Burdelmama Szlimakowska najcenniejszym zasobem TVP
Dziś kolejna porcja wzruszeń związanych z emisją serialu „Polowanie na ćmy”. We wczorajszym odcinku odlecieliśmy w rejony bliskie Wylatowa, ale zacznę od początku. Tym zaś byt świt dnia 2 kwietnia, rocznica śmierci Jana Pawła II. Tego dnia odbył się koncert w Wadowicach, a ja jednym okiem, zauważyłem, że gwiazdą tego koncertu była pani Górniak. Tak, tak, ta sama, co opowiada, że żyje 4 tysiące lat, a Ziemią rządzą jaszczury poprzebierane za Żydów. I to wyobraźcie sobie nikomu z organizatorów tego koncertu nie przeszkadza. Pomyślałem więc, że muszę obejrzeć kolejny odcinek przygód Szlimakowskiej, emitowany w dzień śmierci wielkiego papieża, bo na pewno będzie tam coś smakowitego. I rzeczywiście, nie zawiodłem się.
Teraz nie zacznę od początku. Najpierw scena tak gdzieś ze środka. Szlimakowska, w swojej kunsztownej fryzurze, z poupinanymi włosami, stoi pod prysznicem w łazience i polewa swoje ciało wodą z prysznica. Kontrakt z aktorką opiewał tylko na pokazanie ramion i kawałka pleców oraz fryzury, więc żadnej obsceny tam nie ma i żadnych cielesnych atrakcji też nie. Film bowiem prezentuje duże ilości gwałtów i przemocy seksualnej, ale żadnych biustów i łon tam nie pokazują, czyli jest inaczej niż w reklamach bielizny, o wiele bardziej siermiężnie. Łazienka Szlimakowskiej jest lepsza niż łazienka Fryderyka Wielkiego w Lądku Zdroju. I to jest coś zaskakującego, albowiem demaskuje ambicje twórczyń scenariusza, a także wszystkich istot, które tę produkcję poparły. Dadzą się one streścić w zdaniu – ach być taką burdelmamą jak Szlimakowska i kierować zespołem oddanych artystek działających w słusznej sprawie!
Ktoś może powiedzieć, że przesadzam, ale sami obejrzyjcie sobie tę Szlimakowską, a potem dowolny program publicystyczny prowadzony przez jakąś zasłużoną dziennikarkę. I zobaczycie, w całej jaskrawości, jak pisał poeta, w co się tam, w tej telewizji gra. Można więc śmiało powiedzieć, że serial „Polowanie na ćmy” jest w istocie projekcją całkiem współczesnych marzeń top managmentu zatrudnionego w telewizji państwowej. Jak ten top managment traktuje widza? Już sobie nie raz o tym mówiliśmy, ale nie zaszkodzi przypomnieć. W jednej z pierwszych scen odcinka prostytutka i rewolucjonistka w jednym – Aleksandra, idzie na Nalewki, gdzie widzimy szeregi wymytych do czysta żydowskich sprzedawców wszystkiego, w białych koszulach, dobrych marynarkach i lśniących czystością kitlach. Po co ona tam idzie nie wiemy, ale wkrótce okazuje się, że ma przekazać ważne papiery. Co to za papiery? Nikt nie wie. Jakiś list chyba. Zanim go przekaże spotyka żydowską dziewczynę, w bardzo kunsztownej fryzurze, prawie tak samo kunsztownej jak u Szlimakowskiej. No i ona, ta Żydówka, wszystkich pogania i chce rządzić. Mówi też, bez związku z sytuacją, że chce się kształcić, a Polacy wychowują analfabetów do tej całej rewolucji. Dlaczego? Otóż dlatego, że analfabetom łatwiej cisnąć kocopoły o patriotyzmie i odrodzeniu ojczyzny. Przyznam, że nie uwierzyłem w to co słyszę. Oto w rocznicę śmierci papieża na rynku w Wadowicach występuje osoba lansująca Reptilian, A w serialu nakręconym na podstawie twórczości niejakiego Holewińskiego, lansowanym przez niego samego, jako rzecz bardzo patriotyczna, o odrodzeniu się polskości, padają takie słowa. Dalej było jeszcze lepiej. Główny zły przychodzi do jeszcze gorszego, czyli do Markgrafskiego i żąda 5 tysięcy rubli rocznie. 5 tysięcy rubli rocznie!!!!!!!!! Te idiotki scenarzystki nie sprawdziły nawet ile wart był jeden rubel! Za co? Za intrygę, która ma polegać – uwaga – na tym, że na ulicę wyjdą tak zwani zwykli Polacy, żeby rozprawić się z kurwami, które demoralizują całe miasto. Poza tak sformułowanym programem nie ma w tej intrydze nic. I nikt jeszcze nie wie w jaki sposób tajniak obracający się wśród alfonsów ma zamiar wyprowadzić na ulicę „zwykłych Polaków”, którzy będą przecież mordować dziwki. Uważam jednak, że pomysł, by ten akurat odcinek puścić 2 kwietnia i liczyć na to, że nikt nie zauważy, jest po prostu świetny. Kto za tym stoi? Dyrektor programowy jedynki? Czy sam szef TVP pan Matyszkowicz? Nie mogę tego dociec.
Serial zamienia się powoli w zestaw nie powiązanych ze sobą w żaden sposób scen. Jest produkcją propagandową, wymierzoną w widza, czyli jawnie antypolską. Akcentuje się w nim swobodę obyczajową i rewolucyjny postęp. A wyszydza ludzi, którzy z jednym i drugim nie mają nic wspólnego. Żeby to jeszcze miało jakiś sens i było wewnętrznie spójne. Tak jednak nie jest. Aktorzy zachowują się, jakby ich pozostawiono na planie samych i kazano improwizować. Scenariusz zaś odjeżdża pospiesznym pociągiem do Wylatowa. Najlepsza scena rozgrywa się w synagodze. Oto bezczelna żydowska dziewczyna w kunsztownej fryzurze burdelmamy, bierze ślub, choć przecież stawiała wszystko na wykształcenie. Aha, nazywa się ona Hana, a jej mąż Hersz. Mam nadzieję, że nie chodzi o Hersza Smolara. Brat dziewczyny stoi na tym ślubie i mruczy pod nosem, że spierze męża jeśli zabroni Hanie się kształcić. Wszyscy ubrani są w swoje codziennie stroje, nikt nie przyszedł na uroczystość. Każdy stoi, jakby przed chwilą oderwał się od szatkowania kapusty. Czyli scenariusz zmierza, wbrew oporowi materii, do zaplanowanego końca, czyli do wywyższenia i podkreślenia roli współczesnych kobiet w ogóle, a scenarzystek w szczególności. Oczywiście chodzi o kobiety postępowe, te co są za rewolucją, nie jakieś zwykłe kobiety, których mężowie, podpuszczeni przez alfonsów, zmanipulowanych z kolei przez tajną policję i służby, będą mordować Bogu ducha winne prostytutki.
No, ale mamy ten ślub i wtedy do synagogi wkraczają zamaskowani mężczyźni z bronią, terroryzują wszystkich i porywają pannę młodą. Potem zaś widzimy, jak aktor z przyklejoną nieudolnie brodą, udający starego Żyda, przekonuje głównego złego, żeby wypuścił jego córkę. Scena rozgrywa się u golarza, a występują w niej także: mąż porwanej i jej brat rewolucjonista z Bundu. Nie mogą sobie poradzić z tajniakiem, który bierze od nich pieniądze i nic nie chce im w zamian dać. Potem pokazują tę pannę młodą, która została sprzedana żydowskiemu gangsterowi nazwiskiem Winawer, najgorszemu ponoć w całym mieście – jest przywiązana za ręce do słupa i siedzi na ziemi oparta o ścianę. I ten Winawer ma zamiar wysłać ją do Argentyny. No, ale statek odpływa za dwa tygodnie, czego nie rozumie tajniak żądający, by Hanę wyekspediować do Buenos Aires już teraz. Dlaczego? Bo wie, że wybuchnie rewolucja, a zwykli Polacy wyjdą na ulicę i będą atakować domy publiczne pełne szczerych, postępowych i sympatycznych rewolucjonistek w kolorowych majtkach. Normalnie będzie prawie jak 2 kwietnia 2023.
Nie muszę nikomu mówić co stałoby się gdyby jakiś idiota uprowadził żydowską narzeczoną w czasie ceremonii ślubnej. Najpierw ruszyliby za nim w pościg wszyscy tajniacy jacy znajdowaliby się w mieście. Wszyscy bowiem siedzieli w kieszeni żydowskich organizacji. Nie mieliby jednak szansy na schwytanie go i zarobienie paru rubli, albowiem gość nie doszedłby nawet do zajmowanej przez siebie nędznej nory zamienionej w lokal mieszkalny. Zostałby zarżnięty po drodze. To samo stałoby się ze wszystkimi, którzy mieliby z tą akcją cokolwiek wspólnego.
W serialu mamy jednak wizję nieco inną, która paraliżuje pracowników telewizji państwowej, wystarczy bowiem im pokazać nawet nie całego, ale pół Żyda, żeby uznali oni program za odpowiedni dla pasma najwyższej oglądalności.
To nie koniec. W serialu rozwija się wątek przyjaźni pomiędzy Rosjanką, żoną oficera policji, a burdelmamą Szlimakowską, która jest sławną na całe miasto kreatorką mód i wyznacznikiem stylu. Rosjanka i Szlimakowska spotkają się w chińskiej herbaciarni, gdzie znajduje się też palarnia opium. Jest ona umieszczona wprost przy wejściu, tak żeby każdy stójkowy, który tamtędy przechodzi widział, co dzieje się w środku.
Musimy się zgodzić z główną scenarzystką, że prawda historyczna nie istnieje, Warszawa zaś roku 1905 musiała przypominać nieco Nowy Jork lat trzydziestych, żeby wyobraźnia scenarzystek w ogóle wytrzymała tak ciężką próbę, jak ten serial.
Aha, jest jeszcze pogubiony pederasta, kochanek zamordowanego w poprzednim odcinku mecenasa. Przychodzi on do głównego złego i mówi, jak Wilson do złego policjanta, w jednym z odcinków serialu „Dr House” – potrzebuję 30 srebrników. Płacze przy tym – pederasta, nie Wilson – i mówi, że wszystkiemu jest winna Szlimakowska.
Pierwszy maja wypada co prawda w poniedziałek, ale w poprzedzającą go niedzielę też na pewno będzie jakiś odcinek silnie korespondujący ze współczesnością. Już nie mogę się doczekać co nam wtedy pokażą.
tagi: rewolucja polska historia styl telewizja prawda odrodzenie burdel polowanie na ćmy
gabriel-maciejewski | |
3 kwietnia 2023 09:12 |
Komentarze:
atelin @gabriel-maciejewski | |
3 kwietnia 2023 09:27 |
Polowanie na ćmy ogranicza się do postawienia świeczki. A ten serialik jest adresowany do 30-40 - latków z wypasionych osiedli.
kpiotrzk @gabriel-maciejewski | |
3 kwietnia 2023 09:31 |
"Kto za tym stoi? Dyrektor programowy jedynki? Czy sam szef TVP pan Matyszkowicz? "
Zdecydowanie stawiam na Matyszkowicza (z patronem Glińskim), to jest taki Terlikowski rzucony na front kultury/TVP.
Magazynier @kpiotrzk 3 kwietnia 2023 09:31 | |
3 kwietnia 2023 10:00 |
Ale to nie jest własny pomysł Matyszkiewicza. Za tym zleceniem stoi jakieś gremium.
BTWSelena @gabriel-maciejewski | |
3 kwietnia 2023 10:04 |
Zachęcona opisem o tym serialu ,chyba zmuszę się do oglądania następnego odcinka,bo przypomina mi krótkie bajeczki nakręcone przez "patriotów" z TVN o sagach rodzinnych dla widzów tkwiących przed ekranem.To są bajeczki,które mają wzruszyć widza jak zaakceptować różnych Trans,gdzie cierpią póki nie utną sobie ptaszka,aby stać się babą i kochać dalej stworzoną wcześniej rodzinę.
Czyżby pan Holewiński z nimi to jeden miot,czy tak sam od siebie czuje ten "patriotyzm" i wyszedł z pomocną rączką naprzeciw oczekiwaniom pt jak stworzyć burdel-klasykę historycznych wspomnień ?
Zaczynam dostawać gęsiej skórki na jaką twórczość ministry dają kasę...Z drugiej strony to dobrze,że pan wystawia tego rodzaju serialom odpowiednią do takiej sztuki recenzję.Plus.
gabriel-maciejewski @BTWSelena 3 kwietnia 2023 10:04 | |
3 kwietnia 2023 10:06 |
To jest gromada intepretatorów, którzy robią pod tezę...nie mają jednak siły, żeby tę tezę obronić, ani wiarygodnie przedstawić
gabriel-maciejewski @kpiotrzk 3 kwietnia 2023 09:31 | |
3 kwietnia 2023 10:06 |
Rozkładam bezradnie ręce
gabriel-maciejewski @atelin 3 kwietnia 2023 09:27 | |
3 kwietnia 2023 10:06 |
Nie wyobrażam sobie, że ktoś to ogląda na jakimś wypasionym osiedlu
Paris @gabriel-maciejewski | |
3 kwietnia 2023 10:15 |
Dzieki za poswiecenie cennego czasu,...
... tym samym za recenzje tego g*wna w wykonaniu ,,naszyH patriotUF,,... to mnie tylko utwierdza, ze WSZYSTKO czego sie tkna ,,nasi,, od Sakiewicza NALEZY OMIJAC SZEROKIM LUKIEM...
... i tepic to ,,zaslURZone dziadostwo,, ze wszystkich sil,... gdziekolwiek ten WYKOLEJONY MOTLOCH jest !!!
Ogladalam wczorajszy, kAcert z Wadowic... SLABIZNA i TANDETA jakich malo, az bolaly oczy patrzec na toto... no i ta ,,koincdEcja,, - tu kAcert, i film burdelowy - pewnie ,,pSZypadkowa i niezamieZona,, !!!
Bezczelne i zuchwale sa te ,,nasze,, skur**syny.
atelin @gabriel-maciejewski 3 kwietnia 2023 10:06 | |
3 kwietnia 2023 10:23 |
Owszem, oglądają. Ale ich zainteresowanie historią ogranicza się do historii spłat rat.
Kuldahrus @gabriel-maciejewski | |
3 kwietnia 2023 10:50 |
To jest chyba tak jak @Stanisław-orda pisał, rozpisuje się budżet, a potem coś trzeba zrobić pod ten budżet i coś tam się robi, byle było co w telewizji pokazać.
W następnym odcinku pojawi się komandor lord Flashheart i zrobi porządek z szajką co porywa biedne dziewczyny i wywozi je do Argentyny, bo właściwie czemu nie.
https://media.tenor.com/djLk14tOW5cAAAAM/blackadder-phone.gif
Ktoś kiedyś napisał, że twórcy dawnych brytyjskich komedii w stylu Monty Python i Blackadder kiedy chcieli wymyślić jakieś absurdalne sceny to nie robili tego sami tylko przenosili się w czasie do III RP i tam mieli już gotowce, które wystarczyło zaadaptować :-)
Problem w tym że u nas to puszczają na poważnie.
kpiotrzk @gabriel-maciejewski | |
3 kwietnia 2023 13:03 |
fragment mojej notki z s24, z października 2014:
Jak wiadomo, wraz z odejściem rednacza Terlikowskiego i objęciem tej funkcji przez M. Matyszkowicza ogłoszono nowy profil pisma [Fronda]– hipsterski, ale dopiero zapoznanie się z publikacjami tam zamieszczonymi, daje pojęcie o rozwoju sytuacji. Oto parę przykładów z najnowszego numeru [Fronda Lux]:
„Masturbanci, Jerzy Kopański
Znałem Zenka. Kochał ją prawdziwie. Do końca nauczał. Po nim przyjdą kolejni.
jego złość paliła lasy
a gniew osuszał bagna
szkoda że nikt nie zapytał czy go pojebało
FINE
Laureat konkursu otrzymuje nagrodę pieniężną w wysokości własnej pensji, którą gdzieś zapewne otrzymuje, oraz tytuł Honorowego Dawcy Moczu na Klatce Schodowej w Nowosądeckiej Suterenie.
Ze wzruszeniem mówił dla Państwa
Onufry Fernando Cukrzycki-Gruźlikowski”
___
Oraz inny utwór tego autora, tamże:
„Oddaję kulturę walkowerem, Onufry Fernando Cukrzycki-Gruźlikowski
Zbigniewowi Herbertowi
Wstyd się przyznać
nie widziałem gry o tron
to smutne nie tylko nowych odcinków
nie oglądałem także tych starszych
mam nadzieję że cię to nie urazi
ale w ogóle pierdolę grę o tron
w zażenowaniu przyznaję że
czas honoru również
niestety pierdolę
z ulgą wyznaję że jestem indolentem
nie dojrzałem do pewnych rozrywek...
___
kwartalnik Fronda Lux uzyskał najwyższą (łączną) dotację MKiDN: 300.000 PLN na lata 2014-16; zakładając średni nakład 2500 egzemplarzy, oznacza to dotację 10 PLN do każdego egzemplarza.
BTWSelena @kpiotrzk 3 kwietnia 2023 13:03 | |
3 kwietnia 2023 13:11 |
O Matko Jedyna! - wprowadził mnie pan w osłupienie...co najmniej,bo nie miałam o tym pojęcia.
Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski | |
3 kwietnia 2023 13:41 |
To ta cyganka Górniak wierzy w jaszczury?
Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski | |
3 kwietnia 2023 13:51 |
Że też ma pan nerwy i cierpliwość żeby takie przedstawienia oglądać.
orjan @Kuldahrus 3 kwietnia 2023 10:50 | |
3 kwietnia 2023 15:40 |
Gombrowicz sam się wywiózł do Argentyny. Kierunek taki.
Magazynier @Szczodrocha33 3 kwietnia 2023 13:41 | |
3 kwietnia 2023 17:25 |
Gorzej. Ona wierzy że sama jest jaszczurem.
Magazynier @gabriel-maciejewski | |
3 kwietnia 2023 17:36 |
Trzeba ogłosić akcję "Polowanie na ćmy jest polowaniem na Żydów" i wyjaśnić że oglądanie tego serialu to akt antysemityzmu, ponieważ albowiem ukazuje osoby pochodzenia żydowskiego w okolicznościach im uwłaczających.
Magazynier @BTWSelena 3 kwietnia 2023 13:11 | |
3 kwietnia 2023 17:43 |
Mnie nie. Bo słyszałem kiedyś na żywo takiego gościa z Frondy, nazywał się Kozioł. Smolił coś u nas o Nixonie, Reaganie i Breżniewie, że jakoby trzy bratanki. Nie aż taka degrengolada, ale cała godzina zmarnowana. Wściekły byłem że dałem się na to namówić. I potem były te zdjęcia chyba tego samego Kozła przedstawiające uwspółcześnione wersje męczeństw polskich świętych. Jakby ze śmietnika wyjęli żywcem trzech meneli, dali im 10 koła na wódę i kazali zrobić event. I tu to samo. Holewiński pije z nimi czy co?.
Kuldahrus @orjan 3 kwietnia 2023 15:40 | |
3 kwietnia 2023 17:55 |
O ile mi wiadomo to nie do domu publicznego.
ArGut @gabriel-maciejewski | |
3 kwietnia 2023 22:55 |
Ale, że tak durny format można wymyślić jak Burdel Mama Szlimakowa na wolność :(
BTWSelena @Magazynier 3 kwietnia 2023 17:43 | |
3 kwietnia 2023 23:04 |
A ja za tym wszystkim nie nadążam,bardzo często,bo to nie mieści się w mojej logice zwłasza w moich latach. Dlatego czytam na SN praktycznie każdy komentarz i często ten kurs na prawdę jest mi szkokujący. "Bieżączka"nie aż tak bardzo,ale w historii i w tworzonej literaturze już tak.
Szczodrocha33 @Magazynier 3 kwietnia 2023 17:25 | |
3 kwietnia 2023 23:13 |
"Gorzej. Ona wierzy że sama jest jaszczurem."
Widocznie kobieta po przejściach.
Może jej kazał jak była dzieckiem patelnie młotkiem wyklepywać, albo grać na skrzypcach i na ludzkiej litości w tramwajach żeby trochę grosza wpadło.
Niziurski kiedyś o tym pisał, bodajże w "Sposobie na Alcybiadesa".
Szczodrocha33 @kpiotrzk 3 kwietnia 2023 09:31 | |
3 kwietnia 2023 23:17 |
"Kto za tym stoi? Dyrektor programowy jedynki? Czy sam szef TVP pan Matyszkowicz? "
Zdecydowanie stawiam na Matyszkowicza (z patronem Glińskim), to jest taki Terlikowski rzucony na front kultury/TVP."
Patriotę - idiotę zastąpił w telewizji hipster prawicy.
Czterdziestoletni chłopiec w spodenkach na szelkach.
Proszę się przygotować że takich cymesów jak "Polowanie na ćmy" będzie więcej.
Szczodrocha33 @Szczodrocha33 3 kwietnia 2023 23:13 | |
3 kwietnia 2023 23:18 |
Przepraszam, połknąłem jedno słowo, miało być:
"Może jej ojciec kazał jak była dzieckiem patelnie młotkiem ....."
BTWSelena @Szczodrocha33 3 kwietnia 2023 23:18 | |
3 kwietnia 2023 23:35 |
Dzięki...ale mnie pan ubawił z tą patelnią,że brzuch mnie boli ze śmiechu ,jak to sobie wyobraziłam jako trudny i znojny życiorys.
Szczodrocha33 @BTWSelena 3 kwietnia 2023 23:35 | |
4 kwietnia 2023 00:18 |
Nasza niezawodna wikipolska recytuje jednym tchem:
"polska piosenkarka[1], kompozytorka, autorka tekstów, producentka i osobowość telewizyjna, na początku kariery także aktorka musicalowa. Członkini Akademii Fonograficznej ZPAV[7] oraz Stowarzyszenia Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Słowno-Muzycznych. Honorowa obywatelka gminy Ziębice oraz Honorowy Ambasador Stolicy Polskiej Piosenki Opole.....
uffff....dużo tych godności i tytułów.
Najlepsze jest to honorowe obywatelstwo gminy Ziębice.
Ale rzeczywiście, chyba ma pani rację, że życiorysy celebrytów bywają trudne i znojne.
Oto co donosi nasza wiki na temat życia prywatnego Edyty Górniak:
"Podczas prac nad Metrem nawiązała romans z Robertem Janowskim[262]. Była zaręczona z aktorem Dariuszem Kordkiem[263] i trębaczem Jeffreyem Kievitem[264]. Następnie związana była z: dziennikarzami telewizyjnymi Piotrem Gembarowskim (1994–1995) i Piotrem Kraśką (1995–1998), producentem muzycznym Christopherem Neilem (1995), prezesem i redaktorem naczelnym Radia Zet Robertem Kozyrą (1998) oraz kompozytorami: Adamem Sztabą (1998–1999) i Paulem Wilsonem (2001–2002)[265][266].
27 marca 2004 w Szpitalu Wojewódzkim w Łomży urodziła syna Allana Karola[267][268], ze związku z muzykiem Dariuszem Krupą, którego poślubiła 11 listopada 2005[266][269]. W kwietniu 2009 ogłosiła separację w małżeństwie, w maju zakończyła współpracę z mężem na stanowisku menedżera, a w lipcu ogłosiła koniec związku. 24 lutego 2010 w Sądzie Okręgowym w Warszawie zakończyła się sprawa rozwodowa z jej powództwa[269][270]. Po rozwodzie związała się z prawnikiem Piotrem Schrammem, a 27 czerwca 2014 poinformowała o zakończeniu ich czteroletniego związku[271]. Następnie była związana z amerykańskim aktorem Williamem McKinneyem[272] i kierowcą rajdowym Mateuszem Zalewskim[273], z którym była w ciąży zakończonej poronieniem[274].
W 1999 kupiła mieszkanie pod Lizboną[275]. Znaczną część dorosłego życia mieszkała w Warszawie i Londynie, a w trakcie trwania małżeństwa z Dariuszem Krupą mieszkała w podwarszawskim Milanówku[276]. Od stycznia do września 2016 mieszkała w Krakowie[277], później zamieszkała w Malibu w aglomeracji Los Angeles[278]. W 2018 zamieszkała ponownie w Krakowie[279], a w 2020 w Zakopanem".....
Ufff po raz drugi.
Jak widać Edzia ostatnie jakieś dwadzieścia parę lat spędziła związując się i rozwiązując. Już chyba musi mieć jakieś pręgi na rękach od tych więzów.
Kobieta najwyrażniej po przejściach.
I co tu się dziwić że w końcu uwierzyła w jaszczury.
KOSSOBOR @orjan 3 kwietnia 2023 15:40 | |
4 kwietnia 2023 01:58 |
Ale w "tym sensie" działał w Hawanie.
KOSSOBOR @gabriel-maciejewski | |
4 kwietnia 2023 02:07 |
Nie mam słów...
Ale podziwaiam Twoją determinacje, Gabrielu, w oglądaniu i opisywaniu tego g..
Środowisko filmowców jest zupełnie zdegenerowane "ideologicznie". Działa nie w ramach sztuki filmowej, a w ramach aktualnej "mądrości etapu", narzucanej tutaj przez treserów /narodu/. A i tak wychodzi filmowcom szajs.