-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Cofnęliśmy się do czasów przed wynalezieniem druku

Łatwo to udowodnić. Oto w tygodniku Od rzeczy ukazuje się tekst lamentacyjny, gdzie opisane są ze szczegółami niedole pisarzy sprowadzające się do tego, że są oni marnie wynagradzani. Jednocześnie jakaś komunistka występująca już stale w TVP domaga się, by ukrócić pleniące się na YT praktyki, polegające na tym, że jakiś młodzieniec zarabia krocie recenzując jedzenie w stołecznych lokalach. Pani owa jest jeszcze święcie przekonana, iż ma rację, albowiem ten cały youtuber nie wkłada stosownego, według niej, wysiłku intelektualnego w swoją pracę, która przynosi mu krocie.

I to jest puszczane normalnie w telewizji, a oglądają to ludzie żyjący z wyłudzeń czyli dotacji. I są przekonani, że te dotacje dostają nie dlatego, że ich rodzina opanowała system dystrybucji tych pieniędzy, ale ze względu na swoje nadzwyczajne zdolności.

Mamy więc o to trzy punkty podparcia naszej dyskusji – pisarzy, którzy nie są w istocie pisarzami, ale o tym nie wiedzą. Media podpierające się nieważnymi całkiem autorytetami naukowymi, których publikacji nikt nie czyta, ludzie ci zaś uważają, że swoją pozycję mędrca-profesora obronią właśnie za pomocą mediów. No i tego gościa, co reklamuje knajpy i ma ksywę Książulo. Uwaga – Książulo, nie Księżulo.

Z nich wszystkich tylko on rozumie, jakie są realia i ze swojej wiedzy na ich temat korzysta. Nie jest bowiem ważne co piszesz i gdzie drukujesz, albowiem to nikogo nie interesuje. Istotne jest gdzie jadasz i komu o tym opowiadasz. O tym, że Książulo ma rację przekonałem się już dwukrotnie. Drugi raz był wczoraj, kiedy ta idiotka na wizji powiedziała, że on nie może tyle zarabiać, bo nie jest inteligentny tak, jak ona. Pierwszy raz zaś parę miesięcy temu, kiedy Książulo recenzował jakąś jadłodajnie gdzieś na Pradze, a potem zwaliła się tam taka masa ludzi, że lokal musiał się zamknąć, bo panie, które go prowadziły nie dawały rady z obsługą klientów. Przez sieć przeszła fala oburzenia na Książula, ale on się nie przejął. Myślę, że słusznie.

O czym świadczą te wypadki? O tym, że Książulo nie ma żadnych gwarancji, a o jego sukcesie decydują widzowie i jego własny smak. I to gwarantuje mu bezpieczeństwo. Ktoś powie, że to paradoksalne. Wcale nie. Facet wykorzystuje swoje możliwości i nawet jeśli nie są one zbyt duże, to eksploatowane są maksymalnie i to daje efekty.

Reszta zaś idiotów szuka przede wszystkim potwierdzenia własnego talentu. Jakiego rodzaju to talent? Do pisania, to oczywiste. Wszyscy ci ludzie piszą i chcą za swoje pisanie odbierać godziwe honorarium, czyli takie jak Książulo za opowiadanie o jedzeniu. Chybaście ludziska powariowali! Zacznijmy od tego, co już zostało wspomniane. Wszyscy piszący zaczynają od poszukiwania gwarancji dla swojego talentu i IQ. To jest objaw ciężkiego zidiocenia. Pisarzowi bowiem nie są potrzebne gwarancje, ale czytelnicy. I niech teraz taka pani Kotas, co się w tygodniku Od rzeczy chwali, że zarabia z honorariów trochę ponad 600 zł miesięcznie, uznana za jakieś tam objawienie gdzieś w Garwolinie, ma do świata pretensje, że to mało. Tu macie link do biogramu pisarki Kotas https://pl.wikipedia.org/wiki/Dorota_Kotas

To jest jak widzimy dramat, który nie może się dobrze skończyć. Może gdyby ta pani zmieniła sobie nazwisko wstawiając u zamiast o i wzbogaciła swoją aktywność publiczną o występy estradowe z elementami burleski, wtedy by się jej polepszyło. Nie jest to jednak pewne.

Widzimy, że ktoś tę panią oszukał. Ona zaś popłynęła jak Ibrahim Bugiem, wprost w nieznane, jak jej się zapewne wydawało, a wylądowała gdzieś na mieliźnie, w krzakach.

Ludzie z akademii, tacy jak ta biedaczka, co zazdrości dochodów recenzentowi lokali, jest świadoma, że hierarchia akademicka nie jest miejscem gdzie się dobrze zarabia, dlatego chciałaby wprowadzenia rewolucyjnego komunizmu i regulowania wynagrodzeń, w zależności nie wiadomo właściwie od czego. Od ilości opublikowanych artykułów na temat marksizmu-leninizmu chyba.

Głupota tych ludzi, wręcz opóźnienie w rozwoju, jest jaskrawe i nie rokuje na polepszenie. Stąd ich żałosne reakcje, bo przecież wiadomo, że nikt nie będzie ścigał Książula za to, że gada o jedzeniu i ma z tego klikalność.

Oczywiście, redakcja Od rzeczy już próbuje sugerować, że Stowarzyszenie Pisarzy Polskich zajmie się regulacjami wynagrodzeń dla pisarzy. Tylko jak to połączyć z głoszoną przez Tuska deregulacją? Chyba tylko w ten sposób  – jak PiS wróci do władzy, to wszystkie LGBT-y co się parają literaturą i inne freaki, zdobywające w przeszłości nagrody na konkursach młodych talentów, dostaną gwarantowane wynagrodzenie. Jeśli oczywiście będą pisać o wyższości PiS-u nad PO. Jeśli jest tak jak myślę czeka nas niezła zabawa.

Ludziom nie można wytłumaczyć, że w takim zawodzie jak zawód autora żadne gwarancje nic nie znaczą. Nawet tajne i poważne. Pisarz zaś, nie jest osobnikiem, za którego oni chcieliby uchodzić, czego dowodem jest twórczość i postawa Mroza. Pisarz, który sprzedaje książki w milionach egzemplarzy, to człowiek opowiadający ciągle tę samą historię i przebierający się w dziwne łachy, które wyrównują deficyty czytelnika masowego. Ten zaś myśli – jak se kupię taki szalik, to będę jak Mróz. Nie inaczej jest z pisarkami, takimi jak ta co napisała książkę „Chłopki”, całkowicie zakłamany szajs, który jednak trafił w czułe miejsce – wszyscy ludzie z awansu siedzący w korporacjach odkryli swoje korzenie i poczuli się wreszcie docenieni.

Skoro pisanie zakończone finansowym sukcesem polega na powtarzaniu w kółko tej samej historii i pokazywaniu swojej facjaty z tajemniczym uśmiechem, to na tym parnasie, na który chciałaby się dostać pani Kotas, nie ma już miejsca. I ona powinna to akurat zrozumieć, skoro jest pisarką intelektualistką.

To co się naprawdę liczy to występy przed kamerą z dobrą gadaną. Ludzie pragnący uchodzić za pisarzy zdegradowali ten fach, bo zgodzili się przyjąć gwarancje. Ci co się pospieszyli i głośno oraz wyraźnie powtarzali te same brednie, stali się pisarzami popularnymi. Ci, którym się zdawało, że ich postawa zasadzająca się na inności gwarantuje im sukces, srodze się zawiedli, bo masowy czytelnik, po pierwsze nie czyta niczego, tylko się utożsamia z pewną postawą i prezencją, po drugie – nic go tak nie irytuje jak ta rzekoma inność. Która w każdym osobniczym przypadku potwierdza swoją beznadziejną banalność.

Skąd się bierze ta postawa i kto powinien być jej symbolem? Jeśli cofnęliśmy się do czasów przed Gutenbergiem, to idealną figurą, ilustrującą postawy tu omawiane będzie Jan Hus. Człowiek z cesarskimi i królewskimi  gwarancjami, popierany przez miejscową mafię, wrogą tym, którzy Husowi udzielili gwarancji. Mając takie „plecy” Hus uwierzył, że jest nie do ruszenia. Uwierzył też, że otwiera się przed nim kariera. Miała to być kariera mówcy – bo druk nie był jeszcze upowszechniony. Okazało się jednak, że idą nowe czasy. Jan Hus zaś ich nie zrozumiał. Uwierzył najpierw królowi Wacławowi, który po zamordowaniu Jana Nepomucena, mianował Husa jego zastępcą u boku królowej Zofii. Kiedy zaś doszło do konfliktu pomiędzy gangami Pragi i dynastią oraz Kościołem, Hus, był przekonany, że oto zbliża się apogeum jego kariery, bo on stał na skrzyżowaniu wszystkich sprzecznych interesów jakie w ogóle realizowano w Pradze. I nie zauważył momentu, kiedy zaczął przeszkadzać wszystkim. Jego kariera zakończyła się więc fajerwerkiem, w dosłownym słowa tego znaczeniu.  Gwarancje cofnięto, a on tego nawet nie zauważył.

Dziś gwarancji autorom na prawicy udziela Giertych. Co by o nim nie mówić, on przynajmniej płaci. Czego ani o akademii, ani o wydawcach promujących LGBT powiedzieć nie można. Ile jednak ważne będą te jego gwarancje? O tym przekona się Jan Piński. Myślę, że już niebawem.

Przypominam o naszych nowościach, które nie mają żadnych gwarancji, ani sponsorowanych recenzji, ani też nie poruszają problematyki awansu społecznego czy szczególnej wrażliwości osób niebinarnych.

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/slask-i-polska-wobec-powstania-czeskiego-adam-szelagowski/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/wspomnienia-wojenne-boguslaw-sujkowski/



tagi: książki  pisarze  pieniądze  media  uniwersytet  popularność  yt  jedzenie  mówcy 

gabriel-maciejewski
24 kwietnia 2025 08:25
41     2189    11 zaloguj sie by polubić
Postaw kawę autorowi! 10 zł 20 zł 30 zł

Komentarze:

ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski
24 kwietnia 2025 08:48

Pierwszy raz zaś parę miesięcy temu, kiedy Książulo recenzował jakąś jadłodajnie gdzieś na Pradze, a potem zwaliła się tam taka masa ludzi, że lokal musiał się zamknąć, bo panie, które go prowadziły nie dawały rady z obsługą klientów. Przez sieć przeszła fala oburzenia na Książula, ale on się nie przejął. Myślę, że słusznie.

Słusznie się nie przejął, bo jak zwykle była to tak zwana gównoburza. Panie i tak były na wylocie ze względu na to, że kończył im się okres najmu a nie miały zamiaru go przedłużać, bo chciały iść już na emeryturę.

No, ale u nas na TT błyskotliwych mędrców dostatek, więc każdy musiał się wypowiedzieć i panie skrytykować, bo...on by zrobił inaczej.

A TT i inne media chyba po to są, aby wylać frustracje niespełnionych pisarzy, którym marzy się zamordyzm, niespełnionych doradców, psychologów, ekspertów...

Gdyby pani pisarka była bardziej kumata, to by zaczęła jeździć po knajpach i fajnie o nich pisać w kontekście miejsca i historii. W końcu powinna to potrafić zrobić.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ewa-rembikowska 24 kwietnia 2025 08:48
24 kwietnia 2025 08:53

Pisarka by pewnie tak zrobiła, ale Książula krytykowała akurat naukowczyni występująca w TVP w likwidacji

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski 24 kwietnia 2025 08:53
24 kwietnia 2025 09:04

Dla naukowczyni nie ma ratunku... Książulo powinien mieć zatem ustawowy nakaz wpłacania pani naukowczyni 50% swoich tantiem pod groźbą rozstrzelania.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @gabriel-maciejewski
24 kwietnia 2025 09:41

Kiedyś sądziłem, że opisany mechanizm:

> To co się naprawdę liczy to występy przed kamerą z dobrą gadaną. Ludzie pragnący uchodzić
> za pisarzy zdegradowali ten fach, bo zgodzili się przyjąć gwarancje. Ci co się pospieszyli
> i głośno oraz wyraźnie powtarzali te same brednie, stali się pisarzami popularnymi.

Dotyczy tylko "humanistów" ale coraz bardziej skłaniam się do tezy, że on dotyczy WSZYSTKICH, "technicznych" też.

Mechanizm zawsze działa, że trzeba się JAKOŚ względem KOGO/CZEGOŚ określić. Na ten czas jednym z tych punktów odniesienia dla "technicznych" jest Elon Musk. Ale równie dobrze może to być AI, teoria kwantów czy Albert Einstain.

A trudno być Zweistainem nie wkładająć "zwei" do którejś tam potęgi pracy, licząć jedynie na jakieś tam gwarancje panów z za kotary DEMOKRACJI ...

 

zaloguj się by móc komentować

Autobus117 @gabriel-maciejewski
24 kwietnia 2025 09:45

Parę razy wpadłem na Książula. Dobrze się to ogląda. Facet - często z jakiś kumplem - wpada do jadłodalni knajp itp i nie opowiqda o truflach na turbocie a o pierogach "jak u Babci" Wspomina rodzinne obiady, no każdy z nas tak robi. Wydaje się być uczciwy, czasami wpada do miejsc modnych ale ja zapamiętałem go jako "reklamiarza" stołówek jadłodalni i barów "przy drodze". Może Pani Kotas coś ugotuje i go zaprosi? 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ewa-rembikowska 24 kwietnia 2025 09:04
24 kwietnia 2025 09:50

Tak, do tego to zmierza. I podwójnej składki zdrowotnej

zaloguj się by móc komentować



gabriel-maciejewski @ArGut 24 kwietnia 2025 09:41
24 kwietnia 2025 09:53

Einstein miał poparcie Rotszylda, a zaczynał karierę w urzędzie patentowym w Bernie. Jako przykład jest chybiony. Był tak samo ubezpieczony jak Hus, ale zdążył uciec, bo pewnie był cwańszy

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @gabriel-maciejewski 24 kwietnia 2025 09:53
24 kwietnia 2025 10:17

Hmn..tak się zastanawiam czyje poparcie miał nasza umiłowana noblistka Olga Tokarczuk z tymi kołtunami we włoskach? No przecież nie samorodny,wyjątkowy talent,nam się urodził?

zaloguj się by móc komentować

ArGut @gabriel-maciejewski 24 kwietnia 2025 09:53
24 kwietnia 2025 10:53

Użyłem pana Einsteina bo lubię analogię z Zweisteinem ... a wiadomo, nie każda analogia jest dobra. 

A jak rozpoznać kto ma takie gwarancje i ubezpieczenia w świecie nauki ?

Jak u humanistów, długie życie i wstawianie do panteonu zasłużonych ... granty ... a może fotografie i to z kim i gdzie szczerzyło się zęby ... 

To może pan Piotr Curie, będzie lepszym przykładem, osoby której gwarancje nie obroniły. Jego osoba jest o tyle ciekawa, że on i tak by umarł pewnie nie później ( w sensie wieku ) niż pan Henri Becquerel.

A trudno posądzić obu panów, że kupili by tekst o Ibrahimie co to 2 tygodnie płynął Serwaną, żeby dotrzeć krajoznawczo do Normandii, robiąc przysłowiowe szkice krajoznawcze węglem. I myśląc jedynie, żeby dostać się do Kalifatu Olimpijskiego zarządzanego przez Wielkiego Wezyra Karola ...

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @BTWSelena 24 kwietnia 2025 10:17
24 kwietnia 2025 10:59

Dyrdymały o talentach bez czytelników są potrzebne propagandzie. Żeby ludzie mieli jakiś punkt odniesienia kreuje się durniów takich jak Mróz i każe im się robić mądre miny. W ten sposób powstaje szerokie spektrum autorów rodzimej literatury. Ci są są między Tokarczukową a Mrozem to oszukani idioci. Jeśli oczywiście nie zdbali o to co najważniejsze, czyli o czytelników. Większość nie zadbała, bo uwierzyła w gwarancje

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ArGut 24 kwietnia 2025 10:53
24 kwietnia 2025 11:02

Piotr Curie...MUj Borze...te cholerne wozy wyładowane nie wiadomo czym krążące po nocnym Paryżu

https://pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Szolc-Rogozi%C5%84ski

zaloguj się by móc komentować

ArGut @BTWSelena 24 kwietnia 2025 10:17
24 kwietnia 2025 11:08

Nich koleżanka zaglądnie do biogramu z wiki ... Jako 17 latka pani Olga zadebiutowała w "Na Przełaj" ... bo była dobra, poznała tam fajnych ludzi ... :) co pewnie ją odpowiednio ukształtowało.

A druga sprawa, o której tu było pisane ... rynek treści w Kalifacie Olimpijskim coś przygasł i pani tłumacz tak ładnie ... przygotowała treść ..., że na tamtym rynku pani Olga zbierała nagrodę za nagrodą. 

Nic tylko się cieszyć, no i może zastanawiać po co pani Oldze dotacje na las ... czy coś w podobie. 

zaloguj się by móc komentować

Sinistram @gabriel-maciejewski
24 kwietnia 2025 12:33

Tu mamy jeszcze jeden poziom abstrakcji, Książulo odwiedził lokal umieszczony w urzędzie, który prawdopodobnie był wewnętrznym, pseudo-publicznym zapleczem żywnościowym biura, świadczą o tym wielkość lokalu, godziny otwarcia czyli poniedziałek-piątek, 12-16, ceny i reakcja na popularność (groźba zamknięcia). 

Po powrocie do kraju z emigracji, z bólem głowy zauważam połacie absurdu, gdzie zasady rynkowe nie mają uzasadnienia - nie ma mowy u usprawnieniach procesu, tam gdzie gdzie nie liczy się klient, bo jedynym beneficjentem tegoż procesu jest wewnętrzy układ zarządzający lub próbujący utrzymać monopol na wskazanym rynku feudalnych powiązań. Stąd ulepszeniem jakości życia Polaków, nie jest otwarcie dodatkowego oddziału szkoły, pionu nauczania dla powracających dzieci, a przeciwnie - zamknięcie przedszkola czy szkoły, ale w zamian budowa tężni za 500 000 złotych, składającej się z drewnianego szkieletu, kostki brukowej, oraz ściany z brzozowych mioteł zlewanej regularnie wodą zassaną z oddalonego bezpiecznie rowu, zwanego dumnie - źródłem solanki. 

Kiedy złodziej wprowadza usprawnienia, zamyka się posterunek i gasną wszystkie światła. 

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Sinistram 24 kwietnia 2025 12:33
24 kwietnia 2025 12:44

Ja bym tych solanek nie krytykował. U nasz w Grodziszku też jest, ale od niedawna. Miłe miejsce. Ale rozumiem Pana i wiem o co chodzi. Pionów nauczania i szkół mamy dużo, na każdej wiosce świetlica, a w niej różne imprezy...łącznie z pokazami pin up girl w wykonaniu miejscowego koła gospodyń wiejskich. Wie, wiem...ale co zrobić, jak ludzie tak zostali wychowani i takie mają szajby? To im się kojarzy ze szczęściem. 

zaloguj się by móc komentować

stachu @gabriel-maciejewski
24 kwietnia 2025 12:49

Pani Kotas i inni to ofiary systemu edukacji, który organizuje przedmiotowe konkursy powiatowe. Zajęte tam miejsca dają złudne gwarancje. Ci co uwierzą, mają potem pretensje, gdzie ta sława, gdzie te pieniądze.

zaloguj się by móc komentować

stachu @gabriel-maciejewski
24 kwietnia 2025 13:11

Remigiusz Mróz - wzór dla początkujących pisarzów. Od 2013 r. wydał 74 powieści, co daje ok. 6 rocznie. W tzw. międzyczasie w 2015 r. uzyskał tytuł doktora nauk prawnych. Taki skrót wiki. 

zaloguj się by móc komentować


Zyszko @gabriel-maciejewski
24 kwietnia 2025 13:28

NIe wiem czy słyszałeś ale kręci się temat powstania Państwowego Funduszu Literatury z budżecikiem rocznym plus minus 500 milionów. Czy do tego dojdzie - wątpię. W każdym razie ruch się już zaczął.

zaloguj się by móc komentować

valser @stachu 24 kwietnia 2025 13:21
24 kwietnia 2025 14:09

facet co biega maratony w butach na rzepy z Lidla i nie potrafi od dziewieciu lat napisac nawet jednej noty na bloga napisac. 

Tak wyglada realna strona jego pisania.

http://blog.remigiuszmroz.pl/jak-zaczac-biegac/

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski
24 kwietnia 2025 14:19

Mysle, ze ogolnie nasz swiat cierpi na nadmiar gotowki i macherzy juz nie bardzo wiedza w co ta kase upychac.

Stad takie pomysly, jak wojna, czy pandemia, zielony lad i inne ustawki, ktore sa po to, zeby kase przepalic i ogolic tych, ktorzy w ponadmiarowo i w sposob przez nich nieplanowany czegos sie dorobili.

Cale to pisarstwo, ktore jest uprawiane przez tzw. zawodowych pisarzy to jest stara leninowska ekipa, ktora pracuje w nadbudowe, nie majac oczywiscie zadnej bazy. Bez bazy czlowiek produkujacy sie w nadbudowie szybuje w powietrzu i cwierka jak ptaszek szukajacy okruchow, ktore ktos wczesniej im wysprzatal.

Nie wykluczam, ze ich sie teraz celowo wypuszcza, zeby cwierkali o zmianach, bo kolejne zaplanowane zmiany w bazie beda wprowadzane w zycie.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Zyszko 24 kwietnia 2025 13:28
24 kwietnia 2025 14:27

A widział kolega program Literatura 2025, tam to są DROBNE w porównaniu do podanej przez kolegę kwoty.

Jest EXCEL z kwotami dotacji, wklejając funkcję SUM w trzech miejscach dostaję 4 011 160 (na ten nabór) w 2025 (3 635 320) a na dokończenie w 2026 (375 840). 

Chociaż jak poklikać to lista PROGRAMÓW KULTURALNYCH dofinansowanych jest spora ...

Jest też program -> Wyniki naboru do programu Badanie polskich strat wojennych 2025. Ciekawe jakiej wojny dotyczy ... może jakiejś przyszłej ... tej którą straszą może.

 

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @valser 24 kwietnia 2025 14:19
24 kwietnia 2025 16:46

Oni uwiarygadniają ekipę Tokarczuk i inne stare lesby. Wskazują, że każdy może się wybić. Chyba, że nie ma talentu, jak Kotasowa

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Zyszko 24 kwietnia 2025 13:28
24 kwietnia 2025 16:56

Myślę, że Lisicki i jego banda chcą ten fundusz przejąć i decydować centralnie, za pomocą funduszy kto jest, a kto nie jest pisarzem. Wolnościowcy

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
24 kwietnia 2025 18:49

Gdybyś ty powiedział to co ta pani to bym nie miał uwag, bo słusznie miałbyś pretensje, że przy takim nakładzie pracy nie zarabiasz tyle co gość opowiadający o jedzeniu w internecie.

No, ale ta babka akurat powinna zamilczeć w tym temacie.

 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @ArGut 24 kwietnia 2025 11:08
24 kwietnia 2025 19:15

ArGutcie ,nie umię jak kolega pisać tak składnie,ale ujmę to prostym czytelnym językiem;pani Olga,jej dredy i Nobel jakoś przełknęłam,chociaż.......

Ale to są pańskie jaja jak słynna prof. Barbara Engelking ,szargała po świecie i w Tel Awiwie polski naród płodząc ze swoim zespołem "Dalej jest noc"-to pan Czarnek zagroził że cofnie "gwarancje"dotacji na jej pisarstwo--to ta paniusia darła buzię na cały świat,że pozwie do sądu ministra Czarnka...bo to się należy..etc,etc... Gotuje się we mnie,jak to,to wspominam.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
24 kwietnia 2025 19:16

Dodałbym jeszcze, ze nędzę pisarzy poteguje fakt bania się krytyki. Książe Żuli nie boi się krytyki i dlatego zarabia. Pisarzechcą być zawsze docenieni i jakakolwiek krytyka ich paraliżuje i dołuje. Mieć twardą dupę to podstawa przy obieraniu sposobu zarobkowania. Jak się ją ma, to praca idzie sprawnie i zawsze, wcześniej czy później, pojawią się klienci, co zapłacą za trud.

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @stachu 24 kwietnia 2025 13:21
24 kwietnia 2025 19:19

Na czarno...tragedia. i zamówię sobie sesję zdjeciową ze swoimi łachami, aby pokazać, co mozna zrobic, gdy nie jest się daltonistą...;)

 

zaloguj się by móc komentować

valser @OjciecDyrektor 24 kwietnia 2025 19:19
24 kwietnia 2025 19:34

czarna koszula, czarny krawat. Przeciez tak sie nawet do remizy na wsi na dyskoteke ludzie nie nosza. Do tego krawat podwojny, zawiazany tak, ze mu zwisa do jajek.

Wyraz twarzy jakby sie glosno spierdzial i dotarlo do niego, ze jednak nie jest sam w pomieszczeniu. Ten gosciu to jest chodzacy dramat.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @valser 24 kwietnia 2025 19:34
24 kwietnia 2025 19:55

Oooo Valserze! Ty to potrafisz mnie rozweselić...

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @valser 24 kwietnia 2025 19:34
24 kwietnia 2025 20:48

Ten krawat to nie dość, że za cienki, to Mróz nie rozumie PO CO nosi się krawaty. Otóż krawat ma robić KONTRAST dla koszuli. Może być w kolorze spodni, ale nie w kolorze koszuli!!! Wiem, że wciskano jako modę to bezguście, ale to tak sanmmo jako moda na dziury w spodniach.

Przykładowo noszę jasnoniebieskie spodnie z pomarańczową koszulą i na to krawat czerwony, ale wszystko w żywych odcieniach. Albo granatowa koszula, wpadająca niemal w czerń i do tego pomarańczowy krawat i spodnie kremowe. Albo koszula malinowa plus białe spodnie i do tego krawat lazurowy albo niebieski, ale nie matowy, a żywy. Wariantów można zapodawać więcej. Jedyny warunek mieć ze dwadzieścia koszul u tyleż kraeatów w żywychbjilarsch i z 6 par spodni w fajnych kolorach (cxyli białe, beżowe, krenowe, jasnoniebieskie, jasnobrązowe, a nawet żółte, pomarańczowe i zielone, ale to trzy ostatnie kolory można mieć tylko kupując materiał i dając krawcowi do uszycia, bo w sklepach jest tragedia, gdy idzie o te barwy).

Aha. Biała koszula i czarna tylko z jakimiś kropkami i innymi drobnymi kontrastowymi wzorami, bo jednolita kolorystycznie jest mało efektowna. 

Człowiek powinien ubierać się poza pracą dla frajdy, a nie jak pracownik zakładu pogrzebowego.

I wcale nie trzeba wydawać kupę forsy na to. Ważny jest kolor i fason. Raz na miesiąc kupić wobie albo koszulę albo krawat albo sposnie i po 4 latach człowiek ma ekstra garderobę.

Aha...buty. Nienawidzę czarnych butów do eleganckiego stroju. Czarne buty nie pasują kolorystycznie. Nawet do czarnych spodni, bo nie ma kontrastu. A kontrast czarnego z kolorowymi spodniami jest kiepski wizualnie. No chyba, że kroś założy pomarańczowe wposnie. Ale uważam, że buty muszą mieć taki kolor, aby pasowały do 2-3 par spodni, a najlepiej do 4-5. Wiśniiwe i ciemnowiśniowe są najlepsze. Można też brązy kupić, ale trzeba patrzeć na żywe jasne odcienie. Kremowe też mogą być (ale nie białe, bo one, tak jak czarne, dają kiepski wizualnie kontrast). 

I do kompletu skarpety w różnych, żywych kolorach. Sklepy UNIQULO oferują duży wybór takich skarpet. Można też w necie poszukac czegoś. Mnie się udało w necie kupić kanarkowe skarpety, żywy, dobrze nasycony kolor. Cud! Bo ładny żółty odcień jest najtrudniej kupić na polskim rynku. Nie wiem dlaczego. 

Generalnie widać, że Mroza ubiera jakiś grabarz...:)

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 24 kwietnia 2025 20:48
24 kwietnia 2025 20:57

Pomocnik grabarza. Prawdziwy grabarz nigdy nie lansowałby takich trendów. Ty zaś jesteś chodzącą tekstylną epiką

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski 24 kwietnia 2025 20:57
24 kwietnia 2025 21:21

Dziękuję...:). Epika brzmi dobrze....na pewno lepiej niż "bombka z choinki"...:). No ale krytyki się nie boję i pewnie stąd nie mam oporów się tak ubierać. Czasem usłyszę od kogoś, że "coś tam coś tam ze mną jest nie dobrego", ale wtedy odpowiadsm, że ja doskonale wiem, że ten strój mnie w niczym nie pomoże, a skoro nie pomoże to i też, że mnie nie zaszkodzi...:). Po prostu wiem, że cokolwiek zrobię lub powiem, to zaesze będzie wykorzystane przeciwko mnie.....:) więc się nie przejmuję. To się nazywa prawdziwa wolność - śmiać się z krytyków.

 

zaloguj się by móc komentować

stachu @gabriel-maciejewski
24 kwietnia 2025 21:36

Moze to jest wzór dla Mroza, finansowy;

Author Paulo Coelho attends Paulo Coelho's "The Experimential Witch" Red Carpet during day 6 of the 4th Rome International Film Festival held at the...Paulo Coelho

zaloguj się by móc komentować

valser @OjciecDyrektor 24 kwietnia 2025 20:48
24 kwietnia 2025 21:40

Mysle, ze go przeceniasz i to mocno. On sam sobie tego nie wybiera. Pewnie go nadal mama ubiera, bo z pewnoscia nie zona i nie tesciowa. One by takiego frendzla na miasto nie wypuscily, bo wstyd i zenada.

Mroz, podobnie jak inny heros piora zlamanego Twardoch nie jest ubrany, tylko przebrany. Nie dosc, ze wyglada sztucznie, to na dodatek komicznie.

 

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @gabriel-maciejewski
24 kwietnia 2025 21:58

Googlnąłem panią autorkę i trafiłem na poniższy cytat:

 

Cza­sa­mi myślę, że pierw­szą książ­kę udało się wydać przez przy­pa­dek, po­nie­waż córka wy­daw­cy ma zdia­gno­zo­wa­ny ze­spół Asper­ge­ra, a więc i ja mu­sia­łam wzbu­dzić w sze­fo­wej ofi­cy­ny Nie­bie­ska Stud­nia uczu­cia ma­cie­rzyń­skie, które spra­wi­ły, że pod­pi­sa­ły­śmy umowę. Nie wiem, czy to praw­da. Spo­tka­ły­śmy się w ka­wiar­ni na Po­wi­ślu, którą sama wy­bra­łam, ale i tak bałam się, że mogę do niej nie tra­fić.

Dziwne takie legendowanie na ofiarę losu, ale w sumie spójne ze wspominaniem sześciuset złotych honorarium i narzekaniem, że byle jutuber bez szkoły objada nas z atencji i pieniędzy.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @tomasz-kurowski 24 kwietnia 2025 21:58
24 kwietnia 2025 22:31

Sama sobie winna. Noemalny człowiek ZAWSZE będzie starał się ukryć swoje kalectwo, wadę, chorobę. A jak nie może, to będzie przekonywał, iż da sobie świetnie radę pomimo tej dolegliwości. Żebrakowi grającemu na ulicy rzuca się 2-5 złotych. Za to samo w klubie płaci się kilka-kilkanaście tysięcy.

Ona sprzedała swój "talent"  za tyle, ile dostała.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @tomasz-kurowski 24 kwietnia 2025 21:58
25 kwietnia 2025 05:57

To nie ona atakowała jutubera, ale pani z telewizji. No, ale to niczego nie zmienia. Oni się wszyscy legendują, jak nie na mędrców przedwiecznych to na wrażliwe gapcie, co nie umieją czegoś tam znaleźć...uczeni radzieccy już dawno wymyślili GPS. Telefon miała, bo się jakoś musiały zdzwonić...to jest tak zwane słodkie pierdzenie

zaloguj się by móc komentować


zaloguj się by móc komentować