"Czyniąc to, jej zarząd daje, poza wszystkim, wyraźny sygnał, że nie wie czym jest twórczość, ani technologia i nie rozumie wyzwań, jakie stoją przed takimi instytucjami, a jedyne co może czynić to bardzo nieudolnie naśladować mega-produkcje."

To oczywiste. Skąd mają wiedzieć jeśli od ponad 30 lat "na chama" -jako, że już nie było potrzeby zbytniego kamuflażu intencji- tłoczone są te prostackie/formujące wzorce do naszej świadomości powszechnej. A osoby  na załączonym obrazku nasiąkały tym od urodzenia. Zapewne jeszcze ze wzmocnieniem odpowiedniego kształcenia, czego ich rodziny prawdopodobnie dopilnowały- w trosce o dobro swoich potomków :)

Ta pani Haselhoffa grała, sądzac po szczęce.

No, ale pytanie trzeba zadać

Oj tam, oj tam...

To jest taki absurd że nie umiem znaleźć porównania.

Zrobić filmik z patetycznym narratorem(ukłod w stronę naszej noblistki) wyglądający jak gra, w 2021 to jak zrobić talerze do podnoszenia ciężarów, ale z papieru?

Abusrd, abstrakt. Budżet przelaony, za rok wszyscy zapomną.

A mogli by zrobić grę planszową, z dobrą mechaniką jak Gra o Tron, ale w tamtym czasie. Koszt mniejszy, ogólne schemty projektowania gier planszowych znane, sukces murowany....

To przecież oczywiste. 1. Kasa za eksponowane stanowisko. 2. Kasa dodatkowa za nowy projekt. 3. Akceptacja tzw czynników wyższych[rangą] przydzielających trochę większą kasę. Jak na porządnie uformowanych naukowców humanistów przystało.

Najmrodzki to postać tragiczna i jak dotąd nikt nie odważył się pokazać  jego prawdziwej historii. Mieszkał w Wiskitkach koło Żyrardowa i był zwyczajnym chłopakiem. Był już po wojsku - lata 70e, kiedy naraził się lokalnemu milicjantowi. Dał mu w pysk i tak to się zaczęło. Nie trzeba było robić nic więcej by narazić się na szykany ze strony milicji. Trwało to przez kilka lat, nie dawał się złamać. Aż w końcu udało się go wciągnąć w przestępcze usługi. Okradał PEWEXy a łupy oddawał nadzorcom z MO. Jedni milicjanci go artesztowali inni pomagali w uwolnieniu. Chcąc go z tego wyzwolić jego matka opracowała plan ucieczki do Austrii. Wtedy już jak te psy gonili go jedni i drudzy. Dorwali go w Czechosłowacji przy próbie przekroczenia zielonej granicy. Odsiedział kilka lat. Uwolnił go Wałęsa jak był prezydentem. Nie odpuścili mu jednak.  Zginął w sfingowanym wypadku a z nim dwoje dzieci oficera b. milicji który celowo uszkodził jego samochód. Czyli wykonał zamach. Jego dzieci /b. milicjanta/ znalazły się tam tylko przez przypadek. Chciały się przejechać pięknym autem. Taka to historia Najmrodzkiego zwanego "Saszłykiem".

Ciekawe o jakie kwoty oni toczą te tytaniczne boje?

Nieźle go zalegendowali. Do dziś żyją w Wiskitkach ludzie dobrze pamiętający jego i jego matkę.

Pan wybaczy ale nie rozumiem pańskiego wpisu. Przecież używanie np słowa "ćwok", nie przystoi kulturalnej osobie w dodatku na tym portalu.

Bohater pańskiego felietonu, kim jak kim ale debilem z pewnością nie był i osoba mająca nick "Draniu", nie powinna pisać tak o tym człowieku!

Dla mnie to pytanie retoryczne. Czy Pan za jakiekolwiek pieniądze podpisałby się i eksponował taki żenująco opracowany i kłamliwy projekt?

>>>Zrozumiał, tak sądzę, że nadchodzą czasy, których on zrozumieć nie potrafi. <<<

Taak. Dla mnie też stało się zrozumiałe, że rzetelne działanie instytucji  - zwanych z rozpędu polskimi -   z korzyścią dla społeczności związanej z wartościami zwanymi tradycyjnymi, jeż niemożliwe.

Jedyne na co możemy liczyć, to działania pojedyńczych osób. Tak, jak robi to Gospodarz. :) 

Nie, Georgius znalazł jedną z piosenek Szula

https://sites.google.com/view/transsistant-a/20210914

To jednak przytomny człowiek był. I pisał otwarcie kto finansował a kto miał walczyć :) A jaka melodia? 

Jeden z moich wniosków to po prostu brak! do pokazania Polaków "prawdziwych" z czystym, polskim życiorysem. Czyli nie kierowanych na niwę ideolo. 

Ciekawe, zapytałam wujka googla o nazwisko Szul, bez drugiego członu,  i między innymi taką stronę pokazał https://www.jhi.pl/artykuly/historia-nazwisk,165 . 

Wylacznie...

...  przewalone  pieniadze,  nasze  pieniadze  !!!

To nie jest zabawa.

Cały wpis Gospodarza o tym przypomina. Obecna narracja stara się kształtować kolejne pokolenia pokornego mięska do zarządzania przez ważniejszych i mądrzejszych.

Na szczęście formaty są na tyle małonośne, że odzew niewielki zapewne zyskają. Chociaż kto wie. Mało mam w tej chwili kontaktu z dorastającą w Polsce młodzieżą.

Opisu ani fragmentów filmu nie przeglądałam natomiast cały brief IPN obejrzałam. Noo... 

"... Dziś rączki zacierają z radości esbecy i WSIoki. ..." - oczywiście. Ówczesna i obecna ELITA.

Szykuje się nowy bohater ,,naszych czasów".https://www.se.pl/olsztyn/wielki-powrot-pana-samochodzika-swietna-wiadomosc-dla-fanow-serii-aa-E3qj-Wu5e-QdEd.html

Czyli dobrze robi Michał Radoryski, że pisze serię o Nienackim

Roszkowski za kogo ty się uważasz.. ? :) Te twoje prowokacje to zwykła nędza.. :) Nie takich jak ty tu się demaskowało.. 

Czytam czytam i tak sobie myśle. W Polsce nie ma kultury. A może nawet nie było jej przynajmniej od wieku XX. Bo to co nazywamy kulturą to narzucona wroga naerracja. 

I to 1 rzecz, którą należy nauczyć własne dziecko. A 2 to zmotywować do wyjazdu z tej kamieni kupy.  Bo to że sie akurat rodzimy na tym skrawku kamienia zwanego ziemia do niczego nie zobowiązuje. Nie ma sensu żyć w państwie zarządzanym odgórnie jak kolonia. Lepiej jechac do stolicy kolonizatora. Bo to tam spływa ukradziona stąd kasa a więc i poziom życia lepszy i naerracje inne. Zupelnie jak w Rzymie - żyło się lepiej niż w odległych prownicjach...

Są wyjątki jak Szpotański :) no ale jego nikt nie promuje...

 Pisząc "Mój wpis okazał się jednak skuteczny, bo Pan Dran zmienił narrację i język.!"

Jednak nie do końca. Jak widać- myliłem się!

Oczywiście, Pana wypowiedź z punktu widzenia logiki jest tak intelektualnie niechlujna, że balansuje na granicy bełkotu. W tym sensie przypomina trochę wypowiedzi Lecha Wałęsy, które trzeba było tłumaczyć na język zrozumiały, sądząc (czasem słusznie), że jest w nich myśl, chociaż zakamuflowana.

Zatanawiającym jest, że wyśmiewa się Pan z Pana Krzysztofa, a swoimi wpisami, wpisuje się Pan w jego narrację.

Nie widzi Pan tego?

Czy tylko wymienione przez Pana 4 osoby, to cała kultura naszego kraju, przepraszam, "tej kupy kamieni"?

Co do pańskiej wymiany zdań z Panem Krzysztofem, mam odmienne zdanie i przy nim pozostanę.

Razi mnie sposób pańskiego wysławiania i używania obraźliwych słów względem osób nieżyjących.

 Co by się stało, gdybym nazwał Pana debilem albo ćwokiem?

Czy zachowanie tzw kultury wysławiania jest dla Pana zbyt trudne.

Co do zapytania kim jestem, to odpowiadam. Takim samym użytkownikiem tego portalu jak Pan.

Oni  ZAWSZE...

...  zacierali  i  zacieraja  raczki  !!!

Ale  kiedys  za  te  PRZEKRETY  odpowiedza...  oni  sami  i  ich  bliscy...  takze  tzw.  "filmoFcy,  bo  to  tez  jest  ZMIJOWE  PLEMIE  na  ich  poslugach  i  calego  "systemu"  robiacego  nas  NA  ZYWCA  i  BEZCZELA  w  trabe  !!!

Dokladnie  tak...

...  obecna  deta  narracja  rodem  z  TWOREK,  usiluje  zadbac  O  ROBOTE  na  przyszlosc  dla  swojej  progenitury,...  ale  -  szczesliwie  -  znaczna  czesc  naszej  mlodziezy  MA  TEGO  SWIADOMOSC  !!!

W  ubieglym  tygodniu  zakladalam  sobie  w  domu  swiatlowod  z  NetFali...  instalatorami  byli  dwaj  bardzo  mlodzi,  przystojni  mezczyzni.  Jeden  juz  zonaty  z  2  dzieci,  ale  ten  drugi  24-letni  bardzo  bystry  zapewnil  mnie,  ze  uwielbia  czytac  ksiazki...  PAPIEROWE  KSIAZKI,...  a  jego  tata  rocznik  '67  czyta  ksiazki...  z  KLINIKI  JEZYKA  !!!

Takze,  Pani  Arte,  nie  jest  jeszcze  wszystko  stracone  z  polska  mlodzieza,  a  nasza  rozmowa  zaczela  sie  banalnie,...  mlody  "przycial  okiem"  mojego  "Peytona"  na  stoliku  -  swoja  droga  to  nie  da  sie  go  nie  zauwazyc  w  tej  pomaranczowej  okladce. 

Właśnie, możemy przynajmniej pilnować aby otoczenie używało rozumu, poznawało fakty i nie poddawało się manipulacjom. Młodzi ludzie od zawsze wyczuwają fałsz i przeważnie trzeba bardzo się wysilić aby uwieżyli. Albo zniechęcić do treści co, jak w przypadku "naszych" władz jest dosyć efektywnie przeprowadzane.