trybunału nie latał. Sprawozdania radzie żem przedstawiał w terminie i gites. I przypomnę jeszcze – od roku 1544 do 1569 wybuliłem na ich konto milion dwieście tysięcy florenów. Teraz też zapłacę, trza tylko poczekać aż król Mazowsze przyłączy.

 

Przewodniczący rady miasta Warszawy aż się tak zaruszał niespokojnie na zydlu.

- Milion dwieście, kto by pomyślał – zastanowił się – taki łyk, co surowym suknem obraca. A król jegomość ma przecież rocznego dochodu tylko 200 tysięcy, a całym krajem rządzi. I gdzie on taki obrót robi?! Żeby jeszcze w Krakowie...ale tutaj?!

 

To są owe zastanawiające pozycje, które dziwią historyków marksistów, nie rozumiejących, że jak się ma dobrego dostawcę, spławną rzekę i sieć pośredników, to człowiek może żyć jak król, a nawet lepiej. To marksistów dziwi, albowiem nie zgadza się z marksizmem. A wiemy przecież, że jak coś nie zgadza się z marksizmem to po prostu nie może istnieć. I tu dochodzimy do paradoksu najważniejszego – książki marksistów w zasadzie w całości składają się ze zjawisk nieistniejących.

Teraz zastanówmy się jak to jest z tą ewolucją społeczeństw. Marksiści piszą, że najpierw była wspólnota pierwotna, potem feudalizm, następnie kapitalizm, socjalizm i komunizm. Ja to jeszcze pamiętam ze szkoły podstawowej. Niestety w książkach marksistów pojęcia te zaczynają się rozłazić. Otóż okazuje się, że kupcy, którzy osiągają zastanawiające pozycje i takież obroty potrafią również zapędzić do produkcji całe rzesze ludu, obniżając za pomocą różnych sprytnych sztuczek, koszta pracy i produkcji. I nie jest wcale do tego potrzebne niewolnictwo, które po prostu jest za drogie. Niewolnik niczego nie wyprodukuje, bo on w nic nie wierzy. Najemnik to zrobi, albowiem wierzy w nagłą, rewolucyjną poprawę swojego losu. O tym już pisaliśmy i nie ma sensu tego powtarzać, choć w tym właśnie ujawnia się rzeczywisty sens marksizmu i socjalizmu. To też zastanawia marksistów, ale nie potrafią oni zrozumieć, że XX wieczny komunizm nie był wynikiem żadnej ewolucji, albowiem ewolucje społeczne nie istnieją, istnieją tylko ewolucje technologiczne, nie wiadomo dlaczego zwane rewolucjami. XX wieczny komunizm to przeskalowane średniowieczne niewolnictwo oparte na herezji, które nieco zostało poluzowane w XVI wieku. Stało się tak, przynajmniej w Polsce, z tego powodu, że państwo zostało zunifikowane, zajęło duży obszar i można się było przemieszczać, a także robić różne biznesy. Było też gdzie uciekać. Marksiści wskazują jednak od razu na to, że chłop został wykolegowany z interesu. Tak właśnie, w XVI wieku chłopi przestali stanowić konkurencję w handlu dla innych grup. Jakoś jednak marksiści nie zauważają, że z tego samego handlu została wykolegowana szlachta poprzez dekret o utracie indygenatu. To już jest w porządku, albowiem źle jest tylko wtedy kiedy Kalemu ukraść krowę. Owo wykluczenie z handlu jest istotne, albowiem handel to poważna sprawa i kiedy zaczyna się rozkręcać, w krótkim niezwykle czasie można stać się człowiekiem, którego obroty osiągają pozycje wprost zastanawiające. Nie są to żadne dla sprzedawcy arkana, że sparafrazuję nieśmiertelnego Andrzeja Kmicica. Żeby więc wykolegować z handlu energicznych, zdecydowanych i do tego uzbrojonych ludzi, wymyśla się różne doktryny – na przykład marksizm. Ten zaś – o czym wiemy – nie jest etapem w ewolucji, albowiem tej nie ma, ale próbą ustalenia stosunków handlowych i produkcyjnych na wielkich bardzo obszarach, w tym miejscu, w którym znajdowały się one na przełomie XIII i XIV wieku. Potem bowiem było już tylko lepiej. Takich momentów, pasujących do realiów marksistowskich można znaleźć w historii więcej, ale na ten temat powinni się wypowiedzieć znawcy gospodarek w systemach starożytnych. Tam to bowiem widać najlepiej.

Cóż takiego jeszcze wydarzyło się w czasach króla Zygmunta I, że interesują one nie tylko historyków sztuki, ale także marksistowskich historyków gospodarki? O, wiele bardzo ciekawych rzeczy. Na przykład – o czym już wspomniałem – do wielkich pieniędzy doszły elity miejscowe, także szlacheckie. Patrycjaty przestały zarządzać zamkniętymi obszarami, ale za pomocą swoich agentów ekspandowały do innych miast – na przykład Gdańsk instalował swoich ludzi w radzie warszawskiej i poznańskiej. Kraków tak samo. Inne miasta, mniejsze, czyniły podobnie. Tworzyła się jednym słowem sieć powiązań niejawnych i nieoczywistych. Jakby tego było mało dostęp do magnatów i króla, czyli do zasobów żywności wyprodukowanej na wielkich areałach i do pochodzących z ich upłynnienia budżetów na różne zlecenia mieli też kupcy i bankierzy obcy. Na przykład ludzie Fuggera, udający, że nie są ludźmi Fuggera, tak jak niektórzy patrycjusze warszawscy udawać musieli, że nie mają żadnych związków z Gdańskiem. Cóż taka sytuacja powoduje? No jak to, wszyscy wiemy – wojnę gangów, w której padają ofiary i to nie byle jakie. Ofiary z bezpośredniego otoczenia władcy, ofiary mające dostęp do królewskich pieniędzy i zleceń, ofiary znane. Nikt jednak nie próbuje wyjaśnić zagadki ich śmierci, przeciwnie, jest ona przez stulecia całe zaciemniana. Nie powinniśmy się temu dziwić, albowiem przez stulecia całe dominantą w piśmiennictwie historycznym był protomarksizm i marksizm. Ten zaś musiał przede wszystkim udowodnić, że istnieje. I na to właśnie historycy marksiści zużywali całą swoją energię. Musimy ich jednak czytać – podkreślę – albowiem oni nie mogli i nie mogą nadal uciekać od faktów. Muszą je wymieniać i interpretować. To już wystarczy. Jeśli zaś idzie o historię prawdziwą i ciekawą, to polecam książkę Joli Gancarz „Kto zabił Bartolomeo Berecciego”, książkę o tym, jak niemieckie gangi zlikwidowały człowieka, który stał blisko króla i przebudowywał jego rezydencję na Wawelu. Jeśli wydaje Wam się, że gdziekolwiek jeszcze poza wydawnictwem Klinika Języka mogłaby zaistnieć taka publikacja, to jesteście w błędzie. Może w obszarze języka angielskiego, ale nie u nas. I nie w Krakowie, który od czasów Bonerów, Josta Decjusza i wynajmowanych przez nich nożowników wiele się nie zmienił. Choć przecież autorka właśnie w Krakowie mieszka.

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/kto-zabil-bartolomeo-berecciego/



tagi: kapitał  marksizm  ewolucja  szlachta  gangi  architektura  wawel  renesans w polsce  król zygmunt i  kupcy  skrytobójstwa  przebudowa  bartłomiej berecci 

gabriel-maciejewski
7 maja 2020 10:06
45     3434    18 zaloguj sie by polubić
Postaw kawę autorowi! 10 zł 20 zł 30 zł

Komentarze:

aszymanik @gabriel-maciejewski
7 maja 2020 10:51

"od roku 1544 do 1569 wybuliłem na ich konto milion dwieście tysięcy florenów"

To jest niesamowite - przeliczyłem to sobie po dzisiejszych cenach złota - facet rocznie obracał na dzisiejsze pieniądze - 43,68 mln złotych.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @aszymanik 7 maja 2020 10:51
7 maja 2020 10:54

Na surowym suknie. W Warszawie, przed rokiem 1569. To jakie obroty mieli w Krakowie i Gdańsku?

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @gabriel-maciejewski 7 maja 2020 10:54
7 maja 2020 11:04

No tak ale jeszcze musimy się zastanowić ile z tych florenów to papiery dłużne albo weksle, bo nie wydaje mi się możliwym żeby mennica w Florencji mogła wpuścić na rynek aż tak ogromne ilości złota - ten łyk z Warszawy niby przez 25 lat przepuścił przez swoje ręce 4,2 t. złota, a ile takich było w całej Europie? I kto gwarantował ten dług.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @aszymanik 7 maja 2020 11:04
7 maja 2020 11:13

Floreny były bite nie tylko we Florencji. To było coś w rodzaju franczyzy. Pioter już ze sześć razy tłumaczył

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @gabriel-maciejewski 7 maja 2020 11:13
7 maja 2020 11:19

Wiem - to takie uproszczenie z mojej strony ale mimo wszystko Węgry, Czechy i Śląsk razem z Italią nie byłyby w stanie zaspokoić popytu na złoto na takim poziomie - tak mi się wydaje.

zaloguj się by móc komentować

grudeq @gabriel-maciejewski 7 maja 2020 10:54
7 maja 2020 11:31

Swego czasu jechałem na wycieczkę z noclegiem w Brnie. Produkowałem się przy mikrofonie w autokarze ( a już wtedy po lekturze Twoich prac) i zadałem pytanie: Brno to miasto zarówno sukienników jak i produkcji zbrojowej. Gdybyście mogli wybrać, to wzielibyście Zbrojovke? czy Zakład sukienniczy? Co więcej zysku przynosi... ciuchy czy czołgi.

Większość oczywiście za czołgami. No to drugie pytanie: kto w autokarze kupił w tym roku, albo w zeszłym Czołg? Nikt.... a kto kupił ciuchy i za ile..... i tak wyszło, że autokar 50 osobowy, w ciągu roku, na ciuchy przeznaczył 150.000 zł. A na czołg 0 zł.

Pies pogrzebany w czym popłynął na tym suknie w XVII wieku

Argument w Sądzie, że "co prawda tej faktury nie zapłaciłem, ale poprzednich 1000 to zawsze uregulowałem i dlatego uważam ten Pozew za przedwczesny" jest do dzisiaj spotykany. 

Mi przychodzi koncept z cłami. Włączenie Mazowsza do Korony, to zniesienie odrębności celnej i nagle... ktoś mógł stracić dotychczasowy nieformalny monopol na tkaniny. Chociaż pewnie się łudził, że inkorporacja Mazowsza oznaczać będzie przejście tytułu księcia Mazowieckiego na Króla, z zachowaniem odrębności gospodarczej... a tymczasem Korona im województwa przyszykowała. 

 

zaloguj się by móc komentować

grudeq @rotmeister 7 maja 2020 11:05
7 maja 2020 11:34

Nasz gospodarz to fajnie wykazał, że zawsze porównuje się zarobki najniższej krajowej z wydatkami na zakupach w najdroższej restauracji. 

Panie... teraz to ksiązki takie tanie... nie to co w średniowieczu. Tak.. za komplet komentarza do Kodeksu Spółek Handlowych trzeba zapłacić 1/2 minimalne pensji (1.200 zł). 

zaloguj się by móc komentować

Jakub @gabriel-maciejewski
7 maja 2020 11:34

Jeżeli to były floreny o zawartości 3,46 g czystego złota to faktycznie musiało to być 4,2t czystego złota. Obliczenia są bardzo imponujące,  a nawet wprawiają w zastanowienie. Ciekawe jakie są szacunki ile złota było wówczas w obiegu na Starym Kontynencie. Tak czy siak, Pan Walbach był w pierwszej 100 setce "najbogatszych Polaków", to na pewno.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @gabriel-maciejewski
7 maja 2020 11:35

Twórcy marksizmu i kontynuatorzy tejże ideologii to taki Red Clover- czyli kwiat czerwonej koniczyny, 1.wspiera emocjonalne zadowolenie,2.wspiera w trakcie i po przekwitaniu.

" Żeby więc wykolegować z handlu energicznych, zdecydowanych i do tego uzbrojonych ludzi, wymyśla się różne doktryny – na przykład marksizm" ...nooo,a kontynatorzy tej doktryny sowietcy komuniści doskonale rozumieli kumulację kapitału,śmiem twierdzić.Nastąpiła kapitalna ewolucja i rozwój myśli marksizmu.Ci "doktrynerzy"i przywódcy ,dla siebie ,cudownie i po dzień dzisiejszy kumulowali majątki w gangsterski sposób ...karmiąc doktryną państwowości resztę ludu pracującego.

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @grudeq 7 maja 2020 11:31
7 maja 2020 11:50

"A na czołg 0 zł."

Otóż to nie jest prawdą, bo te całe towarzystwo w formie podatków pewno zasposorowało kilka czołgów.

zaloguj się by móc komentować

grudeq @aszymanik 7 maja 2020 11:50
7 maja 2020 12:04

to ile wydali na te czołgi: na ciuchy rocznie 3.000 zł, a na ten czołg... to z tych podatków pewnie wyjdzie.. 20 zł rocznie? 

Zresztą podatki płacimy na Państwo... nie znam podatku na czołgi.. Bynajmniej jeszcze nie wprowadzili np. czołgowego w wysokości 1 zł od każdego kebabu. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @aszymanik 7 maja 2020 11:04
7 maja 2020 12:09

Te pieniądze biły wszystkie mennice Europy na florenckiej franczyzie, a w omawianym tu okresie (XVI w) był to już wyłacznie pieniądz obrachunkowy - w obiegu były już dukaty na franczyzie weneckiej. W Niemczech te floreny nazywano guldenami i bite były w srebrze - w Polsce zwano je złotymi i funcjonowały wyłącznie w rachunkowości.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @aszymanik 7 maja 2020 10:51
7 maja 2020 12:41

43,68 mln zł . Musielibyśmy wiedzieć, co można było kupić za 1 florena w tamtych czasach. Może okazałoby się, że trzeba dopisać jedno albo dwa zera do tej sumy

zaloguj się by móc komentować

Krzysiek @grudeq 7 maja 2020 11:31
7 maja 2020 14:11

"No to drugie pytanie: kto w autokarze kupił w tym roku, albo w zeszłym Czołg? Nikt.... a kto kupił ciuchy i za ile..... i tak wyszło, że autokar 50 osobowy, w ciągu roku, na ciuchy przeznaczył 150.000 zł. A na czołg 0 zł."

I dlatego właśnie jechali autobusem (50 sztuk w puszce) z przewodnikiem.

zaloguj się by móc komentować

z-daleka @Pioter 7 maja 2020 12:09
7 maja 2020 14:23

Musiały płacić te mennice za to opłaty  Florencji ? 

zaloguj się by móc komentować

Krzysiek @aszymanik 7 maja 2020 11:50
7 maja 2020 14:35

"Otóż to nie jest prawdą, bo te całe towarzystwo w formie podatków pewno zasposorowało kilka czołgów."

Jeden czołg to obecnie średnio ok. 20 mln złotych (te droższe i lepsze jak Abramsy to obecnie ok.40-50 mln zł). Kilka, no przyjmijmy, że sześć, to 120 mln. Towarzystwo 50 osób, czyli po 2,4 mln podatków "na czołgi". A podatki idą jeszcze na inne cele (nie ma sensu dyskutować czy słuszne/słusznie - fakt że idą).

Ponieważ w komentarzu #grudequ'a była mowa o okresie jednego roku, to do takiego należy też odnieść komentarz #aszymanika. No to wychodzi, że poważni milionerzy jechali tym autobusem.

Nawet gdyby to odnieść do 35 lat pracy, to jak się policzy (nawet z Vatem w towarach), że człowiek z wynagrodzeniem na poziomie 5 tys. na rękę w podatkach (minus kasa na szkolnictwo, biurokrację, wojsko (bez kupna czołgów!) i policję "służbę zdrowia", "emerytury"), to wyjdzie, że może oddać na czołgi ok. 0,08-0,1 mln w tym okresie. To wychodzi 120 tys. zł/ (na rękę) na miesiąc.  Też nieźle, tacy półmilionerzy - ale znów: dlaczego jechali autobusem?

zaloguj się by móc komentować



gabriel-maciejewski @Jakub 7 maja 2020 11:34
7 maja 2020 14:41

Może nawet w pierwszej dziesiątce

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @BTWSelena 7 maja 2020 11:35
7 maja 2020 14:42

Ale wynajęci przez nich ludzie od propagandy nie rozumieli

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 7 maja 2020 14:42
7 maja 2020 15:04

Program makrsizmu jest ciagle taki sam - masowy, zorganizowany rabunek, strzal w tyl glowy, a dla tych co ta terapie przezyja - w bonusie zarcie na kartki.

zaloguj się by móc komentować

Gumtryk @grudeq 7 maja 2020 11:34
7 maja 2020 15:06

Przy czym teraz to głównie dostęp do systemów informacji prawnej online. Z tego co kojarzę to koszt ok. 3000-6000 rocznie.  

 odnoszę wrażenie, że papierowe komentarze kupuje się już głównie na egzaminy zawodowe;)

zaloguj się by móc komentować

grudeq @Krzysiek 7 maja 2020 14:11
7 maja 2020 15:25

Między zwolennikami turystyki indywidualnej a grupowej nie ma dyskusji. De gustibus est non disputantum. 

zaloguj się by móc komentować

grudeq @Krzysiek 7 maja 2020 14:35
7 maja 2020 15:27

Panie Jak Panu wyszło, że zarabiając 5 tys miesięcznie... płaci się 120.000 zł miesięcznie na czołgi? 

Kolego! Nie mieszajmy odrębnych systemów walutowych!

zaloguj się by móc komentować


grudeq @Gumtryk 7 maja 2020 15:06
7 maja 2020 15:33

Względnie jako element wystroju kancelaryjnego... ale czasami jednak lepiej czytać druk.. niż patrzeć na ekran. W każdym bądź razie: książki są bardzo drogie. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @z-daleka 7 maja 2020 14:23
7 maja 2020 15:46

Hmm. Nikt tego nie sprawdzał. Z tych podatków zawsze jest opisywana dziesięcina - czyli podatek z zysku menniczego od przebicia srebra na monetę przez władcę płacona dla Kościoła; oraz podatek menniczy - czyli opłata za przebicie srebra nie należącego do władcy na monetę płacona dla władcy.

Ale tu mogło chodzić o coś innego. Standart pieniądza powszechnie przyjmowanego (jak dziś dolar), a w ostateczności wykształcenie jednostek obrachunkowych - czyli opanowanie księgowości danych krajów - skoro co innego jest w dokumentach a co innego w sakiewce.

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 7 maja 2020 15:29
7 maja 2020 15:53

a co to my parszywe, zeby z osobnych talerkow jadac? Zlewaj matka!

zaloguj się by móc komentować

Gumtryk @grudeq 7 maja 2020 15:33
7 maja 2020 15:55

Pełna zgoda. Też wolę czytać z druku. A drogie są również dlatego, że szybko się dezaktualizują. Oczywiście pewne instytucje prawa, czy też linie orzecznicze, pozostaną niezmienne przez lata. Niemniej, po pewnym czasie, staje ryzykowne używanie komentarza sprzed, dajmy na to, 5 lat.

W konkulzji są jeszcze droższe niż się wydają;) 

zaloguj się by móc komentować

z-daleka @Pioter 7 maja 2020 15:46
7 maja 2020 16:07

Też mi się wydaje , że chodzi tutaj o ogólny standard co do zawartości złota we florenie, a że był wybijany w średniowieczu w dużych ilościach ( bodajże złoto sprowadzane z obszarów obecnego Mali ). Tak więc naśladowano florena   po prostu w mennicach mających dostęp do własnego złota, 

Uważam też za prawdopodobne, że Fugger stary wziął symbolikę do swego herbu z rewersu florena.

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @gabriel-maciejewski 7 maja 2020 14:41
7 maja 2020 16:22

Wyczytałem właśnie, że całkowita ilość złota wydobytego dotychczas na świecie to 160 tys. ton. Oczywiście jakiś mikry ułamek tej ilości został zagubiony albo leży gdzieś na dnie w jakimś galeonie. W XVI wieku ta ilość musiała być znacznie mniejsza tym bardziej, że wzrost wydobycia nie był w ciągu tych lat liniowy. Ale nawet zakładając, że istnieje jakaś korelacja pomiędzy populacją, a ilością złota, która ta populacja obraca (choć dziś ten obrót jest czysto umowny) to na dzień dzisiejszy wygląda to tak, że na jednego człowieka żyjącego na ziemi przypada ok. 22 kg złota - jestem pewien, że w XVI wieku wyglądało to gorzej ale nawet gdyby było tak jak dziś to facet który przepuszcza przez swoje ręce statystycznie coś ok. 0,5 kg złota dziennie (a zapewnie po odliczeniu dni świątecznych i okresów dekoniuktury znacznie więcej) jest więcej niż nababem. No a przecież to był jakiś łyk z prowincjonalej Warszawy ile takich łyków i innych poważniejszych graczy było? Pewnie w tamtych czasach biorąc pod uwagę populację - w samej Europie coś ok. 1 mln. (liczyłem 1% od całości populacji co pewno nie jest prawdą, bo ta liczba była większa). Wychodzi na to (a nie mówię o naturalnym obiegu pieniądza), że każdego dnia w rękach tych ludzi w samej Europie było 500 ton złota. Może to i prawda i jako człowiek, który na oczy nie widział nawet jednego kilograma złota nie potrafię sobie tego zwizualizować ale jednak mam wątpliwości.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @valser 7 maja 2020 15:04
7 maja 2020 16:29

W rzeczy samej.Tej diagnozy nie trzeba konsultować i niestety nie da się operować cięciem chirurgicznym.To paskudny wrzód na.....

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @ikony58 7 maja 2020 16:55
7 maja 2020 17:18

Bardzo byłbym ostrożny co do takich opracowań. Gdybym był właścicielem spólki wydobywającej złoto z pewnością nie gadałbym wszem i wobec, że mam go od cholery. Z drugiej strony złoto jako metal pierwiastkowe jest raczej rzadkie, bo pochodzi w syntezie możliwej jedynie w wybuchu supernowej, no ale te ilości, które w tym artykule są podane nie wydają się prawdziwe. Po pierwsze dlatego, że jak słusznie zauważono nie zbadano wszystkich złóż (a badane są te na lądzie - czyli ok 25% powierzchni planety), po drugie nie zbadano charakteru cyrkulacji pomiędzy skorupą ziemską a płaszczem, w którym ze względu na ciężar złota jest go znacznie więcej. Może się więc okazać, że złoża złota zaczną się pojawiać tu i ówdzie z nienacka.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
7 maja 2020 22:35

Że chce ci się grzebać w tym g... Byłem, widziałem, więcej nie chcę. Poniżej British Museum, a konkretnie jego środek, przebudowany, gdy British Library wyniosla się z tego monstrum nie z tego świata. Właśnie w tym miejscu była czytelnia i Karol Marx tam był. Nie dziwię się, że zgłupial.

A na deser, w powiększeniu to, co widać w centrum, na tej rotundzie

czyli baner wystawy czasowej:

inspiracja ze wschodu

jak świat Islamu wpłynął na sztukę Zachodu

taaa, bardzo ważna kwestia współczesna 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @cbrengland 7 maja 2020 22:35
7 maja 2020 22:37

Oczywiście, jak zawsze, zdjęcia można powiększyć klikajac na nie

zaloguj się by móc komentować

Wolfram @ikony58 7 maja 2020 16:25
7 maja 2020 23:27

Czy w warunkach demokracji i coraz surowszej politycznej poprawności niewolnictwo jest w ogóle możliwe?

Nasz kolega Valser pisuje o szkockich trunkach. Wszedłem swego czasu na stronę producenta jednego z polecanych napitków - a tam było oświadczenie, iż oni z niewolnictwem nie mają nic wspólnego i bardzo pilnują, by żaden składnik nie pochodził od wytwórcy, który korzysta z niewolniczej pracy - i było to jak najbardziej serio - czyli istnieje wiedza i świadomość, iż niewolnictwo jest realną rzeczywistością.

Przykładowy link z takim oświadczeniem:

https://www.tamdhu.com/modern-slavery-policy

Jest odwołanie do UK Modern Slavery Act 2015 - czyli regulacja świeżej daty i pochodzi z "wzorcowej demokracji" czyli Korony.

W filmie Adwokat jest fragment, w którym tytułowego bohatera handlarz naroktyków uświadamia, iż w szkockim prawie zastawem (zabezpieczeniem długu) mogła być osoba fizyczna (w takim sensie, jak np. nieruchomość) - pada to w kontekście "rozliczenia" takiego zabezpieczenia, polegającego na tym , iż owemu adwokatowi porywają i mordują żonę.

Sądziłem , iż dotyczy to jakichś mocno historycznych kontekstów - ale okazuje się, iż są w miarę świeże tj. występują jeszcze w ustawie z 1880r.:

http://www.europe-eje.eu/pl/fiche-thematique/notatka-3-egzekucja-ruchomosci-0http://www.europe-eje.eu/pl/fiche-thematique/notatka-3-egzekucja-ruchomosci-0

Filozofia egzekucji [Szkocja]

Przedmiotem egzekucji długu są w pierwszym rzędzie ruchomości dłużnika. W drugiej kolejności, posiadane przez niego grunty. A w trzeciej kolejności - jego osoba. [motto]

Henry Home, Lord Kames (1696-1782), sędzia i filozof, wybitna postać XVIII-wiecznego szkockiego oświecenia, jest autorem najbardziej przejrzystych wywodów prawnych w zakresie dwierzycieli i dłużników. Z trzeciej formy egzekucji, kary więzienia za długi, nie mogli korzystać od 1880 r. zwykli wierzyciele w Szkocji.

Powyższy tekst nie pochodzi z portalu historycznego, lecz finansowanego przez Unię portalu o egzekucji komorniczej na terenie Unii. Wprawdzie więzienie za długi jest zakazane - niemniej "filozofia egzekucji" pozostaje - bo niby po co o tym pisać, skoro mowa o egzekucji tytułow wykonawczych tu i teraz.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @gabriel-maciejewski 7 maja 2020 15:29
8 maja 2020 00:46

I ze sztućcami na łańcuchach.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @ikony58 7 maja 2020 16:29
8 maja 2020 06:40

Swiat nie tonie w długach. Dług to dzisiejszy pieniądz (w sensie funkcjonalnym) i to przynajmniej od kilkudziesięciu lat. Złoto to zaś niepieniądz i nikt go znikąd płukać nie będzie, ani nie musi. Za to ma ciekawe połączenie funkcji, bo jest jednocześnie towarem i depozytem. 

A niewolnictwo istnieje, prawdziwe, nie takie publicystyczne jak to, o którym pisze Michalkiewicz. 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @Grzeralts 8 maja 2020 06:40
8 maja 2020 07:18

Swiat tonie w dlugach, wlasnie dlatego, ze nastapilo odejscie od parytetu zlota.

Pieniadz emitowany bez umiaru przez FED i innych bankierow jest pieniadzem fiducjarnym [ fiduciary funds - czyli fundusze powiernicze, eufemistycznie rzecz ujmujac]

Ale bankierzy jakos z tego wybrna, wczesniej czy pozniej, maja zawsze narzedzia. Pieniadz fiducjarny bez pokrycia, rolowanie dlugu, manipulowanie akcjami na gieldzie i obligacjami.

Czy Ameryka zbankrutuje?

Warren Buffett twerdzi ze to nigdy nie nastapi.

Mysle, ze ma racje.

zaloguj się by móc komentować

SalomonH @aszymanik 7 maja 2020 16:22
8 maja 2020 07:20

Obecnie złoto jest surowcem ZUŻYWALNYM i jego zużycie w przemyśle przekracza wydobycie. Tylko ok 2% zużywanego złota odzyskuje się.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @valser 7 maja 2020 15:04
8 maja 2020 07:29

"Program makrsizmu jest ciagle taki sam - masowy, zorganizowany rabunek, strzal w tyl glowy, a dla tych co ta terapie przezyja - w bonusie zarcie na kartki."

Nauki pobieralem w Polsce Ludowej.

Nawet w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim uczyli nas na wykladach z historii nowozytnej, ze juz w srednich wiekach utrwalil sie podzial ekonomiczny Europy na Labie.

Na zachod od niej rozkwit i dobrobyt, nowoczesnoc, na wschod miernota i bieda, zacofanie.

Nawet tu w USA moj znajomy rzucil taka mysl, ze Polska jest zapozniona i biedna bo nie wyksztalcilo sie w przeszlosci silne mieszczanstwo.

Po co silne mieszczanstwo?

Wystarczylo by tylko zeby gracze swiatowi nie otwierali zyl narodowi szlacheckiemu.

zaloguj się by móc komentować

olekfara @ikony58 7 maja 2020 17:15
8 maja 2020 08:29

"Trzeba jednak pamiętać, że niewolnik przynosi korzyści pod jednym warunkiem – że jest żywy". Nie tylko, musi być także silny, dobrze wykształcony, kobieta piękna, posiadający liczne talenta. Reszta nieprzydatna, ale musi być, bo jeszcze nikomu się nie udała reprodukcja samych talentów.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Szczodrocha33 8 maja 2020 07:18
8 maja 2020 13:50

Najpierw trzeba się zastanowić czym jest pieniadz w ogóle, a w szczególe czym jest obecny pieniadz i jaką rolę pełniło złoto wobec pieniądza dawnego. W pewnym (sporym) uproszczeniu taką, jak dziś dług. Dziś złoto tej roli pełnić nie może, choćby dlatego, że jest jednocześnie surowcem przemysłowym. Nie ma sensu takich absurdów rozważać.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @ikony58 8 maja 2020 12:55
8 maja 2020 13:52

Pieniądz jest konstruktem myślowym. Kategorią umowną. Nie można go traktować jak zjawisko materialne. 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować