-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Co po III wojnie światowej?

Niestety starzeję się nieodwołalnie i po każdym wyjeździe gdzieś dalej tracę, niestety trochę mocy. A co za tym idzie przez kolejne dni nie potrafię wymyślić niczego świeżego. Popatrzyłem jednak wczoraj na to, co dzieje się wśród najwybitniejszych publicystów polskiej prawicy i pomyślałem, że nie jest źle. Ziemkiewicz ogrywa standardy odczytując w radio jakieś głodne kawałki z promptera, bo z głowy już zdaje się nie potrafi. A Zychowicz opowiada po staremu, że wojna tuż tuż. My więc nie mamy innego wyjścia, jak tylko zastanowić się, co będzie kiedy już wojna się skończy, bo żyć przecież trzeba. Tamtym zdaje się, jak mniemam, że kiedy ona wybuchnie wszyscy z bekiem i otwartymi portfelami polecą do nich by wysłuchać dodatkowych jakichś rewelacji na temat toczących się walk i tego co będzie w przyszłości. Z mojego punktu widzenia najtragiczniejsze jest to, że nie ma znaczenia co się stanie, obydwaj szamani dalej będą wieszczyć. I to nawet bez spożywania muchomorów. W zawodzie szamana bowiem nie obowiązują weryfikacje jakościowe. Jak ktoś już nim został, będzie tańczył z bębenkiem do końca swoich dni. Nie ważne czy bredzi, czy uda mu się czasem coś trafnie przewidzieć.

No, ale zajmijmy się swoimi sprawami. Na szczęście pod nagraniami na YT zaczęli wpisywać się trole, którzy próbują mi wytłumaczyć, że nie ma sensu robić takich pogadanek, albowiem one nikogo nie obchodzą, a postaci, o których mówię, są publiczności kompletnie nieznane. To dobrze rokuje, oznacza bowiem, że nasze skromne pogadanki wywołują w czyichś pustych łbach pewien niepokój. Reakcja zaś jest zawsze taka sama i zawsze odruchowa – powiem mu, że nie ma szans, może przestanie. Nie wiem skąd się bierze taka pycha, ale przypuszczam, że z jakichś zaszłości i niepowodzeń szkolnych.

Cóż więc się będzie dziać w czasie nadchodzącej wojny światowej w naszym wydawnictwie? Oto, wbrew różnym przepowiedniom i pewnikom, jakoś ten papier w drukarni się znalazł i w przyszłym tygodniu przyjeżdża do nas książka zatytułowana Bitwa o Warszawę 1944, której autorem jest, zmarły w latach pięćdziesiątych major Zbigniew Sujkowski. O tej książce będę pisał sporo, ale nie teraz, albowiem wymaga ona specjalnej i osobnej promocji. Przygotowanie jej do wydania było niezwykle trudne, a do tego ciągle byłem przy tym demotywowany przez różne osoby, które oczywiście chciały dla mnie i dla książki jak najlepiej. W następnym tygodniu przyjdzie tu zaległy numer nawigatora, czyli numer 30, poświęcony górnictwu. Przepraszam za tę obsuwę, ale niestety to co napisałem w pierwszym zdaniu ciągle obowiązuje, a ja nie mam już czterdziestu lat…

W niedługim czasie wydamy – mam nadzieję – kolejny numer nawigatora, poświęcony wojnie z Chmielnickim, oparty na tłumaczeniach. Całe szczęście udało mi się znaleźć nowego tłumacza z ukraińskiego, co rozwiązuje prawie wszystkie moje problemy. Teraz trzeba tylko się modlić, żeby praca przebiegała sprawnie i została ukończona w terminie.

Postanowiłem, nie wiem jeszcze z jakim się to odbędzie skutkiem, wydać co się da na temat Ryksy Śląskiej, cesarzowej Hiszpanii, żony hrabiego Prowansji i hrabiego Tuluzy, córki Władysława Wygnańca i wnuczki Bolesława Krzywoustego. Tłumaczenia są zrobione, ale teksty na jej temat są naprawdę trudne. Trzeba to jakoś podrasować, co nie będzie łatwe i trochę potrwa. Postanowiłem najpierw, ze swoich zaległych projektów, zakończyć książkę o krucjacie dziecięcej, która będzie uzupełnieniem tego, co mamy w II tomie Kredytu i wojny. Postanowiłem także wydać, arcyciekawą, przetłumaczoną już w zeszłym roku z niemieckiego, książeczkę pod tytułem Walka urzetu z indygiem. Też jako uzupełnienie Kredytu i wojny. Wszystko to się, rzecz jasna, nie umywa do proroctw Ziemkiewicza i jego analiz na temat historii państwa polskiego, a także do mających za chwilę nastąpić tragicznych wypadków wojennych, ale ufam, że znajdzie zainteresowanie. Ja mogę Wam powiedzieć tyle, że ostatnio cały czas nagrywamy pogadanki o Kredycie i wojnie, a nakład kurczy się niebezpiecznie i stos paczek, które kryją tę książkę topnieje jak lodowiec po wybuchu nuklearnym. Moc więc jest i trzeba ją tylko utrzymać. Z pewnością nie uda się nam nigdy osiągnąć takiej oglądalności, jaką mają prelegenci eksploatujący tematykę obyczajową, albo bieżącą, ale przecież nie o to chodzi. Coraz bardziej idiotycznych kanałów odgrywających coraz to mniej prawdopodobne „tajemnice historii” jest mnóstwo i zaczynają one przypominać czarny salceson zalegający lady sklepowe w epoce wczesnego Jaruzelskiego. Ostatnio trafiłem nawet na jednego wybitnego ekonomistę i wykładowcę akademickiego, a także czynnego przedsiębiorcę, który nagrywa mądre bardzo pogadanki o tym, że Wielka Brytania jest upadającym mocarstwem i już się nigdy nie podniesie. Pan ten ma bardzo wysoką oglądalność, co nie powinno nikogo dziwić.

Z niejakim zaskoczeniem zauważyłem, że w kanale IPN pojawiają się nagrania, w których prof. Dudek, niegdyś bloger salonu24, rozmawia z różnymi autorami. Między innymi z Leszczyńskim, tym od niedoli chłopa, krótkich majtek i koszulki z napisem Izrael. Nie wiem po co Dudek z nim akurat rozmawia, ale wydaje się, że obaj są bardzo szczęśliwi. Pan profesor chciał, zdaje się udowodnić, panu doktorowi, że komunizm był be, a nie cacy. Nie wiem po co tracić na to czas, zwłaszcza, że Leszczyński dalej będzie robił swoje, albowiem dostanie na to pieniądze. Publiczność zaś wszystkie te występy i tak potraktuje, jak pokaz clownów w cyrku. No, ale widocznie taki jest plan IPN, którego celem ma być wyedukowanie społeczeństwa. Tylko po co promować przy tym Leszczyńskiego? Nie mam pojęcia. O wiele lepiej byłoby wypromować i przypomnieć postać majora Zbigniewa Sujkowskiego, całkowicie dziś zapomnianą. No, ale na to zdaje się nie mamy co liczyć. Na szczęście podpisałem umowę na dzierżawę jego książki przez trzy lata i będzie można coś w tej kwestii zrobić. Szkoda tylko, że muszę to robić ja – osoba prywatna – a nie jakaś państwowa instytucja. No, ale skoro istotniejsze jest promowanie dyrdymałów o niedoli chłopskiej w II RP, i zaletach reformy rolnej, nic nie można w tej sprawie zrobić. Wszystko więc kręci się jak zwykle – swoi promują swoich albo wojnę, bo tam im wychodzi z kalkulacji – my zaś przypominamy i promujemy treści ważne dla wszystkich i ciekawe z istoty, a nie przez to że referuje je prof. Dudek albo publicysta Ziemkiewicz. Tak nam dopomóż Bóg i wszyscy święci.

 

Przypominam, że promocja trwa tylko do poniedziałku

 

Oto lista tytułów z obniżonymi cenami:

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/jedwabne-historia-prawdziwa/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/kosciol-w-krzyzanowicach-fundacja-hugona-kollataja/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/kredyt-i-wojna-tom-i-2/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/biznes-w-kraju-dziadow/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/zle-czasy-pamietnik-stanislawa-karpinskiego-z-lat-1924-1943/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/stulecie-krakowskich-detektywow/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/feliks-mlynarski-biografia/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/jak-nakrecic-bombe/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/czerwiec-polski/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/imperium-czyli-gdzie-pada-cien-na-ss-mantola/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/twoj-pierwszy-elementarz/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/kto-sie-boi-angielskiego-listonosza/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/rock-and-roll-czyli-podwojny-nokaut/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/stanislaw-poniatowski-kasztelan-krakowski-ojciec-stanislawa-augusta/

 

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-iii/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-ii/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-i/

 



tagi: książki  promocja  powstanie warszawskie  ipn  przyszłość  iii wojna światowa 

gabriel-maciejewski
29 stycznia 2022 08:51
13     2316    21 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

cyberwoman @gabriel-maciejewski
29 stycznia 2022 09:09

Panie, weź Pan się spotaj lepiej z Karoniem i Patlewiczem

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @cyberwoman 29 stycznia 2022 09:09
29 stycznia 2022 09:13

Bardzo przepraszam, ale nie prowadzę rozmów z satanistami

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @gabriel-maciejewski
29 stycznia 2022 13:09

> Popatrzyłem jednak wczoraj na to, co dzieje się wśród najwybitniejszych publicystów polskiej prawicy i pomyślałem, że nie jest źle.

:-)

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @gabriel-maciejewski
29 stycznia 2022 13:44

Tego Pana przymuszono do czytania tylko najwybitniejszych prawicowych publicystów:

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Brzoza 29 stycznia 2022 13:44
29 stycznia 2022 14:06

Tak, i słuchać audycji Radia Wnet

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @gabriel-maciejewski
29 stycznia 2022 15:51

Tak mi te przepowiednie o wojnie  Ogniem i mieczem przypomniały. Trochę podmienić i znów aktualne.

"Rok 2021 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia.
 Współcześni publicyści wspominają, iż z wiosny eksperci geopolityczni w niesłychanej ilości wyroili się z internetu i zniszczyli blogosferę co było przepowiednią napadów białoruskich Latem zdarzyło się wielkie zaćmienie słońca, a wkrótce potem kometa pojawiła się na niebie. W Warszawie widywano też nad miastem mogiłę i krzyż ognisty w obłokach; odprawiano więc demonstracje i dawano na fundacje, gdyż niektórzy twierdzili, że zaraza spadnie na kraj i wygubi rodzaj ludzki. Nareszcie zima nastała tak lekka, że najstarsi ludzie nie pamiętali podobnej. W południowych województwach lody nie popętały wcale wód, które, podsycane topniejącym każdego ranka śniegiem, wystąpiły z łożysk i pozalewały brzegi. Padały częste deszcze. Step rozmókł i zmienił się w wielką kałużę, słońce zaś w południe dogrzewało tak mocno, że — dziw nad dziwy! — na Dzikich polach zielona ruń okryła stepy i rozłogi już w połowie grudnia. Roje po pasiekach poczęły się burzyć i huczeć, bydło ryczało po zagrodach. Gdy więc tak porządek przyrodzenia zdawał się być wcale odwróconym, wszyscy na Rusi, oczekując niezwykłych zdarzeń, zwracali niespokojny umysł i oczy szczególniej ku Dzikim polom, od których łatwiej niźli skądinąd mogło się ukazać niebezpieczeństwo."

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
29 stycznia 2022 17:50

"także wydać, arcyciekawą, przetłumaczoną już w zeszłym roku z niemieckiego, książeczkę pod tytułem Walka urzetu z indygiem"

Super! Dawaj w te pędy te książki bo mi karta zaraz ulegnie samozapłonowi! Tylko mi nie mów, że mam cierpliwie czekać. Cierpliwość dobra jest dla Marsjan a nie dla ziemian czujących na plecach oddech ... wojny. Zara bedo tu ruskie czołgi a ty każesz czekać. ... No dobra, ostatecznie przy latarce też się da czytać.

Swoją drogą, na wojnie zwykle zarabiajo tacy różni. Spekulanci, folksdojcze i szmalcownicy. Zychowicz rzecz jasna to folksdojcz. Wychodzi na to że Ziemkiewicz i dr B to szmalcownicy. Innaczej być nie chce, ale jest szans że zarobisz na tym twoim "przemycie". 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
29 stycznia 2022 18:33

Uważam, że trzymanie się za wszelką cenę naszego dziedzictwa, o którym  coś napisałem w swojej notce dzisiaj, to tylko to, co nam pozostalo. Reszta jest nieważna.

Zresztą dla Żydów już tak jest od prawie 2000 lat. A to bardzo ważne jest właśnie. Nawet, jak nazywa się USA,  Australia, czy inne GB.

 

zaloguj się by móc komentować

wierzacy-sceptyk @gabriel-maciejewski
29 stycznia 2022 19:48

A po wojnie, albo nawet , gdy już front przejdzie, trzeba się całą rodziną umówić wcześniej gdzie wszyscy  mają dążyć aby się spotkać.

Jakaś chałupa na jakiejś wsi

Wujo z robót u Niemca, babcia z matką z powstania, dziadek gdzieś z polski

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @gabriel-maciejewski
29 stycznia 2022 20:07

Piekne plany Panie Gabrielu.

Ksiązka o Powstaniu bedzie bardzo ciekawa dla mnie.

A wojna bedzie - byle nie doszła do naszych granic.

Co do radia Wnet - tez jestem zniesmaczony.

A  dziś za to slyszalem w eska rock chyba jakiegos Angola artyste jak dyskutował o tym, że dzisiejsze pokolenie buntu nie ma sie przeciw czemu buntować - nie tak jak oni w 60 i 70.

No chyba zapomniał dodać, że zarówno wtedy jak i dziś artyści byli i są sługusami systemu. 

A ze nowe pokolenie juz zlewaczone to po co ma sie buntować?

zaloguj się by móc komentować

tadman @gabriel-maciejewski
30 stycznia 2022 11:42

Nie wiem co po wojnie, ale gdy ona wybuchnie to naczelny wróż III RP, bodajże Jackowski, każe uciekać Polakom do Rumunii i Bułgarii... ale Zaleszczyki nie nasze i przeszkadza nam Słowacja i Węgry.

zaloguj się by móc komentować


Barb @gabriel-maciejewski 29 stycznia 2022 09:13
31 stycznia 2022 00:41

P. Gabrielu, pan sie starzeje, ja tez tylko szybciej, prosze mnie naprowadzic na imie i nazwisko tego ekonomisty co to przepowiada rychly upadek UK. 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować