Centrum Dowodzenia Piekłem
Miałem tu dziś dokonać pewnej detonacji, ale się z nią wstrzymam. Ci, którzy usłyszeli co to miało być, niech wiedzę tę zachowają na razie dla siebie. Dziś będzie o czym innym. Dlaczego, zapytacie? Być może dlatego, że mój nowy samochód, bardzo sprawny i wzięty od zaufanego mechanika, zaczął się zachowywać dość dziwnie. Zdarzyło się to pierwszy raz, bo do tej pory jeździł dobrze. I kiedy tak nim szarpało jak zwiększałem prędkość wyprzedzając tiry, pomyślałem, właśnie, że detonację zrobię później, a dziś napiszę co innego.
Zacznę łagodnie. Miałem kiedyś, na studiach różne koleżanki, one zaś miały dziwne marzenia. Na przykład takie, żeby znaleźć się we wszystkich ważnych i, jakbyśmy to dziś powiedzieli, certyfikowanych miejscach, zobaczyć tam wszystkie ważne rzeczy i przez to samemu stać się kimś ważniejszym. Ja przyznam nie rozumiałem tych marzeń i do dziś ich nie rozumiem. Nie rozumiałem też koleżanek poszukujących mężów z pozycją, bo choć doświadczeń w tym względzie nie posiadałem żadnych, wiedziałem, że pozycja to jest coś znacznie słabszego, jeśli idzie o małżeństwo, niż kurz na szybie. No, ale każdy miał jakieś swoje rachuby jeśli idzie o życie. Ja na przykład chciałem pisać książki, w dodatku traktowałem to swoje marzenie tak bardzo serio, że nikomu o tym nie mówiłem. Ostatnio okazało się, że nie mówiłem o tym nawet Julkowi. Tak się jakoś zgadaliśmy i on się bardzo zdziwił, że miałem takie dziwne chęci, bo nawet po wódce się nie wygadałem.
Jeśli byśmy marzenia moich koleżanek przełożyli na sytuację z jaką codziennie mamy do czynienia na tak zwanej polskiej prawicy, będzie to wyglądać mniej więcej następująco: powiedzcie nam kto mówi te wszystkie najważniejsze rzeczy, a my ustawimy się wokół niego, posłuchamy i też będziemy mądrzy. Powiedzcie nam także, gdzie jest to centrum dowodzenia piekłem, byśmy mogli okazać mu wrogość i odnieść się do siedzących tam osób z należną im pogardą.
Tak to wygląda, sami wiecie. I dobrze wiecie też kogo mam na myśli. Chodzi mi o Krzysztofa Karonia, którego co jakiś czas w sposób uporczywy ktoś lansuje na portalu SN. Pan Krzysztof jest zwykle opisywany jako wielka nadzieja białych albo ostatni z wielkich...To jest bardzo ciekawy sposób naświetlania jego sylwetki i ja nie będę przeciwko temu protestował, ani tego zwalczał. Portal SN jest miejscem swobodnej wymiany myśli i każdy może tam lansować swoich ulubionych bohaterów, pod warunkiem, że nie znajdzie się wśród nich matka kurka. Nawet Sowińca możecie promować. Nic się nie stanie. Mam dla Was jednak taką propozycję. Spróbujcie napisać coś na temat ośmioletniej pracy coryllusa, na temat jego książek i nagrań i opublikujcie to w entuzjastycznym komentarzu na stronie pana Karonia. Tak z eksperymentalnej ciekawości spróbujcie. Ja się tego nie domagam, bo przez te wszystkie lata, które spędziłem przed komputerem, ani razu nie próbowałem reklamować się poprzez cudze portale. Nikogo też o takie przysługi nie prosiłem. Co jakiś czas za to ktoś składa mi propozycję, bym skontaktował się z Krzysztofem Karoniem i zaproponował mu wydanie książki. Ja tego oczywiście zrobić nie mogę, choćby z tego względu, że tak zwany profesjonalizm, jeśli idzie o wykłady pana Karonia i o moje nagrania, przemawia zdecydowanie na jego korzyść. To on jest zawodowcem, a ja amatorem i nie ma żadnego powodu, bym wydawał jego książki. Niech jednak nie martwią się ci, którym brakuje książek Krzysztofa Karonia, niebawem opublikuje on coś w wydawnictwie Wektory.
Chciałbym teraz zwrócić uwagę wszystkich na pewne okoliczności. Nie mam zamiaru śledzić przebiegu kariery Krzysztofa Karonia, ani krytykować jego myśli, bo mnie one z istoty nie interesują. Dla mnie istotne jest to co już napisałem, a także fakt, że Pan Karoń, jest już, po dwóch ledwie latach obecności w serwisie YT felietonistą takich wydawnictw jak Arcana i Gazeta Polska. Zdążył się już pokazać z profesorem Bartyzelem w programie Kłopotowskiego i w dziesiątkach filmów emitowanych na YT. Wczoraj zaś pantera napisała coś, w mojej ocenie absolutnie wstrząsającego. Napisała, że Pan Karoń odbywa dziesiątki spotkań w parafiach. Ja nie wiem czy to prawda, ale z mojej praktyki wynika, że to nie może być prawda. Znam wielu księży i żaden z nich nie jest w stanie dokonać takiej sztuki, jak zorganizowanie komuś serii spotkań w parafiach. Jeśli zaś coś takiego okazałoby się prawdą, to oznacza ów fakt tylko jedno – za taką imprezą stoi organizacja. Jaka? Nie mam pojęcia, ale mam pewne sugestie. Mam też jednak nadzieję, że to pomyłka i Krzysztof Karoń nie jeździ po Polsce i nie zalicza pogadanek w salkach parafialnych. Mam nadzieję, że on tam coś sobie próbuje robić i wychodzi mu to różnie, jest bowiem człowiekiem absolutnie i w całości szczerym i prawdziwym. Czego Wam, jemu i sobie życzę.
Chciałbym teraz napisać coś o swoich dokonaniach. Oto przez te wszystkie lata, jeśli idzie o życie publiczne, dorobiłem się tego jedynie, że jak już się Józef Orzeł uprze i zaprosi mnie do Klubu Ronina, to tamtejszy kamerzysta, pan Bernard wyłącza sprzęt, kiedy wchodzę na w zasięg kamery. Ponoć dlatego, że mnie nie lubi. Dorobiłem się jeszcze tego, że pod każdą moją polemiką pojawia się wrzucany przez troli link do strony Ebenezera Rojta. Na tej stronie są opisani i wyszydzeni wszyscy prawicowi autorzy i część lewicowych, ale zaszczyt ciągłego przypominania o tym, spotyka tylko mnie. Przy tym wszystkim każda kolejna gwiazda prawicowej publicystyki, jeśli tylko zyska trochę popularności, jest natychmiast lansowana na moim blogu i na stronie SN. Jak myślicie dlaczego? Powiem Wam. Bo tylko tutaj dzieje się coś naprawdę. I tylko tutaj decyzję podejmuje rzeczywisty właściciel przestrzeni, w której odbywa się dyskusja, a nie jakiś nieznany człowiek, lub grupa ludzi, która potrafi zorganizować serię spotkań na parafiach. Nie ma innego takiego miejsca i pewnie długo nie będzie. Można się oczywiście łudzić, że jest inaczej, ale to na nic. Spróbuję w prostych słowach wyjaśnić dlaczego. Otóż Centrum Dowodzenia Piekłem może znajdować się w każdym miejscu na Ziemi. Jego organizacja jest prosta, a siła przemożna. Taka jest bowiem natura piekła. Demaskacje zaś, nawet najbardziej ekscytujące są pułapkami. Niebawem sami się przekonacie dlaczego. Tak jak to powiedziałem Michałowi w Gdyni ( mam nadzieje, że on to niebawem pokaże), nasza rola nie polega na tym by wskazywać skąd się bierze zło, ale na tym by utrwalać nasze własne narracje, w których dobrą naturę wierzymy. One muszą być powielone po stokroć, żeby ludzie w ogóle raczyli je zauważyć, muszą być lepsze niż oferta piekła, żeby spoczęło na nich oko niedowiarków. Do tego zaś nie wystarczy profesjonalny kamerzysta. Nawet tak świetny jak Pan Bernard z Klubu Ronina. Do tego potrzebna jest przede wszystkim siła, determinacja, wola walki, talent do opowiadania uwodzicielskich historii i elementarne rozeznanie na rynku treści. Taka moim zdaniem jest mechanika misji. Aha, jeszcze jakość, zapomniałem o jakości.
Jeśli ktoś spodziewa się, że jakiś pan z telewizji, za pomocą usystematyzowanej wiedzy wprowadzi go w tajniki antyludzkiej polityki prowadzonej przez globalne lewicowe organizacje, srodze się zawiedzie. Nie o to bowiem w tej grze chodzi.
Powtórzę raz jeszcze – możecie lansować sobie na SN i na coryllus.pl kogo Wam się podoba z wyjątkiem matki kurki. Ja dalej będę robił swoje, albowiem góra nie może się ruszyć z miejsca.
W Klubie Ronina zaś będę 28 sierpnia i będę tam o czymś gadał z Józefem Orłem, nie wiem jeszcze o czym, ale myślę, że będzie ciekawie. Mam nadzieję, że Pan Bernard nie wyłączy kamery. A zresztą, przypomnę mu o tym jeszcze na miejscu, jak mi dadzą mikrofon, a Michał to nagra i puścimy wszystko na YT.
Zapraszam na stronę www.basnjakniedzwiedz.pl Michał idzie na urlop, więc FOTO MAG będzie na razie zamknięty. Zapraszam jednak do Tarabuka, do księgarni Przy Agorze w Warszawie. Do antykwariatu Tradovium w Krakowie, do sklepu Gufuś w Bielsku Białej, do sklepu Hydro Gaz w Słupsku i do księgarni Konkret w Grodzisku Mazowieckim.
tagi: szkoła nawigatorów krzysztof karoń demaskacje
![]() |
gabriel-maciejewski |
4 sierpnia 2017 09:01 |
Komentarze:
![]() |
Grzeralts @gabriel-maciejewski |
4 sierpnia 2017 09:13 |
Zabawne w szukaniu Centrum Dowodzenia Piekłem jest to, że nikt z szuakających nie zastanawia się chyba, co zrobi, jak je już znajdzie. Granat tam wrzuci?
A z szarpiącym samochodem, to opisz szczegóły - tu jest takie natężenie inzynierów, że raz-dwa rozwiązanie się znajdzie.
![]() |
tadman @gabriel-maciejewski |
4 sierpnia 2017 09:26 |
Co do samochodu to po wklepaniu w google samochód szarpie przy wyprzedzaniu/przyśpieszaniu jest sporo porad i wyjaśnień i to w zależności od tego czy to diesel, czy benzyniak. Tracenie mocy przy wyprzedzaniu to poważna sprawa, bo nie ma zapasu mocy na ew. ucieczkę.
![]() |
jolanta-gancarz @gabriel-maciejewski |
4 sierpnia 2017 09:38 |
To się nazywa wejście smoka! I jeszcze piękne zakończenie: "Mam nadzieję, że Pan Bernard nie wyłączy kamery. A zresztą, przypomnę mu o tym jeszcze na miejscu, jak mi dadzą mikrofon, a Michał to nagra i puścimy wszystko na YT." ;-)))
Wszystko wskazuje na to, że jesteś na trzecim etapie długiego marszu Gandhiego (wybacz wzorzec:-)): była ignorancja, wyśmiewanie, teraz jest walka. Czyli wkrótce zwycięstwo!
I niech tak się stanie. Amen.
ps
Pan z Księgarni Akademickiej w Krakowie czeka na zamówione książki.
![]() |
betacool @Grzeralts 4 sierpnia 2017 09:13 |
4 sierpnia 2017 09:51 |
Brak piekła mógłby uczynić niebo miejscem dużo mniej znośnym. Więc z tymi granatami to lepiej uważać.
![]() |
krzysztof-osiejuk @gabriel-maciejewski |
4 sierpnia 2017 10:47 |
Czy Bernard to ten, któremu Daukszewicz ukradł tekst i się wykupił flaszką.
![]() |
mniszysko @gabriel-maciejewski |
4 sierpnia 2017 11:05 |
..."nasza rola nie polega na tym by wskazywać skąd się bierze zło, ale na tym by utrwalać nasze własne narracje, w których dobrą naturę wierzymy. One muszą być powielone po stokroć, żeby ludzie w ogóle raczyli je zauważyć, muszą być lepsze niż oferta piekła, żeby spoczęło na nich oko niedowiarków."...
Bingo! Wreszcie do tego dochodzimy. My nie mamy argumentu siły. I długo, długo, bardzo długo jej mieć nie będziemy. Kiedyś Coryllusie pisałeś, że siłą I Rzeczypospolitej była siła atrakcji. To z tego powodu szliśmy od Kircholma aż po Wiedeń. Dlatego, że warto było jej bronić. Ale potem uwiodły nas "świtezianki". Od tego momentu aspirujemy, aby łaskawie na nas spojrzały, zapominając, że one pragną tylko jednego, naszej krwi.
Teraz wypowiem się jako zwyczajny czytelnik.
To co mnie w twoich Baśniach Coryllusie urzeka to ukryta wizja, która pozwala tobie obnażać labirynty i kazamaty historii. Może byłoby warto zamiast tylko krytykować strategie i taktyki, które wychodzą "z centrum dowodzenia piekłem" (co skądinąd - jak dla mnie - robisz w sposób genialny!) pokazać atrakcyjność niebiańskiego centrum dowodzenia. Ja chętnie zamiast odkrywać ją, gdzieś schowaną implicite syciłbym oczy całym pięknem explicite.
![]() |
gabriel-maciejewski @mniszysko 4 sierpnia 2017 11:05 |
4 sierpnia 2017 12:43 |
Drogi Ojcze, gdybym opisał Niebiańskie Centrum Dowodzenia tak jak je widzę, wielu szacownych duchownych mogłoby tego nie wytrzymać. No, ale dobrze, pokusa jest wielka, spróbuję....Nie obiecuję, że jutro...
![]() |
gabriel-maciejewski @krzysztof-osiejuk 4 sierpnia 2017 10:47 |
4 sierpnia 2017 12:44 |
Nie wiem
![]() |
Grzeralts @mniszysko 4 sierpnia 2017 11:05 |
4 sierpnia 2017 13:04 |
Kuszenie Coryllusa?
![]() |
mniszysko @gabriel-maciejewski 4 sierpnia 2017 12:43 |
4 sierpnia 2017 13:37 |
..." muszą być lepsze niż oferta piekła, żeby spoczęło na nich oko niedowiarków."...
Coryllusie, masz jeden atut, którego nie ma bardzo wielu duchownych, w tym ja. Z różnych powodów bardzo dobrze rozumiesz niedowiarków (co oczywiście nie oznacza, że się z nimi zgadzasz), znasz scieżki po których chodzą ich myśli i sposób w jaki odczuwają różne rzeczy. Po prostu wiesz jak to jest być outsiderem. To do nich trzeba trafić. Ktoś, kto nie był na zewnątrz Kościoła, bardzo często nie dostrzega wielu rzeczy, nie rozumie ich doniosłości ... Widzi tabernakulum a nie widzi drogi i bramy, które prowadzą do kościoła, gdzie jest tabernakulum. Trochę metaforycznie ale inaczej nie potrafię.
![]() |
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski |
4 sierpnia 2017 13:44 |
Tak to ostatnio tłumaczyłem ojcu dyrektorowi w Niepokalanowie
![]() |
pink-panther @gabriel-maciejewski 4 sierpnia 2017 13:44 |
4 sierpnia 2017 14:23 |
Cieszę się z powrotu Gospodarza i od razu składam samokrytykę. Okazuje się, że p. KK raczej nie odbywa spotkań w parafiach natomiast na stronach internetowych niektórych parafii są zajawki o spotkaniu z nim w jakimś innym lokalu lub są filmiki z jego wykładami. Mój błąd i lenistwo. Sorry za zamieszanie. Bardzo nad tym ubolewam, bo obniża mi się poziom wiarygodności dramatycznie:)))
|
onyx @gabriel-maciejewski |
4 sierpnia 2017 14:34 |
Jak to mówią "dobrymi Karoniami to piekło jest wybrukowane". Gwiazda Grzegorza Brauna mocno przyblakła to na YT pojawiła się nowa gadająca głowa. Nówka nieśmigana jak to mówią na dzielni a my znów dajemy się uwodzić. Zamiast sprawdzić jaka jest oferta pozawerbalna to słuchamy, słuchamy, słuchamy.
A w tym czasie na TT pani Romaszewska przedstawia jakieś analizy z których wynika, że zadymę o astro turfingu wykręciły boty. Bo to niemożliwe, żeby w jednym czasie na jeden temat mówiło tyle żywych ludzi.
Boty i gadające głowy na You Tube. Ot, cały Internet.
![]() |
gabriel-maciejewski @pink-panther 4 sierpnia 2017 14:23 |
4 sierpnia 2017 14:37 |
Odpowiedziałem na coryllus.pl
![]() |
gabriel-maciejewski @onyx 4 sierpnia 2017 14:34 |
4 sierpnia 2017 14:40 |
Nie wiem o jaką aferę chodzi, ale sprawa z treścią jest prosta - albo się coś utrwala, albo się rzuca słowa na wiatr. Trzeciej możliwości nie ma. Karoń wyda książkę, zobaczymy ile będzie miała stron i poczekamy kiedy wyda kolejną.
|
onyx @gabriel-maciejewski 4 sierpnia 2017 14:40 |
4 sierpnia 2017 15:06 |
O tej zadymie dawałem linki. Chodzi o próbę obalenia obecnej władzy za pomocą puczu/majdanu. Ludzie zaczęli w tym grzebać i wyszły takie kwiatki że nawet pokazali to w TVPInfo. To jak u Ciebie na blogu czasem, dajesz temat i się szuka.
To że pan Karoń coś wyda to jedno ale ważniejsze jest aby później książki sprzedać. Bo dopiero bezpośrednia sprzedaż pokazuje kto ile jest wart. Ja też mogę sobie coś wydać, każdy może. G. Braun też coś wydał, nic to nie zmieniło i już nie zmieni nawet jak pojawi się w Empiku czy w domu wydawniczym Biedronka. Jego gwiazda się zużyła i zapadła pod ciężarem nazwijmy to "kompromisów życiowych". Karoń dopiero zaczyna dlatego wydaje się czymś nowym. Ale żyć z czegoś trzeba i tu zaczyna się przygoda z kompromisami. Ty jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę.
![]() |
jolanta-gancarz @onyx 4 sierpnia 2017 15:06 |
4 sierpnia 2017 15:32 |
Karoń Karoniem, ale taki Singleton nabił sobie na anlizie jego poglądów 12378 odsłon na chwilę obecną i 166 komnetarzy w pierwszej notce, w wiekszości typu: golono - strzyżono. Może jestem podejrzliwa i złośliwa, ale cały ten cykl (już 3 odcinki) o poglądach KK jest z punktu widzenia logiki kryptoreklamą, bo żeby dokonać merytorycznej oceny przekazywanych przez tego pana treści, trzeba by się zapoznać przynajmniej z większością (najlepiej całością) jego wystąpień. Czyli między wierszami mamy przekaz: żeby sensownie dyskutować ze mną (choćby obalić moje przekonanie nt. marksizmu KK), musicie zapoznać się z nagraniami KK!
A to już jest lans i naganiactwo, w które dalo sie wkręcić wielu mądrych ludzi.
![]() |
krzysztof-osiejuk @gabriel-maciejewski |
4 sierpnia 2017 15:46 |
No więc wreszcie obiejrzałem tego Karonia. 20 sekund. Przecież tu w ogóle nie ma o czym dyskutować. Ciekawe jest tu najwyżej to, jak oni się stoczyli.
![]() |
Singleton @jolanta-gancarz 4 sierpnia 2017 15:32 |
4 sierpnia 2017 15:54 |
cały ten cykl (już 3 odcinki) o poglądach KK jest z punktu widzenia logiki kryptoreklamą
Zwariować można. Jedni tu piszą, że jestem cwanym manipulatorem obrzydzającym ludziom wartościowego Karonia, a teraz się okazuje, że jestem cwanym manipulatorem lansującym podejrzanego Karonia. Czyli nie ma wyjścia, kij się na mnie zawsze znajdzie.
Przypomnę Pani, że to nie ja zacząłem tu wklejać linki do filmików Karonia. Sam też nie sypałem linkami, a zająłem się czymś, co nazwano lekcewaząco "dzieleniem włosa na czworo". Jeśli drobiazgowe "dzielenie włosa na czworo" to jest kryptoreklama to ja bardzo przepraszam!
A na koniec bardzo Panią proszę o wskazanie gdzie ja pisałem albo chociaż tylko sugerowałem, że "żeby dokonać merytorycznej oceny przekazywanych przez tego pana treści, trzeba by się zapoznać przynajmniej z większością (najlepiej całością) jego wystąpień".
Pokazywałem akurat odwrotnie. Że mnie w zpełności wystarczy ta jego wyjściowa marksistowska definicja, żeby sobie dać z nim spokój. Tak że jeśli już musi mnie Pani koniecznie okładać kijem, to niech już będę lepiej tym "cwanym manipulatorem obrzydzającym".
|
onyx @jolanta-gancarz 4 sierpnia 2017 15:32 |
4 sierpnia 2017 15:55 |
To też oczywiście ale internet tak samoczynnie działa. Duża ilość odsłon świadczy o tym, że tekst wpadł w nowe środowiska więc "wymiana reklamy" jest obustronna. Podobnie było z tekstem Pink-panter, został gdzieś zacytowany i poszedł po sieci. To oznacza że Nawigator wypływa i na szersze wody. Powoli bo powoli ale przypomnę taki portal jak Salon24 który choć wielki z wyglądu to pusty jest w środku jak bęben do dzisiaj. Może pan Karoń osobiście odniesie się do sytuacji albo jak reszta uda że "nie ma takiego numeru".
![]() |
Zadziorny-Mietek @onyx 4 sierpnia 2017 15:55 |
4 sierpnia 2017 16:24 |
Deklarowanym przez K. Karonia celem tych jego filmów jest stworzenie czegoś co on sam nazwał Programem Wiedzy Społecznej (PWS) w szeroko i łatwo przystępnej formie. Kilkakrotnie wspominał o tym, że chciał i chce zainteresować wiedzą z tego programu odpowiednie władze państwowe - najprawdopodobniej przede wszystkim te odpowiedzialne za wychowanie, edukację i oświatę. Władze z najbardziej patriotycznego rządu, utworzonego przez najbardziej patriotyczną partię polityczną w naszej galaktyce, a być może w całym wszechświecie. Jak sam kilkakrotnie przyznał na spotkaniach odzew z ich strony na jego ofertę był bardzo nikły.
![]() |
gabriel-maciejewski @Zadziorny-Mietek 4 sierpnia 2017 16:24 |
4 sierpnia 2017 16:41 |
Drogi Mietku, wiesz ilu ludzi znałem, którzy zaczynali od tego, że próbowali czymś zainteresować rząd? Bardzo wielu. Jeśli ktoś wierzy, że jest w stanie czymkolwiek zainteresować rząd, to znaczy, że zwariował, albo z premedytacją lansuje się na lidera biednych i skrzywdzonych.
![]() |
Zadziorny-Mietek @gabriel-maciejewski |
4 sierpnia 2017 16:55 |
On chciał zainteresować nie jakiś tam rząd, lecz ten obecny - patriotyczny, więc jego oczekiwania w świetle oferowanych treści nie były pozbawione racjonalnych podstaw. Nikły odzew mógł mieć dwie przyczyny - w skrócie: albo Karoń kłamie i oszukuje, albo ten rząd jest "patriotyczny".
![]() |
parasolnikov @Zadziorny-Mietek 4 sierpnia 2017 16:55 |
4 sierpnia 2017 16:58 |
Masakra ...
|
onyx @Singleton 4 sierpnia 2017 15:54 |
4 sierpnia 2017 17:00 |
Trochę przesadzasz, kluczem wpisu jest słowo kryptoreklama. Chcąc czy nie wywołałeś jakąś lawinę a dalej toczy się samo powodując implikacje.
![]() |
Zadziorny-Mietek @gabriel-maciejewski 4 sierpnia 2017 16:41 |
4 sierpnia 2017 17:04 |
Uzupełniam: Jak wiadomo, Szczur Biurowy - osoba prywatna, jakiś tam bloger, jednak zainteresował rząd swoją inicjatywą Reduty Dobrego Imienia i to na tyle mocno, że wszedł w jego skład, zdaje się.
|
onyx @Zadziorny-Mietek 4 sierpnia 2017 16:24 |
4 sierpnia 2017 17:04 |
A ja bym chciał żeby książki Gabriela Maciejewskiego były w szkolnej lekturze a tam dalej jest Żeromski i reszta. No i po co te kwieciste ozdobniki dotyczące władzy? Na YT jest sporo takich opowiadaczy i każdy by coś chciał od rządu a Coryllus tylko chce żeby trzymali się od niego z daleka. Taka różnica.
![]() |
Singleton @onyx 4 sierpnia 2017 17:00 |
4 sierpnia 2017 17:10 |
Nie przesadzam, bo ja prosiłem o obejrzenie czterech minut jednego filmiku Karonia, a tu już się mówi, że nawiałem do zapoznawania się z "większością (najlepiej całością) jego wystąpień".
No żesz...
Kto namawiał, że studiować pisma zebrane Karonia i fascynował się jego filmikami to widać w wielu komentarzach, ale to nie są moje komentarze.
![]() |
jolanta-gancarz @Singleton 4 sierpnia 2017 15:54 |
4 sierpnia 2017 17:15 |
Pozostańmy przy części wspólnej zbiorów z pierwszego akapitu pańskiego komentarza;-)
Natomiast wskazywać konkretnego cytatu, dotyczącego "merytorycznej oceny... itd" nie zamierzam, ponieważ wyraźnie napisałam, że taka jest logiczna konsekwencja zamieszczanych przez SzP cyklicznych analiz. Które w sposób oczywisty różnią się ciężarem gatunkowym od polecającego linku w czyimś komentarzu. Proszę nie udawać Greka twierdzeniem, że wałkowanie tematu KK w trzech już kolejnych notkach nie jest robieniem mu reklamy.
Spece od PR znają doskonale to stare powiedzonko Phineasa Barnuma: "nie ważne co o mnie mówią, ważne, żeby poprawnie pisali nazwisko". A w pańskim cyklu nazwisko KK powtarzane było setki razy, a czytane dziesiątki tysięcy. cbdu;-)
![]() |
jolanta-gancarz @onyx 4 sierpnia 2017 15:55 |
4 sierpnia 2017 17:23 |
Wałkowanie tematu KK przez trzy kolejne notki to nie jest samoczynne działanie Internetu. I wątpię, żeby miało wpływ na otwarcie się ku nowym środowiskom. Co innego, gdyby taka dyskusja toczyła się (choćby z przytoczeniem linku do tekstu Pantery) na stronie p. KK, albo pod jego nagranymi wystąpieniami. Natomiast robienie tego na SN, przy całej tolerancyjności i otwartości tego portalu, to jak próba wrogiego przejęcia. Wilki w owczej skórze, albo szukanie nowego Pasterza... Który lepiej wskaże Centrum Dowodzenia Pikeieł.
A my tu szukamy Nieba!
![]() |
Singleton @jolanta-gancarz 4 sierpnia 2017 17:15 |
4 sierpnia 2017 17:26 |
ponieważ wyraźnie napisałam, że taka jest logiczna konsekwencja
Nie tylko. Napisała Pani też
Czyli między wierszami mamy przekaz: żeby sensownie dyskutować ze mną (choćby obalić moje przekonanie nt. marksizmu KK), musicie zapoznać się z nagraniami KK!
Co jest manipulacją, bo naprawdę u mnie był jasny przekaz, że aby odrzucić Karonia wystarczy przemyśleć cztery minuty z jego jednego filmiku z tą jego marksistowską definicją.
A jeśli ja "robiłem reklamę" Karoniowi, to ta notka Coryllusa też mu robi reklamę. I Pan też się dołożyła. Notka dziś wstawiona a odsłon ponad sześć tysięcy. Proszę to porównać z innym notkami Coryllusa, w których o Karoniu nie było.
![]() |
Magazynier @parasolnikov 4 sierpnia 2017 16:58 |
4 sierpnia 2017 17:43 |
... za pomocą piły spalinowej firmy Husqvarna?
Ja pana Karonia znam tylko z dwu filmików tego o Spinellim i tego o Kolonializmie zalinkowanego. Nie mam zdania na temat treści. Widzę tylko wiedzę, dobrze przygotwaną, uporządkowaną, inżynierską wiedzę. Ok. Wolno. Wolno też występować w Republice z kim się komu chce. Np. z Sakiewiczem i RAZem jednym razem.
Dzielę się natomiast swoimi doznaniami estetycznymi, podprogowymi.
To co odpycha niektóre panie do niego na mnie działa jak technika hipnotyczna. Pan Karoń jest dobrze sprofilowany. Estetyka jego filmików jest kierowana do takich typów jak ja. Gruboskórnych wykształciuchów o nieuświadomionej acz głębokiej wrażliwości podprogowej.
Jego sposób mówienia jest hipnotyzujący, nie przez wdzięk, czy jakieś zabiegi socjotechniczne, ale przez tą wadę wymowy, i ten powolny rytm mówienia, rytm jakby biegu łosia. I znowu muszę, zaznaczyć, że nie snuję żadnej teorii spiskowej. Dzielę się na gorąco odczuciami. Proszę nie odbierać tego jako kpinę z pana Karonia, ale to jest tak jak by się oglądało łosia. Łoś jest niepiękny, ale zarazem ma jakiś wdzięk, jego dysproporcje są doskonale skorelowane. Dzieło Boże. Z kolei to nie jest apoteoza pana Karonia, co raczej odnotowanie, że podszedł twórczo do własnego image’u.
W filmiku zalinkowanym przez Jestnadzieję na Baśni, jest, oprócz tych obrazków do straszenia dzieci, przedziwne oświetlenie samego prelegenta. Każdy je widzi. Wnioskuję, że estetyka jego filmów jest przemyślana, nie powiem że starannie, może jest zaimprowizowana, ale z głową. Wolno, jak najbardziej.
![]() |
Magazynier @Zadziorny-Mietek 4 sierpnia 2017 17:04 |
4 sierpnia 2017 17:44 |
Był przez jakiś czas sekretarzem Glińskiego, ale przed wyborami, o ile pamiętam.
![]() |
jolanta-gancarz @Singleton 4 sierpnia 2017 17:26 |
4 sierpnia 2017 17:47 |
A rozumie Waść zwrot: "między wierszami"?
![]() |
jestnadzieja @Magazynier 4 sierpnia 2017 17:43 |
4 sierpnia 2017 18:34 |
Przepraszam bardzo, ja nie obrazki mialam na mysli mowiac o straszeniu dzieci, a sama osobe pana Karonia, ktory w jakims dworcowym (z czasu Prl -u) oswietleniu, ubrany na czarno, blady, bez zebow, mowi o naprawde waznych rzeczach. Mnie odrzuca. Juz nic nie mowie.
![]() |
Singleton @jolanta-gancarz 4 sierpnia 2017 17:47 |
4 sierpnia 2017 18:41 |
A rozumie Waść zwrot: "między wierszami"?
Gdybym mówił "szare", a Pani by między wierszami widziała przekaz, że mówię "białe", to bym jeszcze zrozumiał.
Ale jak ja mówię wyraźnie "czarne" (za co z mety obrywam od zwolenników Karonia), a Pani widzi między wierszami przekaz "białe", to myślę, że nie interesują Panią żadne fakty, tylko ma Pani mi ochotę przyłożyć tym kijem, który akurat znalazł się pod ręką.
![]() |
gabriel-maciejewski @Magazynier 4 sierpnia 2017 17:43 |
4 sierpnia 2017 19:21 |
Biegnący Łoś to jest imię jednego z bohaterów książki Fiedlera
![]() |
gabriel-maciejewski @onyx 4 sierpnia 2017 17:04 |
4 sierpnia 2017 19:22 |
Jakby się rząd zainteresował tym co się tu wygaduje, dopiero mielibyśmy się z pyszna...
![]() |
gabriel-maciejewski @Zadziorny-Mietek 4 sierpnia 2017 17:04 |
4 sierpnia 2017 19:23 |
Szczur Biurowy to były wice szef PAP, taki z niego niezależny bloger jak ze mnie zawodowy bokser.
![]() |
gabriel-maciejewski @Zadziorny-Mietek 4 sierpnia 2017 16:55 |
4 sierpnia 2017 19:25 |
Mietek, pomysł, że trzeba zainteresować rząd panem Spinelli jest w mojej ocenie bardzo ekstrawagancki, bardzo...o wiele bardziej niż puszczenie pornosa w przedszkolu Montessori. Naprawdę.
![]() |
A-Tem @gabriel-maciejewski 4 sierpnia 2017 14:40 |
4 sierpnia 2017 19:41 |
Tak jest.
![]() |
Magazynier @jestnadzieja 4 sierpnia 2017 18:34 |
4 sierpnia 2017 19:43 |
Wolno pani, bo jest pani damą. Dobrze pani to nazwała, dworcowe oświetlenie. Lepiej bym tego nie ujął. To są klimaty ze Stachury/Wojaczka. Nas, chłopów, kręcą takie klimaty. Ale teraz mi zaświtało, że jeśli panią to odpycha to chyba raczej wizerunek pana Karonia nie jest dobrze sprofilowany.
W kwestii treści te dwa filmy o Ventotne i o Kolonializmie na pierwszy rzut oka nie budzą moich zastrzeżeń.
![]() |
A-Tem @jolanta-gancarz 4 sierpnia 2017 17:23 |
4 sierpnia 2017 19:44 |
W punkt. Dziękuję, wspaniały kom.
![]() |
Zadziorny-Mietek @gabriel-maciejewski 4 sierpnia 2017 19:25 |
4 sierpnia 2017 19:47 |
Nie bardziej ekstrawagancki niż wycieczka lotniskowcem na grób tow. Spinellego.
![]() |
Zadziorny-Mietek @onyx 4 sierpnia 2017 17:04 |
4 sierpnia 2017 19:51 |
Książek Coryllusa w spisach lektur na pewno nie będzie, dopóki ludzie tacy jak Ty będą gotowi popierać… Co ja mówię? - Będą gotowi dać się pokroić tępym narzędziem za żoliborską inteligencję. Chcesz Polski z marzeń Teodora Toeplitza, to w jakiejś formie będziesz ją miał - budowa właśnie trwa.
![]() |
Magazynier @Singleton 4 sierpnia 2017 17:26 |
4 sierpnia 2017 19:52 |
Pan ma podejście do sprawy jak chemik albo socjolog. Na podstawie wybranej próbki wystawia pan osąd. Być może wolno panu. Z humami tak się nie da. I tak to nie działa. Humom tak nie wolno. Ja, prosty hum akademicki, Karonia nie oceniam i nie ocenię dopóki nie obejrzę i nie przeczytam przynajmniej 1/2 jego produkcji.
Niestety tu się dyskusja urywa, bo nic więcej nie umiem powiedzieć. Nawet jeśli pan Karoń cytuje Lenina.
![]() |
stanislaw-orda @jolanta-gancarz 4 sierpnia 2017 15:32 |
4 sierpnia 2017 19:57 |
mnie personalia rzeczonego nieodparcie kojarzą się z Kuroniem, co w efekcie oznacza że nie mam zamiaru interesować się jakąlolwiek działalnością rzeczonego.
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski 4 sierpnia 2017 19:21 |
4 sierpnia 2017 20:02 |
Kanada pachnąca żywicą? Ja się Fiedlerem zaczytywałem po nocach. Wyspa kochających lemingów. Podsunął go nam mój wuj socjolog, a wuj to wiadomo - wuj. Ale już nic nie pamiętam. Słownie zero. Pana samochodzika owszem bo grał go kpt Kloss.
![]() |
JOLANTA1 @gabriel-maciejewski |
4 sierpnia 2017 20:11 |
Szczęść Boże,
dziękuję Panu za kolejną wnikliwą notkę z analizą zjawiska jakim jest Pan Karoń.Dla uważnego Pana czytelnika puenta nie była zaskoczeniem.Zaskoczeniem dla mnie jest rozwój sytuacji na SN pod notkami Pana Singeltona i in .Już od dłuższego czasu wielu starych i o szerokiej wiedzy komentatorów daje linki do Pana Karonia.Próbowałam obejrzeć jakiś filmik,ale nie mogłam.Po lekturze Pana ,Pani Pink Panther, Pani Maryli Sztajer ,Ojca Mniszysko ,ks. Tadeusza Guza , SN to tak, jakby najpierw ktoś wyprowadził mnie na górę i pokazał perspektywę,przestrzeń-pejzaż vertykalny -,a póżniej sprowadził mnie do jakiejś piwnicy i pokazywał mi zdjęcia-pejzaż horyzontalny w częściach i dowolnych konfiguracjach-.Czy państwo naprawdę po tylu latach -jak sami mówicie codziennej lektury bloga- nie widzicie różnicy? Kolejna rzecz ,chcę wyrazić szacunek za odważną i niezależną postawę Panu Parasolowi, Pani Pink Panter, Pani Ainolatak, w trakcie dyskusji o P.KK .Ja osobiście odebrałam tą sytuację, jako egzamin kilkuletniej szkoły Coryllusa-czy ja już myślę CORYLLUSEM,czy mogę istnieć bez autorytetu[dzisiejsza notka] i trwać,choćby mi kubły pomyj wylewano na głowę.Mój wynik zachowam dla siebie ,ale szału nie ma ."Dobrze to dla mnie Boże, żeś mnie upokorzył".Z Bogiem
![]() |
Zadziorny-Mietek @Magazynier 4 sierpnia 2017 19:52 |
4 sierpnia 2017 20:11 |
Rekordzista wyrobił sobie zdanie w 20 sekund. Większość antykaroniowców w czasie do 10 minut. Jakżeś Ty się uchował?
![]() |
A-Tem @jolanta-gancarz 4 sierpnia 2017 15:32 |
4 sierpnia 2017 20:26 |
Ja tam już więcej do tego Singletona nie wchodzę, nie nabijam klikalności. Filmy Karonia raczej mniej przekonują (mniej, albo wcale), za to wpisy, które daje się przeszukiwać, albo gdzie można na szybko przejrzeć te zagadnienia, które nas intetesują, to jest co innego.
Jest to ciąg wypisów ze źródeł, które każdy mógł zrobić, ale zrobił Karoń i dobrze, niech mu się za tę pracę poszczęści. Kto chce, zobaczy, niechcący ominą i tyle. Wielu znajdzie tam coś nowego, ja znalazłem już przed dwoma (chyba) laty, kiedy nikt nie mówił i nikt się nie pasjonował K. Karoniem.
Najwięcej jest tych niechcących, tych omijających jakąkolwiek lekturę, za to tacy lubią albo wywołać awanturę, albo się nią popodniecać, tu oni pierwsi.
Jeśli ktoś chce wyrobić sobie zdanie, poleciłem dwa teksty. Odzewu zero. Dwa teksty nikogo nie zabiją, ale proszę: za dużo pracy. Takie są realia. Nawet ich nie powtarzam, bo znowu będzie zero odzewu.
To taki efekt Stańczyka. Obwiąże sobie taki łeb chustą, że niby go boli, i drepcze wokoło krakowskiego rynku. Zakład wcześniej uczynił, że "najwięcej w Polszcze jest lekarzy", i spryciarz wygrał ten zakład. To samo dzisiaj: tabun ekspertów marksizmu się "ujawnia", a co tabun czytał? Nnnno nic, filmik taki jeden obejrzał. I to nie do końca. Acha. Stańczyk i jego dowcip się kłania.
![]() |
Zadziorny-Mietek @gabriel-maciejewski |
4 sierpnia 2017 20:32 |
Co z tego, że naprowadzasz ludzi na właściwy trop, popatrz niżej - to glonojad. ;)
https://coryllus.pl/centrum-dowodzenia-pieklem/#comment-149199
![]() |
jolanta-gancarz @Singleton 4 sierpnia 2017 18:41 |
4 sierpnia 2017 20:33 |
Widzę, że bez dosadności się nie obejdzie. Ale tu l'as voulu, George Dandin.
Jest Waść rżnącym głupa cwanym manipulatorem (cytat), w dodatku ze skłonnością do pieniactwa.
![]() |
Singleton @jolanta-gancarz 4 sierpnia 2017 20:33 |
4 sierpnia 2017 20:42 |
Jest Waść rżnącym głupa cwanym manipulatorem (cytat), w dodatku ze skłonnością do pieniactwa.
Kobiety mogą sobie pozwolić na więcej. Przecież nie odpowiem w tym samym stylu. Proszę tylko nie czytać już więcej moich notek i komentarzy, jakoś mnie tam sobie zabanować i już nic się pienić nie będzie.
![]() |
kskiba19 @gabriel-maciejewski |
4 sierpnia 2017 21:24 |
Ciekawa dyskusja, tylko kiedy widzę KK to czytam Kościół Katolicki, i po sekundzie dopiero łapię, ... a to ten tam...
Pozdrawiam
Krzysztof
![]() |
Grzeralts @Magazynier 4 sierpnia 2017 19:52 |
4 sierpnia 2017 21:32 |
Magazynierze, ale tam naprawdę wystarczy akapit tekstu i 5 sekund filmiku, żeby mieć całkowicie wyrobione zdanie i pewną ocenę.
![]() |
Zadziorny-Mietek @Grzeralts 4 sierpnia 2017 21:32 |
4 sierpnia 2017 21:36 |
O, kurde. Wyścig trwa. ;))
![]() |
Grzeralts @A-Tem 4 sierpnia 2017 20:26 |
4 sierpnia 2017 21:36 |
Nie wiem, jak Ci udowodnić, że tego w ogóle nie trzeba czytać, żeby wiedzieć o czym jest. Tzn. wystarczy jakieś 250 znaków, max. Coryllusa musisz przeczytać, bo nie domyślisz się co będzie na końcu.
![]() |
Singleton @Magazynier 4 sierpnia 2017 19:52 |
4 sierpnia 2017 21:40 |
Pan ma podejście do sprawy jak chemik albo socjolog. Na podstawie wybranej próbki wystawia pan osąd. Być może wolno panu. Z humami tak się nie da.
No tak. Nie wziąłem tego pod uwagę i teraz już przepadło - wszystkie humy będą się teraz zaczytywać Karoniem. Moja wina, moja wina... Albo nie. Napiszę do Karonia, żeby mi odpalił działkę za tą moją reklamę, którą widać między wierszami. Problem tylko będzie, jak on tego nie zobaczy.
![]() |
maria-ciszewska @gabriel-maciejewski 4 sierpnia 2017 12:44 |
4 sierpnia 2017 21:48 |
Będzie Pan jutro w Paście?
![]() |
Krzysztof-Janyst @jolanta-gancarz 4 sierpnia 2017 15:32 |
4 sierpnia 2017 21:50 |
"...Singleton nabił sobie na anlizie jego poglądów 12378 odsłon..."
Jakiej analizie? Powtarzanie w kólko, że K.karoń marxistą jest, bo przywołał maxistowską definicję pracy to analiza? A jaką miał przywołać?
![]() |
Krzysztof-Janyst @gabriel-maciejewski |
4 sierpnia 2017 21:57 |
Żeby nie było, że tylko o K. Karoniu.
"...nasza rola nie polega na tym by wskazywać skąd się bierze zło, ale na tym by utrwalać nasze własne narracje, w których dobrą naturę wierzymy. One muszą być powielone po stokroć, żeby ludzie w ogóle raczyli je zauważyć, muszą być lepsze niż oferta piekła, żeby spoczęło na nich oko niedowiarków."
Tak jest do stu tysięcy furbeczek.
I tego się trzymamy.
|
onyx @jolanta-gancarz 4 sierpnia 2017 17:23 |
4 sierpnia 2017 22:08 |
Miałem co innego na myśli. Każda notka ma licznik. Te o Karoniu i obecny wpis Coryllusa przeskoczyły 6 tysięcy wejść co jest bardzo dobrym tutaj wynikiem. Jeden wpis o Karoniu i ostatni wpis Pink-panter przeskoczyły pułap 10 tysięcy wejść co moim zdaniem świadczy że poszły gdzieś dalej. I tyle w tej kwestii.
|
onyx @Singleton 4 sierpnia 2017 17:10 |
4 sierpnia 2017 22:11 |
Pisałem o ruchu jaki wywołałeś swoimi wpisami o panu Karoniu a nie o detalach. Jak widać człowiek jest oglądany i słuchany więc jest polemika i każdy ma swoje zdanie na każdy temat.
![]() |
Grzeralts @Zadziorny-Mietek 4 sierpnia 2017 21:36 |
4 sierpnia 2017 22:14 |
Co Ci poradzę, takie realia. Jak musisz mieć guru od idei, to już masz tutaj, jak potrzeba Ci ciekawostek ze świata, to masz tu Panterę, po co Ci Karoń?
|
onyx @gabriel-maciejewski 4 sierpnia 2017 19:22 |
4 sierpnia 2017 22:20 |
Gdyby to była dyktatura jak w PRLu to już by interes zwinęli. A tak to mają darmowy think-tank full wypas na różne tematy. Brać, wybierać, nie nagłaśniać ;)
|
onyx @gabriel-maciejewski 4 sierpnia 2017 19:25 |
4 sierpnia 2017 22:22 |
Może poseł Tarczyński by się zainteresował? Leci teraz na Dominikanę to w wolnych chwilach by sobie obejrzał kilka wykładów.
|
onyx @Zadziorny-Mietek 4 sierpnia 2017 19:51 |
4 sierpnia 2017 22:24 |
Nie wiem, może jak pijesz to nie komentuj bo dziwnie się robi. Bez urazy.
![]() |
Magazynier @Grzeralts 4 sierpnia 2017 21:32 |
4 sierpnia 2017 22:36 |
Ja do takiej sprawności jeszcze nie doszedłem. Mogę powiedzieć sobie, coś mi tu nie gra. Ale w dyskusji publicznej muszę "rozwinąć tę myśl". I do tego potrzebna jest mi wiedza. Kilka jeszcze faktów oprócz definicji pracy. Odcinek 2 jest lepszy, ale nie do końca, czegoś mi w nim brakuje. I nie mam czasu rozwinąć tej myśli. Jutro na 7 na Mszę św., a potem do roboty. Takie niby wakacje.
![]() |
Zadziorny-Mietek @onyx 4 sierpnia 2017 22:24 |
4 sierpnia 2017 23:03 |
Cyt.: "A ja bym chciał żeby książki Gabriela Maciejewskiego były w szkolnej lekturze a tam dalej jest Żeromski i reszta.".
Może zgłaszasz swoje chęci pod niewłaściwy adres.
Jasne, że bez.
![]() |
Grzeralts @Magazynier 4 sierpnia 2017 22:36 |
4 sierpnia 2017 23:03 |
To nie kwestia sprawności tylko metody. Nb.metody tutaj nauczanej. Ale nie to miałem na myśli: on nudzi, przerażająco.
![]() |
jolanta-gancarz @Singleton 4 sierpnia 2017 20:42 |
4 sierpnia 2017 23:45 |
Rozważę propozycję.
![]() |
Zadziorny-Mietek @Grzeralts 4 sierpnia 2017 22:14 |
4 sierpnia 2017 23:47 |
Czy Szanowna Pink Panther, Coryllus i Karoń wchodzą sobie w drogę? Czy trzeba bez poznania, zastanowienia i umiaru ciąć Karonia przy samej ziemi, przy okazji ścigając się w tych bezsensownych zawodach?
![]() |
jolanta-gancarz @onyx 4 sierpnia 2017 22:08 |
5 sierpnia 2017 00:02 |
Jak napisałam, dyskusja pod tym rekordowo odwiedzanym tekstem nt. mniemanego marksizmu p. KK, przypomina mickiewiczowskie "Golono - strzyżono", więc z notką i poziomem komentarzy u Pantery jest nieporównywalna (zresztą u PP trwała ona kilka dni, zanim przekroczyła 10 tys. wejść).
Ale jako eksperyment socjologiczny projekt okazał się całkiem skuteczny: rozciągać temat w nieskończonośc i sprytnie podsycać jałową nawalankę, przy okazji ujawniając niespodziewanych wyznawców cudzych bogów...
![]() |
A-Tem @Zadziorny-Mietek 4 sierpnia 2017 21:36 |
5 sierpnia 2017 00:21 |
Wyścig trwa. Czekamy na 1 sekundę.
![]() |
A-Tem @Grzeralts 4 sierpnia 2017 21:36 |
5 sierpnia 2017 00:27 |
O CZYM nie uwierzę, JAK uwierzę natychmiast. Opinia Unu, opinia Toyaha, opinia wreszcie Twoja są estetyczne, merytoryczne nie są.
PS
Oddaję honor, tylko o jedno proszę. Ochrona dla autorów monografii, którzy wykrawują ze swojego życia wielkie kawałki na ich sporządzenie, jest sama przez się zrozumiała. Dla mnie, tak.
![]() |
A-Tem @Zadziorny-Mietek 4 sierpnia 2017 23:47 |
5 sierpnia 2017 00:31 |
Ani trochę. Przypadek sprzed 2 dni to właśnie - przypadek. Już się nie powtórzy, or so I hope.
Pan Karoń zasługuje - to nie jest śmieszne - tak, zasługuje na ochronę. Co najmniej na neutralne, wyluzowane stanowisko.
![]() |
Zadziorny-Mietek @A-Tem 5 sierpnia 2017 00:31 |
5 sierpnia 2017 01:30 |
Cyt.: " Wyścig trwa. Czekamy na 1 sekundę.".
No tak, a następnie trzeba będzie włączyć stoper. ;)
Cyt.: " Pan Karoń zasługuje (...) Co najmniej na neutralne, wyluzowane stanowisko.".
Właśnie o nie chodzi, ale zaraz zostaniemy "wyznawcami Karonia" u antykaroniowców. Podobnie było przecież w przypadku G. Brauna.
![]() |
gabriel-maciejewski @Zadziorny-Mietek 4 sierpnia 2017 23:47 |
5 sierpnia 2017 08:26 |
Czy to ja wciskam tu ludziom Karonia?
![]() |
Grzeralts @Zadziorny-Mietek 4 sierpnia 2017 23:47 |
5 sierpnia 2017 09:16 |
W żadnym razie. Ale ciekawy w sumie temat definicji pracy, gdzie dość typowy błąd myślowy popełniony przez Karonia mógłby być wyjściem do ciekawej dyskusji poszedł w kierunku obrony Karonia jako takiego. Mój punkt widzenia jest taki, że mnie sama publicystyka Karonia nudzi, dodatkowo wietrzę w tym manipulację. Nie warto o tym gadać.
![]() |
Grzeralts @A-Tem 5 sierpnia 2017 00:27 |
5 sierpnia 2017 09:17 |
A jeśli oni te kawałki wykrawają w służbie cudzych Bogów?
![]() |
A-Tem @Grzeralts 5 sierpnia 2017 09:17 |
5 sierpnia 2017 14:56 |
To ważna sprawa, kto wie, czy nie najważniejsza. Odpowiedziałem już na to pytanie pod pierwszą, pamiętną startową notką pana Singla tutaj, na SN. To kończący dyskusję ostatni długi komentarz, na samym dole, przewijasz na sam dół i tam on jest. Widocznie przewidywałem takie pytanie :-) Tytuł rozważań, będących jednocześnie odpowiedzią na Twoje istotne bardzo pytanie, wytłuściłem.
Proszę, tu jest link:
![]() |
Grzeralts @A-Tem 5 sierpnia 2017 14:56 |
5 sierpnia 2017 15:43 |
Dalej nie o to mi chodzi. Nie mam na myśli służb.