Alarm konferencyjny!!!
Proszę Państwa, sprawa z konferencjami nie wygląda różowo. Okazuje się, że będzie ona wymagała ode mnie o wiele większego zaangażowania i podjęcia o wiele większego ryzyka niż sądziłem. Po doświadczeniach Tłokini, wiadomo już, że trzeba rezerwować większe obiekty. Te zaś są do wzięcia, ale z rocznym lub nawet dwuletnim wyprzedzeniem. Niektóre z tych obiektów wymagają sporych zaliczek, na poczet rezerwacji. Póki co więc, szukając odpowiedniego miejsca, to znaczy takiego, które nie chce od razu 40 procent zaliczki i jest odpowiednio duże, a także atrakcyjne, zaplanowałem na lato, na dzień 29 czerwca konkretnie, konferencję w zamku Kliczków. To jest bardzo daleko, ja wiem, ale dzień jest długi, a obiekt tak piękny i ciekawy, że nikt nie będzie żałował, że tam przyjechał. Jest to poza tym obiekt olbrzmi i zdawało mi się, że wszyscy znajdziemy w nim miejsce. Dziś jednak, po przerwie świątecznej pani menedżer poinformowała mnie, że na dzień 29 czerwca, wolnych jest tylko 36 pokoi, w tym niektóre z nich są o podwyższonym standardzie, a inne mieszczą się w folwarku, położonym w pewnej - około 300 metrów - odległości od zamku. Tak to właśnie jest, że duże obiekty trzeba rezerwować z dużym wyprzedzeniem. To jest moje ryzyko, bo Państwo nie musicie przecież już dziś decydować czy jedziecie na konferencję do Kliczkowa czy nie. Ja ją tam zorganizuję, a przez to muszę Państwa poinformować o sytuacji. Fakty pozostają faktami - pokoje w zamku wielkości tego królewskiego w Warszawie są w większości zarezerwowane. Tak więc kto pierwszy ten lepszy. Ja byłem w Kliczkowie i mogę powiedzieć, że to jest miejsce niezwykłe, a dziedziniec zamkowy, bardzo kameralny, to przestrzeń nie filmowa nawet, ale baśniowa. Nic więcej nie będę mówił, może tyle jeszcze, że jednym z prelegentów będzie prof. Krzysztof Ostaszewski z USA, który wygłosi wykład "Spiskowa teoria ubezpieczeń". Nazwiska pozostałych są jeszcze nieznane. Myślę, że koło marca zarezerwuję termin w jakimś wielkim zamku na przyszłą zimę. Tak to wygląda. Aha, muszę też zarezerwować termin jesienny, ale każą mi zapłacić dużą zaliczkę. Bardzo więc proszę wszystkich, którzy są zainteresowani książką prof. Szelągowskiego, a ta przyjeżdża do nas w czwartek, by kupili ją nie zwlekając. W ten sposób zdobędę forsę na zaliczkę i będziemy mieli obstawiony termin jesienny. Kolejna ważna rzecz - proszę nie wpłacać teraz pieniędzy za udział w konferencji letniej i jesiennej, tylko za tę marcową w Baranowie Sandomierskim. Pokoje w Kliczkowie niech sobie rezerwuje kto tam chce, ale udziały będziemy regulować później, bo zrobi się bałagan. Okay, o najważniejszym Was poinformowałem, reszta w ręku Boga. Będę o tych pokojach w Kliczkowie przypominał codziennie. Pani menedżer pocieszała mnie, że może się jeszcze coś zwolni do lata, ale ja bym za bardzo na to nie liczył. Ludzie tam przyjeżdżają i siedzą z całymi rodzinami. To fajne miejsce. Są oczywiście inne miejsca do nocowania, w samym Kliczkowie, obok jest także Bolesławiec i różne mniejsze miejscowości, ale co zamek to zamek.
tagi: konferencje rezerwacje hotele kliczków
![]() |
gabriel-maciejewski |
7 stycznia 2019 12:41 |
Komentarze:
![]() |
Draniu @gabriel-maciejewski |
7 stycznia 2019 13:31 |
Ciekawy jestem , przy tych roznych problemach organizacyjny, czy oferta organizacji konferncji przez Valsera jest aktualna, ona z tego co pamietam miała byc organizowana w okolicach Warszawy.
![]() |
Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski |
7 stycznia 2019 14:11 |
Będę w zamku!!!
![]() |
valser @Draniu 7 stycznia 2019 13:31 |
7 stycznia 2019 14:33 |
Od momentu kiedy napisalem " w okolicach Warszawy" jestem w tym samym punkcie. Dzwonie i slysze najpierw "prosze zadzwonic po Swietach", potem "prosze zadzwonic po Nowym Roku", a dzis uslyszalem w koncu "najlepiej jak pan napisze maila, bo tej pani, ktora sie zajmuje wynajmem to dzisiaj nie ma".
Mam pomysl na impreze, ale jeden jedyny termin wchodzi w gre - 28 wrzesnia 2019, sobota. W tej chwili mam juz 31 weekendow zaplanowanych w 2019.
Mam jeden priorytetowy obiekt i dwa w rezerwie. Jesli mi nie pojdzie z opcja nr jeden - 4 wyklady + koncert, to w innych obiektach juz mi opcja wyklady i koncert nie wyjdzie, bo nie ma technicznych i lokalowych mozliwosci. Alternatywa byloby przeniesienie czesci imprezy w plener, ale to jest tez ryzykowna sprawa ze wzgledu na pogode. Sa oferty namiotowe, ale wtedu jest juz harcerka i to jest zadna exclusiv wersja, poza tym wynajecie namiotu na dzien to sa konkretne pieniadze i cena jest za trzy dni, bo trzeba postawic jeden dzie, drugi impreza i trzeci demontaz.
Ja nie wiem jak Coryllus negocjuje cztery imprezy na raz? To jest ekwilibrystyka, ktora mnie przeraza i musicie miec swiadomosc, ze to jest stapanie po cienkim lodzie. Ja oczywiscie bede musial placic zaliczke, bo tak juz jest, ze wszyscy chca przerzucic ryzyko na innych.
Ja sie okresle do konca lutego z caloscia programu, miejscem, kosztami. Impreze organizacyjnie zamykam do konca czerwca i tylko do tego terminu bede przyjmowal zgloszenia.
![]() |
Draniu @valser 7 stycznia 2019 14:33 |
7 stycznia 2019 16:52 |
Kon jaki jest to widać. Niestety w tych sprawach to jest orka po ugorze, nawet jak sie ma doswiadczenie .W duzych firmach imprezami zajmuja sie działy marketingowe ,ktore mają wyznaczony budżet na taka działalność. No coz jak sie nie uda w tym roku, to moze w następny,ale waro zawalczyć , bo z tego co sie mozna zorientować z oficjalnych dzialan rzadowych, czasy nadchodza nieciekawe, co do propozycji zwiazanych z jakością ,co do treści. Miernota i sztampa.
Coryllus postanowił sam organizowac wszystko, nie dziwię sie. A ja jednak jestem za tym ,aby jednak nasze towarzystwo z SN rowniez sie uaktywniło. Jakby co sluze pomocą, finasowo jestem zbyt cienki,ale moze w innych sprawach moge sie przydać.
![]() |
smieciu @gabriel-maciejewski |
7 stycznia 2019 16:53 |
Czy tylko zamki wchodzą w grę?
Tak się pytam bo mam wujka, który ma ośrodek konferencyjny i mógłbym go podpytać. Miejsce w środku Polski (nad Pilicą) tyle że zbudowane od zera z taką właśnie myślą. Jest ładnie ale klimat jest raczej konferencyjny :)
![]() |
gabriel-maciejewski @smieciu 7 stycznia 2019 16:53 |
7 stycznia 2019 17:54 |
Nie, dziękuję....tylko zamki.
![]() |
valser @Draniu 7 stycznia 2019 16:52 |
7 stycznia 2019 19:44 |
Ja mam wlasne obiekcje co do organizacji swoich imprez.
Pierwsza, zasadnicza to taka, ze nie mam biznesu, ktory dziala w Polsce i moja impreza jest jednorazowym eventem, ktory nie ma zadnej ciaglej kontynuacji. Wiec sila rzeczy koncepcja wisi w prozni.
Druga - bede organizowal impreze po 24 miesiacach przerwy. To jest jak powrot z Marsa.
Jedyne co przemawia na moja korzysc, ale mowi glownie do mnie, to ze kompromisow nie bedzie jesli chodzi o jakosc imprezy.