wydaje mi się, że temat Piłsudskiego jak bohatera powoli przestaje być aktualny... trzeba iść w kierunku żołnierzy niezłomnych... tyle, że z nimi jest problem bo to wojownicy a nie politycy... stąd zwrot w stronę Piłsudksiego bo potrzebna jest jakaś wykładnia myśli politycznej... czyli pomijanie Dmowskiego... bo się tow. michnik obrazi ze swoimi jaczejkami... zdaje się, że zwrot PiS w kierunku na czerwone wynika z faktu coby ciszej nad trumną Dmowskiego... czyli internacjonalizm cacy a narodowcy be...

Jeszcze dodam "można milczeć, co  by się nie ośmieszyć".

Jeżeli rzecz idzie o ocenę narracji czy o opowieści o Piłsudskim, to w takim razie jest to rzecz gustu/estetyki i na tym polu dyskusji sensu nie ma prowadzić. Jeden lubi golonkę drugi woli schabowe. I to i to dobre. 

Nie używałem nigdy argumentu o tym, że ktoś jest w rankingach. Nie zestawiałem Cię także nigdy w jednej linii np z osławionym Karoniem, jak ty mnie zestawiłeś z kolegą Gursztynem, co już mnie ustawia w słabej sytuacji, bo jak tu bronić wespół z nim tych samych argumentów. 

Piłsudski nie może jak dla mnie odpowiadać także za słabość scenariuszy o nim pisanych w 80 lat po jego smierci.

Jeżeli narracja o Piłsudski ma być zastąpiona narracją o Woyniłłowiczu i Hipolicie Korwin-Milewskim, to według mnie ta narracja natknie się na pytanie, skoro byli tacy dobrze, to dlaczego oni nie odzyskali dla nas niepodległości. I to jest dla mnie kluczowe pytanie.

Wiem, że zawsze mogę czytać więcej, ale też mam swoje ograniczenia. Z Hipolita Korwina Milewskiego dla mnie najważniejsza wiadomość to fakt, ze mieli świadomość tego, że parcelacja gospodarstw prowadzi do zmniejszenia efektywności produkcji i rodzi wiele nowych sytuacji konfliktowych - spory o miedzę, rozbicie gospodarstw na ileś pól, kwestia dojazdu do tych pól. Szkoda wielka, że ta ich argumentacja nie mogła się  przebić. Ale po wpisie Ewy Rembikowskiej o cegłach spod Wiednia, wiem że ktoś mógł napisać tak: mnie argumentacja Pana Korwina Milewskiego gówno interesuje, bo to słaba argumentacja, na pograniczu szaleju, niech pan Korwin Milewski wypowie się może co sądzi o Wienerberger.... i tak to życie się toczy Panie Dzieju. 

Dziadek twierdził, że były tłumy wzdłuż trasy. Pytanie skąd o tym wiedział, chyba z radia lub gazet, ew. kroniki PAT, bo mieszkał w Wielkopolsce, a zapytać nie ma już kogo.

Tylko, że "tryumfalny przewóz relikwii św. Andrzeja z Rzymu do Polski w czerwcu 1938 r. Ciało świętego przebyło długą drogę przez Jugosławię, Węgry i Czechosłowację. Wzdłuż torów i na stacjach kolejowych tłumy wiernych klękały i witały powracającego do Polski jej przyszłego patrona. Specjalny pociąg 11 czerwca 1938 r. przekroczył granicę w Zebrzydowicach.", pogrzeb Pisłsudskiego był "nieco" wcześniej.  Trudno twierdzić, że jak piszesz: "Kiedy zmarł Piłsudski zamarzyło im się zrobić tak samo...",

No to wynika z tego wprost, że powinniśmy czcić "wyzwolenie" przez armię czerwoną i wychwalać Stalina, bo mógł nas wszystkich powybijać a tu sprowadzić kirgizów i zrobić kolejną republikę radziecką, a zrobił tylko państwo satelickie. A jak ktoś mówi o jakiś głupich marzycielach to co oni zrobili w porównaniu z tym co zrobil Stalin skoro byli tacy dobrzy?

"....niech pan Korwin Milewski wypowie się może co sądzi o Wienerberger."

A toś pan pojechał. Przebrzydli obszarnicy Milewski z Woyniłłowiczem mają to na co zasłużyli.

Argument z serii: a u was Murzynów biją.

Ha ! dobre.....lecz co na to nasza młodzież ,skoro tak uczony profesor Hartmann apeluje" nieśmiało" „W sprawie wojny z bolszewicką Rosją w 1920 r. to tylko chciałem nieśmiało przypomnieć, że to Polacy napadli na Rosję, a nie odwrotnie. Mieliśmy niezbyt mądry obyczaj rajdów na wschód, a potem się oburzaliśmy, że zabory, że inwazje. Trza w domu siedzieć”... To się dzieje tu i teraz. Soory,lecz czy ten pokurcz ,naprawdę uzyskał tytuł profesora?

Deszcz padał tylko przez chwilę, cyt.: "Władze państwowe i lokalne zadbały o to, aby okolice torów kolejowych, po których jechał pociąg żałobny, były dobrze oświetlone. Nie zawsze było to łatwe, ponieważ nocą z 17 na 18 maja 1935 r. padał deszcz. W pomoc w rozpalaniu ognisk zaangażowały się Lasy Państwowe".

źródło zdjęcia i cytatu

https://www.rynek-kolejowy.pl/mobile/ostatnia-kolejowa-podroz-marszalka-89576.html

"Skoro byli tacy dobrze, to dlaczego oni nie odzyskali dla nas niepodległości. I to jest dla mnie kluczowe pytanie."

I wlasnie kluczowe pytanie , jakie ono powinno byc..? Uważa, Pan ,ze w świetle historii myśmy odzyskali  calkowicie niepodległość ? I czy to bylo mozliwe w niespelna dwadziescia ? Bo juz o demokracji nie bede pisal,bo bedziemy musieli dyskutować o zamachu Majowym.  Wlasnie, chodzi o te narracje w kwestii niepodległości,która jest utrzymywana fałszywie do dziś.. I ten fałsz  propagandowy ,ze niby minęło sto lat od odzyskania niepodległości ,czyli co,za komuny niby Polska byla niepodległa..  To sie wszystko ,ze sie tak wyrażę ,kupy nie trzyma,ta cała narracja o niepodległosci , nie wspominając o uwarunkowaniach finansowych wowczas i dziś. 

tylko jedna kwestia.

To nie J. Piłsudski odzyskał dla Polski chwiloą niepodległość (formalną).

Ten film "Szczały i pieniądze zniknął" mam nadzieję że to będze tylko dramat psychologiczny, a nie wojenny horror.

Za co Łysiak z Pawlickim mogą wziąć odpowiedzialność?

Lepiej rzeczywiście nie

OK, zapamiętam. Zwrócę jeszcze uwagę, bo jest to w Twojej notce, że gawędy o panie Józefie są nędzne. W innej swojej notce w komentarzu umieściłeś opinię, że książka pani Ałbeny Grabowskiej "100 lecie Winnych" jest słaba. Ja uważam serial Stulecie Winnych za pierwszy od zmiany PRL-u w 3RP gdzie niemiecki żołnierz zabija Polaka z zimną krwią bo ma taki rozkaz. Co dla mnie dziecka PRL-u jest zmianą jakościową narracji z gonienia niemiec na właściwie to nie wiem co ?

Prawdziwego Niemca, lepszego Niemca ? I jak ze słabej książki można nakręcić całkiem fajną narrację to może to coś znaczy ? Się przekonamy po sezonie drugim, który powinien pokazywać lata 1939 do 1964.  A w tych latach to podobno hartowała się stal i ludowa ojczyzna wypłynęłą z piany jak ta za przeproszeniem Afrodyta na Cyprze.

Już się niżej koledzy do tego odnieśli

Próba zanegowania wolnych wyborów to podstawa naszych rozważań

"Zmobilizowany, pracowity i uszczęśliwiony wolnością naród gotowy był do wszelkich poświęceń." 

Wypisz wymaluj transformacja 89 rok,znakomity tekst.

Grudeq. Szkuda każdy słowo. 

Andrzejek przeszedł na miche mamusi.. Mamusia pozbawila go wszelkich funkcji publicznych,za które otrzymywał kasę od administracji państwowej. Mamusia go utrzymuje ze swoje gaży..Corocznie otrzymuje od państwa zatwierdzoną przez parlament dotację zwaną "listą cywilną" w wysokości ok. 8 milionów funtów (ok. 40 mln zł), z której zresztą ma utrzymać nie tylko siebie, a cały dwór. Czy to dużo? Wątpliwe, bo chociażby w 2010 roku na same pensje dla pracowników dworskich wydała o 3 mln funtów więcej, niż wynosiła królewska dotacja. Nikt nie wie ile królowa zarabia i jakie zyski czerpie dodatkowo,to wszytko jest skrzętnie ukrywane przez dwór i admistracje państwową..
 

Dla mnie jedynym dobrym filmem o Pilsudskim jest "Zamach stanu" [1981] w rezyserii Ryszarda Filipskiego, i z nim samym w roli glownej.

To znaczy film uwazam za dobry wlasnie ze wzgledu na to jak zagral pan Ryszard Marszalka.

Po prostu majstersztyk. Aktor wielkiego kalibru.

Nie boj-zaby...

... Panie Argut'cie,  prezydEt Jacek se poradzi... pomoze mu bankster Morawiecki,  ktorego dzieci mialy "lzy w oczach" ze szczescia i radosci z tego "sukcesu"  Polski... moze nawet z tego powodu "czlowiek Morgan'a" wplaci swoje prywatne pieniadze na konto  jakiejs detej na ten sluczaj fundacjifundacji...

... podobnie jak to ma miejsce z "budowa"  tego  "luku tryumfalnego" na obchody  calkowicie zaklamanej i obludnej rocznicy tejze bitwy... juz Ssssakiewicz z "klubowiczami" i  "polonia"  tez sie do teh  chucpy rocznicowej dolozy  !!!

Mam nadzieje i licze, ze chociaz narod polski nie dolozy  ANI  GROSIKA do tej calej,  grzanej i pompowanej chucpy rocznicowej. 

Dziekowac Panu Bogu...

... i Coryllus'owi, ze dzisiaj ten tak strasznie oglupiony narod polski  JUZ  NIE  JEST tak gotowy do poswiecen jak to nie tak dawno bywalo  !!!

Widocznie nie dorastał Leninowi do pięt.

Rodzi się zatem pytanie:
Do czego naród polski jest gotowy dzisiaj?

Obawiam się że będzie ciężko. Strona z nowego paszportu pełnego dramy IIRP w rycie ogólnonarodowym. Brakuje tylko pozytywki, która by nuciła Pietrzaka "Żeby Polska..." podczas kartkowania dokumentu.

Trochę wiadomo ile dodatkowo zarabia królowa. Otóż Dutchy of Lancaster stanowi prywatną własność monarchii brytyjskiej. Co ciekawe monarcha może korzystać tylko z nadwyżek (surplus) natomiast nie ma prawa ruszać kapitału ani zysków z kapitału ( tak przynajmniej twierdzi Wiki).  Nadwyżki w zeszłym roku wynosiły ok 20 milionów funtów. 

Dutchy of Lancaster stanowi osobistą własność monarchy od 1399 r. czyli od ciemnego średniowiecza. Ciekawe, że nikt tego nie kwestionuje ani nie wyśmiewa. 

Ale w przypadku Andrzejka chodziło mi o to jak roziwążą to propagandowo, czyli jaki film nakręcą (analogicznie do filmu o księzniczce Annie). 

Zresztą to nie na temat notki. Nie chcę trolować.

Naprawdę, i wielu innych też.

Babcia jako młoda dziewczyna z Sodalicji Mariańskiej poleciała ramię w ramię z chłopakami z "Sokoła", odświętnie wystrojona, na stację w Słomnikach, wspominała że ustawiło się to całe towarzystwo + orkiesrty dęte na stacji w Słomnikach żeby pożegnać Marszałka, a tu pociąg ledwo zwolnił, nie powiedziała jak była pogoda.

Lepszy to argument niż ten z serii... Piłsudski antycypował jak będzie wyglądało sprowadzenie ciała św. Andrzeja Boboli w 1938 i dlatego nakazał aby jego pogrzeb w 1935 roku wyglądał tak jak ten w 1938. 

Czy też to, że zwycięstwo Piłsudskiego utorowało drogę do zwycięstwa Stalina, co ponoć logicznie się łączy. 

Co jak co, ale ja Piłsudskiego nie używam ani nie używałem jako symbolu szlachetności i poświecenia. Oddanie wynagrodzenia na rzecz Uniwersytetu symbolem poświecenia nie jest. 

Zgodze się, że "pieprzenie o Piłsudskim i Dmowskim", zwłaszcza nieumiarkowane, odbiera wiarygodnośc, ale przede wszystkim przesłania to co Ty odslaniasz, czyli pp. Korwina Milewskiego, Woyniłłowicza etc. bo pokazuje dlaczego był żal do Piłsudskiego (1926 rok, Nieświeź, pokaz pasów Słuckich i słowa księcia ordynata, że oto Słuck już za granicą) i że to byli ludzie gotowi do objęcia sterów Państwa z doświadczeniem politycznym/publicznym z Państwa zaborczego. To jest też temat, dlaczego przebiła się przede wszystkim administracja rodem z Galicji, a zupełnie popędzono Ziemienstwo kresowe. To też jest rzecz o tym, że jak Piłsudski wiosną 1919 roku maszerował na Wilno i wydał odezwę do mieszkańców b. Wielkiego Księstwa Litewskiego, to kto i komu zależało, żeby ta koncepcja zupełnie upadła i Litwa poszła swoją, kowieńską drogą, a Polacy w odpowiedzi wymyślili województwo Wileńskie. 

Dziękuje za opublikowanie dobrego zdania o mnie. jakoś przeżyję. 

Dorzuciłabym jeszcze niereformowalny, nie do wytrzebienia nawet logiką socjalizm w głowach polskich. I to nawet na tym portalu, ku mojemu zaskoczeniu i, po prawdzie, wstrząsowi poznawczemu. 

Jak można źle wyciągać logiczne wnioski?

"Bo to nie był prawdziwy komunizm". Oni lubią z uporem, w nieskończoność wdrażać idee. Choćby najbardziej nietrafione, ale "słuszne". Dlatego np. jeżdżą rowerami w mróz i zawieję, bo przecież ratują klimat.